GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Życzę Wam lepszego tygodnia

03.10.2005
00:01
[1]

bania07 [ Centurion ]

Życzę Wam lepszego tygodnia

j/w

dobranoc (-:

03.10.2005
00:39
smile
[2]

arthemide [ Prawdziwa kobieta ]

Hmmmm..

Moj tydzien byl O.K. Duzo pracy, malo wolnego czasu, ale mimo to jestem zadowolna.
Ja zycze Tobie lepszego nastawienia do zycia, czasem boli, ale ogolnie jest ok.

03.10.2005
00:45
[3]

Ozzie [ NVIDIA - AGEIA fanboy ]

Mój taki sobie, musiałem przerwać studia na rok z powodu pracy i tego, że staram się o lepsze stanowisko.
Mogło być lepiej...

03.10.2005
01:11
[4]

kredo [ Legionista ]

Coz moj tydzien... zagralem w totka... ale okazalo sie ze nawet glupiemu szczescia brakuje :) Ogolnie mowiac to mam 'dni swistaka' :) Tydzien za tygodniem zyje z dnia na dzien ;] Egzystujac, funkcjonujac, zyciem tego nazwac nie mozna...

wypijmy banie, bania07 - to juz twoja osma... bania :p

03.10.2005
06:53
smile
[5]

Buczo. [ Bradypus variegatus ]

Lepszego tygodnia? To chyba niestety niemożliwe...buda się zaczyna, znowu 9 miesięcy oczekiwania :P a po drodze 2 sesje.

03.10.2005
07:12
smile
[6]

moszeusz [ Brak Dostępu ]

Tiaaaa. Kolejny nudny tydzień. 5 dni, w których mam 7 wejściówek, nie licząc opracowania tematu...

03.10.2005
07:24
smile
[7]

arthe[16] [ bboy ]

a ja dziękuje i również życzę udanego tygodnia wszystkim GOLasom

03.10.2005
07:26
smile
[8]

karpiu_87 [ Brothers in Arms ]

I znowu codzienność ;( Szkoła ;( Byle do piątku ;(

03.10.2005
07:30
smile
[9]

.:Jj:. [ The Force ]

Nawzajem. Dziś brat kupuje laptopa :P Ale pierwszą lekcję mam dziś z wychowawczynią. Jest kłopot- ona wie i ja wiem że spier** z lekcji w czwartek. Zobaczymy co z tego będzie..

03.10.2005
08:05
[10]

mrEdDi [ Furious Angel ]

dzieki ale to nie bedzie latwe zaraz ide do szkoly na 9 i mam sprawdzian z geografi :/ niewiem czy to sie dobrze zacznie :(

03.10.2005
08:10
[11]

Luzer [ Music Addict ]

Dzisiaj w optymistyczej wizji dostane gdzies z 2 pały, nie ma to jak milo zaczac tydzien od zrabanego dnia:/

03.10.2005
08:12
smile
[12]

Regis [ ]

Moj poprzedni tydzien, to wakacje, a najblizszy - nauka. Wiec jakos malo prawdopodobne, by byl lepszy :P

03.10.2005
08:25
smile
[13]

Mink [ Konsul ]

U mnie jak u Regisa. Ten tydzień a poprzedni - dwa różne światy. Wątpię aby był lepszy ale dziękuję. Zobaczymy...

03.10.2005
08:28
[14]

Asmodeusz [ Senator ]

To samo... poniedzialek :(
Ale za 5 dni znowu weekend :D

03.10.2005
09:28
smile
[15]

(:AllegromańkA:) [ Let's rock! ]

Pierwszy tydzień szkoły:) W tym semestrze mam cudowny plan - czterodniowy weekend, zajęcia tylko we wtorek i czwartek, w środę sam wf... I to są studia dzienne;)

03.10.2005
09:30
smile
[16]

Tomus665 [ Legend ]

Aguś --> nie chwal się tak ;) ... ja mam 5 dni wolnego i 2 zajęcia ;) i to się nazywają studia zaoczne

03.10.2005
10:27
[17]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Allegromańka --> a gdzie to są takie szkoły przyjazne studentowi?

Ja mam ładny zapierniczaj, a żeby nie durny niemiecki miałbym 2 dni wolnego, a tak... idź sobie do szkoły na 15:15 na jedne zajęcia do 16:45. Polewka...

03.10.2005
10:50
[18]

arthemide [ Prawdziwa kobieta ]

Wiem, pomyslicie dziwna Ona jakas...

Czytam Wasze wypowiedzi i widze, ze praca/nauka jest dla Was ostatnia katorga w Waszym zyciu. Idziecie niechetnie do pracy, nie chcecie sie uczyc ... cieszycie sie kiedy przepadnie jakis dzien pracy. A juz w ogole byloby cool, gdyby manna z nieba sypalo i nie trzeba bylo absolutnie nic robic ...

