Astrea [ Genius Loci ]
Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 407
Witamy w naszych skromnych progach :-)
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawac do tej pracy i zostala postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Krysztalowym Duszkiem i zgodzila sie kolaborowac z liczem Szamanem i slużyc mu za krysztalową kule przepowiadajacą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze racje, nie moze inaczej być!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci sie po sali (aczkolwiek mniej energicznie i coraz bardziej majestatycznym krokiem, jak przystało na jej stan), MarCamper pilnuje porzadku, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakis, obowiazki jego przejął Mac, czym zaskarbil sobie wdziecznosc tak gosci jak i obslugi, ktora martwic zaczynala sie o fakt przedluzajacego sie urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, ktorą kiedyś przyniósł w darze.
AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije soczek pomidorowy, mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata, a Gambit przynosi ze soba świeczke i koronkową chusteczkę :-). Zajmuje się on takze kominkiem, przed ktorym wygrzewa sie z wyrazem blogostanu Tygrysek i rozgląda się jeszcze bardziej nerwowo niż Mi5aser, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokladnoscią wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznac spokoju od sluzby we flocie z powodu Yoghurta, ktory regularnie raportuje mu o sytuacji na froncie wali z Rebeliantami):-). Kroku dotrzymuje Admiralowi Pellaeonowi niejaki Viti, ktory dzielnie dotrzymuje towarzystwa obsłudze i gosciom oraz dyskutuje o Star Wars i jest generalnie grzeczny, chociaż jego subnick sugeruje potwora... ;) Nick Grzecha natomiast sugeruje rozne grzechy, ale osobnik ten wslawil sie szczegolnym upodobaniem do numeracji rzymskiej ;-)
Odwiedzał nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz czekamy, aż powróci do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu znowu przychodzi na zieloną herbatę, bo już wrócił z Japonii !!! (choć na pewno do niej już tęskni). Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr. JackSmitha, który zaczął też parać sie pracą barmana i jest w tym debeściarski :) Wieczorami lub noca przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Rankiem zjawia się też krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i stoczonych walkach. Nemeda też gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi sie od razu. Jest takze Shadowmage, ktory z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, zeby byc pierwszym i gotow jest sie z kazdym pojedynkowac na Fireball`e... ;)
NicK probuje w przybudowce zorganizowac gorzelnie - zamarzylo mu sie piwo własnej produkcji. Yosiaczek zas wslawila sie tym, ze w ogniu dyskusji postanowila zademonstorowac swoje zdecydowanie i uzyla czolgu (pozyczonego od Admirala Pellaeona) jako argumentu i wjechala do Karczmy przez... sciane, co zmusilo obsluge do jej pozniejszego magicznego odbudowania... ;)
AQA natomiast uczy sie od Admirala Pellaeona, za niebiansko wysokie stawki (ale w koncu sam Wielki Admiral udziela korepetycji... ;)) obslugi Generatora Czasoprzestrzennego, co moze miec dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :)
Widziano nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza - jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie zimowym zaś podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego
sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebujacym i bardzo zasluzonym nawet za przyslowiowe "Dziekuje" ;-)
Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano wlaśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, są dobrze dogrzewane) .
"Wiec niech umierają slowa nasze - na to są, przez to są."
[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mowiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwaja w cichym porozumieniu ludzi uprawiajacych rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabosc ludzkiej natury stoi w półcieniu brzecząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwosci, wyposażony przez naturę w twarz ascety]
Poprzednia część :
NicK [ Smokus Multikillus ]
Nie chcę jeszcze iść, buuuu
Astrea [ Genius Loci ]
jestes pierwszy :-)
tygrysek [ behemot ]
znowu nie pierwszy :-) to ja mykam spać bo dziś do Gliwic na grilla a potem do Krakowa do Joanny i GOL'a :-) dobranoc <mach mach łapką>
NicK [ Smokus Multikillus ]
Ano jestem :))))))))))) Ale cóż mnie ukoi? :))
Astrea [ Genius Loci ]
Nick---> No juz dobrze... moze to? :-) Dobranoc Tygrysie :-)
Astrea [ Genius Loci ]
A moze to......? :-))
NicK [ Smokus Multikillus ]
Astrea ---> Chyba to musi, nie zanosi się inaczej :))))
Astrea [ Genius Loci ]
A moze jednak to......? Tak - chyba TO :-)
NicK [ Smokus Multikillus ]
Tak, chyba jednak to :)) Dobrej nocki życzę i miłego jutrzejszego dnia :)))
Edwin [ Final Fantasy XI Player ]
MAm pytannie ile wy macie postów jak tak cały czas nawijacie?
