GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

SILENT HUNTER III (cz. 36)

22.07.2005
16:28
smile
[1]

Bahr [ Pretorianin ]

SILENT HUNTER III (cz. 36)

Oto wątek dla wszystkich zainteresowanych nową odsłoną symulatora niemieckiego U-Boota z okresu II Wojny Światowej SILENT HUNTER III

.... Panowie, wybraliście najpiękniejszy zawod na ziemi. Jesteście Tu po to, aby nauczyć się umierać ..."

z przemówienia powitalnego do nowych ochotników wstepujących do Królewskiego Pruskiego Korpusu Kadetów

"U-booty to tchórzliwi łajdacy zatapiający nasze statki, zaś nasze submarines to dzielne i wspaniałe okręty, zatapiające nieprzyjaciół"

Winston Churchill definiujący róznicę między alianckimi a niemieckimi okrętami podwodnymi


"...Ten skurwiel na górze nie odpuści, wścieka się Bahr. Większośc ludzi nie ma już sił się podnieść. Niektórzy leżą skuleni, pokasłując nieustanie. Inni wymiotują. Inni robia pod siebie. Strumienie wody wdzierają się do wnętrza okrętu przez zawór kuchenny, uszzczelki śrub napędowych, zawory i kolektory wentylacyjne oraz wyrzutnie torpedowe.
- Jeże, Herr Kaleu !
Krzyk Ballmanna odbija się echem w uszach Bahra, kiedy potężny wybuch wstrząsa okrętem gdzies od dziobu. Woda morska z wyciem wdziera się do śmiertelnej rany otwartej w kadłubie przez jedną z bomb. Wciska pozostałe powietrze do nieuszkodzonych przedziałów kadłuba. Błony bębenkowe Bahra pękają. Kiedy ból eksploduje w jego czaszce, przypomina sobie, czego go uczono w szkole U-bootów. Słup wody o wyskości 10 metrów wywiera ciśnienie jednej atmosfery. Na głębokości 300 metrów ciśnienie równa się 30 atmosferom. Ale na jakim poziomie albo przy której atmosferze okręt podwodny staje się zgniecioną metalową puszką ?
Nikt nigdy nie wrócił, żeby objawic tę prawdę ..."


Atlantycka ruletka

"...Kriegsmarine stoi przed tym sądem i przed światem z nienaganna reputacją i podniesioną banderą. Próby umieszczenia wojny U-bootów na tym samym poziomie co potworne okrucieństwa gdzie indziej, nie powiodły się. Zostało dowiedzione, że prowadziliśmy działania zgodne z wymaganiami prawa międzynarodowego i humanitarnego w taim samym stopniu jak i nasi przeciwnicy..."

z wystąpienia wielkiego admirała Raedera w Trybunale Norymberskim przed ogłoszeniem wyroku

Link do strony gry ---> https://www.silent-hunteriii.com/uk/home.php

Link do portalu wirtualnej morskiej braci ---> https://www.subsim.com/

Link do portalu o historii U-Bootów ---> https://www.uboat.net/

Link do najlepszej polskiej strony o tematyce Ubootwaffe ---> https://www.ubootwaffe.pl

link na dole przenosi do poprzedniej części -->

22.07.2005
20:39
smile
[2]

rico31 [ Pretorianin ]


jestem pierwszy

22.07.2005
20:42
[3]

Dalmar [ Centurion ]

U-95 patrol 22gi.
Załość jedyne biedronki jakie ustrzeliłem to 2ie sztuki c2 ubitte z działa. Gdzieś w kiepskich warunkach pogodowych spotkałem C2 - padłao, noc, gęsta magła. Jego kapitan miał MOC, ale ponieważ był po ciemnej stronie musiał zginąć - zatonął po 7edmiu torpedach i trzech podejsciach - 3 niewypały, 2a razy przestrzeliłem.

patrol 23eci
Po utopieniu C2 z działa udałem się odwiedzić port na islandli. Nuda - żywej duszy nie spotkałem, wychodząc z portu napotkałem V&W - płynął - robił chyba ponad 10 wezłów - wypuściłem z 3000 m nową torpedę samonaprowadzającą. Okręt zatonął, ale przyleciały trzy cataliny, ja byłem na powierzchni - zarządziłem alarmowe zanurzenie ale nie zdążyłem - dwa prezenty wybuchły obok mojego okrętu. Kadłub zszedł do 29% dużo przecieków - cudem przeżyłem. Łajbe remontowali dwa miesiące.

patrol 24ty
Spotkałem konwój - i po udało mi ustrzelic bardzo miła łódkę;) zrzut obok patrol ukończyłem na 49 000 BRT i przniosłem się do drugiej floty - pora zmienić łajbę na coś większego - IXC.

22.07.2005
20:42
[4]

Dalmar [ Centurion ]

U-95 patrol 22gi.
Załość jedyne biedronki jakie ustrzeliłem to 2ie sztuki c2 ubitte z działa. Gdzieś w kiepskich warunkach pogodowych spotkałem C2 - padłao, noc, gęsta magła. Jego kapitan miał MOC, ale ponieważ był po ciemnej stronie musiał zginąć - zatonął po 7edmiu torpedach i trzech podejsciach - 3 niewypały, 2a razy przestrzeliłem.

patrol 23eci
Po utopieniu C2 z działa udałem się odwiedzić port na islandli. Nuda - żywej duszy nie spotkałem, wychodząc z portu napotkałem V&W - płynął - robił chyba ponad 10 wezłów - wypuściłem z 3000 m nową torpedę samonaprowadzającą. Okręt zatonął, ale przyleciały trzy cataliny, ja byłem na powierzchni - zarządziłem alarmowe zanurzenie ale nie zdążyłem - dwa prezenty wybuchły obok mojego okrętu. Kadłub zszedł do 29% dużo przecieków - cudem przeżyłem. Łajbe remontowali dwa miesiące.

patrol 24ty
Spotkałem konwój - i po udało mi ustrzelic bardzo miła łódkę;) zrzut obok patrol ukończyłem na 49 000 BRT i przniosłem się do drugiej floty - pora zmienić łajbę na coś większego - IXC.

22.07.2005
20:45
smile
[5]

rico31 [ Pretorianin ]

stwierdzam że strona ubootwaffe jest super i ludzie też
są bardzo pomocni

22.07.2005
23:13
smile
[6]

Pezk [ Centurion ]

Jak sie instaluje polskie napisy na wersje ang/ger ?

Cpt. Pezk

23.07.2005
02:09
[7]

nelson7 [ Centurion ]

Pezk--->a po co ci w sh3 polskie napisy???.moim zdaniem to wogóle zbędne było tłumaczenie do tej gry....

23.07.2005
13:28
[8]

Kekacz [ Chor��y ]

Znalazlem w sh3 angielski trojkat bermudzki. Podstepni angole aby uniknac atakowania ich jednostek przy wyjsciu/wejsciu do portu poprostu je teleportuja w odpowiedniej odleglosci od brzegu. Plynalem za konwojem od kwadratu chyba AM29 poniewaz pogoda byla marniutka i nie bylo wiekszych szans na przeprowadzenie skutecznego ataku (widocznosc ok 300 m) wiec ciagnalem sie za nimi jak smrod. W miedzyczasie, jeden z moich ludzi wypuscil przypadkowo torpede, zakrecilo sie w glowie chlopisku od tego ciaglego sztormu. Dobrze, bo poplynela w strone konwoju, bardzo dobrze bo nawet cos trafila i zatopila :D (detonator magnetyczny, glebokosc 7,2 m). Dalej konwoj skierowal sie na morze irlandzkie do portu w Liverpoolu. Odpowiednio sie ustawilem i co? Psinco! Statki zaczely po kolei znikac mniej wiecej w zaznaczonym na screenie miejscu. I jak tu byc uczciwym skoro komputer robi rzeczy przechodzace ludzkie pojecie? ;-)

23.07.2005
14:55
[9]

garm4 [ Centurion ]

pytan z pczatkow dziejow cd. :
realizm 89% wszystko wlaczone oprocz 3 ostatnich widokow
czy nie za czesto zdarzaja sie w tej grze niewypaly?
Dlaczego jesli mam kontakt wzrokowy z okretem nie pojawia sie on na mapie?
Dlaczego jesli znajde w hydrophon-ie jaik cel to komputer nie bedzie go sledzil tylko za kazdym razem jak wchodze do hydrophon-u musze go znalezc jeszcze rz?
Czy jesli wprowadze dane wys,,szyb.,angle on bow, to komputer automatycznie bedzie wiedzial aby wystrzelic torpede z nawiazka na jego szybkosc i moge spokojnie strzelac majac go na celu czy tez musze strzelic w przyblizony punkt spotkania celu i torpedy

wersja 1.0:)

23.07.2005
17:12
[10]

Jagdtiger [ Pretorianin ]

W ciągu tygodnia powinien być już dostępny mod RUB 1.43. Oto lista zmian:

Version 1.43

Fixed radar and sonar bugs in the Type XXI. Fix by Cdr Gibs.

