brutu [ Uwielbiam Cię Aguś ]
Motyw kłamstwa w literaturze.
Jak wyżej - poszukuje przykładów do eseju. KAmizelke Prusa juz mam...jeszcze jakies konkretne przyklady sa?

Vasago [ spamer ]
Pinokio.

D:-->K@jon<--:D [ Żubr z puszczy ]
BabaJaga z Jasia i Małgosi

D:-->K@jon<--:D [ Żubr z puszczy ]
i zapomniał bym: Wilk w Czerwonym kapturku
alpha_omega [ Generaďż˝ ]
No i niestety mam pustkę w głowie po nieprzespanej nocy :)
Trudno zresztą powiedzieć co uznać za motyw kłamstwa. Póki co przychodzi mi na myśl np. Świętoszek Moliera - wyszydzający bigoterię, fałszywą religijność; Panna Florentyna Orzeszkowej - kłamstwo wynikające ze wstydu, z dumy, strach przed przyznaniem do ubóstwa.
Ogólnie kłamstw w literaturze mamy całkiem sporo, ale często są to bardziej oszustwa, czy też fałszywość - np. Ziemia Obiecana Reymonta pełna jest zepsucia, wykorzystywania innych, zakłamania, palone są własne fabryki w celu podratowania budżetu (odszkodowanie), zawiązywane spółki w których każdy myśli jak się dorobić kosztem wspólników (tutaj masz do czynienia z kłamliwością stosowaną, przemyślaną, wyrachowaną na zysk i pogrążenie konkurencji). Za swego rodzaju kłamstwo można też np. uznać postawę walenrodyczną, zdrada (bo działania patriotyczne Konrada trudno nazwać inaczej) zawsze idzie w parze z zakłamaniem, krytykowano więc też tę postawę za niemoralność (nie wiem czy bezpieczny punkt widzenia w liceum:). Za kłamstwo, fałszywość można uznać postawę Zołzikiewicza ze Szkiców Węglem Sienkiewicza, występuje tu zresztą motyw kłamstwa w czystej postaci kiedy to Burak i Zołzikiewicz podsuwają pijanemu Rzepie dokument do podpisania kłamiąc, iż chodzi o las (tak naprawdę była to zgoda na pójście w kamasze) - kłamstwo nihiistycznego, pozbawionego moralności Zołzikiewicza, który 'podkochiwał' się w Rzepowej (a raczej jej pożądał).
Wreszcie za swego rodzaju kłamstwo można uznać nawet ukrywanie się księdza Robaka w Panu Tadeuszu - ale jak mówiłem, granica jest płynna, trudno określić czy przyjęcie maski można uznać za motyw kłamstwa.
Niestety więcej póki co nie pomogę - mnóstwo tego było w baśniach i antyku, ale mam taki mętlik w głowie, iż trudno mi w myśli przebiegać utwory.
ronn [ moralizator ]
Rok 1984?
Klamastwo przykrywajace cala rzeczywistosc. Przeszlosc, teraznijeszosc, przyslosc.
Kto kontroluje..
p_e_p_s_i [ Legend ]
od razu podpowiadam - jeśli to temat na mature ustną z polaka (90%, że tak :) to nie szukaj gotowych rozwiązań po necie. tylko się na tym wyłożysz.
alpha_omega [ Generaďż˝ ]
ronn ----------> Hehe, najoczywistsze tytuły do głowy nie przychodzą - w oczywistą konsekwencją także Folwark zwierzęcy (lektura o ile pamiętam)
Bramkarz [ brak abonamentu ]
"Dzika kaczka" H.Ibsena
alpha_omega [ Generaďż˝ ]
Wdzięcznym przykładem może także być sprzedawca relikwii z Opowieści Kanterberyjskich G. Chaucera - jest to zbiorek wykorzystujący pilegrzymkę do Canterbury dla przedstawienia, w sposób humorystyczny, przekroju średniowiecznych charakterów, postaci, stanów, mający często charakter dowcipnie demaskatorski. Właśnie sprzedawca relikwii przyznaje się do tego, iż sprzedawane przez niego relikwie są fałszywe, że okłamuje ludzi dla zysku, przy tym wszystkim nadal jednak kreauje się na dość pobożnego. Niestety nie mam przy sobie tekstu, a myślę, że takie szersze spojrzenie (z różnych epok) - choć może czasami naginające nieco rozumienie terminu 'motyw kłamstwa' - dodaje pracy kolorytu i wartości.
Przyszedł mi też do głowy Bel-Ami Maupassanta, pokazujący rozkład i nihilizm paryski. Kłamstwa, przedmiotowe podejście do człowieka (kobiet np. - podobnie jak w Ziemi obiecanej gdzie wyznając miłość liczyło się na posag) itp.