Astrea [ Genius Loci ]
dobranoc.... :-))))) <Edwin---> mam ze 150 - dobranoc :-)>
NicK [ Smokus Multikillus ]
Dobranoc :)))))))
Edwin [ Final Fantasy XI Player ]
Dobranoc:)))
tygrysek [ behemot ]
ale powiem wam jedno :-) tygrysek schodzi zawsze ostatni z pokładu :-) dobranoc <ale mi sie dostanie :-)>
Edwin [ Final Fantasy XI Player ]
Oj nie tygryse k oj nie ja zejdę ostatni dobranoc:)))
tygrysek [ behemot ]
:-)
Kojot__ [ Pretorianin ]
Tygrysie i Edwin to na dobranoc od kojota__
tygrysek [ behemot ]
dobranoc Edwin i Kojot__
Kojot__ [ Pretorianin ]
dzięki i do miłego gawędzenia alę muszę legnąć z swoją watachą bo z samego rana robota czeka. Nara.
Mac [ Sentinel of VARN ]
Dzień dobry:) Oooo.... tak późno, a nikogo nie ma w karczmie??? No to wypiję tylko poranną kawkę i znikam.
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Witam szanowne towarzystwo. W Wawie leje i jest ponuro. A ja zaraz muszę wyjść ;-((
AnankE [ PZ ]
Dzien doberek. Szamanq---> widze, ze swoja powinnosc spelniles i przekazales odpowiedz. Dziekuje slicznie. Poslalam Ci pewna prosbe na GG. Mam nadzieje, ze zagladniesz przed wyjazdem. :-) Astrea---> to ja sie dwoje i troje, oczy stawiam na zapalki, impulsy trace na telefon, skloczaly jezyk do posluszenstwa zmuszam, polecenia klanowe wydaje, ODPOWIADAM w trudzie i znoju, a Ty co? Nic, zadnej reakcji. ;-((( MAc---> witaj, a zalapie sie na Twoja kawke? btw wiecie co to znaczy miec pecha totalnego? Ja sie dowiedzialam wczoraj. Mialam byc wyjechana, a koniec koncow samochod do mechanika zostanie odholowany. I nawet nie mysle ile przyjdzie mi za ta "atrakcje" zabulic...
Mac [ Sentinel of VARN ]
Witaj rusałko:) Mam jeszcze chwilkę czasu więc zdążę zrobić ci kawkę:) Może poprawi ci humor...Ja miałem ostatnio podobnego pecha. Miałem napisać referat i jak zwykle czekałem do końca terminu oddania prac (leniwy jestem strasznie), a tu na godzinę przed wyjściem na uczelnie wysiadła mi drukarka:((
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
AnankE-->A sama zapewniłaś samochodowi remont, czy ktoś pomógł? A może sam odmówł współpracy? Mag-->Zwykle mam dyżur do 20. Potem ojciec zaczyna pracowac. Czasami mam więcej, a czasami mniej. Astrea-->nie jesteś chomikiem? A ja myslałem...
AnankE [ PZ ]
Mac---> ot zlosliwosc przedmiotow martwych. Mi samochod nawalil 5 km od miejsca zamieszkania. Przy czym w moim wypadku ja zadbalam odpowiednio wczesniej, umylam go, u wulkanizatora opony zmienilam, cisnienie sprawdzilam, zatankowalam wczesniej. Czyli nie na ostatnia chwile. A ta gangrena nie pokazala mi na kontrolkach poziomu oleju (o malo kurka silnika nie zatarlam!), hamulce sie zakleszczyly na przednich kolach i jeszcze na dokladke do otwierania maski sie urwala. Przeciez tylko wyc do ksiezyca. Teraz to mam nauczke, zeby np. kontrolkom nie wierzyc i samemu posprawdzac wszystkie plyny i oleje pod maska. : / Dzieki za kawke, mam nadzieje, ze podniesie mnie na duchu. :-)
Iarwain Ben-Adar [ Generaďż˝ ]
Poranne piwo mi sie pieni...
