Speedwaya czar [cz.43] - XIV kolejka Ekstra i I ligi

23.07.2005

19:47

[1]

p_e_p_s_i [ Legend ]

Speedwaya czar [cz.43] - XIV kolejka Ekstra i I ligi

Witam wszystkich w nowym wątku. Przed nami XIV kolejka żużlowych zmagań, a co za tym idzie, ostateczne rozstrzygnięcia sezonu zasadniczego. Po ostatniej kolejce pojawiły się spekulacje na temat tego, czy niektóre drużyny (Apator, Włókniarz) nie odpuściły swoich meczów, aby nie stracić pieniędzy? Start w czołowej dwójce wiąże się bowiem ze stratami finansowymi dla klubu, jak i samych zawodników. Dzięki zwycięstwie pod Jasną Górą, Bydgoszczanie już praktycznie zapewnili sobie awans do półfinałów, gdyż trudno uwierzyć, aby nie wygrali oni na własnym torze z gdańskim Wybrzeżem różnicą conajmniej trzech oczek. Najciekawiej będzie w Tarnowie. Tamtejsza Unia podejmie bowiem dotychczasowego lidera Ekstraligi, toruński Apator. Anioły, jeśli myślą o bezpośrednim awansie do półfinałów, muszą z Tarnowa wywieźć bonus, a co za tym idzie, zdobyć minimum 41 punktów. Takie rozwiązanie wydaje się jednak mało prawdopodobne, zwłaszcza, że w czwartkowym półfinale IMP upadek zanotował Wiesław Jaguś i jest poobijany. Losy środkowej części tabeli ważyć będą się w dwóch pozostałych meczach. Włókniarz Częstochowa jedzie na pozornie prosty wyjazd do Zielonej Góry, jednak prezes Maślanka już na pewno wytypował sobie, z kim z trójki Polonia-Apator-Unia chciałby się zmierzyć najbardziej i nie jest to z pewnością aktualny Drużynowy Mistrz Polski, dlatego też wyniku w grodzie Bahusa nikt nie może być pewny, a i zielonogórzanie tanio skóry nie sprzedadzą, choć jadą o pietruszkę, bo ostatniego miejsca w tabeli już nie opuszczą. Czwarty mecz XIV kolejki to potyczka Unii Leszno z Atlasem Wrocław. Po efektownej wygranej ,,Byków" w Toruniu trudno się spodziewać, aby stracili oni punkty w pojedynku z nierówno jeżdżącym Atlasem. W meczu RKM-u z Marmą Rzeszów rozstrzygnie się z kolei sprawa pierwszego miejsca na zapleczu ekstraligi. Osłabieni goście zapewne będą walczyć, ale sama ambicja to za mało, aby pokonać silny w tym sezonie RKM.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Unia Tarnów - Apator Toruń godz. 17:00 (transmisja w Polsat Sport)

W niedziele w Tarnowie dojdzie do bardzo ciekawie zapowiadających się zawodów pomiędzy aktualnym wiceliderem rozgrywek – Unią Tarnów, a liderem – Apatorem Toruń. Dla obu drużyn spotkanie będzie miało ogromne znaczenie, gdyż zadecyduje o zajęciu miejsc 1-2, premiowanych awansem do półfinałów play-off.

Apator już w minioną niedziele mógł zapewnić sobie pierwsze miejsce w rozgrywkach po rundzie zasadniczej, jednak uległ na własnym torze leszczyńskiej Unii. Przed ekipą z Torunia stoi teraz bardzo trudne zadanie. Aby nie wypaść poza miejsca 1-2, muszą w Tarnowie zdobyć przynajmniej punkt bonusowy. Aby tak się stało musza uzbierać 41 „oczek”, co nie będzie łatwym zadaniem. W tym sezonie tylko Bydgoszcz zdobyła w Tarnowie ponad 40 punktów, jednak Unia jechała wtedy w krajowym składzie. Gospodarze natomiast nie mogą sobie pozwolić na żadne kalkulacje. W grę wchodzi tylko wygrana „za trzy”. W przeciwnym wypadku musieliby liczyć na przegrane innych zespołów.

Obie ekipy bardzo starannie się przygotowują się do niedzielnego meczu. Zespół Apatora Toruń wczoraj trenował na torze w Rzeszowie. Unia Tarnów także nie zasypia gruszek w popiele. Na sobotę zaplanowano trening całej drużyny, włącznie z braćmi Gollobami i Tony Rickardssonem, który specjalnie na tą okoliczność zrezygnował z udziału w Golden Gali we włoskim Lonigo.

