GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Metody ściągania....

19.10.2005
14:37
[1]

tomek@rick [ WuZuDu ]

Metody ściągania....

No właśnie jakie są/były wasze metody ściągania?

PS. Moja to (na matme) kalkulator w formie komórki :P

19.10.2005
14:39
[2]

Kapitan KloSs [ Ramzes VII MiĆki ]

PS. Moja to (na matme) kalkulator w formie komórki :P Lol hahahhahahahahahha
Ciiii
Booooom headshot!!!!
W której jesteś klasie?

19.10.2005
14:42
[3]

Orlando [ Reservoir Dog on holiday ]

Ja uzywam odtwarzacza mp3 z wbudowanym dyktafonem :D

19.10.2005
14:42
[4]

Loczek [ El Loco Boracho ]

Bit Torrent, albo E-mule :D

19.10.2005
14:47
[5]

|kszaq| [ Ethan Hunt ]

ostatnia ławka i otwary zeszyt na kolanach

19.10.2005
14:52
[6]

alpha_omega [ Generaďż˝ ]

Bluzy zazwyczaj przez plecy (chwytam przy karku), spodnie i bielizna pewnym ruchem w dół - tylko uważaj bo można się pokaleczyć.

19.10.2005
15:28
[7]

Bullzeye_NEO [ Satanic Surfer ]

Widzę, że kolega powyżej ma dzisiaj strasznie wyrafinowany dowcip.

19.10.2005
15:30
[8]

Punks Not Dead [ change my nick ]

nie mozna sciagac...za to łapioł

19.10.2005
15:39
[9]

alpha_omega [ Generaďż˝ ]

Bullzeye_NEO -----------> Po pierwsze - były już takie wątki, po drugie - każdy wie co sądzę o wyrafinowanym oszustwie, jakie Wy tutaj próbujecie wypracować, moi drodzy alchemicy umysłu.

19.10.2005
15:41
[10]

mrEdDi [ Furious Angel ]

pierwsz lawka przed biurkiem jezlei biurko jest wyzsze :P naklejam na biurko sciage i jazda :P a inne lawki to zeszyt albo ksiazka na kolana
albo sciagi w piurniku a na matme nie potrzebuje sciag :p

19.10.2005
15:48
[11]

Bullzeye_NEO [ Satanic Surfer ]

alpha_omega --> Po pierwsze, nigdzie nie napisałem, że pochwalam ściąganie, więc ta nutka ironii kierowana również do mnie jest nie na miejscu. Po drugie, skoro każdy wie co sądzisz o o wyrafinowanym oszustwie, nie musisz tego podkreślać tego tak jak zrobiłeś to w swoim przedostatnim poście, mógłbyś spokojnie ominąć ten wątek i nie wysilać się na jakże zabawne komentarze.

19.10.2005
15:55
[12]

alpha_omega [ Generaďż˝ ]

Bullzeye_NEO ---------------> Każdy kto wyznaje podobny pogląd. Jak zapewne zdążyłeś zauważyć twórca tego wątku wyznaje pogląd przeciwny. Do większości osób nie przemawia konstruktywna krytyka toteż można założyć, że podobnie jest i w tym przypadku. Skoro nie przemawia do nich konstruktywna krytyka trzeba uciec się do innych metod. Do takich medot należy ignorancja, sarkazm, także zastosowane przeze mnie posłużenie się głupią wypowiedzią
przy wykorzystaniu wieloznaczności słów i w ten sposób odniesieniu głupoty własnej wypowiedzi do głupoty wątku. Takie działanie zniechęca też wiele osób do wynajdywania odpowiedzi związanych z tematem tj. oszustwem.

