Yemet [ Pretorianin ]
Appleseed w okolicach Rzeszowa.
Potrzebuje pomocy. Chce obejrzec Appleseeda w kinie. Mieszkam w 50k miasteczku i w naszym kinie nie wyswietlaja. Ale w Rzeszowie w Heliosie tez nie:/ Wiec czy ktos nie zna jakiego kina gdzies w okolicach gdzie Appleseeda beda wyswitlac??
maciek_ssi [ Electroma ]
mieszkasz w Krosnie?
najblizej to raczej w Krakowie
adamis [ Co sie stao? ]
A w innych kinach w Rzeszowie nie wyświetlają - np. w WDK czy w Zorzy?
CHESTER80 [ blood money ]
Na Appleseed do kina ? Bardzo mądry wybór ! :) Film już widziałem dwa razy ale do kina idę obowiązkowo w niedzielę. A rozpiskę kin w których grają ten film można zlaleźć tutaj:
Kyahn [ Kibic ]
Do dupy z takim Appleseedem w kinach.
Niech sobie sami oglądają z angielską ściężką dźwiękową,
na mnie na pewno nie zarobią.
CHESTER80 [ blood money ]
he he, wiedziałem że ortodoksyjni wyznawcy anime będą kręcić nosem :)) Ja również nie cierpię english duba (100x lepszy jest polski dub) ale czasem można iść na kompromis. Oby tylko Vision (Anime Gate) wydał to na DVD w dual audio bo się wkurzy kilka osób :)
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
A ja byłem i jeszcze raz pójdę. W końcu idę na efekty specjalne i muzykę; film w oryginale obejrzę sobie na kompie.
Xaar [ Uzależniony od Marysi ]
Warto na ten film iść z dziewczyną (o anime to ona wie tyle, że to jakieś japońskie pokemony :P)? Nie znudzi jej ten troche falloutowy (?...nie wiem, tak slyszałem) klimat?
Bo, że ja się nudzić nie będę to wiem od kiedy przeczytałem opis i obejrzałem trailery :))
Xaar [ Uzależniony od Marysi ]
up?
CHESTER80 [ blood money ]
Xaar --> Moim zdaniem warto. Mimo nawałnicy akcji, jest w tym filmie wątek romantyczny, może nie na pierwszym planie ale jest :)
Xaar [ Uzależniony od Marysi ]
Dzięki, no to już jestem w pełni przekonany :)
Wybiore się może w sobote do jakiegoś silverscreenu :)
Xaar [ Uzależniony od Marysi ]
Hmmmm... dziwne mam odczucia co do filmu. Fabuła troche zagmatwana i zdecydowanie zbyt patetyczna :) Muzyka mogła by być fajniejsza (w czasie walki była taka lekka techniawa, a pozatym to takie przyśpiewki weselne :P)... i mogłoby być mniej animacji komputerowej, a więcej "rysowanej" :)
I zabraklo mi wiecej scen w klimacie falloutowym... a nie ciągle to wspaniałe i rozbudowane miasto i super hiper nowe technologie :)
Dziewczyna mi przysnęła, ale to mnie akurat nie zdziwiło -to jednak zupełnie nie jej klimat -powiedziała, że za dużo akcji i beznadziejne i nudne itd... :)
Ale mimo tego wszystkiego mi się jednak podobało :)
Ale chętniej bym obejżał Ghost in the shell w kinie :P