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Iarwain-->specjalnie dla ciebie ;-)
AnankE [ PZ ]
...znaczy sie linka sie urwala. Musze zrobic sobie sniedanie, bo juz wyrazy zaczynam z glodu zjadac. ;-) Shadow---> sam ocen ile w tym bylo mojego udzialu. Moglam co prawda sparwdzic ten cholerny olej, ale ciapa kontrolkom zawierzylam. :-(
NicK [ Smokus Multikillus ]
Witam z ranka :))) Ależ ten dzień dzisiaj mokry, a szkoda bo to bardzo ważny dzień. I towarzycho będzie musiało siedzieć w domku. A może słoneczko okaże się jeszcze dzisiaj łaskawe i wyjrzy zza chmurki?? HBTY ............. :))))))))))))) tygrysek ---> Ano właśnie coś mi Snake wczoraj na gg wspominał :)))))
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
AnankE-->No to masz wredną bestię z tego samochodu ;-))
Iarwain Ben-Adar [ Generaďż˝ ]
Senk JU Cieniu...
NicK [ Smokus Multikillus ]
AnankE ---> Nie przejmuj się. Samochody mają to do siebie, że wyczyniają harce w najmniej odpowiednich chwilach. Ja kiedyś sprawdzałem stany płynów regularnie a i tak się nie ustrzegłem tego co Tobie się przytrafiło. Jakaś uszczelka totalnie poleciała i olej wyciekał z prędkością światła. Czasem na mechanikę nie ma rady, zaprze się jak osioł i nie chce dalej ruszyć :)))
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Yor łelkam ;-)
Szaman [ Legend ]
Dobry! :) Ja tylko przelotem, jako ze za chwilke lece na pociag... do widzenia (najprawdopodobniej) w niedziele! ;)))
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Szaman->a ty gdzie się wybierasz?
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Witam Ja tylko na momencik, przed wyjściem do "oazy wiedzy" :-) Kurcze, musieli to sobie tak wymyślić z tą sobotą, no musieli... :-(((( I jeszcze do 16:30 każą siedzieć.... To chyba łyknę sobie małą Koreliańską na dzień dobry :-)
AnankE [ PZ ]
NicK---> co prawda to prawda! Chocbys sie zaparl to i tak czasami co niespodziewajnego wyskoczy. Ja sie tylko zastanawiam czemu akurat wtedy kiedy zapakowana wyjezdzalam na weekend? :-))) Witaj Pell. Czy mi sie wydaje czy dzisiaj pedzisz co szkoly, zeby odrobic 2-go maja ? Jesli tak to pomysl sobie o przyszlym tygodniu. :-) Dobra ja znikam, bo mimo ze samochod sie rozkraczyl to udalo mi sie zalatwic kierowce. Od czego w koncu ma sie brata? :-))))))))))) Pa Karczmo do niedzieli wieczorkiem.
