GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Papież, wódka i Wałęsa

24.04.2002
18:22
[1]

AnankE [ PZ ]

Papież, wódka i Wałęsa

"Na haslo "Polska" obcokrajowcy wymieniaja: papiez, wodka i Walesa. Niestety, Chopin i M. Sklodowska-Curie to dla nich Francuzi, a M. Kopernik - Niemiec. Z czego slyniemy na swiecie? Z czym kojarzymy sie obcokrajowcom?"

Odkad przeczytalam pewnien ciekawy artykul w "Cogito" nosilam sie z zamiarem zalozenia tego watku.
Zwlekalam dosc dlugo, bo obawa przed powszechnym krytykanctwem panoszacym sie na GOL'u (moja subiektywna opinia) wlaczyla z ciekawoscia jak problem "Polskosci", generalnie rzecz ujmujac, widza inni.

W koncu ciekawosc zwyciezyla i postanowilam zaryzykowac.

Czasami odczuwam zazenowanie, czy nawet wstyd z powodu zachowania swoich rodakow. Czasami zlosc, ze jako Polka jestem postrzegana w krzywym zwierciadle. A czasami wscieklosc kiedy odzywam sie zagranica w jezyku ojczystym w np. sklepie samoobslugowym i niemal natychmiast pojawia sie w dyskretnej odleglosci ode mnie ekspedientka pilujaca mnie niczym straznik, czy przypadkiem czegos nie wynosze po kryjomu.
Wkurza mnie to, ze w Stanach Polak jest synonimem glupka, w Niemczech zlodzieja i nieroba.

Dziwna jestem, ze sie tym przejmuje?! Moze nie powinnam. Ciekawe jak rozwinie sie dyskusja, o ile w ogole sie rozwinie.
Zalaczam link do wspomnianego artykulu.




24.04.2002
18:29
[2]

Annihilator [ ]

sam mam niemiłe wspomnienia... ale zauważ że społeczeństwa nie ocenia się po jednostkach (takich jak około 5% społeczeństwa - inteligencja) tylko po ogóle 95% - drechy... tylko jak z tym walczyć? ja znam tylko 1 sposób... wybić całą polske oprócz tych 5%...

24.04.2002
18:29
[3]

Annihilator [ ]

sam mam niemiłe wspomnienia... ale zauważ że społeczeństwa nie ocenia się po jednostkach (takich jak około 5% społeczeństwa - inteligencja) tylko po ogóle 95% - drechy... tylko jak z tym walczyć? ja znam tylko 1 sposób... wybić całą polske oprócz tych 5%...

24.04.2002
18:30
[4]

^quqoch^ [ Paweł Romanowicz ]

Nie sadze ze wszyscy rodacy sie zle zachowuja, nie dajmy sobie wmowic ze jestesmy hamami Europy! Pewnie ze sa tacy jak ci, ktorzy po pijaku jechali w NY i wyegzekfowano na nich nowe prawo, zabierajace auto, ale sa tacy jak chociazby wciaz powracajacy Malysz. Wszystkie kraje maja swoje dobre i zle strony. W Angli podobno wcale nie ma zadym pilkarskich. Ale co oni za granica wyprawiaja? Wstyd wyspom przynosza... Mnie raza niektore skojarzenia: Na ostatnich Fryderykach Cohen przyslal pocztowke filmowa, mowi ze jest wdzieczny polakom itp. a na konie wznosi toast polska wodka... I z usmioechem mysli ze nas ma to cieszyc... Az mi sie smutniej zrobilo jak to zobaczylem.

24.04.2002
18:30
[5]

Annihilator [ ]

o kurde mój pierwszy dubel na forum :(((((((((((((((((((((((((((( sorka :(((((((((((((((((((((((((((((((((((

24.04.2002
18:31
[6]

Słoń [ Chor��y ]

Niestety stereotyp Polaka-moczymordy jest na Zachodzie wyjatkowo popularny. Jednak, czy mozna sie temu dziwic? Przeciez jesli spotkasz tam kogos zalanego w trupa na ulicy, w bialy dzien, to masz 90% szans, ze trafilas na Polaka (albo, rzadziej, Rosjanina). Smutne, ale prawdziwe...