Fixed IXD2 torpedo loadout bug.

Balanced the starting crews to make the combat fatigue and qualifications systems more challenging.

Adjusted Realistic Plotting mod. Fix by Observer.

Enemy fog factor doubled. Fix suggested by CCIP.

Changed max height of free camera from 70 to 2000.

Added a new ASW mod. Mod by CCIP based on work done previously by gouldjg, Jungman, Jace11 and TimeTraveller. This includes Jungman's latest sonar fix.

Increased visual range in perfect weather: fix by CCIP. Also, corrected the wrong bearings on the radar: fix by Jungman.

Added new JU87, ME109 and FW200 skins. Mods by macstu23.

Re-introduced the older protractor mod. Mod by Jace11.

Raised weather condition cap on using U-boat guns.

Tweaked Hollywood DM to make it a little more balanced. Tweak by CCIP.

Rubini's Traffic Mod is updated.

All new water - still murky but more visible up close. Mod by Beery based on new info found by Manuel, and thanks to Timetraveller.

23.07.2005
21:22
smile
[11]

Bahr [ Pretorianin ]

garm4-->>
czy nie za czesto zdarzaja sie w tej grze niewypaly?
Czy uwzględniasz przy strzale jakim zapalnikiem strzelasz? (magnetyczny/kontaktowy)?
od tego wiele zależy:-) napisz jak jest

Dlaczego jesli mam kontakt wzrokowy z okretem nie pojawia sie on na mapie?
No, to chyba kwestia ustawień realizmu, czy tak?

Dlaczego jesli znajde w hydrophon-ie jaik cel to komputer nie bedzie go sledzil tylko za kazdym razem jak wchodze do hydrophon-u musze go znalezc jeszcze rz?
Zamiast wchodzic setki razy w hydrofon możesz zapytac "hydro" czy ma jakieś kontakty. Powinien odpowiedziec.:-)

Cy jesli wprowadze dane wys,,szyb.,angle on bow, to komputer automatycznie bedzie wiedzial aby wystrzelic torpede z nawiazka na jego szybkosc i moge spokojnie strzelac majac go na celu czy tez musze strzelic w przyblizony punkt spotkania celu i torpedy?
Ustawienie tych parametrów strzału ma właśnie na celu ustawienie torpedy "z nawiązką na jego szybkośc" i kurs... Nie rozumiem pytanka:-0 sformuuj je jakoś inaczej bo "przybliżony punkt spotkania celu i torpedy" oraz ta "nawiązka na jego szybkośc" to to samo i pytanie brzmi jakbyś pytał "Czy strzelac torpedą czy może raczej torpedą?":-)))

Pozdro, Bahr

23.07.2005
22:59
[12]

dasintra [ Pretorianin ]

Już od dłuższego czasu nie umieściłem żadnego post'a na naszym wspaniałym forum, co jednak nie oznacza, że nie czytam wszystkich pojawiających się komentarzy.
Zostałem zmuszony do przeinstalowania SH3 na nowo, gdyż stwierdziłem że wpakowałem zbyt dużą ilość mod'ów i gra trochę się popsuła. Większość dodatków jest naprawdę bardzo dobra, ale jak powiedział kiedyś prezydent Wałęsa "są plusy dosatnie oraz ujemne". Po pierwsze niektóre mody są niekompatybilne ze sobą lub z patchem 1.4b powodując, że gra czasami wcale się nie chce uruchomić lub zawiesza się w trakcie patrolu. Druga sprawa to fakt, że w pewnych momentach walka staje się tak trudna, że zaczyna przypominać epizody żywcem z poprzedniego Silent Huntera, gdzie na głębokości 250m otrzymywało się śmiertelny cios już przy pierwszym zrzucie bomb od przeciwnika.
Obecnie zainstalowałem tylko patcha 1.4b, zmodyfikowałem dźwięki, dodałem skiny oraz podmieniłem kilka plików i widzę wyraźnie, że coś nie gra jak powinno. Wykonałem bowiem 3 patrol na przełomie 39/40 roku na Zachodnim Podejściu. Potopiłem około 20000BRT, ale wszystkie ofiary szły samotnie. Dwukrotnie otrzymałem informację o konwojach, ale jakoś nie mogłem ich przechwycić co jest bardzo dziwne, zupełnie jakby ich wcale nie było. Nie wiem z czego to wynika, szczególnie że nie majstrowałem nic przy plikach z katalogu "campagn". Może ktoś z grajacych na tej samej wersji SH3 spotkał się z podobnym problemem "konwoju widma"?

24.07.2005
02:17
[13]

nelson7 [ Centurion ]

dasintra---> ja gram na 1.4b i zawsze jak jest info o konwoju lub sam trafię na konwój to ZAWSZE on jest,mam koniec 41'r.............

24.07.2005
09:41
[14]

jaxa [ Chor��y ]

Witam wszystkich po powrocie z dwutygodniowego urlopu.
Miałem naiwną nadzieję, że patch 1.4PL będzie juz dostępny, a tu proszę - kicha.
Niestety, zaufanie zapowiedziom Cenegi okazało się bezsensowne.
W takim razie przechodzę na wersję euro, z wykorzystaniem polskiej płytki w napędzie.
Intryguje mnie tylko, czy save'y z polskiej wersji będą działać pod wersją euro.

24.07.2005
09:49
[15]

nelson7 [ Centurion ]

jaxa--->będą,będą.to samo jush dawno zrobiłem i jest ok.po prostu przy reinstalacji program pyta czy zostawić sejwy to daj na tak i będą.pózniej zainstaluj pirata i sejwy co do jednego będziesz miał.....tylko może lepiej bądz w porcie chociaż nie wiem czy to ma wpływ.różnica między 1.2 a 1.4b jest spora....z resztą sam odczujesz....powodzenia...

24.07.2005
09:50
[16]

nelson7 [ Centurion ]

jaxa---> to aż dziwne że BDU dało ci urlop...he he.....

24.07.2005
12:17
[17]

Tomek_B_ [ Legionista ]

Może mi ktoś napisać, które mody zwiększają poziom trudności w grze, np. zwiększające celność samolotów, zwiększające moc bomb głębinowych itp.?

A czy po zainstalowaniu już takich modów pójdą mi one na polskiej wersji gry 1.2 ?

Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam.

24.07.2005
12:38
[18]

garm4 [ Centurion ]

Bahr--->
sprobuje to jakos wytlumaczyc:
powiedzmy ze celuje w okret ktory znajduje sie dokladnie naprzeciwko mojej łodzi i płynie on kursem o kierunku prostopadłym do mojego i powiedzmy ze odpalam torpede, czy teraz ta torpeda poplynie w miejsce gdzie byl okret w momencie wypuszczenia(czyli inaczej, w kierunku patrzenia peryskopu), czy tez w miejsce gdzie cel powinien byc po czasie plyniecia torpedy, bo wiadomo ze atakowany statek caly czas sie przemieszcza wzdluz swojego kursu
i teraz: w silent hunterze 1 bylo tak ze jesli wystrzeliles torpede celujac nie w sam statek tylko troche przed jego dziób miales wieksze prawdopodobienstwo na trafienie tak jakbys uwzglednial ta odleglosc ktora on pokona przez te pare sekund do wybuchu
no i teraz powinno byc pytanie:
Czy jesli wprowadze dane wys,,szyb.,angle on bow, to komputer automatycznie bedzie wiedzial aby wystrzelic torpede z nawiazka na jego szybkosc i moge spokojnie strzelac majac go na celu czy tez musze strzelic w przyblizony punkt spotkania celu i torpedy(czyli celujac przed dziob)?


wiem wiem jest to niejasne i w sumie to niepotrzebnie mecze skoro i tak to wyjdzie w praniu

jeszcze pare malych pytanek:
1 jak sprawdzic czy hydrofon cos do mnie mowi(jaki klawisz?)?:)
i dlaczego jesli jestem "w" hydrofonie to jak najade LMB na notatki z napisem contacts to nic sie nie dzieje?
2 na razie mialem dwa patrole i nikogo nie spotkalem czy to nie dziwne?
3 hydrofon ten z poczatku wojny ma zasieg 20km czyli najlepiej robic waypointy co 30km?
4 czy jesli plyne przy kompresji czasu 1024 i nagle spada do 8 to znaczy ze jest w poblizu cos czego powinienem poszukac?
5 nie rozumiem jesli mam kontakt wzrokowy z innym statkiem no to chyba powinien byc zanaczony na mapie a jesli nie to jak go tam wprowadzic?