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
No ja też spadam i też udało i sie złapać transport rodzinny ;-))
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
AnankE -> To powodzenia z samochodem! :-) W razie czego mogę udostępnić Pzkpfw V "Panther A" :-)))) A dzisiaj faktycznie "odróbka" za 2 maja. Liczę tylko na to, że skoro dziś sobota to psorom też się nic nie będzie chciało :-)))
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Shadow, AnankE -> To wszyscy dzisiaj polegamy na rodzinie, bo ja również zamiast lecieć na autobus będę miał "podwiózkę" :-)
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Dobra, ja już uciekam. Do zobaczenia wieczorkiem
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Witam wszystkich w deszczowy weekend :-) Myślę że wasze nastroje są niezależne od pogody :-) Ja dziś muszę być ubrany oficjalnie, planuję wizytę na wysokim szczeblu ;-) Ale... sorewa himitsu desu ;-))))) Szamanie - kontrpozdrowienia od szefowej ;)
Astrea [ Genius Loci ]
Tygrysie---> czy Ty zawsze musisz postawic na swoim? :-)) AnankE---> bije sie w piersi <łup!> przetrzasnelam 4 karczmy wstecz i... no nie wiem - Noooooooo! :-))))))))) Nick---> Wyspany? Gotowy do boju? :-)))) Witam Niewitanych :-)))
NicK [ Smokus Multikillus ]
Astrea ---> Wyspany i gotowy do boju :))))))))) Witaj :))))))
Deser [ neurodeser ]
Dzień dobry :) Zaczynam poranną rundkę po wątkach w których można napić się piwa :))))
NicK [ Smokus Multikillus ]
Deser ---> Od rana szukasz piwa??? No to lepszego miejsca nie mogłeś znaleźć :)) Astrea ---> Jestem gotowy do boju, cokolwiek by to miało oznaczać ;))))
Edwin [ Final Fantasy XI Player ]
Cze tak sobie wpadłem popatrzeć jacy jesteście fajni:))))
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
My jesteśmy bardzo fajni :-) Też się napiję piwa :-)))))))
NicK [ Smokus Multikillus ]
Edwin ---> to ja sobie wpadnę popatrzeć jaki jesteś fajny :)))
Deser [ neurodeser ]
Edwin - moze ciacho ? :)
Edwin [ Final Fantasy XI Player ]
No to <browar> Dla wszystkich
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
druga strona ;((
Astrea [ Genius Loci ]
Mixer---> sobota... :-/ Nick---> brzuch mam tak pelny, ze zaraz pekne..... :-)))))) Czesc Deser - starszaku :-)) Gdzie Cie wczoraj wcielo? ;) Edwin---> romumiem, ze nie uwazasz nas za male zoo...? :PPP Viti---> piwo???? Tak rano???? :-))))
Etka [ Imprinterka Dusz ]
Astrea---> male zoo? ja lubie zoo ;)))))
Astrea [ Genius Loci ]
Etko, nie wyobrazas sobie nawet jak ja lubie :-))) Zajrzyj do pierwszych wydan ZAGa - tam dopiero jest prawdziwy zwierzyniec :-))
Etka [ Imprinterka Dusz ]
Astrea---> kiedys musimy wspolnie odwiedzic takie duze prawdziwe Zoo- tam jest jeszcze ciekawiej ;)))
Astrea [ Genius Loci ]
Bardzo chetnie :-)) Mamy w Wawce jedno duze - zapraszam :-))
Etka [ Imprinterka Dusz ]
jak tylko bede kiedys w Warszawie to napewno dam znac :)))))))) a czy jest duze? Poznanskie jest ogromne :) rowniez zapraszam :)
Deser [ neurodeser ]
Astrea - wczoraj, a moze to już dziś było ? :) Książką się zainteresowałem i czytałem :)))
Astrea [ Genius Loci ]
Nie wiem jakie jest poznanskie - nigdy w nim nie bylam, ale nasze jest spore - mozna w nim spedzic caly dzien nie nudzac sie a odpoczywajac :-)
Astrea [ Genius Loci ]
Straszaku----> jasne - madry wybor. Choc i tu i tam SIE CZYTA, z tym, ze tu dla relaxu, a tam dla... relaksu??? Hmm... ksiazka wygrywa w konkurencji z Forum - i dobrze :-) A co czytales?
