
Kurol [ Centurion ]
50,26% "rodaków" lubi jak za nich podejmuje się decyzje - żałosne :/
50,26% "RODAKÓW" LUBI JAK ZA NICH PODEJMUJE SIĘ DECYZJE - ŻAŁOSNE :/
Vader [ Senator ]
Dlaczego żałosne ? To był ich wybór. Mieli do niego pełne prawo. Kim Ty jesteś by im je odbierać?

Bramkarz [ brak abonamentu ]
VinEze [ Hasta la victoria siempre! ]
50 % Polaków nie zdaje sobie sprawy z tego że stanowi połowę społeczeństwa

Attyla [ Flagellum Dei ]
50% ludzi w tym kraju tkwi poprostu w PRLu. Oni przyzwyczaili się do tego, że ktoś za nich myślał i decydował. Mówiłem to wielokrotnie, ale powtórzę jeszcze raz. Podobnie było z Żydami, którzy uciekli z Egiptu. Tam byli niewolnikami. Żyli i myśleli jak niewolnicy. Gdyby Mojżesz wprowadził ich od razu do ziemi obiecanej, stworzyliby tam tylko zamiejscowy oddział łagru. Dlatego Mojżesz wodził ich za sobą przez 40 lat po pustyni: by pokolenie niewolników wymarło. Niestety, w naszych czasach średni czas życia niepomiernie się wydłużył, więc 40 lat nie wystarczy. Sądzę, że zaczniemy przypominać wolnych ludzi przyzwyczajonych do wolności dopiero w 2 lub 3 pokoleniu. Ja jestem stracony, ale moja córka ma szansę być normalnym, wolnym człowiekiem.
Kurol [ Centurion ]
Vader >> Widzę, że Ty pewnie nie głosowałeś - rozumiem Twoją dezaprobatę w stosunku do mojej wypowiedzi :]
Vader [ Senator ]
Attyla --> LOL, powinieneś spisać swoje interpretacje pewnych biblijnych wydarzeń. Gwarantuję Ci duży sukces na rynku ksiegarskim :-)
Kurol--> Jeszcze mi się nie zdarzyło, bym nie zagłosował od momentu, kiedy jestem do tego uprawniony. Moja dezaprobata wynika stąd, że rozumiem i akceptuje motywy i wybór ludzi, którzy nie oddali głosu. W końcu nie wszyscy musza robić tak jak ja chcę, prawda ?

??? [ tomi_boss ]
a moze 50 % polakow niezna sie na polityce??
uslyszeli gdzies o lepperze poszli glosowac i andrzejek dostal ponad 50% :)

Kharman [ ]
To może zmieńcie interpretację. Niech te 50,26% to będą głosy na nie dla wszystkich kandydatów. W końcu na karcie nie ma opcji "żaden".
twostupiddogs [ Generaďż˝ ]
A może 50 % nie miało na kogo głosować i ma dość wyborów na zasadzie mniejszego zła.
Liczyrzepa [ Pretorianin ]
a co to za wybór miedzy Kaczorem a Donaldem?
gdyby startował Tomasz Lis, a przynajmniej Kamil Durczok, albo chociaż Magda Mołek, to bym głosował
Vader [ Senator ]
Eee no co Ty. Nie lubię dziennikarzy. Zresztą nie widzę powodu, dla którego mieliby być lepszymi politykami niż Kaczki i Tuski.

MasterDD [ :-D ]
Jezu, sie przejmujecie.
Nie chca glosowac, to niech nie glosuja. Ich sprawa.
A takimi zalosnymi textami na pewno ich do glosowania nie zachecicie.
wysiu [ ]
Kharman --> Na 'Nie dla wszystkich' to sie oddaje glos niewazny. Brak glosu oznacza, ze ci wisi kto bedzie toba rzadzil.
Liczyrzepa [ Pretorianin ]
Vader -> w sumie masz racje
po namysle pozostaje jednak przy Magdzie Mołek
Bramkarz [ brak abonamentu ]
Magda Mołek chyba i tak nie mogłaby startować :)
Kharman [ ]
wysiu --> i tu tkwi problem, ponieważ wielu Polaków nie chce aby żądził nim którykolwiek z listy. A to nie jest jednoznaczne z "wisi mi".
Attyla [ Flagellum Dei ]
Vader - jak twoje oświadczenie o tym, że nie lubisz dziennikarzy ma się do głoszonych przez ciebie tez o konieczności odrzucania stereotypów? Takim oświadczeniem tworzysz przecie stereotyp na własny urzytek. Innymi słowy nie sprawdzasz każdego dziennikarza z osobna ale odrzucasz wszystkich w czambuł! A Fe!!!:D
To tylko taka drobna uszczypliwość:) Ja w każdym razie wielu dziennikarzy lubię, paru nie bardzo a jednego (a w zasadzie jedną) kocham mocno:D bo to moja ślubna.
A co do moich interpretacji, to nie ma się z czego śmiać. Człowiek, który się urodził niewolnikiem i żył jako niewolnik nie przestawi się ot tak na życie odpowiedzialne za samego siebie. Rzymianie mielu tu dobrą zasadę: Wyzwoleniec nie mógł sprawować żadnych oficjalnych urzędów. Dopiero jego potomstwo mogło. Gdyby przełożyć to na naszą rzeczywistość, to pierwszy Sejm powinien być wybierany dopiero w tym czasie - i to z wyłączeniem biernego i czynnego prawa wyborczego u wszystkich osób, które osiągnęły pełnoletność przed 1989 r. Nareszcie nie miałbym dylematów wyborczych, bo nie miałbym prawa wyborczego:D.