Unia Tarnów z pewnością wystąpi w swoim najsilniejszym składzie. Nie zabraknie nikogo z podstawowego składu, a forma większości zawodników napawa optymizmem tarnowskich działaczy i kibiców. Warto dodać, że w czwartek aż pięciu tarnowian awansowało do finału IMP.

Mniej optymistycznie wygląda natomiast sytuacja w Toruniu. Dla Karola Ząbika będzie to pierwszy ligowy pojedynek po kontuzji. Poobijany jest także krajowy lider Apatora - Wiesław Jaguś. Na torze zobaczymy także Mariusza Puszakwoskiego, który co prawda nie gwarantuje pokaźnych zdobyczy punktowych, ale zapowiada ostrą walkę do końca: W Tarnowie na pewno damy z siebie wszystko, a jak będzie to trudno przewidzieć. Przed sezonem byliśmy skazywani przez wszystkich na porażkę, ale jak na razie wciąż jesteśmy liderami. W niedzielę na pewno będziemy walczyć!

Ponadto zobaczymy w Tarnowie także Jasona Crumpa, Andy Smitha i Adriana Miedzińskiego. Nazwisko zawodnika rezerwowego nie jest jeszcze znane, ale należy przypuszczać, że będzie to Marcin Jaguś.

Apator Adriana Toruń
1 Wiesław Jaguś
2 Mariusz Puszakowski
3 Jason Crump
4 Andy Smith
5 Karol Ząbik
6 Adrian Miedziński

ŻSSA Unia Tarnów
9 Tony Rickardsson
10 Stanisław Burza
11 Grzegorz Rempała
12 Jacek Gollob
13 Tomasz Gollob
14 Marcin Rempała
15 Janusz Kołodziej

Unia Leszno - Atlas Wrocław godz. 18:00

W meczu kończącym rundę zasadniczą rozgrywek Ekstraligi żużlowej na torze w Lesznie miejscowa Unia zmierzy się z Atlasem Wrocław. Dla obu drużyn będzie to ważny pojedynek, który rozstrzygnie o tym z kim w rundzie play off zmierzą się obie ekipy.

Scenariuszy rozstrzygnięcia pojedynku pomiędzy Unią a Atlasem jest wiele. Obu drużynom zależy, aby w pierwszej rundzie play off trafić na teoretycznie słabszych przeciwników. Drużynie z Wrocławia „na rękę” jest pojedynek z Apatorem Toruń, z którą to drużyną podopieczni trenera Marka Cieślaka mają rachunki do wyrównania po tym, jak oba tegoroczne mecze pomiędzy nimi kończyły się w dość kontrowersyjnych warunkach. Aby jednak doszło do ponownego starcia sił Atlas musi w Lesznie wygrać.

Unia podobnie jak Atlas również chce trafić w ćwierćfinale rozgrywek na Apatora. Jednak motywacja takiego rozwiązania jest w tym przypadku inna. Unia jako jedyna drużyna w tym sezonie pokonała „Anioły” na trudnym torze w Toruniu, wygrywając spotkanie 49:41. Dlaczego więc ten wynik miałby się nie powtórzyć ? Ale i tu, aby doszło do pojedynku pomiędzy obiema drużynami potrzebne jest zwycięstwo w niedzielnym meczu z Atlasem.

Faworytem pojedynku w Lesznie na pewno jest ekipa gospodarzy, która w tym sezonie prezentuje się nad wyraz dobrze. Jej głównym atutem jest przede wszystkim świetny obcokrajowiec – Leigh Adams, gwarantujący znaczną zdobycz punktową, oraz wysokiej klasy junior w osobie Krzysztofa Kasprzaka, który potrafi wygrywać nie tylko z swoimi rówieśnikami, ale też często pozostawiać w polu liderów drużyn przeciwnych. Nie bez znaczenia pozostaje również fakt, że mecz odbędzie się na torze Unii. Nie trzeba chyba nikogo przekonywać czym jest w obecnym żużlu atut własnego toru, a zwłaszcza możliwość jego przygotowania pod swoich zawodników. Pewnym mankamentem drużyny leszczyńskiej są zawodnicy tzw. drugiej linii, których dyspozycja ulega dużym wahaniom. Raz potrafią oni pojechać wyśmienicie, innym razem zdecydowanie zawieść. Jak tym razem wypadną, wiedzą tylko oni sami.

