GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

George R.R. Martin i nie tylko - wielcy pisarze fantasy & SF cz. CXXIX

05.08.2005
09:50
[1]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

George R.R. Martin i nie tylko - wielcy pisarze fantasy & SF cz. CXXIX

W tym wątku rozmawiamy o pisarzach fantasy i s-f, choć zdarzają sie również przedstawiciele literatury pięknej. Jeśli czytałeś jakąś ciekawą ksiażkę - napisz o niej. Można też przeczytać coś ciekawego o komiksach. Integralną częścią są także dyskusje batalistyczno-militarne :)

Aha - prosze sie nie bać tego Martina w tytule ;-PPP

Wyniki głosowania na wątkowy kanon. Następna edycja w kwietniu 2006.

Fantasy:
1.Pratchett Terry – „Świat Dysku” (zarówno pojedyncze książki jak i cały cykl) – 22 głosy
2.Tolkien J.R.R. – „Władca pierścieni” - 21
3.Martin George R.R. – „Pieśń Lodu i Ognia” - 19
4.Erikson Steven – „Opowieści z Malazańskiej Księgi Poległych” – 17
4.Zelazny Roger – „Amber” - 17
6.Cook Glen – „Czarna Kompania” - 15
7.Howard Robert E. – „Conan” - 11
8.Dickson Gordon R. – „Smok i jerzy” - 9
8.Feist Raymond E. – „Wojna światów” - 9
10.Anderson Poul – „Trzy serca i trzy lwy” - 8
10.Cook Glen – „Detektyw Garrett” - 8
10.Mieville China – „Dworzec Perdido” – 8

SF:
1.Herbert Frank – „Diuna” – 20 głosów
2.Card Orson Scott – cykl „Ender” - 12
2.Dick Philip K. – „Ubik” - 12
4.Strugaccy Arkadij i Borys – „Piknik na skraju drogi” - 11
5.Asimov Isaac – „Fundacja/Roboty” - 9
6.Heinlein Robert – „Kawaleria kosmosu” - 8
7.Dick Philip K. – “Człowiek z Wysokiego Zamku” - 7
8.Harrison Harry – „Planeta śmierci” - 7
9.Niven Larry – „Pierścień” - 7
10.Adams Douglas – „Trylogia w pięciu częściach” – 6
10.Dick Philip K. – „Opowiadania” – 6
10.Haldeman Joe – „Wieczna wojna” – 6
10.Harrison Harry – „Stalowy Szczur” – 6

Polska fantastyka:
1.Sapkowski Andrzej – „Wiedźmin” – 25 głosów (9 dla samych opowiadań)
2.Zajdel Janusz A. – „Limes inferior” – 16
3.Kres Feliks W. – „Księga Całości” – 14
4.Piekara Jacek – „Mordimer Madderdin” – 11
5.Kossakowska Maja Lidia – „Obrońcy Królestwa”, „Siewca wiatru” – 8
5.Lem Stanisław – „Dzienniki gwiazdowe” - 8
5.Wiśniewski-Snerg Adam – „Robot” – 8
5.Zajdel Janusz A. – „Cylinder van Troffa” - 8
9.Lem Stanisław – „Solaris“ – 7
9.Pilipiuk Andrzej – „Kroniki Jakuba Wędrowycza” – 7
9.Sapkowski Andrzej – „Narrenturm” – 7

Inne (horror, komiks):
1.Bułhakow Michaił – „Mistrz i Małgorzata – 16 głosów
2.Orwell George – „Rok 1984” – 11
3.Rosiński Grzegorz, van Hamme Jean – „Thorgal” – 10
4.Carroll Jonathan – „Kraina Chichów” – 8
4.Gaiman Neil – “Sandman” – 8
4.Lovecraft H.P. – “Opowiadania” – 8
7.King Stephen – “To” – 7
7.Enis Garth, Villon Steve – “Kaznodzieja” – 7
9.Eco Umberto – “Imię róży” – 6
9.Mignola Mike – „Hellboy” – 6
9. King Stephen – “Mroczna wieża” – 6


Strony, które kazdy fantasta znać powinien:
www.gildia.com - chyba najlepszy polski serwis informacyjny
www.valkiria.net - inny serwis
www.katedra.info - jeszcze inny serwis :)
www.rpg.net.pl Serwis Poltergeist, wszystkie dosyć podobne do gildii.
www.wrak.pl - serwis o komiksach
www.esensja.pl - magazyn literacki
www.avatarae.republika.pl - takze magazyn literacki
www.fahrenheit.eisp.pl - to samo, pod redakcją Dębskiego
www.slowo.prv.pl - magazyn literacki, który powstał po zakończeniu działalności Srebrnego Globu, zawiera sporo opowiadań
www.biblionetka.pl - netowa baza danych o ksiażkach, dopiero sie rozwija.
www.plan9.art.pl - amatorskie filmy, mamy tam "swojego" człowieka czyli Garretta.
www.radiorivendell.com - radio internetowe
www.science-fiction.pl - strona miesięcznika Science Fiction
www.locusmag.com - strona czasopisma Locus.
www.fantastyka.pl - strona Nowej Fantastyki, aktualizacje widzi od święta.
www.georgerrmartin.com - strona autora z tytuly wątku.
www.malazanempire.com - strona o cyklu Stevena Eriksona
www.sapkowski.pl - chyba nie trzeba przedstawiać
free.polbox.pl/i/ignite/szalona.htm - stronka Agnieszki Hałas
www.fantastyka.now.pl - bardzo dobrze zaopatrzona księgarnia specjalizujaca się w fantastyce i tematach pokrewnych (gry RPG i komiksy)
www.innyswiat.pl - stronka zawiera teksty związany z fantastyką
www.serwis-komiksowy.pl - witryna ta oprócz aktualności posiada również archiwum ze zdjęciami okładek i krótkim opisem większości komiksów, jakie ukazały sie w Polsce
www.fantazin.korba.pl - spora liczba opowiadań
hitalia.rotfl.eu.org -historii zapoczątkowanej w Feniksie
www.ogienilod.in-mist.net/portal/cersei.htm - przetłumaczony fragment Uczty Kruków
I kilka stron z grafikami, niekoniecznie fantastycznymi:
www.imagenetion.com
republika.pl/artarka_top
www.artfan.net
www.fantasya.net
www.fantasygallery.net
thor.compnet.ru/dreams

Poprzednia część:

05.08.2005
09:52
[2]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Grrr.... nie wyszło...

A z informacji, które wpadły mi w oczy podczas szybkiego przelotu przez serwisy warta wzmianki jest ta, ze "Bonehunters" poszli do tłumaczenia.

05.08.2005
09:52
smile
[3]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Po obrazku wnioskuję, że ostatni wyjazd dobrze Ci zrobił :D

05.08.2005
10:00
smile
[4]

garrett [ realny nie realny ]

wygłodniały wrócił :))

05.08.2005
10:21
smile
[5]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Pewnie, że tak. Tamtejsze Podkolanówki nie umywają się do naszych :P

05.08.2005
11:00
smile
[6]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Fajny ma... pałasz ;-)

05.08.2005
11:28
smile
[7]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Szenk - to chyba coś dla Ciebie :-)

"23 sierpnia ukaże się długo oczekiwany kolejny tom z serii „Droga przez Układ Słoneczny”
BEN BOVA

„SATURN”

To już 10 tom serii, poszczególne jej części można “smakować” oddzielnie i w nawiązaniu do innych tomów.

Na Saturna, wielką planetę z tajemniczymi pierścieniami, wyrusza olbrzymi habitat „Goddard” – arka z dziesięcioma tysiacami ludzi na pokładzie. To głównie naukowcy, dysydenci, ludzie niezadowoleni z rządów na Ziemi fanatyków religijnych. Wśród nich jest siostra Pancho Lane i największa specjalistka od nanotechnologii – Kris Cardenas.
Ale płonne są nadzieje naukowców, że Nowa Moralność nie zechce mieć kontroli nad habitatem."

05.08.2005
11:49
smile
[8]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Elf ====> Tylko czy aby nie za ciężką zbroję ???!!! :D

05.08.2005
11:50
smile
[9]

Szenk [ Master of Blaster ]

el f ---> Taaa, tyle że pierwotnie miało być 10 tomów tego Bovy, a w ostatnio zakupionym jest już mowa chyba o 12 czy 13 :)

05.08.2005
12:10
smile
[10]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Yans - i chyba ciężar tej zbroi tak powałił biedaczkę że leży i ledwo zipie... pomógłbym dziewczynie ale jestem w pracy... ;-)



Szenk - nie chcę Cię martwić ale... Bova będzie pisał kolejne tomy do ostatniego nabywcy ;-)
A jak mu planet zbraknie to uczynni naukowcy odkryją kolejną...

