GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Czy lubicie oglądać/grać (w) horrory ? Czy lubicie się BAĆ ? :>

30.07.2005
23:32
smile
[1]

_zielak_ [ bamboocha ]

Czy lubicie oglądać/grać (w) horrory ? Czy lubicie się BAĆ ? :>

Właśnie grałem po ciemku i na full głośności misję marines w demie Aliens vs. Predator 2. Omal się nie zlałem ze strachu, a gdy wyskoczyło na mnie parę obcych to prawie zawału dostałem :) Ale mimo to UWIELBIAM się bać - ten dreszczyk emocji, te nerwy, przyśpieszone bicie serca i nader dużo adrenaliny w organizmie - jak dla mnie cos wspaniałego... A wy - lubicie się czasem zdrowo pobać ?

30.07.2005
23:36
[2]

hopkins [ Wieczny Optymista ]

tak. nie zapomne jak bylem w Sopocie. Byl tam dom strachow. Taki profesjonalny nie cyrkowy tylko taki co jezdzi i zajmuje sie tylko tym. Gdzies mialem strone tego domu, no ale niewazne. Dawali okulary. chodzilo sie po ciemku i te sprawy. Przechodzilo sie przez korytrz ktory otaczal rulon i on wirowal. Na nim byly takie plamki w tych okularach zdawalo Ci sie, ze przechodzisz przez jakis tunel z filmow SF. Potem juz bylo strasznie. Fotokomorki i te sprawy. Lezy sobie facet. Podchodzisz go obejzec, schylasz sie, a on sie rzucac zaczyna i dym mu z glowy leciec. Byla sala gdzie bylo wejscie od 21 lat. Wszedlem =P. Stol chirurgiczny porozrzucane czesci ciala itp. Obok kostnica. Robie krok i worek ze zwlokami zaczyna sie rzucac na lewo i prawo =P. Potraktowalem go butem i sie zatrzymal =P. Naprawde sie balem. Bylo pelno takich scen tam.

30.07.2005
23:36
[3]

Mephistopheles [ Hellseeker ]

A kto by tam jakieś horrory oglądał. :P

30.07.2005
23:39
[4]

Yo5H [ spammajster ]

ja uwielbiam sie bac i chetnie wbilbym do tego domu strachow co hopkins nawija ;P

30.07.2005
23:54
smile
[5]

Madziara333 [ Królowa Potępionych ]

Ajjj horrory cos cudownego ;D A bac sie uwielbiam. Gry filmy po prostu mój zywiol

30.07.2005
23:55
smile
[6]

snopek9 [ Legend ]

Bardzo nie lubie tego gatunku, dosc latwo mnie przestraszyc, wiec staram sie unikac tego typu filmow...

30.07.2005
23:56
[7]

_zielak_ [ bamboocha ]

Wiecie... strach uzależnia. To dlatego, że organizm produkuje wtedy nadmiar adrenaliny która działa na mózg i ciało niczym narkotyk. Stymuluje do działania, pomaga trzeźwiej myśleć, sprawia, że np. uciekając prze psem sąsiada bijemy życiowe rekordy na 100m :)

Na przykład takim profesjonalym alpinistom wspinającym się po stromych górach, ciężko jest z tym skończyć gdy kondycja juz nie ta... Właśnie z powodu tego strachu i adrenaliny których wcześniej uświadczali na codzień. Później tacy ludzie są agresywni, rozdrażnieni i nie radzą sobie w życiu.

Ale mnie to chyba jeszcze nie spotka ;)

30.07.2005
23:56
[8]

Herr Flick [ Wyjątek Krytyczny ]

A ja tam wolę się śmiać.
Strach napewno ma swoj urok ale... niee to nie do końca dla mnie :)

30.07.2005
23:58
[9]

_zielak_ [ bamboocha ]

Śmiać też się lubię - i jedno i drugie jest świetne ;P

31.07.2005
00:08
[10]

następny [ Rekrut ]

zielak --> hahaha! profesjonalni alpiniści są agresywni rozdrażnieni i nie radzą sobie w życiu?
zamiast gadać bzdury idź lepiej w góry
PS. Nigdy nie słyszałem żeby jakiś rozdrażniony alipinista rzucił się na kogos z czekanem w ręce... A Ty?

