GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Wszechświat.

07.09.2005
17:39
[1]

Ralfi [ Chor��y ]

Wszechświat.

By nie zapomnieć - dlaczego nie ma działu Nauka? No chyba, że takim jest szkoła..

Ale do rzeczy.
Miałem niedawno "nieprzyjemność" zaprosić dziewczynę do planetarium w Chorzowie w celu spędzenia romantycznego popołudnia pod gwiazdami. Heh. Zdecydowanie odradzam! Seans trwa 20 minut i kosztuje 8 zł (bardzo drogo jak na 20 min drzemkę).
"Technika" zastosowana w tymże planetarium znacznie ustępuje mojemu komputerowi.
Z samej wizyty wyniosłem jedną korzyść - zainteresowałem się Kosmosem.

Czy patrząc w gwiazdy zdajecie sobie sprawę z tego, iż niektóre migające punkty są galaktykami? I to oddalonymi o nawet 2 miliony lat świetlnych!

Czy zadawaliście sobie kiedykolwiek pytanie dlaczego, skoro jest tyle miliardów gwiazd, widzimy zaledwie parę tysięcy?

Czy słyszeliście o tajemniczej "dark energy"?

I najważniejsze pytanie. Co z "podbojem" kosmosu?

Troche poczytałem, ze zdobytą wiedzą zdecydowałem sie opublikować na forum.
Mało tu tematów poświęconych nauce, jeszcze mniej o astronomii.

Podstawowa informacja to taka, że Wszechświata się cały czas rozszerza.
Szybkość rozszerzania to 0.3 (oznaczana omegą) jeżeli przyjmiemy że 1 to wstrzymanie ekspansji a każda wartość powyżej to zapadanie sie (kurczenie).
Udowodniono, że ekspansja jest przyśpieszana pod wpływem tzw. "dark energy". To m.in od tej tajemniczej siły zależy los wszechświata (stale przyśpieszająca ekspansja powoduje stopniowe jego ochładzanie się).

Dlaczego widzimy tak mało gwiazd?
Tu jest o wiele bardziej skomplikowane wyjaśnienie. Przyjmuje się, że wiek wszechświata to ok. 15 miliardów lat. Dalszych gwiazd nie widzimy ponieważ światło z nich nie zdążyło do nas dotrzeć! A, że wszechświat sie rozszerza, a promień obserwowalnego wszechświata jest stały, nigdy nie dojdzie do sytuacji gdy nasze niebo rozbłyśnie jednolitą jasnością milionów gwiazd.. (tyle przynajmniej zrozumiałem z dość zawiłych tekstów ;) )

Obecnie 13 sond kosmicznych podróżuje w kosmosie.
Kilka sond badających Marsa, Księżyc; japońska Hayabusa mająca pobrac próbki jednej z asteroid; Stardust, która wraca już na Ziemię (pobrała próbki pyłu i gazu z ogona komety); Messenger, którego celem jest Merkury (poszuka wody na biegunach, wykona mapy powierzchni, przy okazji zbada Wenus).
Najciekawszą jest oczywiście sonda Cassini (warta ok. 4mld $), orbitująca wokół Saturna. Dzięki niej odkryto (lub potwierdzono) istnienie dwóch nowych księżyców Saturna. Lądownik, który znajdował sie na jej pokładzie (Huygens), zbadał niedawno powierzchnię Tytana, którego wstępne badania były bardzo obiecujące (tezy o warunkach przypominających Ziemię z czasów prehistorii) oraz odkrył wodę na Enceladusie.

Planowane misje.
Jest to m.in dokładne zbadanie powierzchni Wenus (misja europejska) - kwiecień 2006, kilka sond ma zbadać księżyc (w tym, uwaga - Chińska!), Pluton (2015), Marsa (2007-9), Merkury (2018?), Jupiter (2020+).
W przypadku sondy Bepi Colombo ma być ma być wykorzystany napęd elektryczny, który pozwoliłby osiągnąć Merkurego najpóźniej po czterech latach lotu.

A co z lotami załogowymi na inne planety/księżyce?
Długo szukałem. Pierwsze loty mają odbyć się nie wcześniej jak w 2030 roku...chyba, że zostanie przełamanany monopol agencji rządowych na tego typu loty. Niektóre prywatne konsorcja na serio zabrały sie za budowę pasażerskich pojazdów orbitalnych. Niestety brak dostępu do rządowych technologi kosmicznych powoduje, że nieprędko polecimy na obóz harcerski znajdujący sie na Księżycu.