Pomimo niezaprzeczalnych atutów Unii ekipa Atlasu nie pozostaje bez szans w niedzielnym pojedynku obu zespołów. Drużyna z Wrocławia bardzo dobrze czuje się na leszczyńskim torze, czego efektem są zwycięstwa tej drużyny na nim odniesione. Ostatnio miało to miejsce w poprzednim sezonie, kiedy to Atlas pokonał Unię 46:44. Klubu z Dolnego Śląska na spotkanie z Unią Leszno awizował skład z Hansem Andersenem. Duńczyk, który po nie najlepszych występach w barwach Atlasu w tym sezonie, w pojedynku ostatniej kolejki z Unią Tarnów zdobył 10 punktów dostał kolejną szansę na udowodnienie swojej wartości. Jego występ wyklucza udział w zawodach Indywidualnego Mistrza Świata Juniorów Roberta Miśkowiaka, który był ojcem ostatniego zwycięstwa Atlasu w Lesznie. Początkowo start popularnego „Miśka” w meczu z „Bykami” brany był pod uwagę, jednak o tym, że nie wystartuje on w tym meczu zadecydował słaby wynik przez niego osiągnięty w półfinale IMP na torze w Ostrowie Wlkp. W drugim półfinale w Gdańsku równie słabo zaprezentował się Jarosław Hampel, jednak zawodnik ten w Lesznie się pojawi.

Początek spotkania Unia Leszno – Atlas Wrocław zaplanowano na godz. 18.00

Awizowane składy:

Atlas Wrocław
1. Tomasz Gapiński
2. Hans Andersen
3. Krzysztof Słaboń
4. Piotr Świderski
5. Jarosław Hampel
6. Roni Jamroży
7. Mariusz Pacholak

Unia Leszno
9. Leigh Adams
10. Adam Skórnicki
11. Damian Baliński
12. Łukasz Jankowski
13. Jacek Rempała
14. Norbert Kościuch
15. Krzysztof Kasprzak

ZKŻ Zielona Góra - Włókniarz Częstochowa godz. 17:00

W najbliższą niedzielę na torach żużlowych w całej Polsce odbędzie się kończąca rundę zasadniczą XIV kolejka rozgrywek Ekstraligi. Zielonogórzanie, po wysokiej porażce w ostatnim meczu w Gdańsku tym razem na zakończenie rundy zasadniczej podejmą na własnym torze częstochowskie "Lwy", z którymi w pierwszym meczu pod Jasną Górą przegrali różnicą 22 ”oczek”.

Po ostatniej kolejce nastroje w obu ekipach na pewno nie są bliskie ideału. ZKŻ KRONOPOL doznał, bowiem kompromitującej porażki w Gdańsku z drużyną Lotosu, z którą przyjdzie mu rywalizować w walce o baraże, natomiast Złomrex Włókniarz uległ na własnym torze zespołowi z Bydgoszczy. Porażka w minioną niedzielę podopiecznych Jana Krzystyniaka spowodowała, że do rundy play-off przystąpią oni najprawdopodobniej od fazy ćwierćfinałowej. Dla fanów zespołu, który przed sezonem upatrywany był jako główny pretendent do mistrzowskiej korony z całą pewnością fakt ten jest nie miłym zaskoczeniem. Pomimo tego „Lwy” zachowują nadal duże szanse na złote medale w rozgrywkach Ekstraligi. Wiadomo już, że do Zielonej Góry goście przyjadą bez swojego podstawowego juniora - Mateusza Szczepaniaka, który niestety po bardzo poważnym upadku w zawodach w Tarnowie stara się dojść do pełni sprawności. Wobec takiego obrotu sprawy swoją szansę po raz kolejny dostanie Michał Ciura i najprawdopodobniej, Damian Romańczuk. Prawdziwą siłą uderzeniową drużyny spod Jasnej Góry są jednak jej seniorzy. To właśnie oni powodują, że w niedzielnym meczu faworytem będzie Złomrex Włókniarz. Ale czy jest się, czemu dziwić patrząc na skłąd drużyny i widząc w nim aktualnego Indywidualnego Mistrza Polski, a jednocześnie wychowanka zielonogórskiego klubu Grzegorza Walaska, byłego Indywidualnego Mistrza Polski, Norwega z polskim paszportem Rune Holty czy obecnie najskuteczniejszego zawodnika polskiej Ekstraligi Ryana Sullivana. Te nazwiska mają swoją wymowę. Do tego należy pamiętać, że Jan Krzystyniak dysponuje jeszcze Sebastianem Ułamkiem i nieobliczalnym Sławomirem Drabikiem.