31.07.2005
00:12
[11]

_zielak_ [ bamboocha ]

Ja też nie słyszałem, aby się rzucił :P... OK, przyznaję może trochę przesadziłem z tym 'nie radzeniem sobie', ale napewno jakieś rozdrażnienie jest z powodu niemożności powrotu w góry.
I żeby była jasność - nie mówię tu o jakiś niedzielnych turystach, spacerujących po Sudetach, ale o ludziach którzy wspinają się na szyty typu Mount Everest i będących nieraz 'na krawędzi'...

31.07.2005
00:17
smile
[12]

Judith [ Gladiator ]

Tia, zapomniałeś o pewnej równowadze duchowej, jaką wprowadzają w życie alpinisty te pieknę, bezkresne górskie widoki, wszechogarniające uczucie zadumy nad światem, pokory przed matką naturą etc. :>

31.07.2005
00:17
[13]

następny [ Rekrut ]

zielak -> ja siedze troche w temacie i wiem ze generalnie alpinisci i himalaisci to ludzie spelnieni zadowoleni z zycia i ich sposobem na zycie sa gory :-) nie ma tu mowy o zadych pozniejszycvh nerwach :)
dobranoc

31.07.2005
00:20
[14]

alpha4175 [ Konsul ]


Jasne że lubie się bać,przy jakimś filmie albo dobrej gierce,a szczególnie jak się porządnie najaram :)

31.07.2005
00:20
[15]

_zielak_ [ bamboocha ]

Echh, to najwyraźniej jakiś głupot mi ktoś naopowiadał :) OK, skoro tak mówią osoby obeznane w temacie to chyba faktycznie, alpiniści są ludźmi zupełnie spokojnymi :D

Co nie zmienia faktu, że strach uzależnia :)

31.07.2005
00:51
[16]

Tańczący na Zgliszczach [ Anioł Czeluści ]

Horrorowate gry nawet lubię, choć się ich nie boję. Ale często odpowiada mi taki mroczny klimat.
Natomiast większość filmowych horrorów mnie śmieszy, po prostu widzę tę "sztuczność" i nie
potrafię jakoś wejść w ten świat danego filmu. Oczywiście są wyjątki ale jednak wolę oglądać inne
gatunki filmów.

31.07.2005
00:53
[17]

Tańczący na Zgliszczach [ Anioł Czeluści ]

ps. zwrocilem teraz uwage na sygnaturke jednego usera, dokadniej na pogrubione fragmenty

alpha4175 [ Chorąży ]

Athlon XP 2000+ | Gainward GeForce 6600 GT | 512Mb Ram 333 | Maxtor 60Gb | WD Caviar 80Gb | SB Live! 5.1 | DVD Pioneer | CDRW LG | Monit LG Flatron F700P | Staruszek ma już 2 latka :)

Kurcze, zabij mnie, ale 2 lata temu nie bylo kart z serii 6600. Bo rozumiem, ze tekst o staruszku odnosi sie do tego komputera ;)

31.07.2005
11:34
smile
[18]

N2 [ negroz ]

Tańczący na zgliszczach --> to nie ten wątek ;-P


Ja się uwielbiam bać, najbardziej lubie filmy z tego gatunku...

31.07.2005
12:24
smile
[19]

LooreNz [ Konsul ]

Chyba każdy od czasu do czasu lubi obejrzeć jakić horror i poczuć ten dreszczyk emocji, adrenaline.
ta także do nich należe :p

31.07.2005
12:28
[20]

Vasago [ spamer ]

Mnie tez filmy smiesza. Za to do dzisiaj pamietam klimat System Shock 2. Rewelacja. Mam nadzieje, ze w F.E.A.R poczuje to samo.

