hacker18 [ Pretorianin ]
Gdzie moglibyscie sie odnalezc?
Kazik prawie 15 lat temu spiewal:
Te widoki nienormalne dla nas przecież są normalne
Już jesteśmy nienormalni, heheheheheh
Niestety w Polsce od tamtych czasow zmienilo sie wiele, ale jednak za malo.
Czy odnajdujecie sie w kraju, w ktorym na Wiejskiej (co za zbieg okolicznosci!) zasiadaja od lat te same zakazane mordy wybierane przez narod znany na caly swiat ze zlodziejstwa, alkoholizmu i buractwa?
Czy wierzycie w to, ze mozna w Polsce zbudowac dom i nie zamykac furtki oraz drzwi don oraz nie zastanawiac sie bedac w pracy >moze dzis mnie okradna<?
Czy to kwestia Polaczkowatosci a moze cecha charakterystyczna naszego gatunku, ktory potrafi rozpierdolic i zaprzepascic najbardziej wartosciowe rzeczy wypychajac ponad nie tandete i szajs?
Jesli nie podoba Ci sie do konca to co dzieje sie na swiecie - powiedz, gdybys mogl wybrac, gdzie chcialbys zyc? Chodzi mi o opinie ludzi, ktorzy BYLI i WIDZIELI, nie o wypowiedzi osob bazujacych na hollywoodzkich produkcjach, ktorych wiedza o swiecie ogranicza sie do filmow dokumentalnych TVP.
Troche swiata juz widzialem, ale wciaz za malo. Tak na dzis to najchetniej ulokowalbym sie gdzies na uboczu, w Hiszpanii. Hiszpanie imponuja mi brakiem kompleksow i zdrowszym niz my podejsciem do zycia.
A Ty? Gdzie bys chcial zyc? Co szczegolnie nie podoba Ci sie w naszym narodzie, w nas? Czego Ci brakuje?
Już umiera ta kraina, tego nikt już nie powstrzyma, cześć
Filipeusz [ Konsul ]
Najlepiej w Mołdawii:)
hacker18 [ Pretorianin ]
uzasadnienie?
techi [ Legend ]
Byłem w tym roku w Belgii na 2 tygodnie:|
Po prostu tylko wracać..
Kraj mały, dosyć drogi(na początku;)) ale:
Piękny, rozwinięty, nikt prawie nie kradnie, nie ma wlamań, spokój, przyjaźń międzyludzka.
Oczywiście nie mówię tu o zyciu w Brukseli, tylko np. w Aarshot, w którym byłem;)
P.S. No nie mieli takich imprez jak my i piwo jakieś sikowate;)
Arcy Hp [ Legend ]
Wolałbym w Australii. Fajne kangury tam są :P
Promyk [ Sylwester B. ]
W Polsce... w którymś z tych miast konkretnie: Wrocłąw, Łódź, Kraków, Warszawa albo Trójmiasto...
Lubię ten kraj... jestem przywiązany... a stereotypy - mnie nie ruszają...
Czy wierzycie w to, ze mozna w Polsce zbudowac dom i nie zamykac furtki oraz drzwi don oraz nie zastanawiac sie bedac w pracy >moze dzis mnie okradna<?
jak najbardziej można... znam takie małżeństwo... drzwi otwarte dla wszystkich... nieźle się im wiedzie - i nie jest to dom gdzie nie ma co ukraść... po prostu mają zaufanie do ludzi i się jeszcze nie przejechali... pozatym - jak chce ukraść - to głupi amek przeszkodą mu nie będzie...
PatriciusG. [ GAMBLE ]
Na Jamajce =P
U nas to by się „troszkę” pozmieniało i by było całkiem znośnie. Poza tym ojczyzna to ojczyzna... I zawsze mogłoby być gorzej (patrz: Rumunia albo Państwa Afrykańskie).
A tak na marginesie to „Żaden mada***a nie podskoczy do Polaka” =D
DeLordeyan [ The Edge ]
Tylko Nowa Zelandia, najlepiej, gdybym miał helikopter. A dlaczego? Bo IMO najpiękniejsze miejsce świata
Kompo [ arbuz luzem ]
Holandia. Albo Jamajka. :)
crazy boy [ Khajiit ]
USA
przedmieścia los angeles, gangsta, nigga i wogóle...
melkora [ Generaďż˝ ]
Szkocja lub Francja
kiowas [ Legend ]
Szkocja, ze szczegolnym uwzglednieniem wyspy Skye
Misiak [ Pluszak ]
W Japonii, mały domek nad oceanem, niedaleko gór :) Gdzieś na północy Japonii, by były 4 pory :) Coś pięknego, no i ja uwielbiam ryby :)
Pozdrawiam
Madziara333 [ Upadły Anioł ]
Szkocja albo Kanada ;DD
Azzie [ bonobo ]
Ja sie wlasnie "zrelaksowalem" i od razu latwiej mi patrzec na nasz kochany kraik :)
Powiem Wam ze odnalezc sie mozna wszedzie, byle ukochana osoba byla przy boku :)
Azzie [ bonobo ]
Powiem ze w Belgii tez mi sie podobalo. Jest naprawde czysto i zadbanie, brak takich ruder jak w Polsce. Bylem w miasteczku Bree niedaleko granicy z Belgia i Francja. I o ile polskich wsi nie lubie (no na wakacje mozna na pare dni pojechac) to tam moglbym mieszkac. Spokojnie, na poziomie, naprawde fajnie... Mili ludzie, z wyjatkiem moze mlodzierzy o ktorej mam jak najgorsze zdanie, poznalem tam moze z dwie trzy fajne osoby, reszta mlodych to byly kawaly sk....ow :> Ale ze strony ludzi starszych same dobre wspomnienia mam...
gofer [ ]
techi - > miałem przyjemność być w Belgii przez tydzień i to nie w celach stricte turystycznych i nie do końca podzielam Twoje zdanie.
"nikt prawie nie kradnie, nie ma wlamań, spokój, przyjaźń międzyludzka"
Wybacz, ale chyba nie zahaczyłeś o żadną dzielnicę turecką. Daleki jestem od rasizmu, ale po 5 minutowej wizycie autem w celu zakupienia sobie frytek z dressingiem (btw. świetne były ;)) padł mój mit o cudownej Belgii bez przestępczości. Grupki ciemnoskórych typów bawiących się nożami i patrzących się delikatnie mówiąc krzywo. No cóż, nie twierdzę że u nas jest lepiej, ale nie idealizujmy.
"nie mieli takich imprez jak my i piwo jakieś sikowate"
Jeśli chodzi o ten aspekt życia w Belgii, to mój znajomy Belg raz zabrał mnie na taką imprezę, że wiele tych polskich by wymiękło. A jeśli chodzi o piwo, to po części masz rację, ogólnie belgijskie piwo nie jest najlepsze, ale wystarczy przetestować kilkanaście rodzajów aby znaleźć to swoje. Ja znalazłem. Primus. Mógłbym pić litrami :)