GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Namierzanie spracow falszywych alarmow - jak to sie robi?

09.10.2005
14:45
[1]

Numitor [ Generaďż˝ ]

Namierzanie spracow falszywych alarmow - jak to sie robi?

Mowie z gory,ze nie mam w ogole zamiaru robic takich rzeczy, poniewaz w ogole mnie to nie bawi i uwazam,ze tak bawia sie polglowkowate dresy,a pytam z czystej ciekawosci.

Zakladam, ze chce sobie zadzwonic i powiedziec, ze w miejscu X jest bomba. Kupuje jakis tani telefon, starter za 10 zlotych. Dzwonie, mowie chropotowatym glosem o bombie i wyrzucam telefon i karte do rzeki...co moze zrobic policja? Bo naprawde nie potrafie sobie tego wyborazic. Czy ludzie dlatego sa zawsze namierzani,ze nie mysla zanim zrobia cos takiego, czy dlatego, ze policja ma jakies magiczne metody dzialan?

Z gory dzieki za odpowiedzi....

09.10.2005
14:46
smile
[2]

Vistorante [ teh_pwnerer ]

Nic nie moze zrobic, ale troche szkoda telefonu.

09.10.2005
14:48
[3]

Numitor [ Generaďż˝ ]

Zakladajac, ze telefon jest wart jakas bardzo mala sume msyle, ze nie :)

09.10.2005
14:48
[4]

Goozys[DEA] [ Solid Security ]

Policja może baaardzo dużo, jeśli pracują w ten sam sposób jak Straż Pożarna.

09.10.2005
14:48
smile
[5]

bebzoon [ bucydonna ]

Dudajew też był cwaniak

09.10.2005
14:49
[6]

MERC123 [ Konsul ]

Lapia niewlasciwa osobe zeby sprawa ucichla.

09.10.2005
14:49
[7]

Numitor [ Generaďż˝ ]

Goozys--> Ale co? Moja wyobraznia w tym temacie jest ograniczona do zera :)

09.10.2005
14:55
[8]

muflon123 [ ]

raczej policja nie moze wtedy osoby namierzyc ale po co sie tak bawic??

09.10.2005
14:56
smile
[9]

Loczek [ El Loco Boracho ]

Numitor: i tak złapioł :D

za takie rzeczy zawsze łapioł

09.10.2005
14:58
[10]

Milka^_^ [ Baszar ]

Gość co ostatnio zadzwinił wyrzucał telefon z samochodu po kawałku. A Policja i tak go poskładała. A jak na to wpadli to pojęcia nie mam.

09.10.2005
15:01
smile
[11]

pajkul [ Generaďż˝ ]

U mnie ostatnio złapali faceta, który własnie wzywał straż pożarną, policję tylko dla zabawy. Miał telefon na kartę. Namierzyli go - 1000 zł kary i siedzi.

09.10.2005
15:04
[12]

Mr_Baggins [ Senator ]

Proste - wyznaczają nagrodę i zawsze znajdzie się życzliwy.

09.10.2005
15:07
[13]

erton [ Generaďż˝ ]

Cholera wie, moze sieci komorkowe loguja twoja szerokosc i dlugosc geograficzna co jakis czas.

09.10.2005
15:10
[14]

pr0fane [ Konsul ]

erton-na pewno loguja ostatnie polaczenie z dokladnoscia do kilkudziesieciu metrow

09.10.2005
15:11
smile
[15]

...<+DeskA+>... [ Pretorianin ]

odp. Loczka Numitor: i tak złapioł :D

za takie rzeczy zawsze łapioł
, nawet jeśli jest to nie właściwa osoba

09.10.2005
15:12
[16]

grabarzuu [ Konsul ]

np tak. jesteś w wawie i dzwonisz przed Pałacem kultury. następnie wyrzucasz telefon do rzeki a karte zjadasz;). policja mając numer telefonu wie która to sieć. idzie do operatora, dzieki nakazowi może albo sprawdzić gdzie wczęsniej dzwoniłes i zadzwonić do tamtych osób albo(co jest bardziej skomplikowane) ustalają gdzie wychodził sygnał, czyli miejsce z którego dzwoniłeś. nastepnie biorą taśmy z kamer wymierzonych na ulice i widzą CIEBIE. itd itp

09.10.2005
15:18
[17]

gereg [ zajebisty stopień ]

bez problemu da sie tez ustalic, gdzie zostal kupony starter z danym numerem.
a takze jaki byl numer imei aparatu, z ktorego dzwoniono. a tenze rowniez skads musi pochodzic...