Astrea [ Genius Loci ]
Uffff, Deser - sorry za literowke - mialo byc STARSZAKU :-))))))
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Widzę że nikogo nie ma w karczmie. Posiedzę sobie w takim razie z koleżanką, jeszcze z czasów przedszkola :-)
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Puściutko... bez przesady możecie wejść ;) W dalszym ciągu siedzę sobie ze swoją koleżanką, jeszcze z czasów przedszkola ;-)))))
Yoghurt [ Senator ]
Jak nie ma:) Jest:) Ale coś pustawo, rzeczywiście:) NA osłode pustki- znó kartoteki:) Tym razem- Kolejna fregata, dobrze znana ze zględu na swą sylwetkę... Nebulon B Frigate Typ: Fregata Eskortowo-Komunikacyjna Pojekt: Kuat Drive Yards Wymiary: 180m Prędkość max. w przestrzeni: 200 jednostek Prędkość max. w atmosferze: <nieznane> Hipernapęd: jest Uzbrojenie: 12 x turbolasery, 12 x działo laserowe, 2 x tractor beam Tarcze: Średnie Pancerz: Średni Dodatkowo: Pokład hangarowy na dwie eskadry myśliwców, dalekosięzne systemy łączności i rozpoznania Zalety: +Wybitnie łatwa do modyfikowania (zanotowano przypadki, gdy Nebulony służyły zarówno jako statki szpitalne, jak i okręty liniowe i flagowe) Wady: -Mała odporność na ogień cięszych okrętów -Bardzo czuły pancerz w pomoście między mostkiem a a rufą statku (można po przbiciu tarcz złamac okręt na pół) Ocena Analityków Imperium: 6/10 -łatwość modyfikacji daje sporo możliwości rebeliantom, na szczęście łatwo zniszczyć te statki, więc nie stanowią powazniejszego zagrożenia dla naszych Niszczycieli
Mac [ Sentinel of VARN ]
Viti --> z taką koleżanką to aż się chce do przedszkola chodzić;) Ja tam w przedszkolu miałem tylko swojego pająka Maksymiliana (Poważnie!):) I gdzie tu sprawiedliwość?
Yoghurt [ Senator ]
Mac, nikt ci nie mówił, że sprawiedliwości na siwecie nie ma? Albo nie trafia do nikogo, bo ślepa jest:) Też zazdroszczę Vitiemu koleżanki, kurde, ale za to w szkole mam takie dwie :PPP >>>>>>
Yoghurt [ Senator ]
Cóż, może trochę wyżej nie wyglądają aż tak zachęcająco, ale tu>>>>>>>>> :PPPP
Yoghurt [ Senator ]
Co z tym GOLem, trzy razy ślę i nic z obrazkiem...kurna:) No, to mała errata:)
Yoghurt [ Senator ]
No cóż, tego lepszego nie będzie..... A ja uciekam chyba, pustkami siwci karczma, wracam do koleżanek:)... Wieczorem zaś kolejne kroniki i stróżowanie do 4 wraz z Ósmym...A na razie- żegnajcie:)
yosiaczek [ Generaďż˝ ]
taaaak, ta twoja fantazja Yogh :P a tak w ogóle dzień dobry karczmie...
Mac [ Sentinel of VARN ]
Yoghurt --> taak.... a ze mną chodzi do klasy Misato;-)))
NicK [ Smokus Multikillus ]
Astrea ---> Ja też mam brzuszek pełny, ale od rybki :)))))) Musiałem coś w końcu na obiadek zjeść. Wpadnij potem i powiedz czy dobrze się wszytko kręciło. I jeszcze jednego w końcu się nie dowiedziałem, to przez te zaniki pola :( <i prewencyjnie "na zdrówko"> :))))))
Iarwain Ben-Adar [ Generaďż˝ ]
Heloł.
Yoghurt [ Senator ]
Mówisz o tej Misato Mac-----> Ej, to może my się znamy?:)))) Witaj Yoś, już parę mejli do ciebie poszło:) Ucieszysz się:) A jednak z karczmy nie pójdę, bo sę ruch zrobił:)
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Hejka Iarwain. A z Tobą kto do przedszkola chodził ?
Astrea [ Genius Loci ]
Aaaaaaaa!!!! Pająąąąąąąąąąk !!!!!!!! Ps. Nick - jeszcze żyje... ale juz niedlugo... to ponad moje sily - co za plaga???? :PPPPPPPP
Mac [ Sentinel of VARN ]
Astrea --> Nie mów, że się boisz mojego Maksymiliana... przecież to taki sympatyczny pajączek;-)) Kto wie.. może zamieszka na stałe w karczmie o ile Pellaeon go nie przyuważy;-) Zresztą od kiedy to duchy cierpią na arachnofobię?? Yoghurt --> właśnie tą Misato miałem na myśli:)
Astrea [ Genius Loci ]
Mac---> odkąd plagą dotknęły jej dom... W szafie - pająk, w kosmetyczce - pająk, w pralni - pająk...! One są wszędzie!