Kurol [ Centurion ]
Jeżeli ktoś nie wie, na kogo zagłosować lub uważa, że żaden z kandydatów nie spełnia jego oczekiwań, to powinien oddać głos nieważny.
Myślę, że to jest najlepsze rozwiązanie - nie głosuje na nikogo, ale pokazuje, że interesuje się losem kraju i podnosi naszą żałosną, kompromitującą frekwencję.
Takie jest moje zdanie na ten temat.
wysiu [ ]
Kharman --> Przeczytaj jeszcze raz moj pierwszy post. Brak glosu JEST rownoznaczny z "wisi mi".
Kurol [ Centurion ]
Brak głosu - nie pójście na głosowanie oznacza ni mniej ni więcej jak "przez następne 5 lat nie mam prawa narzekać na to, co się dzieje w kraju!"
Kharman [ ]
wysiu --> tyle że głos nieważny niczego nie zmienia, dla ordynacji(?) ma takie samo znaczenie jak pozostanie w domu. Nie ma mechanizmu który by pozwalał na wynik "tym panom(iom) dziękujemy, następna grupa proszę)
Kurol [ Centurion ]
^up
Szyszkłak [ Konsul ]
Ja nie glosowalem bo mi sie nie chcialo, moze pojde na 2 ture...

moneo [ Nikon Sevast ]
skoro wiekszosc Polakow nie lubi i nie popiera demokracji, to chyba zgodnie z jej zasadami nie ma co narzekac, tylko trzeba zmienic ustroj..
monarchia pewnie bedzie tym ponad 50% bardziej odpowiadala
Anoneem [ Fool For A Lifetime ]
Brak głosu - nie pójście na głosowanie oznacza ni mniej ni więcej jak "przez następne 5 lat nie mam prawa narzekać na to, co się dzieje w kraju!"
Następny łoś... wbijcie sobie do tych pustych pał że prawo do krytykowania/oceniania poczynań panów posłów, ministrów i innego tałatajstwa nie wynika z tego że zagłosowałem na iksińskiego a nie igrekowskiego, albo że w ogóle "spełniłem swój obywatelski obowiązek, bla,bla,bla..." zamiast zostać w domu. Wynika ono z tego że to świńskie stadko przy korytku gdzieś w odległej stolycy swoim postępowaniem wpływa na moje codzienne życie, i to zazwyczaj wpływa mocno negatywnie. I nie wam, buraczki obywatelsko uświadomione, odbierać ludziom prawo do wypowiadania własnych opinii w jakimkolwiek temacie.
wysiu [ ]
Anoneem -->
"Wynika ono z tego że to świńskie stadko przy korytku gdzieś w odległej stolycy swoim postępowaniem wpływa na moje codzienne życie, i to zazwyczaj wpływa mocno negatywnie."
Owszem, a jesli tobie nie chcialo sie ruszyc w niedziele czterech liter z domu, i czynnie wyrazic niezadowolenie z tego faktu, czy tez sprobowac ten fakt zmienic, gdy raz na iles lat nadarzyla sie okazja, to teraz mozesz juz sobie odpuscic wymadrzanie sie i narzekanie. Szansa przepadla, teraz to mozesz tylko biernie przyjmowac fakt, ze kolejne, wybrane przez INNYCH, swinki siedza przy korycie. A twoje narzekanie nikogo nie obchodzi. Zagwarantowana przez Konstytucje szanse, by choc troche zmienic los, otrzymales, i nie chcialo ci sie z niej skorzystac.

Kharman [ ]
wysiu --> buahahahaha.... czyli co, wybory w Polsce sprowadzasz do wyboru świnek przy korycie? Więc po cholerę brać w czymś takim udział, to takie nieco poniżające, może nie godność ale inteligencję na pewno.
wysiu [ ]
Kharman --> W ogole potrafisz czytac ze zrozumieniem?
Kharman [ ]
wysiu --> a tak poza tym to jak sobie wyobrażasz czynne wyrażenie niezadowolenia, oddanie nieważnego głosu, który nikogo nie obchodzi? Zakomunikowanie komisji wyborczej że jesteś oburzony poziomem kandydatów i w związku z tym oddajesz nieważny głos? Z pewnościa komisja będzie głeboko wzruszona.

