GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Baldurs gate 2 - gra w pojedynkę

14.09.2005
13:05
[1]

honzobrowarek [ Centurion ]

Baldurs gate 2 - gra w pojedynkę

Zaczynam wlaśnie grać pierwszy raz w tę gierkę i dlatego mam pytanie. Czy jest możliwość gry w pojedynkę jedną postacią? Gdzieś wyczytalem że jest taka opcja grając na najniższym poziomie trudności. Czy ktoś już w ten sposób przeszedł tę grę? Jeżeli tak to jak musi być skonstrułowana postać? Proszę o porady.

14.09.2005
13:07
[2]

jackowsky [ JVC ]

Oczywiście, że jest możliwość gry jedną postacią. Są różne szkoły na temat jaka ma to być postać. Dużo informacji uzyskasz pytając/czytając ten wątek i jego poprzednie części

14.09.2005
13:07
[3]

Regis [ ]

Jesli grasz pierwszy raz, to nie probuj. Ale przejsc owszem - mozna.

14.09.2005
13:09
[4]

Deead [ Seishinryoku ]

No mozna, ale jesli grasz w baldursa pierwszy raz to nawet nie proboj grac sam, bedzie ci ciezko, najpierw powinienes sie zapoznac z gra

14.09.2005
13:12
[5]

Misio-Jedi [ Legend ]

honzobrowarek ---> Jak grasz w BG2 pierwszy raz to:
1. Nie graj jedną postacią
2. Nie obiecuj sobie zbyt wiele po tej grze (bo się rozczarujesz jak ja)

14.09.2005
13:12
[6]

honzobrowarek [ Centurion ]

dzięki czytałem ten wątek https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=4096154&N=1 ale on się urywa bodajże na 146 częsci i dalej w tył już nic nie ma, a do tego miejsca nie znalazłem odpowiedzi.
czy możesz trochę rozszerzyc to jakie to mogą być te postacie jak zbudowane?

14.09.2005
13:14
[7]

honzobrowarek [ Centurion ]

misio---> w czym piszesz ze sie rozczarowales? chodzi o trudnosc czy o co?

14.09.2005
13:17
[8]

Regis [ ]

Ja do trzeciego rozdzialu (pozniej mi sie znudzilo) doszedlem wojownikiem/zlodziejem/magiem. Ale taka gra to masochizm - czesto trzeba robic save&load i meczyc sie z niektorymi przeciwnikami. Za to zdecydowanie polecam zagrac mala (3-4 osoby) druzyna - tu przyjemnosc jest wieksza, nawet niz przy grze pelnym skladem. Ja osobiscie preferuje w takim ukladzie sklad: moja postac woj/zlodziej (bo w grze nie ma w zasadzie bardzo dobrego zlodzieja na stale), a do tego edwin (bezkonkurencyjkny mag - najlepszy w grze), aerie (kaplan i mag w jednym) i jakis mocny wojownik - Korgan na przyklad.

14.09.2005
13:21
[9]

honzobrowarek [ Centurion ]

no tak, tylko męczy mnie bo próbowałem chwile ekipą, że trzeba co chwila wchodzic do magów podczas walki i ciągle rzucać ich czary bo chyba tylko trzy miejsca są na czary podręczne, co chwila spacja itd. czy naprawdę tak te walki mają wyglądać bo dla mnie właśnie to jest masohizmem

14.09.2005
13:25
[10]

jackowsky [ JVC ]

honzobrowarek-->Reszta wątków jest w archiwum

14.09.2005
13:28
[11]

honzobrowarek [ Centurion ]

dzięki ale jak się tam dostać?

14.09.2005
13:29
[12]

honzobrowarek [ Centurion ]

ok znalazłem

14.09.2005
13:49
smile
[13]

Misio-Jedi [ Legend ]

honzobrowarek ---> Chodzi mi o to że grałem wcześniej w jedynkę i mimo że nie jest to gra wybitna, to jednak ma dużo uroku i fajnie się w nią grało.
Natomiast dwójka to poprostu "odcinanie kuponów" od sukcesu jedynki, gra nie ma właściwie żadnego pomysłu, jest zrobiona na siłę i - co najgorsze - jest co najmniej 3 razy za długa.
Ja (po przejściu 2/3) wymiękłem, poprostu myślałem że zasnę :(

14.09.2005
13:51
smile
[14]

wysiu [ ]

BG solo jest swietne:) Przeszedlem kilka razy, roznymi postaciami, od jedynki, przez Opowiesci, dwojke, po Tron Bhaala:) Tylko mniechem sie nie dalo zaczac od poczatku...