09.10.2005
15:31
smile
[18]

Stachu_PL [ Konsul ]

jedziesz do jakiegos miasta innego niz jest twoja szkola, idzesz to budki telefonicznej przy ktorej jest maly ruch i dzwonisz.... oczywiscie kaptur na głowie nie zaszkodzi :-)

09.10.2005
16:14
[19]

komorowy [ Pretorianin ]

Numitor --> Nic nie mogą Ci zrobić, bo Cię nie znajdą. Zakładając oczywiście, że przed wykonaniem telefonu kupisz aparat i starter i nie będziesz ich do niczego więcej używać, a potem wyrzucisz (bo zdalnie można włączyć aparat o czym nie każdy wie). Mogą znaleźć fizyczne miejsce, skąd było dzwonione, ale samego dzwoniącego przecież już tam dawno nie będzie, prawda? A nie mają fizycznej możliwości ustalenia gdzie była kupowany starter, czy telefon (to można zrobić w każdym komisie i nikt tego nie rejestruje.

09.10.2005
16:22
[20]

gereg [ zajebisty stopień ]

Komorowy - niezle konfabulacje....
np. - bez problemu da sie ustalic do jakiego punktu sprzedazy poszedl dany starter z magazynow sieci. a dalsza droga do odkrycia jest juz nietrudna. telefonu nie da sie zdalnie wlaczyc. to tak, jakbys chcial zdalnie odpalic samochod bez wczesniejszego przygotowania go do tego.

09.10.2005
16:25
[21]

wysiu [ ]

gereg --> "bez problemu da sie ustalic do jakiego punktu sprzedazy poszedl dany starter z magazynow sieci. a dalsza droga do odkrycia jest juz nietrudna"
Czyli wiedza, ze sim byl kupiony w kiosku w centrum Wawy, np. I co dalej mozna zrobic?

09.10.2005
16:35
[22]

gereg [ zajebisty stopień ]

przesluchanie sprzedawcy i swiadkow.
moze, ale nie musi, wniesc to bardzo duzo do sprawy

09.10.2005
16:46
smile
[23]

Janczes [ You'll never walk alone ]

jak oni to robia??????

proste biora nastolatka ktorego przylookali z browarem biora na komisariat zarzucaja wine pytaja sie (swoich)swiadakow i jest wina..
a tak seryjnie moga namierzyc skad ostanio dzwoniono.tam zaczna poszukiwanie przypadkiem znajda telefonik gdzies na brzegu sprawdza nr i to juz nie problem znalezc wlasciciela........

09.10.2005
16:46
smile
[24]

Randone [ Pretorianin ]

Da sie ustalic, gdzie kupilem starter? buhahaha
A na Dworcu Wschodnim sprzedaja takie, ktore wypadly z TIRa
i na Stadionie
Zawsze tam kupuje :)
Ale nie dzwonie, bo łapioł

09.10.2005
16:52
[25]

gereg [ zajebisty stopień ]

lol

bardzo chcesz? to Ci wytlumacze, jak to dziala.

startery, ktore wychodza z magazynu (zrestza doladowania rowniez) sa niekatywne. aktywuje soe je dopiero po dotarciu na miejsce docelowe.

zreszta, jesli znkna z niego w jakis dziwny sposob rowniez moga zostac w kazdej chwili "zablokowane".

startery i karty doladowujace, ktore spadly z tira, to legenda.... ;-)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.