Zyzio_PL [ Pretorianin ]
Pewien problem natury netowej
Ostatnio nie mogę sobie korzystać ze swojego nadajnika[mam radiówkę] i jestem skazany na przeskakiwanie na te nadajniki które działają.
I net padał zawsze pod fajnej wiadomości[screen].Admin udaje głuchego a ja mam coraz większą cheć zamienienia tego shitu na n+ 128[będzie szybciej chodzić :] ]
co można zorbić z takim fantem? firewalla zainstalowałem znacznie lepszego od wbudowanego do avasta-a ten cieć dalej siewłamuje[srednio 70 włamań na godzinę]
do tego gościu jest z naszego lana - jakby co jutro przejdę się do admina z 'prośbą' o 'delikatne' wykopanie tego delikwenta z sieci.Co jeszcze radzicie żeby jakoś przetreać te stracone godziny[mam spotkanie klanowe i net zdechł-idealnie...a na tym nadajniku na którym teraz jestem jest bardzo fajnie... 1 minuta i połączenie sieresetuje] ?
QrKo [ ]
Start > uruchom > cmd
wpisz cos takiego:
net send 192.168.1.82 Jeżeli jeszcze raz powtórzy sie sytuacja z zabawa trojanami to nastapi stale i nieodwracalne odlaczenie Pana od sieci. Pozdrawiam Admin.
Jak to jakas 12letnia lama to potraktuje to powaznie. Jezeli nie to alternatywne rozwiazania:
Zainstaluj i skonfiguruj jakiegos dobrego firewalla - polecam Tiny (www.tinysoftware.com).
Pelne skanowanie antyvirem i adawarem - co do antyvira to sam uzywam avasta.
Jak nie pomoze to pozostaje jedynie napierac na admina.
Jezeli i to nie pomoze to wez 2 kumpli i zrobcie mi wlota na chate :)
QrKo [ ]
Jezeli i to nie pomoze to wez 2 kumpli i zrobcie mi wlota na chate :)
Oczywiście MU - ja nie mam z tym nic wspólnego xD
Zyzio_PL [ Pretorianin ]
dzięki :] ale rozwiązałem to w nieco inny sposób :] [od czego są firewalle i ich blokady IP:D?]a sama komenda przyda siebardzo ]:->