hohner111 [ SORRY FOR MYSELF ]
Szukam jakiejś fajnej restauracyjki w Warszawie...help!
W środę ide z niedawno poznaną dziewczyną na randke =) Chciałbym ją zabrac gdzieś do milusiej restauracyjki a nie do kina czy coś, nie za drogiej, gdzie można śmiało coś zjeść i wypić i spokojnie porozmawiać...znacie może jakieś? I nie wyskakiwać z McDonaldem ;)
E_G300 [ Konsul ]
Zależy jaka to ma być ??
Droga czy w przyzwoitych cenach ??
no napisz to Ci moze cos doradze :D
TeadyBeeR [ Legend ]
Było :)
Wczoraj
a.i.n... [ Kenya believe it? ]
Restauracja to nie to samo co kawiarnia TeadyBeeR :)
hohner111 -> napisz jaka dzielnica Cię interesuje (wiadomo, że Śródmieście pewnie, ale jeśli mieszkasz po prawej stronie rzeki, też coś się znajdzie :), może akurat coś będę mógł polecić :)
TeadyBeeR [ Legend ]
a.i.n... --> Drobiazgow sie czepiasz ;). Cel wyprawy taki sam.
milys [ spamer ]
Deco Kredens ul. Ordynacka
milys [ spamer ]
ups, ale ona do tanich nie nalzey ...
hohner111 [ SORRY FOR MYSELF ]
Ja mieszkam na bemowie, dziewczyna na pradze wiec...heh...kazde miejsce w Warszawie pasuje...=) byle nie za głośno, raczej kameralnie, nie po 100zł za drinka ;)
ide polukać podobny wątek =)
rg [ Zbok Leśny ]
Mi sie podobalo w sfinx'ie... ;]
A jest ich w wawie kilka: Szpitalna rog Chmielnej (tu bylem), obok Sezamu, w Arkadii i afair gdzies przy Jana Pawla II.
Na gorze moze troche klaustrofobicznie, ale jak nie dasz sie posadzic w przejsciu to moze byc milo. ;)
gladius [ Óglaigh na hÉireann ]
Chcesz posiedzieć w fajnym miejscu z dobrym wystrojem czy może wolisz iść zjeść coś super a potem przenieść się gdzie indziej?
hohner111 [ SORRY FOR MYSELF ]
Najlepiej by było coś ładnego, nie coś super ultra, z dobrym papu, w miłej atmosferze....w sumie sfinx jest ok i papu dobre ale to takie mcdonaldowate hehe =)
I sie zastanawiam, najpierw do kina a potem do restauracyjki czy na odwrot =/ Wiem ze panna chce isc do kina heh dlatego sie zastanawiam...
Cainoor [ Mów mi wuju ]
Może po prostu Sphinx? Dobre żarcie, miła obsługa, popularne miesjce, niedrogie, łatwy dojazd...
ah sorry, nie doczytałem
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-10-24 21:39:11]
hohner111 [ SORRY FOR MYSELF ]
w sumie nie no, sfinx moze byc....pewnie do arkadii z nią trafie to tam sobie usiadziemy, potem do kina, tylko co dobrego serwują w sfinxie? :)
Cainoor [ Mów mi wuju ]
JAk dla niej to moze "tagliatelle z brokułami" (czy jakoś tak;), a sobie weź shoarme z kurczaka z serem hehe. Dają dobre 3 sosy, bułke "pite" do zagryzienia. Możesz wziąć jeszcze pieczywko czosnkowe na lepszy oddech, albo zamówić zupke (polecam barszczyk). Ogólnie mają ciekawy wybór.
Poza tym, zawsze jak się nie spodoba, to masz w Arkadii chińską rest obok, a w ostateczności Pizze Hut :P
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-10-24 21:49:10]
ortographer [ Chor��y ]
Ja bym to zrobil tak: Kino, romantyczna kolacja u ciebie, a pozniej khem, chyba sie domyslasz. Pozdro
hohner111 [ SORRY FOR MYSELF ]
ortographer - romantyczna kolacja (objado kolacja) ze świecami, różami i ekhm była w piątek =P pokusiłem sie o spagetti z sosem słodko kwaśnym, sałatke owocową, winko czerwone, na deser bita śmietane z ananasem i rodzynkami oraz własnoręcznie robione lody z truskawek, śmietany 30% i cukru pudru podane prawie zamrozone => Wszystko robione "tymy rencamy" nic z saszetek czy gotowych dań =) Dziewczyna sie prawie posikała ze szczęścia =) A tuz przed spaniem (ekhm) malibu z mlekiem i lodem zmixowane tak że powstała pianka, podane w kokosie ze słomka i palemką....i sie popłakała =D
gladius [ Óglaigh na hÉireann ]
Jeśli chcesz zjeść - bez względu na wystrój - nie ma lepszej knajpy niż Boston Port na rogu Puławskiej i przedłużenia Odyńca. Lepszej zupy rybnej nie zjesz w całej Warszawie i okolicach. Nie jest to lokal do posiedzenia (wystrój barowy), ale stosunkowo niedaleko jest do Silver Screena.
KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
hohner111 -----> pokusiłem sie o spagetti z sosem słodko kwaśnym, sałatke owocową, winko czerwone, na deser bita śmietane z ananasem i rodzynkami oraz własnoręcznie robione lody z truskawek, śmietany 30% i cukru pudru podane prawie zamrozone => Wszystko robione "tymy rencamy" nic z saszetek czy gotowych dań =) Dziewczyna sie prawie posikała ze szczęścia =) A tuz przed spaniem (ekhm) malibu z mlekiem i lodem zmixowane tak że powstała pianka, podane w kokosie ze słomka i palemką....i sie popłakała =D
Nie szukasz przypadkiem chłopaka? :D
kiowas [ Legend ]
Nie znam sie na warszawskich knajpach, ale Sphinx to zdecydowanie nie jest dobry pomysl na pierwsza randke (o ile ma pozostawic po sobie jakiekolwiek mile wspomnienie:)