05.08.2005
12:15
smile
[11]

garrett [ realny nie realny ]

Bova to jakiś pseudonim literacki Jordana :) ?

05.08.2005
14:04
smile
[12]

Szenk [ Master of Blaster ]

Jordan to on może nie jest, ale pewnie pomysł Jordana mu się spodobał :D

05.08.2005
17:39
[13]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Pomysł? Czyby pisanie aż do smierci tego samego, jednego cyklu? Co prawda Bovy nie czytałem, ale miałem wrażenie, że u niego przynajmniej bohaterowie sie zmieniają :)

05.08.2005
23:04
[14]

Zyga [ Urpianin ]

Faktycznie. Zajrzałem do "Cichej wojny" a tam widzę że w przygotowaniu jest "Merkury" i "Tytan".
I cholera wie czy po kupieniu "Saturna" można będzie zacząć czytanie. Grrrr...
Choć co "Merkurego" to podziwiam odwagę gościa :)
Aż ciekaw jestem treści. Ulokować tam jakąś kolonię ludzką. No, no...

05.08.2005
23:18
[15]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

A ja znów masowo czytam... znaczy kilka ksiażek na raz... i jakoś żadna z nich nie jest fantastyczna.

-"Batalion Marszowy" Hassla... kupiłem, czytam... za szybko sie skończy:)
-"Dni walczacej Stoliy"-Bartoszewskiego... jakoś nie wiem czemu wcześniej nie czytałem:)
-"Bogowie Wojny" -Tolanda... przywiozłem sobie z wycieczki:)

06.08.2005
12:26
[16]

J0T [ Pretorianin ]

to ja sie tez pochwale :)
veni vidi kupilem :) Linie Ognia, Ksiege Jesiennych Demonow, Dworzec Perdido, Polnocna Granice, Wyprawe Skrytobojcy III (t.1 i t.2) oraz Pierwsze Spotkania W Swiecie Endera :)
ciekawe kiedy to przeczytam jak ciagle maltretuje Nekroskopa (obecnie 7 tom)...
moze mi cos jeszcze polecicie do kupienia?? ;P

06.08.2005
12:33
[17]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Mnie strasznie kusi nowy Grzędowicz:)

06.08.2005
12:45
[18]

J0T [ Pretorianin ]

Pan Lodowego Ogrodu ?? BIERZ :) swietny klimat i warsztat

06.08.2005
16:19
[19]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

JOT-->aleś zakupów narobił. Prawie jak ja w dawnej formie... Ja sie na azkupy wybieram dopiero we wrzesniu, poczekam aż ukaże sie wiecej ciekawych pozycji :)

06.08.2005
20:29
smile
[20]

Szenk [ Master of Blaster ]

Czy ktoś z Was może wie, czy nowa powieść Thomasa R.P. Mielke, wydana przez Solaris, "Karol Wielki" (tom 1), to powieść historyczna, czy fantastyczna?

06.08.2005
21:28
smile
[21]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Szenk - historyczna, wprawdzie jeszcze nie czytałem ale przeglądałem po zakupie :-)

06.08.2005
21:42
smile
[22]

J0T [ Pretorianin ]

Shadowmage: jak juz sie chwalilem w poprzednim odcinku dostalem podwyzke to skonsumowalem jak na porzadnego yuppie przystalo :D a co masz na mysli mowiac ciekawsze pozycje ?? bo we wrzesniu tez jest wyplata :D

A druga rzecz czy warto Obroncow Krolestwa - Kossakowskiej kupowac? Bo cos nie wiem dlaczego ale nie jestem przekonany do literatury "anielskiej"

07.08.2005
00:27
smile
[23]

el f [ RONIN-SARMATA ]

O w morde, to też muszę mieć :-) Ciekawe kiedy wyjdzie...

-------------------------------------------------------->

07.08.2005
00:29
[24]

el f [ RONIN-SARMATA ]

No i widzę że wznawiają "Kroki w nieznane" ciekawe czy nowe opowiadania będą trzymać poziom starej serii

07.08.2005
08:36
smile
[25]

Szenk [ Master of Blaster ]

J0T ---> Kossakowską jak najbardziej polecam, zwłaszcza właśnie "Obrońców królestwa". Podobno powieść "Siewca wiatru" jest już nieco słabsza, ale zbiorek opowiadań jest jak najbardziej godny polecenia :)

el f ---> Historyczna? No cóż, trudno, już i tak kupiłem :)
Tak się zacząłem nad tym zastanawiać, bo znalazłem ją w Empiku w dziale historycznym właśnie, a nie w literaturze fantastycznej :)

A skoro chwalicie się zakupami: z ostatnio zakupionych ciekawszych pozycji, mogę wymienić chociażby dwie ksiażki Laurence Reesa "Naziści" i "Auschwitz", Krzysztofa Piskorskiego "Wygnaniec" (niezłą recenzję przeczytałem, więc się skusiłem), 5 tom Leibera, "Utraconą historię" Gentle, "Allaha 2.0" Zagańczyka i drugi tom (na spróbunek ciągle, bo jeszcze nie przekonałem się do całości) "Opowieści o czasach ostatecznych" - "Diabelski traktat" :) i "Diabla na wieży" Anny Kańtoch (też niezłą recenzję przeczytałem). No i - oczywiście - Grzędowicza :)

Ciekawy jestem, czy te pozycje, które kupiłem na podstawie pozytywnych recenzji, spełnią moje oczekiwania?

07.08.2005
09:54
smile
[26]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

JOT-->w sumie to nie miałem na mysli nic konkretnego. Po postu jakos nie mam czasu na czytanie wszystkiego, co sie ukazuje, wiec we wrześniu dokonam selekcji z tego, co się ukazało przez wakacje. A i dla mojego portfela jest to dobre, bo wakacje kosztują, przez co wydawanie kasy jeszcze na książki mogłoby spowodować małą dziurę budzetową :D
Kossakowską, własienie ten zbiorek, polecam z całego serca. Pomysłowe, w miare oryginalne (choć nie aż tak jak myslałem na samym poczatku, bo nieco zaczerpnęła z Zelaznego i Sheckleya) inteligentne i przede wszystkim z bardzo odpowiadajacym mi humorem. Powieść "Siewca wiatru" nie jest aż tak dobra, bo wydaje sie neco wtrna, a sama autorka nie do końca wiedziała jaki tor obrać. Ogólnie, to wydaje mi się, że lepsza jest w opowiadaniach, bo dłuższe formy jakoś mnie nie przekonują. NIe wiem jak to jest z najnowszą jej książką, zresztą chyba dzieloną na dwa tomy, choć tego pewien nie jestem.

A ja za parę godzin znowu ruszam... Pilnować wątku i przede wszystkim CZYTAĆ! <niekoniecznie wysokoprocentowe napoje :P>

07.08.2005
12:46
[27]

J0T [ Pretorianin ]

to w takim razie jeszcze do zakupow na ten miesiac dopisuje Kossakowska :) a widzialem wczoraj w Matrasie takie dwie ksiazeczki John Ringo ..... jakas militarna s-f :) czytaliscie ? slyszeliscie cos ? warto w ogole rzucac okiem ?

09.08.2005
08:32
[28]

garrett [ realny nie realny ]

JOT --> z zasłyszanych opinii to nie warto :)

Podczas trwającego w Glasgow Wordconu przyznano wczoraj doroczne nagrody Hugo - jedne z najważniejszych wyróżnień w świecie fantastyki. Tytuł najlepszej powieści przypadł książce Susann Clarke Jonathan Strange & Mr. Norrell, zaś najlepszym filmem okrzyknięto obraz Iniemamocni.

Pełna lista nagrodzonych:

Podczas trwającego w Glasgow Wordconu przyznano wczoraj doroczne nagrody Hugo - jedne z najważniejszych wyróżnień w świecie fantastyki. Tytuł najlepszej powieści przypadł książce Susann Clarke Jonathan Strange & Mr. Norrell, zaś najlepszym filmem okrzyknięto obraz Iniemamocni.

