GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Forum CM: Kampania do Beyond Overlord

11.09.2005
20:45
smile
[1]

gully_ [ Konsul ]

Forum CM: Kampania do Beyond Overlord

Powracam do wątku kampanii, którą chciałbym zorganizowac i tym razem mam juz gotowy pomysł ( a nawet zaczalem wstepne prace). Przemyslalem wszystkie sugestie, w tym ta o krwawych pojedynkach graczy i oto co zamierzam:
- teren walk podziekony na ok 20 sektorów, o które toczyc sie bedzie walka ( czesc sektorów dawac bedzie pkty zwyciestwa podliczane na koniec, a cześć bonusy - nie bedzie mapy heksagonalnej
- kazdy gracz otrzyma oddział wielkości +- 1000 pkt, ale przy kazdym starciu bedzie mógł te punkty inaczej wydać ( nie będzie stałego składu oddziału). Porażka w bitwie i jej skala odbiją się na handicapie przyznanym przeciwnikowi danego gracza w nastepnej bitwie. Uzupełnianie strat bedzie polegało na niwelowaniu handicapu. Oczywiście po osiągnieciu pewnej jego wartości oddział przestanie istnieć. Dzięki temu nawet po krwawej łaźni gracz nadal będzie miał czym walczyć ( muszę to jeszcze tylko sprawdzić - czy na pewno zadziała )
- każdy sektor to jakby osobna mapa ( część to będą losowe mapy z określonymi parametrami, a część to przygotowane mapki)
- głównodowodzący będą mieli możliwość wykonania specjalnych akcji ( np. deklaracja ataku lotniczego na dany sektor, przez co wróg w danej turze dostanie 1 pkt handicapu )
- gra tylko TCP/IP ( nie hostujący - wymagany program Hamachi )

Jak wszystko dobrze pójdzie ( i mój pomysł zyska akceptację choćby kilku chętnych graczy) - wszystko ruszy pod koniec tego m-ca. A, jeszcze jedno: to nie będzie kampania dla maniaków realizmu ( patrz - uproszczenia w tworzeniu oddziałów itp. ), ale dla fanów zabawy!

12.09.2005
08:08
smile
[2]

gully_ [ Konsul ]

Dopuszczam też możliwość zamiany BO na BB, o ile szybko okaże się, że w BB wyłoby więcej chętnych do gry.
Tylko, że decyzja musi zapaść do połowy tygodnia.

12.09.2005
10:15
[3]

JagerKielce [ Generaďż˝ ]

nie wiem dokładnie o co biega ale się łapę jakby co na BO lub BB

12.09.2005
15:05
[4]

Buczo. [ Bradypus variegatus ]

Ja też bym się pisał do BO.

12.09.2005
20:23
smile
[5]

gully_ [ Konsul ]

No, pierwszy odzew ( ufff ). Gdyby ktoś miał jakieś sugestie, to jak najbardziej!!
--> JagerKielce: na razie wiesz tyle co pozostali ( zakładając, że przeczytałeś pierwszy wpis hehe). Po prostu planuję rozgrywkę dla kilku graczy chcących rozegrać większą bitwę.

Kampania bedzie rozgrywać się wokoło fikcyjnego miasta, o które będzie toczyć się walka. Dzięki temu będzie można skomponować bardzo zróżnicowany strategicznie teren.

12.09.2005
21:05
[6]

Cradle [ Centurion ]

Jesl kampania bedzie rozegrana w BB/AK to bardzo chetnie. Pomysl ciekawy :)

12.09.2005
22:28
smile
[7]

gully_ [ Konsul ]

No tak. Jeszcze dojdzie do tego, ze powstaną dwie równoległe: do BO i BB !! Ale poważnie: w środę policze głosy za BO i BB, bo od czwartku zabieram się za mapy.

13.09.2005
14:11
smile
[8]

Plantator [ Prokonsul ]

ja też bym w coś pograł najlepiej w BB, ostatnio mam troche wolnego czasu

13.09.2005
23:40
[9]

gro_oby [ Generaďż˝ ]

Ja tez w bb moge rozegrac;)

14.09.2005
00:07
smile
[10]

Messiah [ Konsul ]

No to dorzucę kolejny głos do BB zgłaszając się...

14.09.2005
00:08
smile
[11]

gully_ [ Konsul ]

Jutro podejmę decyzję co do BO vs BB. Zobaczymy, ilu chętnych by było. Minimum to 4 na 4 ( tak myślę ). Jakby co, będzie możliwość dołączenia sie w trakcie rozgrywki, o ile Głównodowodzący danej strony konfliktu sie na to zgodzi i wygospodaruje punkty na nowy oddział.

15.09.2005
08:04
smile
[12]

gully_ [ Konsul ]

Jeszcze dziś można się wpisać, jeśli jest ktoś zainteresowany kampanią ( chodzi o decyzję : BO czy BB ). Nabór zacznie się mniej więcej ok 20 września...może trochę wczesniej.

15.09.2005
08:56
smile
[13]

ArtVolf [ Pretorianin ]

Jeśli to ma być zabawa --> lepiej BO :)

18.09.2005
19:41
smile
[14]

gully_ [ Konsul ]

Decyzja zapadła - kampania będzie dotyczyła jednak Barbarossa....Teraz pracuję nad planszami. I tu Propozycja: jeśli ktoś z was ma fajną planszę o wymiarach ok 1000 na 1000 m i zgodzi się ją udostępnić na potrzeby kampanii ( z tym, że zastrzegam sobie prawo modyfikacji map ), to proszę podsyłajcie je na mój mail. Jeśli kampania ruszy, a raczej GDY ruszy, umieszczę listę współtwórców.

A co do naboru - rozpocznie się najprawdopodobniej pod sam koniec września.

Mam nadzieję, że wszystko pójdzie wspólnie z planem i spotkamy się na froncie wschodnim podczas zimowych walk o wyzwolenie Mateczki Rosji z rąk okupanta.

18.09.2005
19:55
[15]

Ketonur [ Pretorianin ]

jezeli BB --> wchodze w to :)

18.09.2005
21:29
smile
[16]

gully_ [ Konsul ]

Tylko żeby było jasne: deklaracje w tym wątku to jeszcze nie nabór do kampanii. Jedynie co obiecuję to to, że osoby, które wyraziły tu swoje zainteresowanie zostaną powiadomione mailem o naborze i dostaną pierwszeństwo :)

PS: ortografia to rzecz wysoce względna...hehe

21.09.2005
21:22
smile
[17]

gully_ [ Konsul ]

Dzięki dla Messiaha za mapki - przydadzą sie!!! Dla zainteresowanych - termin odrobinę sie obsunie - myślę że do 30 września zacznę nabór, ale to na razie plany.

PS: niech ktoś mi podeśle bitmapy do BB odpowiedzialne za wodę zimą - coś mi je wywaliło i teraz mam białe place zamiast wody - będę wdzieczny

21.09.2005
21:26
[18]

gro_oby [ Generaďż˝ ]

zglaszam sie;)

21.09.2005
21:28
[19]

DOOMinik [ Pretorianin ]

Do BB jestem chętny

21.09.2005
23:18
[20]

Messiah [ Konsul ]

gully ----> PS: niech ktoś mi podeśle bitmapy do BB odpowiedzialne za wodę zimą - coś mi je wywaliło i teraz mam białe place zamiast wody
zima ma to do siebie że wtedy często woda zamarza, może to stąd się wzięły te białe place...

21.09.2005
23:22
smile
[21]

gully_ [ Konsul ]

messiah: no niee, ja wiem, że zima różne dziwne rzeczy z krajobrazem wyczynia, ale mi ewidentnie dziadek mróz bitmapy podprowadził :) To wina któregoś z modów graficznych, które wgrałem...tak jak zielone drzewa na ośnieżonej planszy ( dla wyjaśnienia dodam - liściaste ). Ale drzewka już poprawiłem.

21.09.2005
23:37
smile
[22]

Messiah [ Konsul ]

gully ----> mam z CMMODS mod do wody w zimie, woda jest koloru niebiesko-szarego a na wierzchu pływają kawałki lodu, wygląda to ciekawie w każdym razie nie jak białe place, jak chcesz to Ci podeślę...

22.09.2005
00:14
smile
[23]

Messiah [ Konsul ]

A tak to wygląda w praktyce

22.09.2005
00:15
smile
[24]

gully_ [ Konsul ]

messiah -> gdybyś był tak miły...u mnie na serio brakuje tych bitmap. Robiłem moda kiedyś do Morrowinda i jak wywaliłem z modelu jedną texturę to efekt był podobny.

22.09.2005
00:19
[25]

Messiah [ Konsul ]

gully ----> bitmapy w drodze

27.09.2005
21:31
smile
[26]

gully_ [ Konsul ]

Prace zbliżają się do końca, ale stanąłem przed dwoma dylematami, na które wolałbym, abyście odpowiedzieli (jako potencjalni uczestnicy).:
1. Czy lepszym okresem będzie początek operacji barbarossa, czy też kontrofensywa rosyjska?
2. Czy pozostawić graczom całkowitą dowolność w tworzeniu oddziałów na poszczególne bitwy, czy też określić z góry ile oddziałów pancernych, ile zmechanizowanych, a ile piechoty walczy po każdej ze stron i każdy będzie grał tym, na co się załąpie ( przed każdą bitwą wybierając sprzęt zgodnie z podziałem punktów typowym dla danego rodzaju wojsk).

P.S. Kwestią 3-4 dni jest rozpoczęcie naboru. Chętni niech się szykują :)

28.09.2005
09:51
smile
[27]

Messiah [ Konsul ]

gully ----> Jako potencjalny uczestnik ustosunkuję się do obydwu pytań:
Ad.1. jako że wolabym walczyć po stronie naszych "wschodnich braci" nie mogę zagłosować na początek Barbarossy, bo byłoby to nieuczciwe:D wobec tego pozostaje mi tylko kontrofensywa radziecka :)
Ad.2. jeśli bitwy będą wielkości około 1000 punktów (jak jest napisane w pierwszym poście tego wątku) to nie sądzę aby miało sens wprowadzanie odgórnych nakazów co do składu wojsk, ale to tylko tak IMHO, zatem głosuję za dowolnością.

Mam też dwa pytania, a własciwie jedno pytanie i jedną prośbę :)
1. Jakiego rodzaju będą to walki: ME, A\O czy jedno i drugie?
2. Prośba: czy mogłoby nie być głębokiego śniegu w walkach, bo jak widzę jest to kampania zimowa, a głęboki śnieg niesamowicie spowalnia jednostki i zamiast zabawy byłaby tortura :P (wiem to z własnego doświadczenia)


28.09.2005
11:12
[28]

gro_oby [ Generaďż˝ ]

wezmiesz ski i po klopocie;)

28.09.2005
11:17
smile
[29]

Messiah [ Konsul ]

gro_oby ----> miałem od razu zastrzec że nie chce słyszeć o dobrej radzie w stylu: "kup narciarzy", wybór w tych jednostkach jest praktycznie zerowy :)

28.09.2005
22:11
smile
[30]

gully_ [ Konsul ]

MESSIAH->
1. Większość walk to ME za wyjątek bodaj 3 map ( 2xmiasto i 1x przeprawa przez rzekę, gdzie obowiązywać będzie A/O.
2. Nie ma sprawy. Na jednej mapie mam głęboki śnieg, ale to poprawię. Ale uprzedzam - nie gwarantuję innej niedogodnosci: niektóre mapy mogą mieć ustalone warunki pogodowe jak śnieg czy mgła ( tylko, gdy wniesie to coś do gry - mapy staram się testować w grze z kumplem lub kompem).

