GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Kolejna katastrofa lotnicza !!!

16.08.2005
14:26
smile
[1]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Kolejna katastrofa lotnicza !!!

Po niedzielnej katastrofie w Grecji, dzisiaj następna !!! czyzby dzień bez rozwałki samolotu dniem straconym ?! Kurdę, co się dzieje, coś ostatnio to trochę chyba zbyt często ???!!!

Wenezuela: Katastrofa samolotu pasażerskiego Kolumbijski samolot pasażerski ze 152 osobami na pokładzie roztrzaskał się w zachodniej Wenezueli - podały władze lotnicze.

16.08.2005
14:28
smile
[2]

Harnas3D [ Pretorianin ]

Ja myśle że to nie przypadek!

16.08.2005
14:29
smile
[3]

RealRufus [ F E A R ]

Skąd info ?

Na TVN 24 nic nie ma :|

16.08.2005
14:31
[4]

VinEze [ Hasta la victoria siempre! ]

w łykend na polskich drogach ginie więcej ludzi, ale może nie na raz i nie tak widowiskowo

16.08.2005
14:31
smile
[5]

DeLordeyan [ The Edge ]

Na razie nic nie wiadomo

16.08.2005
14:34
smile
[6]

RealRufus [ F E A R ]

ZAchodnia Venezuela, 152 ludzi na pokładzie, nawet nie wiedzą jeszcze gdzie dokładnie się rozbił, ale znowu o jakieś wzgórze... - CNN

16.08.2005
14:36
[7]

tygrysek [ behemot ]

to wszystko wina Bush'a i jego FBI
na bank

spisek aby uziemić wszystkich ludzi na ziemii

16.08.2005
14:40
smile
[8]

Yans [ Więzień Wieczności ]

VinEze ====> Teraz mamy w 3 dni jakieś 300 osób/2 samoloty, więc samochodowa średnia weekendowa wypada blado przy tym.

Jestem ciekaw jaki typ samolotu nawalił tym razem ?! Oby nie znowu B737 !

16.08.2005
14:43
[9]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Maszyna typu McDonnell Douglas MD-80 spadła w górach Sierra de Perija w pobliżu granicy z Kolumbią.
Kolumbijskie władze poinformowały, że samolot miał wcześniej kłopoty z silnikiem. Godzinę przed katastrofą wysłał sygnał SOS. Samolot linii West Carribean leciał z Panamy do Martyniki na Karaibach.

16.08.2005
14:43
[10]

VinEze [ Hasta la victoria siempre! ]

MD80 albo 81 ostatnio ich Boening łyknął
Pewna prawidłowość jest taka, że są to 3ligowe linie, ze starym sprzętem, kiepską obsługą, mała flotą a więc presją wykonywania lotów za wszelką cenę, niskiej jakości personelem, bo porządne linie więcej płacą.

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-08-16 14:45:29]

16.08.2005
14:43
[11]

Artur20 [ Generaďż˝ ]

Boeing MD-80 tym razem.

16.08.2005
14:44
smile
[12]

Ziku90 [ Pretorianin ]

A w tych żałosnych filmach katastroficzno - sensacyjnych to zawsze znajdzie sie ktoś z pasażerów, choćby pijak co wszystkich uratuje :/ Żałosne...

16.08.2005
14:45
smile
[13]

Yans [ Więzień Wieczności ]

No to jeszcze jedna taka rozwałka i będę miał problem z zaciągnięciem mojej Połówki na lot do żelaznego ptaka :(

16.08.2005
14:47
smile
[14]

blazerx [ Generaďż˝ ]

Cos nadchodzi sa znaki na niebie i ziemi
;I

16.08.2005
15:02
[15]

dave_iserlohn [ GOLWB ]

macie jakis konkretny link bo nigdzie na razie nic nie pisze. Kurde chyba zrezygnuje z latania mimo iz latam 3 razy w roku

16.08.2005
15:04
smile
[16]

Yans [ Więzień Wieczności ]

dave_iserlohn ====> Jak to nigdzie, teraz to już chyba wszędzie, np. tutaj ...