I wiecie co? Nie tedy droga. Pracowac i tak trzeba, nawet gdy sie nie musi - czlowiek bez zajecia cofa sie w rozwoju, zatraca rzeczywistosc, popada w dziwne choroby psychiczne, wypacza sie. Popatrzcie na najnizsza warstwe spoleczna - na wielu bezdomnych, alkocholikow, bezrobotnych bez wiary na szanse. Czy sa oni w Waszych oczach wartosciowymi ludzmi? Czy chetnie przebywacie w ich towarzystwie, kiedy wygladaja niechlujnie, porozumiewaja sie przeinkami jezykowymi typu "kurwa" i nigdy nie wiadomo co im w glowie siedzi? Mysle, ze wielu z Was omoja szerokim lukiem takie towarzystwo.

Wielu z Was studiuje, uczeszcza do szkoly. Po co? Wlasnie po to by nie spasc do spolecznej dziury nazywanej bagnem egzystencji. Dwie rzeczy jeszcze Wam pozostaje pojac - Pierwsza: bez pracy nie ma kolaczy, bez nauki samo nic do glowy nie wejdzie. Druga: bez milosci i zaangazowania do tego co robicie, do wlasnej pracy, do siebie samego nie odnajdziecie zadowolenia. Dzien pracy bedzie kolejnym przymusem, szef zawsze chce za duzo i nigdy nie docenia, praca bedzie nadludzkim wyczynem...

Lubicie takie zycie?

Wiem. Powiecie... ale tylko glupcy pracuja. Moja praca pojdzie na marne. Nikt mnie nie doceni. Owszem. Bardzo mozliwe. Nawet bardzo. A moze tak odwrocic nieco punkt patrzenia? Moze zaczac od siebie i zaczac doceniac innych? Mile slowo powiedziec koledze, ktory z zaangazowaniem i poswieceniem nad czyms pracuje - pracuje sam i bez fuszerki? Nauczyc sie szanowac wlasna i cudza prace? Zobaczyc sens w tym co robicie? Poczuc zadowolenie i dume z wlasnej pracy? Czerpac z tego sile i poprzez to sie samorealizowac?

To nie boli. A na pewno dziala. Moze macie tylko nieuzasadniony lek przed czyms czego nie znacie? Albo wsytdzicie sie przed soba przyznac, ze praca sprawia przyjemnosc, a im trudniejsza tym wiecej satysfakcji przynosi... Moze to tylko ogolna opinia Was hamuje przed przyznaniem sie, ze praca dla Was to stabilny filar Waszej egzystencji i swiete jest to co Wasze zycie wypelnia?

Tak, ogolna opinia. Czy ogolna opinia jest pewnym wyznacznikiem norm? Kto tworzy ogolna opinie? Czy sa to ludzie madrzy? A moze wlasnie nie? Moze dajemy sie swiadomie omamic, odciagnac od jakiegokolwiek wysilku, za wszelka cene stramy sie byc leniwi?

Ja wiem jedno - droga z pozoru latwiejsza jest zawsze najbardziej zawila i pelna ciemnych zakamarkow.

03.10.2005
10:57
[19]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

arthemide --> co racja to racja, ale jedno mi się nie podoba w Twojej wypowiedzi: za bardzo uogólniasz. Ja strasznie nie lubię uogólnień, bo ile ludzi na tym świecie, tyle punktów widzenia. Mnie np. nie podobają się godziny zajęć, nie ich ilość. Nie twierdzę, że najlepiej by było, jakby tą szkołę w powietrze wysadzili lub coś w tym stylu. Ale niezbyt w smak mi jest, że muszę w poniedziałki wstawać na 8:15 na wykład, o 9:45 do domu, a później na 13:30 i do 16:45. To rozwala cały plan dnia.

Poza tym zgadzam się z Tobą

03.10.2005
11:12
smile
[20]

Ines [ Ines ]

Praca (ktora bardzo lubie, ale dostaje za nia marna pensje) od poniedzialku do czwartku. Studia zaoczne - zajecia przez 3 dni pt-sb-nie. We wszystkie weekendy w tym miesiacu mam zjazdy ==> nie bede miala do listopada _ani jednego_ dnia wolnego. Ehh, mam nadzieje, ze jakos wytrwam i sie nie zalamie.

