--> Archiwum Forum
Holgan [ amazonka bez głowy ]
PUB " Pod Poetyckim smokiem" cz.4
Witamy Wszystkich podróżnych w naszym Pubie.
Serdecznie zapraszamy, odpocznijcie u nas. Po sali oprowadzi Was Magini, za barem spotkacie Holgan i Szaman,, MarCamper pilnuje porzadku gwarantując bezpieczny odpoczynek , eros w kuchni miesza..... w kotle i Rothon - na zapleczu dbajacy o interesy.
Mamy też juz stałych gości: mi5asre, AnankE, Gambita.... może i Wy do nas dołączycie. Dla spragnionych znajdzie sie napitek, gla głodnych jadło a dla strudzonych drogą wygodny fotel :)
Zapraszamy i witamy :))))))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
poprawmy ten tekst powitalny i moze on byc poczatkiem kazdego watku - odrazu wyjasnia co i jak - zmienia sie tylko numer i linka do ostatniego watku. co Wy na to? rothon - to co z tym zartem? :)
Magini [ Legend ]
Wlasnie. Poprosze o kawal dla pracujacych, bo ja sie musialam wziac do roboty. Wrocila moja szefowa, ktorej mialo nie byc caly dzien :(
MarCamper [ Generaďż˝ ]
Wow, nie było mnie przez chwilę na forum, a tu już księża kazania wyprawiają... Czyżby dziś niedziela?!? Czytaliście to?!?
rothon [ Malleus Maleficarum ]
To ja dam kawal dla obecnie pracujacych: Nowy manager zatrudnil sie w duzej miedzynarodowej firmie. Pierwszego dnia wykrecil wewnetrzny do swojej sekretarki i drze sie: - Przynies mi k**wa tej kawy szybko! Z drugiej strony odezwal sie gniewny meski glos: - Wybrales zly numer ! Wiesz z kim rozmawiasz ?! - Nie! - Z Dyrektorem Naczelnym, ty idioto!! - A wiesz, z kim ty k**a rozmawiasz?! - Nie! - I dobrze!!
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Mar ---> jak to ksiądz napisał to ja jestem Hulainoga (i możecie na mnie jęździć)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
rothon ---> niezły ale już go kiedyś słszałem lol
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Mar---- masz na mysli moj wstep ? :( jesli nie to daj linka - jesli tak to czy mozesz go poprawic?
MarCamper [ Generaďż˝ ]
Holgan --> daję linka :)) mi5aser --> wiem że to nie jest ksiądz :)) Gambit --> jakbyś mógł przesłać to co masz od D&D byłbym dźwięczny... znaczy się wdzięczny :))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Są naprawdę niźli na tym wątku tylko źle zaczeli, jak by zazeli w stylu : chcemy pomóc młodzierzy i dlatego otwieramy spowiedź na forum to bym może łyknoł ;))
Gambit [ le Diable Blanc ]
MarCamper --> po pierwsze trzech książek w twardej oprawie nie da się wysłać e-mailem, a po drugie to dzieli nas około kilometra ul. Kartuskiej...no comments :)))) Pozdrowienia... Gambit
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Mar ----> dzieki - no to przyjmuje zakłady czy bedzie nowa awantura :) w sumie mam nadzieje ze nie :)))))) nie wiem czy sie smiac, plakac, czy wkur***.... ...ok, musze sie napic firmowego z mieta i melisa... ktos jeszcze reflektuje ?
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Holgan --> co sie martwisz niech sobie chłopaki poflirtuja, przejdzie im :))
MarCamper [ Generaďż˝ ]
Ja też poproszę Holgan raz firmowy.
MarCamper [ Generaďż˝ ]
No tak Gambit :)) kilometr :) to musimy sie kiedyś spotkać w końcu na piwku, może jakiś pub (np. znam taki jeden fajny: "Pod poetyckim smokiem"). Barman! Piwo dla Gambita na mój koszt proszę! :)))
Magini [ Legend ]
A ja sobie zaprze zielona Earl Grey. Ktos tez chce? Tylko ostrzegam, dla niewtajemniczonych obrzydlistwo:)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Magini ----> ja poproszę liptona z cytryną ... :) Mar ---> jeszcze raz nawiedzający sny na pomoc barmanom :)
MarCamper [ Generaďż˝ ]
Dzięki mi5aser, na Ciebie zawsze można liczyć :)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Widzę że reszta zajęłe się wątpliwej jakości lektórą w wątku o Pettingu - a w zasadzie nie o pettingu tylko o kościele :(
Gambit [ le Diable Blanc ]
MarCamper --> THX...Aczkolwiek in real też trza w końcu spożyć :))) Pozdrowienia... Gambit
Gambit [ le Diable Blanc ]
MarCamper --> THX...Aczkolwiek in real też trza w końcu spożyć :))) Pozdrowienia... Gambit
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Z pewnością ...