31.07.2005
12:29
[21]

...NathaN... [ The Godfather ]

nie lubie :]

31.07.2005
12:35
smile
[22]

Dr@cOniS [ Generaďż˝ ]

zielak ---> zgadzam się że strach stymuluje do działania. Kiedyś jakiś starszy facet zaczął gonić mnie i moich kolegów (bo rzucaliśmy sobie niewinnie petardami).Nigdy tego nie zapomnę, biegłem wtedy ze dwa razy szybciej niż zwykle, kumple byli ze 20 metrów z tyłu.
A tak wogóle to uwielbiam się bać, ta adrenalina, achhh!

31.07.2005
12:41
[23]

Łyczek [ The King of Football ]

Lubie bardzo horror, tylko szkoda, że ani razu się nie przestraszyłem na żadnym filmie :/

31.07.2005
12:45
[24]

Fett [ Avatar ]

ja sie lubie bać o ile to nie mierzy w moje zdrowie :D

nastpeny - to jest bardzo podobnie jak z marynarzami:)

31.07.2005
12:55
smile
[25]

leszo [ Run for Fun ]

grac tylko od czasu do czasu... i własnie w te klasyki jak SS2 czy AvP nie grałem... DOOM 3 bawił mnie tylko przez godzinke, potem już irytował... ale jeden horrorek bardzo mi się podobał, świetny klimat i rozgrywka: NOSFERATU: GNIEW MALCHIEGO

z filmów to trudno powiedzieć... bardzo lubie takie tytuły jak "Obcy", "Piła"

31.07.2005
13:02
[26]

leszo [ Run for Fun ]

a co do strachu w realu... faktycznie, mogą to być ciekawe przeżycia. Np. jak biegałem po ciemku w lesie... albo jak szedłem z 3 kumplami, a jeden nagle zalutował kamienien w szybę ( oczywiscie nie od domu mieszkalnego ) - ale żem wtedy spierdzielał stamtąd...

31.07.2005
13:21
[27]

Milka^_^ [ Kinder Metal ]

AvP 2 straszne? No więc tak:
Pred - to taka zabawka na początku gry, potem to się można przestraszyć grając z obcymi. osobiście się przestraszyłem grając predem tylko raz, gdy ryjoklej się mi przyczepił.
Alien - chyba nie muszę pisać, że tu się nie ma co bać
Marine - Tu było trochę straszniej niż zwykle. Jakieś haki ruszające się na wietrze i to pikanie na radarze. Serce tylko trochę bije mocniej. Potem jak obcy skaczą jak głupi z początku się bałem, a potem, już było cacy. Jest taki moment w grze gdy się ma tylko pistolet, a tu ci wyskakuje predalien. Brrr moment straszniejszy niż zwykle...
Ale AvP 2 wmymięka w porównaniu ze swoim poprzednikiem AvP. Tam to się nie dało grać. Jeden obcy to kilka kropek na radarze, co potęguje bardziej strach, mało tego jak się do ciebie zbliżył to nie było go widać za cholere. raz się spotakałem z Alienem na jakiejś bardziej otwartej przestrzeni to wystrzelałem na jednego takiego dziada całe naboje z tej ich standardowej maszynówki, nie zabijaąc potwora...
Pograj sobie ... może jakoś bardziej poradzisz sobie ze strachem.
Jeszcze kiedyś jak wychodziło HL miałem z kolegą demko. Mieliśmy tak ze 12 lat. Gra się zaczynała inaczej niż zwykle. wszędzie było pełno tych małych gnojków. A potem jak były te duże ala zombie, strach był jeszcze większy.
A teraz grając sobie w takie gry to się nawet nie boje. Nie mówię tu o grach, w które nie grałem, bo jak się można bać AvP2 grając jakies 10 raz z kolei? To nie zmienia jednak faktu, że adrenalina i przyśpieszony rytm serca był. Ale jak się dołączy do tego rozum... Zawsze sobie powtarzam, że to tylko gra i jako tako mi to pomaga się nie bać :P

