GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Forum CM: Hull down

13.08.2005
23:46
smile
[1]

Cradle [ Chor��y ]

Forum CM: Hull down

Czesc, jak zrobic aby czolg byl w pozycji Hull down?? Probowalem komendy Hull down and Seek, ale po kilku przejechanych metrach czolg stawal :( Hull down lepiej uzywac gdy Czolg ma lepiej opancerzona wieze czy kadlub??
Na czym to wogole polega?:)

14.08.2005
00:09
smile
[2]

Huscarl [ Konsul ]

cradle ---> dokoncz ze mna walke to ci pokaze w praktyce ;P


a na powaznie to pozycja hull down polega na tym ze widoczna jest tylko wieza naszego czolggu, natomiast kadlub jest schowany w zaglebienia terenu, wiec logicznym jest ze jest to pozycja bardzo oplacalna dla tankow z mocno opancerzona wieza, daje tez ten plus ze wieza, jako ze jest mniejsza od reszty tanka, jest trudniejsza do trafienia :)

natomiast tanki ze slaba wieza, a mocniejszym kadlubem (np pantera) powinny unikac pozycji hull down i liczyc na ewentualne trafienie wlasnie w kadlub, bo w pozycji hull down narazona bedzie wylacznie salba wieza i wkoncu zostanie trafiona

olej rozkaz seek hull down, bo on narazi cie na strate tanka, gdy ten bedzie robil jakies zwroty i zakrety :) zawsze samemu wybieraj pozycji, najlepsza za gorka, wystawias ztlko "nos" zza gorki i jestes w hull down, daje to ten plus ze nachylenie gorki dodtakowo pochyla ci pancerz, a co za tym idzie zwieksz asie szansa na rykoszet pocisku

14.08.2005
00:24
smile
[3]

jiser [ generał-major Zajcef ]

Warto dodać, że hull-down hull-down'owi nierówny, że pojawienie się napisu "hull down" sygnalizuje graczowi, że większa część czołgu jest schowana za ziemią, natomiast nie mówi jak duża.

Hull-down powinien się jeszcze charakteryzować dużo trudniejszym zadaniem wypatrzenia czołgu, ale z powodu borg-spotting CMów sprawa jest z góry przesądzona. Pozostaje tylko zmniejszona sylwetka celu przy obliczaniu sznasy na trafienie.

Oczywiście, można ponarzekać - Panthera w okopie czołgowym (czyli idealnym hull-down'ie) powinna być bardzo trudno wypatrywalna, a tak w CMie nie jest. Przy opisanym przez Huscarla sposobie ustawiania się na ostrych górkach większość czołgów nie powinna w ogóle móc prowadzić ognia z powodu niemożliwości tak niskiego opuszczenia lufy ... a tak w CMie nie jest. No i na koniec, rozkaz hull-down jest do d***. Ale ludzie mówią, że za dużo od CMa wymagam ... ci, którzy tak mówią, wiedzą, o że to o nich :>

14.08.2005
00:39
smile
[4]

neXus [ Fallen Angel ]

jiser ->
:P
Za dużo od CM wymagasz

Cradle -> dodam tylko, że w wypadku pojazdów bezwieżowych (np Stug) w pozycji "hull down" wystaje tylko część kadłuba z działem.
Acha, gdy zwykły czołg jest w tej pozycji najczęściej ma zblokowane pole ostrzału z dolnego km-u...

14.08.2005
00:56
[5]

Cradle [ Chor��y ]

Dobrze wiedziec, ze Hull down to tylko wystajaca wieza ;) Myslalem, ze to jakies zmienione polozenie dziala albo cos:P
Dobra, nastepne pytanie: Z jakiej mniej wiecej odleglosci t34/76 uzywa pociskow kartaczowych? W dzisiejszej walce raz uzywal mi na 50 a kilka metrow dalej zwyklej he. To zalezy od kaprysu, zy wlasnie od tych "kilku metrow"?

14.08.2005
02:07
[6]

neXus [ Fallen Angel ]

O ile pamiętam to właśnie w okolicach 50-60 m.

14.08.2005
02:41
[7]

jiser [ generał-major Zajcef ]

Mówiąc ogólnie, to jakiej amunicji jednostka używa, zależy od jej "kaprysu". A jeśli o kartacze konkretnie chodzi, to warto zauważyć, że specyfika tej broni narzuca jej wąski zakres dystansu użycia. Jak czołg jest za daleko, to stożek odłamków jest zbyt rozproszony; ale jak jest zbyt blisko, to stożek jest zbyt skupiony, aby skutecznie razić i lepszy skutek da użycie ładunku wybuchowego z HE. Gdyby jeszcze wyobrazić sobie jak trudno jest w zamkniętym czołgu spostrzec, śledzić i wycelować w cel z czołgowego działa na odległość kilku metrów ...

Według moich testu, T34 z 76 L/42 używało na piechotę kartaczy na dystansie 20-50 metrów. Przy 70 metrach już nie chcieli nimi strzelać. Ale test był wykonany w wyjątkowo dla czołgów sprzyjających warunkach.

15.08.2005
00:31
smile
[8]

jiser [ generał-major Zajcef ]

He he, znalazłem dobre zdjęcie jak powinien wyglądać hull-down czołgu w okopie - - - >
Podpis: "What a German Mark III Tank looks like against the background of North African terrain"

15.08.2005
00:41
smile
[9]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

A ja mam taki przyklad "Hull Down" :-).
Oczywiscie fotka ciekawa tez z innych powodow ;o))))

15.08.2005
02:15
smile
[10]

jiser [ generał-major Zajcef ]

Wozu ~~>
Czemu to coś (Pz IVJ ?) ma taki dziwny układ napinania gąsienicy ? Czy to sami czołgiści skrócili gąsienicę czy tylko mi się wydaje ?