14.09.2005
13:52
[15]

davhend [ Garrett ]

Optymalnie gra się 3 postaciami. :))

14.09.2005
14:03
smile
[16]

wampirek [ Pretorianin ]

BG2 to jedna z najwspanialszych gier jakie kiedykolwiek powstały!!!


honzobrowarek---------->graj, wojuj,kradnij,czaruj, lecz, czasami uciekaj....jednym słowem czeka Cię wspaniała zabawa.

14.09.2005
14:40
[17]

honzobrowarek [ Centurion ]

misio---> a podobno wiekszość twierdzi że dwójka jest lepsza od jedynki? nic nie kumam:(
wysiu---> a jakimi postaciami przechodzileś dwójkie i którą uważasz że jest najłatwiej lub najciekawiej?
wampirek---> no właśnie liczę na to wszystko;)

14.09.2005
14:47
[18]

Regis [ ]

To ze wiekszosc cos twierdzi, to nie znaczy ze musi tak byc. Ja tez wole BG1 od BG2. Jedynka miala rewelacyjny klimat, ktorego w BG2 mi zabraklo.

14.09.2005
14:52
[19]

jackowsky [ JVC ]

honzobrowarek-->większość to nie wszyscy. Ja również uważam, że jedynka jest lepsza od dwójki.

14.09.2005
15:02
[20]

honzobrowarek [ Centurion ]

no dobrze już panowie, nie denerwujcie się, przecież napisalem że większość a nie wszyscy, wy wolicie jedynkę i jest ok. strasznie żeście wrażliwi;)

14.09.2005
15:10
[21]

wysiu [ ]

A ja wole dwojke. Dluzsza, wiecej sie dzieje, wiekszy rozmach wydarzen, czuc, ze jest sie wazna postacia, a nie jakims losiem, nie wiedzacym, co sie dookola niego dzieje. Poza tym - np lepsi, ciekawsi NPC, bez chodzacych porazek typu Khalida.

Do solo:
Woj (np. berserker) - latwy na poczatku, pozniej trudniej, ale bez wiekszych problemow.
Zlodziej - trudniej na poczatku (ciezsze walki, duzo trzeba biegac i chowac sie w cieniu) - im dalej, tym lepiej.
Mnich - praktycznie caly czas prosto, wieksze problemy przy koncowych bossach w Tronie Bhaala.
Paladyn - slabszy od woja, ale ma leczenie.
Kaplan - dosc prosto caly czas.

Magami nie gram.
Mieszanki klasowe unikam, probowalem tylko woj/zlodziej, ale bylo po zwyczajnie zbyt latwo:)

14.09.2005
15:15
[22]

honzobrowarek [ Centurion ]

wysiu---> a wcześniej napisałes że ...Tylko mniechem sie nie dalo zaczac od poczatku... o co więc chodzi?

14.09.2005
15:16
[23]

wysiu [ ]

hanzobrowarek --> Pozostale postacie przeszly BG1, dodatek, BG2, dodatek.
Mnich jako klasa pojawia sie dopiero w BG2, sila rzeczy nie mogl przechodzic BG1.

14.09.2005
15:17
[24]

honzobrowarek [ Centurion ]

aaa kumam

14.09.2005
15:18
[25]

honzobrowarek [ Centurion ]

a którym gralo ci sie najfajniej najciekawiej?

14.09.2005
15:20
[26]

Misio-Jedi [ Legend ]

honzobrowarek ---> Powinieneś zacząć od jedynki (jeżeli nie grałeś), grafika w obu grach jest taka sama (to znaczy kiepska) ale w dwójce jest możliwość ustawienia wysokiej rozdzielczości (w jedynce tylko 640x480). Tak więc jak najpierw przejdziesz dwójkę to potem jedynka może ci się wydać niestrawna ze względu na rozdzielczość.
W zasadzie obie te gry są klasycznymi cRPG, natomiast dwójka w pewnym momencie zamienia się w hack&slash w stylu Icewind Dale (tyle że bez ślicznej graficzki ID) no i niestety robi się nudno.

Przewaga jedynki polega na tym że ma klimat a w dwójce już tego brakuje :(

14.09.2005
15:24
[27]

honzobrowarek [ Centurion ]

misio---> no wlaśnie wybrałem dwojkę ze względu na grafę. po włączeniu jedynki poprostu mnie odrzuciło:( no niestety już nie te czasy, ciężko się do czegoś zmuszać. a w dwójce mam ustawione 1024x768 i jest spox. poza tym mam lcd i jak zjadę do 640x480 to jest tragedia. no nic nie poradzę będę grał w dwójkę, mogę jedynie żałować że nie zagrałem kilka lat temu ale wtedy chorowałem na strategie

14.09.2005
15:27
smile
[28]

Misio-Jedi [ Legend ]

honzobrowarek ---> Jak masz LCD rzeczywiście BG1 odpada (masz czego żałować).