Pełna lista nagrodzonych:

Best Novel: Jonathan Strange & Mr. Norrell Susanna Clarke

Best Novella: The Concrete Jungle Charles Stross

Best Novelette: The Faery Handbag Kelly Link

Best Short Story: Travels With My Cats Mike Resnick

Best Related Book: The Cambridge Companion to Science Fiction pod red. Edwarda Jamesa i Farah Mendlesohn

Best Dramatic Presentation, Long Form: The Incredibles

Best Dramatic Presentation, Short Form: Battlestar Galactica

Best Professional Editor: Ellen Datlow

Best Professional Artist: Jim Burns

Best Semiprozine: Ansible

Best Fanzine: Plokta

Best Fan Writer: David Langford

Best Fan Artist: Sue Mason

Best Web Site: SCI Fiction - Ellen Datlow - editor, Craig Engler - general manager

John W. Campbell Award for Best New Writer: Elizabeth Bear

Special Interaction Committee Award: David Pringle

Podczas trwającego w Glasgow Wordconu przyznano wczoraj doroczne nagrody Hugo - jedne z najważniejszych wyróżnień w świecie fantastyki. Tytuł najlepszej powieści przypadł książce Susann Clarke Jonathan Strange & Mr. Norrell, zaś najlepszym filmem okrzyknięto obraz Iniemamocni.

Pełna lista nagrodzonych:

Best Novel: Jonathan Strange & Mr. Norrell Susanna Clarke (chyba jakas pomyłka !)

Best Novella: The Concrete Jungle Charles Stross

Best Novelette: The Faery Handbag Kelly Link

Best Short Story: Travels With My Cats Mike Resnick

Best Related Book: The Cambridge Companion to Science Fiction pod red. Edwarda Jamesa i Farah Mendlesohn

Best Dramatic Presentation, Long Form: The Incredibles

Best Dramatic Presentation, Short Form: Battlestar Galactica

Best Professional Editor: Ellen Datlow

Best Professional Artist: Jim Burns

Best Semiprozine: Ansible

Best Fanzine: Plokta

Best Fan Writer: David Langford

Best Fan Artist: Sue Mason

Best Web Site: SCI Fiction - Ellen Datlow - editor, Craig Engler - general manager

John W. Campbell Award for Best New Writer: Elizabeth Bear

Special Interaction Committee Award: David Pringle



Best Novella: The Concrete Jungle Charles Stross

Best Novelette: The Faery Handbag Kelly Link

Best Short Story: Travels With My Cats Mike Resnick

Best Related Book: The Cambridge Companion to Science Fiction pod red. Edwarda Jamesa i Farah Mendlesohn

Best Dramatic Presentation, Long Form: The Incredibles

Best Dramatic Presentation, Short Form: Battlestar Galactica

Best Professional Editor: Ellen Datlow

Best Professional Artist: Jim Burns

Best Semiprozine: Ansible

Best Fanzine: Plokta

Best Fan Writer: David Langford

Best Fan Artist: Sue Mason

Best Web Site: SCI Fiction - Ellen Datlow - editor, Craig Engler - general manager

John W. Campbell Award for Best New Writer: Elizabeth Bear

Special Interaction Committee Award: David Pringle

09.08.2005
09:09
smile
[29]

garrett [ realny nie realny ]

errata :)

i cos mi sie z newsem pomerdalo oraz dziwnie wkleilo :)

09.08.2005
09:23
smile
[30]

Szenk [ Master of Blaster ]

garrett ---> Po prostu Twój post, zanim trafił na forum, przewędrował przez pętlę czasoprzestrzenną :)

11.08.2005
09:44
[31]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Recenzja komiksu "Sandman: Refleksje i przypowieści, cz.2" - Poniżej zamieściłem recenzję Sandmana z Gilidi, ponieważ w 100% zgadzam się z nią. Od siebie dodam tylko, że 1 część REFLEKSJI i PRZYPOWIEŚCI jest dużo lepsza i ciekawsza. Mam nadzieję, że kolejny tom "sennych" opowieści o Sandmanie będzie dużo lepszy i przerwie tendencję spadkową serii.

(Za Gildią; Autor: Jax)

Po raz kolejny okazuje się, że krótkie formy opowieści nie są optymalnym rozwiązaniem dla serii Sandman. Owszem, historie zaprezentowane w tym tomie nie są złe, są interesujące, z potencjałem, lecz tak jak w przypadku tomu pierwszego, brakuje (im samym lub też narracji) tego magicznego czegoś, co porywa i wchłania czytelnika bez reszty w obrazkowy świat. Osobiście za najbardziej klimatyczną i poruszającą historię uznaję ostatnią opowieść zbioru - Ramadan. Tom jako całość to dobra i rzetelna robota jednak bez tego znanego już z serii Sandman błysku geniuszu.

W dziedznie rysunku, w tym akurat tomie, ma się uczucie niedosytu. Doskonale znany z serii typ rysunku, w tym tomie sprawdza się średnio i sprawia nieodparte wrażenie, że odbiór historii byłby lepszy, gdyby styl rysunku był inny a jego poziom wyższy. W rysunkach pewien powiew świeżości (dla serii) wnosi John Watkiss, choć niekoniecznie jest to krok w dobrym kierunku. Tradycyjnie żenująco wypada niesławny P. Craig Russell, jednak wyjątkowo udaje mu się nie popsuć ilustrowanej historii (Ramadan) - raz bo, fabuła historii broni się sama w sobie a dwa, że jego rysunki od (dużej) biedy mogą nawet pasować stylistycznie do przedstawianej opowieści.

11.08.2005
15:32
[32]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Yans==> A ja "Refleksjami i Przypowieściami" jestem zachwycony... oba tomy to dla mnie czo9łówka opowieśći o Sandmanie.

11.08.2005
16:39
smile
[33]

J0T [ Pretorianin ]

mam banalne chyba pytanko ;) Czy ktos tutaj sie fascynuje F.Kresem ? Bo kupilem dwa pierwsze tomy Ksiegi calosci (okazje mialem:P) i sie zastanawiam czy warto reszte kupowac w ciemno bo zanim przeczytam to troche minie....
Wiec prosze o pomoc bo straszliwie nie lubie miec niedokonczych serii....

11.08.2005
16:40
smile
[34]

Szenk [ Master of Blaster ]

Laurell K. Hamilton - "Grzeszne rozkosze", "Uśmiechnięty nieboszczyk", "Cyrk Potępieńców"

Trzy tomy cyklu o Anicie Blake, animatorce (zombie) i egzekutorce (wampirów). Trochę mi ten cykl przypomina inny - o Sonji Blue Nancy A. Collins.
Akcja cyklu dzieje się w niedalekiej przyszłości, w Stanach Zjednoczonych, w których - jako w jedynym kraju na świecie - zalegalizowano wampiryzm. Czyżby odległe echo legalizowania związków homo w naszym świecie? :)
Bohaterka cyklu pracuje jako animatorka zombie, ma wymagającego szefa, który za pieniądze przyjmuje zlecenia od kogo tylko się da, w wolnych chwilach pomaga policji w sprawach, w których zamieszane są istoty nadprzyrodzone (wampiry, zombie, wilkołaki itp. itd.), które zamieszkują nasz świat obok ludzi. Zajmuje się także egzekucją wampirów, które zostały oskarżone o morderstwo; jako że ciężko utrzymać wampira w więzieniu, zostaje on od razu skazany na śmierć.
NIe ukrywam, bardzo podobała mi się otoczka tych powieści, przemieszanie naszego świata, ludzkiego, który niczym praktycznie nie różni się od tego, który znamy na codzień, ze światem nadprzyrodzonym: magią, wampirami, ożywionymi nieboszczykami, zmiennokształtnymi - wilkołakami, szczurołakami, lamią itp. itd.
Raził mnie jednak nieco sam talent pisarski autorki, która pewnie dobrze sprawdziłaby się w pisaniu Harlequinów. Dużo miejsca zajmują opisy dobrze zbudowanych i przystojnych mężczyzn (zarówno ludzkich jak i wampirzych), opisy ich ubrań i "zgrabnych tyłeczków" w opiętych dżinsach :D
Kolejną sprawą, która często szwankuje, to akcja - np. pierwszy tom z początku wygląda na rasową opowieść detektywistyczną, tyle że w nieco niezwykłej scenografii, jednak sposób, w jaki bohaterka cyklu radzi sobie z zagadkami, woła o pomstę do nieba. Pani Hamilton powinna jednak poczytać trochę Chandlera.
Nie ukrywam jednak, że - mimo tych wad - z przyjemnością czytało mi się opisywane trzy tomy cyklu, śledząc liczne tarapaty bohaterki, a i śmiejąc się czasami, gdyż są momenty, kiedy nawet humor autorce wychodzi :)
Zdając sobie sprawę, że nie jest to literatura najwyższej próby, nawet jeśli chodzi o horrory, z niecierpliwością będę czekał, na kolejne tomy przygód Anity Blake, o ile w ogóle w Polsce się ukażą :)
W sumie jednak - idzie się przyzwyczaić

