GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Konsument a jego prawa. Potrzebna pomoc...

29.09.2005
16:15
[1]

Maliniarz [ The Watcher ]

Konsument a jego prawa. Potrzebna pomoc...

Witam,
Mam problem, a mianowicie, wzialem sobie (2 dni temu) komorke w erze, w promocji urodzinowej. Wszystko by bylo fajnie, gdyby po pierwszym formatowaniu bateri (tak jak zalecali w salonie -12h przy wylaczonym phonie), komorka nie wyswietlala mi, ze jest rozladowana, a takze podobnie wskazywal na to wskaznik zuzycia bateri (bateria swieci sie na czerwono - czyli zuzyta i tak juz drugi dzien). Czyli tak naprawde komorka byla popsuta od nowosci, bo nie sadze, zebym ja uszkadzil (na 99% jestem pewien, ze to nie moja wina). Dodam do tego, ze w tej chwili nie da sie z niej korzystac - przez caly czas sie wiesza i wylacza a o normalnej rozmowie przez telefon komorkowy to moge jedynie posluchac w tv. Normalnie nie robilbym problemu, ale w sobote jade sobie na studia i najprawdopodobniej wroce dopiero na 1 listopada. Co oznacza miesiac nieuzywanego abonamentu, bo jak sie dowiedzialem w salonie - jedyne, co moga zrobic, to wyslac wadliwy sprzet do autoryzowanego serwisu producenta i poczekac do 14 dni. I teraz, czy mam siedziec bezczynnie? Wkurzyla mnie ta sytuacja, bo tak naprawde dostalem z salonu wadliwy sprzet. Niestety do UOKiK dzis nie zadzwonie, bo znalazlem numer ledwo przed 16 i niestety urzedasy zdarzyly zawinac sie do domu. Ale czy ktos moze mial juz taki przypadek? Bo chcialbym troche narobic syfu w salonie, ale nie wiem, czy prawnie mam do tego jakiekolwiek podstawy... Co Wy na to? Zapraszam do dyskusji...

29.09.2005
17:21
[2]

Maliniarz [ The Watcher ]

to moze ja upne...

29.09.2005
17:37
[3]

Deepdelver [ aegnor ]

Powinieneś jak już to najpierw skontaktować z rzecznikiem Ochrony Praw Konsumenta (w linku), a nie od razu walić do UOKiK. ;P
Ale nawet z nim nie licz na załatwienie sprawy w weekend, o ile wiem zwykle Rzecznik interweniuje dopiero jak przedstawisz mu opinię swojego rzeczoznawcy. Najlepiej byłoby gdy byś załatwiał sprawę w salonie (tłumacząc jak sprawa wygląda) lub w ich centrali czy dziale obsługi klienta (skarżąc się).

Co do podstaw prawnych to przede wszystkim poczytaj o rękojmi i gwarancji. Np. tutaj:
https://www.um.oswiecim.pl/pl_chemik/19_2002/articles/konsument.html

29.09.2005
17:40
[4]

pr0fane [ Konsul ]

niestety takie mamy zlodziejskie zasady w polsce- mialem kiedys podobny problem. I maja gdzies ze normalnie wadliwy towar powinien byc wymieniony bez zadnego ale od razu.
Mi tak samo zaproponowali naprawe gwarancyjna komorki-jeb*ne złodzieje:/

29.09.2005
17:45
[5]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]

heh zanieś tam gdzie kupiłeś - na pewno masz gwarancję
dadzą ci telefon zastępczy a stary wyślą do serwisu

... tak przynajmniej jest w plusie i orange. co prawda, era jest tylko troche mniej chujowa niz orange wiec nie wiem czy tam tez tak maja.

29.09.2005
17:59
[6]

tomirek [ ]

1. zloz pisemna reklamacje, w ktorej powolujesz sie na Ustawe o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego (link)
2. W reklamacji napisz, ze telefon jest ci niezbedny (chorujesz i telefon jest niezbedny dla twego bezpieczenstwa - musisz miec mozliwosc wezwania pomocy w kazdej chwili)
3. Napisz, ze zgodnie z Art. 8. 1 brak telefonu naraza cie na znaczna niedogodnosc i zarzadaj wymiany telefonu na nowy. Jezeli nie beda chcieli powolaj sie na Art. 8.4 tejze ustawy i odstap od umowy - wowczas musza ci zwrocic kase a ty idziesz do innego salonu i kupujesz drugi tel

29.09.2005
19:13
[7]

Maliniarz [ The Watcher ]

Deepdelver-> Oczywiscie, ze chcialem dzwonic do rzecznika, juz nawet obczailem z listy na stronie rzadowej dwoch takich, co by ich pogwalcic troche przez sluchawke, no ale bylo za pozon dzis...