----------------------------------------------------
Nie mam możliwości edycji powyższego tekstu, za wszelkie błędy merytoryczne jak i ortograficzne (wynikłe z braku wiedzy, lub pobieżnie przestudiowania tejże) przepraszam. Proszę o ewentualną korektę - chociaz nie liczę na większe zainteresowanie tematem.

Na koniec żarcik

Po locie Gagarina rozmawia dwóch Polaków:
- Panie, Ruskie w kosmos polecieli!
- Wszystkie?
- Nie, jeden.
- To co mi pan głowę zawracasz!

07.09.2005
17:42
smile
[2]

bialy kot [ Generaďż˝ ]

Z serii rownie fascynujacych pytan proponuje jeszcze: "Jaki ksztalt ma Ziemia i dlaczego plaski?"

07.09.2005
17:52
[3]

Gotman [ I love Feinwerkbau ]

bardziej polecam zakupić sobie jakaś książkę o astronomii, wybrać się się z dziewczyną na pustą polanę i samemu "studiować" mapę nieba.....o wiele bardziej rozwijające...i zawsze można trafić na jakiś rój meteorów :)
aha, i na pewno romantyczniejsze od planetairum [byłem w nim.....ogólnie nudy]

a co do samego Wszechświata...no cóż....nic nie wiemy o nim...jeżeli poruszać temat rozszezrania się wszechświata.....owszem...wszechświat może się rozszerzać w nieskonczoność..ale przecież jest jeszcze "ciemna materia"...swoją siłą grawitacji może ona zacząć się "kumulować"..a potem co się stanie to wiadomo...jeśli energia tego kurczenia się będzie wystarczająca, to i cały Kosmos zacznie się kurczyć, aż przyjmie rozmiary takie, jak podczas wielkiego wybuchu....oczywiście to tylko jedna z wielu hipotez na temat przyszłych losów wszechświata :D
tak więc jedną z ważniejszych spraw okazuje się obliczenie "potęgi" ciemnej materii :))

07.09.2005
18:09
smile
[4]

Isam [ Generaďż˝ ]

szybko nie polecimy w kosmos (i dobrze) bo burdel zrobilismy juz na ziemi i w okolicy. Ludzi w ogole powinni trzemac w tej klatce jaka jest Ziemia :]

07.09.2005
18:45
smile
[5]

nowy gracz [ Pretorianin ]

Niezłe informacje posiadasz ;) Ja też się pochwalę: np. gdy patrzymy przez teleskop w planetarium na dalsze gwiazdy to światło odbite od nich mogło pogróżować 4 mln lat świetlnych. To jest fascynujące. Ja wierzę w istoty poza ziemskie (nie takie jak w filmach). Wszechświat się rozszerza. Jak my powstaliśmy? Czy podczas powstawania innch galaktyk powstaje cywilizacja? I jak się porozumieć? Przecież sygnał do naszej następnej galaktyki by leciał ok 100 lat !!!. To są dopiero pytania....

08.09.2005
10:03
[6]

MarcinRegin [ Generaďż˝ ]

nowy gracz-->> no to się pochwaliłeś! Odłóż to Bravo lepiej. Sto lat, dobre. Człowieku do najbliższej galaktyki jest ponad 2 miliony lat świetlnych. I tyle trwałoby przekazanie informacji z prędkością światła!!! Z naszą obecną techniką to dolecielibyśmy tam za parę bilionów lat hehe.

08.09.2005
12:18
[7]

Zyga [ Urpianin ]

Ralfi ---> Tak jak należało się spodziewać, najchętniej zabierają głos ci, których temat wcale nie obchodzi czyli klasyczni łowcy punktów :)

Ja mam tylko taką uwagę/pytanie. Skąd wziąłeś informację, że niektóre "migające punkty są galaktykami"? O ile wiem, wszystkie te punkty są gwiazdami z naszej galaktyki. Gołym okiem nie jesteśmy w stanie dostrzec żadnej galaktyki (nawet najbliższej, czyli Mgławicy Andromedy).
Chyba że miałeś na myśli teleskop ale tego przecież, przeciętny "oglądacz" nieba, nie ma do dyspozycji.
BTW. Czy wiesz, że nasza galaktyka i Mgławica Andromedy się zderzą? :)

08.09.2005
12:37
[8]

MarcinRegin [ Generaďż˝ ]

Zyga-->> mgławicę Andromedy można dostrzec gołym okiem. To najdalszy puntk we Wszechświecie, który można w ten sposób ujrzeć.

