GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Piwo w samotności przed komputerem... skrzynka dziewiętnasta

05.10.2005
20:23
smile
[1]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Piwo w samotności przed komputerem... skrzynka dziewiętnasta

Kolejny raz spotykamy się wieczorem, sącząc różnego rodzaju trunki i prowadząc rozmowy o życiu, wszechświecie i całej reszcie. Czasem jest u nas wesoło, czasem melancholijnie - ale zawsze może tu zajrzeć każdy spragniony rozmowy i towarzystwa przy samotnym popijaniu przed ekranem. Obsada może nie jest zbyt wielka i stała, ale zwykle znajdzie się u nas ktoś, kto potowarzyszy wszystkim siedzącym nad szklaneczką trunku - szczególnie weekendami, kiedy knajpa się ożywia ;)

No i tradycyjnie rys historyczny wątku:

Tak sobie sączę własnie piwko, rozmawiam na gg, czytam Gola i rozmyslajac uswiadomilem sobie, ze to chyba jest jeden z nowych sposobow na zycie. Upijanie sie przed komputerem. Kazdy juz chyba opracowal albo co najmniej slyszal motyw z piciem do lustra, ale uwazam, ze picie do komputera jest znacznie ciekawsze. Pytam dlatego, bo zastanawia mnie, czy jestem jednostka odosobniona pod tym wzgledem, czy zdarza sie to tez innym.
Zaznaczam (w nawiazaniu do komentarzy w stylu - wyjdz z domu, zobacz swiat), ze jestem osoba towarzyska, nie mam zadnych klopotow z kontaktami miedzyludzkimi, sporo z Was znam osobiscie. Swiata sie od cholery naogladam za dnia w pracy. Problem wyjscia gdzies miedzy ludzi nie istnieje, ale czasami po prostu sie nie chce. Tak jak dzisiaj. Za stary chyba juz jestem na lazenie po miescie po zatloczonych knajpach, przepychanie sie za bar, dogadywanie z zapracowanymi barmanami, nie wiem sam z czego to wyniklo. Fakt faktem, ze zaczelo mi sie to podobac...
Probowal ktos moze czegos takiego ?
Salut

by Peeyack®

buuuuuuueeeeeerp

by Mazio

KOCHAM WAS WSZYSTKICH !!!

by Piotrasq


Poprzednia knajpa:

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-10-05 20:23:53]

05.10.2005
22:11
smile
[2]

Hansvonb [ Konsul ]

Se mła.

Nie ma jak to Glenfiddich :)

05.10.2005
23:06
smile
[3]

Hansvonb [ Konsul ]

Gwiazd - mam obawy że nasz przemiły wątek na dziewiętnastej skrzyneczce wyzionie ducha.

Nie mogę w końcu sam obnosić się publicznie ze swoim małym nałogiem :)

06.10.2005
12:05
smile
[4]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Nie wyzionie, nie wyzionie, nie martw się :)
Chociaż wierzyć się nie chce, że tylko my pijemy na tym forum wieczorami ;))

Wczoraj miałam problemy z kompem & siecią, więc nie mogłam się nawet wbić na forum, stąd moja nieobecność.

06.10.2005
12:15
smile
[5]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Ja też piję, ale już nie przy kompie :)

06.10.2005
12:19
smile
[6]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Uspokoiłeś mnie, Piotrasq - tak rzadko się tu pojawiasz, że pojawiły się podejrzenia dotyczące Twojej rzekomej abstynencji ;))

06.10.2005
14:38
[7]

sidney22 [ positive vibration ]

Ah nie ma to jak dobry browar;)
pozro

06.10.2005
22:49
smile
[8]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Dzisiaj było niewielkie piwo na Polach Mokotowskich, więc - jak zwykle - podtrzymywano tradycję w realu.

Hansvonb, w sobotę opijamy w MA mojego magistra, może wpadniesz?

06.10.2005
23:17
smile
[9]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

W sobotę opijacie mój wyjazd, praktycznie pozbędziecie się mnie na cały tydzień, także z netu, bo nie sądzę, żebym miał czas na pierdoły i net w hotelu.

23.10.2005
21:33
smile
[10]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Zgodnie z obietnicą - wyciągam & ożywiam wątek.
Ja z piwem - bo wygranej Kaczora nie zniosę bez wspomagania.

No to kto jeszcze pije?

btw: ostatnio przestawiłam się na białe wino, od dwóch tygodni piję tylko to. Aż dziwnie dzisiaj z tym piwkiem w ręku... ;)

23.10.2005
21:54
[11]

Hansvonb [ Konsul ]

powód jest istotny i ważki, zatem zaczynam od marchewki (takiej surowej :) zatem proszę bez dwuznaczników, skojarzeń i innych sugestii :)))

23.10.2005
22:12
[12]

swietlo [ Canaille Carthagienne ]

Zwykle pije piwo - dziś paskudną Sofie za 7.99 - nie wiem dlaczego ale miałem na to ochote.
A nastroje mam dość mroczne po ostatnich nowinach

23.10.2005
23:08
[13]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Po dzisiejszych nowinach to w pełni usprawiedliwione byłoby zalanie się w trupa, niestety :/
Inna sprawa, że jutro do pracy, więc nic z tego.

02.11.2005
21:07
smile
[14]

Hansvonb [ Konsul ]

Jako samotny mohikanin spróbuję ożywić wątek popijając jedno za drugim Martini.

02.11.2005
21:21
smile
[15]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Wczoraj były dwa piwka do filmu, a dzisiaj... dzisiaj to chyba niczego nie będzie, bo właśnie jem na kolację wykwintne koreczki ze śledziem, a do tego przecież nie będę piła piwa czy wina ;))

02.11.2005
21:40
[16]

Hansvonb [ Konsul ]

Może najlepszy byłby napój zbożowy ? Taka piędziesiąteczka, profilaktycznie ?

02.11.2005
21:44
smile
[17]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

No bez przesady, ja muszę być w miarę przytomna jutro w pracy... ale w piątek, na imprezie - czemu nie? :)

02.11.2005
22:18
[18]

Hansvonb [ Konsul ]

Hej, piędziesiąteczka na PEWNO Cię nie położy. No chyba że do łóżeczka :))

Tak, a ja ostanio nie mam z kim :|

02.11.2005
22:40
smile
[19]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Ostatnio piłam drinki z kubka, w którym Shadow wcześniej robił jajecznicę ;)) Inna sprawa, że dzięki temu wcześniejszemu gotowaniu było to jedno z niewielu czystych naczyń w okolicy ;))

Jak to nie masz z kim? A my?! :)

02.11.2005
22:53
[20]

Hansvonb [ Konsul ]

Nie te lata.

Ostatnio do 7 rano "zasiedziałem się" ooo tyle lat temu.