Prawdopodobnie dojdzie jeszcze jedno novum: niektóre mapy będą miały ustawione posiłki: np w walce o wioskę X będzie cień szansy na to, że rosjan wesprze grupa partyzantów itp. Muszę to dopracować.

PS. wyjściowa wartość jednostek wyniesie raczej 1500 pkt - tak, by po przegranej i karnym handicapie było jeszcze czym walczyć :p

28.09.2005
22:20
[31]

gro_oby [ Generaďż˝ ]

gully naprawde polecam walki w mgle:D swietnie sie gra:] mala widocznosc powoduje ze mozna atakowac zflanki, czolgi moga uderzac z boku lub z tylu:D mozna urzadzac rajdy:) ale polecam rosjanom dawac najwyzej doswiadczenie regular;) wkoncu ich wojska w poczatkowym okresie wojny byly slaboa doswiadczone:) zniweluje to przewage t34;) i smg;)

28.09.2005
23:46
smile
[32]

Messiah [ Konsul ]

gully ----> dzięki za pozytywne rozpatrzenie mojej prośby, naprawdę ten śnieg mógłby doprowadzać graczy do białej gorączki, zgadzam się też z gro_oby'm, walki we mgle mają swój urok; ja mam do nich dodatkowy sentyment bo swoją pierwszą walkę po zapisaniu do CMHQ grałem właśnie we mgle i deszczu, i muszę przyznać że grało się świetnie :)

29.09.2005
09:21
[33]

maniak1988 [ Generaďż˝ ]

gro_oby --> przewaga teciaków nie jest wcale taka duża na poczatku wojny:) 75mm Pak jest w stanie teciaka skasowac od czoła bez problemu, a 50mm pzIII też moga sobie poradzić ale raczej od boku, a przy ładnej pogodzie można jeszcze stukasa sobie dorzucić:)

29.09.2005
11:29
smile
[34]

Messiah [ Konsul ]

maniak ----> a gdzie masz te PaKi 75mm na początku Barbarossy? zdaje się że działa te pojawiają sie dopiero na początku roku 1942, ale są wtedy bardzo drogie (koszt regulara to coś koło 150 punktów) tak że kupowanie ich to spore ryzyko, już chyba lepiej kupić 88mm, lotnictwo z kolei to czysta loteria :)

nie tak dawno grałem Niemcami ligówkę za 2000 w lipcu 1941, kupiłem dwa StuGi (oczywiście krótkolufowe) i jednego Pz IIIH, rywal miał dwa plutony T-34, jaki był wynik tego starcia pancernego?
Skończyło się na tym że zniszczyłem 4 z 6 teciaków z tego 3 padły łupem StuGów (dwa od frontu, dystans około 500m, jeśli pamiętam) a jeden z boku. Czwarty teciak zapędził się trochę za daleko w przód i padł łupem granatów Section HQ zaczajonego w lesie :) chwilę wcześniej rykoszetując strzał z tyłu z Pz III z 300-400 metrów :( po walce byłem mocno zaskoczony przebijalnością pocisków StuGów chyba że miałem tylko szczęście ;)

29.09.2005
12:33
smile
[35]

Plantator [ Prokonsul ]

dajcie początek barbarossy, będzie ciekawiej
ruskom proponuje dać ograniczenie wyszkolenia do max. regular

29.09.2005
12:46
smile
[36]

gully_ [ Konsul ]

A więc zdecydujcie ( ja osobiście jestem za początkiem barbarossy, bo ten okres nie jest tak czesto eksploatowany przez graczy), ale bedzie, jak chcecie :) . Dzięki za uwagę o wyszkoleniu Rosjan. wezmę to pod uwagę.

29.09.2005
12:55
[37]

gro_oby [ Generaďż˝ ]

gully ja tez proponuje poczatek barbarossy:D z tym tak jak mowil plantator, rosjanie max regularne wojska:) najlepiej gdyby to byly green w wwiekszosci:) a niemcy minimum regular:) do tego lepiej zeby wojska byly kupowae odgornie, zeby np dac wszytkim czolgom vet, kupic lotnictwa ze dwa samoloty pokazujac przewage niemcow w lotnictwie:)

29.09.2005
13:04
[38]

Messiah [ Konsul ]

Panowie tylko nie przesadźmy w drugą stronę, bo okaże sie że Rosjanami nie będzie się dało walczyć :) myślę że wyszkolenie regular będzie najlepsze, jeśli się nie mylę to Rosjanie w CM mają w grze w latach 41-42 obniżone doświadczenie tzn. ruski green=niemiecki regular, ruski regular=niemiecki veteran itd, gdzies o tym czytałem ale nie pamiętam gdzie i czy to prawda :)
ps."barbarossa - początek" mile widziana :)

29.09.2005
13:05
smile
[39]

Messiah [ Konsul ]

O pieruna pomyliłem kolejność, miało być tak:
ruski regular=niemiecki green, ruski veteran=niemiecki regular itd sorki za zamęt :)

29.09.2005
13:31
smile
[40]

JagerKielce [ Generaďż˝ ]

Jestem za początkiem Barbarossy - gra będzie naprawdę ciekawa. Po drugie - pomysł z ograniczeniem rosjan do regular ... okej ale zimą rosjanie wprowadzili do walki jednostki syberysjkie które z cała pewnością nie były gorsze od niemieckich pod względem wyszkolenia i morale... czołgi niemieckie powinny być vet lub crack w stosunku do ruskich reg lub nawet green. To takie luźne uwagi - wszystkiego i tak się nie uwzględni.
Potwierdzam gotowość gry - strona w zasadzie obojętna ale jeśli można wybierać to poproszę niemców :).

29.09.2005
13:39
[41]

gro_oby [ Generaďż˝ ]

tez chcialbym zajac nemiecka strone;)

29.09.2005
13:55
smile
[42]

dezerter. [ Konsul ]

Messiah -->TY mi tej walki nawet nie przypominaj:)a pozatym jak ktoś wezmie kv to już nic niemiaszkom nie pomoże

I kiedy zapisy ja bym chętnie zagrał:)

29.09.2005
14:01
[43]

gro_oby [ Generaďż˝ ]

dezerter tylko ze wystarczy ze twoj KV bedzie regular albo niedaj boze green i latwo sie go mozna pozbyc:) do tego niemcy mieli w tym okresie duzo dzial 37mm ktore latwo zrywaja gasienice w KV:] i zostanie ci bunkier na kolach:D

29.09.2005
14:16
smile
[44]

Messiah [ Konsul ]

dezerter ----> e tam, nie przesadzaj przecież skończyło się remisem :) a sama walka była bardzo emocjonująca i ciekawa, czegóż więcej chcieć (było tak ciekawie że aż zapomniałem o jednej fladze, myślałem że były trzy a okazało się że jest i czwarta :P poza tym gdybyś kupił zamiast 6 teciaków 3 lub 4 KV to nie zrobiłbyś takiego ładnego desantu :)

29.09.2005
14:28
[45]

gully_ [ Konsul ]

1. Nie będę zmuszał nikogo do grania odgórnie kupionymi jednostkami - każdy ma swój rozum i swój styl gry, dlatego pozostawię dowolność wyboru. Poza tym (patrz - początek) z założenia jedynym określeniem dla oddziału będzie jego wartość punktowa, a właściwie 1500 pkt -ew. handicap.
2. Postaram się wypracować jakiś prosty sposób ukazania przewagi niemieckiej jeśli choszi o doświadczenie oraz lotnictwo (może danie Głównodowodzącemu prawa do nękania rosjan na mapie strategicznej? )
3. zapisy rozpoczną się z momentem pojawienia się nowego wątku informującego o tym - kwestia 2-3 dni.

Zapisy będą prowadzone tylko na forum CM, ale jeśli chodzi o info o przebiegu gry, będą one pojawiały się równolegle tu i na moim prywatnym forum. Tam też będzie dostępny regulamin, zestaw wymaganych mapek do ściągnięcia ( głównie oparte o mapy z Scenario Depot, ale nie tylko ).

P.S. Pomagacie bardzo prowadząc dyskusję w tym wątku - dzięki!! Czekam na dalsze uwagi.

29.09.2005
14:33
[46]

gully_ [ Konsul ]

Jeszcze jedno - myśle o tygodniowym cyklu rozgrywki ( planowanie, bitwy i skutki). Czy to nie za szybkie tempo? Ja się wyrobię, kwestia, czy w ciągu ok 3-4 dni można wyrobić się z rozegraniem bitwy TCP/IP?

Cała kampania powinna zamknąć się w ok 15-20 " cyklach".

29.09.2005
14:47
[47]

Messiah [ Konsul ]

Z mojej strony nie powinno być problemów, w zasadzie codziennie po 20-21 jestem mniej lub bardziej wolny więc będę mógł wtedy grać :)

29.09.2005
15:07
[48]

gro_oby [ Generaďż˝ ]

Gully a czy nie byloby ciekawiej gdyby dac glownemu dowodcy tylko kupowanie jednostek? np. na poczatku gier zalozyc ze np. niemcy maja 50czolgow pzI 40pzII 30pzIII itd. itp:) tak samo ustalone byloby ile batalionow ma dostepnych :) dzieki temu patrzac na mape dawalby danemu graczu batalion plus duza ilosc czolgowm a innemu znow tylko batalion piechoty:) po stronie radzieckiej byloby to samo:) z tym ze daloby sie mu z 10KV zeby nie bylo czegos takiego ze w kazdej walece bedzie cie spotykac 2 plutony t34 lub 2plutony KV:) wg mnie byloby to ciekawsze bo takto zrobi sie z tej kampani zwykle bitwy ME:/ w ktorych gracze sami kupuja co chca;/ a przeciez to mabyc kampania gdzie jest dowodca:) ktory okresla cele itd. itp:) a nie ze kazdy gracz kupuje co chce bo naprawde czuje jakby sie to przerabialo w zwykly ME umawiane na gg;) to tylko propozycja;) ale mam nadzieje ze cos cie zaintresuje z tego:) chociazby to z czolgami:) zeby naprawde strona radziecka nie miala tak miazdzacej przewagi w sprzecie bo jak wezmie 4KV kazdy to bedzie... nieciekawie;/

29.09.2005
15:19
[49]

gro_oby [ Generaďż˝ ]

aha i z moich doswiadczen wynika ze w 41 jedynym sensownym At dzialem jest pak38 i heavy antitank rifle 20mm. z tym ze ten drugi do 500metrow ma swietna szybkostrzelanosc i jest trudno wykrywalny:) wiec trzeba brac go w duzej iilosci:)

29.09.2005
15:45
smile
[50]

JagerKielce [ Generaďż˝ ]

Jestem za pomysłem goobego! Zdecydowanie musi być ustalone jakimi siłami dysponują strony i z tej puli można kupować.Poza tym to może mieć historyczne odzwierciedlenie bo np bataliony stugów były przydzielane plutonami w najbardziej zapalne rejony "były stale w pracy" więc jak jeden weżmie dostępne stugi to drugi już mieć nie powinien.

29.09.2005
16:00
[51]

graf_0 [ Nożownik ]

Też chetnie bym zagrał, choć nie jestem pewnien co do tempa, runda na tydzień, czasami może być ciasno, ale się sprężymy.