11.08.2005
16:41
smile
[35]

Szenk [ Master of Blaster ]

J0T ---> Ja bym kupował w ciemno. A najlepiej przeczytaj chociaż pierwszy tom i sam zdecyduj - sposób pisania Kresa raczej nie przechodzi gwałtownej ewolucji z tomu na tom. Jak spodoba Ci się tom pierwszy, to i pozostałe Ci się na pewno spodobają :)

11.08.2005
16:50
[36]

J0T [ Pretorianin ]

Szenk : poczekam jeszcze na co najmniej 3 pozytywy ;D i bede kupowac po wyplacie do konca prawdopodobnie....
przeczytalem Galerie Zlamanych Pior i bardzo mi sie podobalo....a skoro felietony tego czlowieka mi sie podobaja to znaczy ze beletrystyka nie moze sie nie spodobac...lecz mimo wszystko wolalem zapytac
Kto pyta wielbłądzi ;D

11.08.2005
16:56
smile
[37]

Szenk [ Master of Blaster ]

J0T ---> U nas w kanonie jest na 3 miejscu, jeśli chodzi o polską fantastykę :)
Ale czekaj, czekaj - nie było chyba tutaj nikogo, komu by się Kres - mniej lub bardziej - nie podobał :)

11.08.2005
18:22
smile
[38]

Yans [ Więzień Wieczności ]

J0T ====> Kupuj Kresa !!! To od dłuższego czasu najlepszy polski autor fantasy i to odmiany powiedzmy dark fantasy lub mówiąc bardziej po ludzku "bez opierdalania się z bohaterami i antybohaterami", zresztą u Kresa mało kto jest czarny lub biały, raczej przeważają różne odmiany szarości charakterów. Poza tym, Kres z książki na książkę jest coraz lepszy, jak wino !!!

11.08.2005
19:15
[39]

J0T [ Pretorianin ]

Tarcze Szerni tez? ;)

11.08.2005
20:42
smile
[40]

el f [ RONIN-SARMATA ]

JOT - Kres to... Kres :-)
Tu chyba na negatyw się nie doczekasz...

11.08.2005
21:46
[41]

hobb [ Centurion ]

JOT-->Jak najbardziej polecam Kresa - szczególnie podobała mi się "Pani Dobrego Znaku".

11.08.2005
21:50
[42]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

JOT==> Kres to najlepszy polski pisaż fantasy, jak dla mnie bije Sapkowskiego na głowe... Jak dla mnie kupuj całość i czytaj... nie jest to może lektura łatwa ale wciąga jak bagno.

P.S. Czytam Grzedowycza... i powiem szczerze ze po 200 stronach jestem zachwycony.

12.08.2005
08:43
[43]

J0T [ Pretorianin ]

Dibbler: no po tylu pozytywach na pewno kupie :)
a co do Grzedowicza to powiem...."a nie mowilem" ;D

12.08.2005
09:16
smile
[44]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Jeszcze jeden zachwyt nad Grzędowyczem i też wciągnę ;)

12.08.2005
09:37
smile
[45]

el f [ RONIN-SARMATA ]

A ten Grzędowicz to całość czy znów jakiś pierwszy tom ?

12.08.2005
09:39
smile
[46]

Szenk [ Master of Blaster ]

el f ---> No jak - całość? Oczywiście, że pierwszy tom :D

12.08.2005
09:41
smile
[47]

garrett [ realny nie realny ]

Szenk --> z tego co pamiętam to raczej się nie ukarzą :) A pani Hamilton ma dziwne zamiłowania, seks z foką :))) tutaj jak pamiętam nagrzane szczurołaki :)))

12.08.2005
09:46
smile
[48]

Szenk [ Master of Blaster ]

garrettt ----> Eeech, szkoda. Klimacik mi się jednak podobał :)
A po pewnym dyskomforcie, jaki pozostawiał miejscami tom pierwszy - później można się było przyzwyczaić i czytać nawet z pewną dozą przyjemności :)

14.08.2005
12:39
[49]

J0T [ Pretorianin ]

Nowe zakupy (proszę o opinie :) ) -
Guy Gavriel Kay - Pozeglować do Sarancjum
Siergiej Łukanienko - Zimne Błyskotki Gwiazd
Kupiłem w taniej księgarni więc tak czy inaczej jestem do przodu:) (1/3 ceny z okładki)

14.08.2005
12:44
[50]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Science Fiction nadal wychodzi... Mam nowy numer, i Szmit tłumaczy ze już koniec przeprowadzki i wszystko wraca do normy.

14.08.2005
13:35
smile
[51]

Szenk [ Master of Blaster ]

Czytałem niedawno "powstały z grobu" najnowszy numer "Fantasy", więc co nieco w pamięci mi zostało. Do czego zmierzam? W owym numerze zamieszczona jest m.in. recenzja antologii "Małodobry". Nie byłoby w tym fakcie nic dziwnego, gdyby nie to, że przeglądam sobie teraz 43 numer sieciowego magazynu "Fahrenheit", w którym także zamieszczona jest recenzja rzeczonego zbioru opowiadań. I w tym fakcie też nie byłoby nic dziwnego, gdyby nie to, że oba teksty wyglądają nieomal identycznie - w pewnych miejscach nieco się różnią, w innych zgadzają się co do słowa - a sygnowane są dwoma różnymi nazwiskami autorek. Tekst w "Fantasy" podpisany jest Dominika Repeczko, ten w Fahrenheicie natomiast - Anna Marcewicz.

Ciekawe, czy to ta sama osoba? :D

------------------------------------

Poniżej próbka jednego tylko - przypadkowo wybranego - akapitu z obu tekstów:
Fahrenheit:
Następne opowiadanie rozbudziło mnie całkowicie. Kapitan Blood powrócił. Tym razem już nie w ckliwym romansie, ale w opowieści grozy. Oczywiście nie nazywał się Blood, a Rackham, ale krwawy przydomek pasowałby do niego jak najbardziej. Piraci Komudy to w żadnym razie szlachetni rycerze, niesłusznie skazani na wygnanie, a mimo to wierni swej ojczyźnie, walczący do ostatniego tchu dla SPRAWY. O nie, piraci Komudy to łotry najgorszego rodzaju, mordercy, złodzieje i okrutnicy. Nie zawahają się palić i zabijać dla własnej korzyści, a nawet tylko w imię drobnej przyjemności. Nie ma dla nich praw ani kary. Nie znają lęku... o ile nie przyjedzie im stanąć twarzą w twarz z katem. Z oprawcą, który rozliczy ich z każdego grzechu, zmusi do zapłaty za każdą niegodziwość. Jacek Komuda bezwzględnie mnie zachwycił. Mroczny klimat pirackiej Tortugi, straszliwa klątwa niewiele mniej ponura niż bohaterowie opowiadania, to wszystko... No cóż, chyba wolę jednak Komudę pirata od Komudy szlachcica.

I z "Fantasy":
W następnym opowiadaniu powrócił sam kapitan Blood. Nie nazywa się, co prawda, Blood, a Rackham, ale krwawy przydomek pasowałby do niego jak najbardziej. Piraci Komudy nie są w żadnym razie szlachetnymi rycerzami, niesłusznie skazanymi na wygnanie, a mimo to wiernymi swej ojczyźnie. O nie, piraci Komudy to łotry najgorszego rodzaju, mordercy, złodzieje i okrutnicy. Jacek Komuda bezwględnie mnie zachwycił i stwierdzam, że wolę Komudę pirata od Komudy szlachcica.

14.08.2005
13:48
[52]

hobb [ Centurion ]

JOT-->"Pożeglować do Sarancjum" to świetna książka (jak i zresztą drugi tom "Władca cesarzy") - nominowałem ją do kanonu ale zbyt wielu innych głosów nie dostała. W każdym razie polecam. Jeśli chodzi o Łukjanienkę to akurat tej książki nie czytałem ale kilka innych nawet mi się podobało (szczególnie "Zimne brzegi").
Dziś wybieram się po nowego Grzędowicza - sporo osób go poleca.