02.11.2005
23:10
[21]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

A ja wolę przesiedzieć do rana niż wracać nocą do domu. Takie jakieś podejście - no i nie zapominajmy, że ja, jako tzw. sowa, rozkręcam się dopiero wieczorem i nocami :)

06.11.2005
00:24
smile
[22]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

reanimacja na życzenie... tutaj wpisuj te głupoty ;>

12.11.2005
01:17
smile
[23]

Kumavan [ child of KoRn ]

Cicho wszędzie... nawet tutaj. Idzie zima... czas na grzańca! ]:->

Anybody alive and not sleeping? :)

12.11.2005
01:23
smile
[24]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Sen: nie, dziękuję, gram właśnie w D2 :)
Alkohol: owszem, chętnie, wieczór spędziłam z likierem jajecznym na spirytusie :)

12.11.2005
01:31
smile
[25]

Kumavan [ child of KoRn ]

Ajerkoniak? :) mmmm...
Przypomina się noc na pożegnanie lata. Przynieśliśmy, otworzyliśmy i zonk. Konsystencja jak do rozsmarowania na kanapce. Podgrzaliśmy, rozcieńczyliśmy (spirytusem :]) i łiii... noc nasza. Zazdroszczę, bo coś pysznego :)

Co tam słychać w Kaczogrodzie? :)
Gratuluję mgr!

12.11.2005
01:33
smile
[26]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Nie dość, że wspaniały, to jeszcze:
1. domowej roboty!
2. naprawdę mocny i słodki
3. są go trzy butelki :) [no, w tej chwili to już mniej... ;)]

A dziękuję, dziękuję - chociaż to przecież tak strrrrrasznie dawno było! Już zdążyłam zapomnieć. Teraz tylko praca, praca, praca i jeszcze raz praca. Blah, blah.

12.11.2005
01:43
[27]

Kumavan [ child of KoRn ]

Nie dość że wylukałem, że to pierwsze posty po północy, to jeszcze sygnaturka jakaś inna. Łom wcięło :]

Parafrazując : Teraz tylko zarobione pieniądze, pieniądze, pieniądze i jeszcze raz pieniądze. Yeah, yeah :>

Ostatnio jadłem bardzo dobrą (i o dziwo w bardzo korzystnej cenie) pizzę z MA. To już pierwszy kroczek w drodze na spotkanie GOL & WWWAiS. Macie w planach jakieś oficjalne? :)

12.11.2005
01:48
smile
[28]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

No faktycznie, gdzieś go wcięło - pewnie jeszcze kiedyś do niego wrócę. Po drodze były jeszcze jakieś inne zmiany, ale może też przegapiłeś :)

Co z tych zarobionych pieniędzy, pieniędzy i jeszcze raz pieniędzy, jak nie ma za bardzo czasu, czasu, czasu i jeszcze raz czasu, żeby je nawet wydawać?

Wow! Coraz lepiej. Plany na oficjalne spotkanie są od... hoooo, od bardzo dawna, tylko nikomu się nie chce wziąć za organizację... mnie też nie ;))
Ale przecież zawsze możesz się pojawić na takim zwyczajnym cotygodniowym popijaniu. Nie krępuj się, wszyscy są mile widziani :)

A teraz - muszę uciekać spać, bo jutro czeka mnie bardzo wczesna pobudka. Zresztą w ogóle przez tę nową robotę bardzo się rozregulowałam i skoro wstaję o 8.00, to już nie bardzo mogę siedzieć do 4.00. Uwierz, że baaaaardzo cierpię!
Spokojnej nocy i kolorowych. Branoc... & do jutra, bo pewnie też będę coś wieczorkiem popijać :))

12.11.2005
01:51
smile
[29]

Kumavan [ child of KoRn ]

Dzienx, wzajemnie Miłych Snów i miłej roboty :)

Potrzebuję na nowy RAM więc jeśli chodzi o te pieniądze... :]

Do jutra. Dobranoc :)

12.11.2005
18:44
smile
[30]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Dzień dobry - dzisiaj czerwone wino, właśnie zaczynam :))

[edit z okolic 20:45] No co jest, szanowni państwo? Nikt?!

[edit ok. 21:35] Naprawdę oburzające, żebym tak sama jedna......

[edit prawie o 23] Jestem dogłębnie oburzona. Dogłębnie!

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-11-12 22:57:29]

12.11.2005
23:01
smile
[31]

Kumavan [ child of KoRn ]

Heeej :)

Browarki w gronie starych znajomych to coś pięknego. Kiedyś się grało w kapsle, w "jedno", a dziś można pójść na browarka i powspominać stare czasy :)
"Przypadkiem" umówiliśmy się też na ajerkoniak. Kolega robi za producenta :]

Przeglądam właśnie poprzednie skrzynki wątku, nadrabiając zaległości z dość długiej nieobecności na golu :/
Karczma faktycznie mocno zubożała :/

12.11.2005
23:16
smile
[32]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Hello! A już się bałam, że sama będę tu siedzieć :)

W kapsle to i ja grałam, pamiętam do dzisiaj, ale czym jest "jedno?! :o Albo jestem na to za stara, albo za młoda, no ewentualnie może w Warszawie nikt w to nie grał ;)

U mnie ajerkoniaku poszło już 1,5 butelki - tak to jest, jak się pokazuje znajomym takie oto cudo :))

Zubożała czy nie - ja tu nieustannie jestem.

12.11.2005
23:26
smile
[33]

Kumavan [ child of KoRn ]

"Jedno podanie", taka jest chyba pełna nazwa. Gra w piłkę, na jedną bramkę, z możliwością tylko jednego dotknięcia piłki. Potem musi dotknąć ktoś inny, chyba, że aktualnie stojący na bramce wyrazi zgodę.
Nigdy nie zapomnę jak się biegało wokół bloku za karę, za ilość strzelonych goli. Tak się dzieci bawiły na prowincji :)

Polecam wanilię do ajerkoniaku. Nikt się nie oprze :)

Niestety, dokończę Lecha i obieram kurs na łóżko. Jutro pobudka raaaano :/
Ale tradycja zachowana - mimo kilku niewesołych miesięcy (:(). Może jutro o tym.

Dobrej nocki. Mam nadzieję że się jeszcze ktoś zjawi :) Cóż się stało z ojcem-założycielem :|

12.11.2005
23:41
smile
[34]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

No patrz, ominęło mnie, w ogóle w dzieciństwie jakoś mało grałam w piłkę, może to przez tę płeć...? ;)

Oczywiście, że ajerkoniak z wanilią. Jeszcze czuję ten zapach, który się unosi obok :)

Ja też rano pobudka. Za to na resztę dnia w planach m.in. piwo i dwa strrrrrasznie fajne spotkania. Zapowiada się całkiem miło.
Niewesoło? Cóż, mam nadzieję, że teraz będzie już tylko wesoło :)

Kolorowych, branoc!

13.11.2005
00:26
smile
[35]

Pshemeck [ Dum Spiro Spero ]

Widze watek alkoholowy ;)
Przypominaja mi sie stare dobre czasy gdy jeszcze pilem hehe ;)
Zubrowka,Martini,Bialy mis(jabardziej hardcorowy drink jaki znam ;) ).Jednak uwielbialem ponad wszystko Ballantines'a.
Teraz nie pije prawie nic (okazjonalnie gdy trzeba lub wypada).
Cztery lata abstynencji ;)
Tak sobie wspominam dobre czasy.Pierwszy temat na forum nie dla mnie;)
Pozdrawiam i zycze duzo smacznych trunkow ;)

13.11.2005
00:38
smile
[36]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Wow - to pewnego rodzaju paradoks, że do wątku piwnego wpisał się akurat ktoś, kto nie pije :)
Z drugiej strony - to chyba dobre miejsce, żeby powspominać dawne czasy.