16.08.2005
15:06
smile
[17]

Regis [ ]

a wszystkiemu jak zawsze winni sa zydzi!

16.08.2005
15:18
smile
[18]

bartek [ ]

hola, przykro mi, ale już jesteś trupem. Samoloty spadają, na drogach jeszcze gorzej, kolej stara jak świat, na ulicach nożownicy, strach z domu wyjść. Według statystyk natomiast najwięcej wypadków zdarza się w domu... Zanim przydarzy Ci się coś niemiłego, czego Ci nie życzę odstaw żarcie (bo teraz wszystko szpikują chemią) i wyrzuć wszystkie noże kuchenne.

16.08.2005
15:19
[19]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

Polecam strone ponizej. Swiat jest naprawde duzy, jestem pewien ze dziennie spada wiecej samolotow niz podaja w mediach :)

22.08.2005
16:17
smile
[20]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Ustalono przyczyny katastrofy cypryjskiego Boeinga - Jakoś mi się to wszystko nie trzyma kupy ???!!!

Przyczyną katastrofy samolotu cypryjskich linii lotniczych, który 14 sierpnia rozbił się koło Aten ze 121 osobami na pokładzie, było rozhermetyzowanie się kabiny i brak paliwa - głosi opublikowany wstępny raport ekipy dochodzeniowej badającej okoliczności wypadku
Boeing 737 towarzystwa Helios Airlines leciał z Larnaki na Cyprze do Pragi z międzylądowaniem w Atenach. Samolot spadł w górzystej okolicy wioski Grammatiko, 40 kilometrów na północ od Aten z wysokości ponad 10 tys. metrów.
"Są oznaki problemów technicznych w systemie ciśnieniowym (...) Jest (też) dowód, że silniki samolotu przestały pracować, ponieważ wyczerpał się zapas paliwa, a to było ostateczną przyczyną katastrofy" - napisano w raporcie.
Zaznaczono w nim także, że zarówno pierwszy jak i drugi pilot Boeinga byli nieprzytomni, a osoba trzecia próbowała sterować maszyną. Prawdopodobnie tą osobą był steward Andreas Prodromu - ślady jego krwi znaleziono później w szczątkach kokpitu. Prodromu przechodził wcześniej szkolenie pilotażowe.
Zgodnie z raportem, osoba ta próbowała też nadawać sygnał SOS, ale systemy radiowe nastawione były na złe częstotliwości.
"Istnieją wskazówki, że (...) mężczyzna siedział na fotelu (pilota) z maską tlenową na twarzy" - napisała ekipa dochodzeniowa.
Wstępnie przyjmowano, że katastrofę mogło spowodować rozhermetyzowanie samolotu, a osoby na pokładzie udusiły się, jeszcze zanim samolot roztrzaskał się o ziemię.
Śledztwo jednak wykazało, że co najmniej 25 pasażerów, a także drugi pilot cypryjskiego samolotu jeszcze żyli w momencie uderzenia o ziemię. Wcześniej, gdy tylko samolot stracił kontakt z kontrolą lotów, w jego stronę wysłano dwa myśliwce F-16. Ich piloci widzieli, że drugi pilot wyglądał, jakby zasłabł za sterami, pierwszego pilota nie było, zaś z góry zwisały luźno maski tlenowe. Wypadają one automatycznie, np. gdy kabina się rozhermetyzuje.Piloci widzieli także, jak dwóch ludzi usiłuje przejąć stery; nie wiadomo, czy była to załoga pokładowa, czy też pasażerowie.