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Z pewnością ...
Holgan [ amazonka bez głowy ]
mi5aser ------> nie zajmuje sie tym tekstem, musze wklepac za to jeden tekst o chorze Chełmna. Dzieki ze, jak zawsze, podałeś spragnionym piwo :) nastepnym razem postaram sie sama to zrobic :)))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Holgan --- > niema sprawy jako zaprzyjaźniony klient podczas niobecności obsługi czuję się w obowiązku pomagać ;))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Właśnie przyszedł mi do głowy ciekawy temat do dyskusji: "praca - jako symulacja życia człowieka w nie sprzyjających warunkach"
Gambit [ le Diable Blanc ]
mi5aser --> wpadliśmy przed chwilą w obszar echa czy coś ??? Pozdrowienia... Gambit
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Gambit --- > na to wygląda że w tym Pubie acho niesie jak się drzwi do kibla otworzy ;))
Magini [ Legend ]
Gambit, mi5aser --> rzeczywiscie echo. To ja juz tu z Wami posiedze. :) Nie bede sie szlajac po forum, bo niesmacznie sie zrobilo :(
Gambit [ le Diable Blanc ]
ale coś się tu cicho zrobiło...tak kameralnie...wszyscy sącza napoje w milczeniu...Hmmmmm...
Magini [ Legend ]
... muzyka cicho plynie z glosnika... wszyscy sie zastanawiaja, czy na zewnatrz bedzie kolejna burza w szklance wody ..... Hmmmmmm......
Gambit [ le Diable Blanc ]
....płomienie świeczek wolno kołyszą sie w rytm oddechów ludzi siedzacych przy stolikach...przez uchylone okienko co jakiś czas dochodzi stłumiony gwar z zewnątrz....Hmmmmmm...
Magini [ Legend ]
Świeczki? Kto zapalił świeczki?! :)
Gambit [ le Diable Blanc ]
Magini --> jak przyszedłem to już tak było :)))
Magini [ Legend ]
Gambit --> bardzo inteligentna odpowiedz :)) Szefuńcio sie znowu nie pozegnal, no chyba ze siedzi na zapleczu i liczy slupki :) Spadam. Koniec pierwszej zmiany :) Szamanski Barmanie --> cos Pan dzis cichutko siedzi za tym barem :)
Gambit [ le Diable Blanc ]
Ehhhh...Pub opustoszał...czas dopić to co w szklance i iść do domq.... Do jutra wszystkim... Pozdrowienia... Gambit
Magini [ Legend ]
Eeee Gambit, a kto zaplaci?! Dobra, dolicze Ci do rachunku :)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
czy wam też siadło forum czy tylko mi ???
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
chciałem sobie wpaść na jakis obiadek i drinka a tu pusto (jak zwykle prawie) .... jest tu kto ???
AnankE [ PZ ]
mi5aser--> bo widzisz staly bywalcu, po 17.00 to ten pub mozna wyniesc nawet w calosci. I... kuchcika gdzies wcielo. Smieszne uczucie: zero obslugi i tylko Ty i ja!!! : ))))) To moze sie sami obsluzymy, jak tylko kuchcik nie pozamykal interesu to moge zrobic chinczyka... ;-) Magini--> o ile wiem to Szaman nie moze dogadac sie ze swoim modemem. Ale o tym chyba juz wiesz... :-)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
AnankE ---> bardzo lubię chińską kuchnię więc z przyjemnością , w zamian proponuję martini z tonikiem, kostką lodu i plasterkiem cytryny :))) - bezalkoholowy oczywiście
AnankE [ PZ ]
mi5aser--> zobaczysz powiesza nas za uszy jak zobacza, ze stala klientela samowolke uskutecznia: ja w kuchni, a Ty za barem! :-))))) Ale nic to... podwijam rekawy i biore sie do pichcenia, bo wszystko pootwierane wlacznie z kuchnia. Noz qrka, zapomnialam o martini......mniam...przecudne, kubki samkowe dostaly szalu! :-))) Ale fajnie jest w tym pubie, kiedy mozna pograsowac samemu na zapleczu! ;-)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
niewiem czy to tylko u mnie czy wszędzie tak fatalie działa forum ??? AnankE ---> zauważyłem to już wcześniej bo oni notorycznie mnie tu samego zostawiają ;))
Soulcatcher [ Prefekt ]
tak sorry ale dzisiaj są problemy z łączem
rothon [ Malleus Maleficarum ]
No i kto mi tu szaleje po zapleczu???? Slowo daje, po nocach trzeba pilnowac :-)))))))
Soulcatcher [ Prefekt ]
Kakao proszę, tylko wstrząsane nie mieszane ...