24.04.2002
18:33
smile
[7]

tygrysek [ behemot ]

W zeszłym roku jak byłem na LP w Berlinie to poczułem dyskryminację w sklepie. Właśnie przez strażnika puszczonego za "polaczkiem". Ale sprawę załatwiłem szybciutko z kierownikiem przy pomocy reprymendy w języku angielskim. Dokonałem większego zażenowania kierownika, kiedy zapytałem się kto z pracowników zna jezyk angielski ... Wychodząc jeszcze rzuciłem w stronę kierownika sklepu, że nie wiem co tak niedouczone niemcy robią w unii europejskiej. Ogólnie nie można powiedzieć, że jest dobrze. Ale na świecie coraz lepiej nas postrzegają i tylko od nas zależy czy będzie coraz lepiej czy coraz gorzej.

24.04.2002
18:39
smile
[8]

Annihilator [ ]

tygrysek -> BRAWO!

24.04.2002
18:41
[9]

^quqoch^ [ Paweł Romanowicz ]

Tygrysie, mi tez sie to podoba. Ja co najwyzej przeklnaklbym kolesia, na wiecej stac by mnie nie bylo :-(.

24.04.2002
18:46
[10]

AnankE [ PZ ]

Annihilator---> idac Twoim tropem wychodziloby na to, ze 95% Polakow to nieroby, zlodzieje, analfabeci, alkoholicy itp. itd. Nawet nie chce mi sie tego przeliczac na liczby, bo na samo wyobrazenie tych milionow ludzi wyc mi sie chce. A przeciez Polacy uchodza w swiecie, za doskonalych specjalistow. Jednoczesnie polska matura mozna sobie podetrzec to i owo. Opinie o nas jako narodzie nie biora sie przeciez z sufitu. Czyli zagranice wyjezdzaja tylko tacy, wiadomo jacy? Przeciez tak to rowniez nie wyglada.

24.04.2002
18:47
[11]

Annihilator [ ]

AnankE -> sorka troche przesadziłem... ale w przypadku młodzieży w wieku szkolnym tak to wygląda...

24.04.2002
18:50
[12]

kobe [ Pretorianin ]

myśle że kojarzymy sie ze złymi rzczami tj. złodziejstwo, pijaństwo i nieróbstwo ale jest kupa rzeczy z których możemy być dumni tj. oczywiście papież, polska reprezentacja piłkarska (ich znają) Robert Korzeniowski i mase innych sportowców postrzeganych w innych krajach nie jako typowi Polacy ale jako ludzie honoru i pomagający innym i nie krzywdzący troche sie rozpisalem za bardzo wzruszająco

24.04.2002
18:59
[13]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

szkoda ze mamy taki obraz w świecie bo wsrod nas naprawde jest wielu wartosciowych ludzi. Ile naukowcow pracuje za granica, czemu na to nikt nie patrzy, jest w Polsce naprawde wiele slaw i myslacych, fantastycznych osob. I przeciez to taki piekny kraj. Denerwuje mnie kiedy spotyka sie teorie zacofania naszego panstwa. Nasze szkolnictwo jest o wiele bardziej rozwiniete niz w innych krajach, nie ksztalcimy polglowkow- a wrecz przeciwnie! Faktem jest ze spotyka sie kombinatorstwo, zlodziejstwo i inne negatywne cechy, ale to zdarza sie wszedzie nie tylko w naszym kraju. Niestety jestesmy krzywdzeni tymi stereotypami Polaka za granica :(

24.04.2002
19:06
smile
[14]

VinEze [ Hasta la victoria siempre! ]

Tygrysek, któremu języki obce nie są obce - Real Tiger :)

24.04.2002
19:19
[15]

Logan [ Bad Medicine ]

Co do Papieża, wódki i Wałęsy to się nie dziwię. Obcokrajowcy postrzegają Polskę przez elementy najbardziej rzucające im się w oczy. Szkoda że akurat wódka, ale co zrobić. Z drugiej strony mogę się założyć że przeciętny Polak w takiej ankiecie na temat innego kraju też rzuci stereotypami, prawdopodobnie krzywdzącymi, .....często się zdarza. Traktowanie Polaków za granicą nie bardzo mi się podoba, miałem podobne doświadczenia jak Wy, ale czasami gdy widzę zachowanie naszych rodaków za granicą to się przestaję dziwić. Niestety, większości słoma z butów wystaje i to co gorsza widać. Czasami nawet zdarzało mi się bezbłędnie rozpoznać "ziomka" zanim ten zdąrzył się odezwać po polsku.

