GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

mój piesek zdechł ....

07.05.2002
09:02
smile
[1]

tygrysek [ behemot ]

mój piesek zdechł ....

cholera jasna ... chce mi się krzyczeć ...

Jeszcze przedwczoraj wywijał w mieszkaniu, ale miał spore kłopoty z kamieniami na nerkach. Cewnikowanie, potem operacja ... dziś rano dwie zapaści ... nie przetrzymał narkozy ... na psie miał 86 latek ... na imie miał Jackie.


idę do pracy ... wszystko do dupy ...
wark ... może tam się wygadam i mi przejdzie ...
narka

07.05.2002
09:04
[2]

VisusAugustus [ Tancerz Wojny ]

wiem jak to jest....trzymaj sie chlopie...

07.05.2002
09:04
smile
[3]

Edwin [ Final Fantasy XI Player ]

buuuu <chlip> <chlip>

07.05.2002
09:19
smile
[4]

~Łupieżca~Umysłów~ [ sp. z o.o. ]

Będzie dobrze widocznie Bóg tak chciał . Głowa do góry !!!

07.05.2002
09:24
[5]

Skater [ Pretorianin ]

A moj zolwik.... (należał do majej babci)...

07.05.2002
09:35
[6]

dakota12 [ Ponury Milczek ]

współczuję tygrysek, wiem jak to jest ... niedawno moj piesek tez niestety zdechł :( ... trzymaj się...

07.05.2002
09:39
smile
[7]

aries [ Konsul ]

coz mozna powiedziec - wspolczuje ...

07.05.2002
10:16
smile
[8]

Rakes [ Generaďż˝ ]

chlip chlip... trzymaj sie chlopie

07.05.2002
10:17
smile
[9]

H3ZEKI4H [ Homo Homini Lupus ]

współczuję

07.05.2002
10:20
[10]

Loczek [ Senator ]

:(((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((

07.05.2002
10:21
[11]

Pijus [ Legend ]

i ja tez!

07.05.2002
10:38
[12]

Mike102 [ Chor��y ]

Wspolczuje... nie dawno, tez przez to przechodzilem. pozdr

07.05.2002
10:39
[13]

paciorus [ Annius Verus ]

najgorsze w czyms taki jest to ze taki zwierzak jest tak naprawde bezbronny mój psiak tez niedawno miał 6 godz. operacje na uśmiech opowiem Ci anegdotke związaną z tą operacją - siedzimy z przyjaciółką u weterynarza /animalsów/, operuje, operuje, ciemna noc sie zrobiła ok. godz. 23.30 wchodzi najbardziej tępo wyglądający dresiarz jakiego wideziałem i do weterynarza: - Ty, q.., operowałes w zeszłym tygodniu mijego wilczura, pamietasz, q..? - tttaaak... - i nie chciałes kasy, pamiętasz? - tttaaak.. - no, chłopaki wnoscie. pojawia się szesci następnych dresiarzy z pudłami, a pierwszy dresiarz: - bo wiesz, q.., obrobiliśmy tira i przyniślismy Ci troche ciastek i okazało się ze w pudłach było mnóstwo pudełek z ciastkami. Ale weterynarz z dziesięc minut nie mógł operowac tak mu się rece trzesły

07.05.2002
10:48
[14]

tygrysek [ behemot ]

żywotny był do samego końca zapamiętam go brykającego przynajmniej paciorus :-)

07.05.2002
10:57
smile
[15]

sajlentbob [ Konsul ]

Też miałem kiedyś zwierzaka i mu się zeszło współczuję

07.05.2002
10:58
smile
[16]

miki [ Pretorianin ]

Biedny tygrysek, biedny piesek. Buuu...

07.05.2002
11:19
smile
[17]

Mysza [ ]

tygrysku --> wiem co znaczy stracić merdającego ogonkiem przyjaciela... sam miałem kilka psiaków i każdy w mniej lub bardziej dramatyczny sposób odchodził z tego świata... i zawsze on miał być tym ostatnim... ale zawsze znajdowała sie jakaś dobra duszyczka, która przynosiła mi następna nieporadną i na wpół ślepą kluseczkę... i tak po dziś dzień... współczuję Ci tigre, ale łeb do góry... jest na świecie tyle psiaków, które potrzebują opieki i odrobiny miłości... pomyśl o tym...

07.05.2002
11:25
smile
[18]

FEMALE.BODY.iNSPECTOR [ Konsul ]

Moje kondolencje Tygrysku...

07.05.2002
14:07
[19]

mateusz2 [ Senator ]

smutna sprawa...:((( mam bokserke i ma 8 lat mam nadzieje że pożyje jak najdłużej WIELKIE WYRAZY WSPÓŁCZUCIA

07.05.2002
14:16
[20]

_mixer [ Konsul ]

tygrysku - nic nie mówiłes , że masz problemy psio-zdrowotne. Współczuję . Też miałem "kejtra" (rasy "dakel").