AnankE [ PZ ]
Ups szefostwo sie zjawilo...to ja juz znikam i na przepraszam zostawiam porcje mojego chinczyka! Soul--> no, no vip'y tez sie schodza do pabu?! Pewnie stolik z rezerwacja? ;-))))))) Nie moge znalesc tego kakaa, bo wiesz to nie moja brozka. Ja tu tylko staly popoludniowy klient jestem. Ale pewnie jutro Holgan albo Szaman przyrzadza takie kakao, ze bedziesz je pamietal nawet w snach swoich! :-) Dobranoc, juz zamykaja...chyba. :-)))
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
*puk, puk, puk* -Tu Sanepid, proszę otworzyć! *PUK, PUK, PUK* -Proszę natychmiast otworzyć! Przyszedłem sprawdzić przestrzegalność zasad BHP w tym pubie! Przy okazji skontroluję jakość serwowanych potraw.... i drinków :)))) Chyba będę je musiał w tym celu spróbować :))))) *BUM, BUM, BUM* -JEST TAM KTO??? CZY KTOŚ MNIE SŁYSZY???
Szaman [ Legend ]
Dla prefektury? Jedno kakalko? Siem robi... Mleczko 0, 2, czy moze 3,2%?
Szaman [ Legend ]
A na szkodniki za barem i na zapleczu to od dzisiaj moj Awatar bedzie czekal... Jak sie kto nieuprawniony do trunkow i jadla zblizy, to popamieta. Jakem truposz!
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
-Muszę wypełnić swoje obowiązki. *crrrr, crrrrr, crrrrr* -Co to było to coś co weszło do kakaa tego pana przy stoliku dla VIP'ów?
Soulcatcher [ Prefekt ]
siorb, siorb ... mlask, mlask ... aaaa .... trochę za słodkie, ale ogólnie pycha
Soulcatcher [ Prefekt ]
eeeeee ....... ooooooo ....... uuuuuu ...... (i tu scena przy stole z Obcego)
AnankE [ PZ ]
Rety, ale ten barman nerwowy...no!!! ;-) Soul--> to rzeczywiscie to kakao bedzie Cie przesladowalo w snach Twoich. :-) I ciekawe co na to szefostwo, ze im sie bedzie teraz krecil 8 pasazer po pubie? Aha! W kuchni zostalo wszyćko posprzatane i pomyte, co by rabanu nie bylo zadnego. Nawet smieci wyniesione...tak, tak to do tego Pana z Sanepidu. ;-))) To jeszcze raz dobranoc
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
No, no! Naprawdę nieźle tu macie w tym pubie! Czysto, wszystko OK, ale z tym Obcym to będziecie musieli coś zrobić :))) To dobranoc. Może wpadnę jutro w bardziej pokojowych zamiarach.
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Dzien dobry zaczynamy poranna zmiane. Witam wszystkich berdzo serdecznie... Soul ------> zapraszam na kakao jak ja bede za barem... przepis mojej babci jest niesamowity :-) AnankE ------> o rany jak tu czysto :-) widac kobieca reke :) mi5aser------> mam nadzieje ze dostales maila??? Pell -----------> hymmm... czy mam rozumiec ze gyby nie sanepidowskie obowiazki nie zajrzalbys do nas? :)))))))))))) to co komu na sniadanko? rogalik z marmolada, dla mnie kawka, ... komu co jeszcze :-)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Niemożliwe! tak pozno i jeszcze nikogo nie ma? przedewszystkim gdzie jest szef???
