GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Szukam jakiejś fajnej restauracyjki w Warszawie...help!

24.10.2005
19:01
[1]

hohner111 [ SORRY FOR MYSELF ]

Szukam jakiejś fajnej restauracyjki w Warszawie...help!

W środę ide z niedawno poznaną dziewczyną na randke =) Chciałbym ją zabrac gdzieś do milusiej restauracyjki a nie do kina czy coś, nie za drogiej, gdzie można śmiało coś zjeść i wypić i spokojnie porozmawiać...znacie może jakieś? I nie wyskakiwać z McDonaldem ;)

24.10.2005
19:03
smile
[2]

E_G300 [ Konsul ]

Zależy jaka to ma być ??

Droga czy w przyzwoitych cenach ??

no napisz to Ci moze cos doradze :D

24.10.2005
19:03
[3]

TeadyBeeR [ Legend ]

Było :)
Wczoraj

24.10.2005
19:10
[4]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

Restauracja to nie to samo co kawiarnia TeadyBeeR :)

hohner111 -> napisz jaka dzielnica Cię interesuje (wiadomo, że Śródmieście pewnie, ale jeśli mieszkasz po prawej stronie rzeki, też coś się znajdzie :), może akurat coś będę mógł polecić :)

24.10.2005
19:25
smile
[5]

TeadyBeeR [ Legend ]

a.i.n... --> Drobiazgow sie czepiasz ;). Cel wyprawy taki sam.

24.10.2005
19:27
[6]

milys [ spamer ]

Deco Kredens ul. Ordynacka

24.10.2005
19:27
[7]

milys [ spamer ]

ups, ale ona do tanich nie nalzey ...

24.10.2005
20:53
[8]

hohner111 [ SORRY FOR MYSELF ]

Ja mieszkam na bemowie, dziewczyna na pradze wiec...heh...kazde miejsce w Warszawie pasuje...=) byle nie za głośno, raczej kameralnie, nie po 100zł za drinka ;)

ide polukać podobny wątek =)

24.10.2005
21:14
[9]

rg [ Zbok Leśny ]

Mi sie podobalo w sfinx'ie... ;]

A jest ich w wawie kilka: Szpitalna rog Chmielnej (tu bylem), obok Sezamu, w Arkadii i afair gdzies przy Jana Pawla II.

Na gorze moze troche klaustrofobicznie, ale jak nie dasz sie posadzic w przejsciu to moze byc milo. ;)

24.10.2005
21:15
[10]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Chcesz posiedzieć w fajnym miejscu z dobrym wystrojem czy może wolisz iść zjeść coś super a potem przenieść się gdzie indziej?

24.10.2005
21:36
[11]

hohner111 [ SORRY FOR MYSELF ]

Najlepiej by było coś ładnego, nie coś super ultra, z dobrym papu, w miłej atmosferze....w sumie sfinx jest ok i papu dobre ale to takie mcdonaldowate hehe =)

I sie zastanawiam, najpierw do kina a potem do restauracyjki czy na odwrot =/ Wiem ze panna chce isc do kina heh dlatego sie zastanawiam...

24.10.2005
21:39
smile
[12]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Może po prostu Sphinx? Dobre żarcie, miła obsługa, popularne miesjce, niedrogie, łatwy dojazd...

ah sorry, nie doczytałem

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-10-24 21:39:11]

24.10.2005
21:44
[13]

hohner111 [ SORRY FOR MYSELF ]

w sumie nie no, sfinx moze byc....pewnie do arkadii z nią trafie to tam sobie usiadziemy, potem do kina, tylko co dobrego serwują w sfinxie? :)

24.10.2005
21:49
smile
[14]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

JAk dla niej to moze "tagliatelle z brokułami" (czy jakoś tak;), a sobie weź shoarme z kurczaka z serem hehe. Dają dobre 3 sosy, bułke "pite" do zagryzienia. Możesz wziąć jeszcze pieczywko czosnkowe na lepszy oddech, albo zamówić zupke (polecam barszczyk). Ogólnie mają ciekawy wybór.

Poza tym, zawsze jak się nie spodoba, to masz w Arkadii chińską rest obok, a w ostateczności Pizze Hut :P

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-10-24 21:49:10]

24.10.2005
21:50
smile
[15]

ortographer [ Chor��y ]

Ja bym to zrobil tak: Kino, romantyczna kolacja u ciebie, a pozniej khem, chyba sie domyslasz. Pozdro

24.10.2005
21:56
[16]

hohner111 [ SORRY FOR MYSELF ]

ortographer - romantyczna kolacja (objado kolacja) ze świecami, różami i ekhm była w piątek =P pokusiłem sie o spagetti z sosem słodko kwaśnym, sałatke owocową, winko czerwone, na deser bita śmietane z ananasem i rodzynkami oraz własnoręcznie robione lody z truskawek, śmietany 30% i cukru pudru podane prawie zamrozone => Wszystko robione "tymy rencamy" nic z saszetek czy gotowych dań =) Dziewczyna sie prawie posikała ze szczęścia =) A tuz przed spaniem (ekhm) malibu z mlekiem i lodem zmixowane tak że powstała pianka, podane w kokosie ze słomka i palemką....i sie popłakała =D

24.10.2005
22:09
[17]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Jeśli chcesz zjeść - bez względu na wystrój - nie ma lepszej knajpy niż Boston Port na rogu Puławskiej i przedłużenia Odyńca. Lepszej zupy rybnej nie zjesz w całej Warszawie i okolicach. Nie jest to lokal do posiedzenia (wystrój barowy), ale stosunkowo niedaleko jest do Silver Screena.

25.10.2005
21:19
smile
[18]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

hohner111 -----> pokusiłem sie o spagetti z sosem słodko kwaśnym, sałatke owocową, winko czerwone, na deser bita śmietane z ananasem i rodzynkami oraz własnoręcznie robione lody z truskawek, śmietany 30% i cukru pudru podane prawie zamrozone => Wszystko robione "tymy rencamy" nic z saszetek czy gotowych dań =) Dziewczyna sie prawie posikała ze szczęścia =) A tuz przed spaniem (ekhm) malibu z mlekiem i lodem zmixowane tak że powstała pianka, podane w kokosie ze słomka i palemką....i sie popłakała =D


Nie szukasz przypadkiem chłopaka? :D

25.10.2005
21:22
[19]

kiowas [ Legend ]

Nie znam sie na warszawskich knajpach, ale Sphinx to zdecydowanie nie jest dobry pomysl na pierwsza randke (o ile ma pozostawic po sobie jakiekolwiek mile wspomnienie:)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.