Pozdrawiam i życzę wytrwałości w niepiciu, a gdybyś kiedyś jednak zmienił zdanie - to wiesz już, gdzie nas szukać :)

23.11.2005
22:52
smile
[37]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Ha ! A ja dzisiaj piję przed komputerem !

23.11.2005
23:13
smile
[38]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Jesteśmy z Ciebie dumni, Piotrasq - piękny powrót do dawnej tradycji! :)
Ja jestem zbyt zmęczona, żeby dzisiaj Ci towarzyszyć.

23.11.2005
23:14
[39]

Gaara [ Senator ]

O Wy jełopy jedne! A ze mną się nie podzielicie :D:D:D

30.11.2005
21:27
[40]

Hansvonb [ Konsul ]

Rozumiem że tzw. bywalcy dzisiaj bywają w kinie

30.11.2005
21:31
smile
[41]

Marian [ Chor��y ]

Harnaś otwarty...

30.11.2005
22:15
[42]

Hansvonb [ Konsul ]

Ja kontynuuję Martini Bianco

30.11.2005
22:19
smile
[43]

Mortan [ ]

+1 ( w sensie ze ja też pije, a nie ze stats ;)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-11-30 22:17:25]

30.11.2005
22:36
[44]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Likier kawowo-waniliwowy... albo jakoś tak ;)
Ale niewiele. Nie w nastroju.

30.11.2005
23:09
smile
[45]

konioz [ Taternik ]

Dobra! Namowiliscie mnie! Ide po cos bo w koncu ile mozna zyc bez piwa?

30.11.2005
23:11
[46]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Dzisiejsza norma piwna zaliczona w Medyku, więc teraz siedzę z herbatką :>

30.11.2005
23:22
[47]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Paudi, wpadniesz jutro do kina? Zawsze możemy potem skoczyć na jakieś piwko ;)

10.12.2005
23:29
smile
[48]

Hansvonb [ Konsul ]

Widzę że stara gwardia czai się w mroku...

10.12.2005
23:43
smile
[49]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Jak wyszłam z domu w piątek o 9:00, to wróciłam do niego dzisiaj o 9:00 :)
Owszem, piwo po drodze było, ale niewiele, bo żołądek boli.
No a dzisiaj nie zdążyłam jeszcze niczego wypić, bo wstałam o 18 i zajęłam się różnymi rzeczami :)

Pozdrawiam, co dzisiaj pijesz? :)

10.12.2005
23:47
[50]

Hansvonb [ Konsul ]

Powolutku Martini Bianco sączę sobie.

Widzę że jesteś wierna tradycji niespiesznych :)) powrotów w bezpiecznych dziennych godzinach :P

11.12.2005
00:01
smile
[51]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Nie lubię wracać nocami, zwykle dlatego, że jakoś nigdy nie chce mi się wychodzić z knajpy w środku nocy i wolę jeszcze chwileczkę, jeszcze momencik zostać ;))
No i to tak się to kończy :)

Miłego popijania. Całkiem zapomniałam, że dzisiaj sobota.
Jutro mam w planach jedno wyjście, może z jedno piwko wpadnie :)

11.12.2005
00:05
[52]

Hansvonb [ Konsul ]

Gwiazd - a jak się iMac czuje ?

Nadchodzi wielkimi krokami ?

Napisz koniecznie pamiętnik 'jak nabyłam iMaca i zerwałam z blaszakowymi dramatami'.

11.12.2005
00:19
smile
[53]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Hehe :)
Znajomy ze Stanów wyliczył, ile będzie kosztowało przywiezienie iMaka stamtąd + cło + ubezpieczenie + cholera wie, co jeszcze. Nagle okazało się, że przestała to być aż tak opłacalna impreza :)
Wczoraj kumpel z pracy kupił sobie Mini... musiał mi go najpierw wyrwać z moich zachłannych łap, bo na żywo to cudo jest jeszcze ładniejsze niż na zdjęciach. Doszłam do wniosku, że w takiej sytuacji zanabędę sobie właśnie jego, zresztą dopóki nie wpadł mi w oko iMac, to właśnie na Mini byłam zdecydowana. Akurat teraz jest dodatkowa promocja [oddając jakiegokolwiek peceta, dostaje się 300 zeta zniżki], więc postanowiłam, że w tym lub przyszłym tygodniu pojadę po Mini.
Po czym wieczorem na imprezie pojawiła się możliwość jednak kupienia iMaka! :)) [edit: tzn. tańszego kupienia, intensywnie szukałam sposobu na urwanie kawałka kasy z tej sumy, którą trzeba będzie na niego wydać].
Teraz to dopiero jestem zakręcona :))

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-12-11 00:18:37]

11.12.2005
00:27
smile
[54]

Yaca Killer [ Regent ]

Piwo przed komputerem .. brzmi zachęcajaco ... tylko dlaczego ja tu nie trafiłem wczesniej .... hmmm ...

11.12.2005
00:30
smile
[55]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

No ale w końcu trafiłeś :) Zapraszamy :)

11.12.2005
00:33
[56]

Hansvonb [ Konsul ]

Gwoli ścisłości to nie tylko piwo przed komputerem spożywamy.

W grę wchodzą również napoje typu łisky, typu likier, typu wino (byle nie za 6.50PLN) a nawet o zgrozo *szepcze rozglądając się dookoła* w.o.d.a.

11.12.2005
00:34
[57]

Yaca Killer [ Regent ]

Jakie miłe towarzystwo :)

Topimy rzeczywistość ? :>

11.12.2005
01:19
smile
[58]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Już utopiłem. Nie ma to jak spotkać się na wspominki z grupką dobrych znajomych ze studiów.

12.12.2005
22:56
smile
[59]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

A ja piję :) Przed komputerem :P Wyjątkowo i chwilowo.

28.01.2006
22:29
[60]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Jak tam ?

28.01.2006
23:46
smile
[61]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Mysza i ja pijemy, wpadnij na Skierniewicką :>

24.02.2006
20:13
smile
[62]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Tak przejrzałem poprzednie wątki i okazuje się, że ostatnie pijaństwo przed komputerem miałem 18 czerwca 2005. Taki szmat czasu...
Ale dzisiaj sobie pozwolę. W tle leci Arash - Arash i Leszek w dłoni :)

24.02.2006
20:13
smile
[63]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

To już prawie miesiąc, jak nas tu nie było...
...obudzić się, reaktywacja :))

Ja z piwem. I wiem, kto jeszcze siedzi z piwem, ale niech się sam dopisze ;p

24.02.2006
20:15
smile
[64]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Byłem szybszy :P

24.02.2006
20:17
smile
[65]

pasterka [ Paranoid Android ]

a my na krotko, bo zaraz po pierwszym piwku zaczynamy grac w bere Herosow 5 ;-))

24.02.2006
20:18
smile
[66]

Deser [ neurodeser ]

Kilka nie zaszkodzi :)

24.02.2006
20:25
[67]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

A może wręcz pomóc :D

24.02.2006
20:27
smile
[68]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

psterka ---> zdaj później relację z tej bery :P

24.02.2006
20:43
[69]

pasterka [ Paranoid Android ]

juz moge zdac, ze tak zle nie jest. troche za male pole walki, animacja super, moj kochany necrus przegiety, bo wszystkich wskrzeza, nie widac za bardzo gdzie cos mozna zrobic, bo nie ma podskakujacego koika, ale ogolnie gra sie przyjemnie jak w kazda poprzednia czesc :-) bardzo podobna do 3 tylko z lepsza graficzka.

