Spokojniej, ciszej i chłodniej czyli rozważania po upojnej nocy...

13.07.2001

16:25

[1]

_yazz_aka_maish [ Generaďż˝ ]

Spokojniej, ciszej i chłodniej czyli rozważania po upojnej nocy...

Wczoraj dość dużo sobie wypiłem i czuje się dzisiaj...ekhmm..no wiecie nieciekawie. Najchetniej lezałbym w wannie z lodem jednak to jest niemozliwe. I teraz pytanie:
Jak radzicie sobie z kacem?
Mnie przy lekkim kacu pomoże dużo napojów, jakaś tabletka od bólu głowy czy Alka Seltzer. Jednak czasem mam tak zwanego Kaca giganta i wtedy męczę sie przez caaały dzień - dosłownie ledwo żyje (na przykład dziś :)) Wtedy nic mi nie pomaga, no chyba, że wypiję sobie ze dwa piwka to sie polepsza ;-)) A jakie są wasze sposoby.....?

13.07.2001

16:33

[2]

anonimowy [ Legend ]

Hehe mowisz ze masz kaca dzien po imprezie-ja natomiast czuje sie calkiem spoko dzien po imprze ale nastepnego(sic !)czuje sie znacznie gorzej-jestem caly oklapnie ty,cos mi siedzi na zoladku itd. A tak naprawde jest jeden sposob np.na picie wodki-ja preferuje w kieliszkach-popijac tylko i wylacznie woda gazowana.Za browarami nie przepadam no ew.1-2 na rozruch. Na kaca polecam:duzo wody niegazowanej,dwie tabletki magnezu(alk.wyplukuje magnez ktory jest bardzo wazny w organizmie,a jezeli mozna MALE piwko ktore rozszerzy naczynia krwionosne i minie bol glowy-ostroznie bo MALE piwko czasem konczy sie 3 dniowym maratonem:) A swoja droga zazdroszcze Ci bo ja np. wstaje do roboty na 5 rano i to wyklucza jakiekolwiek imprezowanie w srodku tygodnia.A ja tak to lubie.....;)

13.07.2001

16:41

[3]

_yazz_aka_maish [ Generaďż˝ ]

Wódki raczej nie piję, a jeśli już to staram sie popijać sokami bo słyszałem że z Co2 z napojów czy wody gazowanej jest gorszy kac. Za to piwko lubię bardzo, jednakże preferuję lekkie tzn. zwyczajne 5-6%.czasem jednak napiję się mocniejszego, ale zauważyłem że po mocnych kac jest jakby większy (a może tak sobie wmówiłem?) 3-dniowy maraton - hehe skąd ja to znam...?

13.07.2001

17:31

[6]

kiowas [ Legend ]

Ja po piwie praktycznie nigdy nie mam kaca, czasem tylko lekki bol glowy. Natomiast po wodce (zapijam tylko sokami, gazowana woda absolutnie odpada) mam z reguly bol zoladka. A jak sobie radze? Do wczesnego popoludnia raczej poszcze, natomiast potem jem na maxa. Prochow zadnych nie biore, bo ni ufam wspolczesnej medycynie:)

13.07.2001

17:58

[8]

Pijus [ Legend ]

yazz - bron borze zadnych napojow gazowanych na kacu!!! (oprocz piwka:)) w sumie dolaczam sie do Twojego pytania o sposoby na kaca - moze kilka wskazowek tez by mi sie przydalo. Dopiero teraz wstalem i jestem pol zywy. PS. Chcielismy zrobic Tequilla Party - mielismy kupic1,75 l butelke Tequilli (tak takie tu sa butelki - i do tego jeszcze plastikowe:)), ale jak to czesto bywa, gdy idzie 4 Polakow do sklepu z alkoholem, zaczelismy kombinowac. Postawilismy na ilosc a nie na jakosc:)) - kupilismy 1,75l Smirnoffa (tez w plastiku) oraz 0.75 Tequilli - i skutki teraz widac...

13.07.2001

18:03

[9]

_yazz_aka_maish [ Generaďż˝ ]

Pijus 2,5 litra na czterech??? No nieźle chyba bym nie podołał... Jesli chodzi o sposoby na kaca mi pomaga napewno chłodny prysznic, Alka Seltzer, seks (hehe), zimne napoje i spokój. Ale jak mam killera to tylko i wyłącznie piwko (nic innego nie pomaga)

13.07.2001

18:20

[11]

Pijus [ Legend ]

Yazz - kupilismy w 4, a wypilismy w 6 :)) zapomnialem dopisac, ze kupilismy tak duzo, bo cena wychodzila taka sama jak za 1,75 Tequilli. Wszystkie Twoje sposoby wyprubowalem i pomagaja. oprocz seksu - mieszkam tu z kolega no wiec nic z tego :)))) Jeszce jedna rzecz, ktora pomaga na kacu, dodalbym- OSOBY WRAZLIWE NIE CZYTAC!!!!! - jest nia kackupa:))

13.07.2001

19:30

[15]

Pijus [ Legend ]

Tak Yazz - jestem za oceanem. A oto cennik: Tequilla (Andrass) 0,75 - 13$ Tequilla (j.w.) 1,75 - 30$ Sa to Tequilki z najnizszej polki (tzn najtansze). Smirnoff 1,75 - 19$ Wyborowa 1,75 - 22$ Ale i tak najdrozszy jest zywiec - 2$ - za 0.33 :PP Jednak polskie towary eksportowe sa najlepsze:))