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Witam No, to już jestem spowrotem. Yoghurt -> Aha, to własnie te fregaty nasze SD'ki zjadają na przystawkę :-))) Iarwainie -> Wykryłem, że na Twoje grafiki z "Nazgula" przemyciłeś herb Nieumarłych :-))))
NicK [ Smokus Multikillus ]
<ryms w pająka - zbity ekran monitora> ;))) Astrea --> Domyślam się co tam się może dziać :PPPPP Mam nadzieję, że szybko dojdziesz do siebie :)))
NicK [ Smokus Multikillus ]
A ja właśnie siedziałem w necie i szukałem "Powtórki z rozrywki", ale jedyne do czego dotarłem to strona kabaretu Potem z paroma tekstami i mp3
NicK [ Smokus Multikillus ]
Zapomniełem linka dać :)))
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
A jak już wracamy wspomnieniami do przedszkola, to ja miałem o taką przyjaciółkę. Nie rozumiem tylko dlaczego chodziła do niego aż do wieku 20 lat? :-))))
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
NicK -> Hehe, dobry jest ten kabaret :-) Bezdyskusyjnie rządzi oczywiście Pan Eugeniusz vel Senior Eugenio :-))))))
Astrea [ Genius Loci ]
Nick---> TYLU nie chce miec - słyszysz???? ;)))))))))))))
Mac [ Sentinel of VARN ]
Nick --> Masz szczęście, że nie trafiłeś... już chowam go do kieszeni, tylko łapy precz ;)
kastore [ Troll Slayer ]
Pell --> witaj, mam ciekawą wiadomość. Otóż wczoraj zakupiłem sobie płytke z muzyką z Episode II, a widziałem że już wyszła książka. Myśle se kurcze wydają takie rzeczy przed amerykańską premierą filmu. Zaszedłem do kina po repertuar patrze a tu premiera Episod II w kinie 16 maja ????????????? Czy ty coś z tego rozumiesz. Myślałem że w Stanach jeszcze nie było premiery,
NicK [ Smokus Multikillus ]
Astrea ---> OK, OK... przeca nie mówię że TYLE będzie :)))))) Choć z drugiej strony..... no dobra, dobra żartowałem tylko, nie bij :PPPPPPP Mac ---> Pająk wystraszył Asterkę, więc reakcja musiała być szybka (no właśnie szybka mi się zbiła ;)). Następnym razem nie wyjmuj go z kieszeni ;PPP
Deser [ neurodeser ]
Astrea - Tim Powers "Serce Zachodu" (kupiona na kg. w jakimś markecie :))) "Rok 1529. Podstarzały irlandzki kondotier Brian Duffy zostaje wynajęty do ochrony wiedeńskiej gospody i należącego do niej browaru". :))) Wiadomo, że musiało mi się spodobać :) Wyszła w amberowskiej serii Mistrzowie SF i Fantasy :) Pewnie większość zna i ma za sobą :) Jeśli nie, to polecam.
