GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Ddw Cwtwwszdnk. I pozdrowić wszystkich - 389

09.09.2005
15:04
smile
[1]

Stranger [Gry-OnLine] [ CTU Operative ]

Ddw Cwtwwszdnk. I pozdrowić wszystkich - 389

...i witamy starych i nowych i sredniostarych i srednionowych ;)

09.09.2005
15:05
[2]

snopek9 [ Legia mistrz! ]

piersi

09.09.2005
15:05
[3]

Father Michael [ Starkweather-Moore ]

?

09.09.2005
15:06
smile
[4]

Widzący [ Senator ]

WMMK!!!
I Ty Strangerze Młodziaku;-) witaj!

09.09.2005
15:14
[5]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

O szlag :)
Syndrom Judith mi sie udziela ;)
Nie ma mnie juz :)

09.09.2005
15:25
smile
[6]

katrin20 [ Kati ]

padre no pewnie, że jesteś kochany... czasami Ci się zdarza ;)

ranger no wiesz :]... myślałam, że jesteś bardziej odważny :>

09.09.2005
15:33
smile
[7]

katrin20 [ Kati ]

mykam po zakupki... czymajcie się ;**

09.09.2005
15:41
smile
[8]

Mortan [ ]

Stranger --> Nie piszesz przypadkiem poradnika do Dungeon Siege 2 ?

09.09.2005
15:56
smile
[9]

Stranger [Gry-OnLine] [ CTU Operative ]

Mortan --> Nie... ale ktos chyba pisze :)
katrinXX --> No wiesz, nawet jeden potezny Strangerus niekoniecznie musi sobie poradzic z dwoma czy trzema wycwiczonymi GOLaskami ;P

09.09.2005
16:42
smile
[10]

Mortan [ ]

Str -- > ok.

Widzieli to ? :

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-09-09 16:39:41]

09.09.2005
16:54
smile
[11]

Orlando [ Reservoir Dog on holiday ]

HAHAHAHAHAHA, dobre!!

09.09.2005
17:06
smile
[12]

snopek9 [ Legia mistrz! ]

lol, ciekawe kto to zrobil :)

09.09.2005
17:11
smile
[13]

Flyby [ Outsider ]

..piątek..dzień dobry DDW ..móglbym sobie wypoczywać gdyby nie ten halny w górach co zmianę pogody niesie i te, jak im tam, nastroje ;)

09.09.2005
17:11
smile
[14]

Stranger [Gry-OnLine] [ CTU Operative ]

post franze 09.09.2005 | 16:35 :D

09.09.2005
17:14
smile
[15]

snopek9 [ Legia mistrz! ]

to sie chlopak obrazil :)

Stranger --> jak tam zaklady>?

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-09-09 17:11:10]

09.09.2005
17:37
[16]

Stranger [Gry-OnLine] [ CTU Operative ]

jak na razie wiecej przegralem niz wygralem :P

09.09.2005
17:51
smile
[17]

snopek9 [ Legia mistrz! ]

Takie sa poczatki :) ja jestem na plusie poki co, ale musze powalczyc zeby wyplacic jakas sumke :)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-09-09 17:48:13]

09.09.2005
18:55
[18]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

hi all:)
Co taki zastoj w DDW? :)

09.09.2005
18:59
smile
[19]

Mortan [ ]

zdychamy :)

09.09.2005
19:17
smile
[20]

Stranger [Gry-OnLine] [ CTU Operative ]

Mortan --> mow za siebie, niektorzy juz dawno temu zdechli :P

09.09.2005
19:22
smile
[21]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Mortan -> zdychaj, zdychaj, tylko nie nabrudz.

piokos MUST die

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-09-09 19:19:00]

09.09.2005
19:23
smile
[22]

Mortan [ ]

A znasz takie powiedzenie: Dzieci i trupy glosu nie mają ;P

09.09.2005
19:32
smile
[23]

Stranger [Gry-OnLine] [ CTU Operative ]

Cody, ty nie rzucaj haslami wyborczymi, tylko zabierz sie wreszcie za tego piokosa. :]

09.09.2005
20:13
[24]

Father Michael [ Starkweather-Moore ]

X-Cody:

