blood [ Killing Is My Business ]
bajka na polski :))
Witam. Musze napisac bajke na polski, najlepiej gdyby byla rymowana i ofkoz posiadala moral :) Ale moga byc jakies odstepstwa. Moze byc tez proza napisana. Oczywiscie krotka :) Jesli ktos ma jakas napisana, lub chcialby mi pomoc to z gory bardzo dziekuje. Wszystkim krytykujacym i krzyczacym ze jestem len i mi sie nie chce nic robic tez z gory dziekuje i prosze o nie wypowiadanie sie w tym watku :) Z gory dziekuje bardzo za pomoc.
blood [ Killing Is My Business ]
aha, tematyka dowolna
Sandro [ METALLICA ]
W CDA byla o tym dlaczego mowi sie krawiec i szewc, a nie krawc i szewiec (czytelnik nadeslal). To jedyna znana przeze mnie bajka :D
Chcesz?
doniczka [ thomson ]
blood -----> pewnie Krasicki co? :) Masz i wybieraj (link na dole). Ja musialem napisac 3 .....bleee
Xaar [ Uzależniony od Marysi ]
a może być hmm... fraszka? :P
blood [ Killing Is My Business ]
doniczka to twoje bajki ?
xaar zarzuc zobaczymy co sie da z tego zrobic :P
sandro - ofkoz :D
doniczka [ thomson ]
blood ----> hehe nie....niestety :). Skąd ci to przyszło do glowy? :P
blood [ Killing Is My Business ]
a jak musiales te 3 napisac, to sam pisales czy z tej strony brales ? co dostales ?
doniczka [ thomson ]
blood -----> w gruncie rzeczy to tą stroną sie tylko inspirowałem, natomiast bajki ułożyłem swoje. W końcu na profilu humanistycznym trzeba wykazać choć trochę chęci do pisania...tak od siebie.
Xaar [ Uzależniony od Marysi ]
"Co autor na myśli miał..."
Kogo to kurna obchodzi
Co autor na myśli miał?
Każdy teraz w łeb się zachodzi
Czy może on jakieś dragi brał?
Albo wewnętrzna nastała w nim przemiana,
Gdy po pijaku swe filozofie zaczynał głosić:
-Dlaczego wódka zawsze kończy się z rana?!?
I na nowy jego wierszyk miało się zanosić
A może zawód miłosny sprawił to wszystko?
Bo gdy zobaczył swą ukochaną w jego objęciach wesołą
Nerwy puściły i dorwał stylisko...
Zarąbał parę - aż krew trysnęła wkoło.
Przyczyną poematu myśli samobójcze mogły też być
Bo dziewczyna, bo wódka, bo dealer gdzieś znikł
Bo na tym świecie nie da się żyć
I sens istnienia powoli mu nikł.
Więc siedzę teraz w szkole opisując ten wiersz
Gdyż taki właśnie wybór był mój
I męcz się teraz człowieku, męcz
Bo człek ten drobnego wyjaśnienia nie zamieścił za... nic
doniczka [ thomson ]
aha.... pytałes o ocenę....chciałbym coś dostać. Niestety moj belfer miast tego wolał przeczytać owe bajki przy calej klasie. Mało tego. Tak mu sie spodobały, że powiedział, iż bedzie uwzględniał w odpowiedzi ustnej interpretacje tychże własnie moich bajeczek:))) I tak zostalem nadwornym bajkopisarzem klasowym....:)
blood [ Killing Is My Business ]
doniczka - ja jestem na mat. inf. profilu :P
blood [ Killing Is My Business ]
oo xaar fajne :D tylko szkoda ze za wulgarne :P to raczej flaszka a nie fraszka :D
Xaar [ Uzależniony od Marysi ]
gdzie tam wulgarne? Można to "kurna" na początku czymś zamienić, więcej przekleństw nie widze :P
Końcówka się tylko nie rymuje -to wszystko :) ...jeśli masz wesołą i pełną poczucia humoru polonistke to nie widze problemu :PP
blood [ Killing Is My Business ]
no to bede miał problem co wybrac teraz :P albo twoje Xaar, albo jedna z tych co podala Doniczka albo moja :P
Przyszedł rolnik do domu z brudnymi filcami,
Zadusił żonkę wraz z dzieciaczkami.