15.08.2005
05:09
[11]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Heh, to jeden z glownych powodow dla ktorych to zdjecie jest ciekawe. Otoz ten Pz. IV H (na 90%, bo nie sa znane zdjecia Pz. IV J z kolami podtrzymujacymi z gumowym bandazem) pewnie stracil w walce kolo napinajace. Natomiast to co widac, to dorazny sposob zabezpiecznia pojazdu. Niestety, bez kola napinajacego niemozliwe jest pokonywanie jakichkolwiek przeszkod terenowych. Jesli go nie ma, nic nie sprezynuje gasienicy, a ta w tym przypadku, naprezona moze poprostu peknac.

Poza tym widac na okolo pojazdu skrzynki po amunicji, natomiast sama zaloga wychyla sie (kierowca) badz stoi na czolgu (dowodca i ladowniczy). Takze albo skonczyli ostrzal, albo co dopiero sie przygotowuja do odparcia ataku. Brak kola napinajacego i obecnosc walu wskazuje raczej na to, ze sie bronia. Ewentualnie, jest to uszkodzona maszyna sluzaca juz tylko do nauki strzelania (czego wykluczyc nie moge, ale i tez na zdjeciu nie ma specjalnych znakow ku temu by brac pod uwage te mysl)

16.08.2005
16:14
smile
[12]

Wally [ Pretorianin ]

"natomiast tanki ze slaba wieza, a mocniejszym kadlubem (np pantera) powinny unikac pozycji hull down i liczyc na ewentualne trafienie wlasnie w kadlub, bo w pozycji hull down narazona bedzie wylacznie salba wieza i wkoncu zostanie trafiona"

Czy aby na pewno?
Wyobraźmy sobie takie coś:
Strzelamy do jakiegośtam czołgu z jakiejśtam odległości.
Szansa przebicia i zniszczenia wieży 80%, kadłuba 20%.
Szansa trafienia czołgu 60% przy czym rozkłada się to 20% na wieże a 40% na kadłub.
Pozycja czołgu "hull down":
szansa trafienia 20% * szansa zniszczenia 80% = 16%
Czołg odsłonięty:
wieża: szansa trafienia 20% * szansa zniszczenia 80% = 16%
kadłub: szansa trafienia 40% * szansa zniszczenia 20% = 8%
cały czołg (kadłub+wieża) = 24%

Wychodzi że zawsze opłaca sie bardziej schować chyba że CM jakoś inaczej liczy. No i nie wiem jak z moją matematyką...

16.08.2005
16:18
[13]

And [ Chor��y ]

Statystycznie jak czlowiek wychodzi z psem na spacer to obaj maja po 3 nogi :). Mysle ze nie wszystko mozna sprowadzac do czystej matematyki... wkoncu jak to mowil dziadek: kule niesie Bog.

16.08.2005
17:39
smile
[14]

jiser [ generał-major Zajcef ]

Wally ~~>
A czemu miałoby być coś nie tak w Twoim sposobie myślenia ? Kłopot może być jedynie z tym, czy konkretne wartości są w przybliżeniu właściwe. No i nie ma tu jedenej rzeczy - prędkości poprawiania celności z kolejnymi strzałami. Bo jeżeli poprawki szybko zwiększają prawdopodobieństwo trafienia, to to, czy schowałeś czołg na hull-down'ie ma mniejsze znaczenie niż to, czy wytrzyma on na tyle długo, aby uniknąć zniszczenia (przez zniszczenie npla, zakopcenie bądź wycofanie się).

And ~~>
"Mysle ze nie wszystko mozna sprowadzac do czystej matematyki"
LOL ... ubawiłeś mnie :) Wyjaśnisz to zdanie ?

No jasne, mogę powiedzieć, że gdy wychodzę z psem na spacer, to obydwoje mamy średnio po trzy nogi ... no ale jaką motywację miałbym mieć w liczeniu średniej ilości odnóży przypadającej na jednego ssaka w okolicy ?

16.08.2005
17:47
smile
[15]

Huscarl [ Konsul ]

wally ----> dokladnie tak jak moi zajcef, jaki pozytek jest z ukrycia Pantery w hull down i narazenie sie na otrzymanie penetracji od pierwszego strzalu wrogiej maszyny, a jesli nie pierwszego to kazdy kolejny strzel ma wieksza szanse na skuteczne trafienie, natomiast pantera odkryta moze teoretycznie bezkonca otrzymywac trafienia w pochyly pancerz, prawdopodobienstwo trafienia wogole jest wieksze to fakt, ale z drugiej strony jesli trafia w pochyly pancerz to co mi tam :p nie sobie trafia...... :)

to taka dygresja

16.08.2005
19:21
[16]

jiser [ generał-major Zajcef ]

Huscarl ~~>
Ale ja nie wiem czy tak jest. Mówię, że jest taka możliwość ...
Natomiast mniej więcej wiem jak często Niemcom faktycznie zdarzało się okopywać Panthery w obronie. Lub stosować same wieże, osadzone na bukrze. I jak często trudno było się ich pozbyć. No, cóż począć :(

16.08.2005
22:13
smile
[17]

Wally [ Pretorianin ]

Jiser, Huscarl --> wszystko zależy od tego czy obsługa działa mając na widoku cały czołg wybiera najczulszy punkt czy strzela byle trafić w czołg. Jeśli starają się trafić w słabszą wieże to ja mam racje, a jeśli poprostu strzelają w czołg to Wy :P

Adi --> "Mysle ze nie wszystko mozna sprowadzac do czystej matematyki... wkoncu jak to mowil dziadek: kule niesie Bog."

No pewnie, w tym przypadku nazywa sie "Randomize" ;)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.