GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Filmy na podstawie gier - wielka tragedia

25.10.2005
18:48
[1]

Taven [ Konsul ]

Filmy na podstawie gier - wielka tragedia

No bo czy kręcenie filmów na podstawie Dooma czy Dungeon Siega, Postala (kochany Uwe Boll !) ma jakiś sens ? Doom jest zwyczajnie SŁABY tak jak reszta tych chłamowatych filmów na podstawie Tomb Raidera, czy Mario Bros... Czemu reżyserzy nie wezmą się za gry wprost proszące się o przeniesienie na srebrny ekran np. BG&E, Baldur, Torment, Fallout, Oni, Gothic, Fahrenheit... ? Bo jak na razie biorą się za gry, które nadają się na film jak g**** do jedzenia. Może przesadzam, ale to tylko pogrąża branżę gier i przez to mnożą się nam tacy panowie Thomphsonowie, a nakręcenie obrazów o tych "głębszych" grach zmieniłoby wyobrażenie o grach wśród ludzi. Bo dla wielu słowo "gra" kojarzy się wyłacznie z wirtualnym mordowaniem mas ludu. Dla nich nie istnieje pojęcie, że gry mogą zawierać jakieś głębsze przemyslenia czy prawdy lub, że mogą wzruszyć i zachwycić pięknem... Filmy mogą to zmienić, ale też przede wszystkim dać rozrywkę tej inteligentniejszej części graczy, ale jeśli będą w kinach kolejne Doomy czy Street Fightery to nie ma co o takiej rozrywce, czy właśnie zmianie wizerunku gier myśleć.

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.