LooreNz [ Konsul ]
Miłość to piękne słowo, a co wy o nim sądzicie.....
Witam.
Przeglądam tak forum GOLa i znajduje same wątki wiążące sie ze zdradą, rozstaniem, znudzeniem i samotnością. Nie spotkałem wątka w którym ktoś opisywał szczęście jakiego go spotkało poznając dziewczyne/ chłopaka.
A przecież lato/ wakacje to czas wielkiej miłości ( oprócz Walentynek :P ). Postanowilem wiec pochwalić się swoim szczęściem. W ostatnią sobote na disco spotkałem fajną dziewczyne, zaczeliśmy rozmawiać, tańczyć itd. od wczoraj jesteśmy razem. (spotkało mnie wielkie szczęście na koniec wakacji).
Nie chce mi sie wierzyć, że wśród tylu forumowiczów nie ma żadnej takiej osoby która jest zadowolna ze swojej miłości. Jeśli jednak znajdą sie takie osoby to zapraszam do rozmowy.
dHq [ Konsul ]
LooreNz ----> Nigdy nie ma tak że się jest zupełnie szczęśliwym. Ja jestem szczęśsliwy poniekąd z moją dziewczyną . Kochamy się ale np. za miesiąc jadę na studia i będzie nas dzielić 300 km i co mam ci powiedzieć że jestem szczęśliwy??
Dobra wątek jest głupi ludzie nie chcą pisać o szczęściu lepiej jest się trochę nad sobą poużalać !!
Arczens [ Legend ]
Ale o czym konkretnie chcesz pogadac ? Jak ktos ma panienke albo faceta to ma sie dopisac ?
darek_dragon [ 42 ]
Cóż... Z pewnością jest ciężkie do wymówienia dla obcokrajowca ;)
EwUnIa_kR [ Legend ]
no jestem:) zadowolona:)...o czym chcesz pogadać?;)
LooreNz [ Konsul ]
dHq ----> no napewno nie będziesz szczęśliwy tak jak teraz kiedy mozesz sie z nią spotykać kiedy chcesz, ale nie uważasz że jeśli wasza miłość przetrwa tą odległość to będzie znak że jednak coś was łączy.
mariaczi [ OutsideR ]
Tak miłość to piękne słowo !!!
pikolo [ Konsul ]
hmmm miłość jakos słowo ok , ale lepsze jest uczucie miłosci to jest piękne
Lechiander [ Wardancer ]
Jest cały tabun pięknych słów...
Milka^_^ [ Kinder Metal ]
mariaczi => A ja nienawidze ładnych słów, a tego w szczególności. W ogóle wole te proste, niskolotne słowa :)
darek_dragon [ 42 ]
Własnie... Są takie piękne, trudne słowa np. metafora albo alegoria ;]
Marbury [ Pretorianin ]
LooreNz --> powiem Ci, że czułem się szczęśliwy przez cały okres zwiąku, przez 2 lata i 8 miesięcy. Gadając z kumplami przy piwie zawsze bardzo dużo mówiłem o swojej dziewczynie jaka ona jest cudna, wspaniała... W ogóle wszystkim o tym mówiłem. Zawsze usypiałem i budziłem się z myślą o Niej. Nie wiem dlaczego stało się to co się stało, ja po prostu mam pecha w zyciu. Osoba, ktora wydaje Ci sie, ze znasz od podszewki pokazuje nagle oblicze, ktorego nigdy bys sie nie spodziewal.
Teraz sadze, ze na milosci mozna sie bardzo przejechac. Chociaz - kiedy trwa - jest najwspanialsza rzecza jaka sie moze czlowiekowi przytrafic... Ot, co mysle...