19.10.2005
16:08
smile
[13]

artek20 [ Centurion ]

Poprostu zeszyt i tyle :)
Cza miec tylko porzadne notatki :D

19.10.2005
16:11
[14]

Harnas3D [ Pretorianin ]

Cud malina prostytucja:P:D

19.10.2005
16:14
[15]

Bullzeye_NEO [ Satanic Surfer ]

Ale to nie tłumaczy czemu, mając poglądy zupełnie różne od autora wątku, zabierasz w nim głos. Pewnie i tak wiesz, że ludzie piszący tutaj nie przestaną ściągać, póki się nie sparzą, więc dalej nie wiem po co takie jawne wyrażanie dezaprobaty dla całego procederu.

'Do większości osób nie przemawia konstruktywna krytyka toteż można założyć, że podobnie jest i w tym przypadku.'
Do większości moich znajomych mogę mówić per 'imbecyl', toteż można założyć, że podobnie jest w przypadku Mariana, którego ostatnio spotkałem w pubie. Podobny tok myślenia.

19.10.2005
16:17
smile
[16]

Janczes [ You'll never walk alone ]

z zeszytu, ksiazki
czasem sciagi mam w komurce
od ziomka
ze sciagi
zerwac sie i nie przyjsc na klasówke
z czego polecam ten ostatni

19.10.2005
16:23
[17]

alpha_omega [ Generaďż˝ ]

Bullzeye_NEO ---------------->

Do większości moich znajomych mogę mówić per 'imbecyl', toteż można założyć, że podobnie jest w przypadku Mariana, którego ostatnio spotkałem w pubie. Podobny tok myślenia.

No i po co wypisujesz brednie - w moim przypadku dokonując uogólnienia nikogo jednostkowo nie obraziłem, podjąłem działanie mające większe prawdopodobieństwo odniesienia skutku i jak widać postąpiłem słusznie - wątek zszedł na inny tor. Nie uwzględniasz w swoim rozumowaniu różnic między Twoim, a moim procesem indukcyjnym - Twój jest kategorycznie błędny, albowiem zakłada przeniesienie wniosków statystycznych między dwiema jakościowo odmiennymi grupami osób. Także założenie w Twoim przypadku jest skrajnie naciągane - moje zaś jako założenie - uprawnione.

19.10.2005
16:31
[18]

alpha_omega [ Generaďż˝ ]

Bullzeye_NEO -------------->

Ale to nie tłumaczy czemu, mając poglądy zupełnie różne od autora wątku, zabierasz w nim głos.


Od tego jest chyba forum dyskusyjne - oczekujesz kącika wzajemnej adoracji?

Pewnie i tak wiesz, że ludzie piszący tutaj nie przestaną ściągać, póki się nie sparzą, więc dalej nie wiem po co takie jawne wyrażanie dezaprobaty dla całego procederu.

Ponieważ zakłóca to i częściowo znosi sensowność zakładania podobnych wątków na forum.
Poza tym - zawsze istnieje szansa, iż nawet wobec tak głupiego wyrażania dezaprobaty (co ma co innego na celu), ktoś sobie zada pytanie skąd ona się bierze. Inteligentni ludzie także ściągają - głupota, a niedostatki inteligencji to dwie różne rzeczy.

19.10.2005
16:34
[19]

Pvt. Creak [ Criav ]

jak mam zapamiętać wzory to wypisuję sobie na kartce małym drukiem, leciutko cisnąć ołówkiem... później piszę na tej kartce albo wyciągam ją jako 'brudnopis'... albo po prostu wypisać na małej karteczce i do piórnika wsadzić...

na wosie siedzę prawie na samym końcu, z kumplem (kumpel siedzi pod ścianą) więc daję mu książkę a on wszystko zżyna i podpowiada ;)

tak czy siak najlepszym wyjściem jest... NAUKA

19.10.2005
16:38
[20]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Programowalny kalkulator gdzie mogę sobie wpisać wzory. Resztę zazwyczaj mam w głowie

19.10.2005
16:38
[21]

oooololo [ d0b3rmAn!? ]

najlepiej sciagać z głowy :) Wtedy ściagniesz wszysto :) I co bedziesz chciał :P

19.10.2005
16:45
[22]

zylla [ Dezerter ]

ja ściągam BitCometem i FlashGetem :p

19.10.2005
16:45
[23]

zylla [ Dezerter ]

ja ściągam BitCometem i FlashGetem :p

19.10.2005
16:45
[24]