Dzisiejszego zadania na pewno nie można było uznać za proste. Zdobyć 10 medali armii Theramore, zabić kapitana Fairmount oraz kanonierów Whessana i Smytha. Fort znajdował się parę godzin na południe od Ratchet. W drogę wyruszyłem jeszcze nocą, mając nadzieję, że zaspana straż nie zauważy jak przemykam w szarówce świtu.
Ruszyłem rzadko uczęszczaną drogą wzdłuż Wybrzeża Kupców, nazwanego tak zapewne na cześć tysięcy pomordowanych tu przez piratów handlarzy. Piraci byli częstymi gośćmi na tutejszych ziemiach, miałem jednak cichą nadzieję nie natrafić na żadną grupę tych wypierdków społeczeństwa.
Niestety o moim szczęściu można by wiele opowiadać, wystarczy jednak powiedzieć, że trafiłem na sporą ilość korsarzy. Nie chciałem specjalnie wdawać się w bójki, bo szkoda mi każdej żywej istoty, dlatego szybciutko przemknąłem przez obóz, ukrywając się w trawie, krzakach, za kamieniami czy w plecakach wrogów. Niestety moje lepkie palce dały o sobie znać i tak w pobliże fortu przybyłem bogatszy o parę miedziaków, miksturę leczącą, cztery blizny, dwie dziury po kulach i, co najważniejsze, kupę doświadczenia związanego z używaniem niedawno nabytej umiejętności Sprint.
Fort marynarki Theramore wznosił się dumnie na północnym zboczu gór, dwie baszty piętrzyły się w niebo jakby chciały sięgnąć chmur. Okolicę patrolowali żołnierze, nie wiedzieć czemu, chodząc pojedynczo, a nie w parach. Mała to dla mnie pociecha, bo ze względu na wrodzoną dobroć nie chciałem pozbawiać ich życia.
Wtargnięcie do fortu okazało się dziecinnie proste i udało się już przy ósmym podejściu. O ile kanonierów i kapitana niestety będę musiał zamordować, to zdobycie 10 medali armii może okazać się prostsze niż się wydaje. Przyciśnięty do ściany zakradłem się do baraków rycerstwa. Niestety drzwi do pomieszczenia z rynsztunkiem, gdzie spodziewałem się znaleźć tak pożądane przez mojego pracodawcę ordery, okazały się zamknięte.
Co by o mnie mówili koledzy po fachu, gdyby głupie drzwi miały stanowić problem nie do pokonania. Używając nabytych w szkole rogue umiejętności szybko udało mi się je otworzyć. Dla zatarcia śladów odłożyłem klucz z powrotem pod wycieraczkę i dumny z siebie wkroczyłem do pomieszczenia.
Dookoła walały się miecze, pancerze, tarcze i pijana załoga. Szybciutko zwinąłem 10 orderów Theramore i skradając się, ruszyłem ku drzwiom. Niestety nastąpiłem na leżącą na podłodze tarczę i poślizgnąłem się, wpadając prosto w złożony pod ścianą rynsztunek, przy okazji tracąc lewe ucho, przewracając półkę z butelkami i uderzając głową o dzwon alarmowy. Szczęśliwie odzyskałem przytomność zanim pomieszczenie wypełniło się gotowymi do walki rycerzami i zdołałem ukryć się pod wycieraczką, zaraz obok klucza.
Gdy sytuacja się nieco odprężyła, nieśmiało wysunąłem głowę z miejsca mojego ukrycia i upewniwszy się, że w pobliżu nie czają się wrogowie, ruszyłem w kierunku wyjścia z baraków. Niestety przy drzwiach stało dwóch strażników. Nie pozostało mi więc nic innego jak wyciągnąć kozik i przygotować się do ataku. Z błyskiem w oku uderzyłem! Ciężkie to były zmagania, wymagały ode mnie wiele skupienia i siły, ale w końcu udało mi się otworzyć okienko w pokoju obok i wypełznąć na zewnątrz.
Nadszedł czas na drugą część zadania! Zlecenie zabójstwa trzech osób to zdecydowanie to co odróżnia mężczyzn od chłopców. Chwyciłem oba koziki pewnie w dłonie i szybkim krokiem ruszyłem do pierwszej z baszt fortu. Po 15 minutach byłem na miejscu.
Tego się niestety spodziewałem. Kapitan miał niezłą ochronę - dwóch rycerzy oraz kapłan. Poważnie zastanawiałem się czy nie odpuścić i nie wrócić jutro z większymi siłami. Jednak w końcu doszedłem do wniosku, że być może uda mi się ich obejść tak by nie obudzić całej trójki.
Jak postanowiłem tak zrobiłem, nawet moje potknięcie o leżący pośrodku sali stół i wpadnięcie do kominka nie zbudziło straży. Lekko dymiąc wpadłem na klatkę schodową, a z niej do piwnicy. Pozbierałem się, nastawiłem wybity łokieć i ostrożnie ruszyłem w górę schodów.
Tak się szczęśliwie złożyło, że kapitan Fairmount również spał, choć nie tak twardo jak ci na dole, gdyż moje nieopatrzne wdepnięcie w leżący przy łóżku nocnik, zbudziło go.
Nie było czasu do stracenia. Wyciągnąłem zza pazuchy blackjacka, wykonaną z miękkiego materiału pałkę do ogłuszania, i uderzyłem kapitana w głowę. Niestety na zajęciach z używania tego rodzaju broni akurat mnie nie było, więc mój cios zaowocował zmiażdżeniem sobie dwóch palców i pozbawieniem kapitana Fairmounta życia. Dla picu poskładałem leżące na łóżku odłamki czaszki i poderżnąłem zwłokom gardło, żeby nikt nie powiedział, że robotę wykonano niefachowo.
Szybciutko opuściłem wieżę, potykając się na schodach, i ruszyłem do drugiej baszty. To na jej dachu spotkam kanonierów Whessana i Smytha.
Druga baszta była nieco lepiej strzeżona niż poprzednia i nie obyło się bez walki. Już w samych drzwiach rzucił się na mnie potężny ogar z szaleństwem w oczach i śliną w pysku. Po długiej i ciężkiej walce udało mi się przyszpilić bestię do blatu stołu i w ferworze walki odciąć jej głowę. Potem dowiedziałem się, że ratlerek ten należał do samego kapitana Fairmounta, który zapewne właśnie zaczyna stygnąć.
Zacząłem skradać się po schodach, zawadzając niechcący o wiszącą na ścianie pochodnie i paląc sobie włosy. U szczytu stanąłem jak wryty. Kanonierzy już na mnie czekali. Musieli wiedzieć, że nadchodzę, być może ostrzegła ich ta spadająca po schodach zbroja, o którą niechcący zawadziłem butem. Ich pełne szaleństwa, przekrwione oczy wbijały się we mnie i wiedziałem, że nawet moja śmierć ich nie udobrucha.
Ale ja miałem inne plany, ze wszelkich sił chciałem ograniczyć ilość własnych zgonów do minimum. Obróciłem oba koziki w dłoniach, podniosłem je z ziemi, zlizałem krew ze świeżo przeciętych palców i rzuciłem się ku wrogom. Ci bez chwili zastanowienia skoczyli ku mnie. Niestety nie zauważyłem leżącej na ziemi belki i potknąłem się na niej, kończąc lot ze złamanym nosem na kamiennej podłodze. Kanonierom nieszczęśliwie nie udało się zatrzymać swojego lotu, więc obaj runęli z baszty 30 metrów w dół, ginąc na miejscu.
Gdy pozbierałem się do kupy i zabandażowałem sobie nos, przy okazji niechcący wybijając lewe oko, schowałem koziki i ostrożnie zszedłem po schodach w dół. Byłem bardzo obolały, ale z całych sił starałem sobie przypominać by przed opuszczeniem fortu obu kanonierom dla picu poderżnąć gardła. W końcu co by powiedzieli koledzy po fachu?

09.09.2005
20:19
smile
[25]

Orlando [ Reservoir Dog on holiday ]

aha

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-09-09 20:23:05]

09.09.2005
20:22
smile
[26]

Mortan [ ]

Spokojnie, on to skopiował tylko :-)

09.09.2005
20:30
smile
[27]

Flyby [ Outsider ]

..no wstrząsające ..co za życie ma ten Padre

..mówisz Mortan że skopiował?