Myślę że ocja globalnych ograniczeń w sprzecie i ludziach jest bardzo dobrym pomysłym, spowoduj to większą współpracę graczy po jednej stronie i wrażenia udziału w większej całości i a nie stoczenie kilkunastu podobnych walk.

Możnaby środki po stronie rosyjskiej(niemieckiej zresztą też) uzależnić od postępów na mapie strategicznej.

29.09.2005
17:06
smile
[52]

Messiah [ Konsul ]

To czy ta kampania przekształci się w szreg standardowych walk ME zależy od nas, czyli uczestników (tak na wyrost zakładam że się dostanę, proszę tego nie uważać za przejaw pychy, to tylko taka ryzykowna hipoteza :p). Przejawia się to choćby w tej obawie że w każdej walce na niemiecki pozycje będzie gnało kilka(naście) KV i T-34. Można to wykorzystać w ciekawy sposób i np. zamiast masy czołgów kupić masę piechoty która rozgniecie te wszystkie działa AT oraz tank hunterów niemieckich przygotowanych do walk z tankami :) Reasumując, wydaje mi sie że pozostawienie wolnego wyboru graczom nie spowoduje aż takich dysproporcji w siłach, jest tak jak zakłada nasz GO Gully - każdy ma swój styl gry i może dzięki temu nie będzie tak nudno i strasznie :)
I tak na marginesie nasunęło mi się takie pytanie (proszę tego nie odebrać jako czepianie się, chcę żeby ta sprawa była wyjaśniona): jak się będzie w przypadku odgórnych zakupów przedstawiać sprawa informacji na temat sił u Głównodowodzących? Czy dowódca jednej strony będzie znał znał dokładnie siły przeciwnika?

29.09.2005
17:16
[53]

Plantator [ Prokonsul ]

ale jak każdy będzie kupował to co chce to po co wogóle głównodowodzący, przecież nawet nie bedzie wiedział czym dowodzi

29.09.2005
17:41
smile
[54]

Messiah [ Konsul ]

jak to nie będzie wiedział? no wiesz, w dobie internetu? :P
a tak w ogóle to proszę nie kwestionować moich kompetencji, ja tu jestem kierownikiem szatni!!!

29.09.2005
18:40
[55]

gro_oby [ Generaďż˝ ]

moim zdaniem messiah troszke niemasz racji;) wg mnie jest to kampania prawda? czyli kazdy chcialby poczuc jednosc z innymi osobami:) a jak kazdy bedzie kupowal na swoje widzimisie, nie bedzie traktowal tego serio:) po prostu jakby gral ME z inna osoba;P wg mnie zero realizmu i poczucia bycia czescia czegos wiekszego;) Zreszta po co bylby wtedy GW? Tylko wskazywalby gdzie kto ma atakowac i tyle:) nie moglby w jeden odcinek rzucic wiekszych sil, czy komus kazac sie bronic silami takimi a takimi:) nie dalby jako wsparcia czolgow w wiekszej ilosci czy samolotw:) Fajnie gdyby to wygladalo w ten sposob:
1Gw niemiecki posiada dajmy na to 8 Batalionow w tym 3 to Bataliony Aufklarungs i 1 batalion Pionierow. Posiada tez 10plutonowx PzIB, 8x PzIIF, 3xPzIIIH, 2xStugIIIB, 1xPzIVD
2

29.09.2005
18:43
[56]

gro_oby [ Generaďż˝ ]

Sorki za wczesnie mi sie wcislo;)
2 Dowodzacy decyduje gdzie uderzac(dajmy na to ze na mapie strategicznej beda np. 3 miasta, po zdobyciu ktorych dostanie sie posilki jakis?) Wiec rozpisuje, temu graczowi dam dwa bataliony, i wsparcie plutony stugow i pzIV. Innemu znow kaze sie bronic wiec daje mu np. batalion pionierow. Gdzie indziej bedzie zwykle ME wiec da tylko batalion piechoty i tyle;)
3 Gracze graja;D << najlepszy punkt:)

29.09.2005
19:40
smile
[57]

Messiah [ Konsul ]

Okej, pora na małe podsumowanie:


jak kazdy bedzie kupowal na swoje widzimisie, nie bedzie traktowal tego serio - nie widzę związku :)

Zreszta po co bylby wtedy GW? Tylko wskazywalby gdzie kto ma atakowac i tyle:) nie moglby w jeden odcinek rzucic wiekszych sil, czy komus kazac sie bronic silami takimi a takimi:) nie dalby jako wsparcia czolgow w wiekszej ilosci czy samolotw:) - a czy pozostawienie dowolności w zakupach temu szkodzi? po prostu GD powie graczowi "masz 1000 punktów wiecej, jesteś na kluczowym odcinku, zdobądź miasto" czy coś takiego i gracz kupi sobie więcej czołgów, samoloty i co tylko będzie uważał za przydatne :)

Fajnie gdyby to wygladalo w ten sposob:
1Gw niemiecki posiada dajmy na to 8 Batalionow w tym 3 to Bataliony Aufklarungs i 1 batalion Pionierow. Posiada tez 10plutonowx PzIB, 8x PzIIF, 3xPzIIIH, 2xStugIIIB, 1xPzIVD
- czyli wszystkiego po trochę, czyli klasyczny ME :) paradoksalnie narzucenie stałego składu może przynieść skutek odwrotny do zamierzonego :)

Mamy demokrację więc najlepiej żeby wszyscy uczestnicy powiedzieli jakie rozwiązanie preferują i będzie po kłopocie :) a decyzja i tak należy do twórcy kampanii...

29.09.2005
21:01
[58]

gro_oby [ Generaďż˝ ]

messiah oj nie:) bo np w jednym terenie spotkalaby sie tylko piechota, w innym newralgicznym byloby duzo czolgow:) do tego kazdy by szansowal swoj czolg, bo strata jego powodowowalaby ze pozniej bys juz go nie mial:) bo mam nadzieje ze straty czolgow chociaz bysmy liczyli;) zeby zachowac jakas ciaglosc:) a nie oderwane kilkanascie Me;)) proponuje ankiete;)
ps. mam nadzieje ze nie wyjdzie na to ze sam tylkot tego chce;)

Kupowanie jednostek samemu :
1.


Kupowanie jednostek odgórnie, i liczenie strat czolgow:
1.Gro_oby

29.09.2005
21:40
[59]

gully_ [ Konsul ]

do gro_obego:

rozumiem twoje obawy, ale:
1. każda porażka obniża ilość punktów, którymi operujesz, więc starasz się i tak i tak, bo jak dostaniesz lanie i GD bedzie musiał podesłać ci posiłki żebyś miał czym walczyć, to dla kogoś może posiłków zbraknąć - czyli efekt, o którym mówicie, choć w trochę innej formie
2, glównodowodzący będzie mógł podesłać dodatkowe siły któremuś z graczy, który ma wykonac ważne uderzenie, a innemu np. coś odebrać - tak, jak to opisał Messiah. Poza tym będzie decydował także o nalotach na pozycje wroga

Poza tym często słyszałem zarzuty, że nawykli do krwawych pojedynków gracze wytracają zbyt szybko ludzi i sprzęt i potem nie ma czym walczyć - stąd mój pomysł na jednostki. Przecież nie wmówicie mi, że za dotknięciem czarodziejskiej różdżki będziecie dbać o jednostki :p

graf_o -> od postępów na mapie będzie zależało, ile punktów posiłków będzie miał głównodowodzący do dyspozycji + dodatkowe bonusy jak extra nalot, dywersja opóźniająca ruch jednostek wroga itp. Tak więc głównodowodzący będzie miał sporo możliwości , które będą dawali mu gracze!

29.09.2005
21:46
[60]

van der Rob [ Konsul ]

Wiecie -grałem trochę w okresie VI 1941 i pozwolę sobie podzielić moimi spostrzeżeniami:
Samodzielne zakupy bez ograniczeń bardzo mocno zniekształcą historyczny obraz jednostek, proponuję więc odgórne zakupy nawiązujące do historycznych składów jednostek lub samodzielne ale:

a) wprowadznie ograniczeń w rarity np do 10% (jeśli dobrze pamietam) wtedy to rosjanie nie będą mogli kupować T34 i KV.
dzięki temu Niemcy będą mieli mocne czołgi (praktycznie pełny wybór), ale słabe działa (przy rarity 10% odpadną 88 i 150-tki) Rosjanie zaś będą mieli słabe czołgi, ale za to mocną altylerie.
b) różnica w wyszkoleniu na korzyść Niemców.

29.09.2005
21:49
[61]

gully_ [ Konsul ]

przy zachowaniu mojego pomysłu i tak powinniście szanować oddział, bo jak oberwiecie, to później za co kupicie sobie te plutony czołgów??

Jeśli obawiacie się o nierówne walki, to mozemy wprowadzić podział na jednostki pancerne, zmechanizowane i piechotę. GD będzie wiedział, co gdzie ma i co z tym może zrobić. Oczywiście byłoby narzucone, ile pancernych, zmechanizowanych i piechoty jest do podziału.

29.09.2005
21:53
smile
[62]

gully_ [ Konsul ]

Van der Rob - ciekawy pomysł, gotowy jestem go zaakceptować. Mówię o ograniczeniu w rarity.

Sprawdzę tylko, jak to się ma dla zimy 1941/42.

29.09.2005
21:56
[63]

Plantator [ Prokonsul ]

ja jestem za tym aby gracze nie kupowali jednostek tylko GD je rozdzielał, wiem że to więcej pracy dla organizatora bitwy ale za to będą bardziej realistyczne składy niż jakby gracze sami kupowali sprzęt, a jak ktoś nie bedzie szanował jednostek to trudno w następnej bitwie będzie dowodził batalionem karnym.

jeśli chodzi o przewage niemców w powietrzu to można dołożyć samoloty do mapy (jeśli bitwy będą rozgrywane na wcześniej przygotowanych mapach) wtedy są one za 0 pkt i gracz dalej ma całą pulę do wydania

29.09.2005
22:01
[64]

Buczo. [ Bradypus variegatus ]

Ale chwila.. chcecie nakazać niemcom kupowania jednostek vet lub w ramach tych 1500 pkt ? Każdy wie że to się w CMie nie opłaca, lepiej mieć więcej ale słabszych jednostek (szcególnie piechoty), a czołgi przy tej zasadzie z rarity nie mają dużego znaczenia na polu bitwy (poza Pz IV). Myślę że walka nie powinna być na punkty lecz na z góry określony jednostki które rozdziela GD z zastrzerzeniem że nie może dać zbyt dużo jednostek na jedną mapę (np. maks 1 batalion i 2 plt czołgów).

Jak coś przegapiłem i moje uwagi są nie ma miejscu to nie krzyczcie ;)

29.09.2005
22:04
[65]

Buczo. [ Bradypus variegatus ]

hehe cenzura GOLa wycięła c.r.a.c.k ;)

29.09.2005
22:04
smile
[66]

gully_ [ Konsul ]

Dobry pomysł z lotnictwem!!

Ja sobie poradzę z obsługą kampanii, tylko trochę wątpię w wyższość odgórnych zakupów... - nadal nie widzę związku tego rozwiązania z grywalnością ( a właściwie widzę ujemny, ale to subiektywna opinia )

( Jeśli dam się przekonać , to jedynie z zastrzeżeniem pełnej jawności składów przed bitwą - przeciwnik będzie wiedział, czym walczysz! - co nie oznacza jeszcze, że dam się przekonać :p ).