22.08.2005
16:27
[21]

tygrysek [ behemot ]

co za historia

paliwo zrzuca się z baków przy lądowaniu awaryjnym, kilka chwil przed dotknięciem ziemi zostawiając minimalny zapas potrzebny do wykonania jednej pętli aby zminimalizować skutki pożaru. więc brak paliwa nie musi być dziwną rzeczą w tym wypadku. ale szamotanina widziana przez dwóch pilotów eFów to jakaś bzdura ... hehe

22.08.2005
16:32
[22]

twostupiddogs [ Generaďż˝ ]

Niestety należy się przyzwyczaić, że podobnych serii będzie coraz więcej. Statystyka jest nieubłagana. Przyrost lotniczego ruchu pasażerskiego w wielu krajach notuje się już w postępie geometrycznym. Zamachy na WTC trochę przystopowały tę tendencję. Jeśli ceny ropy nie spowodują zahamownia to może się wkrótce okazać, że będziemy mówić "o dzisiaj nie spadł żaden samolot".

24.08.2005
08:51
[23]

Yans [ Więzień Wieczności ]

twostupiddogs ====> będziemy mówić "o dzisiaj nie spadł żaden samolot" - Wykrakałeś ???!!!

Katastrofa lotnicza w Peru

Nadal nie ma jasności, co do liczby ofiar śmiertelnych wtorkowej katastrofy pasażerskiego samolotu peruwiańskich linii TANS, który rozbił się w okolicy Pucallpa na wschodzie Peru ze 100 osobami na pokładzie.
Według cytowanego przez AFP rzecznika TANS, katastrofę przeżyło ok. 50 osób.

Wcześniej prezydent Peru Alejandro Toledo informował, że uratowało się od 20 do 30 ludzi. W swoim wystąpieniu telewizyjnym prezydent określił wtorkowy wypadek jako "tragiczny".
Boeing 737, na pokładzie którego znajdowało się 93 pasażerów i siedmiu członków załogi, rozbił się podczas próby awaryjnego lądowania ok. 5 km od miasta Pucallpa na północny wschód od stolicy kraju, Limy. Do zdarzenia doszło we wtorek ok. godz. 14.30 czasu lokalnego (21.30 w Polsce). Podczas wykonywania manewru w rejonie szalała burza - głosi oficjalne oświadczenie linii TANS.

Jak dowiedziała się agencja Reutera, rozbita maszyna miała 22 lata.

Peruwiańska policja potwierdziła, że w katastrofie ucierpieli obcokrajowcy. Wśród ofiar śmiertelnych jest Amerykanin i Włoch, natomiast Kolumbijczyk, Australijczyk i Hiszpanka zostali ranni. Według TANS, ogółem samolotem leciało 16 cudzoziemców.

Kilka godzin wcześniej przedstawiciel policji z Pucallpa, cytowany przez agencję Reutera, powiedział, że ratownicy wydobyli z wraku 40 ciał, ale istnieje obawa, że "liczba ofiar śmiertelnych będzie większa, bo żywych osób odnaleziono tylko 20". Większość rannych ucierpiała z powodu oparzeń i złamań. Świadkowie, którzy znaleźli się na miejscu wypadku, mówili, że wśród pasażerów było dużo dzieci.

Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, samolot leciał z Limy do położonego na północy kraju miasta Iquitos, z międzylądowaniem w położonym w dżungli Pucallpa.

Jeden z pasażerów relacjonował, że samolotem zaczęło trząść na ok. 10 minut przez zaplanowanym lądowaniem w Pucallpa. Świadkowie mówią, że szczątki ludzkie rozrzucone są w promieniu 150 metrów, a maszyna została "kompletnie zniszczona". Zwraca się też uwagę na panujące w momencie wypadku bardzo złe warunki meteorologiczne - burzę z piorunami i porywisty wiatr.

Jak pisze AFP, jest to już szósty wypadek samolotu linii TANS od 1992. Zginęło w nich łącznie 65 osób, w tym 46 w 2003 roku, gdy przy podchodzeniu do lądowania w północnym Peru rozbił się Fokker F-28.

24.08.2005
09:52
[24]

techi [ Legend ]

Dzizas, co się dzieje?!
na szczęście nie stać mnie na latanie samolotami:(

24.08.2005
09:54
[25]

Wonski [ Pretorianin ]

techi -> zawsze może ci jakiś spaść na głowe, całkiem za darmo.