03.10.2005
11:20
[21]

(:AllegromańkA:) [ Let's rock! ]

arthemide ---> heh, ja jednak jestem leniem i jak dla mnie - im więcej laby tym lepiej;P

03.10.2005
12:12
smile
[22]

GROM Giwera [ Sołdat ]

6 dni na wycieczce klasowej w zeszłym tygodniu nad morzem. Łeba, wydmy, Gdańsk, Gdynia, molo w Sopocie.. fajnie było :-) Fajne kluby miło spędzony czas w gronie najlepszych przyjaciół i znajomych.. ten tydzień to sporo roboty i nauki a na razie ja siedzę w domu z migdałkami i anginą... ale nie jest najgorzej ;-) do szkoły mam zamiar od jutra pójść -> ważne lekcje, klasa maturalna.. a i 18naste urodziny w niedziele, w przyszłym tyg. 18-nastkowa impreza.. ciekawie się zapowiada! ;-)

03.10.2005
12:22
smile
[23]

Misio-Jedi [ Legend ]

Ines ---> No tak. I nie dotarłaś na piknik tym razem...

03.10.2005
13:33
smile
[24]

kiowas [ Legend ]

Dla mnie kazdy kolejny tydzien jest lepszy od poprzedniego bo nie wiadomo co czlowieka czeka za rogiem. CO nie znaczy, ze kazdy poprzedni byl zly :)

Wiara i optymizm czyni cuda ludziska.

03.10.2005
13:45
smile
[25]

Caine [ Książę Amberu ]

Tydzień jak tydzień, jednak.. Miałem wrażenie że wysiadając w niedzielę zza kółka winienem dziękować Najwyższemu za ocalenie. Bynajmniej, nic mi się nie przytrafiło, nawet nie byłem świadkiem żadnego z prasowych wydarzeń, ale kolejny czarny tydzień na drogach o którym słyszałem w radiu wbija mnie w taki nastrój.

p.s. "Łatwy dzień był wczoraj"

03.10.2005
15:59
smile
[26]

arthemide [ Prawdziwa kobieta ]

grish_em_all ---> akurat nie uogolniam, bo pisze do moich przedmowcow. Nie opieram sie na sloganach tylko na przeczytanych wypowiedziach i jednoznacznie rozumiem, szczegolnie z Twojej wypowiedzi, ze malo zajec na uczelni to przyjazna polityka dla studentow.
Masz dziwne godziny zajec ... no coz, nic na to nie poradzisz i lepiej dla Ciebie jezeli to tak zaakceptujesz, inaczej bedziesz ciagle walil glowa w sciane i sie dziwil, dlaczego nie mozesz przez sciane przejsc, zamiast poszukac drzwi. Zamiast sie upierac przy rzeczach niemozliwych, podumaj lepiej jak sensownie wykorzystac czas miedzy zajeciami - jako student mozesz isc do biblioteki i popracowac nad jamkims referatem, albo poczytac cos ciekawego. Mozesz tez podjac sie tysiaca innych rzeczy, pojsc na spacer, spotkac sie z kims, cokolwiek, zamiast marudzic. Zawsze mozesz przerwac studia i bedziesz mial wtedy duuuzo czasu.

Nie zrozum tego jako napadu z mojej strony. Nie chce Cie moja wypowiedzia scinac ani sie wywyzszac - staram sie Ci pokazac, ze czasem lepiej byc pokornym w zyciu, niz walczyc z wiatrakami.

:) dziekuje acz, ze wyraziles sie pozytywnie do mojej wypowiedzi i ciesze sie, ze myslimy tak samo :)

03.10.2005
16:02
smile
[27]

tygrysek [ behemot ]

idealiści walczą z wiatrakami i tacy też są potrzebni

a tutaj raczej chodzi o malkolmentów

03.10.2005
16:05
smile
[28]

arthemide [ Prawdziwa kobieta ]

Ines ---> wytrwasz, wierze w Ciebie :)

(:AllegromańkA:) ---> przeciez nic nie mowie, ze lenistwo nie jest przyjemne, tylko czy to jest ta wlasciwa droga?

GROM Giwera ---> widze czujesz sie odpowiedzialny za siebie i umiesz decydowac co jest wazne dla Ciebie :)

kiowas ---> :)

Caine ---> zyc swiadomie i zdawac sobie sprawe ile nas szcescia na codzien spotyka :)) daje kolejny powod do radosci :)

03.10.2005
16:07
[29]

arthemide [ Prawdziwa kobieta ]

O Tygrys! :D

Pochwal sie swoim szczesciem :)))

03.10.2005
16:08
smile
[30]

tygrysek [ behemot ]