29.09.2005
22:08
[67]

gully_ [ Konsul ]

I jednego nie wiem: czy chcecie, by GD przydzielił składy raz na stałe, czy przed każdą bitwą od nowa w ramach tego, co zostało z wyjściowej puli?

29.09.2005
22:13
[68]

Buczo. [ Bradypus variegatus ]

gully --> Na prostym przykładzie wytłumaczę Ci dlaczego zakupy przez graczy za punkty zabiją tą grę. Kiedyś grałem w WB Ardeny (w BO) była tam sytuacja w której dywizja volksów atakowała 101 DPD. Gracze kupowali swoje jednostki za podaną ilość punktów i przez to spadzi mieli ogromne kłopoty, bo jak wiadomo za określoną ilość punktów można kupić np. 2 kompanie spadów a niemcy za tą samą ilość mogą kupić calutki batalion volksów i zmieść gumojadów z mapy, a przecież w rzeczywistości dywizja spadów miałaby dużą przewagę ze swoim wsparciem przeciw dywizji volksów która była właściwie pozbawiona artylerii i wsparcia. I tak samo pewnie będzie tutaj.

29.09.2005
22:20
[69]

gro_oby [ Generaďż˝ ]

gully jesli sie boisz o dodatkowa robote, to moge osobiscie dla niemcow do kazdej mapy w edytorze rodzielac jednostki;) ty tylko rodzielisz je rosjanom zebym nie widzial ich:) wiec czesc roboty spadnie z ciebie:)

buczo ma racje, tez sie boje takiej sytuacji, bo gracze beda kupowac same wojske regularne zeby nadrobic iloscia wzgledem radzieckich, a takto w edytorze da im sie caly batalion na vet i bedzie to ok, bo jezeli bysmy miescili sie w puntkach to praiwe zawsze beda gracze kupowac regularne wojska;/

29.09.2005
22:24
[70]

Buczo. [ Bradypus variegatus ]

gro_oby --> Myślę żę nie trzeba będzie rozdzielać sił w edytorze. Jak GD przydzieli komuś plt Pz III crk to ten ktoś byłby idiotą gdyby brał regów zamiast tego ;) A najlepszym kontrolerem czy gracz wział to co mu przydzielił GD będzie jego przeciwnik :)

29.09.2005
22:41
[71]

gro_oby [ Generaďż˝ ]

a moze cos takiego? ze GD przydziela tylko batalion okreslony i czolgi oraz samoloty jakby co, wsparcie kupuje sobie sam, tak samo jak arty i ciezarowki itd:) cos posredniego:)

29.09.2005
22:42
[72]

Buczo. [ Bradypus variegatus ]

gro_oby --> Ale co z punktami ? Są czy nie ?

29.09.2005
22:55
[73]

gro_oby [ Generaďż˝ ]

buczo tak z tym ze musisz kupic batalion okreslony ktory ci da GD, z takim doswiadczeniem jak on powie, i dowolne punkty bedziesz mial do rozdania z tego co ci pozostanie, i z tego co pozostanie po wydaniu na czolgi:) to chyba jest jakies posrednie rozwiazanie;)

29.09.2005
22:57
[74]

Buczo. [ Bradypus variegatus ]

Aha, pozatym rozwieję wątpliwości. W zimie T-34/KV-1 mają już minimalne rarity więc pomysł van der Roba tu się nie sprawdzi.

29.09.2005
22:59
[75]

Buczo. [ Bradypus variegatus ]

gro_oby --> To będziesz błagał GD żeby nie dawał Ci batalionu piechoty vet bo rosjanie cię zaleją swoimi greenami.

29.09.2005
23:09
[76]

van der Rob [ Konsul ]

Buczo ----> Pomysł z rarity testowałem w okresie czerwiec/lipiec. Czyli sam początek Barbarossy. Potem pewnie trzeba by to ustalać na każdy rodzaj wojsk oddzielnie tak jak to było w WB AK. Zresztą do zimy to chyba sporo czasu minie -watpie zebysmy tak dlugo dali rade to ciągnać.

29.09.2005
23:13
[77]

gro_oby [ Generaďż˝ ]

buczo kombinuje:) bo niechce zeby kazdy kupowal sam wojska bez zadnego nadzoru;/ bo dla mnie to traci smak kampani;) a zmienia sie w zwykle me:P

29.09.2005
23:15
[78]

Buczo. [ Bradypus variegatus ]

van der Rob --> Gully pisał coś o zimie więc napisałem że w zimie się to już nie sprawdza.

29.09.2005
23:21
[79]

Buczo. [ Bradypus variegatus ]

gro_oby --> Otoż to. Brałem udział w większości organizowanych tutaj WB i wiem że gracze szybko tracą orientację w ogólnej sytuacji i grają sobie zwykłe ME z wyznaczonym przeciwnikiem, a wtedy już tylko krok do upadku całej bitwy. Im bardziej sytuacja poszczegolnych graczy będzie się zazębiać (wszyscy będą błagać o plt teciaków albo modlić się żeby ktoś tam się przebił bo ich sytuacja będzie beznadziejna.

Pozatym Gully niezapominaj o bardzo ważnej kwestii... doboru graczy. Z jednej strony nie powinno być tak żę dwóch graczy będzie ze sobą walczyło przez kilka rund, ale również powinno się dbać o to żeby słabszy gracz walczył z mistrzem bo pewne jest że go rozniesie.

29.09.2005
23:31
[80]

gro_oby [ Generaďż˝ ]

buczo no wlasnie! bo ludzie jaraja sie na poczatku, a pozniej graja zwykle ME, nez polaczenia w calosc, i nawet to ze dostana mnie punktow na jednostki nic dla nich nie znaczy:) a gdy maja okreslone cele, kogos nad soba, wiedze o tym ze sa czescia czegos wiekszego:) ze moga dostac posilki gdy dobrz walcza:) i ze ich jednostki nie sa achistoryczne;) wtedy jest ciekawiej:) bo takto ja co jakis czas gram ME, a w bitwach szukam czegos innego niz tylko to ze jak przegram to poziej bede mial mniej punktow;)

29.09.2005
23:36
[81]

Buczo. [ Bradypus variegatus ]

Szczególnie że znając życie u niektórych gdy będą mieli mniej punktów opadnie zapał do walki :P

30.09.2005
00:21
smile
[82]

gully_ [ Konsul ]

Więc wg was, ma to wyglądać tak:
- GD na starcie przydziela graczom z puli jednostki
- podczas gry GD może podesłać posiłki z istniejącej puli, lub przerzucać siły pomiędzy graczy
- pula GD i składy poszczególnych oddziałów SĄ JAWNE, by można było weryfikować ewentualne nadużycia.

Nie ma wobec tego żadnego wpływu gracza na to, czym walczy...będzie to zależało od tego, co dostanie.

Pytania:
1. Chcecie rozliczać jednostki co do CKM-u, czy ustalimy, że dla piechoty min. jednostką występującą w grze jest batalion w pełnym składzie, zakładki wsparcia nie ruszamy( batalion ma swoje wsparcie), zas pojazdy, czołgi i arty/lotnictwo jest na sztuki?

To będzie oznaczać, że nawet po krwawej bitwie graczowi zostanie min batalion piechoty. Chyba, że za min wielkość uznamy kompanię, ale wtedy do ewidencji na sztuki dojdą działa z zakładki wsparcie - na poziomie kompanii nie są dodawane tak jak ckm-y, mortary i inna drobnica...

30.09.2005
00:35
[83]

van der Rob [ Konsul ]

gully ----> Jestem za wersją z GD i odgórnymi przydziałami jednostek.
W Wielkiej Quick Bitwie w AK grałem kilka walk które w żaden sposób nie były zrównoważone i były to jedne z najciekawszywch walk w AK jakie grałem. Do dzis pamietam jak musiałem szarżować przez pustynie na kilkanaście KM-ów okopanych wspartych działami! To była powtórka z "szarży lekkiej brygady", na szczęście po wyeliminowaniu częsci dział npl-a udało mi sie pchnąć Matyldy pełną szybkoscia na tyły npla i uzyskać remis ze wskazaniem :-)

Inna walka to ME (spotkanie szpicy zwiadowczych dwoch stron) ale przy jednostkach kupionych przez kompa w nocy na pustyni! To dopiero był hardcore!

Jednym słowem jestem w pełni za pewną startową pulą sprzętu i liczeniem strat. W wspomnianej WQB było to w fajny sposób rozwiązane -doszedł wskaźnik strat -który nieźle oddawał powolne wykrwawianie sie jednostek. Wtedy było widac od razu wpływ własnej walki na poźniejsze losy jednostek.

30.09.2005
00:50
smile
[84]

gully_ [ Konsul ]

Muszę się zastanowić - z natury jestem przeciwny graniu określonymi odgórnie składami i wolałbym pozostać przy dowolności zakupu ( z pewnymi restrykcjami).

Nie jestem też przekonany, czy pozwolenie na dowolny zakup jednostek przerodzi kampanię w serię ME - to przecież od graczy zależy podejście do tematu. A ci równie dobrze mogą zlać grę w momencie, gdy zamiast panzera dostaną " odgórnie" dodatkową kompanię piechoty...

"a gdy maja okreslone cele, kogos nad soba, wiedze o tym ze sa czescia czegos wiekszego:) ze moga dostac posilki gdy dobrz walcza:) i ze ich jednostki nie sa achistoryczne;) wtedy jest ciekawiej:)" -> poza problemem ahistoryczności (na pewno do obejścia) nie widzę różnicy poza obydwoma rozwiązaniami: będzie GD z sporymi możliwościami, będą posiłki (jeśli gracze je wypracują na polu bitwy).

A poczucie bycia częścią czegoś większego...czy to na pewno kwestia sposobu ewidencji jednostek, czy faktu, że gracze tak na prawdę mają niewiele do roboty, bo ich jednostkami kieruje GD, a im pozostaje rozgrywanie bitew.

Lepszy rezultat dałoby zniesienie funkcji GD i danie zespołowi graczy możliwości uzgodnienia swoich posunięć bez nakazu z góry ( tak mi jakoś przyszło do głowy).

Na koniec: czy bitwy rozgrywane dotychczas ( z pełną ewidencją jednostek ) dochodziły bez problemów do końca??? Bo z waszych wypowiedzi można wywnioskować, że tak...

30.09.2005
01:04
[85]

gully_ [ Konsul ]

van der Rob: powiedz coś wiecej o tym wskaźniku, jeśli to było dobre rozwiązanie..

30.09.2005
01:11
[86]

Messiah [ Konsul ]

van der Rob ----> czegoś tu nie rozumiem z jednej strony piszesz W Wielkiej Quick Bitwie w AK grałem kilka walk które w żaden sposób nie były zrównoważone i były to jedne z najciekawszywch walk w AK jakie grałem. Do dzis pamietam jak musiałem szarżować przez pustynie na kilkanaście KM-ów okopanych wspartych działami! To była powtórka z "szarży lekkiej brygady", na szczęście po wyeliminowaniu częsci dział npl-a udało mi sie pchnąć Matyldy pełną szybkoscia na tyły npla i uzyskać remis ze wskazaniem :-)
Inna walka to ME (spotkanie szpicy zwiadowczych dwoch stron) ale przy jednostkach kupionych przez kompa w nocy na pustyni! To dopiero był hardcore!

aby po chwili stwierdzić że jesteś za odgórnymi przydziałami jednostek. Ale to właśnie dowolność zakupów pozostawiona graczom stwarza takie sytuacje (albo kupowanie jednostek przez komputer) a nie sztywny zestaw wojsk. Czy zatem wydaje mi się czy jest tu pewna sprzeczność?