Puscił bąka dużego z dupy,
Zasmrodził pół chałupy.
Zdjął ze swych nóg skarpety,
Sztywne od brudu jak marmurowe parapety.
Wydmuchał nosa
Spojrzał na żonke z ukosa
Zakurzyć mi sie chce, przynieś mi fajki,
Bo jak nie, to zdejme jeszcze majtki.
I oto koniec historyji tej,
Jak rolnik wybił rodzinę hej.
I pamiętaj rolniku młody,
Nie wchodź nigdy prosto z chliewa do gospody.
:P
blood [ Killing Is My Business ]
xaar - ty jestes autorem tej flaszki ? :P
Xaar [ Uzależniony od Marysi ]
Twoja jest bardziej wulgarna :P
Tak, ja ją napisałęm :)
Jakby co, to masz moje błogosławieństwo i częściowe prawa do tej fraszki :))
blood [ Killing Is My Business ]
dzieki :D zastanowic sie jeszcze muszę :] dzieki wszystkim za pomoc :P nastepne posty tez mile widziane :)
blood [ Killing Is My Business ]
up :)
blood [ Killing Is My Business ]
upik :p
blood [ Killing Is My Business ]
ostatni up :P
bojan997 [ Parówkowy boss ]
Oh Lepperze nasz wspaniały!
Na Twe ręce lud wsi cały
Składa Ci dary wdzięczności,
Żeś nam dał tyle radości.
Oh gdyby nie twoje blokady
To byśmy nie dali rady.
Rolnik musi pobiadolić,
Czasem komuś dopierdolić.
Ty to wodzu zrozumiałeś
Do rebelii nas wezwałeś.
Po co na polu pracować
Kiedy można postrajkować?
To za Ciebie kosynierze
Przy wódce mówim pacierze,
Zaś gdyś Ty skuty w kajdany
Na sercu rolniczym rany,
Zaś gdyś w pięknym garniturze
Śpiewamy o Tobie w chórze.
Chłopskie zrobim znów powstanie
I znów Polska w korku stanie!
Powiedz Messer tylko słowo,
A znów będzie kolorowo.
Chłop potęgą jest i basta
On ze skały, mieszczuch z ciasta.
Tylko Ty piękny na pysku
Wyzwolisz nas od wyzysku
Od tych co każą pracować
I chcą wieś nam reformować.
Z tobą krzyczą wszystkie chłopy:
MY NIE CHCEMY DO EUROPY!
Luzer [ Music Addict ]
Ty leniu
Obleach [ Legionista ]
Przeniecie tą dyskusje do wątku "szkoła |część 1", własnie po to go założyłem.
Vader [ Senator ]
Bajki dla potłuczonych.
Pisał autor, pisał, bajek dziwne zlepki.
Teraz odpoczywa ucieszony.
Czego brak tym bajkom, chyba piątej klepki,
Bo to bajki dla potłuczonych.
Książe miał do żaby wzrok zbyt słaby,
Więc ją pocałował z tyłu gdzieś.
A wilk babci nie chciał jeść,
Chciał dań z młodszych pań,
A smok od dziewic umykał
Krył się, znikał, bo taki nieśmiały ...
... był ...
... raz rycerz, bestia dzika, w strasznej zbroi,
Lecz zardzewiał, bo się zsikał...
... no i już ...
... ruszył wóz, w wozie siedział Dziadek Mróz.
Dzieciom ten stary dziad wszystko kradł ...
Stary dziad, kradł i wpadł, parę lat posiedzi, parę lat ...
Co to są za bajki, aż się wierzyć nie chce
Może je napisał Franz Kafka po setce,
Czy może Andersen mocno już zmęczony...
Te bajki dla potłuczonych!
All rights dla ukochanego kabaretu Potem :-)
Kompo [ all eyez on me ]
Twój pech, że ostatnio Mazio się nie pojawia na forum - on by Ci trzasnął taką bajkę, że nauczycielce opadłaby szczęka. ;)
Flyby [ Outsider ]
..jam bajeczka jest cacana,
w gołe wzorki ozdabiana..
czasem skuszę, czasem wzruszę,
poniewieram męskie dusze..
..tak zostałam napisana,
by gnębić każdego pana..
a morał ze mnie wynika,
że pornosów trza unikać..