realizm 85% version 1.0
zdolnośc rozumnego wyslawiania sie: chyba z 15%:)

24.07.2005
13:23
[19]

Bahr [ Pretorianin ]

garm4-->> TDC (przelicznik torpedowy, kalkulator torpedowy - jak kto woli) jest właśnie po to by na podstawie wprowadzonych do niego danych kursu, prędkości i dystansu do celu oraz kąta trafienia określił nam ten punkt, który określasz jako "miejsce gdzie cel powinien byc po czasie plyniecia torpedy (orginalna definicja punktu trafienia:-)))) lub innymi słowy: TDC na podstawie tych danych ustawia kurs torpedy tak by doszło do jej spotkania z celem w tym samym miejscu i czasie (trafienie) co przy wprowadzonych prawidłowych parametrach strzału powinno się obyc bez twojej ingerencji (nanoszenia poprawek), ale przy ręcznym wprowadzaniu danych błędy są zjawiskiem normalnym i trzeba "na oko" wprowadzic poprawki w kącie wyprzedzenia:-)

ad1 nie wiem jaki klawisz:-) klikasz na operatora hydro->meldunki->melduj najbliższy kontakt (chyba tak to szło:-)
ad2 to zależy w jakich rejonach pływasz. Są tu tacy "bohaterowie", którzy notorycznie siedzą w AM 52 lub w okolicy - tam najłatwiej o konwój. Jeśli pływasz na Morzu Północnym to nie dziw się, ze jest pusto (tym bardziej gdy grasz na RuB)
ad4 tak
ad5 albo sam go sobie nanieś, albo, niewiem, chyba jest na ten temat jakaś opcja w ustawieniach realizmu?:-)

Tak jak mówisz , większośc rozwiązań problemów wyjdzie w praniu - doświadczenie Przeciez nie musisz chyba wszystkiego umiec i wiedziec po 2-3 patrolach, nie?


Pozdro, Bahr

24.07.2005
13:50
[20]

dasintra [ Pretorianin ]

Tomek_B -------> możliwości zwiększenia poziomu trudności jest bardzo dużo, nie wiem jednak czy większość z nich będzie działać na wersji 1.2 (mimo wszystko warto spróbować).
W przypadku lotnictwa przeciwnika polecam dodatek pod tytułem: "AirPower1.42". Nie wiem czy istnieją wcześniejsze jego wersje, pewne jest natomiast to, że wkrótce wyjdzie wersja 1.43. W każdym razie mod ten w ogromnym stopniu zwiększa AI lotników. Większość bomb spada bardzo blisko okrętu (oczywiście zdarzają się bezpośrednie trafienia), ponadto zwiększono siłę samej eksplozji - celne trafienie zatapia U-boota. W modzie dodano również kilka ciekawych mozliwości, takich jak namierzanie pozycji naszego okrętu przez przychwycenie radiogramów wysyłanych przez nas do BdU. Polecam instalacje tego dodatku, jednakże sugeruję również dobrze się nad tym zastanowić, bowiem gra staje się bardzo trudna (jakiś czas temu opływałem Szkocję dużym łukiem, przez cały czas trzymając palec na przycisku zanurzenia alarmowego).
Wielokrotnie testowałem również serię modów "Real U-boat". Wprowadza on bardzo wiele zmian do całej gry, począwszy od zmiany skadu poszczególnych konwojów, na AI eskorty skończywszy. Ponadto dodano dużo "kosmetycznych" dodatków, których nie chcę wymieniać bowiem jest ich bardzo wiele. Warto spróbować "Real U-boat 1.42" + "AirPower1.42", jednakże nie potrafię powiedzieć co z tego wyniknie.
Inne ciekawe dodatki:
FrontFlotille1.0 - działa na wersji 1.2, korzystałem z niego do momentu ukazania się wersji 2.0
FrontFlotille2.0
WorldMod - nie chcę się nikomu narazić, ale moim zdaniem to najsłabszy z modów do SH3 :]


24.07.2005
14:53
[21]

garm4 [ Centurion ]

Bahr--> ok dzieki
czyli mowisz ze wystarczy kliknac na sound operator i on ma tam dwie opcje pod zakladka hydrofon:
1. normalne przeszukiwanie
2. śledz najblizszy cel
no i tak w sumie to nic mi on tutaj nie powie, moze ze mam poprostu dac kolesiowi rozkaz "repeat last report" ale nawet jesli bym mial w tym czasie jakis szum na hydrofonie to on mi odpowie:
"no sonar contacts"

a i jeszcze jedno jak do cholery rozpoznac narodowosc bo zeby zobaczyc flage to chyba trzeba na 200m podplynac?

!!!dzieki za pomoc!!!

24.07.2005
15:16
[22]

Tomek_B_ [ Legionista ]

Dziękuje za odpowiedzi.

Napewno wypróbuje RU 1.42 i Air Power 1.42

A czy mógłby ktoś mi jeszcze wskazać czy jest jakiś mod zwiększający moc bomb głębinowych ?
Byłbym bardzo wdzięczny.

24.07.2005
15:48
smile
[23]

Bahr [ Pretorianin ]

garm4-->>co do narodowości to niestety jest jak mówisz- musisz blisko podpłynąc... ( a najgorzej jest w sztormową noc.....:-) Ech, ileż to razy było tak, że po długim podchodzeniu i manewrowaniu do pojedyńczego celu okazywało sie, że to neutralna łajba tak jak w tym wypadku----->>>> tytuł do tego screena to: "Holender!, to Holender" :-DDD A jak chodzi o hydro to (przynajmniej u mnie) jest tak, że pierwszy meldunek o kontakcie słysze dopiero po ok 10 min - później gośc jest juz na bieżąco ale mnie to wisi:-0 prawie wogóle go już o nic nie pytam i sam przeszukuje okolicę.
Btw niech mi ktoś przypomni kiedy Adolf pozwolił strzelac do tych świętych krów z USA? czy to nie było jeszcze przed wypowiedzeniem im wojny?

Tomek_B_--->> a co do nieba ci się spieszy?:-) o ile wiem to..nie wiem czy jest taki modzik. Z tego co pamiętam w pewnym momencie przestano zwiększac zawartośc ładunku wybuchowego w bombkach i skupiono się na zwiększaniu masy ich balastu by miały większa prędkośc opadania (i tym samym by trudniej było U-Bootowi przed nimi uciec)

Pozdro, U-305

24.07.2005
16:35
smile
[24]

rico31 [ Pretorianin ]

O widzę że forum się ruszyło

24.07.2005
16:59
[25]

Tomek_B_ [ Legionista ]

A powiedzcie mi, czy ten mod, który jest na subsim: Real Damage Mod For 1.3 and New DC/Sonar Fix - to on zwiększa skuteczność bomb głębinowych, czy może zwiększa, bo już sam nie wiem :)
A pisze tam o nim tak:
Increased the flooding probabilities as the new DC does damage at 15 metres and not 50, this looks more realistic when externally viewing.

Pozdrawiam ciepło.

24.07.2005
18:35
[26]

Jagdtiger [ Pretorianin ]

Bahr - mod RUB 1.42 ma już sam w sobie zwiększa moc bomb lotniczych i poprawia AI lotników...

24.07.2005
19:17
[27]

Tomek_B_ [ Legionista ]

Ale mnie chodzi o zwiększenie mocy bomb głębinowych, o nazwę moda, który wprowadzałby coś takiego.

25.07.2005
00:52
[28]

dasintra [ Pretorianin ]

Tomek_B -----> dlaczego tak się uparłeś na te bomby głębinowe? Chcesz stracić okręt przy pierwszym zrzucie bomb? Domyślam się o co tobie chodzi, ale mogę zapewnić, że nie jest to sprawa siły eksplozji, tylko sposobu w jaki są one zrzucane. W początkowym okresie wojny większość eskortowców wyrzuca nie więcej niż 6 ładunków, które zazwyczaj spadają niecelnie szczególnie jeśli załoga jest "zielona". Real U-boat zmienia AI większości eskortowców na "elite" co powoduje, że już w połowie 1940 roku uniki przed bombami są bardzo trudne. Kilka wątków wcześniej opisywałem patrol w rejonie USA w 1942 roku, gdzie mój okręt poszedł na dno po drugim zrzucie bomb z niszczyciela. Ponadto kilka razy otrzymałem bardzo ciężkie uszkodzenia po bliskiej detonacji jednego tylko ładunku. Moja sugestia to zainstalowanie "RU" i wypróbowanie jej na misji "U-505", emocje gwarantowane.

