--> Archiwum Forum
Tatuu [ Centurion ]
Chcą mnie upić :) Co tu robić ?
wpadam po 0,7-ke a oni mają 0,5 na trzech :) czy warto pić ?
p.s Która jest godz. u was :)
pozdrawiam wszystkie głupie wątki :)
WoNti [ Pretorianin ]
Ic na calosc
KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
0,5 na 3? co to jest?
leszo [ Legend ]
ja mozesz tam nocowac to obalaj !
aliment [ KoTOR fan ]
Najwyzej we 2 obalaj te 0,5. inaczej nic nie czuc prawie:)
NecroCannibal [ a.k.a. Kubuś Puchatek ]
To ile w końcu macie? 0.5 czy 1.2? Jak 0.5 to nie warto.
leszo [ Legend ]
chyba ze źle zrozumiałem- 3x0,5 . bo jak sama połowka to panie nic specjalnego
Aen [ MatiZ ]
Ja bym pił, ale od razu umówił się który leci po następną połóweczkę
KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
Aliment madrze gada. Szkoda wodki marnowac jak macie sie 0,5 delektowac w 3 <rotfl>
LOOCASH_wro [ Konsul ]
A co to w ogóle za picie w czwartek!???
leszo [ Legend ]
LOOCASH - niech łykną, bo odwykną ...
blood_x [ Imperial Guard ]
Nic nie rob :P to sie napewno nie upijesz :>
LOOCASH_wro [ Konsul ]
Ehhh ta dzisiejsza młodzież...
TATUU a czy ty nie jesteś przypadkiem kobietą? No bo jak ty masz 0,7 dla siebie, a oni 0,5 na trzech to ty lepiej najpierw pas cnoty sobie zainstluj!
ronn [ moralizator ]
Tylko dbaj o lokum :-)
1/3
ronn [ moralizator ]
2/3
ronn [ moralizator ]
3/3
LOOCASH_wro [ Konsul ]
No widzę że RONN ma już doświadczenia z imprezami w domu...
eJay [ Gladiator ]
ronn--->Studiujesz?? :D
ronn [ moralizator ]
Tak, ale to na szczescie nie u mnie w domu. W wynajetym mieszkaniu w Edynburgu. Za wieszkosc syfu odpowiadaja nie Polacy, a Hiszpanie.
Jade^1 [ Generaďż˝ ]
a mnie zastanawia w jakim wieku wyrasta się z chwalenia piciem...
AGArtha [ Trinitron ]
A jakby przyszły kolezanki ...... to dopiero mogłoby sie rozkręcić!!
Janczes [ You'll never walk alone ]
Piiiiiiiiiiij a potem jaraj i dupcz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Saluteer [ Generaďż˝ ]
wydaje mi sie ze niektorzy to tu picie wodki traktuja jak jakis atrybut, im wiecej chleja tym lepiej... cos Wam sie chyba poprzewracalo w glowach
A znacie ta zagadke:
Co to jest "nic"?
-Polowka na 2 :)
Mortan [ ]
Tak, ale to na szczescie nie u mnie w domu.
To sie moze w niedługim czasie zmienic :D
ps I tak masz non stop syf :F
ps2 Byś właczył gg
leszo [ Legend ]
Saluteer ---> wydaje mi się że w młodosci mozna trochę popić... a jezeli chcesz mi cos dojechac to wiedz, ze mnie osobiście wóda nie smakuje...
Mortan [ ]
leszo ---> A komu smakuje ? :)
Luzer [ Music Addict ]
Jade^1 -> tja...
leszo [ Legend ]
Mortan --> no, a kto to kupuje to wogóle nie wiem
.:[upiordliwy]:. [ don't forget me ]
Jak masz coś pod ręką to chlej i jąi siebie o potem ...A najlepiej klaps w pysk i uciekasz z butelką:D
Mortan [ ]
leszo --> Miliony osob na całym świecie :)
QQuel [ Posiadacz Jijooffki ]
Jade^1 - Myślę że po 18-stce. Wtedy to nie zabronione, to inaczej smakuje.
Widzę po swoim braciszku.
Saluteer [ Generaďż˝ ]
leszo --> nie chce sie do Ciebie dojebac, tylko mowie do wszystkich... co uzytkownik to podaje wieksza ilosc jaka trzeba w czwartek wieczoem wypic... ja pije duzo raz na 2-3 miesiace, tzn tak ze chodze pijany i czasem pomiedzy tymi okresami popijam jakies browarki + zauzmy wino... w wakacje wiecej, ale jesli myslicie ze zazimponujecie tu komus bo duzo alkoholu wlewacie na codzien do zoladka to jestescie w bledzie. I myslisz ze w mlodosci to mozna? Moj kumpel tak robil i teraz w wieku 20 lat ma diete i zero alkoholu. Watroba siadla.
Lipa™ [ Pretorianin ]
.:[upiordliwy]:. --> Przychylam się do tego drugiego sposobu. :D
Jade^1 [ Generaďż˝ ]
to chyba ma jakiś aspekt psychologiczny, to obnoszenie się z piciem, alkohol = impreza = towarzystwo = "ach, jak ja mam dużo znajomych, którzy mnie uwielbiają"
leszo [ Legend ]
Saluteer --> no to kolega raczej nie pił tylko "trochę" :/
Saluteer [ Generaďż˝ ]
a najlepsze ze polowa z tych co o tym tu mowia maja po 15-16 lat.
Jade^1 [ Generaďż˝ ]
Saluteer --> taa, tylko jak zaglądam do wątka ze zdjęciami golowiczów, to też co trzeci stary koń pozuje z puszką piwa w dłoni, toż to taka dziecinada ;)
waslo [ Manager Ajaxu ]
fanta mówi idź na całość i bądź... bamboocha