GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Wędkarstwo - część 2: pierwsza zasiadka :)

30.08.2005
19:20
smile
[1]

Gotman [ Paladyn ]

Wędkarstwo - część 2: pierwsza zasiadka :)

oki..więc mamy już 2 część....poprzednią zamknąłem z powodu błędu (?)..nie dało się dodawać postów..

a więc tak: tutaj rozmawiamy o naszym hobby: Wędkarstwie....tutaj, tak jak na prawdziwych "rybach", panuje przyjazna atmosfera...."stare konie" wymieniają się poglądami, doświadczeniami [ mam nadzieję i zachęcam także do pokazywania zdjęć ], lecz także doradzają "młodym".....

jako że w ostatnich wątkach troszeczkę nas się nazbierało, mam nadzieję, że i tutaj ktoś zajrzy :)




poprzednia część [pierwsza oficjalna, przedtem był jeszcze wątek Ewuni: https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=3631445]

30.08.2005
19:21
smile
[2]

Gotman [ Paladyn ]

oki, jedziemy!


Ja jutro około 5,30 rano wybieram się na Wisłę poniżej Goczałkowic na bolenie....

wyobraźcie sobie: idziemy sobie we dwóch z kolegą, spinningu w ręku...pół godziny orania wody i nic. Dochodzimy do wodnych progów, nurt szybki jak cholera. Siedzi sobie gość....wali na żywca i mówi nam: "ostatnio chłopcy łapali tutaj ładne bolenie"...no super....pytam się na co: "na zielone kopyta"....no to nic....nie wierze gościowi, ale rzucamy....zielone kopyto.....nagle DUP!@!@!@! Boleń rzucił się na moje kopyto! Widzieliśmy jego wielkie cielsko....wszystko był oby ok gdyby nie fakt, że boleń był ślepy.....nie trafił w kopyto...0,5 h później koledze znow..... DUP!@!@!@! Boleń! i znów pudło..... później już nic nie było...

hctkko>>>> za co ta odznaka [w poprzednim wątku]? ? ? ? ?

30.08.2005
19:46
[3]

zawilec [ Pretorianin ]

Ja zrobilem sobie przerwa miesieczna od wedkarstwa. Ostatnio przesiedzialem 7h nad wodą i nic! A szczupaki co minute przed nosem mi lataly :[

31.08.2005
09:59
smile
[4]

hctkko [ Firestarter ]

Ja też ostatnio byłem na stawie. I NIC, NORMALNIE NIC! 3 lata już tam jeździłem i zawsze coś wyciągałem. A teraz zaledwie 2 brania na 4h... szkoda gadać.

31.08.2005
12:00
smile
[5]

10rudi [ Centurion ]

No i jak tam było na rybkach jest bolen????

31.08.2005
12:03
[6]

Gotman [ Paladyn ]

oki, więc tak:

Rudi to mój przyjaciel, chodzimy często na rybki, od wczoraj ma neta...

bolenia nie było......:( szkoda.....były okonie.....nic szczególnego....

31.08.2005
12:20
[7]

10rudi [ Centurion ]

A wracając do tematu. Moim zdaniem zasiadka jest dla starszych wędkarzy, którzy lubią odpocząć na łonie natury....Ja za to uważam, że lepszą metodą jest "spining". Cały czas jesteś w ruchu i to nigdy nie wiadomo kiedy ryba zaatakuje, to nagłe uderzenie w sztuczną przynęte. To jest to!!
A WY jak uważacie??

31.08.2005
14:20
smile
[8]

hctkko [ Firestarter ]

Gotman ---> odznaka? Wzorowy Młody Wędkarz :D

31.08.2005
19:59
smile
[9]

Marcin998 [ Pretorianin ]

ide na ryby

31.08.2005
20:30
[10]

eMMeS [ Emotion of Heart-Love To Rock ]

a to moje wakacyjne zdobycze:

Spławik:
płotka - 20cm
karaś - 0,5kg

Spining:
szczupak - 60cm - wieczór godzina 19:00 (około ) na woblerka firmy Jaxon zacięty biedak na dwie kotwice, jedna w podgardlu ( od zewnątrz ), a druga na wargach.
sum - 2,4kg 70cm - 12:30, gorąc. Miejsce na wodzie: pomiędzy brzozą która wyrasta z wody a krzakiem. Ten sam woblerek co przy szczupaku. Szybko wziął. Przy pierwszym wyrzucie, a potem dał się bardzo łatwo holowac do brzegu, dopiero jak mu łeb wylazł z wody ( żeby się zachłysnął powietrzem ) to zaczął szalec - może dlatego, że się trochę przestraszyłem. Żadnego oporu a tu taki potwór. Wyciągnięty łapiąc żyłkę i podnosząc go na niej. Moja duma. Jego łeb się suszy aby zawisnąc na ścianie.

Zaraz dam zdjęcię suma.

Miejsce połowów: Staw dziki należący do mojego wujka, Wierzchosławice koło Tarnowa woj. małopolskie.

31.08.2005
20:53
smile
[11]

peterkarel [ Young Destroyer ]

ja byłem z kumlem na stawie ( nielegalnym za który jakiś gość dostał kare i teraz jest niczyj;])
to złowilismy szupaka ponad 2 kg:/
ale troszke dzwien bo 3 razy atakował 2 razy obciał przynety za 3 ssie dał złapac;] naiwniak;]

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.