Zainstalowałem sobie dzisiaj "SH3 MERCHANT VARIETY PACK" - polecam wszystkim. ------------------------------>

25.07.2005
07:52
[29]

Dalmar [ Centurion ]

U-95 patrol 25ty.
Nowa łodka, nowe wyzwania - U-185 typ IXC. 2ga flotylla. Baza Lorient (czy jakoś tak). Co za cretino projektował tą grę ? Wyjście z portu i jego zatoki pomijająć wątpliwą przyjemność manewrowania trwa ponad 20minut, ponieważ nie można przysieszyć upływu czasu !!!. Zjadłem obiad i a pierwszy dalej manewrował wśród francuskich wybrzeży. BDU tym razem okazało się dla nas niezmiernie miłe i wysłało nas na patrol do sektora AM78 a stąd tylko prarę godzin do skrzyżowania drogi mlecznej czyli AM52. Info od radiooperatora Grupa uderzeniowa prędkość 7 węzłów trzy sektory wyżej - 7węzłów ? ALe miło. Po dwóch dniach idąc na czołówkę spotkałem konwój na moim kursie. No proszę jak miło - to z konwoju ustrzelimy jakąś ptaszyne i przeładowując torpedy poczekamy na grupę uderzeniową. Konwój uszczuplał o T2, a ja popłynąłem dalej i nic, nic nic nie spotkałem,ale dostałem info o następnej grupie uderzeniowej. I cio ? ano niestety BDU każdą grupę w której idą przynajmniej 3 okręty wojenne traktuje jako grupa uderzeniowa !!!. A konwoje od połowy 42giego mają przynajmniej taką eskorte. Tak czy siak ten konwój atakowałem w 5ciu podejściach. Zostały z niego 3 małe frachtowce i jeden armed trawler. Churchil by się podał do dymisji. V&W staranowąłem, jeden armed trawler dostał przez przypadek torpedą przeznaczoną dla C3 (miał pecha - zdrowo manewrował szukając jakiegos innego uboota po drugiej stronie konwoju), a ja wrócliłem z nowym rekoredem z patrolu do domu 70 000 BRT ! (yeah) co zaawocowało awanesem i kolejną szuflą medali (uff do lorient nie trzeba wracać tą samą mozolną drogą wystarczy pojawić w pobliżu zatoki i można dokować)

Kekacz - mas całkowitą rację statki przy wchodzeniu do portu znikają, ale cusz takie życie.

Dasintra - ja też bardzo często rominąłem sie z konwojem pomimo tego, że czasami trasę na której go miałem spotkać przepłynąłem z 5razy. Włączyłem pokazywanie kontaktów na mapie i sprawdziłem o co chodzi odtawarząjąc sytuację. Po kilku próbach udało mi się dojść do powodu
tego zjawiska. Na gołej wersji 1.2 po wczytaniu save konwoje będą obecne tylko w komunikatach i na mapie.




25.07.2005
08:09
[30]

Dalmar [ Centurion ]

Tomek_B_ - mod zwiekszajacy moc bomb glebinowych nie jest potrzebny. Od roku 43-44 jest juz naprawde wesolo. A jak widze tribala to robie sie mokry na plecach. Do konwoju nigdy nie pochodzę ze strony której on pilnuje. W grze spotkanie tego drania nawet na poczatku wojny oznacza ciezkie klopoty. Sytuacja ulega lekkiej poprawie po nabyciu powłoki tłumiacej fale sonarowe. Tak czy siak jedna celna bomba glebinowa gdy jestes na 200 metrach o co tribal moze sie postrac oznacza smierc w wyniku przeciekow lub po zmianie glebokosci na mniejsza - smierc w wyniku dobicia przez kolejne bomby. Podczas mojej obecnej kariery zginalem z 5razy (co daje w sumie do myslenia jakie szanse mial kapitan U-bota) z czego trzy razy utopil mnie tribal. Raz zrobil to gdy bylem na 180 metrach idac na cichej pracy wolno naprzod. Zrzucil jedna jedyna sawle i trafil mnie trzema bombkami. Poza tribalem grozne jest lotnictwo - poczatkowo to raczej tarcze strzeleckie ale od drugiej polowy 42ego robi sie bardzo nerwowo. W tej chwili mam sierpień 42ego i latwiej spotkac niszczyciela, samolot niz konwoj czy jakis samotny statek na pelnym morzu. A gram na podstawce czyli 1.2 PL.

25.07.2005
10:22
[31]

Jagdtiger [ Pretorianin ]

Niedawno zacząłem nową karierę i wypłynąłem na swój pierwszy dziewiczy patrol (RUB 1.42, SH3Cmdr 1.42, rok 41, typ VIIC, baza - Brest). W drodze w rejon patrolowania (środek atlantyku) trafiłem na mini konwój C2 i small merchant. Odpalone w zanurzeniu dwie torpedy torpedy trafiły C2 unieruchamiając go. W stronę oddalającego się SM odpaliłem jedną torpedę ale była niecelna. Oba statki miały działa pokładowe więc pojedynek artyleryjski nie wchodził w grę, jak wiadomo RUB 1.42 znacznie spowalnia przeładowywanie działa na U-Boocie (tylko czemu na statkach pozostało bez zmian icon_smile.gif ). Zanotowałem na mapie pozycję unieruchomionego C2 i udałem się w pościg na powierzchni za SM. Dorwałem go po kilku godzinach i jedną torpedą posłałem na dno. Wróciłem do C2, w zanurzeniu się zbliżyłem na pareset metrów od niego. Dobijającą torpedę wycelowałem idealnie w śródokręcie. Niestety torpedę z zapalnikiem magnetycznym odpaliłem nie biorąc poprawki na to, że statek już dość sporo nabrał wody i jest głębiej zanurzony. Torpeda nie wypaliła. Z kolejną już nie zrobiłem tego błędu i miałem dwa statki na koncie.

Udałem się w rejon patrolowania gdzie kompletnie nic nie spotkałem, podpłynąłem bliżej Anglii a raczej Irlandii ale kilka dni patrolowania i pusto. Zero kontaktów czy meldunków radiowych. Kolejnego nudnego dnia patrolowania (pokusiłem się o pływanie na powierchni w środku dnia z włączonym radarem) z koi zwlókł mnie alarm pierwszego oficera. Okręt wojenny wroga nieznanego typu płynie na nas z dużą prędkością i ostrzeliwuje. Szybkie zanurzenie i okazało się że nie jeden a słychać trzy szybkie obroty śrub. Na szczęście byli dość daleko i nie złapali kontaktu na asdic. Po wynurzeniu się po kilku godzinach radaru już nie włączałem profilaktycznie.

Po kilku kolejnych dniach natknąłem się na samotnego C2. Tym razem zatonął dopiero po 4 torpedach.

Paliwa ubywało a po konwojach ani widu ani słychu, torped już malutko aż w końcu meldunek "Enemy Task Force, Speed Slow.......". No to cała naprzód i pełną parą płynę na spotkanie tej grupy. Już oczami wyobraźni widziałem te piękne lotniskowce płonące po moich torpedach. W zamian za to otrzymałem meldunek od pierwszego, że zbliżają się samoloty. Był wieczór ale jeszcze jasno, morze idealnie równe, płynąłem na powierzchni żeby szybko dorwać cel a tu taka niespodzianka. Myślę sobie...mam dwa podwójne działka plot to szybko dałem rozkaz obsadzenia działek, wydałem rozkaz otwarcia ognia. Sam usiadłem za jednym z nich ale mimo to samoloty zdołały zrzucić bomby. Efekt był tragiczny. Zmiotło dwóch ludzi z obsady plotek, jedne akumulatory zniszczone drugie uszkodzone, peryskop bojowy zniszczony, przecieki na całym okręcie. Dobrze że profilaktycznie zabrałem oficera wprawionego w naprawach. Szybko porozstawiał ludzi i przystąpił do napraw. Najbardziej się obawiałem czy pompy sobie poradzą z przeciekami. W tym czasie samoloty krążyły nade mną i ostrzeliwały z km-ów. Było to nieskuteczne ale pewnie wezwali wsparcie. Musiałem jakoś ich zgubić. Rozkaz zejścia na peryskopową oczywiście nie mógł być zrealizowany poprawnie. Okręt bezwładnie opadał na dno. Ale to mi dało czas na naprawienie najważniejszych uszkodzeń. Jeden z akumulatorów został naprawiony, ale i tak musiałem jeszcze się wynurzyć żeby go naładować. Po opadnięciu na 140 m postanowiłem awaryjnie się wynurzyć. W międzyczasie zrobiło się już względnie ciemno i po samolotach nie było już śladu, może sobie przypisały jednego U-Boota na swoje konto. Naładowałem te akumulatory co mi zostały. Coprawda wiele mi nie dawały, ale w zanurzeniu mogłem 2 węzły rozwinąć. Prądu wystarczało na cały dzień takiego ślimaczego tempa. Z dwoma torpedami w wyrzutniach udałem się więc do bazy. Pod koniec powrotnego rejsu sonarman wyłapał jeszcze szumy jakiegoś statku. Płynął mniej więcej w moim kierunku, był dzień więc wlokłem się te 2 węzły. Gdyby płynął gdzie indziej musiałbym go gonić na powierchni i narazić się na jego działa. Na peryskopie wahtowym (bojowego już nie miałem) okazało się że to piękny tłusty C3 płynący w stronę Anglii. Obydwie torpedy nastawione na 10 m trafiły celnie. C3 się zatrzymał i znacznie przechylił na rufę. Podpłynąłem do niego w zanurzeniu bo skubaniec miał działa na pokładzie. Fala była zbyt duża żebym mógł użyć swojej 88-ki. Postanowiłem przeczekać w zanurzeniu na lepszą pogodę. Ustawiłem się za jego rufą, działo miał tylko na dziobie i czekałem. Po dokładnie 4 godzinach statek...zatonął. Tu byłem w ciężkim szoku. Czyżby poprawili to w patchu 1.4b i teraz statki mogą tonąć nawet kilka godzin po trafieniu? Sprawdzę to w kolejnych patrolach...