Adamus [ Gladiator ]
WITAM :-))) No nie!!! To jest niedopuszczalne!!!! Rothon --> Co to ma znaczyć???? :-))) Pozdrawiam
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Witaj Adamus :)) to jak napijesz sie kawki?
Adamus [ Gladiator ]
Dziękuję, ale jestem w trakcie :-))). Chyba że kropelkę czegos mocniejszego (o ile z rana nie będzie to wyglądało podejrzanie :-))), ale co tam, witualnie chyba można?)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Oczywiscie ze mozna: polecam cos lagocnego za to budzacego np. mocno schłodzone białe wino z cytryna i lodem. Najlepiej bedzie tu pasowalo lekkie kalifornijskie. Ma w sobie alkohol, orzezwia a przez to budzi :))) to jak podac? :-)
Adamus [ Gladiator ]
To poprosze. Później może cos mocniejszego :-)))).
Adamus [ Gladiator ]
Dziekuję i w drodze rewanzu: Przesłanie Pana Cogito Idź dokąd poszli tamci do ciemnego kresu po złote runo nicości twoją ostatnią nagrodę idź wyprostowany wśród tych co na kolanach wśród odwróconych plecami i obalonych w proch ocalałeś nie po to aby żyć masz mało czasu trzeba dać świadectwo bądź odważny gdy rozum zawodzi bądź odważny w ostatecznym rachunku jedynie to się liczy a Gniew twój bezsilny niech będzie jak morze ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę a kornik napisze twój uładzony życiorys i nie przebaczaj zaiste nie w twojej mocy przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie strzeż się jednak dumy niepotrzebnej oglądaj w lustrze swą błazeńską twarz powtarzaj: zostałem powołany - czyż nie było lepszych strzeż się oschłości serca kochaj źródło zaranne ptaka o nieznanym imieniu dąb zimowy światło na murze splendor nieba one nie potrzebują twego ciepłego oddechu są po to aby mówić: nikt cię nie pocieszy czuwaj - kiedy światło na górach daje znak - wstań i idź dopóki krew obraca w piersi twoją ciemną gwiazdę powtarzaj stare zaklęcia ludzkości bajki i legendy bo tak zdobędziesz dobro którego nie zdobędziesz powtarzaj wielkie słowa powtarzaj je z uporem jak ci co szli przez pustynię i ginęli w piasku a nagrodzą cię za to tym co mają pod ręką chłostą śmiechu zabójstwem na śmietniku idź bo tylko tak będziesz przyjęty do grona zimnych czaszek do grona twoich przodków: Gilgamesza Hektora Rolanda obrońców królestwa bez kresu i miasta popiołów Bądź wierny Idź (Temu panu już nie podajemy ;-)))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Adamus, wrecz przeciwnie temu Panu nalezy sie drink na koszt firmy za taką uczte duchowa jaka sprawil barmance ;-) a z mocniejszych rzeczy co wolisz - piwo, whiskey, koniak, burbon czy tradycyjna polska czysta? chce wiedziec co przygotowac :-)
Magini [ Legend ]
Witam :) Zjawiam sie w imieniu szefostwa. Niezle sobie radzicie :) Nawet VIPy sie schodza, no, no :))) Holgan - -> obsluzysz szefowa? Kawka z kropelka czegos mocniejszego na poprawe humoru, dzis bedzie ciezki dzien :( I zacznij tez robic to kakao (ja lubie schlodzone) Ide szukac szefa :)
Gambit [ le Diable Blanc ]
Witam wszystkich.... Hmmmm...wczoraj wychodząc zostawiłem pieniądze pod spodeczkiem...ale jak Magini ich nie znalazła to płacę najpierw za wczorajsze :))) Pozdrowienia... Gambit
Adamus [ Gladiator ]
To poprosze mojego ulubionego drinka: 1/5 Smirnoff berry + 4/5 Coca-cola + cztery duże kostki ludu (zamieszane nie wstrząsane ;-))). I może jeszcze: Chciałbym opisać Chciałbym opisać najprostsze wzruszenie radość lub smutek ale nie tak jak robią to inni sięgając po promienie deszczu albo słońca chciałbym opisać światło które we mnie się rodzi ale wiem że nie jest ono podobne do żadnej gwiazdy bo jest nie tak jasne nie tak czyste i niepewne chciałbym opisać męstwo nie ciągnąc za sobą zakurzonego lwa a także niepokój nie potrząsając szklanką pełną wody inaczej mówiąc oddam wszystkie przenośnie za jeden wyraz wyłuskany z piersi jak żebro za jedno słowo które mieści się w granicach mojej skóry ale nie jest to widać możliwe i aby powiedzieć - kocham biegam jak szalony zrywając naręcza ptaków i tkliwość moja która nie jest przecież w wody prosi wodę o twarz i gniew różny od ognia pożycza od niego wielomównego języka tak się miesza tak się miesza we mnie to co siwi panowie podzielili raz na zawsze i powiedzieli to jest podmiot a to przedmiot zasypiamy z jedną ręką pod głową a z drugą w kopcu planet a stopy opuszczają nas i smakują ziemię małymi korzonkami które rano odrywamy boleśnie
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Dzien dobry szefowej :) - Magini - a moze wymyslisz kilka nazw drinkow a ja je przygotuje? Jak wiem ja sie ma nazywac drink to sam juz mi sie tworzy (ale marudze nie?:-0 ) Gambit - witaj uczciwy kliencie - czego sobie zyczysz na sniadanko?
