Disciples II: Dark Prophecy

Infernoo [ Pretorianin ]

Pewnie będzie to tylko 'nabudówka' na Disciples: Sacred Lands. Gierka nawet ciekawa, ale do HOMM to jej trochę brakuje.

Owen [ ]

Coś bliżej na ten temat? Co to za gra, do czego zbliżona, ogóoolne zasady? A może jakiś link?

Infernoo [ Pretorianin ]

Troszkę informacji jest tutaj: https://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=520 Demo możesz zassać tutaj: https://www.ftp.idg.pl/gry/programy/0291.html Coś jest też tutaj: https://www.softbox.pl/produkt_gry.php3?HTMLid_pro=1330&HTMLid_kat= A teraz coś ode mnie -cztery odmienne rasy, w każdej z nich pięć rodzajów bohaterów (wojownik, zwiadowca, mag(ini), różdżkarz(rka) i szpieg). Każde z nich posiada unikalne umiejętności . - bohaterów zatrudnia się za złoto, można mieć ich dowolną ilość. -mogą oni używać znalezionych i kupionych przedmiotów(chyba ponad 100 różnych) -wraz ze wzrostem doświadczenia bohaterowie nabywają dodatkowe umiejętności takie jak czytanie scrolli , noszenie flag itp. -każdy bohater może dowodzić drużyną. Ilość jednostek jakie może mieć pod swoją komendą zależy od jego punktów przywódczych (na początku ma 3 - może więc zapełnić trzy sloty jednostkami), nie może jednak przekroczyć 5. -jednostki zajmują jeden lub dwa sloty i tak jak bohaterowie każda z nich ma inne zdolności. -drużyna tworzy blok 3x2 tak jak w gierkach RPG(chyba :D) . -punkty ruchu bohatera - tak jak w HOMM, tyle, że walka 'zjada' ich bardzo dużo -rodzajów potworków jest chyba więcej niż w HOMM i są one bardziej zróżnicowane pod względem parmetrów. -w czasie walki jednostki nie mogą się poruszać. Fizole z pierwszego szeregu walczą pierś w pierś, magowie, łucznicy, sokolnicy itp. próbują sięgnąc najlepszych jednostek wroga, lekarze leczą, smoki zieją ogniem, wampiry wysysają krew i tak dalej i tak dalej. Kolejność ataków zależy od 'inicjatywy' danej jednostki. -jednostki czerpią swą siłę ze źródeł żywiołów. Niektóre posiadają także rodzoną odporność na niektore żywioły. Jeden wilkołak na przykład może rozbić całą drużynę w której jedynym źródłem siły jest ziemia. -po bitwie jednostki otrzymują punkty doświadczenia. Po uzyskaniu odpowiedniej ilości XP awansują na wyższy poziom i stają się jescze bardziej zabójcze. -zabite jednostki można wskrzeszać -Czary wynajduje się i rzuca za cenę 'many'. Są cztery rodzaje many i każda umożliwia dostęp do innych czarów. Czarów nie rzuca się podczas bitwy, a w czasie fazy ruchu. Można zbombardować drużynę wroga lodem, zarazić chorobami osłabiając rózne jej parametry, uderzyć piorunem, a także wysłać jej na spotkanie wojowniczą walkirię lub demona rodem z piekła. Wszystkich czarów jest około setki i zabawa nimi jest przednia :D. -mane uzyskuje się zajmując teren na którym znajduje się jej źródło -teren można zając na dwa sposoby. Z każdą turą kawałek terenu neutralnego jest zajmowany automatycznie . Można także wysłać różdżkarza, aby wsadzając różdżkę oznaczył teren jako Twój. -głównym i jedynym surowcem surowcem służącym do rozbudowy zamków i armii jest złoto. Każdy z posiadanych zamków przynosi dochód, a dodatkowo ilość tego kruszcu można zwiększyć zajmując kopalnie. -na minus gry zaliczam schematyczność scenariuszy w kampanii. Zazwyczaj jest to 'zdobądź 50% terenu' albo ' zdobądź miasto X' -chociaż mowa bohaterów brzmi całkiem nieźle (z kultowymi 'Fresh blood at last' wampira na czele) to po paru godzinach słuchania jednego tekstu można się ciut zdenerwować. Ogólnie gierka kontrowersyjna. Pamiętam, że w jednym z czasopism komputerowych dostała bodajże 8,5/10 a w innym 5/10. Ja skończyłem ją trzema rasami i nieźle się bawiłem, a Disciples II kupię z pewnością. No, to tyle. Jeśli gdzieś napisałem 'Bochater' proszę nie strzelać :P

Owen [ ]

Infernoo --> Wielkie dzięki :-) Z tego co napisałeś wynika, że jest to coś pomiędzy HoMM a Master of Magic. Brzmi nieźle i wydaje mi się, że część druga powinn osłodzić czas w oczekiwaniu na prawdziwego czempiona HoMM IV ( a może okaże się, że uczeń przebije czempiona)

Rathi [ Pretorianin ]

Dodam, ze mimo tych wszystkich zalet, ktore wymienil Infernoo, pierwsza czesc mnie mocno zawiodla ;(( Kampania bardzo krotka (i latwa, chociaz nie pamietam czy byly stopnie trudnosci). Kazda misja w zasadzie taka sama. W jednej z misji (a moze w kazdej) nie ma mozliwosci przejecia zamku przeciwnika, w srodku siedza takie "powery", ze kazda druzyne zamiataja jednym strzalem. I wiele ograniczen, ktore mnie wkurzaly ;(( Niby w Herosach tez byly ograniczenia (np. awansu potworow) ale tam jakos to umykalo uwadze. Moze dwojka cos poprawi (na to licze) ;-))

Infernoo [ Pretorianin ]

Yep, według mnie HOMM jest lepsze. Ale przyznaj się Rathi, że nie grałeś zbyt wiele w D:SL. Kampania na najwyższym poziomie nie jest już taka łatwa, choć misje nadal monotonne. A co do Powerów :DD - rzeczywiście robią miazgę ze wszystkiego.

Rathi [ Pretorianin ]

Infernoo ---> gralem w demo (i bardzo sie napalilem), pozniej szukalem gierki z pol roku (a moze i dluzej) i jak juz zwatpilem, ze znajde to okazalo sie, ze ktos ja ma. Wiec jak juz ja dorwalem to odpalilem kampanie, ktora skonczylem. Zdaje sie, ze jeszcze zrobilem jeden czy dwa scenariusze. Nie wiem czy to jest duzo, ale w zwiazku z tym, ze mnie rozczarowala, wiecej do niej nie wracalem.