Z czterema statkami na koncie (19 tys. BRT) dopłynąłem do Brestu, czekam właśnie na naprawienie uszkodzeń i ruszam niedługo w kolejny patrol...

25.07.2005
10:45
[32]

Dalmar [ Centurion ]

garm4 - niestety ale okręty wroga bardzo cięzko spotkac jak sie gra na wiekszym realizmie. Jak masz włączone pokazywanie kontaktów na mapie to w momenci kiedy zwalnia czas do x8 na mapie pokazuje sie statek - jak ta opcje masz wyłaczoną tylko zwalnia czas ;). Z poczatku zataczałem wtedy koła zwiekszajac promien za kazym okrazeniem o 20 km. - jak przy trzecim kółku nie spotykałem to dawałem sobie spokój - metoda ta o dziwo jest całkiem skuteczna - w nocy trzeba sie zanurzac by sonarzysta mógł sie wykazać. Z tego powodu ze bardoz ciezko o kontakty po odbębnieniu patrolu wskazanego przez BDU i zgłoszeniu meldunku z przebiegu patrolu udaje się do AM52 tak to jest prawdziwy raj dla ubootów - chyba tylko jedne patrol ominąła mnie wycieczka do AM52. Drugim sygnałem że co s sie dzieje w okolicy jest na moim sprzecie spowlnienie odliczania czasu gdy jest wlaczone przyspieszenie x1024. No i tak w 1942 pojawia sie radar i detektor fal radarowych. Wtedy poszukiwanie celow robi sie naprawde znosne.

Niewyapły - zdarzaja sie czesto gdy strzelasz torpedami ustawionymi na zapalnik magnetyczny i trafiaja bezpsrednio w cel, lub przy uderzeniu w cel kat torpedy jest w przedziale 0-20 stopni (zapalnik uderzeniowy). Przełacznik masz pomiedzy zegarami kata i innych fajnych pokreteł.
Po wyeliminowaniu tych przypadlosci ilosc niewypalow spada ponizej 5%. Chodz zdarzaj sie dni kiedy wrog ma MOC - nie ma to jak plynac typem IIA odpalamy 4 torpedy w C3 i mamy dwa niewypały a koleś płynie dalej;)

Kontaktow pilnuje ci sonarzysta - opcja sledz najblizszy namiar na okret handlowy. Jedyne na co musisz uwazac to jak w okolice zajrzy okret eskorty. Predzej usłyszysz sruby i komunikat o pluskach w wodzie niz twoj sonarzysta zaferowany sledzeniem transportowca powie ci o zblizajacym sie niebezpieczenstwie. Nie wiem czaemu ale wydaje mi sie ze hydrofon lepiej radzi sobie z wykrywaniem celow gdy lodka jest na glebokosci 20-25m, ale to moze moje wrazenie.

Co do wyliczania odlegllosci polecam podlplywanie na 400-600 metrow do celow (wtedy tez widac dobrze flage;) wowczas z braniem jakichkolwiek poprawek nie ma klopotu. Na stronie subsim jest mily patch do mapy - kresli katy na mapie wokol okretu polecam.

25.07.2005
11:17
[33]

Dalmar [ Centurion ]

U-185 patrol 26ty.
Plynac do sektora AM52 spotklismy maly konwoj dwa C3 idace w kierunku Angli z predkoscia 1wezeł? Komuinkat hydro brzmial - namiar ble ble ble predkosc zero. Zeszły kazdy po 2och torpedach.

Wprawiony w dobry nastroj kilka godzin pozniej radar wykryl kontakt przed nami okazal sie nim niszczyciel. Peryskopowa. Po chwili ukazal sie moim oczom kolejny niszcyzciel i lotniskowiec.
Byłem tak zaferowany widokiem ze obecnosc niszczycieli nie maila znaczenia. Do celu ktory poruszal sie szybko mialem 4500 metrow. Cala naprzod ekipa remontowa w pogotowiu. Lotniskowiec tylko eskortowy angielski. Eskorta 4 niszczyciele - typy nie wiem jakie nie mialo to znaczenia. Gdy bylem w odleglosci 2800 m wyniuchal mnie niszczyciel - wszedl na rufe wystrzelilem torpede z rufowych wyrzutni na slepo. Nie trafila - koles zrobil jednak unik i zatoczyl kolko. Lotniskowiec zaczal zygzakowac. Dalej twado plynalem w kierunku lotniskowca. Drugi niszczyciel zmienil kurs i zaczal sie do mnie zblizac. Nie ma rady trzeba strzelac. 1800 metrow do celu -2 salwy po 2 torpedy kat rozrzutu 10 stopni. 4 torpedy poszly zwrot 35 stopni. Dwa trafienia i okret wroga tonie. Uderzyla mnie jeszcze jedna rzecz zadnych samolotow? Niewazne awaryjne cel 200 m w dol. Slychac sonar - robie unik jestem na 90 metrach bomby poszly ale chyba gdzies nademna. Na 200 metrach wyciszlem sie i nakazalem odmawiac pacierz - kolejne wersety poprzedzane byly mieszane odglosami bomb glebinowych ale caly czas oddallaly sie od okretu. Po 6 h ucieklismy. Dwa dni pozniej spotkalem kolejnego C2 - ale poniewaz pierwszy dalej sie modlil zapomnial odwolac ciszy na okrecie i nie przeladowano torped. Mialem jeszcze jedna na rufie odpalilem okret wroga dostal i zatrzymal sie. Rozpoczalem przeladunek torped. - kontakt szybkie sruby zbliza sie. O gnoj wezwal posilki - rozpoczyna sie wyscig z czasem. W odleglosci 4500 m dostrzegam niszczyciela na peryskopie - amerykanska flaga cztery kominy - znaczy sie stary rupiec z pierwszej swiatowej. Poczatek wojny dla amerykanow 42 - nie zygzakuje - lamer. Obserwuje go dalsze 2000 m - nie zygzakuje. Topede zaladowali - zapalnik magnetyczny 6m niszczyciel czy dobic C2 ? Patrze pierwszemu gleboko w oczy - ten patrzy na mnie dumnie wypinajac piers pelna medali. Tak to my bohaterowie - cel niszczyciel pal. Po 50 sekunadach kolejnego pacierza topeda wyucha pod celem - a juz zatanawialem sie czy taranowac czy nie.
Po kolejnej minucie C2 sam wybuchl i zatonał. I po tym wydarzeniu sadze ze przy wyborze specjalizacji przydalaby sie jeszcze jedna - kapelan.


25.07.2005
12:49
[34]

Tomek_B_ [ Legionista ]

Dzięki za wszystkie odpowiedzi :)

Uwielbiam jak gra jest trudna, bo wtedy coś się dzieje na ekranie i nie jest nudno :)

Miłego dnia wszystkim życzę :)

25.07.2005
13:39
[35]

dasintra [ Pretorianin ]

Jagdtiger -----> dobry ten RUB, co nie? Niestety nie mogę na nim pływać bowiem mój ojciec uważa że gra jest dla niego za trudna bowiem nic nie może znaleźć. Skopiowałem tylko część plików z tego moda, aby dodać trochę realizmu, niestety najważniejszy katalog "campagn" pozostał bez zmian. Zastanawiam się tylko dlaczego niczego nie mogłeś znaleźć na pn Atlantyku. Kiedy prowadziłem patrole w tej okolicy (oczywiście na rub1.42) to pływała tam dość spora ilość konwojów. Faktem jest jednak to, że czasami trzeba na nie poczekać kilka dni.
Sprawa 88'ki oraz złej pogody może być zmieniona przez zmianę jakiegoś parametru w plikach *.cfg w katalogach "submarine". Ponadto gdzieś na subsimie widziałem moda który automatycznie zmieniał te dane, umożliwiająć korzystanie z artylerii nawet przy największym sztormie. Oczywiście jest to duża przesada, ale gdyby ustawić wartość na 8 (zamiast standardowej 5) to wszystko byłoby ok. I na koniec: na RUB raczej nie opłaca się otwierać ogień do samolotów przeciwnika, bowiem zazwyczaj kończy się tak jak to napisałeś, lub nawet gorzej.