Gambit [ le Diable Blanc ]
Holgan --> standard...herbata (1,5 łyżeczki cukru bez cytryny), i kawałek szarlotki jak macie :)))
Magini [ Legend ]
Gambit --> szarlotka na cieplo? Holgan--> ta szarlotka i herbata dla Gambita na koszt firmy w ramach przeprosin za moje wczorajsze gapiostwo :( Nazwy mowisz? Z tym bedzie latwiej. W nastepnym poscie :) Adamus --> Piekny wiersz. Ja bardzo za niego dziekuje i prosze o wiecej :) Gladiator, a jaki romantyczny :)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Gambit ---> szarlotka jeszcze w piekarniku, herbatke pij bo stygnie. A moze skusisz sie na rewelacyjny srenik domowej roboty ? Jeszcze ciepły :-)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
krzyk tylko krzyk we mnie pozostal z szarosci nie umiem wydobyc kolorow nawet dloni podac ochoczo nie umiem inaczej ulozyc mysli nad ta ze wszystko juz... posag marmur kamien na dzis i na jutro a tak chcialbym jeszcze odnalezc sens jeszcze moc uwierzyc jeszcze spokojnie witac poranek nie lekac sie nocy nie slyszec krzyku biczowanych jeszcze widziec barwy jeszcze odnalezc modlitwe jeszcze w swoich dloniach codziennosc obejmowac
Gambit [ le Diable Blanc ]
Magini --> nic się nie stało....każdemu mogło by się trafić. dla mnie sprawy nie było:)))) Holgan --> aaaa bardzo chętnie. Sernik też baaardzo lubię :)))
Adamus [ Gladiator ]
Magini --> To nie ja, to Herbert :-)))). Ale prosze: Podróż 1 Jeśli wybierasz się w podróż niech będzie to podróż długa wędrowanie pozornie bez celu błądzenie po omacku żebyś nie tylko oczami ale także dotykiem poznał szorstkość ziemi i abyś całą skórą zmierzył się ze światem 2 Zaprzyjaźń się z Grekiem z Efezu Żydem z Aleksandrii poprowadzą ciebie przez uśpione bazary miasta traktatów kryptoportyki tam nad wygasłym atanorem tablicą szmaragdową kołyszą się Basileos Valens Zosima Geber Filalet (złoto wyparowało mądrość pozostała) przez uchyloną zasłonę Izydy korytarze jak lustra oprawione w ciemność milczące inicjacje i niewinne orgie przez opuszczone sztolnie mitów i religii dotrzecie do nagich bogów bez symboli umarłych to jest wiecznych w cieniu swych potworów 3 Jeżeli już będziesz wiedział zamilcz swoją wiedzę na nowo ucz się świata jak joński filozof smakuj wodę i ogień powietrze i ziemię bo one pozostaną gdy wszystko przeminie i pozostanie podróż chociaż już nie twoja 4 Wtedy ojczyzna wyda ci się mała kołyska łódka przywiązana do gałęzi włosem matki kiedy wspomnisz jej imię nikt z tych przy ognisku nie będzie wiedział za jaką leży górą jakie rodzi drzewa kiedy tak iście mało potrzeba jej czułości powtarzaj przed zaśnięciem śmieszne dźwięki mowy że - czy - się uśmiechaj się przed zaśnięciem do ślepej ikony do łopuchów pootku do steczki do łęgów przeminął dom jest obłok ponad światem 5 Odkryj znikomość mowy królewską moc gestu bezużyteczność pojęć czystość samogłosek którymi można wyrazić wszystko żal radość zachwyt gniew lecz nie miej gniewu przyjmuj wszystko 6 Co to za miasto zatoka ulica rzeka skała która rośnie na morzu nie prosi o nazwę a ziemia jest jak niebo drogowskazy wiatrów światła wysokie i niskie tabliczki w proch się rozpadły piasek deszcz i trawa wyrównały wspomnienia imiona