GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Pogadajmy o polityce:D

03.10.2005
13:32
smile
[1]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Pogadajmy o polityce:D

No to jesteśmy tydzień po wyborach i chyba możemy pogadać sobie nieco o tym, co szykują nam towarzysze z PiS. Mam coraz poważniejsze wątpliwości co do przyszłości pod rządami PiS. Zadałem sobie trud przeczytania ich programu i wpadłem w przerażenie. Zbitka bzdur i komunałów - świetnie brzmiących ale powodujcych skutki odwrotne od założonych. Poza tym jest to "program" straszliwie płytki. To taka nieco bardziej ucywilizowana forma lepperyzmu.

Ad rem
Na 12 stronie programi PiS podaje swoje główne cele:
1. rozwój przez zatrudnienie
2. uzdrowienie finansów publicznych
3. przełamanie zapóźnień w inwestycjach w infrastrukurę
4. usunięcie kryzysu mieszkaniowego
5. usprawnienie i odchudzenie biurokracji

Potem odnoszą się w kilku rozdziałach do tematów szczegółowych nijak nie związanych z celami. Innymi słowy podają demagogiczne cele a następnie przedstawiają poszczególne elementy swojej polityki, czyli nie mówią o tym jak cele te zrealizować. Dobry zabieg.

Zatem ja postaram się to jakoś skompilować
Ad. 1
Odwrócenie kota ogonem. Towarzysze z SDPLwymyślili zatrudnienie przez rozwój, to PiS musiał zaproponować coś odwrotnego:D. Co ciekawe nie mam bladego jak oni chcą to osiągnąć.

Tzn. jest tak, że główną przeszkodą w zatrudnianiu ludzi są gigantyczne koszty pracy. Głównie ZUS i dochodówka, co razem docodzi w porywach do 70-80% przychodu. Innymi słowy do każdej złotówki płaconej pracownikowi trzeba dorzucić 70-80 groszy na rzecz państwa.
Co proponuje PiS?
1. ulgi w CIT polegające na prawie do odliczenia od podatku (!!!) 1000 PLN przez 2 lata za jedno nowe miejsce pracy.
Niestety nie wiadomo, czy ten 1000 ma być odliczany co roku, co miesiąc, czy na 2 lata;D. Najbardziej prawdopodobne jest to, że z uwagi na to, że CIT jaest płacony rocznie z zaliczkami miesięcznymi - odliczenie od podatku będzie następowało w rozliczeniu rocznym. Teraz tylko 2 sprawy: czy będzie to 500 PLN na rok przez 2 lata czy 1000 na rok przez 2 lata (czyli łącznie 2000), i druga - co to jest nowe miejsce pracy? Nie wspomnę już o tym, że nie wiadomo co będzie, jeżeli koniunktura będzie taka, że dzisiaj zatrudnię 200 ludzi, a za 3 miesiące zwolnię ich, bo nie będzie sprzedaży. Innymi słowy nie ma nic o utrzymaniu zatrudnienia istniejącego i nowego. W każdym razie, jeżeli ta "ulga" ma dotyczyć nowego miejsca pracy, to powinna być związana z konkretnym nowym miejscem. Jednak co wtedy, gdy będę musiał zwolnić kogoś i zwolnię nie tego z nowego miejsca a tego ze "starego" miejsca pracy. Utrata ulgi? Nie wiem
Moja ocena: totalna bzdura i żadna ulga, bo lepiej zmniejszyć składkę na ZUS niż bniżać podatek, zwłaszcza, że dotyczyć to będzie wszystkich pracownikw a nie wybrańców.
2.Pit od działalności gosp. do 18%. No - gigantyczna zmiana. Teraz płacimy 19% a dzięki kaczkom płacić będziemy 18%!!! Chwała ptactwu wodnemu!
3. amortyzacja natyczmiastowa bez nieruchomości i samochodów. Znaczy się jednorazowe odliczenie od przychodu nastąpi w stosunku do mebli, maszyn nie podnoszących wartości początjkowej nieruchomości, materiałów biurowych i innych podobnych. Rzecz w tym, że 90% przedsiębiorców boli kwestia właśnie nieruchomości i samochodów, bo innych większych wydatków zwyczajnie nie mają. Czyli znowu cała para pójdzie w gwizdek.
4. zwolnienie dla osoby prowadzących działalność z ZUS przez 2 lata. Znowu nie wiadomo czy dotyczy to wszystkich 3 składek czy tylko ZUS. Poza tym dotyczy to tylko tych, którzy się "somozartudniają" a nie dotyczy ich pracowników.
5. stawki 18 i 32% w PIT. Tylko czy nie lepiej zrobić podatek liniowy z dużą kwotą wolną od podatku albo z uwolnieniem KUP? Wtedy biedniaki (czyli kochanki kaczek) nie płaciłyby podatku wcale albo prawie wcale. Wyszłoby lepiej i taniej, bo można by zwolnić 30% zatrudnienia skarbówki.
6.ulga rodzinna
to ma służyć zmniejszeniu skarbówki?
7. utrzymanie atawki 7% dla żywności i leków.
Czyli nadal różne stawki i miliardy kłopotów. Nie wiem czy wiecie, ale ponad 80% wszytskich sporów ze skarbówką dotyczących VAT to spory o to, czy dany nielot też jest ptakiem i w związku z czym zachowuje prawa przysługujące ptakom (znaczy się, czy dany towar można zaliczyć do grupy towarów opodatkowanych niższymi stawkami). Czysta demagogia wyborcza skierowana ewidentnie przeciw PO. Bez wartości praktycznej.