Dalmar -------> wyjście z Lorient (czytamy Lorią - tak to wymawiają Francuzi :))) wcale nie musi być tak trudne i nudne jak się Tobie wydaje. Wystarczy zmienić góra dwa parametry w określonych plikach:
1) w katalogu SH3, który znajduje się gdzieś na dysku c: (najprawdopodobniej w katalogu Moje Dokumenty) jest plik main.cfg. Otwierasz go dowolnym edytorem textu i w wersie "land proximity" zmieniasz wartość "4" na "1024".
2) w katalogu w którym masz zainstalowaną grę, znajduje się katalog w którym również znajduje się plik main.cfg (niestety nie pamiętam w którym, a nie mogę w tej chwili tego sprawdzić). Edytujesz ten plik w ten sam sposób i możesz wychodzić z Lorient nawet na kompresji x1024.

25.07.2005
14:00
[36]

Dalmar [ Centurion ]

dasintra - dzięki !!! nawet nie masz pojecia jaki jestem wdzięczny. Jak wroce do domu to poprawię wskazany plik - a probowales zwiekszyc czas np na 2048...? (ksiazki mi sie koncza )

25.07.2005
14:46
[37]

dasintra [ Pretorianin ]

Dalmar ----> nie ma problemu. Cieszę się, że mogłem pomóc. W każdym razie warto również zmienić wartość dla "enemy_detect" (czy coś w tym stylu) z "8" na "1". Dlaczego? Ponieważ czesto zdarza się, że przeciwnik pojawia się w niewielkiej odległości i jedna sekunda może zadecydować o tym, czy okręt zdoła zanurzyć się przed ewentualnym wykryciem. Dzięki tej zmianie, podczas wykrycia przeciwnika, kompresja zostaje zredukowana do minimum, przez co mamy więcej czasu na podjęcie odpowiednigo działania. Niezwykle przydatne, gdy stajemy się celem ataku lotniczego.

25.07.2005
15:26
[38]

Dalmar [ Centurion ]

tu sie zgadzam - cataliny kolo istalndi by mnie nie dopadly gdyby nie kompresja x8

25.07.2005
17:28
[39]

Mr_Jedi [ Legionista ]

Herzlich willkommen, Kapitäne! Od jakiegoś czasu śledzę ten wątek, a teraz zdecydowałem się "ujawnić" :P W ogóle to forum podoba mi się, zwłaszcza relacje z patroli naszych Kameraden. Wkrótce dołączę do grona graczy SHIII - gra kupiona, jeszcze mam w planach kupno nowej grafiki (mój wysłużony GF2 MX400 64MB raczej się na SHIII nie nadaje). Oczywiście mam zamiar grać na 100% realizmu (na razie bez hardcore`owych modów), mam trochę doświadczenia ze SHII. Serwus! Złamania masztu i stengi!

25.07.2005
18:01
[40]

nelson7 [ Centurion ]

dasintra--->>tesh mi pomogłeś bardzo tą zmianą i przyśpieszeniem wychodzenia z Lorient
zmieniając ten parametr zrobiłem sobie z 1 na 64 i mam nadzieję że teraz będzie normalnie
bo przedtem przy wypływaniu z Lorient zdążyłem dwa hot-dogi zjeść i jeszcze płynął,cholery
można było dostać i zmieniłem tesh enemy detect z 8 na 1 tesh uważam że to jest konieczne
plik main.cfg jest tak jak pisałeś w moje dokumenty.jeszcze raz dzięki...
owocnych patroli życzę.........

25.07.2005
19:12
smile
[41]

Bahr [ Pretorianin ]

Mr_Jedi-->>Grüß Gott!, jak mawią w Bawarii:-))) Willkommen an Bord:-)))) Witamy! Twoje "wejście" przypomnina mi moje własne pod koniec zeszłego roku - było bardzo podobne mimo, że w watku "close combat i okolice" - dlaczego tam? - bo watek o SHIII jeszcze nie istniał:-)))
Stopy wody pod kilem!:-)

nelson7-->>zlituj sie i nie pisz więcej rodzynków typu "tesh" bo jak coś takiego widzę to mi się wyrzutnie otwierają:-)

takie pytanko mam do Was, Czy zdarzyło sie Wam nie pozostawic z płynącego konwoju absolutnie niczego? (chodzi oczywiście o duże konwoje a nie o jakieś małe grupki po 2 stateczki). mnie sie udało:-)! Ale tylko dzięki dobrej pogodzie, co przy ataku na konwój zdarza mi sie niezmiernie rzadko. To był atak w dzień. na dno poszły:
-4 korwety (zatopione w pojedynku atryleryjskim. Z ich pocisków trafiy mnie dwa. strzelałem osobiście:-))
-3 niszczyciele (wszystko topione ręcznie z kątów 357-002) Drugi blaszak uniknął torpedy w pierwszym ataku.)
-8 małych Frachterów (z działa, po wyeliminowaniu eskorty)
-3 C-2
-2 małe tankowce
Cały konwój był brytyjski. Zważywszy na okres (środek 1941) to cud, że żaden nie był uzbrojony:-) Transport płynał z Anglii a dopadłem go gdzieś na granicy BD i BE
Moja decyzja o zlikwidowaniu eskorty miała swe podstawy w "niedosycie" jaki odczuwam w tej karierze jak chodzi o strzelanie z działa. Prawie wogóle nie spotykam samotnych statków, więc praktycznie wszystkie, które topię wchodzą w skład konwojów - a te - jak wspominałem spotykam niemal zawsze w sztormie i nie ma kiedy postrzelac z działa :-DDD Ale teraz już się "nasyciłem" :-DDDDDDD I jeszcze jedno, czy wy tez tak macie, że T-3 schodzą prawie zawsze po jednym węgorzu a C-3 nigdy?
P.S., łatwo się można domyslic jakiego U-boota to "Wappen":-DDDDD---->>>>>>>


Pozdro, U-305

25.07.2005
20:49
[42]

Dalmar [ Centurion ]

Bahr rewelacja -ja pomimo usilnych próśb nie dałem rady nigdy wytępić całości.

dasintra--->> wychodzenie z Lorient zmieniło się w przyjemność ;)) Mało tego zminiłem maxymalnego speeda w grze na x4096. Zrzut obok. Koniec dłużyzn.

patrol 27my
BDU było łaskawe i wysłało mnie ponownie do Am78 - po drodze napotkałem konwój. Chroniony tylko przez V&W - hip hip hurra. Podlazłem do niego i zdjąłem z niego C2, puściłem nastepna torpedę w Small merchanta - patrze mierze czas do detonacji - i tak sobie myślę że V&W pewnie gdzies tu już powinien węszyć. Peryskop w lewo, peryskop w prawo jest..... 300 m odemnie......świecąc mi reflektorem po oczach ...... na pełnej szybkości - nawet do mnie nie strzelał by mnie ostrzec wcześniej ...... przydzwonił we mnie że hej. Sam grzecznie zatonął po niespełna 4sekundach ale ja...... cała nadbudówka zniszczona, wszystkie peryskopy, działa, po wynurzeniu nikt nie wylazł na mostek bo go nie było....... Stan kadłuba 28%. Powrót do bazy na pełnej prędkości zajął mi 23 godziny....