są jak muzyka przejrzyste i bez znaczenia Kalambaka Orchomenos Kavalla Levadia zegar staje i odtąd godziny są czarne białe lub niebieskie nasiąkają myślą że tracisz rysy twarzy kiedy niebo położy pieczęć na twej głowie coż może odpowiedzieć ostom wyżłobiony napis oddaj puste siodło bez żalu oddaj powietrze innemu 7 Więc jeśli będzie podróż niech będzie to podróż długa powtórka świata elementarna podróż rozmowa z żywiołami pytanie bez odpowiedzi pakt wymuszony po walce wielkie pojednanie
Adamus [ Gladiator ]
I może jeszcze: U wrót doliny Po deszczu gwiazd na łące popiołów zebrali się wszyscy pod strażą aniołów z całego wzgórza można objąć okiem całe beczące stado dwunogów naprawde jest ich niewielu doliczając nawet tych, którzy przyjdą z kronik bajek i żywotów świętych ale dość tych rozważań przenieśmy się wzrokiem do gardła doliny z którego dobywa się krzyk po świście eksplozji po świście ciszy ten głos bije jak źródło żywej wody jest to jak nam wyjaśniają krzyk matek od których odłączją dzieci gdyż jak się okazuje będziemy zbawieni pojedynczo aniołowie stróże są bezwzględni i trzeba przyznać mają ciężką robotę ona prosi - schowaj mnie w oku w dłoni w ramionach zawsze byliśmy razem nie możesz mnie teraz opuścić kiedy umarłam i potrzebuję czułości starszy anioł z uśmiechem tłumaczy nieporozumienie staruszka niesie zwłoki kanarka (wszystkie zwierzęta umarły trochę wcześniej) był taki miły - mówi z płaczem wszystko rozumiał kiedy powiedziałam - głos jej ginie wśród ogólnego wrzasku nawet drwal którego trudno posądzić o takie rzeczy stare zgarbione chłopisko przyciska siekierę do piersi - całe życie była moja teraz też będzie moja żywiła mnie tam wyżywi tu nikt nie ma prawa - powiada - nie oddam ci którzy jak się zdaje bez bólu poddali się rozkazom idą spuściwszy głowy na znak pojednania ale w zaciśniętych dłoniach chowają strzępy listów wstążki włosy ucięte i fotografie które jak sądzą naiwnie nie zostaną im odebrane tak to oni wyglądają na moment przed ostatecznym podziałem na zgrzytających zębami i śpiewających psalmy (Wystarczy, bo głowa rozboli :-))))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Witam wszystkich Holgan ---> przykro mi ale nic nie dostałem ;( spróbuj jeszcze raz jak możesz wysłać ; i poprosze to co zwykle - czy ktoś wie co ???
Magini [ Legend ]
rothon--> odnalazles sie w koncu :) Juz sie zaczynalam niepokoic. Ale wiersz, to mnie zaniepokoil Adamus --> skad wiesz, ze jutro wyruszam w podroz?! Holgan --> a firmowy drink to "oddech smoka'? , czy "poetycki smok"? Nie pamietam. No to moze jeszcze na przyklad "Uwolnienie ksiezniczki"? Co Ty na to? Albo "Czerwona iluzja'? "Napoj Trolli" [dla , hmmmm, no innych opcji, ze tak powiem delikatnie ;-) ]. Albo "Jaskinia Czarnoksieznika", "Szybka Strzala". CDN. :)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
mi5aser - pisalam ze nie moge byc na chacie. czy Ty mozesz teraz tam zajrzec na 10 minut? acha, pewnie sie napijesz Liptona z cytryna ? ;-)
Magini [ Legend ]
mi5aser --> Czesc. Czy zyczysz sobie kawe i rogalika z maselkiem i konfitura? Ale dzis mam troche pracy, wiec go nie przekroje :)
MarCamper [ Generaďż˝ ]
Witam wszystkich!