ZKŻ Kronopol, mimo że stracił szanse nawet na siódme miejsce i słabo pojechał w Gdańsku, musi walczyć o zaufanie kibiców i sponsorów. Dowodem na to jest zakontraktowanie zawodnika zagranicznego oraz chęć odniesienia zwycięstwa, choć w obliczu personalnego składu gości będzie to zadanie trudne, ale nie niemożliwe. Mimo ostatnich niepowodzeń, kibiców w niedzielę czeka bardzo ciekawe widowisko, takie jak choćby ostatni mecz w Zielonej Górze z Unią Tarnów. Goście byli faworytami, podobnie jak częstochowianie dysponowali gwiazdami w składzie, a mimo tego ZKŻ KRONOPOL walczył do samego końca i miał szanse na zwycięstwo. W takim stylu przegrywać nie jest wstydem i kibice zielonogórscy zapewne liczą na podobną postawę w konfrontacji z faworyzowanymi częstochowianami. Na stadion fani zielonogórzan powinni wybrać się również, dlatego choćby, że mecz ze Złomreksem Włókniarzem Częstochowa będzie dla nich ostatnim meczem przed miesięczną przerwą. Kolejne ligowe zawody, bowiem w Winnym Grodzie zaplanowano na 28 sierpnia. Wówczas to ZKŻ KRONOPOL rozpocznie batalię o ligowy byt z Lotosem Gdańsk, a stawką tych pojedynków będzie prawo startu w barażu z drugim zespołem pierwszej ligi.

SKŁADY

Złomrex Włókniarz:
trener: Jan Krzystyniak
1. Ryan Sullivan
2. Sebasitan Ułamek
3. Grzegorz Walasek
4. Sebastian Pydzik
5. Runek Holta
6. Michał Ciura
7. Damian Romańczuk

ZKŻ KRONOPOL:
Menadżer: Jarosław Szymkowiak
Skład ZKŻ KRONOPOL zostanie podany w dniu meczu. Wiadomo, że wystąpi Lee Richardson.

Polonia Bydgoszcz - Wybrzeże Gdańsk godz. 18:00

O ile na przeszkodzie nie stanie kapryśna w ostatnich dniach pogoda, w niedzielę możemy być świadkami sensacji w tabeli żużlowej ektraligi. Wszystko za sprawą dwóch pojedynków ligowych, Bydgoszcz – Gdańsk oraz Tarnów – Toruń. Spotkania te zadecydują, kto zajmie pierwszą i drugą lokatę w tabeli, czyli miejsca premiowane startem w półfinale, a kto z trzeciej pozycji będzie walczył o półfinał w play-off.

Budlex Polonia Bydgoszcz podejmie w niedzielne popołudnie przedostatnią w tabeli drużynę, tegorocznego beniaminka, Lotos Gdańsk. Mało prawdopodobne jest, aby bydgoszczanie nie tylko nie wygrali, ale także nie zdobyli punktu bonusowego. Tylko w przypadku przegranej z Lotosem żużlowcy Polonii nie znajdą się bowiem w pierwszej dwójce. Trzy punkty zapewnią zaś bydgoszczanom co najmniej drugą lokatę w tabeli i udział w półfinałach. Los “Polonistów” w pewnym sensie leży w rękach (a konkretnie w bolącym kciuku) tarnowskiego straniero, Tonny'ego Rickardssona. Nadal nie wiadomo bowiem, czy pojawi się w niedzielę w składzie “Jaskółek”.
Jeżeli zatem okaże się, że w Tarnowie żużlowcy Apatora Adriany Toruń zdobędą jedynie punkt bonusowy, wówczas bydgoszczanie będą mogli cieszyć się pierwszą lokatą po rundzie zasadniczej. Każde inne rozwiązanie (czyli wygrana Tarnowa lub Torunia łącznie ze zdobyciem bonusu, ewentualnie remis w spotkaniu, dający “Aniołom” dwa duże punkty) zapewni bydgoszczanom drugą lokatę.

Mimo iż w Bydgoszczy nikt nie wątpi w pokonanie na własnym torze ekipy z Gdańska tym bardziej, że trener gdańszczan Grzegorz Dzikowski zapowiedział przyjazd w krajowym składzie, to wszyscy podkreślają, że rywala nie można lekceważyć. Tegoroczne rozgrywki ligowe pokazały, że nie ma słabych przeciwników, a najlepszym tego przykładem jest zespół Apatora Adriany. Stąd do niedzielnego spotkania trzeba przygotować się jak do każdego innego w tym sezonie.