25.07.2005
20:52
[43]

Dalmar [ Centurion ]

ups zapomniałem dołączyć pliku

25.07.2005
21:23
smile
[44]

Hptm. Mölders [ Centurion ]

Witam wsyzstkich dowodcow po dluzszej przerwie spowodowanej praca...
Dasintra--->napisz mi prosze link gdzie widziales tego moda czy wskazowke jak zwiekszyc troche przydatnosc artylerii przy gorszej pogodzie- szukalem tego na subsimie w downloadach dostepnych dla zwyklych smiertelnikow i cos nie moglem znalezc- bylbym naprawde zobowiazany za link, bo w moim pliku submarine.cfg sa tylko powtorzone kilkunastokrotnie te same parametry i nie wydaje mi sie ze sa odpowiedzialne akurat za "przydatnosc" artylerii. Wyglada to mniej wiecej tak:
[EQUIPMENT_0]
Idx=0
Idx_Version=0
Cantity=2

[EQUIPMENT_1]
Idx=1
Idx_Version=0
Cantity=2

[EQUIPMENT_2]
Idx=2
Idx_Version=0
Cantity=2

[EQUIPMENT_3]
Idx=3
Idx_Version=0
Cantity=2

[EQUIPMENT_4]
Idx=4
Idx_Version=0
Cantity=2

az do idx=19

P.s. Dla wszystkich chcacych sie pobawic kompresja czasu i stopniami zoomu na mapie- na subsimie jest wolfies's tweakpack zawierajacy programik umozliwiajacy prawie dowolna konfiguracje tych parametrow-latwo, szybko i skutecznie, bez recznej edycji plikow

Pozdro, tym razem z Monachium:)))

25.07.2005
21:46
[45]

dasintra [ Pretorianin ]

Hptm. Mölders -------> źle wczesniej napisałem. Nie chodzi o plik submarine.cfg. W głónym folderze SH3 znajduje się katalog "submarine", a w nim kolejne, których nazwa związana jest z konkretnym typem okrętu. Należy w każdym z tych katalogów odnaleźć plik ***.cfg i dokonać w nim małej zmiany, która została pokazana na obrazku obok. Domyślna wartość powinna wynosić "7", najlepiej zmienić ją na "11". Można zwiększyć ją jeszcze bardziej, ale uważam że byłoby to bez sensu.

26.07.2005
08:51
[46]

Dalmar [ Centurion ]

U-185 patrol 28
Bdu nasz okręt typ IXC skierowało na przylądek dobrej nadzei. Szanse powrotu zero ale co tam z BDU się nie dyskutuje. Gdzies w połowie drogi spotkałem C2 - dwie torpedy i poszedł na dno.
W pobliżu sektora GR91 spokaliśmy na radarze kontakt - okazał się nim byc lekki krążownik fiji - niestety musiał wykryć nasze fale radarowe bo zaczął zygzakować - była noc i cięzki sztorm.
Z odległości 2000 m odpalilismy salwe 4torped - niestety żadna nie trafiła. W docelowym sektorze trafiliśmy na dwa idace wolno small merchanty - po ich zatopieniu zaczeliśmy powrót do domu. I tu gdzies w okolicy równika zabrakło nam paliwa. Najpierw PM rzekł że nie mamy paliwa, nawigator uparcie twierdził że przepłyniemy jeszcze 1000 km. Ten drugi miał rację. Po zejściu na peryskopowa zrobiliśmy jesze 120 km na akumalatorach i się wynurzyliśmy - akumaltory się nie ładowały - plus dla autorów gry. ESC i do domu. Patrol zaliczony ...? Dziwne, ale co nam to jak okręty wroga moga się teleprotwać to czemu nie my.

patrol 29 - kanał panamski.
Znów długa droga...żywej duszy nie spotkaliśmy. Za to na miejscu ruch aż miło. Najpierw na nasze zapłaki nadziały się C2 i Victrory. Poźniej dwa T2 i dwa małe tankowce. Małe tankowce były jakieś twarde każdy zatonął po 3ech torpedach. No i do domciu. Patrol skończył się na 40000BRT.

W sumie patrole tympem IXC są nudne - strasznie daleko do sektorów patrolowych. Rzadko coś się dzieje na odległych rubieżach. Patrol trwa długo - trzy patrole zapewniły mi przeskok z sierpnia 42 do lipca 43ego. Jedyny plus to, że po powrocie mamy sporo nowych ulepszęń do kupienia - tylko punktów renown brakuje. Następny patrol będzie na pewno w sektorze AM52.

Bahr - jak wygląda wyrzymałośc statków
Tankowce - małe, T2 i T3 padaja jak muchy po jednej torpedzie.
C2 - jedna torpeda, czasem dwie
C3 - trzy torpedy
Small merch - dwie torpedy, czasami jedna - dlatego go nie lubie.
Przybżezny statek handlowy - jedna
Niszczyciele - jedna, za wyjątkiem tribala któy pada po dwóch
Lekki krążownik fiji - dwie
Lotniskowiec eskortowy - dwie. ale tylko raz miałem go na peryskopie.
Ftachtowiec Victory - dwie

To się tyczy lat 39-42 bo jak pływam w końcówce 42,poczatek 43 to mam wrażenie że są jakieś twardsze, może to tylko amerykańce nie wiem.

26.07.2005
11:29
[47]

Dalmar [ Centurion ]

Na forum POLISHSEAMAN znalazłem info na temat filmu - Opowiesci ślepego człowieka.
Info dosyć stare bo z 28 maja - ale ja trafiłem na ten film po raz pierwszy stąd myślę, że warto o nim wspomnieć. Filmik jest zrobiony z wykorzystaniem SH3 waży 170 mb.
Zasać można go na stronie: https://u-boot.realsimulation.com w dziale sh3 download

26.07.2005
13:54
[48]

Waldemar30 [ Legionista ]

--->Bahr ,Dalmar
odnośnie wytrzymałości C3-kilka razy atakowałem je przy dobrej pogodzie (brak ammo do 88-ki) i za każdym razem przy torpedzie magnetycznej 0,5-1m poniżej zanurzenia...przełamywał się po 1 torpedzie!.Dziwne ,rzadko mi się to zdaża przy C2-czasem wydają sie odporniejsze...

26.07.2005
18:44
[49]

A_Pirx [ Junior ]

Witam Panowie Kapitanowie
Cieszę się że nie tylko ja przedzieram się przez wzburzone wody Atlantyku w poszukiwaniu wrażeń i konwojów. Mam natomiast kilka pytań. Do tej pory największa jednostka wroga (taka uzbrojona bardziej niż w jedno działo) którą spotkałem na wodzie to były niszczyciele. Wyjątkowo się musiałem wybrać na wycieczkę do Scapa Flow coby złożyć wizyte kapitanowi krążownika Fiji. Oczywiście chętnie bym przesłał pozdrowienia z szybkością 30 węzłów np kapitanowi King George V ale jakoś skurczybyka nie mogę namierzyć. Napiszcie mi proszę czy są jakieś bardziej prawdopodobne sektory na trafienie "grubaska" (lotiskowca, krążownika etc) czy mam dalej orać w nadziei na szczęśliwy traf? Aha w Gibraltarze tyż byłem ale oprócz fajnych tawern na nabrzeżu i kilkunastu niszczycieli cokolwiek mało pokojowo do mnie nastawionych nic nie znalazłem.

Pozdrowienia z pokładu U-110

Pirx

27.07.2005
07:56
[50]

Dalmar [ Centurion ]

A_Pirx - z cięższymi przaeciwnikami jest problem. Lotniskowca eskortowego spotkałem gdzieś w sektorze BF -, ale to raczej przypadek bo czesto tam bywam, a zdażyło mi się to tylko raz. Lekki krążownik fiji można topić na każdym patrolu w Loch Ewe. Spotkałem go również gdy płynąłem na przylądek dobrej nadziei. Podobno Renown kręci się na początku wojny w okolicach miedzy Grenlandia, a Irlandią - taką informację na podobne moje pytanie odpowidział parę postów wczesniej.

27.07.2005
13:56
[51]

Andrzej_Ch [ Legionista ]

Witam !
Mam pytańko, bo kiedyś już pytałem, ale odpowiedzi nie otrzymałem.
Czy atak i zatopienie (takze przez przypadek) statku pływajacego pod naszą banderą, sojuszniczego, bądź neutralnego będzie jakoś karale przez bDU ??, np. obniżeniem wartości "renown" i czy sam BRT jest naliczany (dodawany) czy może odejmowany :) Boję się spróbować :))))

27.07.2005
14:16
[52]

Dalmar [ Centurion ]

Zapotpienie neutralnej lub sojuszniczej jednostki obniża punkty renown, ale zalicza tonaż (przynajmniej tych neutralnych).