Kharman [ ]
Potrafię ale lubie sobie czasem powyrywać zdania z kontektu. Zresztą jak każdy na tym forum.
Anoneem [ Fool For A Lifetime ]
wysiu -->
1)Ja na wyborach byłem, przy obu okazjach ostatnio i za trzecim razem też pójdę.
2)Mylisz się. "Moje" narzekanie obchodzi stanowczo zbyt wiele osób sądząc po nieustannych komentatrzach w rodzaju tego który zacytowałem. Inna rzecz że nie obchodzi ono polityków, ale żeby było jasne oni wszystkich mają w d... po równo.
3)Mnie samego obchodzi w głównej mierze mój los. Głosując mogę co najwyżej leciutko ( 1 głos w powodzi 15 milionów) uszczypnąć tych którzy mi nabruździli, co też zrobiłem. Natomiast realnego wpływu na to co wybrańcy narodu wymyślą w następnej kadencji nie mam; i tutaj szanse głosujących i biernych są identyczne. Co najwyżej za 4 lata mogę znowu iść i uwiarygodnić swoją obecnością przy urnie następny TKM. Pewnie to zrobię, ale świętego oburzenia na tych co dali sobie spokój nie pojmuję.
Kurol [ Centurion ]
Anoneem --> Dobrze, że chociaż Ty nie jesteś łosiem...
Człowieku
1)opanuj się,
2)policz do dziesięciu
3)i ochłoń zanim zaczniesz obrażać ludzi
bo takich mamy za dużo w... sejmie.

kiowas [ Legend ]
Anoneem ---> jesli nie widzisz dla siebie kandydata, ani tez nie mozesz wyutrzymac chlewu ktory panuje w Poslce to ja widze tylko dwa rozwiazania.
a. wlasne kandydowanie
b. przymusowa emigracja
No chyba ze jestes z urodzenia wiecznym malkontentem to zostaje w takim przypadku juz tylko wizyta w 'kukulczym gniezdzie' :)))
wysiu [ ]
Anoneem --> Wyzej pisales w pierwszej osobie, wiec zrozumialem, ze nie byles:) Wytlumacze jeszcze raz jak ja to ruzumiem - moze Kharman wreszcie tez zajarzy. Owszem, to jest tylko jeden glos na iles milionow. Strasznie maly wplyw na to, kto i jak bedzie rzadzil. Ale, dla 99.9% ludzi to praktycznie JEDYNY wplyw, jaki moga na to wywrzec. I jesli komus nie chce sie ruszyc dupy i zrobic ten krzyzyk dlugopisem na kartce, to jak to o takim kims swiadczy? I nie tlumacz, ze ktos nie poszedl, bo nie mial na kogo zaglosowac - bo mogl pojsc i wrzucic do urny pusta kartke. Byc moze cale te 50% nie poszlo z tego powodu. Tylko, ze roznica jest podstawowa. Taraz widac, ze 50% glosowalo, a reszta ma wszystko w dupie, i taki Lepper moze twierdzic. Gdyby frekwencja byla np 80%, byloby widac, ze 20% nic nie obchodzi, a 30% narodu nie mialo na kogo glosowac. Moze to by komus dalo troche do myslenia, moze nie. Ale aktualnie, z braku lepszych danych, zakladam, ze wszyscy, ktorzy nie zaglosowali, nie zrobili tego z jednego powodu - bo sa do glosowania zbyt glupi i leniwi. I dlatego ich pozniejsze narzekania sa nic nie warte.
wysiu [ ]
Zjadlo mi kawalek zdania, mialo byc
"i taki Lepper moze twierdzic, ze popiera go 15% narodu"
Kharman [ ]
wysiu --> ja wiem o co ci chodzi tylko całkowicie się z tobą nie zgadzam. Bo 30% nieważnych głosów da politykom tyle samo do myślenia co 50% frekwencja. NIC

