arzyk [ Legionista ]
robie wino
jest ktos chetny do pomocy hehe bo do oproznienia to wszyscy sa zapewne :)
kamil210 [ Kocham Cię Asiu ]
A z czego ono?
jaki gąsior?:>
arzyk [ Legionista ]
jablka papierowki wisnia i czerwona pozeczka a za 2 miesiace z winogron bede robil;)
kamil210 [ Kocham Cię Asiu ]
To ładnie zmieszanie gatunkowe :) Ja kiedyś zrobiłem z jabłek, na uroczystej degustacji to oczywiście poszliśmy na parking szkolny... poznałem znaczenie zdania.... "bełtać dalej niż widzieć" więc z tym trzeba uważać.
arzyk [ Legionista ]
no ja bede uwazac tzn teraz tak mowie a pozniej wiadomo jeszcze jeszcze hehe narazie jest dobrze znalazlem patent marnuje 10 procent jabka wiecej ale mam ich ponad 20 kilo wiec lajt
Stranger [Gry-OnLine] [ Dead Man Walking ]
cos mi sie zdaje, ze sprobowales juz pare razy tego wina ;P
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-07-26 01:46:33]
arzyk [ Legionista ]
hehe no wogole to tak ale juz dawno go nie mam w niecaly tydzien poszlo 20 litrow heh ten sezon jesien zima bedzie mi umilac smaczne winko :) bo piwo mi sie nudzi powoli a za wodka nie przepadam a tak to litr wina kosztuje dobrego kolo 15 zl a te lepsze to juz nawet nie ma co mowic takie drogie :) a czlowiek nie wielblad pic musi :)
kamil210 [ Kocham Cię Asiu ]
U mnie na działce b. dobre wino miejscowe "Byk" będzie kosztować cie jedyne 3.70zł, a potem oddajesz butelke i tylko 3.20 wychodzi :)
.:[ Kocioł ]:. [ Generaďż˝ ]
kamil210 --> LOL u mnie Byk jest po 2.5 :p
Romanujan [ Konstruktor Katapult ]
arzyk -> Chwileczkę, chwileczkę... Dopiero co zrobiłeś wino, i myślisz, że ono w tym roku będzie gotowe? W życiu... Jeśli chcesz mieć smaczne wino, to musisz uzbroić się w cierpliwość. Najpierw drożdże muszą przetworzyć cukier na alkohol (potrwa to trochę czasu - minimum kilka miesięcy). Jeśli wino przestanie "bąbelkować", to znaczy, że albo dosypałeś za mało cukru, albo stężenie alkoholu zbliżyło się do 16% - drożdże zaczynają wtedy ginąć i opadać na dno. Trzeba odczekać, aż ten proces się zakończy, po czym przelać wino do innego gąsiorka (ostrożnie, nie rozbełtać osadu!), a osad z martwych drożdży i innych farfocli usunąć. Żeby wino miało klarowny kolor, takie "przelewanie" i usunięcie osadu prawdopodobnie trzeba będzie wykonać ze dwa-trzy razy. A i po tym wino powinno jeszcze trochę przeleżeć w chłodnej piwnicy. Tak więc raczej przed upływem 5 lat winko gotowe nie będzie...
kamil210->Wino za 3-4 złote? Eee, to pewnie jakiś sikacz, a nie wino...
bojan997 [ Parówkowy boss ]
ja mam w domku winko z 90 roku,normalnie ambrozja...
.:Jj:. [ The Force ]
Hehe.. specjaliści. "Dar sołtysa" to jest to.
kamil210 [ Kocham Cię Asiu ]
Romanujan --->wszystkiego trzeba w życiu spróbować :) tzw. Napój winopodobny!
kocioł ---> Może to "Byczek" i dlatego :P