Bri [ Konsul ]

skondensowana na skrawku papieru treśćokreślana potocznie mianem harmonijki sukcesu trzymana w dłoni z długopisem i masa ruchów pozorująca że w lewej ręce ani pod nia ani na ławce ani na kolanach ani w rękawie nie mamy niczego

19.10.2005
16:46
[25]

zylla [ Dezerter ]

ja ściągam BitCometem i FlashGetem :p

19.10.2005
16:49
[26]

Bullzeye_NEO [ Satanic Surfer ]

alpha_omega --> Dostrzegam dwie różnice pomiędzy naszymi sposobami podejścia do takich spraw... Ja je po prostu zignoruję i pozwolę, by pisali o czym chcą. Natomiast Ty, wydaje mi się, powziąłeś krucjatę przeciwko wszelkiej maści oszustom, bez znaczenia jakie by ich wykroczenie było lekkie.
A moje porównanie nie miało na celu uderzenie w tego fikcyjnego Mariana. Po prostu drażni mnie twoje zachowanie w tym przypadku. Zakładanie z góry, że do kogoś konstruktywna krytyka nie trafi jest w moim przekonaniu błędne i tyle. Selekcja ludzi na inteligentnych i głupich robiona po pierwszym poście - tak bym to określił.

Z mojej strony koniec, idę się przejść. Pozdrawiam.

19.10.2005
16:57
[27]

alpha_omega [ Generaďż˝ ]


masa ruchów pozorująca że w lewej ręce ani pod nia ani na ławce ani na kolanach ani w rękawie nie mamy niczego

To proste. Gorzej, że w przyszłości skończy się tym:

masa ruchów, dygresji, i chęci, ażeby nikt nie mógł powiedzieć iż w w pamięci,
pomyślunku, inteligencji i głowie - jak mówi wszem znane przysłowie - woda jedynie
i dlatego, ucz się lepiej jeden z drugim kolego, bo fakty
mówią, że kiepskie w myśleniu antrakty

19.10.2005
16:57
[28]

frer [ Generaďż˝ ]