14.08.2005
14:02
smile
[53]

Regis [ ]

Witam po przerwie. Jak zawsze w wakacje zabrałem się do czytania i nadrabiania zaległości. Po kilku "eksperymentalnych" niepowodzeniach (których nawet nie będę opisywał) wróciłem do twórców znanych i lubianych - póki co dwie książki wydały mi się godne krótkiego zrecenzowania:

Pierwsza książka to "Władcy Snów, Złodzieje Nocy" Eugeniusza Dębskiego - początek mile mnie zaskoczył. Lekko zakręcona fabuła i niebanalne pomysły. Pozniej ciekawy manewr kompozycyjny (pierwsza i druga część książki [nie mylić z tomami! :P ] to dwie - pozornie - zupełnie różne historie dziejące sięw różnych miejscach, w różnym czasie, które łączą się w całość w części trzeciej). Przez 4/5 książki przemknąłem jak burza, zagłębiając się w coraz to bardziej zagadkową fabułę, licząc na zaskakujący koniec. Niestety - zawiodłem się. Koniec był moim zdaniem fatalny. Wydał mi się zaskakujący, ale przede wszystkim banalny, nieciekawy. Przez to książka, którą przez długi czas oceniałem na 8/10 skończyła ledwie z szóstką.

W tak zwanym międzyczasie czytałem jeszcze 2-3 inne książki, ale zdecydowanie nie warte uwagi

Druga książka warta opisania, po jaką sięgnąłem to "Człowiek z wysokiego zamku" Dicka. Mówiąc krótko - książka jest świetna. Klimatem bliska do książek Zajdla (takie s-f w niedalekie/bliskie nam "społecznie"). Nie lubię zaszufladkowywać książek, ale chyba political-fiction dość dobrze oddaje treśc tych książek. Wracając jednak do "Człowieka..." - fabuła ciekawa, niebanalna, a co najważniejsze - do końca nie wyjaśniona (wprost). Daje do myślenia. Jeśli za rok znów będziemy tworzyć ranking książek, to tej książki na mojej liście nie zabraknie. Po przeczytaniu tej książki ściągnąłem z półki w domu wszystkie książki Dicka jakie posiadam i zabieram się za czytanie. Prócz nich czekają te, które odłożyłem sobie już jakiś czas temu - jak przeczytam, to podzielę się wrażeniami :)

14.08.2005
16:05
[54]

J0T [ Pretorianin ]

ehh szkoda ze mi Dębski tak nie podchodzi pisaniem :/ mam dwie jego książki a całkowicie mnie odepchneło po lekturze 30 stron pierwszej z nich i tak sobie stoją...
co do Dicka to polecam jego krótkie formy. 5 tomów opowiadań (zbiory podzielone pod względem dat powstania) wydane juz jakis czas temu bija na glowe wszystko co czytalem (opowiadania)...pomysly, warsztat (6+)

14.08.2005
16:59
[55]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Daję znać że żyję. W domu jestem przelotem, więc nic duzego nie piszę. Jutro ruszam na Mazury, do zobaczenia we wrzesniu.

Z przeczytanych książek to tylko dokończyłem "Gatway" Niezłe trzeba przyznać, choć liczyłem na to, że końcówka da większego kopa. Niemniej jestem usatysfakcjonowany choć krążąca o niej opinia jest nieco przesadzona.

Teraz czytam "Rok naszej wojny". Na razie jakaś 1/3 za mną. Słyszałem sporo niepochlebnych opinii, ale mi sie w miarę podoba. NIe ma za duzo akcji, ale jest całkiem ciekawy świat, troche mi to pachnie Mieville'm, ale bez jego komplikacji.

14.08.2005
18:05
[56]

garrett [ realny nie realny ]

też tylko przelotnie .... co do Dębskiego , zgadzam się z Regisem, koncowka fatalna i mile wrazenia z ksiązki zamieniają się w niesmak

14.08.2005
19:17
smile
[57]

Regis [ ]

Shadowmage --> Tak z ciekawosci spytam - czy recenzja "Czlowieka z wysokiego zamku" w biblionetce.pl podpisana Shadowmage jest Twoja? :)

14.08.2005
19:40
[58]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Własnie wychodzę, ale musiałem jeszcze rzucić raz okiem na forum :)

Regis-->pewnie tak, aczkolwiek nie pamietam co tam napisałem, bo to było jedynie pzeklejanie starych wypowiedzi z tego forum. Mozliwe, że część opinii mi sie od tego czasu zmieniła :P

15.08.2005
13:26
smile
[59]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

Przeczytałem pierwszy tom "Czarnej Kompanii". To fajne jest. :D Naprawdę. Humor, zwroty akcji, niespodzianki. Lekko irytujące na początku niedomówienia - ale potem się można do tego przyzwyczaić. Z wielkim zainteresowaniem sięgnę po drugi tom.

Wyjeżdżam na dwa tygodnie (ciekawe, czy coś przeczytam :)), więc wasze pochwały i wyzwiska przeczytam dopiero po powrocie. ;)

15.08.2005
14:44
smile
[60]

J0T [ Pretorianin ]

Czarna Kompania to do jakiegos 4 tomu....albo i nawet 3 bo pozniej juz ja mialem niesmak troche :/

15.08.2005
14:48
smile
[61]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Ręce precz od Czarnej Kompanii... Drugi to jest lepszy od pierwszego moim zdaniem.. a cykl trzyma przyzwoity poziomn jeszcze dużo dalej...

16.08.2005
09:19
smile
[62]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Precz z Czarną Kompanią !!! (tak kontrolnie, front AntyCK nie śpi ;)

16.08.2005
09:31
smile
[63]

garrett [ realny nie realny ]

"Mrok który nas poprzedza" - R. Scott Bakker. Pierwszy tom, wydanego przez MAGa, cyklu "Książę Nicości" i zarazem debiut Bakkera. A dla mnie "wejście smoka" na rynek fantasy. Dodatkowo, zachodnie recenzje kolejnego tomu są zgodne : jest jeszcze lepszy.

"Nie można odgrodzić się murem przed tym, co zostało zapomniane.
Od czasu Pierwszej Apokalipsy minęły stulecia. Nie – Bóg został pokonany, a myśli ludzi w nieunikniony sposób zwróciły się ku bardziej przyziemnym sprawom… Jednak los ludzi – nawet tych wielkich – niewiele znaczy, kiedy świat stoi w obliczu zagłady. Za zasłoną polityki, roszczeń, religijnego żaru ponownie budzi się mroczne, znane od wieków zło. Po dwóch tysiącach lat powraca Nie – Bóg. Druga Apokalipsa jest już blisko. I nie można odgrodzić się murem przed tym, co zostało zapomniane…"

Pierwszy tom cyklu to głównie przedstawienie świata, galerii licznych bohaterów i rozstawienie ich na szachownicy. Postaci i wątków jest tak dużo, że na początku się pogubiłem i co jakiś czas wracałem kilka stron do tyłu. Także imiona jak Anas&#251;rimbor Kellhus, Cnaiür czy Ikurei Conphan nie pomagają sie skupić na lekturze a swoją obcością powodowały u mnie chaos. Do tego dochodzi mnóstwo postaci drugoplanowych, kolejne państwa, religie i języki. Dopiero po kilku rozdziałach minął chaos a całość zaczeła niesamowicie wciągać. Nie sposób nie porównywać Bakkera do Eriksona czy Martina. Podobnie jak mistrzowie Baker tworzy prawdziwe postacie. Pełne życia, uczuć, przeciwieństw..jakże inne od często szablonowych czarno-białych, jednoznacznie dobrych lub złych postaci z książek fantasy. Mniej uwagi za to poświęca opisom a więcej się skupia na charakterach, dialogach, ich wspólnych relacjach oraz ich motywacji. Wszystkiemu towarzyszy, charakterystyczny dla dobrych powieści fantasy, dość mroczny klimat, okrucieństwo, religia i polityka.

Bardzo, bardzo polecam !!!

ps. i uznanie dla MAGa bo książka wyjątkowo ładnie wydana

16.08.2005
09:34
smile
[64]

garrett [ realny nie realny ]

ręce precz od Czarnej Kompanii !!!

16.08.2005
09:35
[65]

J0T [ Pretorianin ]

wyjatkowo pochlebna recenzja :) no i pozycja trafia u mnie do listy zakupow....zbankrutuje przez Was chlopaki ...i dziewczyny tez ;D

16.08.2005
09:47
smile
[66]

Yans [ Więzień Wieczności ]

LOBBUJCIE za wydaniem KNIGHT OF KNIVES na stronie MAGa !!!

