GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Śmiech to zdrowie | Najlepszy dowcip | Część specjalna II

31.08.2005
17:58
smile
[1]

darek_dragon [ 42 ]

Śmiech to zdrowie | Najlepszy dowcip | Część specjalna II

A oto i kolejna część specjalna, w której wybieramy żart najlepszy z najlepszych. W następnym poście zostanie opublikowana lista zwycięzkich dowcipów z dziesięciu ostatnich części. Głosujemy TYLKO NA JEDEN - najlepszy naszym zdaniem - dowcip. Głosy zostaną podliczone, tak jak zwykle, po 24 godzinach.

W tej części nie publikujemy dowcipów!

-------------------------------------------->==)Lista zwycięzców z poprzednich części(==<----------------------------------------------------

część 1 – mastah xivah
część 2 - Skrz@t
część 3 - Skrz@t
część 4 - Kajon
część 5 - Skrz@t
część 6 - Kajon
część 7 - Allegromańka
część 8 - Buli
część 9 - hctkko
część 10 - Dr@cOniS
część specjalna - Allegromańka
część 11 - TelRad
część 12 - A2O
część 13 - Pichtowy
część 14 - Pauleta
część 15 - TelRad
część 16 - Zielak
część 17 - znany banita
część 18 - Skype
część 19 - Sandro
część 20 - Filipeusz

Lista stałych bywalców :
Actimel, Skrz@t, Dr@cOniS, Arthe, A2O, Allegromańka, @lb@tros, TelRad, mastah xivah, Kajon, Sandro, Pauleta, karolix, Klaczki, Mack5, zielak, Skype, Pikuś, Zymek_1, Orlando, hctkko, bekas86, $heyk, Filipeusz, Radiolo, Kamikazze, Milka, darek_dragon, pepsi

Ostatnio najlepsze dowcipy opowiadano tutaj:

31.08.2005
17:59
smile
[2]

darek_dragon [ 42 ]

Przed państwem najlepsze dowcipy:

1. TelRad - wizytacja z kuratorium

W szkole podstawowej była wizytacja - przyjechał pan z kuratorium. Pech chciał, że wybrał sobie lekcję języka polskiego w pierwszej klasie - w klasie, w której uczył się znany wszystkim Jasio. Lekcję prowadziła młodziutka, atrakcyjna polonistka w krótkiej spódniczce i obcisłej bluzeczce. Pan wizytator został posadzony w ostatniej ławce, razem z Jasiem, bo to było jedyne wolne miejsce. Zajęcia polegały na tym, że pani pisała na tablicy zdanie, a dzieci zgłaszały się do odczytania go na głos. W pewnym momencie podczas pisania pani upuściła kredę, schyliła się po nią, podniosła i pyta:
- Drogie dzieci, kto teraz przeczyta co napisałam??
Między innymi zgłosił się Jasio, który nie zwykł był zabierać głosu na lekcji. Pani widząc jego podniesioną rękę chciała dać mu szansę wykazania się i poprosiła go do odpowiedzi.
- Ale ma dupę. - powiedzial Jasio.
- Źle! Dwója! - krzyknęła pani momentalnie czerwieniejąc na twarzy.
W tym momencie Jasio obraca się do wizytatora i głosem pełnym oburzenia mówi:
- Jak się nie zna literków, to się nie podpowiada!

---

2. A2O - Studenci

Ranek w akademiku. Student pierwszego roku mówi:
- Chodźmy na zajęcia, bo się spóźnimy!
Student drugiego roku na to:
- E, pośpijmy jeszcze...
Student trzeciego roku:
- Może skoczmy na piwo?
Student czwartego roku:
- Może od razu na wódkę?
Jako, że nie mogli się dogadać, udali się do studenta piątego roku, by ich rozsądził. Ten zarządził:
- Rzućmy monetą. Jak wypadnie orzeł, pijemy wódkę. Jak reszka - idziemy na piwo. Jak stanie na kancie - śpimy dalej. Jak zawiśnie w powietrzu - idziemy na zajęcia...

---

3. Pichtowy - statsiarski egzamin

Na egzaminie jeden student szpcze do drugiego:
- Podeslij mi odpowiedz na drugie.
Po chwili przychodzi karteczka, potem druga , trzecia i tak z piecdzesiat
a na kazdej polowa zdania. Student przepisal ale po egzaminie pyta sie tego
co mu podpowiadal:
- Czemu przyslales mi tyle kartek? moglem latwo wpasc, czemu nie napisales na jednej?
- Bo mam taki statsiarski nawyk z mojego forum...