Mój dom stoi na drodze lądowania, co dzien ze 20 maszyn przelatuje. Ciekawe czy kiedys jakaś zapali w chałupe mi.

24.08.2005
10:01
[26]

Azzie [ bonobo ]

Heheh latanie niedlugo zrobi sie niebezpieczniejsze niz jezdzenie samochodem :)

I niech nikt mi nie mowi ze wiecej ofiar jest na drogach, bo te dane trzeba by skorelowac z liczba osob ktore jezdza samochodami i ktore lataja samolotami. Bez tego to nie ma jak porownywac...

24.08.2005
10:04
smile
[27]

techi [ Legend ]

Samoloty latają sredniop 2 razy na rok w miejscach, w których przebywam^^
DO Portu w Goleniowie mam 20 KM :P

24.08.2005
10:08
[28]

Wonski [ Pretorianin ]

Azzie ---> no wiesz, to zależy gdzie. U nas w kraju to chyba jest tak, że na drodze jest niebezpieczniej niz w powietrzu.

24.08.2005
10:19
[29]

Septi [ Starszy Generał ]

LoL paliwo im sie skończyło :D.Nie wiem ale wydaje mi sie że tankuje sie tyle paliwa żeby doleciec do celu,a nawet jeszcze wiecej w razie jakiegoś nagłego wypadku.

Pilot zemdlał,ktoś chciał przejąć stery :P,kupy sie to nie trzyma.

05.09.2005
08:57
smile
[30]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Cholera, myślałem, że prędko nie podniosę tego wątku !!!

Katastrofa samolotu na Sumatrze: Nie ma informacji o Polakach

Nie ma informacji, aby wśród ofiar katastrofy Boeinga 737, który rozbił się na Sumatrze ze 117 pasażerami na pokładzie byli Polacy - powiedziała I sekretarz ambasady RP w Dżakarcie Maria Łukaszuk.
Według AFP odnaleziono co najmniej trzy osoby, które przeżyły katastrofę. Wcześniej podawano, że zginęły wszystkie osoby będące na pokładzie samolotu.
Z informacji linii lotniczych Mandala, do których należał rozbity samolot wynika, że większość pasażerów stanowili Indonezyjczycy - powiedziała I sekretarz Łukaszuk. Dodała, że na pokładzie przebywali też cudzoziemcy, ale raczej pochodzenia chińskiego.
Indonezyjski samolot pasażerski Boeing 737-200 rozbił się w poniedziałek tuż po starcie z miasta Medan na Sumatrze. Według rzecznika rządu Indonezji, zginęło 112 pasażerów i pięciu członków załogi samolotu.
Maszyna spadła na gęsto zamieszkały teren, powodując pożary domów. Według służb medycznych, ofiary śmiertelne są także wśród mieszkańców okolic lotniska.
Cytowany przez AFP przedstawiciel służb bezpieczeństwa mówił, że wśród szczątków samolotu odnaleziono co najmniej trzech żywych rozbitków. Źródła w szpitalu w Medan informowały, że na oddział intensywnej terapii przyjęto trzy osoby, nie wiadomo jednak czy byli to pasażerowie samolotu, czy też mieszkańcy okolicy, na którą maszyna spadła.
Medan, trzecie największe miasto Indonezji, jest stolicą prowincji Północna Sumatra. Jak poinformował Edi Sofyan, rzecznik rządu prowincji, na pokładzie Boeinga był także gubernator Północnej Sumatry.
Przedstawiciel linii Mandala, Asril Tanjung oświadczył na konferencji prasowej w Dżakarcie, że rozbity samolot został wyprodukowany w 1981 roku i nadawał się jeszcze do ośmioletniej eksploatacji.
Indonezyjski minister transportu Hatta Radjasa powiedział radiu El Shinta, że lecąca do Dżakarty maszyna runęła na ziemię w odległości pół kilometra od pasa startowego.
Mandala Airlines to jeden z najstarszych indonezyjskich przewoźników lotniczych.