Musk2 [ Konsul ]
wysiu -->
czy aby czasem nie zyjemy w panstwie dmokratycznym? (podobno)
ponad polowa olala sprawe? a moze to wlasnie oni maja racje?
jakim prawem nazywasz ich glupcami?
dla mnie glupcem jes ten kto wali do urny a nie wie przy jakim nazwisku postawic krzyzyk, bez swiatopogladu, bez pomyslu
efekt jest taki ze stawia go na wylicznanke, dobrze skojarzy mu sie nazwisko ze znana postacia, sasiedzi mowili ze to dobry gosc, spodobal mu sie spot reklamowy/bilbord/puste haslo, oddaje pustka kartke (ewidentna strata czasu zamiast ktorej moglby np isc z dzieciakami do parku)
itp, itd
dla mnie wlasnie oni wyrzadzaja sobie i innym szkode, poniewaz nie kieruja sie pogladami (nie istotne zlymi czy nie z Twojego punktu widzenia) ale powyzszym,
ale ciesz sie ze wlasnie jest taki ustroj a nie inny i mozesz sobie nazwac glupcami ludzi ktorzy uwazaja inaczej niz Ty...
Deepdelver [ aegnor ]
Ja z kolei uważam, że nie mamy złych polityków - mamy takich polityków na jakich zasługujemy. Skoro przeszło 50% z nas ma głęgoko w dupie los kraju i oddanie głosu przekracza ich możliwości mobilizacyjne, to chyba tak naprawdę załugujemy jako naród na zbieraninę półgłówków i aferzystów przy korycie. Wynik pokazuje, że jesteśmy narodem biernym, któy jedyne co potrafi to puszyć się sukcesami bohaterskich przodków. Z tym, że nie mamy z tymi przodkami za wiele wspólnego.
ponad polowa olala sprawe? a moze to wlasnie oni maja racje?
Nie mają racji bo jej mieć nie mogą. racje mieć można jak się prezentuje jakiś pogląd, coś wyraża. Oni nie wyrazili nic. Chyba, że własną umysłową apatię i lenistwo.
jakim prawem nazywasz ich glupcami?
Prawem demokracji.
Musk2 [ Konsul ]
"Nie mają racji bo jej mieć nie mogą. racje mieć można jak się prezentuje jakiś pogląd, coś wyraża. Oni nie wyrazili nic. "
Posel ktory wstrzymuje sie od glosu tez wyraza swoja "własną umysłową apatię i lenistwo" ?
Czy moze to ZE NIE MA ZDANIA?
Deepdelver [ aegnor ]
Posel ktory wstrzymuje sie od glosu tez wyraza swoja "własną umysłową apatię i lenistwo" ?
Czy moze to ZE NIE MA ZDANIA?
Poseł, który wstrzymuje się od głosu wyraża swoje zdanie. Poseł, który w czasie głosowania siedzi w stołówce wyraża tylko "własną umysłową apatię i lenistwo".
wysiu [ ]
Musk --> Dobra analogia. Posel, ktory jest na sali, a wstrzymuje sie od glosu, wyraza dezaprobate dla obu wersji do wyboru - tak jest najczesciej, przy glosnych sprawach (a taka raczej sa wybory; co innego moze byc przy glosowaniu o jakichs bzdetach) np caly klub danej partii moze wspolnie wstrzymac sie od glosu.
A taki ktos, komu sie nie chcialo pojsc na wybory, to odpowiednik posla, ktory w czasie glosowania obala flaszke w sejmowej restauracji.
Musk2 [ Konsul ]
nadal nie widze roznicy w "obalaniu flaszki" czy "stolowki" a wstrzymaniu sie od glosu
efekt dokladnie taki sam
roznica jest z moralnego punktu widzenia - czy "obalanie flaszki", "obiadek na stolowce" jest w godzinach pracy, czy tez nie,
lenistowo ... ok, ale gdzie glupota?
gofer [ ]
Ech...
Wszyscy dobrze wiedzą, że tzw. "partie oszołomów" i sami "oszołomi" mają najbardziej zdyscyplinowany elektorat, ale i tak olewamy wybory a potem mamy zażenowane miny widząc sejmowe cyrki. Polska...
Deepdelver [ aegnor ]
lenistowo ... ok, ale gdzie glupota?
Głupota w tym wypadku polega na tym, że taki delikwent nie zdaje sobie sprawy ze skutków swojej decyzji w sensie globalnym. A skutek niskiej frekwencji jest taki, że Lepper dostaje przeszło 15% zamiast kopa w grube, opalone dupsko.
Kurol [ Centurion ]
^up
peners [ SuperNova ]
Mój ojciec np: nie poszedł na głosowanie bo powiedział że nie ma na kogo głosować wiec w czym rzecz :)
Deepdelver [ aegnor ]
peners --> rzecz w tym, że musisz z ojcem poważnie porozmawiać ;)
kiowas [ Legend ]
Wlasnie przegladam sobie dane sondazowe w jednym z serwisow i nie moge wyjsc ze zdumienia jak pesymistycznie nastawiony jest nasz narod. Glosuja na ludzi, ktorym nie wierza w najmniejszym stopniu i ktorych intencje podwazaja jeszcze nawet przed podjeciem jakichkolwiek decyzji.
"34 proc. uważa, że rządowi uda się zmniejszyć bezrobocie, 54 proc. w to wątpi. 43 proc. ocenia, że rząd ograniczy korupcję, przeciwnego zdania jest 47 proc. Ograniczenia biurokracji spodziewa się 36 proc. badanych, 52 proc. jest zdania, że do tego nie dojdzie.
35 proc. pytanych odpowiedziało, że nowy rząd doprowadzi do poprawy sytuacji w służbie zdrowia, 50 proc. ankietowanych odnosi się do tego sceptycznie.
Poprawy stosunków z Rosją spodziewa się 23 proc. badanych, 53 proc. wątpi w taką poprawę
Nastrój w społeczeństwie pod rządami gabinetu PiS i PO poprawi się według 35 proc. ankietowanych, 46 proc. jest przeciwnego zdania"
Troche optymizmu drodzy rodacy.
p_e_p_s_i [ Legend ]
jacy kandydaci, taka frekwencja