---

4. Pauleta - Skarpetki

Dwóch facetów. Wieloletni przyjaciele od dzieciństwa. Jednak jeden z nich niestety jest częściowo sparaliżowany, potrzebuje trochę pomocy w codziennym życiu. Pewnego dnia siedzą u niego na werandzie, sparaliżowany mówi:
- Wiesz, co, mam pytanie - czy naprawdę jesteś moim przyjacielem?
- No jasne stary, znamy się od dziecka, wiesz, ze zrobiłbym dla ciebie
wszystko!
- Wiem, mój przyjacielu, wiem. Miałbym wiec do ciebie małą prośbę czy
przyniósłbyś mi z piętra skarpetki? Robi się trochę chłodno, a jak
wiesz, janie jestem w stanie tego zrobić.
- Stary, w ogóle nie ma o czym mówić. Skoczyłbym dla ciebie w ogień.
- Dziękuje ci mój przyjacielu.
Facet idzie na piętro, otwiera drzwi do pokoju, wchodzi i staje oniemiały. Przed oczami rozpościera mu się cudowny widok - dwie córki jego przyjaciela, młode, piękne jak marzenie, ubrane jedynie w bieliznę. Facet nie może oderwać wzroku, targają nim wyrzuty sumienia - w końcu to
córki jego najlepszego przyjaciela, jednak w końcu poddaje się instynktom i mówi:
- Wasz ojciec przysłał mnie, żebym się z wami przespał.
- Niemożliwe! - mówi jedna.
- Nieprawdopodobne! - mówi druga.
- No cóż, jeśli mi nie wierzycie, zaraz wam udowodnię.
Facet podchodzi do okna, otwiera je i krzyczy...
- Obie?
- Tak, tak, obie! Dzięki, stary!

---

5.TelRad - marchewka

Przychodzi niedźwiedź do zająca i rozpaczliwym tonem mówi:
- Zając, ty się mnożysz jak nie wiem co, a ja nic, pomóż przyjacielu.
Zając na to:
- A marchewkę żresz?
Niedźwiedź:
- Nie!
Zając:
- No staaaaaaary!
Pół roku niedźwiedź je marchew no i nic nie pomogło. Znowu przychodzi do
zająca i mówi:
- Zając pomóż, nie bądź taki.
A zając na to:
- A marchewkę żresz?
Niedźwiedź:
- tak!
Zając:
- A tartą?
Niedźwiedź:
- Nie!
Zając:
- No staaaaaaary!
Więc kolejne pół roku niedźwiedź je tartą marchewkę i nic. Znowu
przychodzi do zająca i błaga go o pomoc.
Zając:
- A marchewkę żresz?
Niedźwiedź:
- Tak!
Zając:
- A tartą?
Niedźwiedź:
- Tak!
Zając:
- A z groszkiem?
Niedźwiedź:
- Nie!
Zając:
- No staaaaaaary!
No i znów kolejne pół roku niedźwiedź je tartą marchewkę z groszkiem i
nic. Przychodzi do zająca i mówi:
Niedźwiedź:
- Zając, ja cię bronię przed wilkiem i lisicą a ty mi się tak odpłacasz.
Pomóż mi bo lata lecą a ja dzieci nie mam.
Zając:
- A marchewkę żresz?
Niedźwiedź:
- Tak!
Zając:
- A tartą?
Niedźwiedź:
- Tak!
Zając:
- A z groszkiem?
Niedźwiedź:
- Tak!
Zając:
- A dupczysz?
Niedźwiedź:
- NIE!
Zając:
- No staaaaaaary!

