GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

motocykl w duzym miescie - czy warto?

09.09.2005
10:28
smile
[1]

Moby7777 [ Generaďż˝ ]

motocykl w duzym miescie - czy warto?

Witam!

Od jakiegos czasu dreczy mnie zagadka... czy w wiekszym miescie warto posiadac motor? Oczywiscie latwiej przecisnac sie w korkach i takie tam bzdety wiem... mnie jednak interesuje bezpieczenstwo ewentualnego pojazdu przed amatorami cudzej wlasnosci. Czy pojawiaja sie jakies dodatkowe koszta garazowania albo ciaglym naprawianiem niektorych, odstajacych elementow?

Pytam, bo od jakiegos czasu mysle o prawie jazdy kategorii A a w tym roku mieszkajac w akademiku (Wrocław) natknalem sie na ogloszenie z gatunku "zaginal motocykl Kawasaki, znalazle prosimy o kontakt pod numerem ***"...

09.09.2005
10:29
smile
[2]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

Ktora nerke chcesz oddac ? :)

09.09.2005
10:33
[3]

Moby7777 [ Generaďż˝ ]

Nerke? A po co? :]

09.09.2005
10:50
[4]

legrooch [ Legend ]

Bo połowa osób nie akceptuje dwóch kółek i pisze bzdury.

09.09.2005
10:52
[5]

Saluteer [ Generaďż˝ ]

W Centrum Warszawy nie polecam zostawiac motocykla... fajna sprawa ale bez garazu odpada.

09.09.2005
10:56
[6]

dudek101 [ Generaďż˝ ]

w centrum warszawy nie polecam takze zostawiac samochodu, moze nie ukradna, ale czesto powylamuja w ramach treningu zamki itp.
moto w miescie to swietna sprawa, niestety sezonowa :(
pojezdzisz sobie gora pol roku (wariant optymistyczny), ale i tam choruje na horneta i jak sie troszke odkuje to i tak kupie :)
d.

09.09.2005
11:01
[7]

legrooch [ Legend ]

Jakie pół roku :D

Od marca do praktycznie listopada :)

(no, rzeczywiście to jest tylko pół...)

09.09.2005
11:07
smile
[8]

cotton_eye_joe [ maniaq ]

skorzystam z okazji. tez chce sobie kat. A zrobic. dodam, ze na motorze nie jezdzilem nigdy (ale szybko sie ucze :) ) i w sumie sie na nich nie wyznaje za bardzo. planuje na wiosne zaczac kurs i po zrobieniu kursu kupic jakis motorek na poczatek. myslalem o jakies MZ 150 ccm uzywanej. slyszalem o nich same dobrze rzeczy. mysle o wydaniu max 2000. co myslicie o tych motorach? garaz mam w domu i w pracy wiec z tym nie bedzie problemu.

09.09.2005
11:30
[9]

legrooch [ Legend ]

cotton ==> Pytanie tylko, czy jest sens pchać się w katarynkę za 2000zł. Może przejedź się z ciekawości na jakiś moto-bazar? Jutro jest w W-wie, często w Łodzi.

09.09.2005
12:15
[10]

cotton_eye_joe [ maniaq ]

moze byc i za 1000 :) ale 2K tez jest dla mnie suma akceptowalna. a jaki inny bys zaproponowal za taka kase? jak juz mowilem, nie znam sie na tym. jestem otwarty na sugestie. chodzi o pierwszy motor, w miare szybki (troche ponad 100 chcialbym, zeby lecial. 120 moze..), do szlifowania umiejetnosci. pozniej i tak sobie Kawasaki Ninja kupie :P

09.09.2005
12:17
[11]

legrooch [ Legend ]

Na pierwszą brumkę nie polecam Ci niczego powyżej 500cm3.
Przejedź się na bazar i rozejrzyj. Ceny są różne normalnie, ale tam są sprzęty ściągnięte z z zachodu i sprzedawane na zasadzie "aby więcej". Przez to ceny są niższe dużo. Znajdziesz napewno coś dla siebie.

PS. Byłem w szoku, jak w minioną sobotę zobaczyłem V-Maxa z 99 za 8500. Rama/widelec wydawał się prosty, silnik pracował bez żadnych "udziwnień". Teoretycznie było wszystko ok.

09.09.2005
12:28
[12]

dudek101 [ Generaďż˝ ]

legrooch -> przy vmaxie dolicz jeszcze przerobke zawieszenia coby dalo sie na tym jezdzic inaczej niz na wprost :)

09.09.2005
12:42
[13]

legrooch [ Legend ]

dudek101 ==> Zależy do jakiej jazdy i na jaki dystans potrzebny jest sprzęt :)
Do spokojnej jazdy z chwilowym przyśpieszeniem (w Warszawie) to jak znalazł.