14.09.2005
15:27
smile
[29]

wysiu [ ]

honzobrowarek --> Nie pytaj sie mnie, tylko pierwszy raz przejdz normalnie, z druzyna (a najlepiej 2 razy - postacia dobra, romansujac z Aerie, i potem zla, z Viconia:)). Pozniej, jak juz poznasz gre, mozesz sie bawic solo:)

14.09.2005
15:32
smile
[30]

honzobrowarek [ Centurion ]

nie sądzę żebym dwa razy zdołał przejść ale dzieki wszystkim za podpowiedzi, doszedlem do wniosku że zagram trzyosobową ekipą, no i zaraz zaczynam:) pozdr all

14.09.2005
15:34
[31]

sh4d3 [ Pretorianin ]

zawsze stawiam na jedna postac;) od fallouta do baldura
da sie jak juz wyzej napisano, ja tylko dodam ze bg2 przeszedlem solo: fighterem/orc/berserker i sorcem (na poczatku ciezko ale pozniej.. ownage ;p) natomiast dodatek zlodziej/zawadiaka

14.09.2005
15:38
[32]

Misio-Jedi [ Legend ]

honzobrowarek ---> Tylko przygotuj się że 4 miesiące masz z głowy :)

14.09.2005
15:40
[33]

Trollf [ ]

na solo w bg2 to jeszcze nadaje sie lucznik oraz fechmistrz... no ale i w tym przypadku, tak jak w poprzednich, niezbedna jest wczesniejsza dosc dobra znajomosc gry... ;-]

14.09.2005
15:42
[34]

Trollf [ ]

Misio-Jedi -> 4 miesiace? na co? :o

14.09.2005
15:48
[35]

Misio-Jedi [ Legend ]

No wiem, pewnie gdzieś w necie jest filmik pokazujący jak przejść BG2 w 5 minut :)

Ja po trzech miesiącach grania miałem za sobą dopiero 2/3 gry.

14.09.2005
15:57
[36]

Trollf [ ]

Misio-Jedi -> ja cale bg2 za pierwszym podejsciem zmeczylem w niecale 2 tygodnie grajac po kilka (5-6) godz. dziennie, w weekend troszke wiecej... co do filmiku to zadnego z bg2 nie widzialem, ale za to jest taki z bg1 z czasem 1h:11m ;-]

14.09.2005
16:02
[37]

Misio-Jedi [ Legend ]

Trollf ---> Ja grałem po 2 godziny dziennie, ale nie wiem jak tobie się udało tak szybko przejść. Może jakoś unikałeś walk ? A może odpuszczałeś sobie większość questów ? (ale w takim razie jak uzbierałeś punkty doświadczenia żeby dać sobie radę w dalszej części gry ?)

Ten czas który ty podałeś to moim zdaniem nie wystarczy nawet na przeczytanie wszystkich dialogów.

14.09.2005
16:11
[38]

Kłosiu [ Senator ]

Misio-Jedi --> nie wiem co ty widzisz w BG1. Podchodzilem do tej gry ze 3 razy (jak tylko sie ukazala, wiec nie mow ze mnie grafika odrzucila - wtedy byla niezla). Ani razu nie skonczylem, szybko mi sie nudzila, wlsnie przez nadmierne uproszczenie i to, ze nie dalo sie robic wiele wiecej niz tylko walczyc Natomiast BG2 skonczylem z duza przyjemnoscia 2 razy. Dwojka ma po prostu wiekszy rozmach, lepsze mapy, lepsze questy, lepszy rozwoj postaci, lepsze rozwiazania problemow (wiecej mozliwosci). No i jak ktos napisal -w czasie gry czujesz sie kims wyjatkowym, nie byle chlopkiem z max 8 lewelu :).

14.09.2005
16:16
[39]

Misio-Jedi [ Legend ]

Kłosiu ---> Szczerze mówiąc zdumiewają mnie takie opinie jak twoja (podobnie jak nie mogę uwierzyć że komuś się podoba film "Pan i pani Smith") ale cóż, różne rzeczy się różnym ludziom podobają...