---

6. Zielak - dziewczyna w ciązy

Osiemnastoletnia dziewczyna przyszła do swojej matki i mówi jej, że okres jej się spóźnia o dwa miesiące. Przerażona matka pobiegła do apteki po test ciążowy i po chwili wiadome jest, że dziewczyna jest w ciąży. Zdenerwowanamatka krzyczy:
- Co za świnia Ci to zrobiła. Musisz mi powiedzieć, chcę go poznać.
Więc dziewczyna pobiegła do pokoju i zadzwoniła do znajomego.
Po pół godziny pod dom zajeżdża nowiutkie Ferrari, z którego wysiada przystojny, elegancko ubrany gość w średnim wieku.
Wszyscy siadają przy stole i gość mówi:
- Wasza córka powiedziała mi, o co chodzi, ja jednak niestety, ze względu na moją rodzinę, nie mogę się z nią ożenić. Jednak zapewniam Was, że nie chcę się migać od odpowiedzialności, więc jeżeli urodzi się córka, to zapiszę jej 3 sklepy i milion dolarów. Jeżeli to będzie syn, to dostanie 2 fabryki i milion dolarów. A gdy urodzą się bliźniaki, to dostaną po 5 milionów dolarów. Jednak jeżeli wasza córka poroni...
W tym momencie wtrąca się ojciec, który od samego początku nie odezwał się słowem:
- To przelecisz ją jeszcze raz.

---

7. znany_banita - aptekarz

W aptece stoi nieśmiały chłopak. Gdy wszyscy klienci wyszli, aptekarz pyta:
- Co, pierwsza randka ?
- Gorzej - odpowiada chłopak - pierwsza gościna u mojej dziewczyny.
- Rozumiem - mówi aptekarz - masz tu kondoma.
Chłopak się rozochocił ...
- Panie, daj pan dwa... Jej mama podobno też fajna dupa.
Po gościnie dziewczyna mówi do chłopaka:
- Gdybym wiedziała, że ty taki niewychowany ... że cały wieczór nic nie powiesz, tylko będziesz się gapił w podłogę ..... nigdy nie zaprosiłabym cię.
- A gdybym ja wiedział, że twój ojciec jest aptekarzem, też bym nigdy do Was nie przyszedł.

---

8. Skype - telefon tatusia

- Halo ?
- Cześć maleńka, tu tatuś, daj mi mamusie
- tatusiu, mamusia jest na górze w sypialni z wujkiem Frankiem
po dłuższej chwili milczenia:
- ależ córeczko, nie masz żadnego wujka Franka !
- nieprawda ! mam ! i jest teraz z mamusia w sypialni !
- Ok, no cóż....posłuchaj uważnie, chce żebyś cos dla mnie zrobiła. Dobrze?
- dobrze tatusiu
- to idź na gore do sypialni, zapukaj do drzwi i powiedz, ze tata właśnie parkuje przed domem...
... kilka minut później :
- już zrobiłam
- i co się stało ?
- mama bardzo się przestraszyła, wyskoczyła z łóżka bez ubrania i zaczęła biegać po pokoju i krzyczeć, a potem potknęła się o dywan i wypadła przez okno i leży nieżywa.
- Boże, a wujek Franek ?
- on tez wyskoczył z łóżka bez ubrania i krzyczał i w końcu wyskoczył przez okno, to z drugiej strony i wskoczył do basenu. Ale tatusiu, tam nie było wody, miałeś napełnić go w zeszłym tygodniu i zapomniałeś. No i wujek upadł na dno i tez jest nieżywy.
...baaardzo długa chwila ciszy, aż wreszcie :
- hm mmm, basen mówisz ? a czy to numer 555-67-89 ?

---

9. Sandro - dawanie od tylu

W celi siedzi trzech gości: Rusek, Chachoł i Jewriej. Ruski dostał słoninę. Daje Jewriejowi.
"Nie zjem - myśli. - Bo jak zjem, to będzie chciał, żebym dał mu od tyłu."
- Nie chcę - odmówił Jewriej.
Ruski więc częstuje Chachoła.
"Nie zjem - myśli. - Bo jak zjem... Albo nie - jak zjem, to będę miał siłę w rękach i się obronię przed Ruskim, jak będzie chciał mnie wziąć od tyłu."
- Dawaj, zjem - mówi Chachoł.
No i zjadł.
A Ruski na to:
- Masz już siłę w rękach? To przytrzymaj mi Jewrieja...