Razem - wszystkie te propozycje komplikują system podatkowy nie dając jednocześnie żadnych racjonalnych korzyści. W konsekwencji nie zmieni to nic poza możliwością utrzymania wielu małych, jednoosobowych przedsiębiorstw, których nie stać na płacenie ZUS. Prócz tego będzie musiało się zwiększyć wydatki na administrację skarbową i ZUSu

Ad 2.
nie wiem w jaki sposób. Brak danych. Chyba, że chodzi im o zmniejszenie administracji. Rzeczywiście wrzuclili listę agencji do likwidacji, a jednocześnie dali listę urzędów i agencji do stworzenia. Razem sądzę, że bez cięcia w socjalu wydatki państwa nie zmniejszą się, jak chrzani ptactwo wodne, ale zwiększą się. My naturalnie się o tym dowiemy dopiero za 4 lata, kiedy Lepper będzie parł do władzy.

Ad. 3.
chcą budować autostrady i drogi szybkiego ruchu. Tylko nie wiedzą za co. A przynajmniej o tym nie mówią. Zatem szykuje się nam zapewne Pol bis.

Ad. 4
Założenie czysto socjalistyczne: tj. każdy ma prawo do mieszkania. Mieszkania mają być rynkowe, społeczne, socjalne. Pierwsze kupujemy w całości za swoje. Na drugie możemy dostać kredyt hipoteczny a trzecie dostaną ci, których nie stać na 2 pierwsze. Wszystko ładnie - tyle, że nie ma tu nic nowego. Takie coś jest już od dawna. A sprowadza się to do tego, że jeżeli chcemy mieć mieszkanie, to kupujemy za swoje lub z kredytu bankowego. Kredyty mieszkaniowe proponowane ostatnio wzięło około 300 osób w kraju, bo reszta nie była w stanie spełnić wymagań. Mieszkania socjalne są budowane tylko w wyobraźni paru popaprańców, bo nie ma na to kasy. Ciekaw jestem skąt kaczki chcą wziąć kasę teraz, skoro nie planują zmniejszenia wydatków?

Ad. 5
O tym można pisać do jutra. W każdym razie wiem jedno. Jesteśmy w UE i jesteśmy krajem socjalistycznym. W tych warunkach odchudzanie biurokracji może funkcjonować wyłącznie w sferze ideologicznej. Po praktycznie jest to zwyczajna bajka. Zwłaszcza, że kaczki mają ewidentne zacięcie biurokratyczno-etatystyczne.