Cytuję wypowiedź Michała Jakuszewskiego (tłumacza Malazańskiej Księgi Poległych) ze strony MAGa:

Chciałem was poinformować, że mam już obie nowele - The Healthy Dead Eriksona i Night of Knives Esslemonta. Zapadła już decyzja, że mam tłumaczyć The Healthy Dead w pierwszej kolejności (moim zdaniem tytuł powinien brzmieć Zdrowe Zwłoki). Książka powinna się ukazać gdzieś około listopada. oczywiście opóźni to o kilka tygodnie ukończenie Bonehunters, ale nic nie ma za darmo.

Jeśli chodzi o Esslemonta, sprawa jest do rozważenia. Trzeba przyznać, że ustępuje on talentem pisarskim Eriksonowi - w książce brakuje charakterystycznego Eriksonowskiego błysku, jego surrealistycznego poczucia humoru. Z drugiej strony nie można powiedzieć, żeby reprezentowała ona jakiś szczególnie skandaliczny poziom, uważam, że jest całkiem czytelna (nie należy też zapominać, że to pierwsza próba pisarska Esslemonta, ma więc jeszcze szanse się sporo nauczyć). Książka zawiera też trochę ważnych informacji o malazańskim świecie (poznajemy na przykład okoliczności "śmierci" Cesarza i Tancerza, a także równie nieautentycznej śmierci Dassema Ultora) i w niej właśnie pojawia sią po raz pierwszy jedna z ważnych postaci występujących w Bonehunters.

Decyzja będzie zapewne zależała od oceny komercyjnych szans książki. Tak czy inaczej, nie ma możliwości, żebym się za nią wziął wcześniej niż za rok albo nawet dłużej.

16.08.2005
09:49
smile
[67]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Jeśłi komuś nie pasuję moje "lobbujcie", to niech po prostu głosuje, wywiera nacisk, napisze posta z żądaniami !!! ;)

16.08.2005
09:50
smile
[68]

garrett [ realny nie realny ]

night czy knight ;) ?

16.08.2005
09:53
smile
[69]

Yans [ Więzień Wieczności ]

NIGHT of KNIVES ;) Sorry, podjarałem się za bardzo ;)

16.08.2005
15:39
[70]

J0T [ Pretorianin ]

no to troche wody dla ochlody :)

16.08.2005
16:54
[71]

pal55 [ Centurion ]

Widze, ze Bova nie cieszy sie tu specjalnym szacunkiem - a ja w czasie cudownego tygodniowego urlopu na morzem arktycznym ... tfuuu chcialem powiedziec Baltyckim, polknalem 3 pierwsze tomy z prawdziwa przyjemnoscia. Moze po prostu dlatego, ze sam chetnie bym sie wybral pozwiedzac ... :) Przyznaje, ze od dawna juz zadne s-f mnie tak nie wciagnelo - jesli juz znajduje chwile to czytam fantasy jako bardziej odlegle od naszej cudownej rzeczywistosci.
I wroce do wczesniejszego pytania - czy przeczytal juz ktos I tom Kossakowskiej?

16.08.2005
16:58
smile
[72]

Szenk [ Master of Blaster ]

Bovę na razie kupuję - nie czytam :)
Choć czytałem to, co do tej pory u nas wydał (znaczy rzeczy niezwiązane z tym cyklem) - i raczej mi się podobało :)

Najnowszą Kossakowską też na razie kupuję - nie czytam :D

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-08-16 16:55:58]

16.08.2005
17:11
[73]

Zyga [ Urpianin ]

pal55 ---> Bova ma moje wysokie uznanie. Mam kupione wszystkie dotychczas wydane pozycje cyklu, za parę dni kupię "Saturna" jednak przeczytane mam dopiero obie dylogie które są pozycjami samodzielnymi.
Doszedłem, że aby przeczytać trylogię Asteroidy trzeba najpierw poznać trylogię (?) Planety a do tego brakowało mi Saturna.
Jednak ostatnio dowiedziałem się, że mają być wydane jeszcze 2 pozycje cyklu (prawdopodobnie uzupełniające podcykl (?!) Planety, i już kompletnie nie mam pojęcia w jakiej kolejności należy to czytać.
Może trzeba zacząć bombardować wydawcę mailami aaby to objaśnił?

16.08.2005
21:24
smile
[74]

Szenk [ Master of Blaster ]

Kupiłem najnowszy numer Science Fiction - we wstępniaku Roberta J. Szmidta, w ostatnim akapicie, czytam:
I na koniec tytułem wyjaśnienia. Miałem zająć się sprawą przekrętasów, w tym Brykalskiego, ale zgodnie z dobrymi radami ludzi, którzy mieli z tym paniskiem do czynienia, odstąpię od robienia mu reklamy. Kto czytać umie i widział wyniki, ten wie, jak zostały one wygenerowane.

Wie ktoś może, o co chodzi?

16.08.2005
21:40
[75]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Szsenk==> Coś mi sie kojarzy... Jakieś sfauszowane głosowanie do jakiejś nagrody... teraz nie pamiętam.

17.08.2005
15:56
[76]

pal55 [ Centurion ]

Zyga -> ja najwyrazniej jestem mniej wtajemniczony :) albo po prostu ide na latwizne -> czyli czytam zgodnie z kolejnoscia przedstawiona na okladkach - jeno faktycznie Saturn wcale nie jest pokazany na ostatnim miejscu (ale do niego jeszcze mi troche zostalo).

17.08.2005
23:58
[77]

Zyga [ Urpianin ]

pal55 ---> Bo pierwsze 4 pozycje można (i należy) czytać zgodnie z tym co przedstawiono na okładkach. Zresztą na końcu każdego tomu masz podany tytuł kolejnego.
Ale po 4 tomie masz podany tytuł piątego czyli "Wenus", a zobacz co masz wpisane na końcu "Wenus" :)
Poza tym jeśli przeczytasz notkę na okładce "Urwiska" (pierwszego tomu trylogii Asteroidy) to dojdziesz, że przed nimi trzeba przeczytać podcykl (?!) Planety ponieważ są tam odniesienia do osób.
Dotychczas to było dosyć proste. Po przeczytaniu pierwszych 4 tomów (tzn. dylogii księżycowej i marsjańskiej) poczekać na wydanie Saturna, przeczytać trylogię Planety, a potem trylogię Asteroidy i po problemie.
Ale teraz okazuje się że będą jeszcze 2 pozycje. Prawdopodobnie trzeba je będzie zaliczyć do Planet.
Teraz: czy trzeba je będzie przeczytać przed Asteroidami a zatem poczekać nie wiadomo jak długo na ich wydanie? Czy można będzie po?

18.08.2005
08:09
smile
[78]

garrett [ realny nie realny ]

na stronie Polkonu jest już program, jesli ktos jest zainteresowany w imieniu organizatorów gorąco zapraszam :)

18.08.2005
13:06
smile
[79]

J0T [ Pretorianin ]

A ja sie przyznam ze zaczalem czytac John Ringo "Piesn przed bitwa" i bardzo mi sie podoba, przynajmniej po przeczytaniu 150 stron. Czy mam sie czego wstydzic ? ;P

18.08.2005
15:09
smile
[80]

Szenk [ Master of Blaster ]

J0T ---> Za Ringo chyba nie masz się co wstydzić - co prawda jeszcze nic jego nie czytałem, wszystko leży i czeka na lepsze czasy; ale np. jeśli chodzi o jego ostatnią książki (coś ze smokami w tytule), to czytałem pochlebną dość recenzję w Fahrenheicie :)

PS. Coś ostatnio mocno zboczyłem z naszego pola zainteresowań. Ostatnie dwie pozycje, jakie zakupiłem (dość grube cegły swoją drogą), to "Rosja bolszewików" Richarda Pipesa i "Stalin. Dwór czerwonego cara" Simona Sebaga Montefiore :)

18.08.2005
21:11
[81]

J0T [ Pretorianin ]

Az sie chce powiedziec....
Szenk - błądzisz...wróć synu na jedyną słuszną drogę

19.08.2005
08:55
smile
[82]

Szenk [ Master of Blaster ]

Błądzić jest rzeczą ludzką :)

19.08.2005
10:07
smile
[83]

Marvell [ Pretorianin ]

Postanowiłem odpocząć od kolejnych częśći Malazańskiej i zakupiłem Ucznia Skrytobójcy R. Hobb. No i muszę stwierdziźć że książka nieźle napisana, nie ma większych dłużyzn i niemiłosiernie szczegółowych opisów i chociażna pewno nie uznałbym Robin za najważniejszą pisarkęfantasy jak to jest napisane z tyłu książki to wrażenia są dość pozytywne
. Jest tylko jedno małe ale, moim zdaniem jest to świetna książka ale dla dzieci w przedziale wieku 12-14.

