Problem z psem

11.09.2005

20:20

[1]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Problem z psem

Witam

7 miesięczny golden jakieś trzy tygodnie temu zaczął sam z siebie kuleć na prawą przednią łapę.

Poszedłem z nim do weterynarza - on tak jak ja na zewnątrz nic nie zauważył, zrobił zatem zdjęcie rtg na którym także nic nie wyszło.

Stwierdził jednak, iż pies może byc przeze mnie zbyt forsowany tzn. 3 razy w tygodniu szkolenie a poza tym codzienne wypady do lasu, bieganie za i z kijem.
Wprowadziłem więc pewne ograniczenia w ruchu jednak już prawie tydzień mija a on dalej swoje.

Jak myślicie - co z nim jest ?

Czy może są to tylko bule związne ze wzrostem tzw. kulawizna młodzieńcza ?
A może coś innego ?

Może dodam jeszcze, iz pies kuleje tylko w trakcie poruszania sie truchtem, gdy biegnie lub idzie powoli nie widac aby kulał - porusza się płynnie.
Mało tego zdarza musie kopac doły czy zeskakiwac do nich i nie widać żadnych oznak bolu czy jakiejkolwiek reakcji.

Może więc to taki jego sposób poruszania ?
Tylko, że wcześniej tego nie było.

Jakieś pomysły co dalej, może ktoś spotkał się z czymś takim ?

Z góry dziękuej za wszelakie sugestie

Pozdrawiam

11.09.2005

20:24

[2]

W_O_D_Z_U [ Gdzie Jest Świniak ]

może kośc nie uirosła tak jak inne . Nie znam się na tym , ale moża tak być

11.09.2005

20:45

[6]

bartek [ ]

Nie ma żartów z kośćmi i stawami, szczególnie w takim wieku. Przejrzyj fora Goldenów, zapytaj tam (właśnie wygooglowałem i sporo ich w necie) oraz idź do INNYCH weterynarzy (to na pewno każdy na forach Ci poleci). Mi jeden rzucił jak "Hitmanio" - poczeka pan do rana. Pies zdechł w nocy. Dobermance znajomej nasmarowano maścią uszy w związku z zapaleniem. Niestety weterynarze (było ich przy zabiegu... trzech) źle nasmarowali psa i maść wydostała się na zewnątrz. Pies wylizał to i zdechł w pół godziny. Jeszcze innego dobermana leczono na korzonki przez półtora roku, po śmierci okazało się, że cały kark wyżarł psu rak - zwierzak dwie ostatnie noce swojego życia przespał na stojąco... do uśpienia. Nie są to przykłady tego samego faceta. Nie są to nawet przykłady z tego samego miasta. Kilka kwiatuszków z forum o dobermanach. Znajdziesz tysiące podobnych. Nie chcę Cię straszyć, ale nie polegaj na opinii jednego "specjalisty", bo specjalistów to my mamy zajebistych.

11.09.2005

21:31

[7]

Lipton [ 101st Airborne ]

U-boot--> Siemka:) Jak będziesz przy kompie to odezwij się na gg i napisz do którego chodzisz weterynarza, bo słyszałem wiele różnych historii o weterynarzach w Gdyni, sam byłem już u bardzo wielu, żeby w końcu trafić do naprawdę mega dobrego, więc wiem co mówię. Dam Ci wtedy namiary na mojego weterynarza bo teraz nie jestem u siebie i nie mam jego wizytówki. Około 22.30 będę w domu to się odezwij i poggadamy co i jak.

11.09.2005

21:34

[9]

nutkaaa [ Snowboardzistka ]

Mój pies <14 lat> jak kuleje to już wiadomo, że symuluje... Kiedyś potrącił go samochód i po prostu wszyscy byli dla niego strasznie mili cwaniak to zapamiętał i teraz żeby zwrócić na siebie uwagę, czasami kuleje :) jak tylko odwróci się wzrok, to słychać jak już staruszek biega jak nowo narodzony... Może twój też symuluje? ;-)

11.09.2005

21:53

[12]

Isam [ Generaďż˝ ]

U-boot ---> tydzien wystarczy na rekonwalescencje ? pomysl sobie jakbys ty sobie np cos skrecil ... przeciez nie pojedziesz trenowac mniej przez tydzien tylko zrobisz tydzien... musisz miec czas zeby sie zaleczylo ... przeciez to normalne ! Pies też kurde człowiek !