14.09.2005
16:18
smile
[40]

wysiu [ ]

<-- Klosiu

14.09.2005
16:20
smile
[41]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

A mi się bardzo podobała BG1 i równie bardzo BG2. Dziwny jakiś jestem, nie? Tak samo podabało mi się IWD1 i IWD2, a najbardziej PT. Normalnie fajny silnik, fajne gierki i nie rozumiem, jak się komuś nie mogły podobac ;)

14.09.2005
16:21
smile
[42]

Kłosiu [ Senator ]

Misio-Jedi --> a bo widzisz - w BG1 byl shemat do obrzydzenia ograny w papierowych sesjach RPG - dostajesz zadanie - wykonujesz je - dostajesz nagrode.
W BG2 bylo to czesto bardziej skomplikowane: dostajesz zadanie - w czasie wykonywania cos ci sie wcina - i w zaleznosci od tego jak to rozwiazesz - dostajesz nagrode albo i nie za pierwsze zadanie. Tak ja to odbieralem, a zaznaczam, ze wtedy w papierowe RPG gralem namietnie. BG2 bylo po prostu bardziej do tego podobne.

14.09.2005
16:26
[43]

Trollf [ ]

Misio -> to bylo tak dawno, ze nie pamietam czy wykonalem kazdy jeden quest, mozliwe, ze kilka z nich opuscilem, ale na pewno nie bylo tego zbyt duzo, poza tym nie gralem 6-ciom postaciami, ale chyba 5 albo nawet 4, a one szybciej zdobywaja doswiadczenie... zreszta przeciez ten watek jest o tym, ze nawet 1 postac daje rade ;-] a co do czytania, to nie takie rzeczy sie robilo, w pierwszych klasach podstawowki to ja 'lykalem' jeden tom muminkow dziennie... ;-]
zreszta w takich grach oferujacych duzo godzin rozgrywki 'rozrzut czasowy' dla poszczegolnych osob jest dosc duzy... jedni kontempluja nawet pojedyncze liscie na drzewach, a inni jak tarany pra naprzod... ;-] w sumie to jest tylko jedna gra, ktorej pierwsze przejscie zajelo mi dluzej niz 2 tygodnie: morrowind ;-] za pierwszym razem bylo to 2 miechy, ale zrobilem tam doslownie wszystko co jest tylko mozliwe do zrobienia... zreszta pozniej i tak 'poprawilem' wynik i wszyskie zadania w morro skonczylem w czasie ok 40 godzin... ;-]

14.09.2005
16:26
smile
[44]

Misio-Jedi [ Legend ]

Kłosiu ---> Ale BG2 nie ma klimatu...

14.09.2005
16:29
[45]

Kłosiu [ Senator ]

Misio-Jedi --> w jakim sensie? Ja grajac w BG2 o wiele bardziej wczulem sie w postac niz w BG1. Byc moze to odczucie subiektywne, ale w takim przypadku nie ma o czym dyskutowac ;)

14.09.2005
16:32
[46]

frer [ Generaďż˝ ]

Ja przeszedlem BG2 jedna postacia, a dokladnie zlodziejem (chociaz latwiej by bylo zawadiaka, ale coz, wtedy nie zdawalem sobie z tego sprawy. Poziom trudnosci mialem normalny, ale gralem z dodatkiem, wiec doswiadczenia mialem tyle, ze w 2 rozdziale mialem juz max doswiadczenia (bo grajac jedna postacia cale doswiadczenie idzie tylko na nia a nie rozdziela sie na cala druzyne). W sumie najlatwiej sie gra jedna postacia jesli jest to zlodziej (dzieki umiejetnosci uzycie dowolnego przedmiotu moze zalozyc najlepszy sprzet w grze bez wzgledu na ograniczenia klasowe czy charakteru) lub magiem (nim mi sie znudzilo juz w drugim rozdziale, bo wystarczy troche myslec i jest sie praktycznie bogiem na polu walki).

14.09.2005
16:38
[47]

Misio-Jedi [ Legend ]

To może ja niepotrzebnie grałem 6-o osobową drużyną (i punkty doświadczenia się rozdzielały)
- nawet po przejściu 2/3 gry (dalej nie zdzierżyłem) trafiałem na magów którzy jednym zaklęciem uśmiercali całą moją drużynę.

14.09.2005
16:40
[48]

wolkov [ |Drummer| ]

Ja ukonczylem BG2 i ToB grajac jedna postacia - klasycznym wojownikiem, na srodkowym poziomie trudnosci. Gra nie byla az tak trudna jak by sie moglo wydawac bo grajac w pojedynke bardzo szybko sie napakujesz - lvl 30 mialem zanim dotarlem do Podmroku (wczesniej zrobilem wiekszosc mozliwych questow), wiec musialem dolozyc patcha i dobic do 50 lvl :)

Misio -> dziwne rzeczy piszesz o BGII: hack&slash, nie ma klimatu, kiepska grafika...zupelnie sie z toba nie zgadzam ;)

14.09.2005
16:45
[49]

wolkov [ |Drummer| ]

Misio -> 6-cio osobowa druzynka moze zniechecic zwlaszcza jesli jest nieodpowiednio dobrana. Wtedy zamiast normalnego grania trzeba sie non stop babrac jak w blocie. :)

14.09.2005
16:46
smile
[50]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

a tam. Ja lubiłem grać i w 6 osób.