...<+DeskA+>... [ Pretorianin ]
50.26 na wybory BO pozostałę 49.74 to dzieci:P:P
hihi
ale ze mnie kawala:P
Kurol [ Centurion ]
^up ;]

hopkins [ Wieczny Optymista ]
Taa 98% sie masturbuje, a te 2% nie ma rak

Kurol [ Centurion ]
hopkins --> dobre, dobre :D
Kurol [ Centurion ]
p_e_p_s_i --> nie zgadzam się

Kurol [ Centurion ]
up^
Kurol [ Centurion ]
up
TrzyKawki [ smok trojański ]
Jest to całkiem normalna frekwencja, podobna jak w innych państwach europejskich. Takich jak Niemcy, Francja czy Włochy. Może, zamiast uderzac w wysokie tony, ronic łzy i rwac koszule na piersiach, porównajcie sobie. Na przyklad korzystajac z dostępnego wam internetu. A już nawiązywanie do PRL-u, Biblii, czy niewolnictwa uważam za totalne nieporozumienie i przejaw ciasnoty umysłowej.

TrzyKawki [ smok trojański ]
Tfu !! Z Włochami to przesadziłem. Ale w przypadku Anglii jestpodobnie jak u nas :-D
Wisien [ Generaďż˝ ]
Dltego też na każdej karcie do głosowania powinna być kratka z podpisem "Żaden kandydat mi nie odpowiada". I wówczas zobaczyli byśmy kto z tych 50 % wyraża dezaprobatę a kto jest po prostu leniem.
Poza tym uważam, że podczas kampanii wyborczej nie powinno się publikować żadnych sondaży - bo tak naprawdę sterują one tym, na kogo zagłosujesz.
Mało jest ludzi, którzy posiadają swoje zdecydowane poglądy i nie patrzą na sondaż tylko głosują tak jak uważają. Dla większości to własnie spot reklamowy albo sondaż OBOPu jest tym, co ich pcha do oddania głosu na danego kandydata.
Wisien [ Generaďż˝ ]
Hehehe, a propos polityki
Musk2 [ Konsul ]
Deepdelver --> ej cos mi sie zdaje ze macie chopla na pkt andrzejka, i stad te Wasz zale i proby zdyskredytowania ludzi ktorzy wstrzymali sie od glosu do roli narodowych glupkow, zdrajcow itp itd.
Troche dystansu.
NIK NIKOMU nie odbierze konstutycyjnego prawa jak to mowicie do narzekania na wladze, bo jeszcze ten kraj (przynajmniej oficjalnie) umozliwia wolnosc wyboru i wolnosc slowa. Ponadto wydaje mi sie ze kazdy podatnik ktory karmi misiaczkow przy przyslowiowym korycie ma moralne prawo z tego wlasnie powodu do narzekania na to ze towarzystwo chla wode, bawi sie za jego pieniadze, i kpi sobie z niego w zywe oczy.
I wybaczcie krzykacze o zalosnosci niskiej frekwencji... wyjdzcie na ulice i rozejrzyjcie sie wokol siebie. Przyjrzyjcie sie jak ludzie gonia zeby jakos zyc normalnie. Oni maja serdecznie gdzies wladze dokladnie jak ona ma ich (wylaczajc oczywiscie okres przed wyborami - wtedy to ich zanadto wszedzie pelno). Bardzo czesto nie maja czasu na "wyrobienie sobie swiatopogladu" czy tez "interesowanie sie losami kraju" bo maja za priorytet zapewnienie sobie godnego bytu w lokalnym nie globalnym srodowisku. W zyciu nie nazwalbym ich glupkami czy leniami.
Ja doskonale rozumiem ich olewczy stosunek i szanuje wybor.
Wam panowie gratuluje spelnienia swojego obywatelskiego obowiazku i jestem dumny ze stawiajac przy wg Was slusznym nazwisku krzyzyk wplyneliscie na losy tego kraju. Mozecie spac spokojnie.
... a czas pokaze, i zapewne jak wszyscy dozyjemy w zdrowiu i szczesciu, wrocimy do tematu za 4 lata :P
HOWG
PS. Jak ktorys mnie za pierwszy akapit przyrowna do fanow leperiady to normalnie...
m1234 [ Konsul ]
żałosne wątki - nie rozumiem w ogóle skąd to poczucie zaistniałej tragedii, że tylko 50% polaków głosowało. Moim zdaniem całkiem niezły wynik.
Można do tego sobie dorabiać jakieś motywy, ośmieszać jedną stronę (tych głosujących na zasadzie wyboru mniejszego zła i chodzących z głową dumnie uniesioną do góry bo właśnie postawili krzyżyk przy Kaczce i Tusku i mieli (UWAGA!!!) 0.0000001% wpływ na to kto zostanie prezydentem) lub drugą stronę którzy po prostu olali ten wpływ nie dość że liczony w dziesiętno-tysiecznych części procenta, to jeszcze mający do wyboru Kaczka - Tusk a wybór jednego czy drugiego i tak praktycznie nic nie zmieni w Polsce)
Ludzie którzy nie mają większych problemów. Szczerze zazdroszczę i chciałbym połączyć się z nimi w bólu, ale niestety muszę wracać do roboty.
ciemek [ Senator ]
a mnie sie wydaje, ze frekfencja i tak byla wysoka jak na nasze warunki w porownaniu np do ostatnich wyborow parlamentarnych.
MERC123 [ Konsul ]
kazdy wiedzial ze bedzie 2 tura to po co isc?