24.04.2002
19:32
[16]

AnankE [ PZ ]

Etka---> zastanawiam sie tylko dlaczego skoro mamy szkolnictwo postawione na tak wysokim poziomie to nie uznawane sa np. w krajach Unii Europejskiej dyplomy naszych uczelni? Dlaczego w niedawno przeprowadzonych testach dotyczacych m.in. poziomu wyksztalcenia uczniow szkol zawodowych zajalismy jedno z ostatnich miejsc w Europie. W odtworczym wykazywaniu sie wiedza wypadlo jako tako, ale np. czytanie ze zrozumieniem czy stosowanie wiedzy - porazka. Przy czym o ile mi wiadomo uczniowie szkol ogolnoksztalcacych nie odstaja od ich europejskich rowiesnikow. Najbardziej jednak zaskakuje mnie, ze Polacy bardzo czesto uwazani sa za rasistow, a przeciez z naszej tradycji, historii wynikaloby , ze jestesmy tolerancyjnym narodem.

24.04.2002
19:37
[17]

Logan [ Bad Medicine ]

Nie wiem czy czytaliście niedawno w Gazecie Wyborczej jak Polskę widzi Departament Stanu USA i CIA. Takie "ostrzeżenia" dla amerykańskich turystów....... Smutne.

24.04.2002
19:45
smile
[18]

AnankE [ PZ ]

No pieknie qrka wodna! Wychodzi na to, ze Trojmiasto jest mniej bezpieczne od takiego L.A. Swietnie... : /

24.04.2002
19:48
[19]

Azzie [ Senator ]

Ej ej. Co macie do stereotypu Polaka-pijaka? :) Ja jestem z niego dumny. Kultywuje tradycje narodowa :)

24.04.2002
19:52
[20]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

AnankE--> przykre jest ze uwazaja nas nie tak jak jest naprawde ale wobec niesprawiedliwych posadzen i stereotypow. Podam przyklad moze taki- srednia do jakiej ja chodzilam a srednia w Niemczech do ktorej jezdzilam na wymiane - co je roznilo? Wiedza W Polskiej sredniej byla wyzsza, ubodzy jedynie bylismy w pracownie, sprzety i inne pomoce- tym niestety nas przescigaja o wiele kilometrow, ale to nasi uczniowie wiedli pryw w wiedzy i jej wykorzystywaniu. Dlatego zastanawiajacy jest nasz obraz we swiecie

24.04.2002
19:55
[21]

Lipton [ 101st Airborne ]

Mi się wydaje, ze powinnismy byc dumnie z tego kim jestesmy. W koncu Papiez jest najwiekszym czlowiekiem na swiecie. Moim zdaniem oczywiscie. Nie ma takiego drugiego. Co do wodki i walesy...no comment. Walesa to temat na oddzielny watek, bo wyjatkowo nie trawie tego faceta...

24.04.2002
20:04
[22]

AnankE [ PZ ]

Lipton---> czy chcesz czy nie chcesz Walesa kojarzony jest na swiecie z Polska, obaleniem komuny, dostal Nobla i to jego zaprosili jako osobistosc na ostatnia zimowa olimpiade. Nie przeskoczysz tego chocbys sie skichal. Etka---> wspominalam, ze uczniowie liceow radza sobie na rowni z ich europejskimi rowiesnikami. Chodzilas jak sie domyslam do liceum stad takie odczucie. Natomiast jesli zejdziesz szczebelek nizej, czyli szkoly zawodowe to juz jest kompletny sajgon. Azzie---> widze, ze z uporem maniaka podtrzymujesz swoj image jednego z wiekszych mieszacza na forum. :-)Mam nadzieje, ze nikt na tym watku nie da sie zlapac na Twoja zaczepke.