08.09.2005
12:39
[9]

jojko999 [ Generaďż˝ ]

Zyga ma rację, choć nie do końca. Gołym okiem nie widać żadnej galaktyki na naszym nieboskłonie. Z drugiej strony półkuli widoczne gołym okiem są Obłoki Magellana. Z polski (podobno bo mi się nie udało) gołym okiem widać mgławicę Andromedy. Według mnie raczej przez lornetkę.

08.09.2005
13:05
smile
[10]

arthe[16] [ bboy ]

byłem w tym planetarium i musze powiedzieć, że coś pięknego. Jak tylko będę mieć czas to chętnie pojadę tam jeszcze raz, bo naprawdę warto. Polecam ;-)

08.09.2005
21:23
smile
[11]

Zyga [ Urpianin ]

MarcinRegin , masz sokoli wzrok :)

08.09.2005
21:32
[12]

karol_sz [ myślozbrodniarz ]

A mnie najbardziej podoba sie to że planety odległe np. o 2 miliony lat świetlych widzimy takie jakie były 2 miliony lat temu.

08.09.2005
21:35
[13]

Roran [ Pretorianin ]

Tak sie sklada ze ja tez sie ostatnio tym troszeczke interesuje. Przeczytalem kilka ksiazek o kosmosie itp. Polecam ci szczegolnie te książke:

Czy jesteśmy sami we wszechświecie?
J. Heidmann, A. Vidal - Madjar, N. Pantzos, H. Reeves

"Przyszłość czasoprzestrzeni"
S.W. Hawking, K.S.Thorne, I.Novikow, T.Ferris, A.Lightman
Zysk i S-ka 2002
i jeszcze te

Bardzo fajne ksiązki szczegolnie ta pierwsza. Koniecznie przeczytaj, chyba ze juz to zrobiles:)

08.09.2005
21:46
smile
[14]

darek_dragon [ 42 ]

Wszechświat to w ogóle dziwne miejsce ;]

A mnie najbardziej podoba sie to że planety odległe np. o 2 miliony lat świetlych widzimy takie jakie były 2 miliony lat temu.

Od kiedy możemy oglądać planety odległe o 2 miliony lat świetlnych? Oo

Czy wiesz, że nasza galaktyka i Mgławica Andromedy się zderzą? :)

W przypadku galaktyk to bardziej pasuje określenie "zmieszają" niż "zderzą" ;)

09.09.2005
00:09
[15]

Zyga [ Urpianin ]

darek_dragon -->
Ale niestety w literaturze nazywane jest to "zderzeniem".
Zresztą w takim wypadku bardzo pradopodobne są zderzenia niektórych gwiazd.

09.09.2005
06:00
[16]

koci_kwik [ Podrap mnie po plecach ]

ach- ten wrzeświat....

09.09.2005
16:58
[17]

Ralfi [ Chor��y ]

Zyga - informacje o tym, że te migające punkty to galaktyki zdobyłem w opisywanym planetarium (nie miałem o tym pojęcia, nieźle mną to wstrząsnęło).

Jeszcze jedna ciekawa informacja, istnieje domniemanie, że Wszechświatów jest kilka. Może więc istnieć kilka tzw. "dark energy", które mogłyby "napędzać" rozszerzanie się świata by w specyficznym momencie dojśc do punktu krytycznego (strefy wpływów innej dark energy).
Ale to już chyba science-fiction...

Darek-dragon: możemy oglądać, może nie gołym okiem, ale za pomocą teleskopów owszem.

09.09.2005
17:12
[18]

shabso [ Trane ]

Pamiętam , że był kiedys bardzo ciekawy wątek o kolonizacji marsa i księżyca i było tam tylko 2 osoby które wiedziały co mowią...

09.09.2005
17:32
[19]

Gotman [ I love Feinwerkbau ]

co do zderzanie galaktyk...nie jest to nic dziwnego...takie "rzeczy" to normalka we wszechświecie...i tak jak to już wcześniej Darek napisał... "objętość" galaktyk [nawet najmniejszych] jest tak ogromna, że gdy dochodzi do wspomnianego "zderzenia" ich, to nawet pojedyńcze gwiazdy nie zderzają się ze sobą...to po prostu tak, jakby dwa duchy przeszły przez siebie [mam nadzieję, że wiecie, o co chodzi]..choć czasami zdarza się tak, ze grawitacja większej gwiazdy przyciągnie mniejsze koleżanki, ale i w tym nic dziwnego, gdyż do takiego "połączenia" także nie trzeba dwóch galaktyk..


