Sj3 [ Konsul ]
Wesele.
Jedyne co pamietam, to ze na Ksiezycu bylem i mnie Armstrong pytal co tam robie... a Chinczyk twierdzil ze go podsadzili... nie mowiac o Rosjaninie ktory kielbaski smazyl.
gromusek [ Piwa dajcie ! ]
kee ?
Saluteer [ Generaďż˝ ]
z wesela wracales? to sie nie dziwie ze o Ksiezycu wyladowales...
Quicky [ Senator ]
No a ty z wesela wracałeś?
Lubię ten kawał.
[edit]
Właśnie :P
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-08-29 18:37:48]
Saluteer [ Generaďż˝ ]
edit: ze o Ksiezyc zahaczyles ;)
anksma1 [ BloodRayne ]
mozesz po polsku
darek_dragon [ 42 ]
Kawał jest świetny... Ale naprawdę musiałeś sporo wypić na tym weselu, skoro takie wątki zakładasz...
Hmm...
Kiedy poprawiny? :>
Sj3 [ Konsul ]
Na księżycu ląduje pierwsza amerykańska, załogowa ekspedycja.
Neil Armstrong wychodzi ze statku, a tu nagle zza kamienia wyskakuje trzech gości: Chińczyk, Rusek i Polak.
- Jak to tak ? - Amerykanin ma głupia minę.
Chińczyk:
- Nas jest dużo, brat podsadził brata i jestem.
Rusek:
- Nasza agentura spisała się na medal, i byliśmy szybsi.
- No a ty ? - pyta Amerykanin Polaka.
- Daj mi spokój, z wesela wracam...
Mistrz Giętej Riposty [ Zrób koledze naleśnika ]
Pejotl szkodzi!
Sj3 [ Konsul ]
darek_dragon ---> tam juz nie ma co poprawiac... ;)
b166er [ Let Your Soul Fly ]
lol fajnie byl na weselu widze
SlowEx [ Pretorianin ]
ale glupi watek