Marder [ Konsul ]
Forum CM: CM versus G.I. Combat
Premiera G.I. Combat coraz bliżej szkoda że wciąż nie ma dema, ale mnie zastanawia jedna rzecz. Tryb real time. Z własnego doświadczenia wiem że takie rozwiązanie (Close Combat) nadaje rozgrywce niezwykłej dynamiki. Rozkazy trzeba podejmować szybko i błyskawicznie reagować na to co dzieje się na polu walki. Pomyłki dużo kosztują. Jednak walka w czasie rzeczywistym ma pewien mankament. Kwestia ogarnięcia całości. W CC rozwiązano to w taki sposób że gracz obserwował walkę jakby z loty ptaka. Dzięki temu mógł ogarnąć dużą przestrzeń. I tutaj rodzi się we mnie pewien niepokój dotyczący G.I. Combat. Jak skutecznie połączyć widok 3D z czasem rzeczywistym. Jak to zrobiona w CM wiadomo. Hybryda realm time z turami. Co jednak będzie w G.I.C. Czy udało się twórcą pogodzić szybką akcję z wygodną obsługą ? Oto jest pytanie.
PAK [ Pretorianin ]
Tee, Marder daj se spokój. Wyjdzie gierka to zobaczymy. Może też będzie demo. Taka dyskusja teraz to będzie wróżenie z fusów.
PAK [ Pretorianin ]
Tee, Marder daj se spokój. Wyjdzie gierka to zobaczymy. Może też będzie demo. Taka dyskusja teraz to będzie wróżenie z fusów.
PAK [ Pretorianin ]
Tee, Marder daj se spokój. Wyjdzie gierka to zobaczymy. Może też będzie demo. Taka dyskusja teraz to będzie wróżenie z fusów.
PAK [ Pretorianin ]
Eee, sorry, coś mi się w IE popieprzyło.......
Marder [ Konsul ]
PAK ------> Widzę, że lubisz się powtarzać :)) A tak na poważnie to w tym ustępie masz kupę racji. Będzie demo to się oceni. Chciałem jednak wywołać pewną dyskusję. Czy sądzicie że sposób rozgrywki w CM jest lepszy od pełnego real time jaki miał miejsce w CC. W końcu tam przecież też można było zastosować takie rozwiązanie i na odwrót.
PAK [ Pretorianin ]
"PAK ------> Widzę, że lubisz się powtarzać ;)) " Ja--ja--ja--ja...................sie jąkam!!!!!!! ;))) Rozwiązanie przyjęte w CM jest chyba bardziej realistyczne. Brak możliwości pełnej kontroli nad jednostkami wprowadza pewien element losowości, przypadkowości, gracz nie jest "bogiem" jak w większości gier komputerowych. Zresztą tak właściwie, czy CM aż tak się różni od CC? Przecież w CC rozkazów nie wydawano w real-time'ie, bo nikt by nie nadążył. Odpalano pauze i robiono co trza. Dobrze pamiętam? W CM nie ma pauzy tylko faza rozkazów, ale właściwa akcja i tak się toczy w real time. I jak coś się stanie (np.: wychuchany czołg na strategicznej pozycji wyleciał w powietrze ;))) to już się nie odstanie, po ptokach.
Marder [ Konsul ]
W CC była pauza ? Wiesz że jakoś nie przypominam sobie. Ja zawsze grałem na żywca. No dobrze ale czy nie wydaje Ci się że system turowy jest mniej realistyczny, i nie ma takiej dynamiki akcji. Gra momentami bardziej przypomina partię szachów niż krwawą bitwę.
Pejotl [ Senator ]
marder -> byla, tylko nie mozna bylo wydawac rozkazow :)
Idaho [ Centurion ]
Marder ===> można temu zaradzić grając po TCP/IP i określając limit czasu na ruch. Wówczas po pierwsze owa partia szachów staje się bardziej dynamiczna, po drugie - musisz działać szybciej ergo możesz łatwiej popełnić jakiś błąd (jakie to ludzkie :); po trzecie przeciwnik nie będzie się za bardzo nudził i po czwarte wreszcie - doda to odrobinkę realizmu... W końcu na polu bitwy w tej skali nie było pół godziny na podjęcie decyzji, co zrobić z daną drużyną w samym środku ataku, no nie?