05.09.2005
09:24
[31]

Robi27 [ VISCA EL BARCA !!! ]

podobno ten samolot runal na tereny dosc mocno zaludnione :(

05.09.2005
16:00
[32]

Yans [ Więzień Wieczności ]

W pewnym sensie, to też katastrofa lotnicza ...

Austria: 8 - 10 ofiar katastrofy kolejki linowej

W wypadku kolejki linowej w Tyrolu zginęło od 8 do 10 osób - podała austriacka policja w Innsbrucku. Spadła gondola kolejki nad lodowcem w rejonie Soelden. Według rzeczniczki austriackiego Czerwonego Krzyża, jest 15 rannych. Wszyscy poszkodowani to turyści. Na razie nie podano narodowości ofiar.
Wypadek został spowodowany przez upuszczenie betonowego bloku przez śmigłowiec transportowy w związku z trwającą w tym rejonie budową. Upadająca część strąciła gondolę, co wprawiło pozostałe dwie w silne kołysanie. Wielu pasażerów wypadło.
Na miejsce wypadku udały się ekipy ratunkowe i helikoptery.
Kolejka gondolowa kursuje do jednej z najwyżej położonych -na wysokości 3 tysięcy 300 metrów -stacji Schwarz Schneid. Znajduje się ona na trasie między dwoma lodowcami Rettenbach i Tiefenbach.
Katatrofa miała miejsce w pobliżu stacji Soleden, która znajduje się niedaleko najwyższego punktu Tiefenbachu - Oetztal.
Oba lodowce są atrakcją dla narciarzy i snowboardzistów. Corocznie rozgrywane są tu zawody otwarcia alpejskiego Pucharu Świata. Wytyczone tu trasy zjazdowe są właśnie obsługiwane przez kolejki gondolowe. Soelden to jedyna na świecie stacja z terenami zjazdowymi na lodowcu.

05.09.2005
16:50
[33]

Ptosio [ Legionista ]

Sam się boję latać, ale jeśli ktoś sę do tej pory nie bał, to i po tej "czarnej serii" nie powinien. Rozbijają się samoloty tanich/biednych linii, stare i pewnie niezbyt dobrze serwisowane. Pomijając oczywiście wypadek Airbusa A-340 Air France, który tą serię zapoczątkował , bo przecież nikomu nic poważnego się nie stało. Także możecie latać, wykosztujcie się jedynie trochę na bilet i korzystajcie z usług dużych, renomowanych przewoźników.

05.09.2005
16:57
[34]

Da5id. [ Snufkin ]

Ptosio ==> Boisz sie latać? A co w tym strasznego? :)

05.09.2005
17:04
smile
[35]

alpha4175 [ Jeep Driver ]

Cholerna katastrofa...

05.09.2005
17:08
[36]

Ptosio [ Legionista ]

Po prostu nie czuję się pewnie oderwany od ziemi :) Przeraża mnie także to, że mój los spoczywa w rękach załogi oraz (pośrednio) obsługi naziemnej i projektantów samolotu. Wiem, z np. autobusem jest podobnie, ale w każdej chwili mogę (teoretycznie) wysiąść, a samolot? 10 km nad ziemia, na zewnątrz -50 C, czasem pod spodem setki kilometrów oceanu...

05.09.2005
17:14
smile
[37]

reds23 [ redsov ]

cos ostatnio zbyt czesto spadaja te 737 :/
te boeingi to cala flota wizzair ;)

05.09.2005
17:33
smile
[38]

Da5id. [ Snufkin ]

reds23 ==> Skad to info?