Woj, Łowca, Kapłan, Mag, Złodziej i np Barbarzyńca. Było miło :)

14.09.2005
16:49
[51]

wolkov [ |Drummer| ]

Ja w 6 gralem tylko w BGI, ale w BGII tez jeszcze zagram, nawet mam plan jaka druzyna :)

14.09.2005
16:50
[52]

Misio-Jedi [ Legend ]

wolkov ---> Hack&slash zrobiło się dopiero jak uwolniłem Imoen, przeszedłem przez tę krainę rybo-ludzi i trafiłem do jakiegoś świata podziemi - właśnie tam trafiałem co parę kroków na magów którzy jednym zaklęciem zwalali z nóg całą moją drużynę więc musiałem wracać do sejwa i po 20-tej, czasem 30-tej próbie udawało mi się wreszcie jakimś cudem wygrać tak żeby nikt z moich nie zginął.
W końcu doszło do tego że na walkę z jedną bandą potrzebowałem dwóch wieczorów grania więc mi się znudziło.

A grafika BG1 była przestarzała już w momencie ukazania się tej gry (znacznie gorsza niż w Fallout), zaś grafika w BG2 niczym się nie różni od BG1 poza rozdzielczością.

14.09.2005
16:52
[53]

Trollf [ ]

ja tam nie lubie jak za duzo postaci sie peta pod nogami ;-] no chyba, ze podczas gry w warcrafta;-]

14.09.2005
16:54
[54]

Kłosiu [ Senator ]

Cainoor --> oczywiscie. W BG2 klasyczna druzyna RPG (dwoch wojownikow, ranger i zlodziej, kaplan i mag) radzila sobie rewelacyjnie, a jednoczesnie nie bylo za latwo. Granie jedna postacia strasznie imho zubaza BG2 - kazda postac ma specyficzne dla siebie questy, od tego kogo wybierzemy do gry zalezy przebieg rozgrywki, no i perypetie milosne miedzy bohaterami (zadnego z tych czynnikiow nie bylo w BG1).

14.09.2005
17:00
[55]

wolkov [ |Drummer| ]

Co do mojej gry w pojedynke w BGII: czasem przylaczalem jakas postac np. Jansena w celu wlamywania sie, z kilkoma innymi robilem questy bo niektore sa naprawde ciekawe. Generalnie jednak wolalem chodzic sam.

Mam pytanko: czy warto grac Paladynem jako glowna postacia? jezeli tak to w jakim towarzystwie dobrze by sie gralo?

14.09.2005
17:02
[56]

cotton_eye_joe [ maniaq ]

magiem (sorcererem dokladnie, wciaga sie gre nosem). przegieta postac. prawie tak samo latwo sie gra fighter/mage. monkiem tez sie spoczko przechodzi. ale sorcerara (z mieczem mordenkainena, a raczej z cala ich banda :) )nic nie rozwali. smoki i te golemy za 25k expa sa na kilka strzalow :)

Misio, no nie wiem. dla mnie grafika w calej serii BG byla cudowna. moze niezbyt zaawansowana technicznie, ale swietnie budowala klimat. NWN niby byl w 3d, ale dla mnie to byl gigantyczny krok w tyl. seria BG i ID (obie na enginie infinity) mialy dla mnie swietna, nastrojowa grafike.
a co do tych magow w underdark - trzeba bylo zagrac sorcererem :) miazdzyl biednych drowow jak robactwo :P

14.09.2005
17:04
[57]

J0lo [ Legendarny Culé ]

ja mam takie pytanie. czy jeśli będę grał drużyną 3-osobową w BG1 to będzie to mniej komfortowe? mam xp cap remover i planuję podpakować swoich...

14.09.2005
17:07
[58]

wolkov [ |Drummer| ]

JOlo -> wydaje mi sie, ze taka 3/4 osobowa druzynka to najciekawsze rozwiazanie.