A mnie najbardziej podoba sie to że planety odległe np. o 2 miliony lat świetlych widzimy takie jakie były 2 miliony lat temu.

raczej gwiazdy lub inne obiekty niebieskie, na pewno nie planety. A ta różnica czasu wynika z tego, że światło podróżuje z prędkością 300 000 km/s....więc teoretycznie obiekt, na który zerkamy piękną, jesienną nocą 2005 roku może już nie istnieć :)

shabso >>> mam wrażenie, że i tutaj tak jest....szczególnie rozwalił mnie post 'nowego gracza', który twierdzi, ze sygnał z naszej do najbliższej galaktyki potrzebował około 100 lat na dotarcie do celu....przecież światło przebywa tą drogę [do galaktyki Andromedy] przebywa conajmniej w kilka milionów lat...no chyba, że kolega wynalazł sposób na przekroczenie prędkości światła....zgłoś się do NASA....może jest to przełomowa chwila w dziejach świata....

09.09.2005
18:00
smile
[20]

darek_dragon [ 42 ]

możemy oglądać, może nie gołym okiem, ale za pomocą teleskopów owszem

Nie, nie możemy. Mamy możliwość, żeby stwierdzić obecność układu planetarnego na podstawie okresowych zmian jasności i przesunięć widma gwiazdy (a to i tak z trudem). W żadnym wypadku nie możemy obserwować odległej planety przy użyciu obecnej techniki.

istnieje domniemanie, że Wszechświatów jest kilka (...) Ale to już chyba science-fiction...

Nie SF, tylko jedna z możliwości zakładanych przez teorię kwantową, wg której istniałaby nieskończona ilość Wszechświatów, różniących się stanami kwantowymi pojedynczych atomów (Czy jakoś tak... Pytaj się yavora - on się na tym zna. Mnie to obojętne czy ten cholerny kot jest żywy, czy martwy ;). Takie podejście rozwiązuje parę ważkich problemów filozoficznych w stylu "skąd się tu wzięliśmy?", tudzież "czy bóg istnieje?".

szczególnie rozwalił mnie post 'nowego gracza', który twierdzi, ze sygnał z naszej do najbliższej galaktyki potrzebował około 100 lat na dotarcie do celu

Fakt ;] Koledze graczowi wypada przypomnieć, że absolutne gwiezdne ograniczenie prędkości wynosi 299 792 458 m/s. Szybciej się po prostu nie da (a w każdym bądź razie nie do przodu - też zabawna rzecz ;). "It's not only a good idea... It's the law!"

09.09.2005
18:27
[21]

Praetor [ Generaďż˝ ]

Ten kot jest jednoczesnie zywy i martwy

Yavor opowiedzialbys cos ciekawego - moze o tej wielosci wszechswiatow - jakie jest oficjalne stanowisko nauki?

pozdro

09.09.2005
18:32
[22]

k2o [ Generaďż˝ ]

WITAM

Chce sie dowiedziec jaki jest program do zobaczenia polorzenia planet w danym dniu.Bo od kolegi sluszalem ze jest taki program ale nie wiem jak sie nazywa. Wy napewno macie taki program. Wiec jak macie to powiedzcie jak sie nazywa

09.09.2005
18:41
[23]

Praetor [ Generaďż˝ ]

Sa dwa takie programy Drogi Forumowiczu:

1. www.google.pl
2. Slownik Ortograficzny


ps
przydaje sie tez program " Jak pisac zeby mnie zrozumiano i chciano ze mna gadac "

pozdrawiam

09.09.2005
18:46
smile
[24]

darek_dragon [ 42 ]

Ten kot jest jednoczesnie zywy i martwy

...dopóki nie zostanie zaobserwowany, wiem ;)

moze o tej wielosci wszechswiatow - jakie jest oficjalne stanowisko nauki?

Oficjalne stanowisko nauki brzmi: "Nie mamy zielonego pojęcia." Nawet jeśli istnieje wiele wszechświatów to i tak podróże między nimi są generalnie niemożliwe, więc nie możemy tego sprawdzić. Pozostają nam jedynie spekulacje.

k20 --> Polecam poniższy program. To nie do końca to, czego chciałeś (;]), ale jest naprawdę świetny do podziwiania naszego układu słonecznego i okolic.

09.09.2005
18:50
[25]

k2o [ Generaďż˝ ]

darek_dragon >>> dzieki.
badzcie wyrozumiali za moje bledy ortograficzne

10.09.2005
01:59
[26]

Ralfi [ Chor��y ]

darek dragon: chwila, nie pisałem o planetach, tylko o galaktyce i jej gwiazdach.

Dzieki za stronke :)

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.