Kurol [ Centurion ]
MERC123 --> A to sie teraz popisałeś inteligencją...

Kurol [ Centurion ]
Kurde, chyba temat sie przedawnił, bo juz nikt nie dodaje postów ;]

devmode [ Centurion ]
40% z tych 50% poszloby glosowac na andrzeja i romka takze powinnismy sie ciszyc. sam nie glosowalem ale na szczescie moj kandytat wygral. w sumie to mi to rybka. co mi z jakichs wyssanych z palca programow? malo juz ich w zyciu widzialem? i tak bede plakal nawet jak wygra czlowiek na ktorego zaglosowalem bo tutaj nie glosuje sie _za_ a _przeciwko_. tusk ma chociaz lepsza prezencje od kaczynskiego ale mam nadzieje ze wybierze sie wreszcie do logopedy. o zdolnosciach politycznych sie nie wypowiadam ale wydaje mi sie ze jesli potrafia krasc i klamac w zywe oczy to beda sie obaj swietnie nadawac. jesli nie to wielka szkoda.
MERC123 [ Konsul ]
A kto glosowal na Korwina Mikke?
m1234 [ Konsul ]
devmode:
z racji tego, że taki Lepper zdobył aż 15% to raczej jestem zdania, że u osób z IQ poniżej 60 frekwencja wynosiła 100%

devmode [ Centurion ]
optymista!
Vader [ Senator ]
M1234 --> To nie ma wiele wspólnego z IQ. Cała rzecz ogeranicza się do tego, do jakiej grupy interesu się należy.
Kurol [ Centurion ]
^
qaq [ CCCP ]
ja tam nie mam jeszcze 18 lat ale namawiałem rodziców jak mogłem do głosowania:)