Przypomnijmy, że w pierwszym spotkaniu obu zespołów, w Gdańsku, to gospodarze okazali się lepsi o dwa punkty, pokonując Budlex Polonię 46:44. Chcąc, aby 3 punkty pozostały w grodzie nad Brdą, bydgoszczanie muszą wygrać w niedzielę przynajmniej 47:43. Jest to wynik jak najbardziej realny, gdyż na torze przy ul. Sportowej miejscowi nieraz już pokazali, że nawet z najsilniejszym można wygrać wysoko. Niespodziewane zwycięstwo w Częstochowie otworzyło “Polonistom” szansę na pierwszą dwójkę rundy zasadniczej i na pewno zrobią wszystko, aby to wykorzystać.

Niedzielny pojedynek Budlex Polonii z Lotosem Gdańsk rozpocznie się o godzinie 18.00, a w jego trakcie będzie możliwość „monitorowania” drugiego, ważnego dla układu tabeli spotkania Tarnów – Toruń, które rozpocznie się godzinę wcześniej. Dzięki temu już w połowie spotkania w Bydgoszczy będzie wiadomo, jaka lokata przypadnie żużlowcom Polonii, jeśli wygrają i zdobędą komplet trzech punktów.

Zespoły awizowały następujące składy:

Budlex Polonia Bydgoszcz:
9. Andreas Jonsson
10. Jacek Krzyżaniak
11. Robert Sawina
12. Michał Robacki
13. Piotr Protasiewicz
14. Krzysztof Buczkowski
15. Krystian Klecha

Lotos Gdańsk:
1. Robert Kościecha
2. Grzegorz Kłopot
3. Tomasz Bajerski
4. Krzysztof Jabłoński
5. Tomasz Chrzanowski
6. Sławomir Dąbrowski
7. Mirosław Jabłoński

GTŻ Grudziądz - Mars Gorzów godz. 17:00

Jeśli tylko kapryśna w ostatnich dniach pogoda dopisze, to w najbliższą niedzielę na stadionie Miejskim przy ulicy Hallera w Grudziądzu dojdzie do ostatniego pojedynku rundy zasadniczej. Miejscowy GTŻ będzie podejmował Stal Mars RTV AGD Gorzów Wlkp. Początek zawodów zaplanowano na godzinę 17.00.

To spotkanie ma znaczący wpływ dla gości, zadecyduje bowiem o układzie w górnej części tabeli. Gorzowianie w razie zwycięstwa będą mieli zapewniony udział w finałach play-off. W przeciwnym wypadku o pozycji Stali po rundzie zasadniczej zadecyduje mecz w Rybniku, gdzie miejscowy RKM będzie podejmował osłabioną Marmę Polskie Folie Rzeszów.
Dla Grudziądzan to przysłowiowy pojedynek „o pietruszkę”. Po 13 kolejkach zajmują oni pewne piąte miejsce w tabeli i żadne z możliwych rozstrzygnięć w ostatniej kolejce nie jest tego w stanie zmienić. W tym meczu walczyć będą jedynie o prestiż.

W składzie gości wystąpi pierwszy raz po przerwie spowodowanej kontuzją łokcia Paweł Hlib. Pewnym jest także to, iż do Grudziądza zawita Anglik - Mark Loram. Piotr Paluch, który świetnie spisał się ostatnio w półfinale IMP, powinien być, obok wcześniej wspomnianego stranierii Marsa silnym punktem zespołu. Nie należy zapominać również o Jarosławie Łukaszewskim, który poprzedni sezon spędził właśnie w Grudziądzu. Świetnie usposobiona gorzowska młodzież, mimo świeżo wyleczonej kontuzji Hliba, powinna również stanąć na wysokości zadania.

Podopieczni Lecha Kędziory prawdopodobnie wystąpią w krajowym składzie. Nie pojadą z pewnością kontuzjowani Robert Kempiński oraz. Arkadiusz Kalwasiński, który z powodu kontuzji nie miał jeszcze okazji zaprezentowania się w barwach GTŻ-u. O Sile ekipy z nad Wisły powinni stanowić przede wszystkim spisujący się bardzo dobrze na własnym torze Paweł Staszek oraz Grzegorz Knapp. Niesłychanie dobrą formą w ostatnich meczach zachwyca Marek Cieślewicz, który z pewnością dorzuci wraz z Andrzejem Głuchym cenne punkty. Nie doszedł jeszcze chyba do pełni fomy Dariusz Fijałkowski, którego dyspozycja nie jest zbyt równa.