Kiedy ja ostatnio tyle pisalem? (pyt. retoryczne)

31.07.2005
13:24
[28]

peterkarel [ Konsul ]

lubimy;]

31.07.2005
13:58
[29]

ewelina_m [ secret ]

boję się bać.
jeśli horror to musi być naprawdę dobry, z klimatem, ostatnio takich nie robią, kiedyś to dopiero były ;)

31.07.2005
14:04
smile
[30]

N2 [ negroz ]

Ja polecam R-point, bardzo dobry horror, trzymający w napieciu. Oglądając go przypomina The Ring, Klątwe itd.

31.07.2005
14:14
smile
[31]

Mortan [ ]

Była kiedys taka fajna gierka - Undying, scenarzysta był Clive Barker, facet zawodowo pisze horrory :) Ładna oprawa graficzna,ciekawe opcje, klimat - idelne do grania nocami po ciemku.

31.07.2005
14:28
[32]

..ReD.. [ Generaďż˝ ]

z tego co wiem :)to adrenalina powoduje uwolnienie zapasow cukru z watroby przyszpiesza znacznie bicie serca organizm przez krotki czas jest wstanie pracowac do 30% szybciej niz normalnie
(ucieczka,walka) dlatego slyszy sie czasami ze ludzie w strachu robą rzeczy ktorych NIGDY by nie byli fizycznie w stanie zrobic na codzien vel wspinanie sie po golym slupie:) uciekajac przed dobermanem kolegi (AUTENTYK!!) czy tez wyrwanie potęznych dzwi z zawiasow :)

31.07.2005
14:32
smile
[33]

Kompo [ t ]

Uwielbiam się bać. Namiętnie czytam powieści grozy, oglądam horrory i jak jest jakaś dobra gra - horror to także gram. :)

Śmiać też się lubię, ale to... ekhm, inna historia. :›

31.07.2005
14:38
[34]

sehhs [ Soul Master ]

Ja uwielbiam wszystkie straszne gry i filmy. W szczególności o vampirach. Chyba nie ma gry o vampirach, której jeszcze nie przeszedłem. Chyba że jakas słaba byla, albo jest świezo po premierze.

31.07.2005
14:46
[35]

_zielak_ [ bamboocha ]

Milka ---> fakt straszne są raczej tylko misje marine... ale te predatora i aliena też mają swój specyficzny klimat. Można się poczuć jak najprawdziwszy łowca :) A skoro polecasz AvP 1 to chyba będę musiał spróbować :)

negroz ---> o, to muszę obejrzeć. Uwielbiam filmy typu The Ring :P

..ReD.. ----> właśnie dlatego adrenalina jest też stosowana w medycynie. Jak ktoś ma jakieś nagłe wypadki, szkodzące sercu (np. jak kogoś uczulonego na jad pszczoli, pokąsi rój pszczół) to często są mu robione w serce zastrzyki z adrenaliną.

31.07.2005
14:47
[36]

pecet007 [ INSERT COIN ]

Co do filmów to takowe straszne lubię, ale za grami strasznymi nie przepadam (patrz "The Thing"), bo są niedośc że straszne to jeszcze interaktywne :/

31.07.2005
18:31
[37]

Herr Pietrus [ Nowy stopień! ]

Wiecie co? Śmiesza mnie te wszystkie horrory i gry, które usiłują byc straszne... Co bylo przerażajacego w Alien vs Predator? Nic! Co przerażającego jest w kazdym horrorze/ Nic, chyba, że żadnego dobrego nie widziałem...