..a już myślałem ;)

09.09.2005
20:33
[28]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

:PPP

09.09.2005
20:34
smile
[29]

Father Michael [ Starkweather-Moore ]

Szenk -> :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P

09.09.2005
20:35
[30]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Taaa yhy :>

09.09.2005
20:35
smile
[31]

Father Michael [ Starkweather-Moore ]

Plone

09.09.2005
20:36
[32]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

bywa

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-09-09 20:34:54]

09.09.2005
20:38
smile
[33]

Flyby [ Outsider ]

..a teraz to jakieś przywidzenia ma a może i gorzej

..zresztą nie tylko on

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-09-09 20:35:08]

09.09.2005
20:38
smile
[34]

Mortan [ ]

Zgubilem, sie moglibyscie tak bardziej po ludzku os tu napisać :P A jak nie to won na gg

09.09.2005
20:39
[35]

Flyby [ Outsider ]

..słusznie Mortan

09.09.2005
20:42
[36]

Father Michael [ Starkweather-Moore ]

Odczepcie się i sami sprobojcie porzucac myszka :P

09.09.2005
20:43
[37]

Orlando [ Reservoir Dog on holiday ]

*ziewa*

09.09.2005
20:45
smile
[38]

Mortan [ ]

Padruś --> Widać, ze Ci sie nudzi, moze chcesz isc w takim razie za mnie na egzain co ? Powiem Ci czego masz sie nauczyc :>

09.09.2005
20:46
[39]

Flyby [ Outsider ]

..(też ziewa)

09.09.2005
20:48
[40]

Father Michael [ Starkweather-Moore ]

To Cody sie nudzi a nie mi.

09.09.2005
20:50
[41]

Flyby [ Outsider ]

..straszne

09.09.2005
20:51
smile
[42]

Mortan [ ]

To idzcie sobie na spacer czy do kina, czy gdziekolwiek, nawet do Nowej Huty :P

09.09.2005
20:52
smile
[43]

Flyby [ Outsider ]

..tak, tak ..do Nowej Huty

09.09.2005
20:52
[44]

Orlando [ Reservoir Dog on holiday ]

wyganiaja...

09.09.2005
20:54
[45]

Flyby [ Outsider ]

..wygaaaniała Kaśka wołki..
,,choć ściemniało siee ..ohoohoooo

09.09.2005
20:55
smile
[46]

Mortan [ ]

Ale nie Ciebie Orlando :)

Nie ma wjazdu dla statsiarzy :-)

09.09.2005
21:01
[47]

Orlando [ Reservoir Dog on holiday ]

You talkin to me? You talkin to me? Well, who the hell else you talkin to? You talkin to me? Well, I am the only one here. Who the fuck do you think you are talkin to?

09.09.2005
21:04
smile
[48]

Mortan [ ]

Pffff żaden szpan Taksówkarz to kultowy film :P

09.09.2005
21:05
smile
[49]

Orlando [ Reservoir Dog on holiday ]

Serio?

09.09.2005
21:08
[50]

Mortan [ ]

Nie, to tylko podpucha, film kicha, zero artyzmu, aktorstwo fatalne, a scenariusz beznadziejny, nikomu nie polecam

09.09.2005
21:11
[51]

Flyby [ Outsider ]

..ja to oglądałem?

09.09.2005
21:13
smile
[52]

Mortan [ ]

Musiales Flyby. Robert De Niro gra weterana z Vietnamu + Jodie Foster ( miaal wtedy 13 lat ) i grala prostytutke :-)

09.09.2005
21:15
smile
[53]

Flyby [ Outsider ]

..tak, Mortan..oglądałem ..pamiętam sceny ;)

..Mooortan.."posłuchaj" Ewy Sonnet..upłakałem się.. ;)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-09-09 21:22:41]

09.09.2005
21:34
smile
[54]

Orlando [ Reservoir Dog on holiday ]

Goodnight all!

09.09.2005
21:37
smile
[55]

Mortan [ ]

Własnie przegladalem watek, słuchac nie zamierzam :> Ale wiedzialem, ze ta morde skads kojarze, teraz juz wiem czym sie ta pani zajmowała wczesniej :-)

Orlando --> Pa :*

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-09-09 21:34:36]

09.09.2005
21:38
smile
[56]

Flyby [ Outsider ]

..dobrej nocy cudzoziemcze..mowa twoja piękna

09.09.2005
21:43
smile
[57]

Stranger [Gry-OnLine] [ CTU Operative ]

"09.09.2005 | 21:34 Orlando [ Royale z serem ] https://www.koreus.com/files/200407/maxpayne.html
Goodnight all!"

Cos mi tu nie pasuje ;)

09.09.2005
21:47
smile
[58]

Mortan [ ]

Mlody jest, a juz dawno po dobranocce :-)

ps Zeby tradyci było zadosc, Stranger Ciebie zyczenia nie dotycza :P

09.09.2005
21:48
[59]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Nie umiecie sie bez nas bawic :)

09.09.2005
21:50
smile
[60]

Father Michael [ Starkweather-Moore ]

X-Cody -> no co z ta odpowiedzia, ile mam czekac? :P

09.09.2005
21:50
smile
[61]

Flyby [ Outsider ]

..my się nie bawimy, Cody..my jesteśmy poważni..

09.09.2005
21:50
smile
[62]

Stranger [Gry-OnLine] [ CTU Operative ]

Mortan, przez ten czas naumialem sie sam sobie wysylac zyczenia :]

09.09.2005
21:53
[63]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Padre --> Odpowiedz brzmi " Tak" tylko dlatego, bo chce zobaczyc, co sie stanie potem :P
A jesli masz na mysli odpowiedz od TomCa to jeszcze nie mam.
Flyby --> Tak, tak. Aspirynke? :)

09.09.2005
21:55
smile
[64]

Father Michael [ Starkweather-Moore ]

X-Cody -> jak to "co sie stanie potem"? Ustalimy termin i miejsce :P

09.09.2005
21:57
smile
[65]

Mortan [ ]

Bedziecie sie bic ? Nakreccie filmik :D

ps Cody -- Mylisz sie ja sie relaksuje i ogladam tenis, nie musze akurat w tej chwili zaspamic watku, zrobie to jutro :D

09.09.2005
21:57
smile
[66]

Flyby [ Outsider ]

..teraz Cody aspirynkę?! ..kiedy ból i inne chucie skręcają moje ciało? ..zaniedbujesz starego weterana

09.09.2005
21:59
[67]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Padre --> Aha :P
Mortan --> To dobrze, jutro ide do pracy :)
*Podaje Flyby'owi aspirynkę* :) Bywa, Flyby.

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-09-09 22:01:27]

09.09.2005
22:01
smile
[68]

Father Michael [ Starkweather-Moore ]

X-Cody -> czy Twoja ciekawosc zostala zaspokojona? :P
BTW: ta grupowa zabawa, o ktorej rozmawialismy bedzie miec miejsce na 90% u mnie i noc z czwartku na piatek pasuje.

