GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

POTRZEBNA POMOC PRAWNA, wypowiedzenie pracy

11.10.2005
12:18
[1]

Robi27 [ VISCA EL BARCA !!! ]

POTRZEBNA POMOC PRAWNA, wypowiedzenie pracy

Witam,
otóż chciałbym przestać pracować w firmie A i przejść do firmy B. Tylka napotkałem na poważne problemy z tym związane. W firmie A mam okres wypowiedzenia umowy 3miesiące, złożyłem podanie o rozwiazanie za porozumienie stron z data 30.X ale nie wyrazili zgody (nie maja kogo na moje miejsce, a rekrutacja nie wiem/nie wiedzą kiedy sie skończy). W firmie B dostałem list intencyjny do zawarcia umowy o pracę i chcą abym juz 1.XI był u nich.
Czy zna ktoś jakieś pomocne rozwiązanie ???
btw.
Myślałem też nad złożenie wypowiedzenia umowy ze względu na nieprzestrzeganie 40godz/tydz czasu pracy (mam zapisany w umowie zadaniowy czas pracy) przez mojego pracodawce - amoge to udowodnić, czy wtedy mam szanse na szybsze rozwiązanie umowy ???

11.10.2005
12:23
[2]

piotr w. [ El Mariachi ]

Raczej tak ale pracodawca może tak Ci nawalić w papierach.... mój braciak miał podobny problem, jak masz pewną miejscówkę w firmie B to wal firmę A...

P.S. Ile czasu pracowałeśw A???

11.10.2005
12:35
[3]

Yos_sarian [ Washington Irving ]

wiesz co to chyba nie ten serwis. jak naprawde potrzebujesz rzetelnej pomocy to gazeta .pl praca , tam jest jakies forum

11.10.2005
12:37
[4]

Robi27 [ VISCA EL BARCA !!! ]

Co mianowicie mógłby mi nawalić w papierach mój obecny pracodawca ???? Ja mam twarde dane, że pracuje dziennie wiecej niż 8godzin (choć mam system zadoniowy) i nic z tego nie mam. Wiem, ze mogą mnie podać do sądu za porzucenie (albo cos takiego) okresu wypowiedzenia ale podobno firmy z tego rezygnują. Tz. co do tej kwesti nie mam pewnych, sprawdzonych informacji, a wiec tez pytam :)
w firmie A pracowałem dość długo ok 9lat

11.10.2005
12:48
[5]

piotr w. [ El Mariachi ]

no tak 8 godz. pracy ale jeszcze jest przewidzianę że możesz brać nadgodziny...

a jak pracowałeś 9 lat to lepiej żebyż wyszedł z tej firmy z czystymi papierami...

a w papierach mogą namieszać zależy od szefa, mi się udawało z czystymi przeskakiwać bez okresu wyp.

jaką formułkę napisałeś w podaniu o rozwiązanie umowy??

coś w tym stylu:
Zwracam się z prożbą o przedterminowe rozwiązanie umowy o pracę z dniem xx.xx.xxxx ma mocy porozumienia stron.

i sprubuj się dogadać z szefem że masz już na oku jakąś posadę może to na niego wpłynie...

11.10.2005
12:55
[6]

Randone [ Pretorianin ]

Robi27 ---> kilka lat temu bylem w podobnej sytuacji. Dostalem propozycje pracy na wyzszym stanowisku z pensja x3. Dowiedzialem sie o tym w piatek poznym popoludniem, a w nowej firmie mialem zjawic sie juz w poniedzialek. Wykonalem kilka telefonow m.in. do Panstwowej Inspekcji Pracy, poniewaz firma nie chciala pojsc na porozumienie. Jedynym wyjsciem z sytuacji bylo porzucenie pracy. Dostajesz wtedy na swiadectwie nagane czy inny bzdurny powod. I tak tego swiadectwa pracy nie ogladal pozniej prezes tylko jakas tam sekretarka czy inna kadrowa, ktora grzalo, co tam jest napisane.