I jeszcze małe nawiązanie do trwałości takich bitew, równie ważnym czynnikiem co "brak poczucia jedności" itp będących gwożdziami do trumny WQB jest ich tempo. Dotychczasowe, z tego co śledziłem na forum, toczyły się długimi miesiącami głównie przez PBEM, ta kampania to tylko TCP z około tygodniowym czasem na rozegranie poszczególnych bitew, więc myślę że szybkość pozwoli kampanię zakończyć sukcesem...

30.09.2005
08:04
smile
[87]

gully_ [ Konsul ]

I o to mi chodzi , Messiah. To nie ma być kolejna niedokończona, acz okryta chwałą wielka bitwa zakończona po 2 turze :p
Dlatego nie chcę powielać rozwiazań w nich zawartych.

Zgodzę się, że należałoby nałożyć na zakup jednostek kilka ograniczeń, ale czy konieczne jest zamienianie Głównodowodzącego w..głównego ksiegowego??

Jeszcze raz powtórzę - według mnie to nie w ewidencji jednostek kryje sie ewentualny problem. Nie od tego zależy zaangażowanie graczy ale od swobody, jaką daje im regulamin.

( czy wolicie bronić mało znaczącego miejsca przy pomocy ochłapów, jakie pozostaną GD po podziale puli między pozostałych graczy, czy z własnej uszczuplonej puli przygotować najlepszą możliwą obronę i pokazać, co jesteście warci...).

30.09.2005
08:50
[88]

graf_0 [ Nożownik ]

Nie do końca odpowiada mi idea (o przepraszam, Orange :)) pełnej jawności. Rozumiem, że konieczna jest weryfikacja składów, ale może lepiej by było gdyby pliki trafiały do sędziów? głównodowodzących, a do bezpośrednich przeciwników trochę poźniej - nie ma to jak trochę niespodzianek.

Inna sprawa - przy dużej mapie WB fajnym pomysłem byłby oddziały altylerii, sztaby i zaopatrzenia, "z zawartością" tzn takie aby można było je zaatakować i zmasakrować :)

Zdaję sobie sprawę że każdy taki dodatkowy pomysł komplikuje grę, ale ponieważ mamy puki co burze mózgów to piszę wszystkie pomysły.

30.09.2005
08:54
[89]

graf_0 [ Nożownik ]

gully__ -> ja wolałbym ochłapy, nawet jeśli miałbym przegrać z kretesem, bo tak okaże się, że w mocno nadwątlonym odziale niemieckim, przegrywającym np3 bitwy z rzędu. pojawiły się 3x150IG i kilka paków znikąd.

30.09.2005
08:56
[90]

Buczo. [ Bradypus variegatus ]

gully --> Wszystkie te niedokończone bitwy poległy nie na odgórnym ustalaniu składów a na postawie graczy i liczeniu strat i na tympowinieneś się skupić. A bitwa nie ma być stricte historyczna więc możesz przydzielić GD bardzo fantazyjne składy do podziału, tak żeby dla każdego było coś miłego ;) W multibitwach na integracjach i Brennej i Górze odgórne przydzielanie jednostek jakoś się sprawdzało, bo GD zwyczajnie pytał się graczy co im pasuje, czy wolą dowodzić czołgami, elitarną piechotą ze wsparciem czy może masą żołdaków. Pozatym byłbym jednak ograniczeniem ilości wojsk na mapie. Batalion to już trochę dużo i gracze mogą się nie wyrabiac.

30.09.2005
09:34
[91]

Messiah [ Konsul ]

Ale jaki będzie limit sił jakie ewentualnie wybierze dla GD Gully? Jak dobrać te składy odgórnie, aby były mniej więcej równe. Powiedzmy że Gully przydzieli stronie niemieckiej 10 batalionów piechoty + 100 czołgów różnych rodzajów, ile w takim razie powinien skierować sił dla Rosjan? Czy też 10 batalionów? Czy batalion niemiecki jest równoważny radzieckiemu? Ile czołgów powinni mieć Rosjanie - 20,30,40?
Cały czas wydaje mi się że pozostawienie dowolności zakupów będzie lepsze, z pewnymi ograniczeniami, np. odnośnie czołgów może to być zastrzeżenie iż gracz w czasie całej kampanii nie może użyć więcej niż x czołgów KW i T34. To tak na szybko przyszło mi do głowy...

30.09.2005
09:46
[92]

Buczo. [ Bradypus variegatus ]

Messiah --> Śmiem twierdzić że przy pozostawieniu punktów i dowolnego wyboru niemcy mogą się już poddać ;)

30.09.2005
10:01
[93]

gro_oby [ Generaďż˝ ]

messiah wiadomo ze rosjanie beda miec wiecej batalionow piechoty, i wiecej czolgow, i wiecej arty, ale znow niemcy beda miec swietne wsparcie lotnicze, czolgi z doswiadczeniem crack, i piechote z doswiaddczeniem veteren i crack:) Po to wlasnie sa zakupy robione przez GD w edytorze zeby mozna bylo to wszystko przedstawic:) no bo pomysl, jednymu graczowi GD da batalion crack piechoty, ale normalnie jej nie kupisz chyba ze by bylo unres;) do tego da mu 3plutonyPZIIIH tez crack:) i tego rowniez bys za kase nie kupil:) i znow niema co robic tak zeby wszyscy mieli po rowne sily iwogole, bo wtedy trudno bedzie GD wiedziec gdzie napewno sie przebija jego sily, gdzie napewno sie obroni, a gdzie pozniej bedzie musial latac front:) GD bedzie miec praktycznie zadna wladze;P wszyscy jego dowodcy maja te same sily, a wiec te same szanse wygrania, a wiec gdy tylko rosjanie beda kupowac same sklady smg i maximy, oraz t34 i KV to bedzie.. hmmm dupa;P zwlaszcza we mgle:) a juz widze jak rosyjscy dowodcy beda kupowac dla ulatwienia riflesow a nie smg ktorych niemcy praktycznie niemaja jak ruszyc na poczatku wojny:P

30.09.2005
10:37
[94]

van der Rob [ Konsul ]

Messiah ----> Moze faktycznie troche namieszałem, tym razem postaram się jaśniej.

Chodziło mi o to że o ile dowodzenie oddziałem który dostał odgórny rozkaz np. przedzierania się za wszelką cenę przez obronę wroga (okopane działa na pustyni i ogien KM-ów) jest super. Gracz wtedy widzi że rozkazy podejmowane przy stole sztabowym przekładają się potem na jego osobistą sytuację. Wtedy nawet misja która jest "samobójcza" jest ciekawa i wciąga.

Dla odmiany gdy zakupy dokonuje przeciwnik sam, wtedy mozemy spotkać się z "kwiatkami" które nijak mają się do faktycznej sytuacji. Np. ja grajac rosjanami kupiłbym T34 + KV1 i 2. Do tego kilka KM-ów z jeepami i zasadniczo Niemcy już moga się zbierać do domu. Widomo że przy ataku lub QB cięzko jest podciągnąć niezauważenie 88-kę a tylko to działo może zagrozić KV. Pozostałe metody (działka 20mm i tank hunterzy) mogą być dość łatwo powstrzymani.
Uwierz mi że bez odgórnych ograniczeń Niemcy nie mają szans w VI 1941.

gully_ -----> Chodziło mi o parametr "casualties" który jest pod parametrami "ammo" i innymi w menu bitwy. Jesli dobrze pamiętam to działa on tak że ustawienie parametru na 10% powoduje odjęcie po zakupach losowo 10% jednostek.

30.09.2005
11:09
[95]

Messiah [ Konsul ]

gro_oby ---->wiadomo ze rosjanie beda miec wiecej batalionow piechoty, i wiecej czolgow, i wiecej arty, ale znow niemcy beda miec swietne wsparcie lotnicze, czolgi z doswiadczeniem crack, i piechote z doswiaddczeniem veteren i crack:) okej ja się z tym zgadzam ale jak to chcesz odwzorować w czasie poszczególnych bitew i całej kampanii? piszesz trochę później:jednymu graczowi GD da batalion crack piechoty, ale normalnie jej nie kupisz chyba ze by bylo unres;) do tego da mu 3plutonyPZIIIH tez crack:) - to w takim razie jakimi siłami będzie dysponował radziecki GD, pamiętając że "rosjanie będą mieć więcej piechoty, czołgów i arty"? proponujesz żeby Niemcy mieli więcej piechoty i czołgów od Rosjan i dodatkowo z wyszkoleniem weteran i doborowy? gdzie tu sens i konsekwencja :)

Takie były realia roku 41 że Rosjanie mieli ogromną przewagę liczebną i sprzętową, a że nie potrafili tego wykorzystać to inna sprawa, proponując żeby kampania toczyła się w roku 1941 trzeba sobie z tego zdawać sprawę. Walki Pz II i Panzer III z T34 i KW były historycznie nierówne i podobnie jest w grze, ale powtarzam takie są warunki początkowej fazy operacji Barbarossa. Gracz niemiecki ma trudniejsze zadanie ale co na to poradzimy, to ma być przede wszystkim dobra zabawa(ale z poważnym podejściem do tematu) a nie walki dwóch równorzędnych w 100% przeciwników - takiego stanu nigdy nie osiągniemy, choćby nie wiem jakie były założenia :) na koniec cytat z twócy tej kampanii
"GO gully'ego": to nie będzie kampania dla maniaków realizmu ( patrz - uproszczenia w tworzeniu oddziałów itp. ), ale dla fanów zabawy!