24.02.2006
20:44
smile
[70]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

24.02.2006
20:58
smile
[71]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Piotrasq, dywersancie, to JA chciałam wyciągnąć wątek, a Ty odebrałes mi całą chwałę! ;)

Ooooooo, kogo widzimy... siostro, a Ty byś nie wpadła do kraju? Z tym iPodem dla mnie, co to go już z rok wozisz ;ppp

24.02.2006
21:03
smile
[72]

pasterka [ Paranoid Android ]

nie wpadam do kraju, bo tacy jedni to obiecywali, ze mnie na obczyznie odwiedza, ale wiadomo, ci w Polsce to tylko obiecywac potrafia... ;-DD iPOD juz jest passe (tak to sie pisze?), wiec go Wam nie przywioze :-P

24.02.2006
21:05
smile
[73]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

pasterka :::> W czerwc będziecie jeszcze w Londynie? Wybieram się tam tego miesiąca. Generalnie wybieram się do Brytanii.

24.02.2006
21:08
smile
[74]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Gruby Budyń kazał Ci przekazać, że iPod video nie jest ANI TROCHĘ passe, a właściwie to ani passe, ani demode, ani cokolwiek innego :)
I właściwie to ja jestem w stanie się z nim zgodzić... :)

Odwiedzimy, jak przywieziecie iPody, to proste ;p

24.02.2006
21:11
smile
[75]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Wy tu gadu gadu, a u mnie w tle Smooth Criminal. Mam gdzieś jego skłonności, ale wtedy był genialny..

24.02.2006
21:14
[76]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

W tle to leci Protection kapelki Massive Attack :>

24.02.2006
21:15
smile
[77]

pasterka [ Paranoid Android ]

Paudyn --> pewnie, ze bede. mi sie tu podoba ;-)

Gwiazd --> jest passe jak nic. jeszcze sie na mnie obrazicie, ze Wam takie badziewie prezentuje ;-)

24.02.2006
21:15
smile
[78]

Deser [ neurodeser ]

eee tam, w tle The Ramones :P

24.02.2006
21:16
smile
[79]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Ja nie siedzę u siebie, więc muszę słuchać jakichś smętno-alternatywnych piardów Kermita zamiast jakiejś dobrej muzyki ;p
Wspólnymi siłami zgodziliśmy się w końcu na Johnny'ego Casha :)

pasterka - ależ skąd, nawet nie mrugniemy okiem. Sprawdź nas zresztą! :>

24.02.2006
21:21
smile
[80]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Deser ---> propagujesz wstecznictwo.

24.02.2006
21:23
smile
[81]

Deser [ neurodeser ]

Piotrasq - to jeszcze The Clash zapropaguje :) Geniusze na miare The Beatles :D

24.02.2006
21:29
[82]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Beatlesów już nic nie przebije. To się zdaża tylko raz na cywilizację.

24.02.2006
21:33
smile
[83]

Deser [ neurodeser ]

Piotrasq - Helter Skelter i owszem nic :) ale posluchaj sobie melodii jakie wygrywalo The Clash :)
No, na mnie pora iść na piwo gdzieś i wrocic nad ranem w pijanym zwidzie. Co prawda do mlodopolskich pismakow mi daleko bo na lawce w sniegu nie zasypiam, ale roznie moze byc :)

24.02.2006
21:37
smile
[84]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Specjalnie dla Desera - na fali jego opowieści muzycznych - zapuszczamy sobie więc duecik: Johnny Cash + Joe Strummer "Redemption Song" [wszyscy wiedzą czyj :)]

A przed chwilą przeleciał duecik Johnny'ego Casha z bogiem. Dla niekumatych: bóg nazywa się Nick Cave :)

24.02.2006
21:38
smile
[85]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

I ja mam dylemat: siódmy poszedł, jestem w negliżu, jutro muszę iść na parapetówę do znajomych, nie mam gotówki, a najbliższe sklepy nie przyjmują kart, do tesco mam 10 minut piechotą, na zewnątrz mróz, zamieć i wilki wyją, a chce mi sie piwa... co robić ?

24.02.2006
22:01
smile
[86]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Se poradziłem: wbarku miałem malibu i blue curacao. Obrzydliwe ale ma 21 procent..

24.02.2006
22:05
smile
[87]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Słuszny wybór, Piotrasq. Jak nam się skończy piwo, to zostaniemy z Martini, resztkami żubrówki i - oj, oj - absyntem. Auć.
Chociaż i tak nic nie może być gorsze niż likier miętowy, który swego czasy wykańczałam po sylwestrze. Jestem więcej niż pewna, że w składzie był Ludwik. Nic innego nie może tak fatalnie smakować.

24.02.2006
22:36
smile
[88]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Nikt samotnie więcej nie pije ? W tle C.J Bolland - Mantra.
N aTrance mnie wzięłó :)

24.02.2006
22:41
smile
[89]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Ja nie piję samotnie, bo z chłopem - chociaż częściowo przed kompem.
I wzięło nas na The Clash. Amen.

25.02.2006
09:32
smile
[90]

Deser [ neurodeser ]

W tle The Ramones - Somebody put Something in my drink :)
Dzień zaczynamy od toastu :)

03.03.2006
20:21
smile
[91]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Mnie się wydaje, że znowu zaczynamy zamierać, a to przecież niedopuszczalne... :)
Ktokolwiek cokolwiek? :)

03.03.2006
23:32
smile
[92]

Mortan [ ]

Jak to mawiają starzy górale banoba :)

04.03.2006
00:47
smile
[93]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Jakie "banoba", jak ja piję, grając w Cthulhu ccg? :))

11.03.2006
21:04
[94]

Yancy [ Legend ]

Postanowiłem odwiedzić wątek, w którym udzielałem się kiedyś - w początkach jego istnienia ale chyba nie trafiłem najlepiej. Pustki tutaj okrutne. Peeyack w ogóle nie zagląda (przynajmniej nie widzę jego postów w tej części).
W kiepskiej dziś formie jestem. Wysączę więc sobie sam piwo (raczej nie jedno) w samotności przed komputerem. Bardzo refleksyjny nastrój mnie dopadł i już się dziś z niego nie wyrwę. Dla towarzystwa, posłucham muzyki. Wasze zdrowie!

11.03.2006
23:48
[95]

Hansvonb [ Konsul ]

Pozdrawiam towarzyszy przy piwie.

Ja po całotygodniowym wzmacnianiu się, różnymi napojami, jestem na delikatnym odwyku.

PS.
Istotnie wątek jakby zamierał...

