Dziki Tur [ Konsul ]
Wojsko USA
Mam takie pytanie: czy w USA pójście do wojska jest obowiązkowe czy nie ?
.:VeGo:. [ Dragon ]
nie nie jest, idziesz sam, tzn. jest zawodowe!!
Dziki Tur [ Konsul ]
To czego skarżą sie (USA Marines) że Bush wysyła ich na wojne ? Po to sa żołnierze, oni to by chcieli tylko siedzieć i co jakiś czas pomagać powodzianom.
gladius [ Óglaigh na hÉireann ]
IMO idą tylko ochotnicy. Nie słyszeliśmy już od ładnych paru lat o paleniu kart powołania, więc przymusu chyba nie ma.
Czemu się skarżą? Bo nie poszli do woja po to, żeby jechać do Iraku. Chcą skończyć studia, zrobić jakiś zawód, zarobić trochę pieniędzy.
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-09-14 14:38:55]
Dziki Tur [ Konsul ]
Ale żołnierz ma obowiązek walczyć.
gladius [ Óglaigh na hÉireann ]
No to co, że ma obowiązek? Ale nie musi tego lubić. Nawet IMO nie powinien, bo jeśli lubi, to znaczy, że ma coś ze łbem.
Dziki Tur [ Konsul ]
To po co zostawał żołnierzem? Chyba wiedział co go czeka ?
graf_0 [ Nożownik ]
został żołnierzem, bo to jest w USA jeden ze sposobów na awans sołeczny. Po prostu daje większe szansne na sukces po zakończeniu służby lub na karierę w armi.
Praetor [ Generaďż˝ ]
Obydwaj macie racje :)
Soulcatcher [ Prefekt ]
Jest cos takiego jak (nieobowiązkowa) Gwardia Narodowa, nie sa to do końca zawodowi żołnierze, dostają kasę za to że sa w Gwardii i są powoływani jak jest potrzeba oni się skarżą
Moby7777 [ Generaďż˝ ]
Dziki Tur --> A dlaczego wiekszosc pracownikow narzeka na glupie pomysly swoich szefow?
Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]
Teraz w czasie zwiekszonego zapotrzebowania na wojaków w USA sa powoływani przymusowo rezerwiści. Ci, którzy odwalili swój kontrakt i odeszli do cywila. Oczywiście olbrzymia większość z nich wymiguje się na wszystkie możliwe sposoby łącznie z emigrowaniem do Kanady :)
Cóż ... niby dlaczego ma iść do wojska, skoro traktował to jako dobrze płatną pracę, potem tą pracę zmienił, założył rodzinę, ma teraz lepiej płatną pracę, itd .... i ma rzucać wszystko i wracać do poprzedniej pracy w której w dodatku może zginąć ?
gladius [ Óglaigh na hÉireann ]
No właśnie, nie ma żadnych argumentów "za".
Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]
Niemniej przymusowy pobór rezerwistów istanieje :)
Kłosiu [ Senator ]
No ale ci rezerwisci wiedzieli o tym w momencie podpisywania kontraktu. Co czyni automatycznie ich zale null and void ;)
Dziki Tur [ Konsul ]
Moby7777------>głupie pomysły... jakie głupie pomysły ?(no może sam pomysł na wojne w Iraku)
Żołnierz , jest to zawód polegający na walce w czasie konfliktu.
Dziki Tur [ Konsul ]
----
Moby7777 [ Generaďż˝ ]
Dziki Tur --> Owszem, zolnierz powinien walczyc w Iraku. Nie zmienia to jednak faktu, iz jak kazdy inny czlowiek tego swiata ma prawo byc niezadowolonym z niektorych polecen sluzbowych i moze to niezadowolenie wyrazic. No a pozniej karabin w lape i "do roboty" - tego nie neguje :P
Dziki Tur [ Konsul ]
Moby7777 ----> I tu sie zgadzamy :)
Sinic [ ]
Podpisujac kontrakt w wojsku godzi sie na pewne rzeczy i podlega pewnemu regulaminowi. W sluzbach mundurowych nie ma czegos takiego jak "marudzenie" na rozkazy. Bo to sa rozkazy i maja byc wykonane. Jesli sie chcial bawic w wojaka to chyba znal tego konsekwencje? W normalnej sytuacji, nie medialno-liberalnej zabawie, za takie narzekania laduje przed sadem wojskowym z zarzutem niesubordynacji i niewykonywania rozkazow. Szczegolnie w stanie podwyzszonej gotowosci bojowej, de facto stanu wojny... Pomarudzic to sobie moze w koszarowcu z kumplami. A nie przed kamerami tv.
Dziki Tur [ Konsul ]
Racja. Chociaz najcześciej robią to rodziny w ich imienu.