14.09.2005
17:08
[59]

Trollf [ ]

Misio-Jedi -> jaki hack&slash? :o przeciez przyklad, ktory opisales temu calkowicie przeczy... gdyby to byl czysty h&s to bys sie nad przeciwnikami nie zastanwaial i pamietal tylko bossow ;-] a skoro miales co pare krokow klopot z jakims magiem, to moze nalezalo skorzystac podczas walk z coraz to innej strategii albo obnizyc sobie poziom trudnosci? ;-] owszem tez czasem trafialem na jakiegos mocnego zawodnika, ze musialem kilka razy gre wczytac, ale na pewno nie bylo to az tak czesto, przynajmniej nie w podstawce bg2...
roznica miedzy bg1 i bg2 jest taka, ze to pierwsze pamietam jedynie z sentymentow oraz z ladnych, ale pustych lokacji, natomiast bg2 to fajne interakcje miedzy npc oraz swietne epickie strategiczne walki... ;-]

14.09.2005
17:11
[60]

J0lo [ Legendarny Culé ]

wolkov ---> przy tych poziomach nie ma chyba co brać się za grę w pojedynkę co? bo jak widzę że na pierwszym poziomie zaczynam to mnie trochę straszy :)

14.09.2005
17:11
[61]

Trollf [ ]

J0lo -> po co Ci druzyna, licz tylko na siebie! ;-] bg1 mozna spokojnie przejsc samym wojem w butach szybkosci i walczacego takim fajnym toporkiem, ktory po rzucie wraca do reki... ;-]

14.09.2005
17:16
[62]

wolkov [ |Drummer| ]

JOlo -> sadze, ze w BGI tez mozna grac z powodzeniem w pojedynke chociaz sam nie probowalem. Maksymalny poziom osiagniesz prawdopodobnie bardzo szybko jezeli nie bedziesz dzielil expa z reszta postaci. Ja bym na twoim miejscu sprobowal 4 postacie np. twoja, Minsc, Dynaheir, Kivan. Gra bedzie o wiele ciekawsza.

14.09.2005
17:19
[63]

wolkov [ |Drummer| ]

JOlo -> po doswiadczeniach z BGII wydaje mi sie, ze gra w pojedynke jest latwiejsza niz druzynowa, tak jak napisal Trollf: liczysz tylko na siebie, zamiast babrac sie z reszta nie zawsze odpowiednich towarzyszy ;)

14.09.2005
17:50
smile
[64]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Misio-Jedi - po tym co napisałeś, to uważam, że BG2 nie było dla Ciebie za nudne, tylko za trudne. A to różnica. Ja Podmrok (Underdark) przechodziłem w miare szybko i wcale mi się nie nudził. Może przez to, że miał fajny klimat (wprost z książek Forgotten Realms;).

14.09.2005
18:46
[65]

frer [ Generaďż˝ ]

wolkov --> bg1 tez jest latwe jedna postacia, ale w przeciwienstwie do bg 2 w 1 woj wymiatal, juz na poczatku mogl z latwoscia zrobic pare lvl na (o ile dobrze pamietam) driadach, skrecajac na poludnie od candlekeep (z luku byly banalne). Jesli chodzi o latwosc gry jedna postacia to nie chodzi tylko o to ze nie trzeba sie martwic i liczyc na reszte druzyny, ale poprostu chodzi o to, ze najlepszy sprzet daje sie najedna postac (szczegolnie jesli ma uzycie dowolnego przedmiotu) i na nia wydaje kase.

14.09.2005
19:54
[66]

honzobrowarek [ Centurion ]

Jejku widzę że dyskusja przeszła na inny temat. Ok, no to może też tu napiszę o moim problemie już na wstępie. Zacząłem grać na początek tą ekipą czteroosobową dostępną na starcie razem z moim wojownikiem. No i mam problem z magami. Zaznaczyłem im w skryptach żeby druid chodził i leczył zamiast walczyć a drugi mag ma atakować czarami ofensywnymi. Ale podczas walki wszyscy rzucają się na wroga nawet magowie i walą pięściami. Czy ja coś źle robię? Czy o czymś nie wiem? Może tu się jakoś inaczej gra magami? Pomóżcie dobrzy ludzie

14.09.2005
20:09
[67]

frer [ Generaďż˝ ]

honzobrowarek --> Po pierwsze olej skrypty ktore automatycznie lecza/atakuja czarami, lepiej samemu wlaczyc pause i rzucic odpowiednie czary. Po drugie problem musi tkwic w tym, ze magowie nie maja w tym momecie zapamietanych czarow, wtedy automatycznie magowie zaatakuja tym co maja w rece. Sproboj odpoczac i sprobowac jeszcze raz, a jak sie nie uda to wylacz te skrypty.