11.10.2005
12:58
[7]

Robi27 [ VISCA EL BARCA !!! ]

ja juz napisalem 30.IX podanie o rozwiazanie za porozumieniem srton z dniem 30.X ale nie wyrazili mi zgody, szef wie, ze chce zmienic prace, gadalem z nim. Tylko, ze jemu chodzi o to abym pracowal u niego jak najdluzej abym mogl kogos nowego wporowdzic na moje miejsce. Boje sie ze szybko nie znajda czlowieka na moje miejsce i dlatego szukam asekuracji w jakims innym dzialaniu.

11.10.2005
12:59
smile
[8]

piotr w. [ El Mariachi ]

na jakim stanowisku bo ja akurat na bezrobociu.....

11.10.2005
13:00
smile
[9]

piotr w. [ El Mariachi ]

P.S. gdzie???

11.10.2005
13:05
[10]

newage3000 [ ___Kozak Ze Stolycy___ ]

Polecam to forum...

11.10.2005
13:05
[11]

Robi27 [ VISCA EL BARCA !!! ]

Wawa

11.10.2005
13:08
[12]

piotr w. [ El Mariachi ]

a stanowisko?? bo ja akurat spod warszaway...

11.10.2005
13:09
[13]

newage3000 [ ___Kozak Ze Stolycy___ ]

Robi27---> założyłem dla ciebie wątek żebyś nie musiał się bawić, na pewno ktoś odpowie i to wyczerpująco... pozdrawiam.

11.10.2005
13:09
[14]

newage3000 [ ___Kozak Ze Stolycy___ ]

A tu link...
przepraszam...

11.10.2005
13:51
[15]

Randone [ Pretorianin ]

Gosh, jezeli szef nie wyraza zgody to musisz (jezeli chcesz) siedziec do konca kontraktu. Jedyne i szybkie wyjscie to porzucenie pracy. Tyle.

11.10.2005
16:37
smile
[16]

Robi27 [ VISCA EL BARCA !!! ]

newage3000 ---> thx

11.10.2005
16:40
[17]

Robi27 [ VISCA EL BARCA !!! ]

piotr w. ---> dam Ci dokladnie znac na GG wieczorem, duża firma FMGC

11.10.2005
16:51
[18]

Deepdelver [ aegnor ]

Limitem nie jest 40 h pracy tygodniowo (bo Kodeks Pracy mówi o "przeciętnie 40 godzinnym tygodniu pracy") a 48 h (o ile nie należysz do kadry zarządzającej).

Są dwa przypadki kiedy możesz rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia
1) masz stwiedzoną szkodliwość pracy dla zdrowia a pracodawca nie zapewnił Ci w wyznaczonym w orzeczeniu lekarskim terminie stosownego do stanu zdrowia i kwalifikacji stanowiska,
2) pracodawca dopścił się ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków wobec pracownika.

W innym przypadku pozostaje porzucenie pracy, a to bruździ w papierach.

Najlepiej byłoby rozwiązać umowę o pracę za porozumieniem stron, w Twoim wypadku chyba nie ma co się stawiać.

11.10.2005
16:58
[19]

Iceman_87th [ Senator ]

Tak najlatwiej sie zwolnic. Przejrzyj kiedy dokladnie dostawales pensje. Jezeli pracodawca przez ostatni miesiac dwa spoznil sie chociaz o minutke z platnoscia to masz powod do ciezkiego naruszenia obowiazkow pracodawcy. Czasem pobrania pensji jest albo kiedy podpiszesz liste plac albo kiedy pieniadze wplyna na twoje konto. czesto dzieje sie tak, ze pracodawca dokonuje przelewu w czasie ale pieniadze wplywaja juz po (data ksiegowania, problemy z transferami, itd) i tu mozesz szukac swojej szansy

11.10.2005
17:40
[20]

Deepdelver [ aegnor ]

Iceman_87th --> tylko, że jeśli pracodawca patrzy na to inaczej, to spotkają się w sądzie. To sąd oceni czy "minutka" to cięzkie naruszenie podstawowych obowiązków. A tymczasem sprawa z prawa pracy w sądzie nie polepszy wizerunku pracownika u nowego pracodawcy. I lepiej, żeby nie przegrał.