Pierwszy mecz tych drużyn w Gorzowie zakończył się wynikiem 46:44 dla gospodarzy i niewiele brakowało do prawdziwej sensacji. Ostatni raz na torze z Grudziądzu obie ekipy spotkały się 30 maja 2004 roku. Wtedy górą byli zawodnicy GTŻ, którzy pokonali Stal w stosunku 53:37. Oto jak punktowali zawodnicy:

Gorzów: - 37:
1.P.Paluch 5 (w,1,1,2,1)
2.S.Dąbrowski 1 (1,-,-,-,u)
3.R.Flis 2+1 (0,2*,d,0)
4.M.Hućko 9 (2,3,1,1,2)
5.M.Zetterstroem 8+1 (1,2,2,2*,1)
6.M.Rajkowski 9+2 (2*,3,1*,3,0)
7.P.Hlib 3 (3,0,d,d)

Grudziądz - 53:
9.R.Sawina 7+1 (2*,1,1,3)
10.Ł.Pawlikowski 7+2 (3,w,0,2*,2*)
11.B.Hamill 15 (3,3,3,3,3)
12.R.Kempiński 7+1 (1,0,2*,1,3)
13.M.Puszakowski 11 (2,3,3,3,0)
14.G.Musiał 1 (1,-,-,-)
15.K.Buczkowski 6+2 (w,0,2*,2*,1)

Przypuszczalne składy:

Mars RTV AGD Gorzów:
1. Mark Loram
2. Jarosław Łukaszewski
3. Krzysztof Pecyna
4. Robert Flis
5. Piotr Paluch
6. Michał Rajkowski
7. Paweł Hlib

GTŻ Grudziądz:
9. Paweł Staszek
10. Adam Fajfer
11. Grzegorz Knapp
12. Krystian Barański
13. Dariusz Fijałkowski
14. Marek Cieślewicz
15. Andrzej Głuchy

RKM Rybnik - Marma Rzeszów godz. 19:00

W niedzielę, 24 lipca, na torze w Rybniku rozegrane będzie jedno ze spotkań ostatniej kolejki rundy zasadniczej I ligi. Miejscowy RKM – lider tabeli – podejmować będzie ekipę Marmy Polskie Folie Rzeszów, zajmującą aktualnie trzecią pozycję w lidze. Oba zespoły mierzą w awans do Ekstraligi. Kto zwycięży w meczu i komu przypisany zostanie punkt bonusowy?

Spotkanie zapowiadane jest jako szlagier kolejki. I rzeczywiście pojedynek drużyn ze szpica ligowej tabeli w sytuacji, gdzie dzielą je tylko dwa duże punkty, na takie miano zasługuje. Na takie spotkania zęby ostrzą sobie najbardziej wymagający kibice speedway’a, jednak faworyta tego spotkania można wskazać już teraz – jest nim drużyna miejscowego RKM-u.

Wszystko za sprawą ogromnego pecha, które jak fatum ciąży w tym sezonie nad zespołem z Rzeszowa. W minioną niedzielę do kontuzjowanego Rafała Trojanowskiego dołączył Tomasz Rempała, który nabawił się urazu miednicy podczas zawodów eliminacyjnych Klubowego Pucharu Europy. Za tego zawodnika trener drużyny znad Wisłoka, Janusz Stachyra, zastosuje zastępstwo zawodnika. To nie była jednak najgorsza wiadomość minionego tygodnia, którą przyjąć do wiadomości kibice rzeszowskiej Stali. W szesnastym wyścigu meczu szwedzkiej Elitserien pomiędzy Luxo Stars Malilla a Masarną Avesta w groźnym wypadku uczestniczył as atutowy drużyny Marmy Polskie Folie, Mikael Max. Szwed doznał skomplikowanego złamania kości udowej i najprawdopodobniej nie pojawi się na torze w bieżącym sezonie. Poszukiwania zmiennika dla lidera klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników I ligi zakończyły się podpisaniem kontraktu z rodakiem Max’a, Niklas’em Klingberg’iem. Szkoleniowiec Marmy nie będzie mógł skorzystać z jego usług w niedzielnym meczu. Powód – start w zawodach ligowych w Niemczech, które już wcześniej widniały w kalendarzu startów Szweda. Nie oznacza to jednak, że rzeszowianie nie będą starali się wywieźć ze Śląska choć punkt bonusowy. To zadanie spocznie głównie na barkach trzech zawodników. Pierwszym z nich jest Dariusz Śledź, który w 2001 roku ścigał się z rekinem na plastronie. „Rybka” problemy sprzętowe z początku sezonu ma dawno za sobą, czego potwierdzeniem są jego ostatnie ligowe występy. Kolejną postacią jest Maciej Kuciapa, krajowy lider Marmy Polskie Folie. Dużo zależeć będzie także od postawy Karola Barana, który nie potrafi odzyskać skuteczności z zeszłorocznych rozgrywek. Być może mocnym ogniwem będzie Paweł Miesiąc. Młodzieżowiec z Rzeszowa zanotował w tym sezonie dwa bardzo dobre rezultaty na rybnickim owalu, a o jego wysokiej dyspozycji świadczy zajęcie drugiego miejsca w finale Srebrnego Kasku.