14.09.2005
20:19
[68]

honzobrowarek [ Centurion ]

frer---> odpoczywałem i czary miałem zapamiętane. chcesz powiedzieć że te skrypty nie działają? jeżeli chodzi o wciskanie spacji to przecież mordęga żeby po każdym rzuconym czarze stopować wybierać kolejny u każdego z magów i tak w kółko. przecież taka walka by u mnie trwała z pięć minut!?! im więcej czytam tym mniej kumam:(

14.09.2005
20:19
[69]

honzobrowarek [ Centurion ]

frer---> odpoczywałem i czary miałem zapamiętane. chcesz powiedzieć że te skrypty nie działają? jeżeli chodzi o wciskanie spacji to przecież mordęga żeby po każdym rzuconym czarze stopować wybierać kolejny u każdego z magów i tak w kółko. przecież taka walka by u mnie trwała z pięć minut!?! im więcej czytam tym mniej kumam:(

14.09.2005
20:26
[70]

wolkov [ |Drummer| ]

honzobrowarek -> i o to wlasnie chodzi w BGII zeby samemu sobie walke organizowac. Spacja co chwile to rzecz niezbedna i musisz sie do tego przyzwyczaic. Nie licz na skrypty bo wiele walk w BGII jest naprawde ciezkich i skrypty beda zawodzic.

14.09.2005
20:31
[71]

frer [ Generaďż˝ ]

honzobrowarek --> wolkov ma calkowita racje... Jak troche pograsz to sie przyzwyczaisz i co wazniejsze, zrozumiesz, ze gra bedzie o wiele latwiejsza gdy sam bedziesz planowal walki niz pozwalal na to komputerowi. Szczegolnie, ze AI jest tak glupie, ze potrafi odpalic najlepsze czary ofensywne w jednego goblina.

14.09.2005
21:40
[72]

Sloug [ Pretorianin ]

zapraszam na oficjalny wątek ;)

14.09.2005
22:19
[73]

honzobrowarek [ Centurion ]

sloug---> myślisz że ktoś będzie się przebijał przez 166 + 149 wątków aby znaleźć odpowiedź na jedno proste pytanie? musiałbym być chyba pretorianem;)

14.09.2005
22:35
[74]

frer [ Generaďż˝ ]

Ja osobiscie nie lubie oficjalnych watkow, bo zwykle jest na nich taki burdel, ze niczego nie mozna sie dowiedziec ani o niczym pogadac...

14.09.2005
22:45
[75]

Promyk [ Sylwester B. ]

honzobrowarek - nie... nie o to mu chodziło... chodziło mu (mnie też) o to, by przenieść dyskusję tam... nikt nikogo nie zjedzie za to, że pytanie na wątku pojawia się któryśtam raz... tylko o to, że tam zazwyczaj siedzą ludzie (niektózy są tylko tam), którzy znają grę na wylot... i cały czas są na bierząco... pozatym - trzebaby troszkę wątek podratować...

A jeśli chcesz odpowiedzi na proste pytanie - to je tam zadaj... a odpowiedzą Ci na pewno, bez narzekań...

frer - tam dowiesz się wszystkiego... i pogadasz na temat BG... gwarantuję...

15.09.2005
11:02
smile
[76]

honzobrowarek [ Centurion ]

Promyk---> nie wiem jak dla ciebie i innych, ale dla mnie taki główny wątek jest straszną głupotą. Jeżeli ktoś ma problem to powinien go zadać tworząc nowy. Dzięki temu szukający później odpowiedzi na to samo pytanie jest w stanie łatwo je znaleźć niż przekopywać się przez setki części z archiw. Tym bardziej jak napisał frer w tych głównych wątkach panuje straszny burdel, czasami cała część wątku jest o niczym a już napewno nie o grze. To mnie nie dziwi bo podczas rozmowy łatwo przeskoczyć z tematu na temat. Ale podtrzymuję dalej swoją opinię, że konkretne zagadnienia związane z grą powinno się pisać oddzielnie. W końcu na tym polega zasada forum by móc szybko zadać pytanie, szybko dostać odpowiedź i kolejna osoba by szybko mogła znależć to czego szuka.
Tak więc sory Sloug ale nie skorzystam z zaproszenia, gdyż wolę przeczytać coś ciekawszego niż tracić czas na wywody niektórych na głównym wątku którzy traktują czasem ten wątek jak gg na którym można poudzielać się z nudów.

15.09.2005
11:16
[77]

Misio-Jedi [ Legend ]

honzobrowarek ---> Uważam że masz sporo racji.
Wątki cykliczne poświęcone jakiejś grze są raczej czymś w rodzaju fanclubu. Oczywiście i one mogą być dobrym źródłem informacji.

15.09.2005
11:25
[78]

frer [ Generaďż˝ ]

Ja niektorych (podkreslam "niektorych") watkow cyklicznych nie lubie, bo czesto sa takie sytuacje, ze ktos zada pytanie na ktore szuka odpowiedzi, polowa osob w watku rozmawia o dupie maryny jakby to bylo gg, po czym po godzinie juz nikt nie przeczyta nawet pytania, bo jest juz na drugim koncu watku.