04.04.2006
22:01
[96]

Hansvonb [ Konsul ]

Sam widzę się ostałem.

Cóż, na wygnaniu pociągam czule drugiego Krosovacka (czeskie jednak jest najlepszejsze).

04.04.2006
23:01
smile
[97]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

No a jak tu pić, jak tylko praca, praca i praca? Jeszcze w weekend czasem coś wciągnę, ale niewiele i stwierdzam, że moja aktywność w kwestii spożycia została znacznie ograniczona przez obowiązki zawodowe :)

A co poza tym u Ciebie? Coś się dawno nie słyszeliśmy.

04.04.2006
23:04
[98]

Hansvonb [ Konsul ]

Od miesiąca zwiedzam piękną Festung Breslau z perspektywy piwa i wszelakich kanjp po drodze.

BTW Czy kiedyś uda mi się zobaczyć Panoramę którą widzę z wyjścia hotelu ??
Jest otwarta od 9-16 - jakaś kompletna paranoja => ja z roboty wychodzę teraz regularnie po 20...

04.04.2006
23:13
smile
[99]

Sn33p3r [ Johnnie Walker ]

A ja siedze przed kompem, popijam czarnego specjala i zalamuje sie do konca, bo zostawila mnie dziewczyna po ponad 2 latach stwierdzajac, ze juz mnie nie kocha:(
A ja mialem juz plany na przyszlosc...Buuuuu

04.04.2006
23:38
[100]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Hansvonb --> Breslau? A co Ty robisz w Breslau? [które zresztą uważam za miasto przecudnej urody i do którego tak chętnie bym się wybrała!] ...poza pracą oczywiście :)

Ponieważ jutro do pracy na 9, to nawet nie mogę panom potowarzyszyć z jakimś piwkiem. Zamiast tego żłopię mineralkę i sok pomidorowy.

04.04.2006
23:40
[101]

Hansvonb [ Konsul ]

Hmmm, jakby to powiedzieć ?

Może tak: to nie jest kącik porad miłosnych (ew. dla zawiedzionych).

Problemów tzw. sercowych (ani kardiologicznych) roztrząsać publicznie, moim zdaniem, nie przystoi.

04.04.2006
23:43
[102]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Czy ja wiem? Jeśli ktoś chce, to proszę bardzo. W końcu nie zawsze pije się na wesoło, jak wiesz, a niekiedy wystarczy samo krótkie wygadanie się.

04.04.2006
23:43
[103]

Hansvonb [ Konsul ]

Gwiazd
Breslau - jest istotnie prześliczne, zwłaszcza centrum (bo tyleż tylko oglądam).

A czemuż stolica prawdziwego Śląska? (edit:Może raczej prawdziwa stolica Śląska.)

Ah, niecna ma kompania bez zważania na me pragnienia, w dzikie (khe, khe) ostępy te rzuciła.

Nie ma jednak jak tutaj 15PLNów - polędwiczki na grzankach + 5PLN Piast z kija i chce się żyć (no może doczekiwać do następengo fajrantu.

04.04.2006
23:52
smile
[104]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Przecież to sama przyjemność siedzieć w tak fajnym miejscu :) Czy poprawi Ci nastrój świadomość, że zazdroszczę Ci tego, że jesteś właśnie tam, gdzie ja się za czas jakiś wybieram na urlop i że chciałabym być na Twoim miejscu... przynajmniej jeśli chodzi o chwilowe miejsce pobytu, praca może nie byłaby mi wówczas niezbędna ;)

04.04.2006
23:52
smile
[105]

MasterDD [ :-D ]

Hej,

Sn33p3r -> Wspolczuje :(
Wiem co to znaczy gdy mowi, ze przestala kochac. ech...
Poklocilem sie dzis z Daga :D Byla taka zla, ze az chciala ze mna zerwac.
Ale sie jakos dogadalismy, potem przyjechalem do niej niespodziewanie (w koncu to 60 km)
i przywiozlem jej ulubione frytki z fuckdonalda :D
Ucieszyla sie, wybaczyla i ... dalej juz sielanka :D

Co do picia, to wczoraj niezle sie urznalem :D
Musze przyznac, ze terazniejsze zimne Tyskie to gwarancja nieba w gebie.
Az mnie nachodzi mysl - 'nic, tylko sie napierdolic' :D

Najsmieszniejsze we wczorajszej imprze bylo, ze z jej poczatku odpalilismy ssanie Foresta Gump'a, zeby go potem obejrzej. Wypilismy co nieco i gdy juz bylo 99% wpadlismy na niesamowity pomysl (?!?) - bedziemy ogladac Masmixa, hieh :D
I tak sie skonczyla nasza impra, ja narypany, Neo jak zawsze wygrywa, a rano lekki kac :D

05.04.2006
00:02
[106]

Hansvonb [ Konsul ]

Gwiazd

Tak, widziałem, w wątku Falloutowym wyrażałaś takie pragnienia - jeśli do czerwca je zrealizujesz - służę uprzejmie jako okazjonalny towarzysz.

Też bym sobie życzył coby tu tylko być pozwiedzać.

Za to, dzis zwiedziłem w czasie lunchu uniwersyteckie okolice rynku - po prostu żyć nie umierać patrząc na ilość i stosunek do rzeczywistoci studentów. A na placu uniwerysteckim Warka (pfuj) 3.5PLN za 0.5L - rozkosze (może dla niektórych podniebień), ale już na pewno dla wszystkich kieszeni.

PS.
Nie uczestniczę ostatnio w żadnych rozmowach itd. bo dopiero od niedawna Inet w domu posiadam (neopaskudaza - brrr). A poza tym przeprowadzki, remonty, wyjazdy służbowe itp. okoliczności (wcale nie łagodzące):)).

05.04.2006
00:04
smile
[107]

Sn33p3r [ Johnnie Walker ]

Master--->U mnie niestety nie ma zadnego powrotu:(Definitywny koniec...:(Swiat zawalil mi sie w jednej sekundzie:(

05.04.2006
00:15
smile
[108]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Hansvonb --> podejrzewam, że do czerwca nie uda mi się wyrwać urlopu. Chyba że w samym czerwcu...? Nie chciałabym upchnąć całego wolnego w wakacje, tylko raczej rozbić na jakieś dwa-trzy krótsze wyjazdy, więc jest to do zrobienia, no ale się zobaczy.
Do czerwca - czyli potem wracasz do stolycy czy wysyłają Cię na drugi koniec świata? ;)

Jasna cholera, jakie to jest piękne miasto. Przypomina mi się, jak czytam to, co piszesz. Ech, zatęskniłam nagle za tym wszystkim, co pamiętam z poprzedniego pobytu :)

Okoliczności łagodzące jak najbardziej! Chociaż oczywiście liczę na większą aktywność. Grzech zaniedbania forum to poważna sprawa ;)

05.04.2006
00:21
smile
[109]

Hansvonb [ Konsul ]

Kompania jest niestety bezwzględna :P i nie toleruje wizyt w ciągu dnia w takich miejscach jak GOL. A po powrocie z pracy nie zawsze (czytaj rzadko) chce mi się zabierać do pisania, chociaż zwykle przeglądam co się dzieje na wątkach Fallouta i WWWAISu.
A że często w połowie pisania posta dochodzę do przekonania że jest raczej bezwartościowy i nikogo nei zainteresuje => to sobie odpuszczam.