24.04.2002
20:09
[23]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

AnankE---> musze przyznac racje, szkoly zawodowe nie sa za dobrze przystosowane do nauki zawodu, sa malo fachowe- tu przede wszystkim brak warsztatow. Nie wiem jak sie tu ma ogolne ksztalcenie i poziom nauczania bo nie mialam okazji zaobserwowac jak to wyglada od srodka czyli program nauczania i przekazywanie wiedzy

24.04.2002
20:12
smile
[24]

Lipton [ 101st Airborne ]

-->AnankaE Mowilem ze to temat na oddzielny watek, ale skoro zaczelas to dorzuce swoje trzy grosze:))) Walesa zrobil wiele dla Polski to fakt niepodwazalny. Ale po tym powinien sie usunac i przekazac wladze komus kto sie na tym zna. Prawica miala wladze, ale przez walese ja stracila... Komunisci wiedzieli co robili, usuneli sie, bo wiedzieli ze walesa dlugo sie nie utrzyma na prezydenckim stanowisku. I niestety mieli racje...i mamy teraz takie panstwo jak mamy:((( Poza tym jeszcze jedna sprawa...dwa lata walesa byl w mojej szkole...ludzie zadawali mu rozne pytania, a on na nie odpowiadal na nie, tylko zmienial temat i gadal swoje. Tak nie robi wytrawny polityk, tylko czlowiek z ulicy, ktory nie ma wlasnego zdania i mowi tylko to co mu przygotuja...

24.04.2002
20:12
[25]

^quqoch^ [ Paweł Romanowicz ]

Lipton> w sprawei Walesy zupelnie sie nie zgadzam! tacy ludzie jak on czy Kuron, moze nie sa reprezentacyjni, ale ile pozwolili uniknac? Patrz upadek komunizmu w innych panstwach! Dzieki obradom Okragl;ego Stolu Polska stala sie slawniejsza. A jezeli chodzi o ankiete co przychodzi mi na mysl, myslac o Polce to Historia. Wspaniala historia, jaka nie moze poszczycic sie bardzo wiele krajow.

24.04.2002
20:18
[26]

Annihilator [ ]

ale pamiętajcie - opinie budują jednostki a kraj społeczeństwo...

24.04.2002
20:45
[27]

AnankE [ PZ ]

Lipton---> watek jest po to, zeby poruszac tez poboczne tematy jesli sie wiaza z glownym, a Walesa sie wiaze. :-) Moja odpowiedz dotyczyla tego jak jest on postrzegany na swiecie i ze jego nazwisko uroslo do rangi symbolu. Watpie czy jakis obcokrajowiec wnika jak sie rozwijala jego kariera polityczna w Polsce.

24.04.2002
20:56
[28]

Lipton [ 101st Airborne ]

AnankE--> dobra powiedzmny ze masz w z tym symbolem racje i wiecej nie ma co tego rozstrzasac

24.04.2002
21:37
[29]

AnankE [ PZ ]

Lipton---> to nie wyscig na racje. To wymiana zdan i opinii. :-)

24.04.2002
21:40
[30]

Lipton [ 101st Airborne ]

--> AnankE Chodzi o to, że ja nie umiem rozmawiac spokojnie o tym czlowieku i moglbym powiedziec za duzo, a nie chce tego:))

24.04.2002
21:44
smile
[31]

Deser [ neurodeser ]

Dramatyzowanie :)))) Rozdzieranie szat i ogólna niechęć do wzięcia się za robotę :) Francuski chirurg pytał się mnie gdzie Polska lezy we Francji ? Po angielsku nie chciał gadać, bo po jaką ch....ę mu obcy język :) W sklepach nikt za mną nie ganiał, a grając kilka koncertów (żadne tam trasy :) raczej improwizacja za kolację i spanie :))) kończyło się na wymienianiu polskich kapel i ogolnej znajomości tematu. Mówiąc krótko - wszędzie pełno burakow i nie jesteśmy wyjątkowi w tym względzie :)))

24.04.2002
21:54
[32]

AnankE [ PZ ]

Lipton--> ahaaa... w porzadku, rozumiem...chyba. :-))) Deser---> Ty masz takie doswiadczenia, a wielu inne. Ja akurat mialam nieszczescie trafic na nienormalnosc, kiedy to np. pewna Niemka pokazala mnie paluchem mowiac z obrzydzeniem "Polen" czy jakos tak kiedy ja chodzilam sobie spokojnie i zwiedzalam jej piekne miasto. Podane tu przyklady to nie wyssane z palca bajeczki. I nie za bardzo rozumiem, o co Ci chodzi z ta robota...