15.09.2005
11:41
smile
[79]

Deepdelver [ aegnor ]

honzobrowarek --> tylko, że zakładając nowy wątek pozbawiasz się odpowiedzi ze strony większości doświadczonych baldurowców z tego forum. Jeśli masz problem, nie musisz rozkminiać całego archiwum - zadaj pytanie, ale w wątku cyklicznym. Wątek baldurowy jest zresztą wyjątkowo mało off-topowy. :)

15.09.2005
11:52
[80]

honzobrowarek [ Centurion ]

deepdelever---> a ty myślisz że doświadczeni balursowcy siedzą tylko w głównym wątku i nie patrzą co sie na forum dzieje? nie sądzę, bo każdy lubi zabłysnąć i stwierdzę nawet, że zależy im by szybciej od innych dopaść takie pytanie i udzielić odpowiedzi. Co do wtrącenia pytania na takim wątku... kiedyś to zrobiłem, ale jako że w wątku rozmowa toczyla się na inny temat (pewnie ciekawszy) szybko moje pytanko poszło w niepamięć i nikt mi nie udzielił na nie odpowiedzi. Sory ale wiecej nie zadam tam swojego pytania. Może tobie by odpowiedzieli, może ty się udzielasz, może większość cię zna, może masz jakąś renomę, ale zwykły szarak jak się wtrąci na taki wątek małe jest prawdopodobieństwo że dostanie odpowiedź.

15.09.2005
12:23
smile
[81]

Deepdelver [ aegnor ]

honzobrowarek --> akurat w baldurowym wątku nie ma zbytnio offtopów (pewnie dlatego czasami i dwa tygodnie nik nic nie pisze). Poza tym ci, którzy tam siedzą mają wątek podwieszony i sprawdzają czy ktoś czegoś nie dopisał. A co do mojej "renomy", to właśnie w wątku o BG zaczynałem swoją "karierę" na GOL'u jako junior. Zadawałem pytania i zwykle dostawałem odpowiedzi, nikt po mnie nie jechał.

A co do Twojego pytania: lepiej grać w drużynie - jest raźniej, postacie są ciekawe, dochodzą Ci nowe questy, romanse, świetne dialogi, to naprawdę cała esencja BG2. Poza tym nie zagrać z Minskiem czy Jankiem to zbrodnia. ;)
Jeśli jednak koniecznie chcesz zagrać samotnie, to dobrym rozwiązaniem jest w/z/m (wojowniko-złodziejo-mag), ale dobre rozwijanie takiej postaci wymaga wprawy. Ja grałem tylko jednoklasowcami, więc nie jestem zbyt kompetetny.

15.09.2005
13:05
smile
[82]

Mysza [ ]

honzobrowarek --> Sam, jako mistrz offtopów z wątku o Falloucie, muszę przyznać, że wczoraj bardzo mile zaskoczyła mnie szybka i konkretna reakcja na moje pytania w wątku o BG... dowiedziałem się wszystkiego o co pytałem (a nawet więcej) i dzięki temu zacząłem od nowa przygodę ze zmodowanym BG... :)

15.09.2005
13:20
[83]

honzobrowarek [ Centurion ]

myszka---> to może dlatego że nic się tam podobno ostatnio nie dzieje, więc podziałałeś na wszystkich jak świeże mięsko;) ale poza tym to dobrze to słyszec
ps. z jakimi modami zaczynasz?

15.09.2005
13:31
smile
[84]

Mysza [ ]

honzobrowarek --> Mięsko to może, ale czy takie świeże? :P :) Zresztą Baldury obydwa już po dwakroć przeszedłem i teraz (po trzecim ukończeniu Tormenta) postanowiłem sobie sagę odświeżyć... i nawet zacząłem, ale jakaś dobra dusza zwróciła moją uwagę na mod Aurelinusa NTotSC (Opowieści z Północy Wybrzeża Mieczy)... podpytałem, instalnąłem, potrzepałem troszkę... i póki co, jestem zachwycony... :)

15.09.2005
14:14
[85]

Yossarian [ RY!!! ]

Och, chłopcy. Po co się kłócic. Wszyscy wiemy, że gry oparty na silniczku Infinity są co najmniej dobre... tfu bardzo dobre. Tak więc - koniec waśni.

Jeśli już mowa o cyklicznym wątku o BG, to bez obaw możecie wejśc i zadawac tam [nam] pytania dotyczące gry i nie tylko - nawet w brudnych butach. ;)
Ja sam odświeżam wątek co 2-3 godziny [a bywa, że częściej], więc z mojej strony możecie liczyc na szybką reakcję. Podobnie zresztą inni stali bywalcy robią...

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.