GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Przyjaciel popelnil samobojstwo.Jak zapytac go-dlaczego??

16.08.2005
18:43
[1]

goldenangel [ Chor��y ]

Przyjaciel popelnil samobojstwo.Jak zapytac go-dlaczego??

Moj najlepszy kumpel niedawno popelnil samobojstwo. Wszedl na tory i poczekal na zimno jak rozniesie go pociag.Maszynista powiedzial policji,ze stal i czekal, patrzyl sie jak zahipnotyzowany. Nie wiem, co sie z nim stalo, nikt nie wie... prawdopodobnie ktos mu grozil (prowadzil wlasna firme). Ale mila zone, dwojke dzieci,ktore kochal niesamowicie. W ogole bila z niego energia i chec do zycia.

czy sadzicie, ze jest sposob, zeby skontaktowa sie z nim jakas bezpieczna droga i zapytac, dlaczego to zrobil?
Czytalem wiele ostatnio o wywolywaniu duchow itd. ale nie znam sie na tym, poza tym specjalisci odradzaja robienie tego samemu...

16.08.2005
18:45
[2]

stanson_ [ Manieczki ]

watpie, ale sadze, ze ja jestem bardzo bliski takiej akcji. Jakos zycie traci dla mnie sens.

16.08.2005
18:46
[3]

gregol [ Junior ]

szczerze... to nie bardzo potrafie uwierzyc w to co napisales
hymm ciekawi mnie czy watek poleci, bedzie debilny czy spadnie?

16.08.2005
18:47
[4]

_Robo_ [ Generaďż˝ ]

voipbuster

16.08.2005
18:47
[5]

golmann [ ogame ]

bardzo mi przykro możesz jedynie pójść na grób zapalić znicza

16.08.2005
18:52
[6]

Deepdelver [ aegnor ]

Czytalem wiele ostatnio o wywolywaniu duchow itd.
Skoro czytałeś wiele i w dodatko w to wierzysz, to powinieneś też wiedzieć, że nie można przywołać osoby tylko jej "powłokę emocjonalną". I nie daj sobie wmówić, że istnieje "biała magia" (o ile jakakolwiek istnieje). Lepiej się pomódl za przyjaciela (jeśli jesteś wierzący) i trzymaj się blisko swoich przyjaciół - razem będzie wam łatwiej.

16.08.2005
18:53
smile
[7]

darek_dragon [ 42 ]

To bardzo proste.

Potrzebujesz kilograma soli (drobnej), pięciu świeczek, pół litra i kiszony ogórek. Za pomocą soli tworzysz na ziemi pentagram i w rogach ustawiasz świeczki (ostatecznie mogą być zapałki...). Potem stajesz poza kręgiem (koniecznie) i śpiewasz piosenki Mietka Fogga od tyłu. Najlepiej zebrać do tego kilku znajomych (najlepiej w czarnych szatach, ewentualnie bluzach z kapturami). Pół litra i ogórek przydadzą się, jak już wywołasz ducha. W końcu nie można iść z wizytą "na sucho".

Nie wiem czy zadziała, ale rozrywka na wieczór gwarantowana :)

16.08.2005
18:55
[8]

gresek [ Pretorianin ]

Mój kolega ogólnie zajmuje się takimi rzeczami. a ja wiem tylko troche. Nie sądze że jakaś dusza która nim zawładneła (jeżeli się zajmował wogóle parapsychologią) nie chciała by zabić nowgo ciała. Chyba ze kolega nie mógł juz wytrzymać uczucia 2 duszy w sobie i dlatego tak zrobił. A co do kontaktu to napewno dało by się coś zrobić ale czy skończyło by się to pomyślnie...

16.08.2005
18:55
[9]

Actimel [ I am what I am ]

darek dragon -->> tak bardzo Cię to śmieszy? Koleś na prawdę na problem, stracił przyjaciela, a Ty się nabijasz. Pomyśl trochę nad sobą.

