GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Cytaty mojego ojca...

30.07.2005
23:52
smile
[1]

Vegetan [ Leń ]

Cytaty mojego ojca...

Chciałem przedstawić tu kilka cytatów mojego ojca, które w jakiś sposób mnie rozśmieszyły. Wiem, że zaraz znajdą siętacy co mnie zgnoją, ale co mi tam :P Może i nie są śmieszne jak sie opowiada, ale jak jest jakaś sytuacja to rozbrajają.

Wychodzimy z kina z III części Gwiezdnych Wojen i mój tata mówi:
-No, Anakin przywrócił galaktyce równowagę energii. Wyrżnął wszystkich, że zostało tylko dwóch Sithów na dwóch Jedi.

Oglądamy mecz Ligii Mistrzów Liverpool vs. Milan, na Polsat sport komentator ciągle powtarzał "kicks tego, kicks tamtego". Ojcec w końcu mówi z udawanym zaskoczeniem:
-To Kicks też gra?

Matce w kuchni coś spadło i ojciec cytując Siare z "Kiler-ów 2-óch" krzyczy:
-No i w pizdu. I wylądował.

Idziemy gdzieś całą rodzinką, a namolna sąsiadka zagaduje "a gdzie to idziecie", a ojciec grubym, chamskim głosem:
-TAM!

Wracamy z bagażami z nad wody, wchodzimy do klatki a jakieś dziecko podchodzi i jakimś plastikowym pistoletem strzela do nas niewidzialnymi kulami. Tylko sobie stoi i strzela. Miał z 4 lata. Ojciec przystanął i patrzy jak ten w niego celuje i strzela. Wypalił:
-No co, dałnku (down-ku - mój dopisek :P).

Jak sobie jeszcze cos przypomnę, albo stanie się coś śmiesznego to dopiszę.

30.07.2005
23:55
[2]

.:VeGo:. [ Dragon ]

Vegetan --> -No co, dałnku rozwalil mnie ten text

30.07.2005
23:59
[3]

Deepdelver [ aegnor ]

Jak sobie jeszcze cos przypomnę, albo stanie się coś śmiesznego to dopiszę.

Nie dopisuj.

31.07.2005
00:00
[4]

kurtt [ metal up your ass ]

Mój ojciec też ma różne fajne kwiatki. Bardzo urokliwe, ale częściej to on mnie gasi niż ja jego :) Dzisiaj mnie w ch... zrobił, kazal przynieść płyn do spryskiwaczy żeby szyby w aucie umyć, a w miejscu gdzie myliśmy auto w ogóle spryskiwaczy nie było :))

31.07.2005
00:01
smile
[5]

CHESTER80 [ Legend ]

LOL, fajnego masz ojca, szkoda że takich tatuśków jest tak mało...

31.07.2005
00:07
[6]

Arxel [ SperMan ]

racja...

31.07.2005
00:12
[7]

alien75 [ Konsul ]

Ale obciach ojcu robi !!!

31.07.2005
00:17
smile
[8]

bartek [ ]

alien75, oni się w tej kwestii uzupełniają ;)

Vegetan, nie wątpimy, że Twój Tata to wyjątkowy człowiek, ale dość ciężko oddać dowcip sytuacyjny na papierze, nie inaczej jest tutaj. Deepdelver ma rację. Ty sięgasz pamięcią wstecz i chce Ci się śmiać, a dla reszty jest to jedynie opowiadanie o starszym panu, który wyzywa dzieci od upośledzonych.

31.07.2005
01:01
smile
[9]

SlowEx [ Pretorianin ]

pfffffffff

31.07.2005
01:15
[10]

settogo [ Nie zgadzam się ]

Mnie tam najbardziej miażdżą powiedzonka mojego Taty typu jak nie kijem to pałką itd :)

Los chcial, ze moj tata ma poczucie humoru :) Twoj ojciec chyba tez lubi sobie zazartowac, ale czasami (przynajmniej ja) nie kumam tych zartow:D

31.07.2005
05:06
smile
[11]

boro [ Generał ]

a mi sie podobalo TAM

31.07.2005
09:46
[12]

xmajorx [ Paper Master ]

Ja też mam takie sytuacje z moim tatą, np. ogladamy komisję śledczą, na początku przesłuchwiany składa przysięgę, a my (ja i mój tata) chórkiem: "Pic na wodę, fotomontarz" ;)

31.07.2005
10:20
smile
[13]

dudka [ ! szypon ! ]

ruszcie swoją wyobraźnią, gdy ją uruchomicie te teksty staną się śmieszniejsze

mnie rozbawiły 2 ostatnie

31.07.2005
10:27
smile
[14]

...NathaN... [ The Godfather ]

Kiedyś rozmiawiamy z tata o sporcie i zeszłao na menedżerów. Ja mówie:
- Ci menedżerzy to biora ponad polowe kasy od tych sportowców.
A moja mam sie wlaczyla do rozmowy:
- To tak jak alfons z tymi swoimi kur*ami

31.07.2005
10:36
smile
[15]

Orlando [ Reservoir Dog ]

Tez sobie cos przypomnialem, jedziemy winda, ja do mamy:
- I jak sie skonczyl ten film? (Mi sie nie chcialo ogladac, a mamusia ogladala do konca)
A ojczulek walnal:
- Napisami. (Dla niekumatych - chodzi o napisy koncowe, kto gral itp.)

31.07.2005
16:16
[16]

la fessée [ je ne taime plus ]

Cytat mojego ojca ... dobry bajer - każda Twoja ... ;)

31.07.2005
16:22
[17]

Milka^_^ [ Kinder Metal ]

Ja też jak czasem coś powiem, to jest zianie, np. na anglieskim gościówka do mnie:
- Show me your homework.
- I don't have.
- Ha Ha! I got you - powiedziane takim dzieciecym głosikiem i goścówa miala radochę.
No to moja riposta (pewnie się wyda nie śmieszna, ale to wypowiedziałem szybko i robiąc taką fajną zdziwiną minę)
-Really?
To to dopiero trzeba było słyszeć. Czasami na jakimś filmie może ktoś widział podobą sytuację.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.