Jerryzzz [ Senator ]
Moje opowiadanie - cz. 3 - milej lektury :)
Przedstawiam Wam moje już trzecie opowiadanie, które zdecydowałem się umiescic na forum publicznym. Jednak tym razem postanowiłem Wam pokazac najpierw malutka probke, pierwsze akapity mojej tworczosci. To tak bardziej na zwiekszenie apetytu. Jak sie spodoba, za jakis tydzien (bo wtedy je skoncze) dostaniecie wiecej :) Smacznego zycze :)
CZARNY POKÓJ
Czarne ściany. Czarna podłoga. Czarny sufit. Zaś wszystkie meble, dywan, lampy, nawet drzwi i okno miały swoją normalną barwę. Nie czarną... Żyję w czarnym pokoju - nie wiem skąd się tam wziąłem. Nazywam się Reed Walsenberg.
- Witam panie Reed!
- Dzień dobry pani Hopewell! Jak tam zdrówko? - O zdrowie innych zawsze pytałem tylko z grzeczności. W końcu po jaką cholerę była mi potrzebna wiadomość o stanie zdrowia sąsiadki?
- A nie narzekam, chociaż nadal boli mnie lewa kostka - zawsze narzekała na tą przeklętą kostkę... Od ponad miesiąca słyszę każdego ranka tą samą kwestię... Mam nadzieję, że kiedyś jej odpadnie - Swoją drogą, mógłby pan w końcu wyjść ze swojego pokoju. Nie było poranka, kiedy nie siedziałby pan w tym swoim oknie.
- Nie wychodzę nigdzie o tej porze... Udanych zakupów życzę!
Zatrzasnąłem okno z hukiem. Dlaczego do licha wszyscy przechodzący pod moim oknem pytają, dlaczego ciągle siedzę w swoim pokoju? Trzeba być chyba skończonym kretynem, żeby tak po prostu, bez powodu opuszczać swoje lokum... Mimo, że wypiłem kawę, nadal chce mi się spać. Czasami naprawdę nie rozumiem samego siebie - męczę się z bezsennością od paru lat i na dodatek wlewam w siebie ogromne ilości kawy. Ja chyba naprawdę jestem nienormalny... Czas nadrobić nieprzespaną noc. Godzinka snu wystarczy...
* * *
Siedzę bez sensu na łóżku. Dobra, trzeba zabierać się za obowiązki... Cholerna klamka w oknie skrzypi tak przeraźliwie, że podczas jej przekręcania ciarki na moich plecach mają chyba swoje własne dreszcze... Otwieram okno i wystawiam pierwszą nogę na zewnątrz. Teraz powoli druga. Tak, powoli... Jak teraz nie zrobię porządku ze swoim kręgosłupem, to już niedługo nie będę mógł wychodzić oknem... Całe szczęście, że mieszkam na parterze i bezstresowo mogę wyskakiwać na zewnątrz.
- Witam panie Reed!
- Dzień dobry pani Hopewell... Nie za wcześnie na zakupy?
- No niestety, kostka nadal daję się we znaki...
- Nie, nie, nie... Nie pytałem o pani zdrowie, lecz o co innego...
- Tak, byłam z tym u lekarza, ale ten z kolei skierował mnie na przeświet...
- Stop! Dlaczego nie chce pani porozmawiać o czymś innym?
- Reed... To ty nie chcesz... Wracaj do pokoju, zanim kogoś spotkasz... Dobrze wiesz, że tylko ja jestem dla ciebie wyrozumiała...
* * *
hctkko [ Firestarter ]
Fajne :) Lubię takie opowiadania. Zawsze coś ciekawego się przeczyta. Mój ulubiony taki tekst to "Krześlak" - jeśli nie widzieliście, to żałujcie.
S1KoR© [ kiss kiss bang bang ]
przyjemne..z chęcią bym poznał dalsza czesc..tez lubie czasem takie teksty poczytac..i rozumiem ze to cos zupelnie nowego? nie ma to zwiazku z poprzednimi twoimi opowiadaniami ?
Orlando [ Reservoir Dog ]
Sam zaczalem miec ochote troche popisac, chyba nawet wiem o czym...
A twoje fajne, narazie nie wiadomo o co chodzi, ale jako intro jest gites...
Jerryzzz [ Senator ]
Sikor ---> To nie jest kontynuacja :) Zupelnie cos nowego...
KaM1kAzE® [ BeeR GooD! ]
Sikor ---> trza poprosić rethara coby swoje opowiadanko o choince zapodał :)
Jerzy ---> jutro przeczytam :)
ssaq [ Generaďż˝ ]
Jerryzzz dawaj wiecej bo mi sie spodobalo :)
Jerryzzz [ Senator ]
ssaq ---> Cierpliwosci, pomalutku... Jeszcze pisze :P
QQuel [ Master of Puppets ]
Czytałem twoje dwa poprzednie opowiadania, i to zapowiada się najlepiej (W końcu nie ma tylu błędów:P), czekamy na dalszą częśc:)
Xaar [ Uzależniony od Marysi ]
eine gute opowiadanie :)
Czekam z niecierpliwością na reszte!
Która Jest Godzina Wolin [ Centurion ]
Podoba mi się i jestem niezwykle ciekaw, co będzie dalej. Pan Reed jest jedynym prawdziwym człowiekiem, a cała reszta to fikcja, stworzona tylko dla niego? Jednakże, gdy opuści pokój i zbytnio się oddali trafi na nieprzekraczalną, niewidzialną granicę:D
A tak poważnie, to pisz dalej i nie zawahaj się przed umieszczeniem dzieła na forum.
QQuel [ Master of Puppets ]
hctkko - Dziwne opowiadane, jebnięte w dekiel:P
KJGW - Dzięki za zdradzenie fabuły:)
Jerryzzz [ Senator ]
KJGW ---> Totalna alternatywa jak widze :) Juz niedlugo - moze jakies 5 dni bedzie final - cale opowiadanie na GOLu :) Cierpliwosci :P
aliment [ KoTOR fan ]
Jeryzzz jeszcze taka porada jezykowa: przy odmianie rzeczownika w bierniku mowimy "tę" nie "tą"
Jerryzzz [ Senator ]
aliment ---> Ja pisze w swoim jezyku ;)
PS - dzieki za przypomnienie :)
QQuel [ Master of Puppets ]
Jerryzzz oj Jerryzzz, naucz ty się przyjmowac krytykę ludzi:P. Ostatnio jak pisałeś to pisałeś "późno w nocy" i przez zmęczenie te wszystkie błędy, tutaj mam rozumiec w środku dnia:)?
Jerryzzz [ Senator ]
QQuel ---> Ale ja kocham krytyke ;) A teraz pisze kiedy mam wene :P
kil69 [ Generaďż˝ ]
NIEZŁE