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Witaj Mar :-)
Magini [ Legend ]
Czesc Mar :) Usiadz z nami, nie musisz tak od rana stac w drzwiach. Holgan robi ponoc rewelacyje kakao, chcesz?
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Magini ----> dokładnie tak ... Holgan ---> dobra już tam wskakuje ...
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Witam Dzisiejszy brak mysli dnia wynika z moich problemow technicznych. Nie mam w domu netu od poniedzialku (prawdopodobnie w ten weekend tez nie bedzie). Dotad wsomagalem sie modemem, ale dochodze do wniosku, ze za duzo sie juz nasiedzialem z modemem. Druga rzecz, to fakt, ze mialem pilna robote od rana i po prostu odcialem sie (forum, ICQ, maile) Trzecia to, hmmmm ... nie ma trzeciej (Mag ;-) A wierszyk mi sie podoba, bo jest optymistyczny ;-) Niech, pozno to pozno, zastapi mysla na piatek. Adamus--> Superrrr, nie musze przychodzic rano, skoro ludziska tak swietnie sobie radza :-)
MarCamper [ Generaďż˝ ]
jasne że chcę kakao :))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Holgan ---- > no czekam na ciebie i czekam, kurcze nie musisz się przecież stroić zbytnio żeby się ze mną spotkać ;))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Mar - nie ma sprawy, mleko juz sie zagotowało, kakao, cynamon odrobina imbiru, kawałeczek wanilii - prosze Cie bardzo - Smacznego :-)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Jak Wy mozecie pic takie rzeczy? :-))))
eros [ Konsul ]
Czy pijany kuchcik moze dzisiaj pracowac??
Magini [ Legend ]
Holgan --> ja tez chce takie kakao :))) eros --> niestety dzis chyba bedziesz musial posiedziec przy stoliku. Nietrzezwi nie pracuja :(
eros [ Konsul ]
Ale ja tylko napoj bohemski wczoraj sie napilem i moge spokojnie pracowac.
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Kakao dla Ciebie Magini :)))))) Eros - Ciebie nie mozna wpuscic do kuchni - bys tak namieszal w jedzeniu ze hej , a wiadomo - przez zoladek do serca :)))))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Wiecie co, przed chwila odpisywalem erosowi na pytanie. Odpowiedz brzmiala "spoko :-)". Juz mialem slac, ale pomyslalem sobie "Mag odpowie - kategorycznie nie!!!" Glupio by wyszlo, takie jeden sie zgadza, druga nie (coz za obsluga, coz za polityka). Odpuscilem i po skasowaniu posta zobaczylem odpowiedz Mag. Poszloby rownoczesnie ;-)
eros [ Konsul ]
Dajcie spokoj ja dzisiaj pracuje nusze norme wyrobic. A poza tym jeszcze byscie mnie zwolnili
Magini [ Legend ]
rothon -:) A skad Ty wiesz finansisto, co Mag mysli ?! Znowu ta telepatia :)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Mag--> Wiem wszystko. Znam wszystkie mozliwe pytania i wszystkie odpowiedzi :-)
Magini [ Legend ]
rothon --> niemozliwe. A jesli niemozliwe jest mozliwe, to ja juz nie wiem sama ....
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Znow zainicjuje tworzenie kolejnego watku. Czy ktos jest chetny?
Magini [ Legend ]
Ja ? :)
eros [ Konsul ]
Ja juz checi nie mam , ludzie nie checie mnie w kuchni to zapomnijcie. ;)))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
eros--> Zakladaj, nawet bez checi! Co ty na to Mag?
Magini [ Legend ]
Nie, nie , nie!!! Ja chce :)))
Magini [ Legend ]
to co moge???? [z pewna taka niesmialoscia pytam :)]
Holgan [ amazonka bez głowy ]
noo to czekamy na linka :)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
No niech Ci bedzie, eros ustapisz miejsca Pani? :-))
eros [ Konsul ]
Jak ja jej moge tego odmowic , co???? Oprocz tego ze jest moja szefowa to jeszcze jest jest [Queen of Hearts]
Magini [ Legend ]
Zapraszam wiec :)