Kurol [ Centurion ]
qaq --> Brawo!!! Tak trzymaj! :)
Kurol [ Centurion ]
^

Kam-El [ Generation X ]
ja uważam ze głupota jest oddać swój głos tak bez niczego ... nierozumiem ludzi którzy nie chcą głosować a szczególnie tłumaczenia "... i tak nic to nie da/nic sie nie zmieni ..." BŁĄD własnie jak by wszyscy (no dobra 97% styknie) zagłosowało to by własnie dało i to sporo, bo wygrałby ten kto na to zasługuje (czt. kto najbardziej miał wiarygodną kampanie) a nie ten który miał wiecej znajomych albo ludzi (bez urazy) ze wsi gdzie tylko widzieli kampanie jednego kandydata i podchodząc do glosowania dziwią sie ze tyle jest chetnych na fotelik prezydenta ... troche zamotalem ale mam nadzieje że dobrze mnie zrozumiecie ...
Benedict [ Generaďż˝ ]
Attyla ---> niska frekwencja skutkiem wspomnien o PRLu? Bardzo ciekawa teoria. Rozwazmy ja. Do pierwszych pseudowolnych wyborow doszlo w 89 roku, a potem w 91. Byl to jeszcze schylek PRL, ale wiekszosc ludzi jednak glosowala. Wyrazny spadek frekwencji dal sie odnotowac w 93 roku, po tym, jak rzad solidarnosciowy sie skompromitowal. Potem z wyborow na wybory ludzie - i to szczegolnie mlodzi wlasnie - uswiadamiali sobie, czym jest ta "wolnosc" - i co 4 lata frekwencja byla coraz nizsza. Tak wiec to nie pozostalosci PRL sa przyczyna tego, ze ludzie po prostu nie chca glosowac, ale ow okres, ktory nazywasz "wolnoscia".
Mowisz o mlodych ludziach, o swojej corce? Prosze bardzo. Spojrz na statystyki wiekowe wyborcow, na to, gdzie ludzie glosuja, a gdzie olewaja. Okazuje sie, ze w miastach, gdzie swiadomosc spoleczna jest najwieksza, frekwencja sie obniza z wyborow na wybory szybciej niz na wsi, bo po prostu ludzie coraz silniej sobie uswiadamiaja, ze to nie ma sensu - ci z SLD szukaja okazji, aby napchac sobie po cichu kieszenie, a ci z AWS (ktorzy sie w tej chwili nazywaja POPISami) napychaja sobie kieszenie glosno, a potem, aby "z pomoca bomby zatrzec slady stop", rozpiep*** pol panstwa takimi np: 4 reformami rzadu Buzka. I mlodzi ludzie to widza, dlatego nie ida do urn, dlatego coraz wiecej mlodych ludzi jest po prostu anarchistami.
Gdy ty byles mlody, swiat byl skonstruowany wokol rownowazenia sie dwoch totalitaryzmow - radzieckiego i amerykanskiego. Kazdy z nich manipulowal ludzmi, ale na inne sposoby - radziecki przez cenzure informacji i propagande, amerykanski przez tzw: popinformacje, umyslna dezinformacje i fabrykowanie dowodow. Mozna bylo wziac oba modele, zredukowac je wzajemnie i w ten sposob wyznaczyc, jak gleboko posuwala sie ingerencja w zycie obywateli. Teraz to jest niemozliwe. Ty wiesz co to jest wolnosc, chocby dlatego, ze miales okazje poznac definicje przez zaprzeczenie. Teraz jednak zyjemy w swiecie zhegemonizowanym przez 1 totalitaryzm. Totalitaryzm, ktory nie tylko manipuluje informacja, ale ktory umyslnie dezinformuje obywateli. Zyjemy w panstwie, w ktorym platforma idac do wyborow i oczekujac zwyciestwa nie musi przedstawiac zadnych programow (bo haslo "3x15" powtarzane z zapamietaniem porownywalnym do lepperowskiego "balcerowicz musi odejsc" samo w sobie nie jest zadnym programem, a platforma nic innego nie przedstawila), wystarczy, ze zacznie wojowac z sld i samoobrona, wystarczy, ze swoje brudy (np: pana piskorskiego) gdzies pochowa, a na przeciwnikow wyprodukuje taka anne jarucka. Dwie zwycieskie partie prowadzily najbardziej agresywna kampanie, nastawiona tylko i wylacznie na dyskredytacje glownych rywali.
I to wlasnie, taki obraz obecnej sceny politycznej, kreowany przez prawice - przez wszystkie te komisje sledcze, giertychow i innych (sz)macierewiczow - powoduje, ze ludzie, szczegolnie mlodzi, maja dosc. Nie wiedza, co znaczy slowo wolnosc, nie maja pojecia, gdzie jej szukac, ale doskonale rozumieja, ze idac glosowac na pewno jej nie znajda. Podziekuj wiec za niska frekwencje nie PRLowi, ale przyszlej koalicji POPIS i skrajnie prawicowym LPR, mlodziezy fszehpolskiej i innym.
Dbest [ Generaďż˝ ]
Benedict powiedział wszystko na ten temat. Jak ktoś mi powie że nie głosuje bo mi to wisi to niech się zastanowi. To że ktoś uważa, że dopiero jak oddam nieważny głos bede usprawiedliwoiny to tylko jego zdanie. Ktoś sobie wymyślił a ja mam mu robić przyjemność i iść do urny tylko po to żeby oddać nieważny głoś? A niby po co. Zeby pokazać sprzeciw? Sprzeciw przeciwko czemu. Kto wykorzysta ten sprzeciw, bo ja takiej siły na scenie politycznej nie widze. Jak będe miał na kogo głosowac to pójdę do wyborów, a jak nie będe miał to nikt mnie nie będzie zmuszał żeby brać udział w tej farsie i oddawać nieważny głos. To jest wolność. Mogę sie sprzeciwiać jak tylko chce.