24.04.2002
22:07
[33]

kami [ malutkie maleństwo ]

Ja musze powiedziec (napisac), ze czasem trudno sie dziwic, ze za takich nas maja. Jak bylam we Wloszech na obozie to "koledzy" kradli cale kartony napojow sprzed sklepow. Z drugiej strony nie mozna generalizowac. W Turcji dowiedzialam sie od pewnego radiowca, ze w programie rozrywkowym jaki prowadzi przewazaja dowcipy o Polakach. W San Marino zostalam wyrzucona ze sklepu za odezwanie sie po polsku...

24.04.2002
22:07
smile
[34]

Deser [ neurodeser ]

AnankE - praca od podstaw, kaganek oświaty :)))) itp mało znaczace doświadczenia :))) Ale rozumiem ze teraz wszyscy zajęci robieniem kariery i wyskokami do Afryki na safari :))) (to aprpo rodziców dzieciaków) :)))

24.04.2002
22:23
[35]

harakiri [ Konsul ]

Maja uprzedzenia, nie maja, specjalnie po swiecie nie jezdzilem, ale gadalem na ircu z ludzmi z roznych krajow. Mowilem ze mieszkam w Polsce i ...nic, po prostu nic, gadka jak ze znajomkiem. Rownie dobrz moglbym byc z USA, Rwandy czy Burkina Faso. Co do Polish jokes, to nie wydaje sie wam ze my (jako narod) jestesmy przewrazliwieni i popadamy ze skrajnosci w skrajnosc? Slyszac glupi dowcip (dowcip jak dowcip), albo doszukujemy sie obrazy wartosci bogojczyznianych albo bijemy sie w piers 'moja wina, moja wina...'? A czasem po prostu trzeba wyluzowac... A z drugiej strony, czy my jestesmy znowu tacy tolerancyjni?

24.04.2002
22:28
[36]

Rakes [ Generaďż˝ ]

kami --> Hmm, bardzo ciekawe. W sumie to pierwsze slysze aby w San Marino wyrzucali Polakow ze sklepow. Osobiscie raz bylem w tym kraju, i do dzis pamietam jak witano tam wlasnie Polakow, wchodzilismy do sklepow i sprzedawca zaczynal mila rozmowe. Co wiecej mowili oni po polsku. Inna sytuacja juz byla we Wloszech, jak tam weszlismy do sklepu to wlasnie dziwnym trafem sie zdazalo ze obsluga zawsze cos robila w poblizu nas. Inna sprawa to ze Wlosi znaja nasz piekny jezyk... jak zaczynalo sie rozmowe to sie chwalili jakie polskie wyrazy znaja ...k**** i pie****** czy ch** to dla nich byly piekne wyrazy :-((

24.04.2002
22:54
[37]

kami [ malutkie maleństwo ]

Rakes--> owszem, w San Marino jest pelno sklepow, w ktorych mowia po polsku, w ktorych w ogole sprzedaja Polacy. Ale trafilam tez na taki jak opisalam. I bylo mi bardzo glupio wtedy:(

24.04.2002
23:05
[38]

Fudoshin [ Generaďż˝ ]

Nie ma sie co dziwic, ze tak o nas mysla. Wystarczy wyjsc na ulice i zobaczyc co sie tam dzieje :) To, ze u innych tez jest syf my Polacy przemilczamy i stad wlasnie pozniej takie przekonanie jak to nas zle traktuja... u nas jest do dupy (za przeproszeniem), ale u innych tez nie jest wspaniale

24.04.2002
23:10
[39]

Peleque [ Generaďż˝ ]