Podsumowanie. Po raz kolejny przekonałem się o wartości wyborczych gadek. Jestem pewien jednego: kaczki aż ślinią się do władzy. O ona jest jedynym celem ich działań. Dla realizacji tego celu kraj będzie socjalistyczny tak jak jest. A zaraz w 2 roku władzy okaże się, że nie mogą zrealizować żadnej ze swoich obietnic. W konsekwencji niedługo skompromitują się jak wszyscy, którym marzy się utrzymanie pozostałości PRLu lub nawet regresję. Póki co informacji szukajcie na stronie www.pis.org.prl :D a za cztery lata będzie sezon polowań na kaczki.

Tylko cholera mnie bierze, że przez to PRLowskie gówno znowu stracimy 4 lata...

03.10.2005
13:40
[2]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

A miałeś jakieś złudzenia?
Wybory to tylko plebiscyt - "my" czy "oni" - za 4 lata zmiana.


Zgadzam się z uwagami do pkt. 5, zresztą ten punkt dotyczy też pomysłów przyszłego koalicjanta.
A w odniesieniu do reszty punktów i tak nie ma szans na realne rozwiązania, niezależnie od tego kto będzie rządził.

Poczekamy sobie pewnie aż wróci (i o ile) diaspora z Wysp.

03.10.2005
13:52
smile
[3]

Caine [ Książę Amberu ]

Trzeba było głosować na PO. Program gospodarczy PiSu długo przed wyborami Michał Zieliński ("Wprost") był określił jako >żaglową łódź podwodną<.

A ja się nie boję, ja mam paszport.

03.10.2005
13:54
[4]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Bramkarz - a wygląda, że miałem?
Caine - głosowałem

03.10.2005
14:00
[5]

Mistrz Giętej Riposty [ Zrób koledze naleśnika ]

Rzuccie w takim razie program PO, tez sie chetnie posmiejemy.

03.10.2005
14:02
[6]

Attyla [ Flagellum Dei ]

MCR - wejdź na ich stronę. Tam jest ich program w *.pdf. Ale śmiać nie się z czego...

03.10.2005
14:05
smile
[7]

Caine [ Książę Amberu ]

No to patrz Attyla: głosowaliśmy obaj na PO, a rządzić będzie jak zwykle socjal. Durne to przypadkowe społeczeństwo.

Tuzin moich znajomych - młodych, wykształconych (+-), sympatycznych ludzi siedzi już w Anglii.

03.10.2005
14:07
[8]

Kyahn [ Kibic ]

Attyla ----> niedługo wybory prezydenckie i każdy normalny wie na kogo należy głosować, bo jeszcze nie daj boże zrodzi nam się
kaczy fuhrer.

03.10.2005
14:16
smile
[9]

Caine [ Książę Amberu ]

Zabawne, ale "fuhrer" pasuje do poczynań Kaczyńskiego jak pięść do nosa. Zwłaszcza po akcji liczenia szkód wojennych :~. Jak już krytykować, to z sensem proszę.

Zauważyliście, że przez 20 lat prezydenci tego kraju są (i na pewno będą)związani z Gdańskiem?

03.10.2005
15:01
smile
[10]

Darvin [ Pretorianin ]

A ja myślę, ze Kaczyński wygra wybory i zostanie prezydentem. Pis dużo lepiej daje sobie rade w manipulowaniu społeczeństwem, a pomysł przeciwstawienia liberalizmu - solidarności (zapewne społecznej) to majstersztyk.

03.10.2005
15:13
[11]

kiowas [ Legend ]

Attyla ---> a coz to ma za znaczenie jakie dyrdymaly wypisali w swojej ksiazeczce? Przeciez zeby stworzyc w miare normalnie dzialajaca koalicje beda musieli isc na kompromisy z Platforma i zmienic wiele rzeczy. Przeciez juz teraz Marcinkiewicz nie kryje, ze czesc z ich zalozen prawdopodobnie pojdzie do kosza, chocby caly program naprawy sluzby zdrowia. Dla mnie bylo to oczywiste juz przed wyborami, ze PiS ma wiecej oleju w glowie niz jego wyborcy - odrebna sprawa sa populistyczne przedwyborcze postulaty, a odrebna funkcjonowanie w koalicji z bylo nie bylo bardziej liberalnie nastawionym partnerem.
Teraz tylko musimy przeczekac kolejne wybory i dopiero wtedy zobaczymy naprawde jaka wole wspolnego rzadzenia posiadaja oba ugrupowania.

