GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Phillip K.Dick i fantastyka

14.08.2005
22:53
smile
[1]

mariaczi [ OutsideR ]

Phillip K.Dick i fantastyka

Phillip K.Dick mistrz fantastyk, kreator ludzkiej wyobraźnii !!Ubik jest niepokonanyi nie tylko ten majstersztyk! Co wy na to?

14.08.2005
23:00
[2]

mariaczi [ OutsideR ]

Ok powiedzmy że wątek tylko dla fanów!

14.08.2005
23:01
smile
[3]

wysiu [ ]

Jako fani, zgadzamy sie, ze Ubik to majstersztyk.

Koniec tematu.

14.08.2005
23:02
[4]

Mistrz Giętej Riposty [ Zrób koledze naleśnika ]

A ja od siebie dodam jeszcze ze kreator ludzkiej wyobraźnii!

14.08.2005
23:03
smile
[5]

Dagger [ Legend ]

Zgadzam się wysiem, jako fan oczywiście również :)

14.08.2005
23:13
[6]

komorowy [ Pretorianin ]

Podejrzewam, że gdyby nie brał tyle LSD to pisałby zupełnie inaczej.

14.08.2005
23:17
[7]

mariaczi [ OutsideR ]

Wydaje mi sie ze potencjał siedzial w nim mimo wszystko. LSD było po prostu dopalaczem .

14.08.2005
23:41
[8]

Soulcatcher [ Prefekt ]

Dick moim zdaniem (to jest wyłącznie moja opinia) należy do czasu przeszłego umarłego. Pisał w bardzo konkretnych czasach o wbrew pozorom konkretnych sprawach ale osadzonych w wyobraźni ludzi mu współczesnych. Jego wyobrażenia światów były wspaniałe lecz obecnie po ich wizja nie jest już tak nowatorska i wydaje się trochę naiwna. Żeby nie było wątpliwości, bardzo lubię książki Dicka lecz uważam że nie świecą tak spaniale obecnie jak w chwili gdy były napisane. Świat się zbyt zmienił, ludzie mają inne problemy i inną swiadomość. Myślę że nie zdały egzaminu czasu gdyż większość obecnych czytelników nie rozumie jego książek, bo to tego nie dorosła, a ci co rozumieja czują upływ czasu i fakt że coś się zmieniło.

14.08.2005
23:57
[9]

mariaczi [ OutsideR ]

Właśnie to wyobrażenie świata,tych ludzi i rzeczy pobudza wyobraźnie !Czas oczywiście ma tu duzo do powiedzenia ale czy to jest w tym najważniejsze? Czasy sie zmieniają ale czy to znaczy ze nie mozna np. czytać Sienkiewicza?Chodzi tu o klimat i ludzką psyche.Opisywał wiare w Boga,w inne bóstwa,bawił sie ludźmi i ich wiarą ale czy to było złe ?Myśle ze jednak że od tego czasuy ludzie aż tak sie nie zmienili.Wystarczy spojrzeć z jego perpektywy.

15.08.2005
10:52
smile
[10]

Regis [ ]

Ja Dicka bardzo lubię i nie zgadzam się, że jego książki straciły coś ze swej aktualności. Część może i tak, ale to zdecydowana mniejszość. Więkzość poruszanych przez niego tematów jest dość uniwersalna, a w wielu książkach jest kilka motywów wiodących (np. "Człowiek z wysokiego zamku") i nawet jeśli jeden z nich nie jest już tak łatwo odczytywany, to reszta - przy zagłębieniu się w treść - owszem. Na prawde świetny pisarz, podobny nieco w stylu i tematyce do Zajdla - takich trzech jak ich dwoch, to dzis nie ma niestety ani jednego...

15.08.2005
11:37
[11]

Soulcatcher [ Prefekt ]

mariaczi ---> "Wystarczy spojrzeć z jego perspektywy" właśnie o to mi chodzi, książki uniwersalne są pisane z perspektywy "kogokolwiek" nie są zaś osadzone w konkretnych realiach. Ja Sienkiewicza czytać nie mogę :). Ale moja teoria o tym że Dick przeszedł do archiwum jak widać nie jest do końca prawdziwa skoro ty czytasz jego książki.