30.09.2005
11:20
[96]

gro_oby [ Generaďż˝ ]

gdzie ja proponowalem zeby niemcy mieli wiecej piechoty i czolgow?:D ja tylko dalem przyklad co niemiecki GD moze dac:) na te same sily rosjanin moze dac 2 bataliiony:) z tym sadze ze wiekszosc piechoty powinnabyc green:) do tego kilka plutonow np bt7:)

Fakt masz racje ze bylo nierowno! ale ja mowie tylko o wyszkoleniu! ze niemcy powinni miec piechote minimum vetereanow, tak samo czolgow vet lub crack! o to mi chodzi:) a ze rosjannin bedzie miec przewage jednostek to normalne:]

i jeszcze jedno, troche realizmu nie wyklucza zabawy:) wlasnie zero realizmu da jej zero;P no bo mowie ci, sam sie przekonasz, ze po 2/3 bitwach ci sie znudzi, bo ciagle bedzie to samo, sam kupujesz wojska, sam ustalasz co i jak, zzero posilkow albo odgornych celow;P parenascie ME i tyle;P jak w zwyklej lidze;)

30.09.2005
11:22
[97]

Bombardier [ Konsul ]

van der Rob - troszkę chyba źle pamiętasz. Przy casualties 10% w odziałach rzeczywiście pojawiają się straty rzędu 10% własnie ale jednocześnie zmniejsza się punktowa cena takiej jednostki, więc w sumie możesz kupić tyle samo. W ogole pry zorganizowania WB w opraciu o mechanizm QB uważam za bezsensowne. QB zostało wymyslone dla pojedyńczych zrównoważonych starć typu gra w szachy (stąd np. takie zachowanie gry przy wprowadzaniu odgórnie strat parametrem casualties). Podobnie jest przy wyszkoleniu. Albo kupujesz mniej ale lepsze albo więcej ale gorsze. jak w taim układzie oddać atak jednego batalionu green na 2 bataliony crack?? A w rzeczywistości takie sytuacje mogły mieć miejsce, albo przypadkowo, a czasami w sposób zamierzony. Jeżeli WB będzie oparta o limity punktowe to takie kwiatki bedą zawsze i całe starcie sprowadzi się do serii zrównowazonych ME, takich jak normalna liga, do tego zapewne na ohydnych generowanych przez komputer mapach. Stąd wydaje mi się, że musi być mapa strategiczna, na której planuje się ruchy, odgórnie przydzielone sily, które GD dzielą na grupy bojowe (zamiast ograniczenia punktowego mozna przeciez wprpowadzić ograniczenie liczbowe np. na pojedyńczej planszy mieści max 50 jednostek, a czy GD wrzuci tam 50KT crack czy 10 tank hunterów green to juz jego sprawa, oczywiście mozna wprowadzić tez liczbę minimalną, ponizej której nie mozna planszy zajmować). Do tego musi byc choćby uproszczony system liczenia strat i choćby namiastka zaopatrzenia i jego braków. Jeżeli tego nie ma, to po co w ogole robić jakąś WB. No i przed każdą z walczących stron musi być jasno okreslony cel strategiczny. To nie może być ME na wielką skalę. Na WB chyba najlepiej nadaje się próba przełamania frontu. Jedna strona dysponuje np. dwukrotnie wiekszymi silami i atakuje, druga ma mniejsze siły i broni się w oparciu o np. przeszkodę wodną. Celem atakujacych jest zajecie możliwie duzej krawedzi mapy strategicznej za plecami broniacych się. Kazda strona ma jasny cel, wiadomo o co chodzi. GD moga wydac jasne rozkazy grupom bojowym - kiedy trzeba szaleńczo się bronić lub atakować a kiedy mozna się wycofać. GD mogą komponować składy grup bojowych w zależności od przewidzianego dla nicgh zadania i terenu (planszy), na której mają działać. Aby nie było zamieszania, można wprowadzić ograniczenie, że skład grupy moze być zmeniany raz na kilka tur, a nie po każdej walce.
Tyle moich pomysłów. Od dawna kombinuję jak zrobić udaną WB, śledziłem uważnie wszystkie poprzednie próby oraz dokonania serwisów zagranicznych (np. Bob i CMMC). I próbuję proste operacje (siły rzędu pułku) na heksagonalnej mapie, 1 heks=1km terenu = plansza 960 na 960m) rozgrywać sam ze sobą. Mimo,że znam położenie wojsk obu stron to jest to ciekawa rozgrywka i fajny sposób na robienie sobie samemu ciekawych scenariuszy, gdzie nie tylko są zupelnie niezrównowazone składy wojsk, ale z sytuacji strategicznej jasno wynika, kiedy mozna spokojnie się wycofać, a kiedy trzeba poswięcić cały odział, aby tylko zyskać na czasie choć jedną turę.

30.09.2005
11:27
[98]

Bombardier [ Konsul ]

I zapomniałbym o jeszce jednym. Jeżeli GD zaleci graczowi oszczędną walkę i w razie przewagi wroga wycofanie się, a ten nie poslucha i poptraktuje starcie jak pojedynek ligowy na zasadzie wszystko albo nic to albo GD zdejmie go z dowodzenia i wykluczy z zabawy albo gracz w kolejnej turze dowodzi ta sama grupą bojową oczywiście zmniejszoną o straty. Więc czasami nie bedzie już czym dowodzić. To może zmusć graczy do realistycznego dowodzenia i oszczędzania krwi pixelowych żołnierzyków.

30.09.2005
11:34
[99]

Messiah [ Konsul ]

van der Rob ----> grałem trochę walk w okresie czerwiec-lipiec 1941 i nie demonizowałbym przewagi Rosjan w tym okresie, kampania to będzie zima 41\42 rok, niemieckie StuGi mają wtedy na składzie pociski kumulacyjne, dostępne są PaKi 75mm(L/36 i L/46) + ewentualnie silne lotnictwo- to jeśli chodzi o zniwelowanie przewagi pancernej Rosjan, co do siły smg to też mam wrażenie, że jest ona często "mocno" przeceniana, zgoda maja niesamowitą siłę ognia na mały dystans ale ja nikomu nie każę się wdawać z nimi w walki w lesie czy mieście - to rzeczywiście samobójstwo :) gracz niemiecki będzie miał trudniej, powtarzam to do znudzenia, ale nie będą to walki z góry skazane na klęskę...

I jeszcze jedna uwaga, gully napisał że kampania będzie oparta w pewnym stopniu na mapach jakie miałem ze Scenario Depot i przesłałem do niego - uwierzcie mi że nie są to mapy przez które może spokojnie przejechać brygada pancerna KW i T34 niszcząc przy tym wszelki opór, to nie są standardowe mapy średnie pagórki/średnie lasy/wioska :) choćby dlatego nie będą to zwykłe walki ME.


30.09.2005
11:39
[100]

van der Rob [ Konsul ]

Bombardier ----> Mozliwe ze faktycznie mi sie cos pomieszało.
Co do dysproporcji wprowadzanej przy wykorzystywaniu mechanizmów QB - co powiesz na to że Rosjanie w ustawieniach doświadczenia mają max regular, ale za to przewagę ilości kompensujemy tym że mają +200% w parametrze balansu sił (nie pamiętam nazwy).

Dzięki temu udałoby się chyba oddać walory historyczne - przewaga ilościowa Rosjan oraz przewaga jakościowa Niemców. Do tego takie "strategiczne zasoby" jak 150-ka i 88-ka po stornie Niemców oraz T34 i KV 1 i 2 po stronie ROsjan byłyby limitowane i to GD przydzielałoby te zasoby na poszczególne odcinki fronu.

Popieram Twój pomysł żeby dany dowódca był przywiązany do jednostek. Dzięki temu będzie czuł odpowiedzialnośc za swoich "podwładnych" i powinniśmy wtedy uniknać "walki o flagi" kosztem straty większości oddziałów co często się zdaża w ligowych ME.

30.09.2005
11:45
[101]

Messiah [ Konsul ]

Bombardier ----> przy ustawieniach casualties na "x"% strona która ma straty dostaje więcej punktów na zakupy, np. przy walce na 1000 punktów i 50% stratach, można zrobić zakupy za 2000, a przed walką komputer usuwa 50% jednostek tak że zostają takie za 1000 punktów :)

30.09.2005
11:46
[102]

graf_0 [ Nożownik ]

Prawdopodobnie większość map nie będzie miała tak wesoło rozmieszczonych flag jak na mapach z komputera, gdzie najitotniejszymi strategicznymi!! elementami terenu były często sady i lasy :)

30.09.2005
11:56
[103]

Messiah [ Konsul ]

gro_oby --->po 2/3 bitwach ci sie znudzi, bo ciagle bedzie to samo, sam kupujesz wojska, sam ustalasz co i jak, zzero posilkow albo odgornych celow;P parenascie ME i tyle;P jak w zwyklej lidze;) - ja jestem tylko za tym żeby samemu kupować jednostki (mogą być pewne ograniczenia), a to chyba w zaden sposób nie zabrania GD wydać mi ustaleń co i jak, przysłać posiłki (tzn. przydzielić dodatkowe punkty na nie) ani wybierać celów :) jak nie posłucham jego rokazów może mnie wywalić na zbity pysk lub skierować do kompanii karnej :P

30.09.2005
12:03
smile
[104]

Messiah [ Konsul ]

graf_0 ----> otóż to, jak już pisałem to nie są tradycyjne komputerowe mapy :) z flagami w środku i od linijki mierzonymi strefami rozstawienia wojsk

30.09.2005
12:09
[105]

Buczo. [ Bradypus variegatus ]

Bombardier --> Ale jeśli gracz dostanie batalion z casualties 10% to nie ma znaczenia że będzie on tańszy bo i tak nie będzie mógł kupić dodatkowej piechoty za zaoszczędzone punkty.
Trzeba ograniczyć ilość KV/T-34 i SMG a nie wszystkich rosjan. Rosjanie powinni mieć więcej sił ale nie może byćtak że dostają handicap punktowy bo kupią za to dodatkowe Teciaki czy kompanie SMG i wtedy niemcy nie mają już szans, a w każdym razie żaden rozsądny gracz nie kupi w takim wypadku nimieckich vetów bo będzie musiał jakoś zmniejszyć przewagę ilościową rosjan. 88-ki też nie kupi bo kosztuje ponad 200 pkt i tym samym ograniczy swoje siły na inne wsparcie jak KM-y. Moim zdaniem powinno być tak że GD rosjan ma do podziału 5 batalionów piechoty reg lub greeen (w tym 2 kompanie SMG) i 5-6 plt czołgów (w tym maks 2 plt teciaków) a niemcy 3 bataliony piechoty vet i 3-4 plt czołgów vet lub crk. Najważniejszy jest jednak problem strat i uzupełnień. Nawet przy "oszczędnej grze" w CMie nie da się uniknąc start rzędu 20-30 % (u wygrywającego). Możnaby np. wprowadzać dodatkowe bataliony z czasem, by uzupełnić straty.

30.09.2005
12:11
[106]

gro_oby [ Generaďż˝ ]

lub za zajecie np. skrzyzowania ulic, zajecie miasteczka, czy wzgorza ktore krylo ogniem Arty skrzyzowanie kolejowe, dostawaloby sie posilki:) proste dosyc:)

30.09.2005
12:21
[107]

Bombardier [ Konsul ]

Strat o takim poziomie da się uniknąć, jeśli będzie się grać na duzych i realistycznych mapach stosunkowo niewielkimi siłami. Jeżeli GD nie bedzie zalezało na absolutnym utrzymaniu danej planszy, to dowodzący grupa bojową w obronie po spostrzezeniu, ze atakujący ma dużą przewagę (a na duzej realistycznej mapie pewnie będzie to mógł zobaczyc z kilkuset metrów) po prostu wycofuje się spod jednej czy kilku flag (a na duzej mapie odwrót też da się przeprowadzić) i broni tylko tych, które maja najlepsze warunki do obrony albo w ogóle wycofuje sie poza planszę. Z kolei atakujacy widząc duży opór rezygnuje ze dobywania za wszelka cene wszystkich flag i rozpoznaje i atakuje tylko te slabo bronione, pamietając, że tą grupą bojową będzie dowodził w kolejnych turach. krótko mówiac trzeba zapomnieć o totalach. Staranne dowodzenie, duza mapa i zadowolenie się maksymalnie minor victory (bo straty mają wpływ na skład w kolejnych turach) to gwarancja realistycznych strat a nie 30% rzezi w ciągu pół godziny. No i bat GD, który nie musi tolerować takicgh rzexników na stanowiskach dowódców.

30.09.2005
12:30
[108]

graf_0 [ Nożownik ]

Realistyczne podejście do swoich żołnierzy? to nie dla mnie, ja potrafię szarżować shermanami 75 na tygrysa, po poniżej 100 metrów, z boku może się udać :) A tu trzebaby szeregowych szanować. Fajnie.