Zwycięskiego składu się nie zmienia – z takiego założenia wychodzi trener rybniczan Czesław Czernicki, dlatego też w niedzielnym meczu barw RKM-u bronić będą ci sami zawodnicy, który w minioną niedzielę wręcz rozjechali w wyjazdowym meczu ekipę KSŻ-u Krosno. Gospodarze mają do odrobienia dwunastopunktowy debet z pierwszego spotkania obu drużyn w Rzeszowie i chcąc utrzymać pozycję lidera po sezonie zasadniczym – muszą tą stratę odrobić. Obcokrajowcem Rekinów w tym spotkaniu będzie więc Renat Gafurov, który ostatnimi czasy nie ma w zwyczaju przegrywać biegów – w czwartkowym półfinale Indywidualnych Mistrzostw Rosji w pięciu swoich startach nie zaznał goryczy porażki. Dla Rosjanina niedzielne spotkanie będzie ważnym sprawdzianem przydatności przed czekającymi ekipę z Rybnika rozgrywkami Play-Off . Podobnie ma się rzecz z Łukaszem Romankiem, który do tej pory radzi sobie wyśmienicie. Do boju rybniczan prowadzić będą tradycyjnie Zbigniew Czerwiński i Rafał Szombierski - dwójka najskuteczniejszych Polaków w rozgrywkach pierwszoligowych. Skład seniorów uzupełnia Roman Chromik, który w świetle nienajlepszej formy borykającego się z kontuzją Romana Povazhnego oraz swojego znakomitego występu w ostatnim spotkaniu Elitserien, gdzie jako zdobywca 9 punktów i bonusa był najlepszym zawodnikiem Kaparny Goeteborg, raczej na dobre zagrzał sobie miejsce w składzie wyjściowym Rekinów. Na pozycjach juniorów „żelazna” para Patryk Pawlaszczyk i Wojciech Druchniak.

Spotkanie, mimo znacznego osłabienia ekipy gości, zapowiada się ciekawie. Gospodarze nie zamierzają lekceważyć przeciwnika, goście natomiast chcą pokazać, że mimo pecha potrafią walczyć do końca. Już teraz zapraszamy Państwa na to spotkanie. Osoby, które nie mogą zawitać na stadion przy ulicy Gliwickiej, będą mogły śledzić to spotkanie na łamach Naszego portalu lub drogą SMS-ową. Początek spotkania i naszej relacji – tradycyjnie już o godz. 19.00

Marma Polskie Folie Rzeszów:
1. Dariusz Śledź
2. Tomasz Rempała
3. Karol Baran
4. Marcin Leś
5. Maciej Kuciapa
6. Dawid Stachyra

RKM Rybnik:
9. Zbigniew Czerwiński
10. Roman Chromik
11. Rafał Szombierski
12. Łukasz Romanek
13. Renat Gafurov
14. Patryk Pawlaszczyk
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Regulamin wątku żużlowego ,,Speedwaya czar":