03.10.2005
15:15
[12]

kiowas [ Legend ]

A tak na marginesie - jeszcze nawet rzad nie zostal utworzony, nic sie nie zaczelo dziac, a juz narzekacie. Co za spoleczenstwo, az sie slabo robi...

03.10.2005
15:29
[13]

Lukxxx [ Pretorianin ]

"wybory w Polsce to tylko zmiany przy korycie. Trzeba zlikwidowac koryto" JKM

btw mamy socjalizm znowu przez 4 lata hurra! (juz PO byloby lepsze)

03.10.2005
15:41
[14]

Lukulus [ Konsul ]

Nie wiem dlaczego ale marze by zyc na tym samym poziomie jak ci socjalisci w Szwecji. Ale jak widac jestem chyba jedynym masochista:)

03.10.2005
15:46
smile
[15]

twostupiddogs [ Generaďż˝ ]

Lukulus

Polecam jeszcze to:

GOSPODARKA: Polska bardziej atrakcyjna


NBPortal.pl 29-09-2005 , ostatnia aktualizacja

Polska awansowała o 9 miejsc w corocznym rankingu konkurencyjności państw przygotowywanym przez Światowe Forum Ekonomiczne.

Światowe Forum Ekonomiczne przeprowadzało swoje badania w 117 krajach. Polska znalazła się w tym roku na 51. pozycji, podczas gdy rok wcześniej było to miejsce 60. Awans był jednak znaczniejszy, niż wynikałoby z tych liczb. W tym roku klasyfikowano o 13 krajów więcej niż przed rokiem, a dwa z nich Katar i Kuwejt, wyprzedziły Polskę w rankingu.

Przy tworzeniu zestawienia brany jest pod uwagę cały wachlarz czynników wpływających na konkurencyjność krajów zgrupowanych w trzech grupach: sytuacja ekonomiczna, sprawność i przejrzystość działania instytucji publicznych oraz zaawansowanie technologiczne i gotowość do wdrażania innowacji. Mimo, że Polska znalazła się, obok Australii, Indii i Irlandii, w gronie krajów które osiągnęły w ciągu roku największy postęp, jednak wciąż pozostaje najmniej konkurencyjna wśród 25 państw członkowskich Unii Europejskiej. Małym pocieszeniem jest, że zbliżyła się do znacznie gorzej ocenionej niż rok temu Grecji (47 pozycja) i wciąż nie potrafiących się odbić w górę Włoch (miejsce 48).

Wśród nowo przyjętych do Unii krajów najlepiej wypadła, drugi rok z rzędu, Estonia, ponownie zajmując 20 pozycję. Również większość pozostałych nowych unijnych członków poprawiła swoją pozycję w rankingu, co zdaniem autorów rankingu w znacznej mierze jest wynikiem ich uczestnictwa w europejskiej wspólnocie.

Od trzech lat liderem listy jest Finlandia, przed Stanami Zjednoczonymi. Pierwszą dziesiątkę zdominowały kraje skandynawskie. Kolejne, trzecie i czwarte, miejsce zajęły Szwecja i Dania, siódma była Islandia, a dziewiąta Norwegia. Poza nimi znalazły się w niej dwa kraje azjatyckie: Tajwan i Singapur (pozycja 5 i 6) oraz Szwajcaria i awansująca z miejsca 14 na 10 Australia. Do drugiej dziesiątki spadła natomiast Japonia, głównie z powodu pogorszenia się stanu jej finansów publicznych.

03.10.2005
15:47
[16]

Attyla [ Flagellum Dei ]

kiowas - też chciałbym mieć tyle optymizmu. Jednak po tylu zmianach zdążyłem zauważyć, że motłoch zaczyna się burzyć natychmiast, gdy okaże się, że obietnice nie są wykonywane. I słusznie. Chciałbym wybadać co by się stało, gdyby wygrał ktoś, kto nie obiecuje wszystkiego natychmiast a następnie wywiązuje się z tych obietnic. Poprostu jestem ciekaw, czy poPRLowskie popłuczyny nadal robiłyby zadymy i czy trafi się wreszcie rząd, którzy rozkarze Policji zająć się tym motłochem tak jak sobie na to zasługuje.