Benedict [ Generaďż˝ ]
Dbest ---> Mogę sie sprzeciwiać jak tylko chce
Masz oczywiscie racje. Smutne jest, ze jakkolwiek bys sie nie sprzeciwial, twoj sprzeciw raczej na nic sie nie zda...
Musk2 [ Konsul ]
Kam-El --> "bo wygrałby ten kto na to zasługuje (czt. kto najbardziej miał wiarygodną kampanie)"
co to znaczy najbardziej wiarygodna kampanie?
wynajeci najlepsi spece od PR, socjo logowie/technicy, powierzchnie reklamowe na wiekszosci bilbordach w kraju itp, itd, moga zrobic z kazdego osla "wiarygodnego" czlowieka, wystarczy tylko miec odpowiednie zaplecze finansowe,
tylko co z tej "wiarygodnosci" bedzie?
Benedict --> dokladnie
Attyla [ Flagellum Dei ]
Benedict - moja wypowiedź nie dotyczyła wyborów. Teraz już chyba nikt nie ma zlłudzeń, że coś wybiera. Tak naprawdę, to jest to czysty hazard. Poprostu wybiera się to, co rodzi najmniejsze ryzyko przy małych spodziewanych zyskach albo duże ryzyko przy dużych możliwych zyskach. Polacy najwyraźniej nie lubią hazardu, a jeżeli już grają, to grają bardzo zachowawczo.
Moja wypowiedź dotyczyła tego, że Polacy zostali zepsuci przez komunizm, i nie chcą, nie umieją, nie lubią decydować za siebie samych. Oni wolą zademonstrować niezadowolenie i zarządać od rządu, by zaspokoił ich potrzeby i zajął się nimi. Tak jak dziecko płaczem sygnalizuje niezadowolenie, tak zdziecinniały motłoch. Nietstey, jest tu jedna różnica. Dzieci dorastają czy tego chcą czy nie...
Co do LPR - to nie jest to partia skrajnie prawidowa. Ona jest prawicowa wyłącznie społecznie. W zasadzie jest to partia konserwatywna, czyli zachowawcza - tzn nie chcą zmian społecznych i nie chcą zmian gospodarczych. To zaś oznacza kraj prawicowy społecznie i socjalistyczny gospodarczo. Zatem oni nie są prawicowi. Oni mają ewidentne rozdwojenie jaźni:D
Kurol [ Centurion ]
^
MANOLITO [ Generaďż˝ ]
panowie, tu nie chodzi o PRL a ordynację wyborczą, zapytajcie się przyjaciół, niech wymienią z nazwiska pięciu polityków np. PiSu poza jej liderami, ja się pytałem, i większość nie potrafi tego zrobić, a dlaczego? bo w mediach pokazują się tylko liderzy lub osoby ciągnące poparcie (Rokita) biegają od studia do studia i budują oblicze partii, a reszta jest zupełnie nikomu nie znana, i na co obywatel ma głosować, na partię? która za trzy lata rozpadnie się i przeistoczy w nową, z nowym liderem i nazwą, a może na konkretnych kandydatów? ale jak na nich głosować, skoro zupełnie nic o nich nie wie,(no bo niby skąd ma wiedzieć?) a i tak wiadomo, że dostają się najwyżej położeni na liście wyborczej układanej przez partie.
ps. gdyby wybory były spersonalizowane, kandydaci musieli by nas zainteresować swoją osobą, pomysłami, a tak wystarczy, że ustawią się wysoko na liście wyborczej, dzięki kolegom, lub zapłaceniu wadium(patrz samoobrona), pokażą swoje zdjęcie na plakatach, i to im w zupełności wystarczy by zostać posłem.
Attyla [ Flagellum Dei ]
hmmm. małe pytanko.
Wczoraj dyskutowałem z kimś na innym wątku dotykającym kwestii politycznych, gdzie wdałem się z kimś w dyskusję zahaczającą o kwestie filozofii prawa. Jestem ciekaw odpowiedzi na ostatniego posta, ale za diabła nie pamiętam nazwy wątku. Czy może ktoś to kojarzy?
Misiaty [ The End ]
Attyla:
Attyla [ Flagellum Dei ]
dzięki
Misiolo [ Generaďż˝ ]
Ja was nie rozumiem. Każdy ma prawo oddać głos na tego kandydata którego chce tak samo jak mają prawo nie pójść na wybory. Widocznie ludzie podobnie jak ja nie mają żadnego kandydata więc lepiej żeby nie poszli do wyborów niż, np. poszli dla jaj zagłosować na leppera czy giertycha. Czy wy myślicie że gdyby poszło więcej ludzi do wyborów to w Polsce będzie lepiej? Nie. Nie będzie to miało wpływu żadnego. Co ma być to będzie. I jeszcze idąc waszym tokiem rozumowania że niegłosujący nie mają prawa narzekać na to co będzie się działo w Polsce przez najbliższe 5 lat. A kto im takie prawo zabierze? Tak samo możnaby powiedzieć gdyby wygrał Tusk a potem okazało się że jest dupa nie prezydent, to ludzie na niego głosujący też nie mają prawa narzekać bo nikt ich nie zmuszał do tego żeby go wybrać.
Kurol [ Centurion ]
^
Kam-El [ Generation X ]
Musk2 ---> "co to znaczy najbardziej wiarygodna kampanie?" tzn. chodzi mi o kandydata który przeprowadzi taka kampanie wyborczą ktora trafi do ludzi i sprawi ze ludzie mu zaufaja i oddadzą głos na niego ...np. kandydat A obiecuje tam ze postara sie poprawić stosunki z USA tak aby każdy mógł tam pojechać ... a kandydat B obieca benzyne za 2 zika na stałe ... i na którego bedziesz głosował A czy B ?? który wg Ciebie jest wiarygodniejszy ?? ... przecierz nie każdy polak jest głupi i odrózni bajki od mozliwych działan i jak by wszyscy poszli głosować to wygrałby ten ktory ma wiarygodniejsze postanowienia a tak pojdzie mniejszość która moze sie pomylić ...

Kurol [ Centurion ]
Benedict --> masz gadane chłopie :)
Musk2 [ Konsul ]
Kam-El -->
i cos mi sie zdaje ze ci co zostali w domach woleli sie "nie pomylic" jak to ladnie napisales :)
Kurol [ Centurion ]
^
Kurol [ Centurion ]
^

Deepdelver [ aegnor ]
Kurol --> może to już czas pozwolić temu wątkowi spaść?
No przecież w nieskończoność up'ować go nie będziesz.

Kurol [ Centurion ]
Deepdelver --> ok, ok sorry