09.09.2005
22:06
[69]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Padre --> W takiem razie czekam z utesknienie na te grupowa zabawe :P

09.09.2005
22:08
smile
[70]

Father Michael [ Starkweather-Moore ]

X-Cody -> fine. More information soon :)

Aha, oprocz mnie i Ciebie bedzie 3, max 4 osoby.

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-09-09 22:07:07]

09.09.2005
22:10
smile
[71]

Flyby [ Outsider ]

..a bywa Cody, bywa ;) ..(popija aspirynkę wyciągiem z cykuty)

09.09.2005
22:11
smile
[72]

Father Michael [ Starkweather-Moore ]

Flyby -> moglbys uwazac na to co mowisz? :)

09.09.2005
22:13
smile
[73]

Flyby [ Outsider ]

..ja dużo mówię Padre - konkretniej.. ;)

09.09.2005
22:13
smile
[74]

Father Michael [ Starkweather-Moore ]

Flyby -> Cody Ci zaraz wyjasni :)

X-Cody -> https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=3683185
03.05.2005 | 02:57

09.09.2005
22:16
[75]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Padre --> Czekam na te informacje :) jeden nr gg ;)
Jak Ty to znalazłes? o_O
Flyby --> Ano :)

09.09.2005
22:18
smile
[76]

Father Michael [ Starkweather-Moore ]

X-Cody -> zaraz, zaraz, nie podoba mi sie desperacja z jaka chcesz zdobyc ten numer :P
Jakos znalazlem choc wydawalo mi sie, ze to raczej tak w lutym bylo :)

09.09.2005
22:24
[77]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

w lutym, to ja dopiero zaczełam pisac :) Doklanie 25 chyba :)
Desperacja? Ja tylko jestem ciekawa :P

09.09.2005
22:24
smile
[78]

Flyby [ Outsider ]

..Padre.. hmm ;) ..ja tam uważałem .. ;)

09.09.2005
22:38
[79]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Szlag, ja tez musze zazyc aspirynke, tyle, ze taka zwykłą...:(
Mam nadzieje, ze jutro sie nie doprawie :)

09.09.2005
23:00
smile
[80]

Flyby [ Outsider ]

..ojej Cody..mogę odstąpić tej swojej..powiedzmy, bez cykuty ;)

09.09.2005
23:02
smile
[81]

Judith [ scribe from Tyria ]

*odgłosy rzygania*

To może ja się juz porzygnam i pójde spać?

*macha ręką, nie wyjmując głowy z kibla*

*odgłosy rzygania*

...

09.09.2005
23:03
[82]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Flyby --> Nie, dziekuje, mam swoja :) Ta Twoja mogłaby mi zaszkodzic :P
Judith --> Co jest?

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-09-09 23:01:22]

09.09.2005
23:04
smile
[83]

Stranger [Gry-OnLine] [ CTU Operative ]

Judith, podac Ci chusteczke? Troche zasmarkana, ale raczej wystarczy :]

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-09-09 23:01:04]

09.09.2005
23:05
[84]

Flyby [ Outsider ]

..o, smutne ..i nikt za głowę nie potrzyma ;)

09.09.2005
23:05
smile
[85]

Father Michael [ Starkweather-Moore ]

Judith -> zapomnialem spuscic wody wiec nie nurkuj za gleboko.

Branoc DDW! Snijcie o czym tam chcecie, fakture wystawie Wam jutro.

09.09.2005
23:07
[86]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Erotycznych, Padre :)


A ja ide sobie zrobic herbatkę.

09.09.2005
23:08
smile
[87]

Stranger [Gry-OnLine] [ CTU Operative ]

Father Michael --> Mnie wystarczy paragon. :)

09.09.2005
23:09
smile
[88]

Flyby [ Outsider ]

..byle ta faktura nie była antydatowana wstecz, Padre ;) ..Branoc

..za przykładem Cody herbatkę zrobiłem i odgrzałem nad gazem bułkę obficie obsypaną ziarenkami ziół

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-09-09 23:21:19]

09.09.2005
23:16
[89]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Strangera odeslemy z kwitkiem :P

09.09.2005
23:17
smile
[90]

Stranger [Gry-OnLine] [ CTU Operative ]

X-Cody --> Wolalbym z czekiem... na jakas okragla sume. :P

09.09.2005
23:18
smile
[91]

Father Michael [ Starkweather-Moore ]

Stranger [Gry-OnLine] -> jasne, a ja potem sie bede rozliczal z fiskusem na piekne oczy :P

09.09.2005
23:24
[92]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Znow ekonimia, ech :)

09.09.2005
23:25
smile
[93]

Father Michael [ Starkweather-Moore ]

X-Cody -> zazdrosnica :P

Ale mialem isc spac :)
*idzie*

09.09.2005
23:27
smile
[94]

Flyby [ Outsider ]

..Cody, chyba będziesz musiała wystawić Padre,mu fakturę za Erotyczne ;)

..wsteczną też ;)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-09-09 23:25:38]

09.09.2005
23:54
smile
[95]

katrin20 [ Kati ]

Niech mnie ktoś dobije :(

09.09.2005
23:56
[96]

Flyby [ Outsider ]

..Katerin.. co się stało?

09.09.2005
23:58
[97]

katrin20 [ Kati ]

kurwa wszystko mi się dziś kompletnie spierdzieliło :(

10.09.2005
00:01
[98]

Flyby [ Outsider ]

..miały być zakupy, Katerin

10.09.2005
00:02
[99]

katrin20 [ Kati ]

na zakupach dziś się nie skończyło :(

10.09.2005
00:04
[100]

Flyby [ Outsider ]

..ouuu.. spotkanie nie te.. imprezka ?

10.09.2005
00:07
[101]

katrin20 [ Kati ]

spotkanie z pewną osobą było całkowicie chybionym pomysłem... przynajmniej dzisiaj
...wszystko całkowicie spierdzieliłam :(... pfff!

10.09.2005
00:10
[102]

Flyby [ Outsider ]

..Katerin..a kiedy indziej to byś nie spierdzieliła? ;)

10.09.2005
00:16
[103]

katrin20 [ Kati ]

Na pewno nie w tak podły sposób... chociaż może i tak bo podłość mam już chyba we krwi :|

10.09.2005
00:19
[104]

Flyby [ Outsider ]

..podłość czy złośliwość Katerin? .. ;) ..bo podłości nijakiej nigdy u Ciebie nie zauważyłem Katerin

10.09.2005
00:25
[105]

katrin20 [ Kati ]

podłość Fly... podłość... dla niektórych osób potrafię być cholernie wredna
...i co najgorsze, czasami tego żałuję, ale tylko przez bardzo krótką chwilę :/

10.09.2005
00:30
[106]

Flyby [ Outsider ]

..hmm ..powiedz Katerin co budzi w Tobie wybuchy tej podło-wredności ;)..czyjeś zachowanie, wygląd?