Tzw. projekt jest zaplanowany do końca maja/połowy czerwca (w zależności jak się prace będą posuwały naprzód). W drugiej połowie czerwca wyjazd na piękne zimne polskie morze, a potem miejmy nadzieję już w Wawie.

05.04.2006
00:25
[110]

Hansvonb [ Konsul ]

No cóż, piwo piwem, a obowiązki z rana wzywają.

Do zobaczyska.

05.04.2006
00:31
smile
[111]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Istotnie, bezwzględni są. Może wysmaruj na nich jakiś ohydny paszkwil, który potem rozlepisz na ścianach ich siedziby? ;) Pomyśl też o niewielkiej akcji protestacyjnej: "Pracownicy żądają dostępu do GOL-a!", "Zaforumiony pracownik to lepszy pracownik!", "Dostęp do GOL-a naturalnym prawem każdego Polaka!" i takie tam... ;)

Na wwwais to zwykle dzieje się w kółko to samo, czyli pieprzenie od rzeczy jest przerywane umawianiem się na spotkania albo relacjami z tychże spotkań :)) Na Fallu idzie chłopakom lepiej, bo nawet trzymają się tematu wątku... no przynajmniej dopóki nie wpadnę z offtopem, jak na złego ducha wątku przystało ;)

Nie przesadzaj, proszę, z tym podejściem do własnych postów - jak nic nie piszesz, to pojęcia nie mam, co tam u Ciebie słychać, teraz już myślałam nawet, że całkowicie Ci odcięto net i zaginąłeś!

A po powrocie wpadnij na jakieś spotkanie ekipy, żeby opowiedzieć o Breslau :)

A teraz udaję się do wanny, muszę jeszcze wysuszyć głowę i chciałabym chociaż moment poczytać, a około 7:30 czeka mnie pobudka, wrrrr :/
Nie-na-wi-dzę tego, wiesz? Po prostu nienawidzę. Nienawidzę porannego wstawania.
Ciężkie jest życie :)

Branoc, kolorowych :)

[edit] no patrz, trochę za długo pisałam i zdążyłeś uciec pierwszy... :)

05.04.2006
21:24
[112]

Hansvonb [ Konsul ]

Ciekawe, jeśli rzeczywiście pamiętałaś moją skromną osobę. Szacuneczek.

Zachęciłaś mnie do wrzucania postów (prawie) jak popadnie. Kiedyś każden post był po w miarę dojrzałym namyśle, a dzisiaj hurtem 3 rzuciłem (i żadnej głębszej myśli :) hurra)

A dzisiaj dla odmiany w hotelu przy ukraińskim pszenicznym "obołoń" (taka to chyba będzie w łacińskim alfabecie).

06.04.2006
18:49
smile
[113]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Dziś chyba ja potrzymam wartę.

06.04.2006
18:53
smile
[114]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

A co zapodajesz, alkoholiku? :))

06.04.2006
19:40
smile
[115]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Browar.

16.04.2006
23:56
smile
[116]

Hansvonb [ Konsul ]

A ja dzisiaj spożywam drina.

Ale nie jest to taki zwykły drin:: to Tequila Sunrise gdzie z braku grenadyny zapodałem skoncentrowany sok wiśniowy.

I chyba jest lepsze od oryginału, a juz na pewno mocniejsze :)))

28.05.2006
21:51
smile
[117]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Jak tam ? Pijemy cóś ?

28.05.2006
21:52
smile
[118]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Jak tam ? Pijemy cóś ?

28.05.2006
22:12
[119]

J0T [ Konsul ]

grzanca na sen :)

28.05.2006
23:02
smile
[120]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Brawo !

18.06.2006
00:51
smile
[121]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

I co tam ? Pijemy cuś ?

18.06.2006
00:55
[122]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Tyskie.

18.06.2006
01:16
smile
[123]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Łomatko, ale was dawno nie widziałam, hopaki! :))

Co za pytanie. Oczywiście!

18.06.2006
01:17
smile
[124]

legrooch [ MPO Squad Member ]

Król! :)

18.06.2006
01:17
[125]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

ale się narąbałem, ło matko!

Żywiec i Luksusowa, opór

18.06.2006
01:18
[126]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Ziemniaczana dobra jest, byle trafić na oryginała :>

18.06.2006
01:21
smile
[127]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Paudyn, dlaczego się uwalasz, zamiast rozmawiać ze mną o mundialu? :>

18.06.2006
01:22
[128]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Opór!

18.06.2006
01:22
smile
[129]

Lechiander [ Wardancer ]

A sobie zerknąłem, co tu słychać. ;-)

18.06.2006
01:23
[130]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Blondie ::> Jakoś nie widzę Cię na piłkarskim wątku, na Wajsie zresztą też nie, o jakiej rozmowie mówisz? :>

18.06.2006
01:24
[131]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Via komunikator, ćmundo, tak jak wczoraj ;))
Idziemy pić na meczu Argentyny? ;p

18.06.2006
01:33
smile
[132]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Środa o 21.00? Jasne :oD

18.06.2006
01:37
smile
[133]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Ok, to czekam na oficjalne info na temat tego, kiedy i gdzie się widzimy ;)
A we wtorek Szwecja - Anglia, ha!

18.06.2006
01:52
[134]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Hmmm... rozejerzyj się, czy w Arkadii nie ma czegoś ciekawego :P No chyba, że chcesz iść pić do Multikina :oD

18.06.2006
01:56
smile
[135]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

18.06.2006
01:56
smile
[136]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

W Arkadii na pewno można obejrzeć mecz w Streecie, tam zresztą oglądałam Anglię - Paragwaj.
Tylko to sam obraz, bez komentarza, bo puszczają własną muzykę.
Okoliczne knajpy & puby na pewno też mają telewizory, podczas mundialu wszyscy mają telewizory :)
[edit] mnie to obojętne, mogę iść i do Multikina :)

18.06.2006
02:08
smile
[137]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

To proponuję jakąś kanajpę w okolicy Jana Pawła, te wszystkie puby muszą mieć tv set. Wpadnij w tygodniu do tych rozsianych pomiędzy kermitem, a Feminą i zrób wywiad :>

18.06.2006
02:22
[138]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Sam sobie zrób wywiad, Ty pracujesz do 19, ja do 22 i do na Mokotowie :)

18.06.2006
02:25
smile
[139]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Taaa...? A o której zaczynasz...?

18.06.2006
02:36
smile
[140]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

To akurat nie ma żadnego znaczenia, bo to KNAJPY, Paudynie - otwierają się nieco później niż w momencie, kiedy my idziemy do roboty :)

18.06.2006
02:38
smile
[141]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Raczej, kiedy JA idę do roboty, taki mały szczególik :>

18.06.2006
02:49
smile
[142]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

A to już Twoja sprawa, że jesteś frajerem, który dał się wrobić w przychodzenie o poranku zamiast na jakąś bardziej ludzką godzinę ;p

18.06.2006
02:57
smile
[143]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Nie powiem, kto tu jest frajerem, skoro ja mogę sobie dwa spotkania na spokojnie obejrzeć w knajpie, a Ciebie, jeśli akurat masz robotę, omija ta przyjemność...