16.08.2005
18:55
smile
[10]

DIaBlaTk0 [ Junior ]

Po piersze, polecam wizyte u psychologa! Jesli on nie pomoże to u psychiatry!
Po drugie, jesli on nie pomoże to u psychiatry!
Ludzie!! Chcecie z duchami rozmawiać dlaczego postanowili być duchami!!
szaleni

16.08.2005
18:59
[11]

aikikaisensei [ Senator ]

MNie się jednak wydaje, że kolega goldenangel mówi prawdę i rzeczywiście ma problem.

goldenangel musisz jakoś z tym żyć - życie biegnie dalej. Ja osobiście nie dam Ci rzadnej porady jak wywoływać duchy - mam do tego sceptyczne podejście. Jeżeli się upierasz to skontaktuj się z jakimś specjalistą - energoterapeuta, wróżka, a może nawet ksiądz.

Współczuję straty przyjaciela.

16.08.2005
19:01
smile
[12]

cycu2003 [ Senator ]

forum zeszlo na psy, nie mozna juz na powazne tematy porozmawiac np. pojawiaja sie tacy madrale jak DIaBlaTk0
jeden drugiego wyśmiewa zamiast czesto pomoc (niekoniecznie o tym watku mowie)
co sie z wami ludzie dzieje (i nie odpisywac w stylu po co tu piszesz)

16.08.2005
19:03
[13]

darek_dragon [ 42 ]

Cóż... Dla mnie brzmi to trochę jak prowokacja. Wiesz... "Miły, kochający, tryskający energią człowiek rzuca się nagle pod tory" - to trochę zbyt sztampowe.

16.08.2005
19:04
[14]

aikikaisensei [ Senator ]

cycu2003 całkowicie się z Tobą zgadzam. Facet ma problem, a wszyscy robią sobie z niego żarty. Zgodzę się jednak z tym, że może wart wybrać się do psychologa i odpuścić sobie wywoływanie duchów.

16.08.2005
19:07
[15]

Cavca [ Konsul ]

goldenangel -> możesz zdradzić czemu założyłeś nowe konto specjalnie do tego wątku?
przeciez jeśli mówisz prawdę to chyba nie masz powodów by się krępować...

16.08.2005
19:10
[16]

aikikaisensei [ Senator ]

Cavca gdzie jest napisane, że założył nowe konto?

16.08.2005
19:12
[17]

hopkins [ Wieczny Optymista ]

darek_dragon ja sugeruje spozyc trunek przed wywolywaniem. Efekt bedzie lepszy!

16.08.2005
19:14
[18]

Cavca [ Konsul ]

aikikaisensei -> no, to jego jedyny post pod tą ksywką, nie?

16.08.2005
19:20
[19]

SpaceCowboy [ Jenerał ]

Jak na pierwszy post na forum o grach to baaaardzo cieeeekawe...:>
Nie wiem napewno czy mówisz prawde czy nie, ale imho.... to wyszła ci ciut marna prowokacja, no chyba ze możesz swoje słowa poprzeć jakimiś konkretnymi dowodami np. jakimś wycinkiem w lokalnej gazecie, czy podać kilka info nt. owego przyjajaciela, wiek, gdzie pracował, itp ;)

16.08.2005
19:21
[20]

MAROLL [ Hypnotize ]

moze to goldenSo ? BTW wspolczuje jezeli to prawdziwa historia :(

16.08.2005
21:29
[21]

TheMaster [ Konsul ]

Jeśli to co napisałeś jest prawdą, to powstrzymaj się od wywoływania duchów etc. Ja wiem, że tutaj pewnie większość postów to będą drwiny itp., ale jeśli ktoś wierzy - wierzy w Boga, jest chrześcijaninem to niestety wiara w duchy i życie pozagrobowe, zło i szatana także jest częścią naszej wiary i jeśli ktoś w to nie wierzy to w zasadzie jest niewierzący. Nie ma sensu nie pokoić zmarłych, co więcej to może się bardzo tragicznie skończyć. Znam kilka przykładów czym kończyło się wywoływanie duchów - np. można w taki sposób sprowadzić demony lub poprostu zostać opętanym. Radzę Ci więc módl się za przyjaciela i daj mu spokój.