Regis ---> Myślę że jest jeszcze kilku innych dobrych pisarzy i wspaniałych książek, niestety leżą zakurzone gdzieś w antykwariacie i nikt ich już nie czyta. Teraz są nowi pisarze, zarówno SF jak i fantasy jak i tacy normalni pisarze, pisarze. Oni pisą inaczej. Ja lubię te starsze książki SF niektóre z nich są naprawdę dobre, choć popadam w jakąś straszną melancholię gdy myślę o książkach które po raz pierwszy przeczytałem 20 lat temu i już wtedy nie były nowe, a pisane są prawie w czasie teraźniejszym :)

15.08.2005
11:56
[12]

Soulcatcher [ Prefekt ]

Dla tych którzy lubią Dicka bardzo gorąco polecam również twórczość J.G. Ballada. To mało znany autor w PL, przynajmniej jeżeli chodzi o jego wcześniejszą twórczość SF. W latach 80 wyszedł w PL bardzo bardzo bardzo dobry zbiór opowiadań pod tytułem „Ogród czasu” (tytuł angielski The Best Science Fiction of J.G. Ballad), naprawdę świetne i zarazem doskonały dowód na to że wszystkie najlepsze książki leżą na dnie szaf w antykwariatach :)
Bo książka jest naprawdę świetna, surrealistyczna i psychodeliczna :)

A tak swoja droga to Ballad jest całkiem znanym i cenionym na zachodzie pisarzem, według jego opowiadania nakręcono film „Crash!” a według książki Spielberg nakręcił „Imperium Słońca”

Pod spodem link jedyny polski jaki udało mi się znaleźć.

PS. A zresztą jakie to ma znaczenie teraz ludzie nie czytają już takich książek, a w gruncie rzeczy pewnie nie czytają wcale :)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-08-15 11:56:41]

15.08.2005
12:06
[13]

Flyby [ Outsider ]

..a jednak - ogląd świata zmienił się od czasów Dicka..inaczej, dzisiaj psychotyczny nadwrażliwiec widzi inny świat, ogólnie mówiąc bardziej złożony..więcej w nim nowych zagrożeń dla ludzi i świata ale też więcej możliwości na ich rozwiązanie..Ale nie zmieniło się najważniejsze..co czuje i jak reaguje człowiek postawiony wobec tych zagrożeń..jego reakcja. Pewnie dlatego stara fantastyka wciąż potrafi wzbudzić emocje..Napisałem "psychotyczny nadwrażliwiec" bo pewnego rodzaju "kluczem" do twórczości Dicka jest "Valis", pewnie znany miłosnikom jego prozy..Niesamowita atmosfera "Ubika" którą pamiętam do dzisiaj bierze się właśnie z owego specyficznego widzenia rzeczywistości, "podważania" pewników na których opiera się nasz rozum i nasze sposoby oglądu tego co nas otacza..Trochę żartując, każdy z nas budząc się rano, może popatrzeć na świat oczami bohatera "Ubika" ;)

15.08.2005
12:40
[14]

Belert [ Generaďż˝ ]

Fakt Ballard i Dick to pisarze dla których fantastyka służy do przekraczania barier naszej rzeczywistości , choc nie da się ukryc że to trudna literatura .
Soulcatcher :----> Ludzie je czytają :)) choć trochę są zapomaniane , dobrze o nich przypominać, to wspaniałe książki.
Flyby:---> Tak Valis jest kluczem do prozy Dicka ale ja zawsze wspominam miło "Człowiek z wysokiego zamku" , tam pierwszy raz usłyszałem o I-Cing.

15.08.2005
12:44
smile
[15]

Deepdelver [ aegnor ]

Zagorzałym fanem Dicka nie jestem ale właśnie skończyłem po raz kolejny lekturę "Czy androidy marzą o elektrycznych owcach" na omastę serwując sobie seans reżyserskiej wersji "Blade Runnera". Nie da się ukryć, że ten tytuł ma szczęście - kultowa książka, filmowe arcydzieło i kapitalna gra na dokładkę (by Westwood).

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.