Metod sciagania jest wiele, ale wszystko zalezy od paru czynnikow np. rodzaju materialu (czy potrzebne sa wzory, definicje czy interpretacje tekstow itd), ilosci materialu oraz oczywiscie wszystko zalezy tez od nauczyciela. Wlasnie od tego ostatniego czynnika wszystko zalezy. Mam za soba 3 lata liceum i powiem ze swojego doswiadczenia, ze czesto kazdy nauczyciel ma do sciagania inne podejscie. Jeden przymyka na to oko o ile ktos nie sciaga ordynarnie (jak moj kumpel co mial otwarta ksiazke w pierwszej lawce, albo inny ktoremu ksiazka spadla z kolan po czym cala klasa zaczela sie brechtac z niego), inny nauczyciel bedzie sie zachowywal normalnie (tzn. bedzie dawal ostrzezenia przy pierwszym przylapaniu, a potem kartke zabieral, ale nie bedzie sie specjalnie wysilal przy wylapywaniu sciagajacych), a najgorszy typ nauczycieli to tacy co robia kontrole co chwile kazdemu (taka jedna baba kazala nam czasem podwijac rekawy i pokazywac rece czy jakis sciag nie mamy itp). Sa jeszcze nauczyciele u ktorych nikt nawet nie proboje sciagac (mialem taka babke od PO, kazdemu dawala przynajmniej 3, a o sciaganiu powiedziala tak "mozecie sciagac, ale jak was zlapie dostaniecie dwie paly, pierwsza za to, ze sie nie nauczyliscie, a druga za to ze nie umiecie sciagac") bo sie nie oplaca.
Wracajac do pierwotnego tematu, to sposoby jakie znam:
- zeszyt (lub ksiazka) na kolanach - wbrew pozorom moim zdaniem najskuteczniejsza metoda, sprawdza sie prawie zawsze pod warunkiem, ze nie jest sie na widoku, a nauczyciel nie specjalnie stara sie wylapywac sciagajacych (najlepiej jak w ogole nie chodzi po klasie), dobrze sprawdza sie skserowanie ksiazki w mniejszej skali, wyciete sciagi maja dosc mala wielkosc i szybko mozna je schowac w razie czego
- sciaga w dlugopisie- oczywiscie przezroczystym, sprawdza sie jesli potrzebne jest pare wzorow lub tlumaczenia slowek na jezyk obcy, jak dotad nie spotkalem sie z przypadkiem, zeby ktos wpadl stosujac ta metode
- sciagi pisane lub przyklejone do rak - tego nie polecam, w razie czego raczej trudno sie takiej sciagi pozbyc
- standardowe sciagi - w postaci karteczek poukrywanych w roznych miejscach, jak nauczyciel nie sprawdza wszystkiego dokladnie to wystarczajaca metoda
- ksiazka na lawce - dobra metoda jak nauczyciel chodzi po klasie, wystarczy zaznaczyc sobie strony i jak nauczyciel sie obroci plecami to wtedy sie otwiera i spisuje co trzeba
- wspolpraca grupowa - niektorzy nauczyciele albo sa glusi albo maja poprostu gdzies rozmowy na kartkowkach, wtedy wystarczy, ze jedna osoba, np. pod sciana jak jest malo widoczna, sciaga z zeszytu czy ksiazki i dyktuje pozostalym, czesto z tego korzystalem i zwykle przynosilo upragniony rezultat.
- gotowce - sprawdzaja sie w dwoch sytulacjach, pierwsza gdy zna sie wczesniej pytania i ich kolejnosc (chociaz to rzadkosc), a druga to gdy jest okazja do podrzucenia napisanego/poprawionego sprawdzianu do sprawdzianow ktore maja byc poprawione, albo do juz poprawionych (wtedy wychodzi ze nauczyciel zapomnial sprawdzic i sprawdza na miejscu), czasami tez mozna sprobowac dopisac cos juz po oddaniu popraionych prac i wtedy mozna sie klucic, ze nauczyciel o tym zapomnial, ale metod z gotowcami i dopisywaniem nie polecam, bo po pierwsze sa trudne w wykonaniu, a do drugie zbyt ryzykowne jak na moj gust...

To by bylo chyba na tyle, oczywiscie napewno sa inne metody, ale ich nie stosowalem wiec wypisywac nie bede, pozatym polecam najskuteczniejsza metode, nauczyc sie... Wbrew pozorom dziala najlepiej i daje satysfakcje, ze cos zrobilo sie uczciwie i samemu...

19.10.2005
17:00
[29]

alpha_omega [ Generaďż˝ ]

Bullzeye_NEO -------------->


Zakładanie z góry, że do kogoś konstruktywna krytyka nie trafi jest w moim przekonaniu błędne i tyle.


Założenie to umowne przyjęcie istnienia jakiegoś stanu rzeczy - błędne więc nie jest o ile opiera się o statystykę, a ta w tych względach wypowiada się (na przykładzie niniejszego forum) jednoznacznie.

selekcja ludzi na inteligentnych i głupich robiona po pierwszym poście - tak bym to określił.

selsekcja na mądrych i głupich - inteligencja to inna sprawa.

19.10.2005
19:28
[30]

tomek@rick [ WuZuDu ]

Aha, ja jeszcze ostatni napisałem sobie w smsie (i go zapisalem na komórce) tajemnice różańca na religię :P

PS. Przydało się :D

19.10.2005
19:36
[31]

MERC123 [ Konsul ]

Komorka - jak nauczyciel pyta co robisz z ta komorka to mowisz ze wylaczasz alarm bo mial za chwile zadzwonic

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.