GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Problem z moim króliczkiem :/

30.08.2005
22:30
smile
[1]

mineral [ Happy Opera User ]

Problem z moim króliczkiem :/

Mój króliczek zwie się Bojalo, co odzwierciedla jego charakter. Tak więc nie wiem dlaczego on się wszystkich boi. Trzy lata temu przywiozłem go od cioci z Chorwacji (ona właśnie tak go nazwała) i od tych trzech lat ciągle się boi. Dlaczego on się boi? Co powinienem zrobić z nim?

30.08.2005
22:32
[2]

wolfen3741 [ Herr Oberst ]

Oho coś mię się zdaję, że na Twoje ostatnie pytanie posypią się wielce ekscentryczne odpowiedzi :].

30.08.2005
22:32
[3]

Syxa [ Connecting people ]

na dobry początek zawsze zanim sie do niego zbliżysz, przejrzyj się w lustrze !! ;)

a tak poważnie.. pewnie ma jakiś uraz "z dzieciństwa" moze cos mu sie stalo o czy,m nie wiesz zanim do Ciebie trafił. Mysle jednak ze skoro dzieje sie to juz tak dlugo, to raczej nie widze by to sie mialo zmienic. A moze taki juz po prostu jest, taki trzęsiaczek? Moze to nie strach, ale padaczka ;P

30.08.2005
22:33
[4]

_nyx_ [ Generaďż˝ ]

ROTFL


(sorry nie mogłem)

30.08.2005
22:33
[5]

Syxa [ Connecting people ]

a może to ta ciocia... kiedy ją widziałeś po raz ostatnni ?? ... :DDD

30.08.2005
22:35
[6]

QQuel [ Master of Puppets ]

Chyba nic nie zrobisz, po prostu daj mu życ sobie jak może najlepiej. Skoro taki jest (A ty go wziąłeś pod opiekę) to musisz stworzyc mu takie warunku, aby mógł spokojnie życ. Może jakaś BARDZO OBSZERNA (Nie taka do kupienia w sklepie) klatka przypominająca z wyglądu coś naturalnego (Masa roślinek, ściółka i tak dalej).

Najprawdopodobniej (Zlaeżnie od tego ile ma lat) dostał świra po nagłej zmianie miejsca. Mu tego nie wyjaśnisz na zasadzie "Wsadziliśmy cię do tego oto pojazdu i przejechałeś paręset kilometrów...". On to widzi inaczej, nagle coś go pier%$%# do czegoś dziwnego co zaczęło pierdziec i potem go wrzucili w całkiem nowe miejsce, nowe zapachy, nowe potwory, które ciągle go męczą (Chodzi o przytulanie, może on tego nie lubi:P?).

30.08.2005
22:35
[7]

nutkaaa [ Snowboardzistka ]

wypuszczaj go często z klatki, kuś go smakołykami, żeby się oswoił do bliskich spotkań z ludźmi, jak zajmie się jedzeniem w tym czasie delikatnie go głaszcz :) Nie wiem czy to coś da ale mój królik po takiej terapi sam mi do łóżka wskakuje włazi mi na twarz i czeka aż się z nim pobawię :)

30.08.2005
22:39
[8]

QQuel [ Master of Puppets ]

nutkaa - Ale jeśli to tak 3 lata, to może on po prostu taki dziki jest.

Ja kiedys miałem szczura, krórego wzięliśmy "nikt nie wie skąd:)" i był po prostu wojownikiem. W klatce robił wielkie oczy i był milusi, wypuściłeś go, chwila moment i pół palca nie masz. Spowroetm do klatki, i tak dalej:/

Dlatego może ten królik nie potrafi się oswoic. Może jest dzikim stworzeniem (Bo w naturalnym środowisku by uciekal przed ludźmi), i trzeba to przyjąc do wiadomości i stworzyc mu jakieś warunki odpowiednie dla niego.

30.08.2005
23:42
[9]

mineral [ Happy Opera User ]

Hmmm... on wchodzi do klatki tylko po to, aby się nażreć :P W lato jak jest ciepło i sucha trawa to lata po podwórku i skubie sobie trawkę.
Aż taki dziki nie jest - kiedy się powoli do niego podejdzie bez spontanicznych ruchów to nie ucieknie i da się pogłaskać. Gorzej, że nie chce być taki towarzyski jak jego siostra (nad którą zaopiekował się mój braciak), która sama wskakuje byle zostać pogłaskaną.

31.08.2005
00:28
smile
[10]

EliEli [ Pretorianin ]

I uwazaj zeby Ci nie zrobil numeru jak krolik mojej kumpeli:

Wgryzł się w kabel 220v.
Jak koleżanka wbiegła do pokoju, to już tylko zobaczyła wyprężoną i lekko dymiącą miotełkę zamiast kroliczka.

Odszedł z hukiem można powiedzieć...

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.