05.09.2005
17:34
[39]

Da5id. [ Snufkin ]

Ptosio ==> A nie przemawiaja do Ciebie argumenty, ze samoloty sa statystycznie bezpieczniejsze? :)

05.09.2005
17:55
[40]

Ptosio [ Legionista ]

Przemawiają :) Ale niestety odgłos silników skutecznie je zagłusza :) A gdy do tego dołączają wrażenia wizualne, takie jak wejście w chmure/mgłe tuż po starcie, na wysokości ok. 300 metrów, w nocy, nad pewnym niesławnym miastem to... No, niezbyt ładnie się wyrażając, można statystyki o kant dupy potłuc :D.
W latniu najgorsze jest to, że nie można wysiąść :P A może to i zaleta ? Gdyby było można, to pewnie nigdy nie przemieściłbym się na odległość większą niż 400 km :P

reds32- Najczęściej spadają dlatego, że jest ich najwięcej :) Ale są to w większości modele -200 i -300, które lata świetności mają już dawno za sobą. Co prawda wersji -300 używają jeszcze wiodące linie, jednak wydaję mi się, że są one (boeingi) troszkę młodsze i lepiej serwisowane, więc IMHO nie ma powodu do obaw. Swoją drogą, to ciekawe kiedy LOT wymieni flotę długo i śreniodystansową. Zna ktoś konkretne daty?

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-09-05 17:57:13]

05.09.2005
18:00
[41]

_zielak_ [ Kolekcjoner Postów ]

Już sam niewiem co o tym myśleć... Tyle katastrof w tak krótkim czasie?! Z początku myślałem, że to przypadek, ale teraz zaczynam w to powątpiewać.

05.09.2005
18:02
[42]

Dziki Tur [ Konsul ]

wg. mnie to nie sa terroryści ponieważ im chodzi o rozgłos, a tu nikt sie nie zgłasza

05.09.2005
18:03
[43]

bone_man [ Powered by ATI ]

O ile dobrze pamiętam, fizycy nazywają takie wydarzenia serią przypadków.

Samoloty latają długo, nic się nie dzieje. Pewnego dnia coś się psuje i w przeciągu kilku tygodni, spada więcej samolotów niż przez ostatnie lata.
Potem znowu spokój, do czasu... i tak dalej.

05.09.2005
18:06
[44]

Da5id. [ Snufkin ]

Ptosio ==> Lol, ja uwielbiam wlatywać w chumury :)

05.09.2005
18:19
smile
[45]

reds23 [ redsov ]

Da5id. > ??
przez ostatnie miesiace slyszalem w wiekszosci o katastrofach wlasnie tego modelu ... :/

fuck jeblo sie.. nie wiem czym latam :<
sorki... oczywiscie A320 :/

06.09.2005
00:28
[46]

Kharman [ ]

Podniecacie się wiadomością z sezonu ogórkowego. Samoloty spadaja codziennie, mniejsze lub większe, a to że media akurat tym razem zrobiły z tego czarną serię to juz problem mediów i ludzi którzy im wierza bez zastrzeżeń.

O ile wiem były to samoloty z trzecioligowych linii, ze słabym serwisem, więc i nie dziwota że spadają.

22.09.2005
10:12
[47]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Było blisko ...

Dramatyczne lądowanie samolotu w Los Angeles

Piloci samolotu amerykańskich linii JetBlue ze 145 osobami na pokładzie, bezpiecznie przeprowadzili manewr awaryjnego lądowania na międzynarodowym lotnisku w Los Angeles w Kalifornii.
Maszyna dotknęła płyty lotniska w nocy ze środy na czwartek o godz. 1.20 GMT (o 3.20 czasu warszawskiego), w trzy godziny od startu. Manewr został przeprowadzony na pasie awaryjnym. Natychmiast po wylądowaniu samolot został otoczony przez wozy straży pożarnej i karetki pogotowia.
Nikomu nic się nie stało - poinformowały służby ratownicze, sprowadzone do pomocy 139 pasażerom i sześciu członkom załogi. Kilka minut po wylądowaniu wszyscy obecni na pokładzie mogli opuścić samolot i przenieść się do podstawionych autobusów. Airbus 320 wyruszył z Burbank w Kalifornii, a jego celem było nowojorskie lotnisko Kennedy'ego. Załoga odkryła usterkę przednich kół krótko po starcie, gdy nie udało się ich wsunąć.
Amerykańskie stacje telewizyjne, które transmitowały ponad 2-godzinne przygotowania do lądowania, pokazywały maszynę z wysuniętymi przednimi kołami odchylonymi o ok. 90 stopni od normalnej pozycji. Początkowo samolot kołował nad portem lotniczym w Long Beach, ok. 50 km na południe od Burbank, po czym zdecydowano, że podejdzie do lądowania w Los Angeles.
Tanie linie JetBlue z siedzibą w Forest Hills, w stanie Nowy Jork, istnieją od pięciu lat. Dziennie obsługują 286 lotów na trasach między 13 amerykańskim stanami, a także połączenia z państwami karaibskimi. Linie dysponują 81 maszynami Airbus 320.

