GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Strach przed burzą

29.07.2005
18:49
smile
[1]

robson6781741 [ Konsul ]

Strach przed burzą

Kto z was boi się burzy?

29.07.2005
18:50
[2]

Azazell22 [ Generaďż˝ ]

ja sie boje blyskawic jak uderzaja bardzo nisko a tak da sie przezyc :P ,, nielubie burzy w nocy bo spac nie moge bo jestem wrazliwy na glosnosc

29.07.2005
18:50
[3]

LooZ^ [ be free like a bird ]

Ja :) Tzn. mieszkam w 10 pietrowym bloku na 9 pietrze i nie lubie jak wali akurat w moj blok, szczegolnie ze niedaleko mam do piorunochronu ;)

29.07.2005
18:52
[4]

sebekg [ Generaďż˝ ]

Ja odkad wracalem sam przez park w ktorym nie bylo zywej burzy a pioruny walily. Jak wracalem na zajutrz to draga ktora szedlem lezala poterzna galaz a jakies 400m popekane drzewo w ktore uderzyl piorun...za te atrakcje THX

29.07.2005
18:53
[5]

.:[upiordliwy]:. [ Ball tongue ]

Ja zawsze do burzy podchodziłem neutralnie. jedynym moim strachem jest moja wyobraźnia - mam ją bardzo wybujałą i największe horrory tworzą się w moim mózgu;/

29.07.2005
18:53
[6]

hopkins [ Wieczny Optymista ]

nie

29.07.2005
18:54
[7]

Amadeoosh [ po prostu Ama ]

Pies mojego dziadka się CHOLERNIE bał (Nie żyje...). Chował się w szafie i wył na cały głos. Ja nie boję się burzy, choć dziwnie czuję się na zewnątrz (Nie w pomieszczeniu)

29.07.2005
19:18
[8]

Andrewlee [ BFXXJ ]

Ja bardzo lubie burze, nie wiem dlaczego...

29.07.2005
19:20
[9]

Saluteer [ Generaďż˝ ]

eee

29.07.2005
19:20
smile
[10]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

Burze sa piekne...

29.07.2005
19:25
[11]

noname89 [ Pretorianin ]

Ja się nie boje burzy. Jak byłem mały to sie bałem ale teraz już mi przeszło i nawet chętnie oglądam jak błyskawice fruwają na niebie :P

29.07.2005
19:30
smile
[12]

adamis [ Carpe Diem ]

A ja lubie burze. Obserwuje zawsze przez okno jak sie ładnie błyska, a po ulewie zawsze jest takie pachnące powietrze :)

Byłem w Bieszczadach, jakies 2 tygodnie temu i była burza, pech chciał że piorun trafił akurat w nasz domek. Oczywiście korki wypieprzyło, ale co ciekawe akurat patrzyłem na zewnątrz jak uderzył piorun i widziałem jakie cos białe przechodzące przez poręcz. Naszczescie był piorunochron bo by nie było za ciekawie ;)

29.07.2005
19:37
smile
[13]

.:Jj:. [ The Force ]

Bać się? A tam.. Ja lubię oglądać burzę, ładne zjawisko- wizualnie i zmysłowo (to coś co przed nią wisi :P i to co po niej zostanie [ten zapach w powietrzu])

29.07.2005
19:41
[14]

gromusek [ Piwa dajcie ! ]

kocham burze :D

29.07.2005
19:41
[15]

krzynier [ Elo Ziomy ]

Ja lubie gdy burza jest podczas zasypiania. Bać się? Niby czego?

29.07.2005
19:47
smile
[16]

sajlentbob [ Konsul ]

ja tam lubię burze. (nucąc ..riders on the storm......)

29.07.2005
19:49
smile
[17]

Belert [ Generaďż˝ ]

Uwielbiam burzę , najlepiej gdy śpię pod kołderką.mmmm....

29.07.2005
19:52
smile
[18]

...NathaN... [ The Godfather ]

Ja lubie powietrze jakie jest podczas burzy ( no i ozon sie tworzy ;] )

29.07.2005
19:57
[19]

_zielak_ [ bamboocha ]

Widzę, że najpierw były głosy na TAK, a potem na NIE :) Ja jestem też na - nie, nie boję się burzy. Ba! Nawt ją lubię, a jest zjawiskiem na tyle rzadkim, że staram się zawsze usiąść przy oknie i na nią popatrzyć...