20.08.2005
09:50
[84]

J0T [ Pretorianin ]

Jak mozna odpoczywac Marvell!!!! przeciez to miod :) ja nigdzie nie moge dostac dalszych czesci od Wspomnienia Lodu t.1 i meczy mnie to...bede musial w magu zamawiac a od kiedy sie stronka zmienila to bardzo niewygodnie sie tam operuje....
co do Hobb....meczylem sie straszebnie z ta ksiazka oj meczylem....mam kupiony komplet Skrytobojcy ale w polowie tomu 2 musialem odpoczac i teraz dalej czytam Ringo i jest swietny

22.08.2005
08:53
[85]

garrett [ realny nie realny ]

Andrzej Pilipiuk - "2586 kroków" . Chwalony w recenzjach, polecany przez znajomych najnowszy zbiór opowiadań Pilipuka mi zupełnie się nie podobał. W porównaniu z Jakubem Wedrowyczem czy Kuzynkami powyższy zbiór opowiadań to i tak perełka ;) Imponuje solidne historyczne i naukowe przygotowanie Pilipiuka, ciekawe tło opowiadań, znajomość szczegółów i rozmach - od alternatywnej historii Polski , w której nasze czołgi rozjechały wszystkich wrogów a polska armia trzęsie światem po mroczne o epidemii trądu....ale <zdaję sobie sprawę ze marudzę> każdemu opowiadaniu brakuje tego "czegoś" . Mimo, że sprawne napisane to nie zaskakują i nie wciągają. Ich tempo jest nierówne i za szybko są urywane. Irytowały mnie też dość słabe i naiwne nawiązywania do popkultury. Niemniej to najlepsze co czytałem Pilipiuka do tej pory :)

22.08.2005
09:14
smile
[86]

Yans [ Więzień Wieczności ]

BATMAN: BLACK&WHITE II - komiks przeczytałem/obejrzałem tylko dlatego, że był dołączony do Świata Komiksu i mimo, że jakoś mie nie powalił, to nawet okazał się przyjemną lekturą. Kilkanaście niepowiązanych zes oba wariacji na temat BATMANa różnych twórców, wszystko czarno-białe, co nawet jest na plus. Jedyne, co mnie mierzi, to Joker ale pewnie i samego Batmana on już mierzi strasznie ;)

Tom 1
88 stron
Egmont 2003
cena na okładce: 9,90 zł

22.08.2005
10:09
smile
[87]

Marvell [ Pretorianin ]

No i nie dotrwałem do końca Ucznia Skrytobójcy, padłem podczas 5 stronicowego opisu, a zostało mi około 100 stron . No ale cel został osiągnięty "odpocząłem" od Malazańskiej, a Uczeń tylko zaostrzył mój apetyt na dalsze jej części bo obie książki dzielą lata świetlne.

22.08.2005
11:32
smile
[88]

Szenk [ Master of Blaster ]

Wyszedł nowy, jesienny, numer "Fantastyka - Wydanie specjalne" z powieścią Aleksandra Gromowa "Menuet świętego Wita". Za złe mam redakcji, że w numerach nie podają nic bliższego ani o autorach, ani o powieściach, które zamieszczają - kupuje się więc w zasadzie w ciemno.
Coś tam mi się majaczy, że chyba w Esensji, Laudański chwalił Gromowa, ale czy akurat tego (bo podobno jest ich dwóch, lub więcej) i czy akurat tę powieść - tego to już nie pamiętam :)

PS. Tak się ostatnio rozleniwiłem, że nawet nie chce mi się napisać recenzji "Modyfikowanego węgla", który skończyłem tydzień temu. Może coś wysmażę jak skończę czytać "Generała" - aktualnie jestem w połowie 4 tomu :)

22.08.2005
11:45
smile
[89]

garrett [ realny nie realny ]

Szenk --> idz po najmniejszej linii oporu :))) "Ksiązka mi się podobała", "Ksiązka do banii" albo "Fajna i były momenty' :))))

ostatnie w sumie do Węgla dość pasuje :)

22.08.2005
11:47
smile
[90]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Garrett ====> Właśnie mnie zachęciłeś, żeby wziąć się dzisiaj za "Węgiel" ;)

22.08.2005
11:50
smile
[91]

Szenk [ Master of Blaster ]

garret ---> Dobra rada :D

A więc tak... Książka nawet mi się podobała, co prawda po lekturze pochlebnych recenzji spodziewałem się po niej czegoś więcej. Momenty były, trupy też, choć jeśli chodzi o "futurystyczny kryminał", to bardziej mi pasowało "Zmęczenie materiału" Seana Williamsa.

PS. Albo nieuważnie czytałem, albo nie było to wyjaśnione - w każdym razie do tej pory nie mam pojęcia, co znaczą skróty m.c. i p.mc.? :D

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-08-22 11:48:43]

23.08.2005
08:47
smile
[92]

garrett [ realny nie realny ]

Jarosław Grzędowicz - "Pan Lodowego Ogrodu"

Przeczytałem i cóż....od czasów pierwszych Wiedźminów Sapkowskiego, moze tez aniołów Kossakowskiej nie czytałem niczego tak dobrego jak "Pan Lodowego Ogrodu". Fantastyczna książka. Szkoda , że dość słabo reklamowana, z nieciekawą okładką i ze to cykl bo umieram z braku kolejnej części. Piszę w biegu prawie :) więc krótko : książka doskonała

a wiecej o książce w linku, nie lubie się posiłkowac innymi recenzjami ale tym razem wyjątek :)

ps. kiedyś zartowałem że wszystko czego się dotknie Kossakowska w złoto się zamienia..Grzędowicz jest jej mężem wiec reguła działa :)

23.08.2005
09:55
smile
[93]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Napisałem jakoś wczesniej, ze po kolejnej pozytywnej wypowiedzi wciągam "Pana Lodowego Ogrodu" i tak zrobię, tylko Garrett czy ja mogę wierzyć fanowi Czarnej Kompanii ??? ;) A do tego piszesz "z nieciekawą okładką", a to była pierwsza rzecz, która mnie zainteresowała w tej książce, ponieważ moim zdaniem okładka jest nadzwyczaj ciekawa !!! :D

23.08.2005
10:06
smile
[94]

garrett [ realny nie realny ]

Yans, Tobie się podoba, mi nie ...no przeciez nie jestem zaskoczony :))) Tak prawie zawsze jest ;)

23.08.2005
10:09
smile
[95]

Szenk [ Master of Blaster ]

A tu się muszę, niestety, zgodzić z Yansem - mimo że garretta popieram, bo lubi CK - gdyż mnie się ta okładka również podobała :D

23.08.2005
11:54
[96]

J0T [ Pretorianin ]

jest niezla. widzialem lepsze;) ale od razu widac ze to cos mrocznego...

24.08.2005
11:39
[97]

pal55 [ Centurion ]

Zyga -> u mnie na koncu Venus ... nie ma tytulu kolejnego tomu :) Ale swoja droga juz na poczatku pisza o eksploracji ksiezycow Jowisza i Pasa Asteroidow - odnosze wiec wrazenie, ze kolejnosc jest wogole dosc przypadkowa.

24.08.2005
20:32
smile
[98]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Kurcze, wróciłem z urlopu a tu nawet nowej części niema...

W czasie wieczornego wypoczynku po górskich wędrówkach przeczytałem pięć zaległych Fenixów i... zacząłem cykl Joe Alexa "Czarne okręty" - fajnie sie to czyta po latach... jak skończe (pewnie dziś lub jutro) to opiszę.