życie jest szczęściem

powaga. szczęścia nie trzeba szukać ... jak i sensu

03.10.2005
16:12
smile
[31]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

arthemide --> OK, z tym, że wcale nie biję głową w ścianę, jedynie wyraziłem swoją opinię, że mi się ten plan nie podoba. Ja sobie ten czas wypełnię w sensowny sposób, bo nie lubię tracić czasu na pierdoły. A pewnie, chciałbym, żeby było mało zajęć, kto by nie chciał? I uwierz mi, mimo niesprzyjających mi godzin będę chodziłna zajęcia, bo mam zamiar skończyć te studia z jak najlepszym skutkiem. Nie rozumiem tylko jednego Twojego stwierdzenia, a konkretniej jego związku ze mną i moim planem: staram sie Ci pokazac, ze czasem lepiej byc pokornym w zyciu, niz walczyc z wiatrakami. Nie za bardzo łąpię, o jaką walkę Ci chodzi. Przecieżnie pójdę buntować się przeciwko rozkładowi zajęć, bo co to da? Plan jest ułożony tak, żeby jakoś pogodzić czas wykładowców z dwunastoma grupami studentów (3 roczniki po 4 grupy)

P.S. A co do mojej wypowiedzi odnośnie "szkół przyjaznych studentowi", to właśnie odkryłem, że zapomniałem dodać tam na końcu jednego symbolu: ";)" oznaczającego żartobliwy stosunek tego zdania. Bez tej mordki faktycznie wygląda to na poważne pytanie, ale nie taka była moja intencja. Tym samym błąd swój naprawiam :)

Pozdrawiam, Grish

03.10.2005
16:23
[32]

arthemide [ Prawdziwa kobieta ]

Grish ---> to doszlismy do konsensusu :) Widze troche przeinterpretowlam Twoje wypowiedzi. Zwracam honor - nalezy Ci sie :)

A z tymi wiatrakami - zrozumialam, ze bardzo Ci sie nie podobaja godziny zajec i stanowi to dla Ciebie wazny powod do narzekan i uzalan. Narzekanie to tez pewiem sposob walki z niedogodnosciami.

Tiger ---> znowu na fali :)))

03.10.2005
17:54
smile
[33]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

arthemide --> To ja się bardzo cieszę, że w końcu się zrozumieliśmy :) Swoją drogą to miałaś prawo mnie tak a nie inaczej zrozumieć, bo nie wyraziłem się stuprocentowo jednoznacznie. Nie mam o to żadnych pretensji :)
No fakt, godziny niezbyt mi leżą, ale cóż - nie można mieć wszystkiego. Jakoś trza będzie sobie dzień zorganizować i tyle. A co do narzekania jako posobu walki z niedogodnościami, to masz sporo racji. Czasami człowiek musi wyrzucić z siebie niektóre sprawy, inaczej skiśnie razem z nimi we własnej skorupie. Coś wiem na ten temat :)

03.10.2005
18:30
smile
[34]

Assasin [ Pretorianin ]

Dla mnie kolejny tydzien to znowu bedzie wpatrywanie sie tepo w wyswietlacz telefonu i czekanie ...
Nic mnie tak nie denerwuje jak czekanie ...
Nie pomyliłem sie. Czekanie w niepewnosci denerwuje mnie bardziej niz tylko czekanie ...
Marazm, stagnacja, brak checi do życia ...
Ostatnio z nerwów moim najlepszym przyjacielem zostało Imodium ...
Życze wam lepszego tygodnia ...

03.10.2005
18:32
[35]

Garbizaur [ Legend ]

A ja w tym tygodniu zaczynam studia... Po pierwszym dniu jest całkiem spoko. Oby tak dalej! :-]

03.10.2005
18:37
[36]

kkazz [ Pretorianin ]

mi sie zle zaczyna ten tydzien dzisiaj w szkole na w-f stluklem sobie palca i mam w szynie :/ a za niedlugo sa turnieje i jestem bramkarzem to zem sobie pogral :|

03.10.2005
19:23
smile
[37]

..::amber::.. [ Konsul ]

lepszego tygodnia tez Wam zycze kochane golaskowe forumowiaki :-p

03.10.2005
19:31
smile
[38]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

Ja tam na poprzedni tydzien nie narzekam. Zwlaszcza na weekend, kiedy o malo nie utopilem sie w alkoholu albo nie udusilem jointami :D

06.10.2005
22:46
smile
[39]

karpiu_87 [ Brothers in Arms ]

No i co kochani jutro już piątek ;) I jak to szybko mineło ;) Niestety ja w sobote odpracowuje jakiś tam dzień (chyba poniedziałek) albo będe w szkole do 15:10 ;-/ Albo w kinie ;p Jakoś to będzie ;)

Jak ja to mówiłemw poprzednim poście :

Byle do piątku ;)

06.10.2005
22:48
smile
[40]

Robvet [ Pretorianin ]

Wkońcu jutro piątek no i upragniony weekend :D

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.