10.09.2005
00:43
[107]

Scatterhead [ Gladiator ]

branoc

10.09.2005
00:45
[108]

Flyby [ Outsider ]

..branoc Scatt ..

10.09.2005
00:49
smile
[109]

snopek9 [ Legia mistrz! ]

Dobranoc

10.09.2005
00:49
[110]

katrin20 [ Kati ]

fly szczerze mówiąc nie wiem... nie zastanawiałam się nad tym

10.09.2005
00:53
[111]

Flyby [ Outsider ]

..a szkoda, Katerin ;) ..mniej by było żałowania ;)

..dobranoc snopek

10.09.2005
00:53
[112]

Stranger [Gry-OnLine] [ CTU Operative ]

chyba udziela mi sie kiepski humorek katrin :/ roboty tyle, ze nawet poczatku a co dopiero konca nie widac ;)

10.09.2005
00:54
[113]

katrin20 [ Kati ]

fly nie wydaje mi się, zresztą już teraz jest mało ;)

ranger oć dobijemy się nawzajem... oki? :)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-09-10 00:51:21]

10.09.2005
01:00
smile
[114]

Flyby [ Outsider ]

..kiedy Stranger już jest dobity ..coś ciekawego masz na warsztacie Stranger?

10.09.2005
01:02
smile
[115]

Stranger [Gry-OnLine] [ CTU Operative ]

Gdybym Ci powiedzial, musialbym Cie (ponownie) zabic. :P Przedpremierowy potencjalny hit (szpan mode off :P).

katrinXX --> mm brzmi zachecajaco, moze sie skusze ;>

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-09-10 00:58:36]

10.09.2005
01:02
smile
[116]

Father Michael [ Starkweather-Moore ]

Nie wiem czy mowilem juz dzis, ze ide spac, ale ide, wiec dobranoc.

10.09.2005
01:05
smile
[117]

Flyby [ Outsider ]

..hmm ..a rodzaj Stranger? ..tyle chyba mozesz ;)

..nie, nie mówiłeś Padre.. dobranoc

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-09-10 01:02:35]

10.09.2005
01:06
[118]

Stranger [Gry-OnLine] [ CTU Operative ]

oczywiscie action :) po inne gatunki coraz rzadziej siegam, szczegolnie strategie, ktore juz wybitnie zaczynaja mi sie nudzic... na chwile obecna jedyny ratunek widze w zapowiadanym CivIV :)

10.09.2005
01:10
[119]

katrin20 [ Kati ]

ranger no chociaż raz nie trzeba Cię namawiać ;)

parde branoc :*

10.09.2005
01:14
smile
[120]

Flyby [ Outsider ]

..nudzić..powiedziałeś..ano fakt ..dzisiaj się zastanawiałem nad tym sam, Stranger..czy nie zrobić sobie przerwy.. ale jakbym w kajdanach siedział, nie takie to proste ;)

10.09.2005
01:17
smile
[121]

piokos [ Mr Nice Guy ]

dobranoc DDW

10.09.2005
01:19
smile
[122]

Stranger [Gry-OnLine] [ CTU Operative ]

katrinXX --> nic trudnego... wystarczy mnie odpowiednio zmobilizowac :>

10.09.2005
01:21
smile
[123]

Flyby [ Outsider ]

..dobranoc piokos ..a nie mówiłeś już dobranoc?

10.09.2005
01:27
[124]

katrin20 [ Kati ]

piokos branoc

ranger no właśnie widzę ;)... zapamiętam to... może się przydać :]

10.09.2005
01:29
[125]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Erotycznych Snow, DDW.
Stranger --> Tobie przepiswyania kodu strony, w zaozeniu, ze nie masz o tym zielonego pojecia ;)

Jutro do pracy. Echo :]

Dobranoc, Piokos :)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-09-10 01:26:03]

10.09.2005
01:29
smile
[126]

Stranger [Gry-OnLine] [ CTU Operative ]

ups... wygadalem sie ;) *szepcze* ma ktos krople na zanik pamieci? :]

10.09.2005
01:32
smile
[127]

katrin20 [ Kati ]

ranger nawet krople tu nie pomogą ;)

...dobra ja tez juz mykam spać... dobranoc i dzikich snów życzę :)

10.09.2005
01:37
smile
[128]

Flyby [ Outsider ]

..skomponuję sobie scenkę wspólnego dobijania:

..on ujął rękę jej,
na dachu stanęli..
ona krzyknęła hoop
i razem skiknęli..
grzmotnęło..nad kraterem
z ktorego dym się wije
napis się unosi - DDW was here..


..i mykającym paniom dobranoc

Stranger, nie mam kropli ale mam młotek

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-09-10 01:35:48]

10.09.2005
01:40
smile
[129]

Stranger [Gry-OnLine] [ CTU Operative ]

a gumowy czy zwykly? ;P

10.09.2005
01:42
smile
[130]

Flyby [ Outsider ]

..od krykieta

10.09.2005
01:44
smile
[131]

Stranger [Gry-OnLine] [ CTU Operative ]

ujdzie ;) dobra, ide na polowanko a tymczasem papatki :]

10.09.2005
02:00
[132]

Flyby [ Outsider ]

..eeh ..świeczka dogasa,
mrok sie z kąta szczerzy..
chyba pójdę sprawdzić,
gdzie mój pluszak leży..
..jutro już jest dzisiaj,
pewnie słonko wstanie,
dla mnie koło południa.
w sam raz na śniadanie..

..dobrej nocy DDW

10.09.2005
08:20
smile
[133]

Orlando [ Reservoir Dog on holiday ]

Ranger, z dwoch powodow, nie umialbym przyzwyczaic cialo do siedzenia codziennie do polnocy siedzac w ddw, jeszcze poczatek szkoly mnie wymeczyl...
I po drugie, mam taki zwyczaj, ze uruchamiam SwitchOff, ustawiam odpowiednia godzinke i wlaczam film. Wiec ja ni zasnalem w ciagu 10 minut od napisania postu, tylko w momencie wylaczenia kompa przez SwitchOff`a.

BTW. Hello!

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-09-10 10:38:46]

10.09.2005
09:59
smile
[134]

Mortan [ ]

CS

10.09.2005
10:21
smile
[135]

Father Michael [ Starkweather-Moore ]

6!