---

10. Filipeusz - pomyłka

Pewne amerykańskie małżeństwo, w którym mężczyzna nie mógł mieć dzieci, postanowiło skorzystać z usług tzw. zastępczego ojca. Po
dokonaniu wszelkich niezbędnych ustaleń i formalności małżonek wyszedł na golfa, zostawiając żonę w oczekiwaniu na przybycie "specjalisty".
Przypadek sprawił, że w tym samym dniu w miasteczku zjawił się objazdowy fotograf, specjalizujący się w zdjęciach dzieci. Zadzwonił do drzwi w nadziei na zarobek.
- Dzień dobry, madame, ja jestem...
- Ależ wiem , oczekiwałam pana - odpowiada kobieta i prowadzi go do środka.
- Ooo, doprawdy? - zdziwił się fotograf.
- Jak, widzi pani, specjalizuję się w dzieciach...
- Wspaniale, właśnie o to chodziło mężowi i mnie. - mówi kobieta i po chwili pyta spłoniona z emocji:
- To gdzie zaczniemy?
- No cóż - odpowiada fotograf -myślę, że może pani zdać się zupełnie na mnie. Mam duże doświadczenie. Z reguły zaczynam w kąpieli, tak ze dwa - trzy razy, później zwykle ze dwie pozycje na kanapie, w fotelu i z pewnością parę w łóżku. Nieraz doskonałe efekty osiąga się na dywanie w salonie... Naprawdę można się wyluzować...
"Dywan w salonie..." - Myśli kobieta. - "Nic dziwnego, że mnie i Harryemu nic nie wychodziło...
- Droga pani, nie mogę gwarantować, że każde
będzi udane. - kontynuuje fotograf. - Ale jeżeli wypróbuje się kilkanaście pozycji, jeżeli strzelę z sześciu - siedmiu różnych kątów, wówczas jestem
pewien, że będzie pani zadowolona z rezultatu... Kobieta z wrażenia zaczęła wachlować się gazetą, a facet nawija dalej:
- Musi się pani również liczyć z tym, że w tym zawodzie, podczas roboty, człowiek cały czas jest w ruchu. Kręcę się tu i tam, wchodzę i wychodzę nieraz kilkanaście razy w ciągu minuty, ale proszę mi wierzyć, że rezultaty mojej pracy rzadko zawodzą
oczekiwania...
Kobieta usiadła przy otwartym oknie, spocona z wrażenia...
- Ha! A żeby pani widziała, jak wspaniale wyszły mi pewne bliźniaki! Zwłaszcza biorąc pod uwagę trudności, jakie ich matka robiła mi przy współpracy...
- Taka była trudna?- spytała mdlejącym głosem kobieta.
- Straszliwie... Żeby uczciwie zrobić robotę, musieliśmy pójść do parku. Ale był cyrk! Ludzie
tłoczyli się dookoła ze wszystkich stron, żeby zobaczyć mnie w akcji... TRZY GODZINY! Proszę sobie tylko wyobrazić: TRZY GODZINY ciężkiej fizycznej pracy! Matka cały czas się darła i jęczała tak głośno, że z trudem mogłem się skoncentrować. W końcu musiałem się spieszyć, bo zaczynało się robić ciemno. Ale naprawdę się wkurzyłem, kiedy wiewiórki zaczęły mi obgryzać sprzęt...
- Sprzęt... - głos kobiety był ledwo słyszalny. - Chce pan powiedzieć, że wiewiórki naprawdę obgryzły panu... khem.. sprzęt..?
- Hehehe, a skądże, połamałyby sobie zęby, twardy jest jak hartowana stal... No cóż, jestem gotów, rozstawię tylko statyw i możemy się zabierać do roboty.
- Statyw ?
- No a jakże, muszę na czymś oprzeć tę armatę, za ciężka jest, żeby ją stale nosić... Proszę pani! Proszę pani!!! Jasna cholera, ZEMDLAŁA.

31.08.2005
18:20
[3]

Radiolo [ Pretorianin ]

7. znany_banita - aptekarz

31.08.2005
18:25
[4]

cycu2003 [ Senator ]

4. Pauleta - Skarpetki

31.08.2005
18:28
[5]

Arcy Hp [ Legend ]

4. Pauleta - Skarpetki

31.08.2005
18:31
[6]

Sandro [ METALLICA ]

10. Filipeusz - pomyłka

31.08.2005
19:09
smile
[7]

p_e_p_s_i [ Legend ]

2. A2O - Studenci

31.08.2005
19:16
smile
[8]

Hitmanio [ KG 21 ]

To ja też dołącze :P

4. Pauleta - Skarpetki

31.08.2005
19:25
[9]

_bubba_ [ Konsul ]