03.10.2005
15:49
[17]

Attyla [ Flagellum Dei ]

2sd - a wiecz, że 51 miejsce na świecie daje nam jednocześnie 25te w UE - znaczy ostatnie?

03.10.2005
15:52
smile
[18]

twostupiddogs [ Generaďż˝ ]

Attyla

Doskonale wiem. Pieję do zupełnie czego innego, że ten socjalizm skandynawski jak widać jest postrzegany jako najbardziej konkurencyjna gospodarka :) i nie jest to jednostkowy przypadek jak widać. Ach ci źli komuniści z ŚFE.

03.10.2005
16:30
[19]

Chupacabra [ Senator ]

znow ludzie wybrali partie ktora wiecej "da", moze to jest metody, obiecac setki bzdut, typu zero podatkow, wszystko za darmo i za, jakies dwa lata, bo za tyle stawiam na nowe wybory, wybrac sie do sejmu ? ;)

03.10.2005
16:46
smile
[20]

von Izabelin [ Ruhm oder Tod! ]

PiS jest socjalistyczny
PiS jest Narodowy
Co z tego wychodzi
Partia Narodowo Socjalistyczna, czyli...?:DDDDDDDDD

03.10.2005
17:31
[21]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

PiS po prostu nie był i nie jest przygotowany na to, co się stało. Czyli na zwycięstwo.
Myślę, że ich celem była pozycja nr 2 i owszem, koalicja ze zwycięską PO, ale także pozycja kontestatorska. Wypracowaliby jakiś kompromis w programie PO (może suma wolna od podatku czy coś w tym stylu) ale generalnie uważam, że bardziej na ręke byłoby PiSowi być "tym drugim".

03.10.2005
18:01
[22]

Vader [ Senator ]

Plusem jest to, że Kaczka ma w planie próbę rozbicia zawodowych korporacji.

03.10.2005
18:48
[23]

bialy kot [ Generaďż˝ ]

Ja ze swojej strony proponuje wprowadzic do polskich szkol nowy przedmiot o nazwie "Logika dla dysinteligentow". Program tego przedmiotu ograniczalby sie do jednej lekcji, powtarzanej codziennie przez wszystkie klasy szkoly podstawowej/gimnazjum/liceum, az do znudzenia. Temat zas brzmiec powinien nastepujaco: "ZEBY COS ROZDAC NAJPIERW TRZEBA COS ZAROBIC!". Na kazdej lekcji obowiazkowy wyklad i szybka kartkowka, z pytaniem np. "Co trzeba zrobic najpierw, nim zaczniemy rozdawac pieniadze?" albo "Czy mozna rozdac pieniadze ktore nie istnieja?" albo "Jesli zarobie zlotowke, a bezrobotnemu oddam 2 zl, to kto predzej umrze z glodu i dlaczego?". Pod koniec semestru caloroczny sprawdzian, dla tych ktorzy nie zalicza - kulka w glowe albo bilet w jedna strone na Slonce.

Minister Edukacji
Bialy

03.10.2005
20:56
smile
[24]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]

biały - ten program jest nieefektywny.
nauczyciel ma być przyjacielem i autorytetem dla ucznia, a nie bezmyślną machiną do wklepywania regułek przez dupę

03.10.2005
21:10
[25]

Darek21 [ HaPPy ]

znajdzcie sobie inne komedie ciekawsze niż polityka :)

03.10.2005
21:20
[26]

Ziom91 [ Konsul ]

Np. Niemiecki Dubbing westernów z Jonhem Waynem który krzyczy HENDE HORH!

04.10.2005
10:52
[27]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

a.i.n...

PiS by nic nie zyskał będąc mniejszym partnerem, oni mogą punktować PO nawet mając premiera.

Zresztą taki scenariusz został już przećwiczony w koalicji AWS-UW.

bialy kot

Potem miałbyś trudności z nauczeniem tych uczniów pojęcia "deficyt budżetowy" - występujący nawet w najzamożniejszych państwach.