BIGos -> no sek w tym, ze jestem tylko szarym zjadaczem chleba, zadnym biznesmenem, ktory wydaje krocie co miesiac na pogaduchy przez telefon komorkowy. Opcja z telefonem zastepczym wogole nie zostala mi przedstawiona.

tomirek -> ale da sie to wszystko zalatwic na miejscu, od reki? Przeciez Ekspedienci tak naprawde chyba nie moga za duzo i nie maja za wiele do powiedzenia w tych kwestiach...

prOfane -> spoko, jak mi nie pojdzie w zyciu, to wezme sie za eliminacje tego paskudztwa i zlodziejstwa, nie wiem jak, ale sie tym zajme :D

Tak na to patrzac to z jednej strony to co ja moge... w koncu jestem uzytkownikiem jakich maja na peczki, jeden w ta czy w tamta... Ale z drugiej strony - to, co robia jest co najmniej nie fair, nie wiem tylko gdzie sie zwrocic zeby im w piety poszlo...

29.09.2005
20:15
[8]

tomirek [ ]

Maliniarz --->>> wszystko zalezy jak napiszesz reklamacje.
Art 4. mowi:
Jeżeli kupujący, z przyczyn określonych w ust. 1, nie może żądać naprawy ani wymiany albo jeżeli sprzedawca nie zdoła uczynić zadość takiemu żądaniu w odpowiednim czasie lub gdy naprawa albo wymiana narażałaby kupującego na znaczne niedogodności, ma on prawo domagać się stosownego obniżenia ceny albo odstąpić od umowy; od umowy nie może odstąpić, gdy niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową jest nieistotna. Przy określaniu odpowiedniego czasu naprawy lub wymiany uwzględnia się rodzaj towaru i cel jego nabycia.

Generalnie sprzedawca ma 14 dni na ustosunkowanie sie do reklamacji. Ale wg mnie (ale nie jestem prawnikiem a tylko interpretuje ustawe) to powinienes isc w zaparte, ze ze wzgledu na stan zdrowia musisz miec sprawny telefon. Mozesz tez uzyc argumentow zwiazanych z poszukiwaniem pracy - telefon jest konieczny bo czekasz na kontakt od firm, do ktorych wyslales swoje dokumenty, albo wymysl cos innego. Wiec oddanie telefonu do naprawy nie wchodzi w gre bo naraza to cie na znaczna niedogodnosc.
A skoro sprzedawca nie jest w stanie na miejscu wymienic telefonu to zgodnie z Art 4. odstepujesz od umowy i prosisz o zwrot poniesionych kosztow.

W kontaktach ze sprzedawca musisz byc stanowczy, sypac odpowiednimi przepisami jak z rekawa. Zazwyczaj skutkuje :) No i trzeba poprosic o rozmowe z przelozonym :)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-09-29 20:16:36]

29.09.2005
22:01
[9]

Maliniarz [ The Watcher ]

tomirek -> ok, dzieki za wskazowki, tak jak i reszcie :) Ale cos mi sie wydaje, ze jutro bedzie zabawa z moim tata (bo to na niego jest wziety telefon), mna i obsluga z salonu w zlego i dobrego gliniarza. Tata pojdzie wszystkich opieprzy, a ja bede tylko slodzil i tate uspokajal :D Ale jakby co to sie troche przygotuje z zakresu prawa, zeby widziec ich wyraz twarzy, jak im zaczne to wszystko recytowac :D

29.09.2005
22:17
smile
[10]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]

Maliniarz - jak także nie, mam zwyczajny telefon w mixplusie, czyli potencjalnie, jestem jescze mniej opłacalnym klientem niż ty.
polecam ci się zapytać o to. może zapomnieli, a może unikają rozdawania czy cos... spytaj, czy dadza ci telefon zastepczy bo nie chcesz zostac bez kontaktu, a poza tym placisz za to.
i podeprzyj sie tymi paragrafami, które ci tomirek dał

tomirek - :D a ty jak zwykle walczysz w sprawach klienta :D pamiętam Twoje wątki jak nagadałeś różnym szemranym sprzedawcom :) keep up good work :D

29.09.2005
22:26
[11]

Zarek00 [ Konsul ]

Porady w Federacji Praw Konsumenta są darmowe. Napisz im na e-mail to ci odpowiedzą

30.09.2005
00:27
smile
[12]

tomirek [ ]

BIGos --->>> trza krotko ze sprzedawcami i uslugodawcami. Skonczyly sie czasy bezkarnosci :) Ja czesto sie chandrycze z nimi. W lipcu i sierpniu przez kilka dni mialem okresy gorszego dzialania Chello. Skrobnalem im reklamacje, w ktorej powolalem sie na odpowiednie punkty prawa telekomunikacyjnego. No i dzis przyszla odpowiedz, w ktorej pisza, ze pozytywnie rozpatrzyli moja reklamacje :) Za te kilka dni gorszego dzialania Chello obniza mi kolejna fakture o okolo 70% :)

30.09.2005
00:42
[13]

moniushco [ Konsul ]

!!!!!!!!!!!!!!!!!SŁUCHAJ MNIE JA TAK MIAŁEM!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tylko że w plusie, a że plus traktuje klijentów z szacunkiem dali mi poprostu tel. zastępczy i oto moim zdaniem sie możesz ubiegać

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.