07.05.2002
14:17
smile
[21]

ciemek [ Senator ]

:-((( przykro mi. Wiem co to znaczy. W styczniu zdechła moja sunia kochana po 13 latach pobytu w moim domciu ... a teraz mam nową, ale leży połamana z gipsen, bo jąsamochód potrącił ... wiem co to znaczy dół w takich wypadkach ... 3maj się. Jackie zawsze będzie z Tobą.

07.05.2002
14:17
[22]

Lundgram [ Pretorianin ]

Mi tez jakies pol roku temu zmarl pies. Byla to suka dobermana.Mialem ja od szczeniaka, doslownie urodzila sie u mnie w domu. Niestety dostala raka gdy miala 12 lat. Moja rodzina niemogla tego zniesc wiec sam musialem ja pochowac. Jest to straszne uczucie i wiem jak sie czujesz. Moge tylko ci wspolczuc. Mi juz przeszlo pozatym matka kupila nastepnego dobermana. Moze i ty po jakims czasie powinienes kupic sobie nowego pieska. Napewno ci ulzy troche i zapomnisz o cierpieniu jakie ci sprawila smierc pieska. Glowa do gory.

07.05.2002
14:30
[23]

Owen [ ]

Współczuję. Wem jak to jest. Jak byłem jeszcze w szkole śedniej padł mi pies. Dawne czasy ale ciągle pamiętam. Kundelek. Ale za to wypasiony inteliget ... Lundgram ma rację. Po jakimś czasie warto znaleźć sobie następnego przyjaciela. Pomaga. Wiem z autopsji. Teraz zresztą też mamy w domu psa i tej tradycji nie zamierzamy przerywać.

07.05.2002
14:31
smile
[24]

PanSmok [ Konsul ]

Trzymaj sie. Wspolczuje.

07.05.2002
14:34
[25]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

ja również współczuję mój pies też ma na imię Jackie i ma z 12 lat (ile to na psie)... nawet nie chcę myśleć...

07.05.2002
14:37
smile
[26]

Entreri [ Pretorianin ]

Mi tez jakieś rok temu zmarl pies. Po 12 latach pobytu w domu. Tak mi jakoś smutno było, że pojechalem do schroniska i wziąłem nowego. Teraz jest cool.

07.05.2002
14:37
smile
[27]

Kruk [ In Flames ]

07.05.2002
14:37
smile
[28]

Orybazy [ Pretorianin ]

Przykre, współczuje, niestety tak to już jest...

07.05.2002
14:59
[29]

Theddas [ Konsul ]

ygrysek => Wspolczuje Ci, ale jedno Ci powiem - czas leczy rany skutecznie. Ja swojego pieska stracilem w styczniu, przez miesiac mialem dola, przez drugi mniejszego, ale nadal, a po trzecim kupilem sobie nowego szczeniaczka. Jego wdziecznosc i niewinnosc sprawily, ze teraz myslac o moim dawnym piesku wspominam tylko dobre chwile i wcale nie robi mi sie smutno, bo ten nowy o to dba :). Nawet gdzies tu topic o tym zalozylem swego czasu, o jest...

07.05.2002
15:25
smile
[30]

Nyhos [ Droogie ]

Współczuję,ale to może lepiej dla tego psiaka,nie musiał więcej ciepieć... Ja sam mam jamniczka po dyskopatji i rodzice mówili dośc (niestety sika b.często teraz),ale dali mu spokój i powiedzieli,że niech jeszcze coś z tego życia ma.Znajomi zgodzili się itp.A tu babcia dzwoni kiedys,byłem sam więc ze mną gadała i powiedziała,że lepiej gdybyśmy go udusili bo sika wszędzie. Przez kilka dni czułem teką odrazę i nienawiść do babci za to "uduszenie"...

07.05.2002
15:27
[31]

Alhene [ Pretorianin ]

Nie zdarzyło mi się mieć psa, jednak wiem, co czułam gdy odeszły papugi, które spędziły w naszym domu ponad 11 lat.... Z początku trudno się z tym pogodzić, później ból maleje. Po 2 latach pojawił się ktoś nowy- również papuga, która jednak związała się z nami o wiele bardziej... Nawet nie chcę myśleć, co by było, gdyby spotkało ją coś złego... ale przed nią co najmniej 20 lat, więc staram się o tym nie myśleć. Być może gdy minie pierwsza fala żalu zdecydujesz się na nowego pieska. Ale tamtego już zawsze będziesz pamiętał... Zwierzaki zostawiają ślady, wpływają na nas samych Pamiętaj, że spędził a tobą wiele lat, i ciesz się wspomnieniami.

07.05.2002
15:29
smile
[32]

anka111 [ Chor��y ]

Bardzo Ci wspólczuję....... . Miałam kiedyś świetnego psiaka. Był śliczny, mądry. Bardzo się do niego przywiązałam. Niestety jakiś "inteligentny" człowiek mi go zastrzeli. BArdzo mi go brakuje do tej pory. Choć zdaryło się to już dawno to nigdy go nie zapomnę. Ostatno czytałam o biednych psiakach w schroniskach. Ludzie są okrutni, np ktoś oblał psa kwasem, wsadził do torby i zawiesil na gałęzi w lesie. NA szczęście ktoś go znalazł i uratował.