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Kastore -> Witaj. Premiery w stanach faktycznie nie było. Premiera jest ogólnoświatowa :-))) Zresztą fajny zbieg okoliczności sie nam przytrafił, bo właśnie w momencie kiedy przerzuciłem się na Forum by przeczytać Twojego posta, czytałem wiadomość o soundtracku i książce :-))) A tą płytkę to masz zwykłą czy limited edition z plakatem i specjalna okładką? Po ksiażkę chyba polecę w poniedziałek do Empiku (jest 20% zniżki) ale raczej za czytanie jej przed filmem się nie zabiorę :-)
kastore [ Troll Slayer ]
Pell --> kurcze nie wiem co to oznacza Limited Edition , mam tylko rozkładaną okładke, ale chyba nie jest to LE , ale jak będziesz kupować to uważaj bo Sony zabezpieczyło przed kopiowaniem i Windows tej płytki nie widzi, ale jak masz WinDACa to spoko można zripować
NicK [ Smokus Multikillus ]
Pozwolę sobie zamieścić jeden z tekstów ze wspomnianej wyżej strony, rozbawił mnie do łez: ŚMIERĆ U LEKARZA Osoby: Lekarz - biały rycerz medycyny Pacjent - pan z chorobą Śmierć - zgon w formie kobiety na obchodzie Lekarz: - No pacjent. Jak zdrowie? Pacjent: - Źle. Lekarz: - Więcej optymizmu! Śmierć: (przychodzi) - Witam doktorze. Będzie zejście. Lekarz: - Odejdź Kostucho. Pacjent żyje! Śmierć: - Poczekam. Wierzę w ciebie. (siada na pacjencie i podśpiewuje wesoło marsz pogrzebowy) Pacjent: (histeryzuje) - Co ona tu robi? Niech odejdzie! JA CHCĘ ŻYĆ! Śmierć: (lekce bardzo waży) - Uuu... jeju... żebyś się nie skichał... Lekarz: (poufnie) - Prosiłem, żebyś nie przychodziła do mnie tak często. Ludzie już zaczynają gadać. Śmierć: - Co ja zrobię? Ma ostre zapalenie wyrostka i umrze. Lekarz: - Co?! Ja go leczę na wrzody! Nie wolno mu umrzeć na wyrostek! (do pacjenta) Bardzo pana proszę, niech pan umrze na wrzody! Śmierć: (ciągnie pacjenta za policzki) - No... (zamyka mu oczy) Ach śpij kochanie... Lekarz: (walczy) - Pobudka wstać, koniom wody dać... (otwiera mu oczy) Śmierć: (śpiewa) - Aaa, były sobie kotki dwa... (zamyka oczy) Lekarz: (śpiewa) - Panie Janie, niech pan wstanie... (otwiera) Pacjent: - Doktorze! Śmierć: - Na doktora nie licz. W zaświatach mówimy na niego "kombajn". Lekarz: (zbiera się na desperacki akt) - WSTAŃ! Obowiązkiem lekarza jest walczyć ze śmiercią. Wstań! Będziemy walczyć! Śmierć: (wstaje, bije lekarza w twarz, szarpie pacjenta) Lekarz: - Co mu robisz? Co mu robisz?! Śmierć: (wciąż szarpiąc) - Dreszcze... Podczas walki ze śmiercią zazwyczaj ma się dreszcze. (jeszcze raz uderza lekarza) Jeszcze? Pacjent: - Doktorze, gorzej mi. Niechże pan jej przyleje! Lekarz: - Nie mogę. To kobieta. Śmierć: (wyjmuje pistolet) - Dobra, już czas. Pacjent: - To już nic z tradycji nie zostało? Ani kościotrupa, ani kosy? Śmierć: - Mało wiesz. Ja jestem śmierć nagła, a ta chuda to śmierć głodowa. (bawiąc się pistoletem) Cześć. (strzela) Pacjent: - Już? Nie żyję? Śmierć: - Nie, spudłowałam. Lekarz: (widzi nagłą szansę) - Spudłowałaś. Teraz zostaw go mi. Śmierć: - Dobra. Ty sobie lepiej radzisz.
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Kastore -> Wypuszczono soundtrack w trzech limitowanych wersjach - jedna ma na okladce Yodę, druga chyba Jango Fetta, a trzeciej nie pamiętam. Ponadto zawieraja jakiś plakat z AotC. Cena to chyba coś koło 49 zł
Astrea [ Genius Loci ]
II strana...
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Oj, cienko dziś Karzma przędzie. Ale tak to w weekend bywa :-)
NicK [ Smokus Multikillus ]
Astrea ---> Zauważyłem to samo, właśnie miałem coś napisać :))))))))) Co słychać? :))
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Chyba dostatsuję do końca tej części...
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
...by potem założyć nową :-)
Astrea [ Genius Loci ]
Pell---> zakladaj :-)))))) Nick---> Cuuuud!!!!!! Żyję :-))))))))))
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Oki, chwila. "Entering coordinates of the new part..."
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Done :-)