30.09.2005
12:53
[109]

Buczo. [ Bradypus variegatus ]

Bombardier --> Mylisz się. Nawet przy dużej mapie trzeba podejść do ważnych punktów i wtedy zaczyna się "rzeźnia". Walczyłem przed chwilą z kompem i moje straty wyniosły prawie 20%, bo zaatakowałem ostatnią flagę trzymaną przez rusków ale i tak nie mogłem zszedłbym poniżej 15%.

30.09.2005
13:26
[110]

Bombardier [ Konsul ]

Buczo - no nie do końca się mylę, bo prawoi 20% to nie to samo co 30%. A po drugie to jak w realu wyglądałaby taka sytuacja? Dowódca grupy bojowej albo wiedziałby, ze ma za soba jakieś wsparcie i by je wezwał (w grze mozna to oddać poprzez przybycie posiłków na planszę co w WB może być trudne do zrealizowania albo poprzez zaprzestanie ataku i ponowienie go w kolejnej turze WB innymi wiekszymi siłami). Albo dowódca wie, ze nie ma kogo wzywać, jest zdany tylko na siebie i teraz wszystko zalezy od rozkazów GD. Jezeli ma za wszelką cene zdobyc ten punkt to go zdobywa i wtedy nie tylko straty 20% ale i 80% nie bedą duzymi. A jesli nie musi zdobywać za wszelka cenę to albo kombinuje jakiś atak ze skrzydła a jak zaczyna ponosić straty to daje sobie na luz i rezygnuje z ataku.
I jeszcze jedno. Takie duże straty świadczą o niewłaściwym skomponowaniu składu wojsk do ataku. chyba wszystkie regulaminy wojskowe mówią, że można atakować, gdy osiagnie sie przewagę 3-krotną lub większą. Jak chcecie to pokazać w waszej WB? Jesli będą odgórne limity punktów to nawet przy handicapie dla Rosjan w każdej bitwie proporcje bedą praktycznie takie same. czyli zamiast realizmu ciągle szachy, zrównoważenie i tym podobne pierdoły. Co ma być celem WB? Zabawa z elementami strategii gdzie GD moze tak skoncentrować siły, ze na wybranym przez siebie kierunku osiągnie miażdżącą przewagę a GD obrony będzie musiał na to szybko zareagować. czy może jednak ciąg ME mimo wszystkich wczesniejszych uwag ciągle "pachnący" zrównoważeniem, ligą itp.
No i gdybyś stoczył tę walkę z kompem przy przewadze 3 do 1 to na pewno nie miałbyś takich strat.

30.09.2005
13:44
[111]

Buczo. [ Bradypus variegatus ]

Bombardier --> Jeśli dasz jednej stronie 3 krotną przewagę to jest niemal pewne żę wygra w CMie. Pozatym nie może być takiej sytuacji bo jak wyobrażasz sobie szybkie rozegranie rozgrywki 4500 vs 1500. I jaki to ma sens ? Siły muszą być w miarę wyrównane na mapie głównej. Pozatym w CMie nie ma właściwie odwzorowania działań opóźniających. Pozatym nie można robić zbyt wielu tur bo gra trwająca rok napewno się rozpadnie.

30.09.2005
13:54
[112]

graf_0 [ Nożownik ]

jeśli bitwa przejdzie w stan realizacji, a ja odzyskam serwer psql na sowjej uczelni to mogę przygotować proste forum wymiany informacji pomiedzy graczami w każdej ze stron. Bo nie zawsze wygodny będzie mail, a nie wszystkie informacjie skierowane są do graczy przeciwnika..

Docelowo (w bardzo odległej, zamglonej perspektywie :)) możnaby przygotować witrynę, która pozwoliłaby na zarządanie posiłkami, stratami itd.

Co wy na to?

30.09.2005
15:01
[113]

Bombardier [ Konsul ]

Buczo - dokładnie. Wszystko pięknie gra. Wracamy do punktu wyjscia - jaki jest cel WB. Duza część "ligowców" zawsze bedzie dążyć do jakiegoś zrównoważenia, limitów punktowych itp. przez co WB prędzej czy później sprowadzi się do prawie standardowych ME za 1500pkt, a GD może najwyzej symulować dowodzenie bo prawie nic od niego nie zależy. Oczywiście to nie grzech, jesli graczy to bawi. Tylko trzeba to sprecyzować na początku i wtedy szkoda czasu na bawienie się w układanie jakichś szczegółowych przepisów ruchu, liczenia strat itp. bo realizmu z tego i tak nie bedzie. Proste reguły, kilka współczynników i jedziem z koksem.
A jeśli bawi nas możliwie duzy realizm to trzeba nad zasadami mocno pogłówkować. Bitwa 4500 vs 1500 ma sens, wszystko zalezy od terenu i składu sił. 1500pkt dobrze wyposazone w broń ppanc i broniace się w lesie lub mieście z powodzeniem moze zatrzymać 4500pkt w postaci czolgów.
Działania oóźniające tez da się odwzorować. Strona broniąca się ma strefe w srodku mapy, atakujacy np. po lewej a flagi są po prawej. Mamy ME, w ktorym obie strony poruszają się w tym samym kierunku. broniacy się ma blizej do flag i powoli posuwając sie w ich kierunku jednoczesnie zakłada zasadzki i opóźnia ruch atakujacego. Na realistycznie ukształtowanej planszy z wioską i prawdziwymi lasami to moze być bardzo pasjonująca rozgrywka. Do tego czas trwania nie może byc zbyt dlugi, aby po dotarciu do flag obrońca nie był zmuszony do zatrzymania się i długotrwałej obrony w warunkach miażdżącej przewagi. Długość trwania powinna odpowiadać czasowi przejścia piechura z jednego końca mapy na drugi (+kilka minut). Wtedy atakujący będzie się musiał ostro spieszyć a obrońca będzie miał szansę na skuteczne opóźnianie.
Czemu siły na mapie głównej mają byc wyrównane? To przecież zalezy od ogólnej sytuacji strategicznej. Chyba ze zamiast WB robimy turniej szachowy albo paintball. Tylko nie nazywajmy tego kampanią czy operacją a tym czym jest to w rzeczywistosci czyli turniejem zespołowym (taki mega ME).
Oczywiście jest techniczny problem rozgrywania takich starć przez TCP.

30.09.2005
15:14
[114]

Buczo. [ Bradypus variegatus ]

Bombardier --> Tu jasno zostało pwoiedziane że gra ma stawiać na rozrywkę więc twoje pomysły na realizm nie mają sensu. Zresztą nie wierzę że bitwa jaką proponujesz mogłaby się zakończyć, wiec po co rozpoczynać taką bitwę. To co proponuje Gully jest kampanią... tylko całkowicie fikcyjną.

30.09.2005
15:18
[115]

graf_0 [ Nożownik ]

bombardier -> co do problemów z tcp/ip to zawsze jest hamachi - program, który umożliwia połączenia mimo nat'ów, maskarad itd. Jednak musze powiedzieć że nie testowałem go jeszcze - nie miałem potrzeby. Ale jeśli ktoś nie ma pub.IP mógłby spróbować zahostować i powiedział czy działa

30.09.2005
15:24
[116]

Buczo. [ Bradypus variegatus ]

graf --> Jemu nie chodziło o hostowanie tylko o wielkość takiej rozgrywki.

30.09.2005
16:37
smile
[117]

jp2 [ Generaďż˝ ]

->gully,
jedna rada od autora terminów WB i WQB ;-)

"jesli masz bardzo duzo czasu, zapału i chcesz skończyć swoją kampanię
to nie pchaj sie w szczególową buchalterię."

gracze będą Cię cisnąć bo wielu chce zagrać historycznym składem na pięknej dedykowanej mapce i jeszcze mieć liczone straty co do czołgu. i kiedy bedziesz ślęczał przed monitorem licząc to wszytko, to ktos i tak napisze na na forum że "nie ma klimatu i wogóle kółeczka się nie kręcą".

->messiah
jeszcze małe nawiązanie do trwałości takich bitew, równie ważnym czynnikiem co "brak poczucia jedności" itp będących gwożdziami do trumny WQB jest ich tempo

chyba niebardzo wiesz o czym piszez. WB było wiele, w tym jedna jedyna WQB (z naciskiem na QB)
wqb z założenia była długodystansowa i planowana na 3 tury. zostały rozegrane bez dramatycznych opóźnień. staneło na nadprogramowej 4ej. ja tu nie widze trumny, chyba ze chodzi o zaległe baretki

-> bombardier

W ogole przy zorganizowania WB w opraciu o mechanizm QB uważam za bezsensowne

poprowadź szcegółową rozpiskę WB na 20-30 osób, chętnie pogadam o tym co jest bezsensowne


-> van der rob
thnx za dobre słowo o wqb
fajnie że przynajmiej uczestnicy sie dobrze bawili ;)
...ale limit rarity to mój pomysł ;P
oczywiscie zapraszam do naśladownictwa, jesli sie przyda.

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-09-30 20:45:26]

30.09.2005
17:04
[118]

van der Rob [ Konsul ]

Jp2 ----> Co do autorstwa rarity - oczywiście. Po prostu pamietajac o Twoich mechanizmach (które de facto bardzo mi sie podobały - szczególnie screeny z gotowymi ustawieniami parametrów bitwy) napisałem o tym. Uważam ze robiąc kolejną WB wartoby wykorzystać najlepsze pomysły z poprzednich (stad także pomysł z parametrem strat).

Co do beretek - byłoby fajnie gdyby się jednak pojawiły - zaprezentowany projek z palmą był SUPER

30.09.2005
17:20
[119]

jp2 [ Generaďż˝ ]

->van der rob
niestety palma była baretką "pionową" a pozioma propozcyja (chyba jisera?) siakos mi sie nie spodobała.
w tym momencie mam projekt poziomej, czarno-białej baretki z pedzącym czołgiem (bardzo pomniejszona fota),
poległem na liscie uczestników bo chciałem rozróżnić weteranów od jednorazowców :)

w każdym razie baretki coming soon :)
oczywiscie w pbemowej skali czasu

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-09-30 20:41:18]

30.09.2005
18:17
smile
[120]

Messiah [ Konsul ]

jp2 ----> sorki, w szale dyskusji pomyliłem terminy, pisząc "WQB" miałem na mysli wszystkie WB do tej pory rozegrane; teraz rozumiem że popełniłem pewne nadużycie za co przepraszam, przyjmuję Twoje tłumaczenie że WQB była jedna i została ukończona i to nawet z nadwyżką jedej tury :)
pisząc o tempie gry chodziło mi o to że większość walk w dotychczasowych WBs było toczone jako PBEMy, dopiero jak czas gonił to gracze desperacko umawiali się na TCP, natomiast w przypadku tej kampanii będą walki tylko TCP i to w cyklach tygodniowych (przynajmniej takie jest założenie) więc będzie się to wszystko rozgrywało szybko :)

gully ----> jak tak patrzę na tę dyskusję to przypomina mi się pewien cytat: "Mnichu, mnichu, w ciężką idziesz drogę"

30.09.2005
19:19
smile
[121]

JagerKielce [ Generaďż˝ ]

no .... tośmy se pograli chyba na gadce się ztrzymamy

30.09.2005
20:20
smile
[122]

Messiah [ Konsul ]

Jager ----> cierpliwości, nie da się zorganizować takiego dużego przedsięwzięcia ot tak, szast-prast :P jak dociągniemy wątek do 300 postów to nam się znudzi i przejdziemy od słów do czynów :)

30.09.2005
21:46
smile
[123]

gro_oby [ Generaďż˝ ]

messiah czyli mam rozumiec zebysmy siedzieli cicho i nie dawali zadnych propozycji?:P koniec koncow on moze sie na zadna nie zgodzic;P

30.09.2005
21:53
smile
[124]

Messiah [ Konsul ]

gro_oby -----> chcesz ze mnie jakiegoś Chiraca zrobić czy co? ja nikomu cicho siedzieć nie każę, tym bardziej że dyskusja jak dotychczas jest bardzo interesujaca i rzeczowa...