16.08.2005
21:32
[22]

reksio [ Libertyn ]

TheMaster->Amen. Demony to ty masz w sobie :]

goldenangel-> Poczekaj. Nie pytaj teraz, to przegięcie. Koleś zrobił to dlatego, że nie chciał patrzeć na świat - wiedział przecież, co robi. Skoro nie chciał, to zapewne jeszcze nie chce. Boi się śmierci, boi się życia - gdzie ma iść? Poczekaj, niech dojdzie do siebie - tak myślę.

16.08.2005
21:44
[23]

pao13(grecja) [ Malezanomacaroni ]

darek_dragon [ 42 ]

Cóż... Dla mnie brzmi to trochę jak prowokacja. Wiesz... "Miły, kochający, tryskający energią człowiek rzuca się nagle pod tory" - to trochę zbyt sztampowe.


Chlopak mial moze powazne problemy i zle zrobil ,ze sie nie skontaktowal z specialista.

TheMaster ---> co do modlenia to nie wiem czy to pomoze to zalerzy (tak mi sie wydaje)
od samegeo siebie ... nie wystarczy same modlenie aby tylko sie modlic!!!


Nie wiem ale cos mi sie wydaje ,ze autor watku moze ma jakis problem i dlatego go zalorzyl.Jak tak jest to najlepiej by bylo zebys sie skontaktowal z specialista!!!

16.08.2005
21:57
[24]

QQuel [ Master of Puppets ]

No cóż, z początku (Jak i nadal) sądziłem, że to prowokacja, bo autor napisał do tej pory 1-go posta, a na forum o grach (Sam link odrzuca:) ) raczej od takich wątków się nie zaczyna. No chyba, że to jakiś stary GOL'owicz ma problem (Albo mu się nudzi) i się boi (Ale czego??) zapytac na normalnym nicku.

Tak czy owak coś tam dopowiem.

O wierze się nie będę wypowiadał - Sprawa każdej osoby z osobna (:P jak fajnie wyszło). Jeśli jednak uważasz że Bóg istnieje, to pomódl się za duszę kumpla.

O duchach... Hmmm... Ja sam nie wierzę, że cokolwiek to może dac - I tak nic się nie uda. Ale jeśli masz czas i ochotę (I jesteś zdesperowany) to pocwicz z jakimiś książkami (Necronomicon:) ) i spróbuj go przywołac... Ja uważam że to nic nie da.

A tak poza tym polecam dozór psychologa. I nie jest to złośliwe.

16.08.2005
22:09
[25]

Dydas [ ...in emo we trust... ]

Można w jakiś - nieznany mi sposób - odebrać, za pomocą urządzeń elektrycznych, sygnał (najczęśćiej przekaz słowny) od osób zmarłych. Czy to prawda, czy nie - nie wiem. Czytałem artykuł. Nawet o tym film chyba kręcą.

16.08.2005
22:11
[26]

Dydas [ ...in emo we trust... ]

Metoda ta nazywa się electronic voice phenomen, a film, który będzie o tym mówił to "Głosy" (za 10 dni w kinach). Poszukaj w necie, znajdziesz sporo.

16.08.2005
22:37
[27]

Praetor [ Generaďż˝ ]

niezaleznie czy to prowokacja czy nie - NIGDY NIE WYWOLUJ - to nie jest zabawa i wedlug Kosciola Katolickiego jest to jeden z najciezszych grzechow btw

16.08.2005
22:41
[28]

Luzer [ Music Addict ]

OT
Całkiem niekiepskie te White Noise (czy jak kto woli "głosy"), dziwne ze dopiero za 10 dni w kinach...

16.08.2005
22:43
[29]

fanlegii79 [ Konsul ]

Preator -> sugerujesz ze wywolywanie duchow dziala?

16.08.2005
22:43
smile
[30]

reds23 [ redsov ]

samobojstwo ...
czy jest ono aktem tchórzostwa czy odwagi ...