Tak sam jak zresztą lubię sam deszcz :) (pod warunkiem, że nie jest za często) Ładnie wyglądają tysiące kropel spadających na ziemię... No i to wspaniałe powietrze :D

W trzech słowach: deszcz & burza rulez :)

29.07.2005
19:58
[20]

DeLordeyan [ The Edge ]

Amadeoosh--> pies mojego dziadka również cholernie bał się burzy (nie żyje). Właził pod wannę. Nigdy nie doszedłem do tego, jak on się tam mieścił.
A ja się burzy nie boję i nie włażę ani pod szafy, ani pod wanny :)

29.07.2005
20:00
smile
[21]

Belert [ Generaďż˝ ]

No coż muszę przyznać że np. burza na srodku jeziora by mnie nie ucieszyla i raczej mialbym pietra, ale bezpiecznie w domku , to jest fajnie :)

29.07.2005
20:23
[22]

Hitmanio [ KG 21 ]

Ja się burzy nie boję, ale wkurza, bo kompa trzeba wyłączać :P

29.07.2005
21:01
[23]

Fett [ Avatar ]

ja lubie jak jest ladna pogoda, burza, ladna pogoda. Natomiast jak leje cały tydzien to podziekuje :)

29.07.2005
21:03
smile
[24]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Znane mi uczucie za młodu. Teraz jest to, obok lekko grzejącego słoneczka i wiejącego wiaterka, ulubiony stan pogodowy.

29.07.2005
21:16
smile
[25]

sehhs [ Soul Master ]

Dla mnie burza jest fajna. Im bliżej tym lepiej :) Najblizej mnie piorun walnął 10m obok rozwalając drzewo na pół. Drugi blisko walnal w polną drogę jak bylem na dzialce (ok. 200m). Został po nim tylko zółty kamień z dziwnym odciskiem, jakby zboża. Nie wiem co to, ale zatrzymalem. Jest na 100% po walnęciu pioruna.

29.07.2005
21:17
smile
[26]

sehhs [ Soul Master ]

A tak poza tym to nienawidze słońca. Każda inna pogoda mi odpowiada (w zimie jest czasami za zimno i mokro, ale w sumie też moze być).

29.07.2005
21:48
[27]

karola-a [ Konsul ]

Jestem na Wakacjach w Krakowie ,a dokładniej czy tez mniej dokładnie ,pod Krakowem. Kure jaka tu była burza. 100m od domu waliły!!!! obudziłam sie poszłam do salonu i przez poł godziny w strachu siedziałam na kanapie aż nie przestało. A dzień wcześniej u znajomego w bloku byłam i tam terz była burza(kraków)-dosłaownie chodnik rozwaliło...Boje sie burzy jak cholera....chociaz teraz przy tych krakowskich upałach by sie porzadna przyadła...

29.07.2005
21:51
[28]

aikikaisensei [ Senator ]

Co Wy dzisiaj wszyscy o tych burzach gadacie? Już chyba 4 wątek na ten temat.

29.07.2005
21:53
smile
[29]

bartek [ ]

Pytanie: Kto z was boi się burzy?
Odpowiedź 1: nie
Odpowiedź 2: eee

Jazda, jazda, do forum Onetu nam niewiele brakuje!

29.07.2005
21:53
smile
[30]

reksio [ Libertyn ]

Śmiali się ze mnie, że boję się igieł, a sami boją się paru iskierek niebiańskich i większego deszczyku. :D

29.07.2005
21:59
[31]

waslo [ Ajacieden ]

ja się nieboje piorunów, oczywiście niewyjde na dwór i stane przy jakimś drzewie, ale jak jestem w domu to czego mam się bać.

29.07.2005
22:09
smile
[32]

b166er [ Konsul ]

ja sie nie boje (moze troche ze w mieszkanie walnie albo co gorsza po kablach i kompa uszkodzi)

29.07.2005
22:14
smile
[33]

swietlo [ Canaille Carthagienne ]

nie boje się - choć poleciała mi dziś połowa osłony balkonu. Ale stara była wiec nie mam pretensji

29.07.2005
22:32
smile
[34]

loll [ Konsul ]

Ja sie nie boje ale mysle co by było jak by tak pierdolneł* w domek:D...Najbardziej lubie burze w nocy i jak som moce grzmoty:D

30.07.2005
01:54
[35]

qwertyyyy [ Pretorianin ]

pierdolneł* LOL, jaka cenzura :D

30.07.2005
02:34
[36]

Dowodca_Pawel [ Pretorianin ]

Ja kocham burze, chyba że ktoś z moich bliskich jest poza domem. Sam chętnie bym nawet i wyszedł podczas burzy na powietrze :). A deszcz ubustwiam, zawsze i wszędzie, lubie przechadzać się podczas ulewy :). I tak samo jak sehhs nie nawidze słońca... Zamiast tego wole stan zachmurzenia :) (ech te piękne obłoki chmur nad głową...).