10.09.2005
10:23
[136]

Orlando [ Reservoir Dog on holiday ]

6!

10.09.2005
10:38
[137]

Mortan [ ]

Padre, Stranger -- > Ogladaliscie moze cos z nowych seriali typu Rome, Prison Break, Over There ?

10.09.2005
10:40
[138]

Father Michael [ Starkweather-Moore ]

Mortan -> dzis wieczor ogladam Rome.

10.09.2005
10:44
smile
[139]

Judith [ scribe from Tyria ]

Dobry!

Kiepska noc, ale mój żołądek chyba skończył strajk włoski.. Zupełnie tego nie kumam - od jakiegoś czasu nie piję, nie palę, zdrowo się odżywiam i mam więcej problemów z zołądkiem niz kiedykolwiek :(. Czyzby mój organizm chciał mi powiedzieć "nie pier** stary, zachowuj się normalnie?" :D

10.09.2005
10:46
[140]

Orlando [ Reservoir Dog on holiday ]

Poprostu zoladek odczuwa brak tych rzeczy, bo go do nich przyzwycziles, niestety musisz przetrzymac

10.09.2005
10:49
[141]

Mortan [ ]

To zdaj pozniej relacje :) Obejrzalem 5 odcinków ( narazie wyszło 7, a docelowo bedzie 13) Over There i mi sie bardzo podoba, jak ktos lubi takie klimaty to gorąco polecam.

Po raz pierwszy od początku wojny w Iraku Amerykanie zobaczyli na ekranach telewizorów, jak żołnierz z Teksasu traci nogę w wybuchu rebelianckiej miny, a pocisk rozrywa na pół sunnickiego bojownika. Tyle tylko że obrazy okrucieństwa wojny sfilmowano na kalifornijskiej pustyni, a nie w al Faludży czy Mosulu - czytamy w "Gazecie Wyborczej".

Telewizja kablowa FX Networks pokazała wczoraj pierwszy z 13 czterdziestominutowych odcinków "Tam" ("Over There") - pierwszego filmu fabularnego o wojnie w Iraku, a zarazem pierwszego serialu w dziejach amerykańskiej telewizji opowiadającego o konflikcie zbrojnym z udziałem USA, który wciąż trwa. Nazwa serialu to tytuł szlagieru z okresu I wojny światowej, a jednocześnie eufemizm używany przez rodziny amerykańskich żołnierzy w Iraku na określenie miejsca pobytu ich bliskich.

Głównym producentem i scenarzystą "Over There" jest Steven Bochco - guru amerykańskiego serialu sensacyjnego, autor takich kultowych seriali jak "Nowojorscy gliniarze" czy "LA Law". Tym razem nie śledzimy jednak poczynań gburowatego detektywa Andy'ego Sipowicza, ale losy żołnierzy z ośmioosobowego oddziału strzelców, trafiających po raz pierwszy na linię frontu koło Bagdadu. Widzimy też pozostawionych przez nich małżonków, zmagających się samotnością i lękiem o ich życie.

"Dziewice" (tak w wojskowym slangu określa się żołnierzy na pierwszej placówce) pod dowództwem sierżanta Chrisa "Krzykacza" Silasa pokazani są w typowych sytuacjach znanych z setek doniesień prasowych i telewizyjnych - biorą udział w blokadzie miasta, w którym rebelianci ukryli pociski, w poszukiwaniu "maryśki" i alkoholu najeżdżają na przydrożną minę, a także przyglądają się przesłuchiwaniu dowódcy rebelianckiego oddziału przez sadystycznego pułkownika.

"Tam" nosi wszelkie znaki rozpoznawcze stylu Bochco - wartki i dowcipny dialog usiany wulgaryzmami ("Jak nie będziesz uważał, to cię pozbierają łyżeczką i wyślą w kondomie do domu" - przestrzega kolegę jeden z żołnierzy), a także postaci i sytuacje przełamujące społeczne i rasowe stereotypy. Jednym z bohaterów wzbudzających największą sympatię jest Tariq Nassiri, Amerykanin arabskiego pochodzenia z Detroit, który początkowo spotyka się z wrogością kolegów, ale lody topnieją, kiedy dzięki znajomości języka i arabskiej kultury ratuje im życie. Tak jak i w poprzednich serialach Bochco, sceny przemocy należą do najokrutniejszych w historii amerykańskiej telewizji. Jak wtedy, gdy wystrzelony przez Amerykanów pocisk przepoławia irackiego rebelianta, którego nogi przez moment jeszcze same "idą", albo jak ptaki rozdziobują zwłoki dwóch terrorystów zastrzelonych na punkcie kontrolnym.



Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-09-10 10:48:25]

10.09.2005
10:52
smile
[142]

Flyby [ Outsider ]

..Salud y pesetas DDW ..podróż po Meksyku za 2,40 ..piwo meksykańkie z limonką i szczyptą soli..hmm..mozna sprawdzić ..un momentino,senores..

..gdzieś już o tych serialach czytałem Mortan, będę musiał poszukać..

..Twoj żołądek Judith zazdrosci naszym żołądkom..a powinno być odwrotnie

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-09-10 10:58:09]

10.09.2005
11:08
[143]

Orlando [ Reservoir Dog on holiday ]

R.E.M. - Man on the Moon

Mott the Hoople and the game of Life.
Andy Kaufman in the wrestling match.
Monopoly, Twenty one, checkers, and chess.
Mister Fred Blassie in a breakfast mess.
Let's play Twister, let's play Risk.
See you heaven if you make the list.

Now, Andy did you hear about this one?
Tell me, are you locked in the punch?
Andy are you goofing on Elvis? Hey, baby.
Are we losing touch?
If you believed they put a man on the moon, man on the moon.
If you believe there's nothing up his sleeve, then nothing is cool.

Moses went walking with the staff of wood.
Newton got beaned by the apple good.
Egypt was troubled by the horrible asp.
Mister Charles Darwin had the gall to ask.

Now Andy did you hear about this one?
Tell me, are you locked in the punch?
Hey, Andy are you goofing on Elvis? Hey, baby.
Are you having fun?
If you believed they put a man on the moon, man on the moon.
If you believe there's nothing up his sleeve, then nothing is cool.

Here's a little agit for the never-believer.
Here's a little ghost for the offering.
Here's a truck stop instead of Saint Peter's.
Mister Andy Kaufman's gone wrestling [wrestling bears].