Ale od reguły jest wyjatek - o którym wspomniał Mortan. Ta gra - czyli Clive Beaker's Undying - naprawdę może przerazic. Nawet kogos nasatwionego sceptycznie, nawet kogos takiego jak ja ;-)
Nie radzę grać w nia w nocy, przy zgaszonym świetle. Tym, których przeraża AvP, nie radzę grac w ogóle - oddziały kardiologiczne są przepełnione ;-)

31.07.2005
18:45
smile
[38]

fan revana i nihilusa [ Legionista ]

bardzo lubie ogladac straszne filmy (nie zawsze sa straszne), ale sadze ze gry sa lepsze...granie wieczorem, kiedy jest sie samemu w domu i masz walczyc z zombi latajac po cmentarzach lub opuszczonych miastach (silent hill rzadzi) czasami mozna sie nie zle wystraszyc, osobiscie lubie rzeczy przerazajace :D

31.07.2005
19:00
[39]

qweks [ The Believer ]

Horrory sa po prostu nudne a nie czasem robia za komedie jezeli lubicie inteligentne straszenie i trzymanie w napieciu to polecam thrillery.

31.07.2005
21:56
[40]

..ReD.. [ Generaďż˝ ]

70% efektu w tego typu filach daje dzwiek/muzyka:) naprawde wlaczcie sobie chodzby najstraszniejszy horror bez dzwieku :) bedziecie ogladac jak kreskowke..

31.07.2005
21:58
[41]

Saluteer [ Generaďż˝ ]

Zgadzam sie z Redem :)

01.08.2005
10:24
[42]

_zielak_ [ bamboocha ]

Nie tylko w filmach, w grach też :) To właśnie dźwięk tworzy klimat.
Przy oglądaniu dobra jest też ciemność... mnie podczas dnia raczej żaden film ani gra nie wystraszą.

01.08.2005
11:00
smile
[43]

Elemelek [ Pretorianin ]

E nawet lubie :)

01.08.2005
11:21
[44]

moneo [ Nikon Sevast ]

Herr Pietrus---> a Silent Hill 2? ciemna klatka schodowa, widocznosc ograniczona przez szum na ekranie, z glosnikow dziwne trzaski i nagle za kratami pojawia sie Piramidogłowy..

nie jest to gra, przy ktorej gryziesz wargi z napiecia ale ciarki po plecach chodza nie raz...

a Undying dziala raczej klimatem czy raczej wyskakujacymi nagle potworami?

01.08.2005
11:46
[45]

SlowEx [ Pretorianin ]

no

01.08.2005
11:51
[46]

Milka^_^ [ Kinder Metal ]

Co do filmu Alien vs Predator: Nie czepiajcie się go tak bardzo... Pewnie widzieliście wersję 1:40:00, czyli tą skróconą o jakieś 50 minut. Ta druga wersja, z której nie wycięto scen jest bardziej krwawsza. No coż to nie jest wina reżysera tylko kogoś tam innego, którzy decydują które sceny idą dalej, a które nie. A ktoś tam pisał, że to nie jest straszne... No ja też się nie boje tego filmu bo oglądałem już je tyle razy, że nawet nie drgnę jak zobacze jak sobie obcy kogoś zabija.... Poprosu z czasem człowiek się przyzywczaja do takich obrazów. Mnie to już chyba w życiu nie zaskoczy żaden horror.

01.08.2005
12:06
[47]

golmann [ ogame ]

ja też sie lubie bać

01.08.2005
12:16
smile
[48]

halski88 [ Ciasteczkowy Potwór ]

ja wolę się śmiać :)

01.08.2005
12:17
[49]

qaq [ Martwy Junior ]

ja uwielbiam się bać. a co do 2 posta to chciałbym takie coś odwiedzić

01.08.2005
13:18
smile
[50]

Mink [ Pretorianin ]

hopkins-->ten dom to taki z gargulcami i dziwnymi odgłosami słyszalnymi z daleka?:)
sehhs -->a w jakie vampiryczne grałeś? może coś pominęłam. A generalnie w Bloodlines przeraził mnie nawiedzony hotel. Brrr... A gdy usłyszałam tuż przy lewym uchu szept "help me.." zapaliłam światło.
Generalnie lubię się bać chociaż wiem, że później mam kłopoty z ciemnością:) Np. po "Kręgu" (jap.) do dzisiaj mam schizy. (zaraz się zacznie, który Krąg jest straszniejszy:P)
Aha, a AvP (gra) jest świetne.