Mysle ze nie jest az tak zle. Wiekszosc spoleczenstwa ma swiadomosc i potrafi skutecznie walczyc z buractwem ktore jest wszedzie nei tylko w Polsce. Przyklad? Gala bokserska z udzialem Dariusza Michalczewskiego. Podczas odgrywania hymnu niemieckiego pewna grupa burakow dalej nazywana trzodą zaczela gwizdac. Ja nie wymagam postawy na bacznosc i milczenia ale jakies elementarne zachowania powinny obowiazywac w takiej chwili. Trzoda widac uwazala inaczej. Po fali pierwszych gwizdow reszta publiki zaczela poprostu klaskac skutecznie zagluszajac gwizdzacych. Trzoda przestala gwizdac i mysle ze czesc wziela tez z tego lekcje i teraz gwizdac bedzie co najwyzej na psa a i to pewnie po cichu. Zyczyl bym sobie wiecej takich postaw bo poki co wstyd mi czasami jak ogladam podobne sceny z udzialem trzody w rol glownej

24.04.2002
23:16
[40]

AnankE [ PZ ]

Deser---> hmmm... znaczy sie czym skorupka za mlodu nasiaknie... Z drugiej strony mialam mozliwosc pilotowac kilkakrotnie polskie grupy turystow do Wloch i raz do Hiszpanii. I... wstydzilam sie za calkiem doroslych i nawet przejrzalych Polakow. btw na safarii chetnie sama bym wyskoczyla. ;-) harakiri---> polish jokes nie wziely sie z nieba. Z tego co wiem przoduja w nich Amerykanie i tak sie sklada, ze polska emigracja w Stanach to glownie emigracja zarobkowa. Najczesciej ludzie slabo wyksztalceni, bez znajomosci jezyka. Jada by zrywac azbest, albo zmywac i zamiatac po knajpach. O Polakach tam opowiada sie kawaly jak my o policjantach. Dlaczego? Ano dlatego, ze Polak = Glupek. Moge jutro pokopac w necie i zapodac linka do swietnego artykulu M.K. Piekarskiej wlasnie o tym "fenomenie". Kami---> no popatrz, nawet w Turcji...

24.04.2002
23:24
smile
[41]

Deser [ neurodeser ]

No dobra :) ostatni raz się tu dopisuję :) AnankE - tak sobie bredzę, bo naprawdę nigdy przez te lata nie miałem kłopotów z powodu kraju z jakiego pochodzę. Spedziłem troszkę czasu na Korsyce (jakieś kilka miesięcy) i mimo ich nienawiści (to dobre slowo) do Niemców, mimo narodowosocjalistycznych zapedow (a w takim towarzystwie byłem), mimo pogardy dla francuskich Algierczyków (zwanych Czarnymi Stopami) jakoś nie odczułem na własnej skórze abym byl gorzej traktowany. Minęły może dwa tygodnie gdy w knajpie na wejscie zapadała cisza ale potem kiedy już z nimi wypiłem, pogralem w kule :))) i na gitarze oraz pośpiewalem to skończyło się na tym, ze goscie bywali wypraszani z knajpy i tylko "swoi" zostawali, po czym była impreza do rana ze spiewami i strzelaniem z broni palnej :))) Podobne wspomnienia mam z Niemiec, Wegier itp. Nie wiem, może to czasu wymaga i możliwosci pokazania się społeczności lokalnej ? A może po prostu mam taką twarz, która da się lubic :)))))))))))))))))))))))))

24.04.2002
23:26
[42]

harakiri [ Konsul ]

Nei mowi ze tak nie jest, ale my nei opowiadamy dowcipow o polaku, rosjaninie i niemcu? Chodzi mi o to ze polacy te dowcip traktuja niemal jako obraze, albo bija sie w piersi, lamentuja ze rzeczywiscie jestemy tacy najgorsi. BTW, a'props polakow za granica podbijam ciekawego linka...