Now Andy did you hear about this one?
Tell me, are you locked in the punch?
Hey Andy are you goofing on Elvis, hey baby, are we losing touch?
If you believed they put a man on the moon, man on the moon.
If you believe there's nothing up his sleeve, then nothing is cool.

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-09-10 12:56:28]

10.09.2005
11:26
[144]

Stranger [Gry-OnLine] [ CTU Operative ]

Mortan --> Czytalem na tv.com opinie na temat dwoch pierwszych seriali. Na Rome ludzie sie raczej zawiedli, Prison Break jest natomiast bardzo wysoko oceniany (i ma odpowiednia duza ogladalnosc :)).

PS. yy jaki jest sens we wklejaniu tych tekstow? Mamy zbierac sie przy ognisku i spiewac czy co? ;P

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-09-10 11:23:22]

10.09.2005
11:28
[145]

Orlando [ Reservoir Dog on holiday ]

Nie ja zaczalem... :D

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-09-10 11:24:45]

10.09.2005
11:34
smile
[146]

Flyby [ Outsider ]

..przecież nie musisz kontynuować drogi cudzoziemcze ..hurtem mogę uznać że wszystkie przykłady Twojej mowy są piękne i pouczające..

10.09.2005
12:56
smile
[147]

Judith [ scribe from Tyria ]

Flyby - niestety mój zoładek nadal sprawuje się fatalnie, w ogóle n ie moge się ze swoim ciałem dogadac ostatnio.. ;)

Stranger - czasem teksty piosenek niosą jakieś ciekawe przesłanie, albo mówią coś o chwilowym stanie mentalnym GOLowicza, który je publikuje. Akurat REM nie lubię, w tym tekście jest za duzo je je :P

10.09.2005
13:02
[148]

Orlando [ Reservoir Dog on holiday ]

juz nie ma je je :D

10.09.2005
13:04
smile
[149]

Judith [ scribe from Tyria ]

Spryciula, ale na płycie jest :)

10.09.2005
13:06
[150]

Orlando [ Reservoir Dog on holiday ]

A to juz nie moja wina :D
BTW. zgodze sie z tym, ze jest przeslanie jak ktos daje tekst... albo nie :D

10.09.2005
13:07
smile
[151]

Flyby [ Outsider ]

..Judith, jeżeli Twój żołądek jest przebadany..przyznaję że badania są niezbyt przyjemne..zostaje tryb życia niestety i jego wpływ na ''stan nerwów" lub jak wolisz, kondycję psychiczną ..tworzą się "sprzężenia zwrotne" i żołądek staje się "tubą" całego organizmu

10.09.2005
13:08
smile
[152]

Stranger [Gry-OnLine] [ CTU Operative ]

Judith --> A to nie prosciej napisac "mam ch**owy/zajebisty/... humor/nastroj"? po co sie meczyc z wklejaniem? ;P

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-09-10 13:05:39]

10.09.2005
13:12
smile
[153]

Flyby [ Outsider ]

..masz rację Stranger ;) ..nie dobrze się dzieje kiedy przykład naszego nastroju zajmuje trzy sąsiednie wsie z okolicą i jeszcze trzeba go tłumaczyć na nasze ;)

10.09.2005
13:13
[154]

Orlando [ Reservoir Dog on holiday ]

Bo wted by sie nikt nie czepial :d

10.09.2005
13:18
smile
[155]

Flyby [ Outsider ]

..czepiał? ..walnij sobie zatem Orlando jakiś tekścik..a co tam.. oczywiście nawiązujący do sytuacji ;)

10.09.2005
14:40
[156]

katrin20 [ Kati ]

witam...

...mnie już na stałe dopadł paskudny nastrój... kurde :(

10.09.2005
14:45
smile
[157]

Flyby [ Outsider ]

..Katerin ..a wyglądało wczoraj że nastrój zły przechodził ;)
..zaraz się Stranger zgłosi z pomocą ;)

10.09.2005
14:48
[158]

katrin20 [ Kati ]

wiesz fly... to tylko tak na chwilę... cholernie się denerwuję operacją mamy... nie wiem co będzie, boję się... i już mi nerwy puszczają bo jest coraz bliżej :(

10.09.2005
14:55
[159]

Flyby [ Outsider ]

..doskonale rozumiem, Katerin ..postaraj sie nie myśleć..wiem, głupia rada ..rób wszystko co by Cię od tych myśli odciągało ..pisz, czytaj, ogladaj, spaceruj albo kłóc się (umiarkowanie ;))..chwyć się za sprawy których dotąd nie ruszałaś z różnych względów ..zawsze cos mozna znaleźć

10.09.2005
15:07
[160]

katrin20 [ Kati ]

fly staram się nie myśleć, ale za bardzo mi nie wychodzi, a za co bym się nie złapała zaraz zaczyna mnie wkurzać :(... lekarz zbyt dokładnie mi wszystko przedstawił... cholera, czasem niewiedza jest zbawienna

10.09.2005
15:13
[161]

Flyby [ Outsider ]

..Katerin ..tak ..niewiedza zdejmuje z nas odpowiedzialność ..to nie jest dobre
..z drugiej strony co to za odpowiedzialność kiedy na ogół jesteśmy bezsilni ..na ogół, nie zawsze..właśnie przez to przechodzisz

10.09.2005
15:15
smile
[162]

Stranger [Gry-OnLine] [ CTU Operative ]

:(

10.09.2005
15:21
[163]

katrin20 [ Kati ]

fly w tej sytuacji nie mogę zrobić zupełnie nic i właśnie dlatego chodzę aż tak wściekła... przeraża mnie czekanie i niepewność
...jestem zła, że wiem za dużo, ale gdybym nie wiedziała wszystkiego pewnie byłabym jeszcze bardziej wściekła, że nie był ze mną do końca szczery... tak źle i tak niedobrze :/

cześć ranger

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-09-10 15:18:28]

10.09.2005
15:23
[164]

Orlando [ Reservoir Dog on holiday ]

The Beatles - Let it Be

When I find myself in times of trouble, Mother Mary comes to me
Speaking words of wisdom, let it be
And in my hour of darkness she is standing right in front of me
Speaking words of wisdom, let it be
Let it be, let it be, let it be, let it be
Whisper words of wisdom, let it be

And when the broken hearted people living in the world agree
There will be an answer, let it be
For though they may be parted, there is still a chance that they will see
There will be an answer, let it be
Let it be, let it be, let it be, let it be
There will be an answer, let it be
Let it be, let it be, let it be, let it be
Whisper words of wisdom, let it be
Let it be, let it be, let it be, let it be
Whisper words of wisdom, let it be

And when the night is cloudy there is still a light that shines on me
Shine until tomorrow, let it be
I wake up to the sound of music, Mother Mary comforts me
Speaking words of wisdom, let it be
Let it be, let it be, let it be, yeah, let it be
There will be an answer, let it be
Let it be, let it be, let it be, yeah, let it be
Whisper words of wisdom, let it be


zastanawialem sie nad Tears in Heaven Clapton`a, ale postanowilem za bardzo nie dolowac kati ta smutna piosenka...
Trzymaj sie mocno!