30.07.2005
02:42
smile
[37]

bone_man [ Powered by ATI ]

Uwielbiam burzę. Szczególnie w nocy, gdy kładę się spać. Grzmoty i pukanie kropel o parapet mnie uspokaja... :) A zapach wody unoszącej się w powietrzu mógłbym wąchać godzinami. :)

30.07.2005
03:07
smile
[38]

Golden Man [ Chor��y ]

Uwielbiam burzę, szczególnie gdy daleko od domu się znajduję, taki dreszcz emocji i taki mały "upadek na głowę" gdy pod drzewkiem stoję - prowokując.

30.07.2005
04:17
[39]

Marksman [ Promyk ]

Burze są fajne... tylko, że mam skłonności do dziewczyn, które się ich boją... czasem wtedy żałuję, że nie ma mnie przy niej... zawsze wtedy...

Raz tylko burza napędziła mi stracha... sztorm na morzu... ja na jachcie... rzuca tą łuopiną jak może... nie zdążyliśmy zwinąć żagli...a w tym momencie to strach... pioruny walą... szmaty i liny mokre... a maszt metalowy... jak przyłoży w maszt to po żaglu moze i człowieka porazić... jakoś się udało odciąć żagiel... nikomu nic się nie stało...

30.07.2005
10:03
[40]

Dorotkadk [ Konsul ]

ja sie boje:-(

30.07.2005
10:12
[41]

dave_iserlohn [ hola 6108 ]

nie dziwne ze po takich upalach przewiduja naprawde silne burze. Miejmy nadzieje omina slask bo nie chce mi sie potem sprzatac a z tego co wiem w Malopolsce i w Lodzi nie bylo za ciekawie..
Oby przeszla

30.07.2005
10:19
smile
[42]

LooreNz [ Konsul ]

Ja sie nie boje. Ale jak jest burza to zawsze ide spać. Wkońcu nie ma co robic podczas burzy. Prześpie ją i jest git

30.07.2005
10:31
[43]

Dewey [ Konsul ]

U mnie w Łowiczu była wczoraj w nocy piękna burza, chyba najsilniejsza jaką widziałem. Żeby tegop było mało, to walił tak silny grad, że autentycznie bałem się, iż wybije mi szybę w balkonie. Około północy wyszedłem z psem na spacer i nie mogłem uwierzyć własnym oczom. Istne piekło, wszędzie powalone drzewa, brak prądu na osiedlu (a jak się później okazało również w prawie całym mieście), istna ciemnica rozświetlana niebieskimi błyskami wozów pogotowia energetycznego i światłem z latarek (sporo ludzi wyszło na ulicę). Fajny klimat jednym słowem :)

30.07.2005
10:37
[44]

Saluteer [ Generaďż˝ ]

Ja sie nie boje burzy w miescie. Kiedys jak bylem maly i jezdzilem na cale wakacje do drewnianego domku na dzialce z piorunochronem zrobionym na patencie (caly domek byl robiony przez mojego tate i dziadka) to balem sie strasznie ze piorun uderzy akurat w nas i bedzie pozar... to byly straszne przezycia, teraz tylko sie balem tego okropnego wiatru, brat akurat jechal na skuterze - podczas samej burzy jest bezpieczny na skuterze ze wzgledu na opony i brak uziemienia... zas poprzedniej burzy skuter stal akurat przy ulicy i balem sie ze go przerwoci na kraweznik ale nawet nie drgnal wazy cos kolo 80 kg... wczoraj wylaczylem kompa po przeczytaniu jednego z watkow :)

30.07.2005
10:48
[45]

Be free [ just do it ]

cale zycie balam sie burzy ale po wczorajszym (mieszkam w warszawie) to myslalam ze umre
wychodzilam z domu..zjechalam winda zrobilo sie czarno zielono na ulicy i pieprznal piorun... to ze strachu wrocilam do domu.. w domu byl tylko pies ja nie bylam wstanie wejsc do domu bo okna byly nei domkniete
w koncu jakos weszlam wody po kostki przy oknach, nie bylam wstanie okien zamknac taka wichura byla , slizgalam sie po tej wodzie, myslalam ze okna z zawiasami powyrywa,
zamknelam niby jedno okno to drugie chce zamknac to to piersze sie otworzylo i pieprznelo mnie z calej sily ze odlecialam prawie do polowy pokoju,
bylam bezsilna..
ale opanowalam.. sprztalam po tym jakies 3h... potem wyszlam z psem na dwor jak zobaczylam co sie dzieje na ulicy to szok..
drzewa polamalo.. syf na ulicy.. cos strasznego.. mam nadzieje ze ostatni raz cos takiego mi sie przytrafilo , przynajmniej bedac samej w domu...
rozbroila mnie reakcja mojego psa.. ze stoickim spokojem jak ja mordowalam sie z oknami polozyl sie na poslaniu i poszedl spac...

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.