04.10.2005
12:01
[28]

magister blokers [ Konsul ]

dobra - moje zdanie jest takie:
Uważam że jedyną droga do zlikwidowania bezrobocia itd jest obniżenie podatków ets. przedewszystkim zlikwidowanie podatku dochodowego

Plusem natomiast jaki sie dopatrzyłem u Kaczyńskiego jest to że czasem potrafi postawić na swoim. Do chyba dobra cecha. Np. zablokował mając się odbyć manifestacje gejów i lesbijek w Warszawie mimo krzyków z każdej strony że to brak tolerancji itd.

04.10.2005
12:11
[29]

Vader [ Senator ]

Magister Blokers --> Wymieniłeś same wady.

04.10.2005
12:35
[30]

magister blokers [ Konsul ]

?? wadą wg. ciebie sa niskie podatki

04.10.2005
12:36
[31]

magister blokers [ Konsul ]

i to że z Warszawy nie zrobiono burdelu?

04.10.2005
12:38
smile
[32]

Don_Pedro [ Pretorianin ]

magister blokers

buhaaaa

Nie trzeba robić. Już jest. Zostaw na godzinę samochód w centrum i popatrz za wycieraczki :) Tylko na walczenie z ulotkami jakoś dziwnie Kaczor się nie zdecydował. EOT

04.10.2005
12:41
[33]

wysiu [ ]

Don_Pedro --> Nie zebym byl fanem Kaczynskiego, ale co ma prezydent miasta do wkladania ulotek za wycieraczki???

04.10.2005
12:42
smile
[34]

bialy kot [ Generaďż˝ ]

Kaczynski zabronil parady, bo stwierdzil ze konkurencji w robieniu burdelu z Warszawy nie potrzebuje. I slusznie - samemu radzi sobie wysmienicie!

04.10.2005
12:43
[35]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Don Pedro - pamiętym jakieś 2-3 lata temu przez prawie miesiąc ganiali tych ulotkarzy. Potem się przerzucili na kierowców, bo to bardziej dochodowe:D.

Magister - tak się składa, że kaczki nie mówią o obniżaniu podatków. Poczytaj ich "program" (cokolwiek miałoby to oznaczać).

04.10.2005
12:51
[36]

Don_Pedro [ Pretorianin ]

wysiu

Ma o tyle, że po I to prezydent dba o czystość miasta. A po II że skoro uzurpuje sobie prawo do bycia strażnikiem moralności to niech będzie konsekwentny.

A po III to nie podoba mi się, że miasto ma płacić za działalność prywatnych firm. Firmy te reklamując się śmiecą. Koszty oczyszczania tych śmieci ponoszą zaś mieszkańcy miasta. Lepiej i łatwiej jednak głośno krzyczeć, że pedały są beee.

04.10.2005
12:53
smile
[37]

Attyla [ Flagellum Dei ]

beee są tylko pedały lewe. Prawe mogą być...

04.10.2005
12:57
[38]

magister blokers [ Konsul ]

ale ja nigdzie nie powiedziałem ze kaczyński bedzie obniżał podatki. napisałem jedynie o jednej rzeczy która zrobił słusznie czyli własnie zabronił pedałom zrobić sobie orgie w centrum Warszawy

04.10.2005
13:28
[39]

Vader [ Senator ]

Mgr. Blokers:

?? wadą wg. ciebie sa niskie podatki

- Miałem na myśli rzekomą twardą postawę Kaczyńskiego. To nie jest wada ani zaleta, wyobraź sobie, że nagle Kaczyński byłby przeciw grupie interesu, którą TY reprezentujesz i w swej stanowczości dopiąłby swego nie bacząc na negacje jego decyzji, przez sporą cześc społeczeństwa.

04.10.2005
13:41
[40]

magister blokers [ Konsul ]

nie no oczywiście tutaj zgadzam sie z tobą w 100%. Wiadomo że trzeba być otwartym na nowe propozycje a nie tkwić cały czas przy swoim. Moja wypowiedź tyczyła się tego jednego przypadku.

04.10.2005
13:43
[41]

magister blokers [ Konsul ]

ale za to konsekwencja w działaniu to już pozytyw a niestabilność? wiadomo. Niestabilny system podatkowy, niestabilne prawo fundują nam od kilkunastu lat. Prawo zmienia sie jak wkalejdoskopie a to chyba nie zacheta dla inwestorów?

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.