11.10.2005
17:44
smile
[21]

Iceman_87th [ Senator ]

jezeli pracodawca sie spoznil to niczego sobie Robi nie pogorszy nawet, jesli pracodawca zechce wniesc sprawe do sadu pracy to przegra. Przegra. Mam doswiadczenie w tych sprawach :)

11.10.2005
18:48
[22]

Robi27 [ VISCA EL BARCA !!! ]

Jesli chodzi o terminowość pensji - tutaj nic nie zdziałam, bo zawsze pieniądze mam na koncie miedzy 26-29 w miesiącu. Moge również pier..... robote z dnia na dzień, w firmie B powiedzieli mi, że im nie przeszkadza, że od firmy A będę miał dyscyplinarke w dokumentach ale dla mnie to jest ostateczność. Szukam takiego sposobu aby mieć czyste papiery i wyrwać sie.
Tylko zastanawiam sie czy praca w godzinach nadliczbowych jest ciężkim naruszeniem podstawowych obowiązków wobec pracownika, bo jeśli tak to powinienem sobie poradzić.

A i jeszcze jedna rzecz, czy jak porzucam prace, pracodawca musi wypłacić mi ekwiwalent za urlop, czy niekoniecznie (u mnie to 1 miesiączna pensja)

11.10.2005
18:52
[23]

Iceman_87th [ Senator ]

praca w nadgodzinach, o ile ci za nie nie zaplacili owszem jest ciezkim naruszeniem ale z tym, to juz ciezko w sadzie wygrac jakby co bo ciezko udowodnic. No chyba ze masz karty pracy potwierdzone przez pracodawce. Natomiast co do ekwiwalentu to nie tylko ci go nie musza wyplacic ale wydaje mi sie ponad to, ze moga ci nawet "wystawic rachunek" za porzucenie pracy o ile wykaza w sadzie, ze w wyniku twojego dzialania stracili okreslene pieniadze, korzysci, itd. Dlatego jak sam piszesz to ostatecznosc

11.10.2005
19:04
[24]

Deepdelver [ aegnor ]

Tylko zastanawiam sie czy praca w godzinach nadliczbowych jest ciężkim naruszeniem podstawowych obowiązków wobec pracownika, bo jeśli tak to powinienem sobie poradzić.

Z całą pewnością nie jest (o ile nie przekracza ustawowych limitów i jest właściwie rekompensowana). Zresztą przy zadaniowym czasie pracy problematyczne jest to, czy w ogóle jest coś takiego jak godziny nadliczbowe.

11.10.2005
19:05
[25]

Robi27 [ VISCA EL BARCA !!! ]

prowadze ewidencje czasu pracy w palmtopie (odpowiedni program,wymagania pracodawcy) a tam jest czarno na białym ile czasu dziennie pracuje, zdażały sie również sytuacje, kiedy musiałem/było mile widziane, pracować dodatkowo kilka godzin w nocy oczywiście za free (nie często ale bywało)

11.10.2005
19:07
[26]

Iceman_87th [ Senator ]

"Zresztą przy zadaniowym czasie pracy problematyczne jest to, czy w ogóle jest coś takiego jak godziny nadliczbowe." no jest to racja bo pracodawca zawsze moze powiedziec, ze w godzinach pracy sie obijales i dlatego zostales po godzinach zeby skonczyc to czego nie zrobiles w czasie pracy. Dlatego praca w godzinach nadliczbowych czasem bardzo trudno udowodnic chociaz u mnie akurat byloby to dosyc proste bo np u mnie w firmie mam zarzadzenie ze pracownik nie moze przebywac w biurze w przed 6:30 i po 15:30.

11.10.2005
19:11
[27]

Robi27 [ VISCA EL BARCA !!! ]

Deepdelver ---> to jest z kodeksu:
W przypadku prawidłowego ustanowienia zadaniowego czasu pracy, zadania pracownika powinny być tak określone, by ich wykonanie było możliwe w ramach norm czasu pracy. Zlecanie pracownikowi zadań, których wykonanie w normalnym czasie pracy jest niemożliwe, trzeba kwalifikować jako równoznaczne z poleceniem świadczenia pracy w czasie przekraczającym normy czasu pracy. Za taką pracę należy się pracownikowi dodatkowe wynagrodzenie.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.