25.04.2002
00:25
[43]

Mastyl [ Legend ]

Ja jestem strasznie rozdarty miedzy tym czego sam doswiadczylem, a tym co słysze od was tutaj teraz, i z wielu innych źródeł. Bo z jednej strony uważam, że grono moich znajomych/rowiesników może chodzić bez kompleksow do Unii- jestesmy w porownaniu z zachodnią mlodzieża dobrze wykształceni, znamy języki, mamy sporą wiedze ogolną, a jesli specjalistyczną, to równiez na wysokim poziomie- słowem do UE bez kompleksów. A potem docierają do mnie wszelkie wzorce negatywne- przerózne incydenty z udziałem Polaków, tzw. tłuszcza jeżdząca na zachód pracowac na czarno (nie uwazam samej pracy na czarno np. w Niemczech za coś nagannego, jednak problem tkwi w tym, ze robi to tez wielu Polaków, do ktorych wolałbym się nie przyznawac ani sobie, ani nikomu kogo szanuje), zachowania na stadionach i imprezach masowych, potem mialkośc i wtórnośc polskiej kultury masowej wobec zachodniej oraz zupelnie bezzasadne przekonanie wiekszosci Polaków o swej wyjatkowoście- ten polski mesjanizmi. A już kompletnie głupia wrogość, nawet niektorych inteligentnych Polaków wobec innych nacji (na szczęście to nie tylko polska domena) dopelnia strasznego obrazu. Pamiętajmy jednak, ze inny jest krajobraz oglądany z pozycji turysty, a inny z pozycji mieszkanca- ten drugi z definicji musi być gorszy. Dlatego odczuwamy taką różnice- mieszkająć w Niemczech, Francji, Hiszpanii czy Szwecji też miałbym wiele problemów na głowie, i na wiele rzeczy mógłbym narzekać. Poza tym nie jestesmy ostatnimi pariasami Europy, tylko tymi głośnymi- bo mamy jakies asiracje do kultury zachodniej. Oglądałem kiedyś reportaz o mlodych obywatelach Rumunii, ktorzy w każdym momencie za granicą stykają się z pogardą i podejrzliwoscią- wszedzie bowiem kojarzeni są rumuńskimi Cyganami, powszechnie a błędnie zwanymi u nas "Rumunami". Dlatego nieświadomym oznajmiam- przeciętny Rumun wygląda tak jak Polak, i nie żebrze na ulicach. Ten problem może dotyczyc Polaków, o tyle o ile przecietnie wykształcony obywatel Europy Zachodnie USA odróznia nacje wschodnioeuropejskie- a z tym, zaręczam nie jest tam dobrze- dla nich to inny swiat, ktorym nie ma sobie co zawracac glowy. Tak zresztą jak u Polaków z wiedzą o np. Półwyspie Arabskim- ostatnio mój kolega spytal znajomego arabskiego studenta o narodowość, gdy ten powiedział że jest z Jemenu, mój kolega brnąl dalej: "Z którego Jemenu, tego demokratycznego?" "Jest tylko jeden Jemen. Od 10 lat. Nie uczą was tego?" - odpowiedzial student. Co w tym więc dziwnego, że Polak jest dla np. Francuza tylko kimś z tego dalekiego, biednego wschdu, leżącego gdzieś w orbicie tej dzikiej, zimnej Rosji...

25.04.2002
00:43
smile
[44]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Podróżowałem nieco po świecie, choć za oceanem nie byłem. Nie spotkałem się jak do tej pory jednak z negetywnymi reakcjami na słowo "Polak". Zawsze były one życzliwe, a skojarzenia z Polską (jak w początkowym poście AnankE) związane były głównie z papieżem i Wałęsą.

25.04.2002
01:25
[45]

harakiri [ Konsul ]

...wodka i kielbasa:) A moze to 'zle pojmowanie polakow' to kompleksy ktore tkwia w nas? Moze sami sie tego doszukujemy? Niemiecki zarcik 'jedz do polski, twoj samochod juz tam jest' odbieramy jako obelge rzucona na caly narod. No bo jak to, przeciez to my rozkodowalismy engigme, przeciez najwiecej oberwalismy w dupe w czasie wojny, przeciez tylu polakow walczylo za granicami kraju... I wystarczy jeden komiks (Maus Arta Spiegielmana) w ktorym Polacy zostali przedstawieni pod postacia swin (byla to cala analoga, zydzi jako myszy, Niemcy jako koty ect.) zeby doszukiwac sie watkow antypolskich, wrogosci, spiskow przeciw narodowi polskiemu. Co bylo to bylo, trzeba zyc dniem dzisiejszym i nie doszukiwac sie wszedzie obrazy.

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.