26.08.2005
11:06
smile
[99]

Szenk [ Master of Blaster ]

el f ---> Teraz zaczęły wychodzić kryminały Alexa w jakiejś taniej serii - po 6,90 zł :)
Będę musiał uzupełnić swoją kolekcję o niektóre tytuły :)

PS. Ale się męczę z tym Generałem. Na szczęście zostal mi tylko jeden tom :)

26.08.2005
11:22
[100]

Regis [ ]

Mam pytanko - czy znacie jakiegos pisarza, ktory poruszalby w podobny sposob i podobnma tematyke (political-fiction? s-f społeczne? ;) jaki to wogole gatunek, bo rasowe s-f to to nie jest? :P ) jak Zajdel? Wlasnie wczoraj skonczylem Paradyzje i stwierdzilem, ze niestety wszystko Zajdla, co moglem zdobyc w bibliotekach, lub po rozsadnej cenie na Allegro, juz przeczytalem :( A tworczosc Zajdla wybitnie mi odpowiada (gdybym mial tworzyc ranking pisarzy s-f, to chyba nikt by mu pierwszego miejsca nie odebrał...) a nie chce szukac w ciemno :)

26.08.2005
11:35
smile
[101]

Szenk [ Master of Blaster ]

Na przykład:
Wnuk-Lipiński - trylogia: "Wir pamięci", "Rozpad połowiczny", "Mord założycielski"
Parowski - "Twarzą ku ziemi"
Oramus - "Senni zwycięzcy", "Arsenał", "Dzień drogi do Meorii"

26.08.2005
13:24
[102]

Zyga [ Urpianin ]

Regis ---> Wśród autorów zachodnich takiego nurtu nie znajdziesz, ponieważ aby pisać w ten sposób trzeba żyć w ustroju totalitarnym. Tylko autorzy polscy, lub pochodzący z demoludów.
A z tych chyba Zajdel bił wszystkich na głowę pomysłami i stylem.
Do tego co podał Szenk (choć Arsenał mi tu nie pasuje zdecydowanie) dorzucił bym "Rękopis znaleziony w wannie" Lema, ale czytałem go b. dawno i tylko niejasne wspomnienie każe mi przypomnieć ten tytuł.

28.08.2005
18:57
[103]

garrett [ realny nie realny ]

właśnie wrócilem z Polkonu...musze odespać

tegoroczne Zajdle otrzymali za powieść Dukaj oraz Brzezińska za opowiadanie

mode on spanie :)

29.08.2005
07:39
smile
[104]

garrett [ realny nie realny ]

kwiatki z polkonu

29.08.2005
08:41
smile
[105]

Szenk [ Master of Blaster ]

garrett ---> Hmmm, dziwna sprawa.
Czytałem komentarze do tej wiadomości, i tam zdania są podzielone - od poglądu, ze to nie pierwszy taki wybryk Sapkowskiego, po zdziwienie, że gazeta przytacza niesprawdzone, zasłyszane tylko gdzieś od kogoś wiadomości :)

PS. Co prawda nie miałbym nic naprzeciwko, żeby pracować 3 godziny dziennie :D

29.08.2005
08:59
smile
[106]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Garrett - powinieneś zatytyłować "kwiatki z Gazety" , ten organ słynie z podawania dziwacznych wiadomości...


Szenk - "nie miałbym nic naprzeciwko, żeby pracować 3 godziny dziennie " - ja też, jestem za a nawet przeciw ;-)

29.08.2005
09:20
smile
[107]

garrett [ realny nie realny ]

zapytam u źródła czyli tych co byli, mi sie nie chcialo iść...wolałem w tym czasie na polkonie brać udział w Mistrzostwach Polski w konkursie wiedzy o Gubernatrze Arnoldzie :)

29.08.2005
09:21
smile
[108]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Garrett ===> Chyba mało ciekwych rzeczy dzieje się na świecie, skoro GW wzięla się za repromowanie Asa ;)

Dołączam do kolegów Szenka oraz Elfa i optuję za 3 godzinnym dniem pracy ;)

29.08.2005
09:29
smile
[109]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

...ale bez weekendów, bez świąt, bez urlopów - akurat :) Co się człowiek będzie od pracy odzwyczajał i na nowo przyzwyczajał co i rusz ;P

Szenk ---> Ja tego Ericssona nie zmęczę... Wiem, dziwna jestem, nie zmęczyłam CK, teraz Ericsson przegrał walkę o moją atencję. Ale cóż, taka moja żmudzka uroda :)
W związku z tym zabieram się powoli do studiowania tej fatalnie posortowanej listy i w drugiej połowie września szykuj się na małą inwazję grabieżczą :)

29.08.2005
10:15
smile
[110]

garrett [ realny nie realny ]

kupiłem prawie 30 ksiązek za 3-4 zl za sztuke :) Mnóstwo Simaka, Aldissa, Clarka, Dicka czy Simmonsa :) Uwielbiam takie wyprzedaże

29.08.2005
10:28
[111]

J0T [ Pretorianin ]

garrett: zazdrosc mode ON :P

29.08.2005
10:30
smile
[112]

Marvell [ Pretorianin ]

Czytam właśnie Mrok Który Nas Poprzedza i na rzie takie sobie troche chaotyczne, styl pisania też jakiś taki gmatwający chyba nawet bardziej niż u Eriksona :P. Czekam ażsię rozkręci.

29.08.2005
10:48
smile
[113]

kokuryu [ Chor��y ]

witam!
czy ktos z was czytal moze "A Scanner Darkly" ( Przez Mroczne zwierciadlo) Dicka?

29.08.2005
10:48
smile
[114]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Joe Alex "Czarne okręty"

Cóż, właściwie to taka trochę podróż w czasie bo cykl ten czytałem jako bardzo młody człowiek dobrych kilkadziesiąt lat temu :-)
Czytając czuć trochę "ząb czasu" który nadgryzł styl ale mimo tego przeczytałem bez bólu. Historia wciągająca a i trochę wiedzy historycznej zawiera. Bohaterem powieści jest młody Trojańczyk, syn ubogiego rybaka, którego losy splatają się z losami wielkich antycznego świata. Spotkamy na kartach książki znane z mitologii postacie takie jak król Minos, Tezeusz, Ariadna choć osią fabularną jest inny mit - jaki ? Tego trzeba się dowiedzieć już z samej opowieści, inaczej byłby to paskudny spoiler ;-)

Sympatyczne czytadło akurat na końcówkę lata... :-)

29.08.2005
11:32
[115]

hobb [ Centurion ]

Marvell-->Jak skończysz czytać Mrok... to daj znać czy warto kupić. Czaję się na nią a właśnie zbliża się wypłata.
We wrześniu kupię jeszcze nowego Kearneya (jak wyjdzie) i Miasto pod skałą - Huberatha.

29.08.2005
11:48
[116]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

Elf, a to nie miało nastu części?

29.08.2005
11:49
[117]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

Cofam pytanie, za powtórnym przeczytaniem dostrzegłem słowo "cykl". :D

29.08.2005
12:02
smile
[118]

Szenk [ Master of Blaster ]

Meghan ---> Dziwaczysz, jak fatalnie? Masz posegregowane "rokami" wydania, a dodatkowo w każdym roku alfabetycznie autorami :)

--------------------------
"Zmordowałem" wreszcie cykl panów Stirlinga i Drake "Generał", składający się z 5 tomów (Kuźnia, Młot, Kowadło, Stal, Miecz) i pierwszego tomu nowego podcyklu "Wybraniec".
Rzecz wybitnie dla miłośników militariów wszelkiego rodzaju i to bynajmniej nie futurystycznych. W pierwszych pięciu tomach mamy do czynienia z techniką na poziomie mniej więcej XIX-wiecznej techniki ziemskiej, natomiast "Wybraniec" - to poziom początków XX wieku i I wojny światowej, a miejscami nawet późniejszy.
Szczątkowa - mocno szczątkowo, dodam - fabuła służy wg mnie wyłącznie jako pretekst do popisania się autorów swoją wiedzą techniczno-militarną i zabawą w rozgrywanie hipotetycznych bitew. Przypomina mi to trochę zabawy plastikowymi żołnierzykami czy grami strategicznymi (komputerowymi, jak i tymi papierowymi).
Tym, co lubują się w takich klimatach - cykl ten może się podobać. Inni pewnie po przeczytaniu I tomu odrzucą go jak najdalej przez okno. Oprócz spraw technicznych, militarnych, wojskowych, kampanijnych, bitewnych i tym podobnych - nic tam właściwie nie ma. Akcja i fabuła - jak już wspomniałem - szczątkowa, tak samo można określić postacie bohaterów głównych i pobocznych. Pod tym względem wyróżnia się (in plus) "Wybraniec", który zarówno pod względem objętości jak i opisu świata i postaci, jest bardziej rozbudowany.

Całość nie jest jednak na tyle nudna, żeby "zmusić" mnie do przerwania lektury w połowie - całość przeczytałem bez większego bólu, ale pewnie tylko dlatego, że tematyka militarno-historyczna nie jest mi tak całkiem obca i odpychająca :)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-08-29 12:00:31]

29.08.2005
12:09
[119]

garrett [ realny nie realny ]

Marvell --> reakcja jak najbardizej na miejscu :) Tez tak miałem

29.08.2005
12:20
smile
[120]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Założę zaraz nową część.

29.08.2005
12:25
smile
[121]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Nowa część:

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.