07.05.2002
15:31
smile
[33]

Marcio [ Muchożerny Ścianołaz ]

uczczijmy to 1 minuta nie pisania postow

07.05.2002
15:47
smile
[34]

yosiaczek [ Generaďż˝ ]

buuuuu współczuję bardzo, ale dobrze że piesek dożył sędziwego wieku

07.05.2002
16:11
smile
[35]

Mysza [ ]

milker --> no nic nie poradzę, żeś impotent... a i po co o tym pisać w tym watku???? To dla Ciebie powód do dumy?? Bo ja bym sie tego raczej wstydził...

07.05.2002
16:38
[36]

Regis [ ]

milker --> jak ci sie watek nie podoba, to sie nie wpisuj - nikt ci nie karze nawet tu zagladac... tygrysek --> :( Rozumiem... Ja tez mialem kiedys psa - jamniczka... Tez sie zdechlo biedakowi :( Wspolczuje :(

07.05.2002
16:42
smile
[37]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

milker --> co comment tygrysek --> współczucia... jakiś tydzień temu mój także zdechł.. nie wiem czy mamy ten sam przelicznik (7/1), ale jeśli tak to mój pies "na ludzkie" miał 84 lata (więc chyba nie taki sam przelicznik)

07.05.2002
16:50
smile
[38]

fifalk [ fifalkowiec ]

<-- milker tygrysek --> wspolczuje... :..((((

07.05.2002
16:54
[39]

beeria [ Konsul ]

milker --> niektorzy w odroznieniu od ciebie maja uczucia tygrysek --> jak to sie mowi, czas leczy rany, moze byc juz tylko lepiej

07.05.2002
17:07
[40]

Lechiander [ Wardancer ]

Współczuję!!! Napiszę to samo, co w wątku Ponczka. Kiedyś wyobraziłem sobie, że moja hiena wpadła pod samochód lub cokolwiek innego i o mało się nie rozryczałem na ulicy. Jak już kiedyś nadejdzie momemt zejścia, to nie wiem... Aż mi si e myśleć nie chce. A swoją drogą to trzeba mieć chyba naprawdę chorą wyobnraźnię!

07.05.2002
19:16
[41]

tygrysek [ behemot ]

przespałem się kilka godzin, i jest troszkę lepiej próby myślenia o niczym kończyły się łzami, ale znalazłem rozwiązanie, myśleć o tych wszystkich śmiesznych i miłych rzeczach związanych z pieskiem dziękuję wszystkim za ciepłe słowa, pomogły ... jeszcze raz dziękuję

07.05.2002
19:29
smile
[42]

Deser [ neurodeser ]

piękny wiek - 86, choć i tak smutno :(

07.05.2002
19:43
[43]

Fantazyoosh [ sałatka z pora ]

:((( Trzymaj się...

07.05.2002
19:53
smile
[44]

Alvarez [ missing link ]

:((( Wspolczuje.

07.05.2002
23:17
smile
[45]

NoFuck [ Centurion ]

trzymaj sie jestem z toba tez mam psa i nie wiem co bym zrobil gdyby go zabraklo. Wiec ci bardzo wspolczuje

07.05.2002
23:19
[46]

Dabster [ Byle do przodu... ]

Wspolczuje...

07.05.2002
23:50
smile
[47]

Ashura [ Generaďż˝ ]

Najszczersze wyrazy współczucia Tygrysku :( Trzymaj się stary i wiedz, że jestem z Tobą.....

08.05.2002
00:00
smile
[48]

Druss [ Ex-Moderator ]

Sam nie mam psa ,ale zawsze wakacje spędzam u babci. U niej zawsze jest pies obowiązkowo owczarek niemiecki (taka tracja) Sam też płakałem jak po 13 latach życia zdechł ukochany Nord. Najszczersze wyrazy współczucia. Trzymaj się

08.05.2002
00:01
smile
[49]

Thiefunny [ Centurion ]

a to pech! [johnny bravo]

08.05.2002
00:15
smile
[50]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Bardzo wspolczuje:(( Sama nie mialam psa, ale bardzo pragne go miec i naprawde wspolczuje:(( 3maj sie chlopie:((

08.05.2002
01:35
[51]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

JACKIE NIE ZYJE ????? :.......-( ale dolec :-( lubilem go.... tylko on mnie tak ladnie wital..... cieszyl sie i wogole ... a tak poza tym to byl cudowny psiak, odwazny jak na takiego malca , slodki.... jak mi jest przykro, a mialem taki dobry humor :-( juz nie bedzie tak wesolo :-(

08.05.2002
01:35
smile
[52]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

BUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU

08.05.2002
01:45
smile
[53]

Mastyl [ Legend ]

:-( mój też odszedł do psiego nieba, w dodatku byl moim rówiesnikiem, nie chcę nastepnego

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.