30.09.2005
22:11
smile
[125]

gully_ [ Konsul ]

Nie nawidzę demokracji!!! Kto to dziadostwo wymyślił :p
Czas na metody podebrane od naszych wschodnich sąsiadów!

1. Nie ma ustalonych składów, wyjściowa pula odziałów to 1500 pkt kupowane w ustawieniu:
- axis - wyszkolenie wysokie / allied - niskie
- 50% przewagi pkt po stronie axis i 50% wskaźnik strat po stronie allied

2. Dywizje będą podzielone na pancerne, zmechanizowane i piechotę przy czym rosjanie będą mieli zakaz użycia czołgów KV i ew t34 w dywizjach pancernych.

3.Przewagę lotnictwa oddadzą samoloty dodane do częsci map, zaś schematyczną rozgrywkę zabiją posiłki przypisane do map ( nieznaczne oczywiście - taka symulacja wsparcia od innego oddziału).

4. GD każdej ze stron będzie miał pulę zagrywek do zagrania w każdej z tur ( jak w karciankach, kto grał w Doom Troopera lub M:tG, ten wie, o co chodzi). Ilość i rodzaj zagrywek GD, jak i możliwe posiłki będą zależały od postępów na mapie.

Teraz mozecie dyskutować o tym, co można poprawić w mojej propozycji, bo dyskusję na temat ewidencji jednostek UWAŻAM ZA ZAKOŃCZONĄ!!! Uważacie, że niemcy mają przegrane - trudno, jak nie macie ambicji, to sam będę grał niemcami - mogę przegrywać, ale przynajmiej będę się starał walczyć i nie będę zrzędził.

I pytanko do osób przyrównujących taką kampanię do ligowego ME: jak sobie poradzicie mając za zadanie zdobyć piechotą rosyjską miasto na szczycie góry bronione przez niemieckich pancerniaków i będąc pod ostrzałem lotnictwa??? Tego chyba w lidze nie gracie często, a to może się w kampanii zdarzyć. Czy możliwość dowolnego wykupienia wojsk w ramach oddziału piechoty dużo wam pomoże???

30.09.2005
22:20
[126]

gro_oby [ Generaďż˝ ]

gully ale sie zloscic;/ te propozycje byly tylko zeby urozmaicic rozgrywke;/ a ty odrazu warczysz na nas;)
Swoja droga odebranie rosjanom kv i t34 jest tez pomylka:P odbierze im najsilniejsza karte:) Gdybys chociaz dowodca pozwolil dodawac czolgowe wsparcie dla graczy.. ;) byloby ciekawiej;) a przeciez to niewiele;P i czsc graczy mialaby chociaz 1kv czy 1t34;)


ps. mam nadzieje ze nie zobaczymy ze to w zwwykly ligowe ME sie zmieni;)
ps2. ja i tak niemcami chce grac;) i mialem zamiasr od poczatku;D wiec bez insynuacji ze chce zmieniac przepisy zeby mi bylo latwiej;P

30.09.2005
22:23
smile
[127]

gully_ [ Konsul ]

Poniosło mnie....cieszę się z dyskusji prowadzonej przez was, ale nie przewrócę pomysłu kampanii do góry nogami. Wyłapie to, co może moją propozycje poprawić. Może kolejna kampania będzie bardziej realistyczna, jeśli ta okazałaby się porażką ( o ile byłaby kolejna w takim wypadku).

Jestem jednak realistą, znam swoje możliwości, mam pewną wizję rozgrywki i jej przebiegu, której chcę się trzymać.
Wysoki realizm to z jednej strony możliwość stworzenia jeszcze lepszej rozgrywki, ale i gigantyczne pole minowe ( a ja nie chcę wylecieć w powietrze z powodu kilku błędów).

Jeśli ktoś się ze mną nie zgadza, trudno. Jeśli przeciwnicy mojego pomysłu mają rację - przekonam się na własnej skórze.
Proszę tylko, by Ci, którzy się do mnie przyłączą, wykazali odrobinę wiary i dobrej woli. Nikomu szansy zagrania w tej kampanii nie zabiorę - nawet największym krytykom, o ile nie będą pełnić roli dywersantów...

Messiah - > masz jeszcze jakieś mapki? te, które podesłałeś są niezłe ( kilka wykorzystałem z kosmetycznymi zmianami).
I jeszcze jedno - masz miejsce zaklepane, jeśli tylko chcesz.

30.09.2005
22:25
[128]

gro_oby [ Generaďż˝ ]

gully moze i jestem malkontentem ale naprawde jestem wdzieczny za samo to ze chcesz zrobic bitwe;D bo samo to juz jest normalnie godne nasladownictwa;) i zagram na dowolnych zasadach;) zwlaszcza ze moge hostowac i grac tcp w tygodniu;) mam nadzieje ze dla mnie miejsce tez znajdziesz;)

30.09.2005
22:37
[129]

gully_ [ Konsul ]

gro_oby - > nie zrozumiałeś mnie: zakaz obejmie tylko jednostki structe pancerne, które z natury będą używały dużej ilości czołgów, by nie miały miażdżącej przewagi. Jednostki zmechanizowane i piechota dostaną wolną rękę w zakupie KV.

Nie grałem dużo w okresie 41/42 dlatego nie wiem, czy T34 też powinny być poddane restrykcji...

Co do wsparcia od dowódców...a może tak: dowódca deklaruje podesłać graczowi pluton czołgów. więc podsyłam mu plik z mapą, na której odbędzie się interesująca go bitwa, a on dostawia w edytorze czołgi i przekazuje plik swojemu graczowi ( który tą bitwę musiałby hostować). Pula takich posiłków byłaby ograniczona, ale mogłaby objąć nie tylko czołgi...

Aby uniknąć oszustw, nie byłoby możliwości, że obaj GD podsyłają posiłki do tej samej bitwy, bo nici z niespodzianki. O prawo ingerencji licytowaliby się swoistymi punktami - za które mogliby wykupywać specjalne zagrania, więc coś za coś.

30.09.2005
22:43
smile
[130]

Buczo. [ Bradypus variegatus ]

No tak, jak zwykle zwycięża wiara we własną nieomylnośc. Gully, wielu już probowało na wiele sposobów. Skorzystałbyś z rad tych którym się nie powiodło a nie plętł głupoty o jakichś dywersantach.

EOT

30.09.2005
22:52
smile
[131]

Messiah [ Konsul ]

Ech, to ja chyba wracam do grania w M:tG :D
A tak poważnie to gratuluję gully - weź nasze rozbrykane towarzystwo za mordy* i pokaż kto tu rządzi, potrzebujemy silnego władcy, który wie czego chce...

*autor nie ponosi odpowiedzialności za treść napisanych przez siebie postów, przed przeczytaniem zapoznaj się z ulotką dołączoną do opakowania lub skontaktuj z lekarzem bądź farmaceutą

Poważnie spróbuję teraz: proponuję żebyśmy zaczeli grać w najbliższych dniach, w praktyce sprawdzimy czy założenia kampanii są jedynie słuszne czy coś można poprawić, to tak na użytek przyszłych WB :) wszystkiego się nie da przewidzieć, na pewno zdarzą sie jakieś sytuacje niedopracowane, ale ponoć człowiek się uczy na błędach...

Buczo --->Skorzystałbyś z rad tych którym się nie powiodło a nie plętł głupoty o jakichś dywersantach.
- ale jak skorzysta z rad tych którym się nie powiodło, to...

30.09.2005
22:58
[132]

Messiah [ Konsul ]

gully ----> jasne, znajdę się jeszcze trochę innych map, podeślę je jutro jeśli nie masz nic przeciwko, chyba że potrzebujesz ich już dziś...

30.09.2005
23:14
[133]

gully_ [ Konsul ]

Messiah-> oczywiście, że bedę na bierząco nanosił korekty. A wszelkie sporne kwestie będziemy rozwiązywać na bierząco wspólnie...czyli w gronie uczestników.

Poczekam jeszcze parenaście godzin, zbiorę wasze uwagi i opracuję pełen regulamin ( kwestia kilku godzin - mam już zarysy, ale ta dyskusja wymusiła kilka zmian), potem rozpocznę nabór a w tym czasie dopracuję mapę sektorową i mapki do bitew ( nabór potrwa ok 2 dni - tak myślę).
Tak wiec rozpoczęcie już niebawem...

Buczo -> JA NIEOMYLNY??? Ja sam mam wiele wątpliwości, ba, jestem pewien, że nie raz różne kwiatki wyjdą w trakcie gry.
Tyle, że wolę pozostać przy czymś, czemu mogę podołać, a nie celowac w odległe ideały ( z moim wzrokiem :p )

Do ewentualnych uczestników - > ta kampania to jak testowanie gry w wersji BETA - wyłapiemy błędy "w praniu". Gwarantuję wam, że to na pewno nie będzie rozgrywka idealna, bądźcie tego świadomi.

30.09.2005
23:53
[134]

gully_ [ Konsul ]

van der Rob - wiem o jaki wskaźnik chodzi, ale jak wyglądał mechanizm strat? Może będzie lepszy od operowania handicapem.

30.09.2005
23:56
[135]

Buczo. [ Bradypus variegatus ]

Powiedz mi jedno a powiem Ci czy masz szanse :)
Jak masz zamiar liczyć straty, lub na jakiej podstawie bedziesz je obliczał ?

01.10.2005
06:06
smile
[136]

gully_ [ Konsul ]

Buczo-> początkowo miało to być uzależnione od wyniku ( minor, draw itd). Ale jestem świadomy tego, że rozwiązanie to było w najlepszym razie ryzykowne ( gracz, który dbając o jednostki, oddałby flagi, mógłby de facto dostać większe straty niż gdyby je szturmował ). Dlatego szybko ten pomysł odrzuciłem.

O stratach będzie decydowała ilość zabitych i pojmanych w stosunku do ilości zdolnych do akcji. Dokładnie Ci jeszcze nie odpowiem, ponieważ ten temat jest jeszcze w obróbce. W każdym razie będzie to uzależnione od zestawienia podawanego przez komputer po bitwie, a na straty nie będzie miało wpływu to, ile flag się zdobyło.

01.10.2005
11:51
smile
[137]

Messiah [ Konsul ]

Gully ----> wysłałem jeszcze kilkanaście map, mam nadzieje że któreś się przydadzą...

05.10.2005
21:02
[138]

gully_ [ Konsul ]

Do zainteresowanych: z uwagi na nawał spraw w realnym życiu muszę odstawić na bok prace nad kampanią. Nowy termin startu przypada pomiędzy 12 a 20 października. Przepraszam za opóźnienia. Mam nadzieję, że frajda z gry wam to wynagrodzi...

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.