5.TelRad - marchewka

31.08.2005
19:35
[10]

Darek21 [ HaPPy ]

7. znany_banita - aptekarz

31.08.2005
19:36
smile
[11]

Skrz@t [ Młody Gniewny ]

4. Pauleta - Skarpetki

31.08.2005
19:40
smile
[12]

eMMeS [ Emotion of Heart-Love To Rock ]

4. Pauleta - Skarpetki

31.08.2005
19:48
[13]

endrzi®reloaded [ Konsul ]

9. Sandro - dawanie od tylu

31.08.2005
19:50
smile
[14]

artur09 [ Chor��y ]

4. Pauleta - Skarpetki

31.08.2005
20:05
smile
[15]

Mo13 [ Pretorianin ]

miałem dylemat między kawałem 5 a 10 ale po namyśle:

5.TelRad - marchewka

Jednak już widze ze wygra Pauleta :P

31.08.2005
20:09
[16]

Orlando [ Reservoir Dog ]

2. A2O - Studenci

31.08.2005
20:10
[17]

nutkaaa [ Snowboardzistka ]

4. Pauleta - Skarpetki

31.08.2005
20:11
smile
[18]

Dr@cOniS [ hooligan ]

5.TelRad - marchewka

31.08.2005
20:27
[19]

TelRad [ Senator ]

7. znany_banita - aptekarz

31.08.2005
20:42
smile
[20]

Mogur [ Konsul ]

4. Pauleta - Skarpetki

31.08.2005
20:48
[21]

daj5zl [ Chor��y ]

8. Skype - telefon tatusia

31.08.2005
21:21
[22]

Illidan [ Legionista ]

2. A2O - Studenci

31.08.2005
22:18
[23]

bekas86 [ Blaugranczyk ]

4. Pauleta - Skarpetki

01.09.2005
02:01
smile
[24]

draczeek [ Konsul ]

8. Skype - telefon tatusia

01.09.2005
08:02
[25]

Garbizaur [ Legend ]

5.TelRad - marchewka

01.09.2005
08:21
smile
[26]

WoNti [ Pretorianin ]

4. Pauleta - Skarpetki

01.09.2005
12:10
[27]

anksma1 [ BloodRayne ]

7. znany_banita - aptekarz

01.09.2005
12:17
[28]

stanson [ Casanova ]

6. Zielak - dziewczyna w ciązy

01.09.2005
12:25
smile
[29]

Kamikazze [ Pretorianin ]

4. Pauleta- Skarpetki :)

01.09.2005
12:35
smile
[30]

grabarzuu [ Pretorianin ]

telrad-marchewka

01.09.2005
12:48
[31]

Milka^_^ [ Kinder Metal ]

5.TelRad - marchewka

01.09.2005
12:48
[32]

cronotrigger [ Rape Me ]

6. Zielak - dziewczyna w ciązy

01.09.2005
12:55
smile
[33]

_zielak_ [ Kolekcjoner Postów ]

2. A2O - Studenci

01.09.2005
16:49
[34]

$heyk [ Konsul ]

2. A2O - Studenci

01.09.2005
18:09
[35]

Adamss [ -betting addiction- ]

2. A2O - Studenci

Jesli można to ja też oddam głos :).

01.09.2005
22:29
[36]

_zielak_ [ Kolekcjoner Postów ]

Jak ktoś chce jeszcze zagłosować to radzę się pośpieszyć bo zaczynam podliczać głosy ;)

01.09.2005
22:31
smile
[37]

Filevandrel [ Dyżurny Filet Kraju ]

Skarpetki a jak:)

01.09.2005
22:40
smile
[38]

_zielak_ [ Kolekcjoner Postów ]

Ladies and gentelmans, boys and girls, the winner is Pauleta!!! ;D

A o to wyniki:
4. Pauleta - Skarpetki 12 pkt
2. A2O - Studenci 6 pkt
5.TelRad - marchewka 6 pkt
7. znany_banita - aptekarz 4 pkt
6. Zielak - dziewczyna w ciązy 2 pkt
8. Skype - telefon tatusia 2 pkt
9. Sandro - dawanie od tylu 1 pkt
10. Filipeusz - pomyłka 1 pkt

Nowa część w przygotowaniu...

01.09.2005
22:45
[39]

_zielak_ [ Kolekcjoner Postów ]

Sznurek do następnej części:

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.