01.08.2005
13:36
[51]

Roran [ Pretorianin ]

Horro który wywarl na mnie najwieksze wrażenie to blair witch project. Film jest naprawde oryginalny, ale druga czesc to juz nic specjanego.
A moja ulubiona gra horror to the suffering.

01.08.2005
13:54
[52]

blood [ Killing Is My Business ]

a ja tam nie boje sie horrorow, a w zyciu wiele rzeczy potrafi mnie przestraszyc :P

01.08.2005
14:04
smile
[53]

b166er [ Konsul ]

lubie sie bac, kiedy sie boje dzieje sie zena tak jak napisales w AvP2 nie balem sie jak np w SH3 lub the suffering
pozdro dla mat fizu

01.08.2005
14:08
smile
[54]

reksio [ Libertyn ]

Lubię oglądać horrory, gorzej, że już dobrych nie produkują. Ja na nich zasypiam - jakieś teksańskie masakry, jakieś tam freddy kontra jason, hallowen... wszystkie te filmy są sztampowe do bólu, bohaterowie to banda kretynów, którzy uciekają po ciemku przez zamknięte drzwi.

Najlepszy horror? Blair Witch Project. Część pierwsza.

01.08.2005
14:13
[55]

^Piotrek^ [ Toilet Tantalizer ]

Ja jestem człowiekiem generalnie mało strachliwym. Filmowe horrory mnie śmieszą a te komputerowe specjalnie nie ruszają. Owszem, w pierwszej misji marinesów w AvP2 pikawa chodziła troche szybciej, to samo na początku The Suffering ale cała reszta gier-horrorów kompletnie mnie nie straszyła.

Wyjątkiem był własnie Undying. Jak dostałem polecenie zejścia do podziemi pod cmentarzem to podziękowałem i odinstalowałem grę. :)

01.08.2005
14:37
[56]

Dorotkadk [ Konsul ]

kocham horrory chociaz po nich sie boje ale co tam :-D

01.08.2005
15:08
[57]

And [ Chor��y ]

Troszke zejde z tematu: Co myslicie o Krzyku (scream)? W Angli puszczali co niedziele kolejna czesc, czyli wszystkie 3. No i pierwsza czesc to wiadomo klasyk :), druga gorsza ale jakos tam ujdzie......ale trzecia no to juz calkowite dno...

01.08.2005
18:21
[58]

Herr Pietrus [ Nowy stopień! ]

Moneo - i tym, i tym... Tzn. najpierw nakręca cię niexle klimatem, a potem dodaje do tego wyskakujące potwory...

I nie wiem, czy to ja jestem strachliwy, czy ta gra jest tak genialna, ale pomimo faktu, ze po jakimś czasie znasz juz przeciwnikow, a grafika nie zachwyca ( nie jest brzydka, ale ze względu na wiek, co ponieektórzy mogą narzekac ), w połowie drogi boisz sie, a nawet nie chcesz iść dalej...

Owszem - chodzi tu o dźwięki, zagrywki psychologiczne - ale to nieważne. Liczy sie to, że undying wywołuje strach....

Ot, choćby jeden przyklad - masz broń, która przypomina łeb smoka i co jakiś czas wydaje z siebie pomruk... Pomruk przypomina odgłos potworów wyskakujących spod ziemi. W polowie misji czeka cie wiec totalna psychoza :-) A o łowcach ( tacy latajacy, pojawiaja sie nagle i majestatycznie suna w twoim kierunku ) lepiej nie mówić... Niby są powolni, a uciekasz przed nimi jak przed sprinterem ;-)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.