1. Każdy uczestnik upoważniony jest do kibicowania własnej drużynie, komentowania meczów oraz kulturalnych rozmów na tematy żużlowe.
2. Każdy uczestnik może wypowiedzieć się w sprawie regulaminu oraz innych spraw technicznych, jak np. logo itp.
3. Żaden uczestnik nie ma prawa przeklinać (w ekstremalnych przypadkach dopuszcza się przeklinanie z cenzurą, ale i to niezwykle rzadko) oraz bezpodstawnie obrażać czyjejś drużyny czy zawodnika. Mile widziana jest natomiast konstruktywna krytyka.
4. Każdy uczestnik zobligowany jest do wypowiadania się na temat, zwięźle i najlepiej w jednym poście (nie statsować!!!)
5. Każdy uczestnik może założyć nowy wątek, jednak najlepiej, aby czyniła to jedna osoba, wyznaczona na cały sezon przez pozostałych. Wątek zakłada się przy okazji SGP lub nowej kolejki ligowej. Tytuł wątku jest jasno sprecyzowany: „Speedwaya czar [cz.xy] - Okazja”
6. Typowanie wyników:
6a. idealnie trafiony wynik - 10 pkt. *
1-5 pkt. różnicy - 6 pkt. (z prawidłowym wskazaniem zwycięzcy)
6-10 pkt. różnicy - 3 pkt.
pow. 10 pkt różnicy - 1 pkt.
Zawodnik, który zdobył w danym meczu najwięcej punktów - 5 pkt.
Punktacji tej podlegają mecze Ekstraligi i I ligi.
*przy wyniku niepełnym, podciągamy go na korzyść typującego
6b. W przypadku turnieju SGP uczestnicy typują zawodnika i zdobywają tyle punktów do klasyfikacji, ile wytypowany przez nich żużlowiec na danych zawodach.
6c. W przypadku turniejów okazjonalnych, jak np. Kryterium Asów, Finał IMP, Złoty Kask o typowaniu przypomina twórca wątku (p_e_p_s_i) lub inny użytkownik. Użytkownicy otrzymują tyle punktów, ile wytypowany przez nich zawodnik po pięciu biegach (bez biegów dodatkowych).
6d. Wszyscy mają prawo do weryfikacji wyniku, wglądu w obliczenia, których dokonuje twórca wątku (p_e_p_s_i).
6e. Typowanie zostanie uznane tylko w przypadku, jeśli użytkownik jasno określi, że to jest właśnie jego typ. Wszelkie sytuacje sporne podlegają decyzji ogółu, a decyduje większość głosów.
6f. Wszystkie mecze należy wytypować do godziny rozpoczęcia się pierwszego z nich w danej kolejce („godzinie zero” podlegają również mecze pierwszoligowe).
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ranking ogólny:

1.Osacz - 467
2.pepsi - 454
3.Beaverus - 452
4.Alex - 446
5.Mama pepsi - 445
6.limoniada - 429
7.dave - 387
8.cronotrigger - 386
9.Tomus - 307
10.Pszczoła - 294
11.jacus - 243
12.Maciej - 52
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ranking quizowy:
1. pepsi - 33 pkt
2. Alex - 22 pkt
3. Cronotrigger - 18 pkt
4. Beaverus - 13 pkt
5. Pszczoła - 10 pkt
6. Tomus665 - 5 pkt
----------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki:
https://www.menadzer.website.pl/ - Manager Żużlowy 3.1 i starsze
https://www.sportowefakty.pl/?dysc_id=4 - nasz pomocniczy site do wstępniaków :)
www.zuzel.interia.pl - drugi pomocniczy link do wstępniaków :)
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=3985169&N=1 - link do poprzedniego wątku
----------------------------------------------------------------------------------------------------
Lista stałych bywalców wątku:
- Pszczoła [Wybrzeże Gdańsk]
- Alex [Unia Leszno]
- Tomus [Unia Leszno]
- Cronotrigger [Wybrzeże Gdańsk]
- Osacz [ZKŻ Zielona Góra]
- Hola [RKM Rybnik]
- Beaverus [Unia Tarnów]
- Jacus [Unia Leszno]
- Maciej [Intar Ostrów]
- Mama pepsi [Polonia Bydgoszcz]
- Limoniada [Apator Toruń]
- pepsi [Polonia Bydgoszcz]
--------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kolejność typowania meczów:

UniaT - Apator
UniaL - Atlas
ZKŻ - Złomrex
Polonia - Lotos
Grudziądz - Gorzów
Rybnik - Rzeszów

23.07.2005

19:50

[2]

p_e_p_s_i [ Legend ]

Osacz
unia t. - apator 52-38 Crump
unia l. - atlas 52-38 Adams
zkz - zlomrex 41-49 Sullivan
budlex - lotos 51-39 Kosciecha
Grudziądz - Gorzów 43-47 Staszek
Rybnik - Rzeszów 56-34 Kuciapa