18.06.2006
03:40
smile
[144]

Lechiander [ Wardancer ]

25.06.2006
00:07
smile
[145]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Jak tam ? Argentyna wygrałA !

11.07.2006
20:58
smile
[146]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Jak tam ? Włosi wygrali, a wątek dociągnie do 20 części ?

11.07.2006
22:26
smile
[147]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Czy nie ?

11.07.2006
23:27
smile
[148]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Ja i Paudyn wróciliśmy z piwa na mieście. Fajnie było :)

[edit] Nie lubię Włochów. Ich jedyną zaletą jest fakt, że dzięki nim Francja nie wygrała ;)

11.07.2006
23:37
smile
[149]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

No właśnie o to chodzi !

11.07.2006
23:41
smile
[150]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

No ale Niemcy na trzecim, Piotrasq. Nie lubimy Niemców, ani trochę ich nie lubimy. Nic, tylko się upić.
Czemuż, ach czemuż szlag trafił Argentynę?!

[edit] Ty urlop masz, że tak popijasz?

[edit 2] Co za pieprzone temperatury. Niech mnie ktoś dobije...

11.07.2006
23:42
smile
[151]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Nie lubimy ??? Nienawidzimy Niemców !!! Kochamy Argentine...

Mam urlop :)

11.07.2006
23:48
smile
[152]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Nie, nie, kochamy to Anglików, ale uwielbiamy Argentinę, niektórzy nawet mają bieliznę z ich flagą, żeby pokazać swoje uwielbienie :)
Łokurwa, ale byłoby święto, gdyby Argentyna nie odpadła po drodze i rozniosła tych włoskich symulantów!

Uuuurlop? *intensywnie zazdrości*

11.07.2006
23:50
smile
[153]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

3 tygodnie... a co ?? Ale się kończą... :(

12.07.2006
00:01
smile
[154]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

3 tygodnie?!
Jestem naprawdę wstrząśnięta. W życiu nie miałam tyle urlopu. Raz miałam dwa, ale to było już parę lat temu. Obecnie nawet tydzień wydaje mi się przesadą...

...no ale ja jestem pracoholikiem ;))

12.07.2006
00:11
smile
[155]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Trzeba było do porządnej firmy sie zatrudnić !

12.07.2006
00:15
smile
[156]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Trzeba było do porządnej firmy sie zatrudnić !

I kto to mówi, no kto? ;))

Firma porządna :) Druga może mniej, ale ze dwa tygodnie bym wyrwała. Tylko jak to wszystko zostawić? Toż beze mnie świat się zawali i wszystko się załamie, rozumiesz ;))

12.07.2006
00:17
smile
[157]

Deser [ neurodeser ]

Mnie czekają trzy tygodnie w sierpniu :) *rozpłakał się z radości*

Dobra, otwieram drugie :) I Mano Negra - Mala Vida

12.07.2006
00:18
smile
[158]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Drugie ??? Biedny... *płacze ze smutku"

12.07.2006
00:25
smile
[159]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Mnie czekają trzy tygodnie w sierpniu :) *rozpłakał się z radości*

*zazdrości tak intensywnie, że aż zmieniła kolor*
No ja mam w sierpniu cały TYDZIEŃ! *stara się, żeby zabrzmiało to dumnie i przekonująco* ;)

Drugie? No nieeeeeee, drugie to jakieś trzy godziny temu na mieście zaczynałam...

12.07.2006
00:33
smile
[160]

Deser [ neurodeser ]

Ale ja miałem drugą zmianę i wróciłem po 23 do domu :) Nie płaczcie, mam jeszcze :D

12.07.2006
00:37
smile
[161]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

A ja już nic. Nie wiem, czy mam iść do Tesco, czy spać...

12.07.2006
00:40
smile
[162]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Druga zmiana nie jest usprawiedliwieniem :)
Ba, jak wracam o 23.00 z pierwszej zmiany, to nieraz strach się przyznać, że się nie piło, bo Piotrasq tego nie pochwala ;))

W kwestii pytania: nie do Tesco, tylko do barku, zapasy przeszukać!

12.07.2006
00:41
[163]

halski88 [ Pan Prezes ]

a ja wlasnie skonczylem rozgrywke w Kozaków, skonczylem Zubra (swoja droga słabe to piwo) i ide spać. Dobranoc!

12.07.2006
00:42
smile
[164]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

W barku mam Blue Curacao, Malibu i Grenadinę - chcesz mnie zabić ?

12.07.2006
00:45
smile
[165]

Deser [ neurodeser ]

Gwiazd - jak to nie jest usprawiedliwieniem druga zmiana? :) Ty chcesz zebym ja na maszynie 12m na 20 kilka pracował po piwie ? :D No.... prawie się zdarzyło kilka razy ale to zadna robota była :) Niestety tam musze jakoś wytrwać. Dzisiaj 36 stopni. Ktoś robił w takiej temperaturce w kombinezonie ? :D Polecam... fajnie się pływa. Całe szczęście prysznic działa normalnie bo bym się wstydził wracac do domu.

Piotrasq - się ciesz, ze anyżówki nie masz :) Fuj :D

12.07.2006
00:47
smile
[166]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Dobra - lecę. Może za pół godzi ny jacyś zwyrodnialcy nie będą jeszcze spali...

12.07.2006
00:49
smile
[167]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Ano nie jest :) Piotrasq nie okazuje litości i jak nieśmiało stwierdzam, że pracowałam 12 h, to mówi, że wszyscy jesteśmy mięczakami, skoro nie pijemy ;))

Ale tego kombinezonu to Ci współczuję, mam w robotach klimę ustawioną na jakieś 20 stopni max i czasami ciężko wytrzymać... :)

[edit]
Piorasq - to chyba nie ja, niestety - za 6 h czas poderwać zmęczony łeb znad poduszki i iśc pracować. Ale w weekend możemy się witrualnie nastukać, obiecuję :)
Branoc!