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-09-10 15:21:09]

10.09.2005
15:24
[165]

Flyby [ Outsider ]

..trafiłeś Orlando

10.09.2005
15:29
[166]

katrin20 [ Kati ]

dzięki orlando :*
...a oba utwory znam i mam na kompie

10.09.2005
15:33
[167]

Orlando [ Reservoir Dog on holiday ]

Posluchaj sobie jakies spokojnej muzyczki, powinno cie uspokoic. Mnie raz osobiscie uspokoił "Imagine" Lennona...

10.09.2005
15:41
[168]

katrin20 [ Kati ]

orlando właśnie słucham muzyczki... inaczej byłoby jeszcze gorzej, muzyka zawsze mnie uspokaja... johna lennona również mam, ale w tej chwili nie za bardzo mi podchodzi...

10.09.2005
15:53
smile
[169]

Flyby [ Outsider ]

..to ja za siebie i otoczenie sie zabiorę ..w ramach porządków ..tak sobie siedzę ..na razie ;)
..będę zaglądał

10.09.2005
16:01
[170]

katrin20 [ Kati ]

...w takim razie ja idę posprzątać i wykąpać się... wpadnę później... pa :*

10.09.2005
16:45
smile
[171]

Stranger [Gry-OnLine] [ CTU Operative ]

okej... czymaj sie katrin... *daje katrin czymaczke* ;)

10.09.2005
17:05
smile
[172]

Father Michael [ Starkweather-Moore ]

*ociera pot znad ksiag*
Robota, duzo roboty :)

10.09.2005
17:10
smile
[173]

Flyby [ Outsider ]

..(zagląda) ..ah ta rachunkowość .. Padre nie obgryzaj pióra ;)..inspektorzy Urzędu Skarbowego czekają tylko na poniedziałek

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-09-10 17:06:59]

10.09.2005
17:11
smile
[174]

Hellcat [ Legend ]

Gaz! :D

10.09.2005
17:11
smile
[175]

Father Michael [ Starkweather-Moore ]

Flyby -> R U mad? :P
Przygotowuje sesje :P

10.09.2005
17:18
smile
[176]

Flyby [ Outsider ]

..aha.. Padre, to już zaczął się rok akademicki? ;) ..ale ten czas leci

10.09.2005
17:21
smile
[177]

Father Michael [ Starkweather-Moore ]

Flyby -> nie taka sesje ;)
Sesje RPG :)

10.09.2005
17:31
smile
[178]

Flyby [ Outsider ]

..hmm ;) ..to nie zapomnij Padre o wszelakich sylfidach, czarownicach, topielicach, zmorach, dziwożonach, latawicach, wampirzycach, strzygach, rusałkach, syrenach, wrednych boginkach, świteziankach i.t.p. ..strasznie się ich ostatnio namnożyło

10.09.2005
17:36
[179]

Orlando [ Reservoir Dog on holiday ]

Szczegolnie w rzadzie :D

10.09.2005
17:38
smile
[180]

matisf [ X ]

10.09.2005
17:39
smile
[181]

Stranger [Gry-OnLine] [ CTU Operative ]

you AGAIN? ;]

10.09.2005
17:40
smile
[182]

matisf [ X ]

did you miss me ?

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-09-10 17:37:55]

10.09.2005
17:41
smile
[183]

Flyby [ Outsider ]

..w rządzie też

..Padre..i gdyby była księżniczka to żeby umiała sprzątać i gotować ;)

..chociaż sprzątać i gotować

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-09-10 17:39:46]

10.09.2005
18:18
smile
[184]

matisf [ X ]

z duma moge powiedziec


UP!!!!!!!!!!!!!!!!!

10.09.2005
18:39
smile
[185]

Flyby [ Outsider ]

..pięknie matisf..wpadaj zawsze jak trzeba upować

10.09.2005
18:40
smile
[186]

Judith [ scribe from Tyria ]

it's good to have you back, mastif :)

10.09.2005
18:42
smile
[187]

Father Michael [ Starkweather-Moore ]

Dzis o 22.15 "Przekret" na Polszmacie. Ogladac obowiazkowo, jutro przepytam na wyrywki :)

10.09.2005
18:46
smile
[188]

matisf [ X ]

it's good to be back!

10.09.2005
18:48
[189]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

hi all.
Umieram...
:)

10.09.2005
18:49
smile
[190]

Father Michael [ Starkweather-Moore ]

X-Cody -> umierac to mozesz po "Przekrecie" :P

10.09.2005
18:49
smile
[191]

matisf [ X ]

Co to za przekret, oco tyle szumu ? ,)

10.09.2005
18:51
smile
[192]

Flyby [ Outsider ]

..na katar umierasz, Cody?

..to angielski humor o pechowym brylancie, matisf

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-09-10 18:49:20]

10.09.2005
18:51
[193]

Father Michael [ Starkweather-Moore ]

https://przekret.filmweb.pl/

10.09.2005
18:52
smile
[194]

matisf [ X ]

nie ma Brada Pita

nie ogladam...

10.09.2005
18:56
smile
[195]

Flyby [ Outsider ]

..możesz sobie matisf postawic jego zdjęcie na telewizorze i wpatrywać się jednym okiem

10.09.2005
18:57
smile
[196]

Father Michael [ Starkweather-Moore ]

matisf -> nie rozumiem :)

10.09.2005
18:58
smile
[197]

matisf [ X ]

Padre -> to dobrze :D

10.09.2005
19:04
[198]

Orlando [ Reservoir Dog on holiday ]

Ja tam nie ogladam :D

O fakty sie zaczely...

10.09.2005
19:04
[199]

Orlando [ Reservoir Dog on holiday ]

Ja tam nie ogladam :D

O fakty sie zaczely...

10.09.2005
19:05
[200]

Orlando [ Reservoir Dog on holiday ]

200!!

10.09.2005
19:05
[201]

Father Michael [ Starkweather-Moore ]

new: https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=4197434&N=1

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.