16.08.2005
22:43
[31]

reksio [ Libertyn ]

Idźcie spać, bo gadacie od rzeczy - nie wywołuj, bo coś się stanie, nie wywołuj, bo to, bo tamto, bo sramto...

A ja se pójde i wywołam.

16.08.2005
22:46
[32]

Praetor [ Generaďż˝ ]

tak

16.08.2005
23:07
[33]

QQuel [ Master of Puppets ]

Preator - A wywoływałeś kiedyś duchy?

17.08.2005
00:23
[34]

Dagger [ Legend ]

Przypomniało mi to przeczytaną gdzieś informacje o firmie organizującej "przekazywanie" informacji zmarłym.

Przekazywano info przez śmiertelnie chorych, którzy niedługo mieli umrzeć. Ciekawe czy była dopłata za ekspres ;)))

17.08.2005
00:27
[35]

qwertyyyy [ Pretorianin ]

Nie wierzę w takie bzdury... Ale to tylko moja opinia :)

Gdybym jednak nie narzekał na brak kasy, chętnie odwiedziłbym jakąś wrózkę czy kogoś praktykującą takie rzeczy [coś jak Whoopy w "Uwierz w Ducha" ;)]... Ciekawe doświadczenie... :>

17.08.2005
00:36
[36]

Azazell22 [ Civ IV ]

Ja też straciłem kiedys kolege rok temu dokładnie 10 czerwca powiesił się w świeta Bożego Ciała ;/ o godzinie około 14.00 ehh nigdy tego nie zapomne ... ale dlaczego to zrobił ?? nikt nie wie ale prosił abyśmy się modlili o niego ... no cóż modle się

ale raz mi sie snił ale sen był taki realny sniło mi się ze go spotkalem na miescie i bylem zaskoczony co sie dzieje przeciez on nie zyje a on mowi ze mam nikomu niemówić ale on wcale nie umarł i żyje dalej i jest szczęsliwy ......

i pytanie czy to faktycznie przyszedł do mnie? czy może tylko moja glowa to zmyslila /? chciałbym jednak aby to jednak było to pierwsze.

17.08.2005
00:43
[37]

halski88 [ Ciasteczkowy Potwór ]

Hmmm. Ludzi mózg jest bardzo skoplikowany i pewnie nie poznasz odpowiedzi.

17.08.2005
00:48
[38]

Janczes [ You'll never walk alone ]

spróbuj sie skontaktować z ludzmi którzy sie tym zajmują na codzień. wątpie żebys przeprowadzil rozmowe ale moze sie czegos dowiesz?

17.08.2005
02:11
smile
[39]

darek_dragon [ 42 ]

Przypomniało mi to przeczytaną gdzieś informacje o firmie organizującej "przekazywanie" informacji zmarłym. Przekazywano info przez śmiertelnie chorych, którzy niedługo mieli umrzeć.

Cytując pewien komiks: "Niezły hardkor" :)

ale raz mi sie snił ale sen był taki realny sniło mi się ze go spotkalem na miescie i bylem zaskoczony co sie dzieje przeciez on nie zyje a on mowi ze mam nikomu niemówić ale on wcale nie umarł i żyje dalej i jest szczęsliwy ......

Przypomniałeś mi coś. Możliwość pojawiania się w czyichś snach, kontaktu ze zmarłymi, a nawet prekognicji dają ponoć techniki LD (Świadomego Snu). I chociaż sny LD są możliwe i częściowo udokumentowane naukowo (sam kiedyś tego próbowałem, choć z miernym skutkiem...) to niespecjalnie wierzę w resztę. Niemniej spróbować zawsze można, szczególnie że LD nie jest zbyt niebezpieczne.

17.08.2005
08:38
[40]

Testosteron^ [ Pretorianin ]

Jeżeli jesteś człowiekiem wierzącym - to wierz w duchy, przecież według religii katolickiej duchy są na 100% rzeczą pewną. Stąd szkoleni są egzorcyści do przypadków opętania np.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.