09.09.2005
12:49
[14]

Jagdtiger [ Pretorianin ]

W V-Maxie ze skręcaniem nie jest tak źle. Gorzej z hamowaniem. A jak ktoś szuka motocykla to ja akurat mam na sprzedaż Ducati w idealnym stanie :)

09.09.2005
12:57
[15]

Mistrz Giętej Riposty [ Zrób koledze naleśnika ]

W zime i na jesieni to se pojezdzisz... ;)

09.09.2005
13:11
[16]

legrooch [ Legend ]

MGR ==> Na wiosnę, lato i wczesną jesienią za to pojeździ dwa razy więcej niż samochód ;)

09.09.2005
14:38
[17]

elemeledudek [ Generaďż˝ ]

Ja tez się ostatnio napaliłem na jakiegoś chopperka. W życiu na motorze nie siadzałem ale strasznie mi sie podobaja te wolno sunace olbrzymy. Podbno za 8000 da się już coś takiego kupic. Pewnie nie Harleya, ale od czego trzeba zacząć. W przyszłym roku prawko by trza zrobic. Ile to teraz kosztuje na motor??

09.09.2005
14:53
[18]

legrooch [ Legend ]

Harley to akurat jedyna marka, jakiej nienawidzę wśród motocykli :>

Jest tyle pięknych Shadow-ów, Valkyrie.....
Tyle pięknych naked....

09.09.2005
15:13
[19]

elemeledudek [ Generaďż˝ ]

Taaaaaa, Valkyria.....pomażyć, chyba że kupie zamiast samochodu, ale jako pojazd dodatkowy to bym chyba juz na emeryturze nim jeździł.

09.09.2005
15:17
[20]

Moby7777 [ Generaďż˝ ]

A ja sie akurat zakochalem w jednym modelu Harleya... Konkretnie to electra glide ultra classic. Ale znanim by to czlowiek kupil to wiecie :D

No ale inne modele tej marki nowki to juz w cenie astry chodza wiec nie jest tak zle :)

09.09.2005
15:22
smile
[21]

legrooch [ Legend ]

Tyle, że tą marką jeżdżą obecnie praktycznie same snoby :/

Electra Glide - ładne. Konkurent GoldWinga.

elemeledudek, chcesz kupić może coś takiego? :)
W sumie, to dziadek Valkyrie :)

09.09.2005
15:22
smile
[22]

pr0fane [ Konsul ]

nie ma to jak widok debila jadacego na motorze przy temperaturze bliskiej zera na mokrym asfalcie i przy padajacym sniegu/deszczu

09.09.2005
15:25
smile
[23]

legrooch [ Legend ]

A co zmienia ten śnieg/deszcz i temperatura przy kombinezonie piankowym, dodatkowym nawiewie na nogi? Że działa na jednoślady??? LOL

Na łysych na szlifierach to i owszem :>

09.09.2005
15:29
[24]

elemeledudek [ Generaďż˝ ]

Może na początek coś takiego?? ---------->

09.09.2005
15:34
smile
[25]

legrooch [ Legend ]

Co to?
Maruader 150?

09.09.2005
15:39
[26]

Moby7777 [ Generaďż˝ ]

legrooch --> A Goldwinga jeszcze produkuja?

09.09.2005
15:43
smile
[27]

legrooch [ Legend ]

Moby ==> A to zależy którego :)

Bo jest ich w sumie 5.

09.09.2005
15:46
smile
[28]

Moby7777 [ Generaďż˝ ]

A to sie musze chyba doksztalcic troche... Bo jesli chodzi o motocykle innych marek niz Harley to sie zatrzymalem na 1993 roku. A wtedy Goldwinga wlasnie wycofywali... :P

09.09.2005
15:49
[29]

elemeledudek [ Generaďż˝ ]

legrooch, to "wspaniały" Keeway Knight 50. Pojemnośc 49.5 cm3 hyhyhy. Ale jest też wersja 97.2 cm3 a to juz nie tak najgorzej chyba nie? Tylko co to za firma. Chińczycy czy jak?

09.09.2005
15:51
[30]

legrooch [ Legend ]

W 1993 nie mogli go wycofywać. Od 1988 roku jest produkowany 1500. Zakończenie produkcji tego modelu nastąpiło w 2001 roku (teoretycznie 2000)

09.09.2005
15:52
[31]

cotton_eye_joe [ maniaq ]

legrooch, 500 ccm? czys ty zwariowal? :) ja o 150 mowilem. narazie nie chce mi sie rozgladac ogolnie. bo nawet nie wiem za czym. jakies konkretne propozycje?

09.09.2005
16:06
[32]

qweks [ Spy from Thrillerland ]

Jakbys chcial smigac motocyklem po wiekszym miescie, to zapomnij o wszelakiego typu disc lockach i innne tego typu g***a nie zddza egzaminu lepiej jakis lancuch jak sie w koncu zdecydujesz co kupic. Z motocykli polecam Virazke (czyt. yamaha virago) ale nie wiem dokladnie najmniejsza chyba jest 250.

09.09.2005
16:13
[33]

elemeledudek [ Generaďż˝ ]

Keeway Knight w wersji 100 ------->

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.