Deser - anyżówka fajna jest! Za to likier miętowy wali Ludwikiem. Howgh, tako rzecze Gwiazd :)

12.07.2006
00:54
smile
[168]

Deser [ neurodeser ]

Było mi zostac w szkolnictwie *smieje się* :) Piotrasq nie miał okazji ze mną pić... jego szczęście :D

Gwiazd - anyżowkę mi próbowali wcisnąc jak mieszkałem na Korsyce... no way :) Ja tego świństwa nie mogę :D

12.07.2006
01:02
smile
[169]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Szkolnictwo jest za bardzo związane z dziećmi, wszystko, co związane z dużą ilością dzieci, wydaje mi się przedpieklem, a Ty tak lekko o tym mówisz...? :))

A widzisz, ja widziałam Piotrasq na żywo! [Oczywiście miał piwo, a jakże.] Raz jeden, ale widziałam, stąd wiem, że istnieje i można z nim pić :) No ale wysia też widziałam, a tego nic chyba jednak nie przebije ;))

Anyżówka to mi się przez Ciebie przyśni, zobaczysz. Swoją drogą ciekawe, czy szef jutro uwierzy, że jestem nieprzytomna przez nocne konwersacje o alkoholu ;))

12.07.2006
01:05
smile
[170]

Deser [ neurodeser ]

Ja lubię dzieci :) Zwłaszcza własne :D

wysia tez widziałem :) ot, lata temu. Piotrasq mnie zobaczy tak czy siak :D Niedługo :D

12.07.2006
01:08
smile
[171]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

A ja nie lubię dzieci, zwłaszcza cudzych ;-D

"Tak czy siak"? Myślisz, że się schowa na czas Twojego przyjazdu? [bo zakładam, że Cię gdzieś tutaj w okolice przyniesie] ;)

12.07.2006
01:12
smile
[172]

Deser [ neurodeser ]

Przyniesie :) Do Piaseczna... od dwóch lat lizardowi obiecuję ;) No, a że w wawie mam jeszcze serwerową (z pewnej gry) małżonkę i nie widzieliśmy sie ze dwa lata to przyniesie :)

12.07.2006
01:15
smile
[173]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Jestem. Ach ta dekadencja. Pozwoliłem sobie wyskoczyć w krótkich spodenkach i z nagim torsem - ochroniarze w tesco nawet nie pisnęli. pieprzyc konwenanse !

12.07.2006
01:17
smile
[174]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Piotrasq pewnie już mrozi alkohole na to spotkanie :)

A teraz NAPRAWDĘ idę już spać. Oj, ciężko będzie jutro w pracy tropić literówki, bardzo ciężko :)

12.07.2006
01:17
smile
[175]

Deepdelver [ Legend ]

Piotrasq --> jeśli u was ochroniarze w tesco wyglądają tak groźnie jak u nas, to piszczenie jest szczytem ich możliwości.

12.07.2006
01:19
smile
[176]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Powiem szczerze, że nawet się im nie przyjrzałem - pobiegłem prosto na monopolowy :)

12.07.2006
01:19
smile
[177]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Ochroniarze są wszędzie tacy sami, czyli małe, okrągłe, posunięte w latach i dorabiające do emerytury :>

12.07.2006
01:21
smile
[178]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

"Okrągłe"? A gdzie tam. Zwykle chudziny, do tego jeszcze z wąsem :)

12.07.2006
01:23
smile
[179]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Wąsy mieli. Fakt.

12.07.2006
01:23
smile
[180]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Zawsze mają.

Branoc!

12.07.2006
01:25
smile
[181]

Deser [ neurodeser ]

Wąs to podstawa :D Widze to codziennie. W pracy łatwo poznać pokolenia ;) mimo, ze ja się zaliczam do starszaków to i tak poznam takiego co siedzi tam przynajmniej piętnascie lat.... ma wąsy :D Ja tej mody nie rozumiem... i bawi mnie jak jeden zawołał młody do mnie, a potem mu było głupio :D

12.07.2006
01:27
[182]

Arkulus [ Konsul ]

:D DEseR niezłe przygody z wąsami ;D Dobranoc wszystkim!

12.07.2006
01:28
smile
[183]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Najpierw trzeba się przywitać, a późniejnżegnać !

12.07.2006
01:30
[184]

w o y t e k [ Gavroche ]

Ufff...
dziś jest 10-ta rocznica śmierci mego ojca...

.. i piję w samotności przed komputerem...

12.07.2006
01:32
smile
[185]

Deepdelver [ Legend ]

Deser --> co to za informatyk bez wąsa? >>>

12.07.2006
01:32
smile
[186]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Przykre. Kondolencje.

22.07.2006
22:39
smile
[187]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Jak tam, pijemy cóś ?

22.07.2006
23:34
smile
[188]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Czy nie ?

22.07.2006
23:42
smile
[189]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

W te upały prawie codziennie pijemy, bo zimne piwo wieczorem jest bardzo symaptyczną sprawą przy takich temperaturach.
Ale rzadko teraz bywam w sieci, bo mam mnóstwo ciekawszych zajęć, więc nie zawsze (żeby nie powiedzieć, że prawie wcale) mogę o tym poinformować resztę towarzystwa. Ale duchowo jestem z Tobą, Piotrasq! :))

22.07.2006
23:42
smile
[190]

pasterka [ Paranoid Android ]

ja pije!! ale cider sie konczy i trzeba sie pojsc uspoleczniac :-)

22.07.2006
23:45
smile
[191]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

To nie była odezwa tylko do Gwiazd, ale miło, że się odezwała :P

Gwiazd ----> zauważyłaś, że pijemy w tym wątku od października 2005 ? :)

22.07.2006
23:49
smile
[192]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Wszystkie Twoje odezwy dotyczące alkoholu biorę bardzo personalnie, Piotrasq ;))
Zastanawiam się, czy nie wysłać chłopa do nocnego, Lech się skończył...

Październik 2005? Hmmm, czyli już niedługo jubileuszyk, jesli dalej będziemy się ociągać. Trzeba się będzie napić z tego powodu ;)

O, zagraniczniaki też się dołączają do imprezy, jak widzę :)

22.07.2006
23:51
smile
[193]

Lysack [ Latino Lover ]

widzę, że ta karczma jak leniwa:) się znaczy od roku jedna część:D hehe

no że tak powiem trzeba to opić piwem ... ;) bezalkoholowym ;)

22.07.2006
23:51
smile
[194]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Hehe, poprzednia część jest już w archiwum :))

22.07.2006
23:51
smile
[195]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Ale oni mają jakieś cidery (cokolwiek to jest).

22.07.2006
23:56
smile
[196]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Gardzę ich ciderami, miałam Lecha :)
Tym bardziej że ci, którzy mieli cidera, obiecali mi iPoda, ale nigdy go nie przywieźli do kraju :> *patrzy znacząco na pasterkę*

22.07.2006
23:59
smile
[197]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Oszuści .

23.07.2006
00:06
[198]

matirixos [ Generaďż˝ ]

fffff

spoiler start

23.07.2006
00:07
[199]

matirixos [ Generaďż˝ ]

fdgfdgfdgs

spoiler start

spoiler stop

23.07.2006
00:15
smile
[200]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Może by tak napocząć skrzynkę dwudziestą ? Najwyżej będziemy ją pili następne pół roku ?

23.07.2006
00:26
smile
[201]

pasterka [ Paranoid Android ]

e tam, ja bym sie nie chwalila swoimi podbojami seksualnymi, Lechow jest wiele, ale cider to jest jeden :-P

23.07.2006
00:27
smile
[202]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

23.07.2006
00:29
smile
[203]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Piotrasq, zakładaj, może do czerwca 2007 wykończymy :)

23.07.2006
00:33
smile
[204]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

W tym rzecz, że ja z pewnych względów nnie mogę założyć.

23.07.2006
00:34
[205]

Andrei [ killah beez ]

heja,ogólnie o co chodzi w tym wątku?:) a moge być przy zimnej wodzie?

23.07.2006
00:39
smile
[206]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Nooooo dooooooooobrze, wiem, wiem, to ja zrobię nowy specjalnie dla Piotrasq :)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.