22.09.2005
12:09
[48]

Rufus ® [ Centurion ]

No to mieli szczęście...

Coś dużo ostatnio takich przypadków ( awarii itp )....

23.09.2005
11:04
smile
[49]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Polecam artykuł z linku poniżej ...

23.09.2005
11:10
[50]

kurzew [ The Road Warrior ]

Yans ---> w teleekspresie pokazywali ladowanie tego samolotu. pilot poradzil sobie calkiem niezle a iskry jakie szly z przedniego kola masakra. Dobrze ze caly wspornik sie nie zlamal bo by szorowali dziobem po pasie.

23.09.2005
11:31
smile
[51]

Yans [ Więzień Wieczności ]

kurzew ====> Też widziałem tą akcję w TV i faktycznie nie mogłem się nadziwić, że przy takiej prędkości tego małego kółka nie trafił całkiem szlag, niesamowite !!! No i faktycznie słowa uznania dla pilota !

23.09.2005
11:51
smile
[52]

tedorrr [ Konsul ]

mi się wydaje to dziwne :|

23.09.2005
12:16
smile
[53]

pr0fane [ Konsul ]

Yans <--- slowa uznania przepraszam za co...?:) On tylko przeprowadzil normalne ladowanie, niczym sie nie rozniace od tego jakie by bylo przy sprawnym podwoziu, a pozniej to juz tylko mogl sie modlic tak samo jak pasazerowie.

23.09.2005
12:25
[54]

legrooch [ Legend ]

pr0fane ==>Normalne to nie mogło być. Musiał operować ciągiem odpowiednio, żeby nie ułamać gondoli.

23.09.2005
12:36
[55]

Drackula [ Bloody Rider ]

tedorrr----> co ci sie wydaje dziwne? ze wyladowal? :)

Ladowanie to roznilo sie tym ze w fazie siadania na pasie pilot musil utrzymac samolot w troche innej pozycji niz normalnie, tzn teoretycznie calosc ciezaru spoczywala na glownym zawieszeniu. Nie bylo tego normalnego uderzenia przedniego podwozia o pas. Zostalo one normalnie obciazone dopiero w momencie dosc sporego wychamowania samolotu. Na filmie moze to nie jest dobrze widoczne ale tak bylo. Przy normalnym sadzaniu to przy pierwszym kontakcie przednie kola i wsporniki polecialy by w drobiazgi. Oprocz tego przy takiej operacji glowne prawe i lewe kola musialy dotknac pasa w dokladnie tym samym momencie co tez nie jest runyna bo na tyle co latalem to moze raz sie to zdazylo, zazwyczaj jest opoznienie jednej strony do drugiej, tyle ze w normalnym ladowaniu w niczym to nie przeszkadza.

23.09.2005
13:54
[56]

Yans [ Więzień Wieczności ]

legrooch, Drackula ====> Stąd moje słowa uznania dla pilota. Poza tym, to przednie koło było ustawione całkeim w poprzek, więc dodatkowo hamując było bardziej obciążone, przynajmniej tak mi się wydaje.

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.