28.07.2005
00:16
[53]

dasintra [ Pretorianin ]

Byłem przed kilkoma minutami świadkiem dość ciekawego zdarzenia. Skończyłem patrol w kwietniu 1941 i postanowiłem przenieść się do 2. flotylii w Lorient. Po transferze okazało się, że mogę "zakupić" typ XIC (nigdy nie biorę IXB, bowiem szkoda na niego prestiżu). Dokonałem kilku modernizacji i wyruszyłem na patrol, cel północny Atlantyk. Po kilkunastu dniach info o konwoju, zatem do dzieła. Kurs zmieniony, po chwili załoga wyczuwa w powietrzu smród idącego całkiem już blisko konwoju (czyli komputer zaczyna zwalniać). Nagle, bez żadnego ostrzeżenia okręt doznaje uszkodzeń. Wychodzę na górę, aby sprawdzić co się dzieje i widzę jak korweta grzeje na okręt w pełnej szybkości. Alarm, zanurzenie. Kolizji nie daje się uniknąć bowiem przeciwnik jest za blisko. Kilka sekund i patrol zakończony. Trochę mnie to zdziwiło, gdyż pamiętam że we wcześniejszych wersjach gdy, to zazwyczaj eskorta szła na dno po zderzeniu. Widocznie patch'e poprawiły tego buga. Szkoda tylko że w taki sposób musiałem się o tym dowiedzieć.

28.07.2005
08:19
[54]

Dalmar [ Centurion ]

Staranowałem pływając typem VIIC ponad 16 niszczycieli - głownie V&W oraz armed trawlerów i korwet. W sumie można powiedzieć że to była moja ulubiona taktyka - 100 % skuteczności i zero zmarnowanych torped. Po przesiadce na typ IXC i dwóch próbach taranowania zostałem niemile zaskoczony. Uboot zatonął lub doznał poważnych uszkodzen - eskora też, ale to już mnie mało interesowało. Jeszcze tego nie sprawdzałem, ale wydaje mi się że to nie jest przyczyna patcha tylko samej łódki IXC nie nadaje się do taranowania - - konstruktorzy Adolfa sie nie popisali.

28.07.2005
12:04
[55]

Nord [ Legionista ]

Witam,jestem tu nowy tak jak i nowy w użytkowaniu SH3 dziś mam zamiar kupić oryginał PL natomiast przez jakiś czas grałem w pirata,zawiodłem się tylko na ogromnej ilości bugów.Teraz mam nadzieje, iż po wydaniu patcha 1.4 pl większość (najlepiej całość z nich) zostanie zlikwidowana.Pewnie teraz mnie pojedziecie ale co tam, grywałem na realizmie w granicach 60% a dlaczego? Ręczne namierzanie bądź brak aktywnej mapy (nie wspominając już o widokach zewnętrznych) nie daje mi grać,dopiero się ucze i mam nadzieje, że na forum otrzymam od was potrzebnej czasem pomocy :) POZDRO Nord

28.07.2005
13:10
smile
[56]

Mr_Jedi [ Legionista ]

Spoko, każdy przecież kiedyś zaczynał się uczyć w to grać. Nie ma powodów do obaw. Odnośnie poziomu realizmu też się nie czepiam (na mój "skromny, uczciwy sposób", oczywiście :D), ale uważam że największa przyjemność jest wtedy, kiedy po n-tej próbie wreszcie się udaje - ręcznie odpaloną torpedą zatopić statek, itp. Powiem to tak: granie na największym realizmie (lub zbliżonym) daje więcej przyjemności na dłuższą metę i powoduje, że gra szybko się nie nudzi. A zaczynanie od łatwego poziomu też jest dobre, bo zapobiega zniechęceniu się - jak wiadomo, apetyt rośnie w miarę jedzenia.

28.07.2005
13:52
smile
[57]

slodkit [ Legionista ]

Witam
Nord--> każdy się kiedyś uczy i gra na takim realizmie też może być wciągająca
Ja np. zostawiam sobie widoki i aktywną mapę - bo tak znacznie podnosi się dla mnie grywalnośc SH3

Pozdrawiam

28.07.2005
14:07
[58]

Nord [ Legionista ]

Pewnie, że fajnie było by ręcznie zatopić jakieś maleństwo ale poprostu jeszcze nie potrafie :)

28.07.2005
14:57
[59]

Mr_Jedi [ Legionista ]

Śpieszę z pomocą. Pod linkiem https://home.wanadoo.nl/eevanlooyengoed/ masz extra tutorial + zestaw pożytecznych modów do nawigacji itp, w wersji html lub pdf do wyboru. Jedyny minus to to, że jest po angielsku, ale jeśli znasz podstawy to zrozumiesz bez problemu. Gdybyś czegoś nie wiedział - jest w necie fajny translator - https://www.translate.pl/ . No, to chyba wszystko.

28.07.2005
15:07
[60]

SEB@PL [ Legionista ]


Silent Hunter III: Seawolves
20.07.2005 12:41
Marek Grochowski
Producent: X1 Software
Wydawca: brak
Dystrybutor: brak danych



| 1 | 2 |

Ha, o tym nie wiedzieli nawet najwięksi fani symulatora, gdyż niemieckie studio X1 Software, nieskore do pogawędek z przedstawicielami mediów, ukrywało ową informację przez długie miesiące. Dopiero kilkadziesiąt dni przed zapowiedzianą premierą firma wydała oświadczenie prasowe, z którego dowiedzieliśmy się, że Silent Hunter III: Seawolves rzeczywiście znajduje się w fazie developingu

28.07.2005
16:10
smile
[61]

Bahr [ Pretorianin ]

Witaj, Nord:-) Nikt Cię tu nie będzie jechał za granie na takim a takim realiźmie:-) Mr_Jedi dobrze sformuował to co chciałbym Ci na ten temat powiedziec:-) Nauka czyni mistrza:-)


Pozdro, U-305

28.07.2005
17:12
smile
[62]

Nord [ Legionista ]

Bahr z tego co wiem,to z ciebie już uczyniła.A ja teraz czekam aż ściagnie mi sie RUB 1.42 nastepnie czekam na patcha 1.4pl i na gre :D

28.07.2005
17:19
[63]

Jagdtiger [ Pretorianin ]

SEB@PL - o tym dodatku z X1 to możesz zapomnieć :) Kolesie z X1 odstawili totalną chałę. Zebrali kupę darmowych modów i mają zamiar je wydać w płatnym dodatku. Na subsimie już jest akcja bojkotu tej wytwórni...

28.07.2005
17:23
[64]

Giftzwerg [ Konsul ]

Argh.... kiedyż, ah kiedyż będzie wreszcie ten patch 1.4 PL ????
GRam a piracie Eng i polskiej, oryginalnej płycie - nie zdzierżyłem wersji 1.2, po prostu... i nie jest najlepiej. Nie wiem, na czym to polega ale ze stabilnością gry jest fatalnie - zadziwająco częst owywala do windy. Gdy zaś załaduję save po wywaleniu do windy, wszystkie wskaźniki na okręcie po załadowaniu mają wskazówki na godzinie 12 - nieważne, czy chodzi o wskaźnik głębokości, zegar czy telegraf maszynowy. I jest to spory problem, bo dotyczy sie to także hydrofonu. W rezultacie, NIE mogę sam prowadzić nasłuchu :(

Ktoś zetknął się z takim problemem ?

28.07.2005
17:24
[65]

Giftzwerg [ Konsul ]

Żeby było śmieszniej, nic mi nie wiadomo o tym aby X1 dodało coś ważnego od siebie. W związku z tym na subsimie pozwoliłem sobie przyłączyć się do bojkotu tej wytwórni.

28.07.2005
17:25
[66]

Nord [ Legionista ]

Czy w SH3 w latach 1941-1943 można spotkać na wrogich okrętach "jeże" cyli wyrzutnie bomb głębinowych? Czy jedank okręty zrzucają je zawsze będąc bezpośrednio nad nami?

28.07.2005
17:30
[67]

Giftzwerg [ Konsul ]

W 1941 nine, jeśli dorbze kojarzę po raz pierwszy zetknąłem się z tym urządzeniem w 1943.
I tak, jeże są używane i SĄ groźne. Z moich dotychczasowych doświadczeń wynika że potrafią narobić więcej zamieszania niż klasycze bomby głębinowe. Najgorsze jest to, że na dużej glębokości - która zancząco ułątwia uniknięcie bomb głębinowych - jedno trafieie jeżem oznacza praktycznie koniec.
Z kolei przy niewielkim zanurzeniu łatwiej pozbierać się po trafieniu jeżem, ale za to łatwiej oberwać bombą. Są sposoby, rzecz jasna, ale tak cz inaczej jeże znacznie utrudniają życie.

I tak powinno być :)

28.07.2005
20:25
[68]

Nord [ Legionista ]

Mnie też to bardzo cieszy, tylko z tego co wiem to to ustrojstwo wprowadzono w 1941 chyba. Ale ważne, że wogle są :D

29.07.2005
09:15
[69]

Dalmar [ Centurion ]

U-95 patrol 30ty. lipiec 1943
BDU wysłało nas do sektora DO74 postanowiliśmy zajrzejć jednak najpierw do AM52. Po drodze w sektorze BF radar wykrył kontakt. Był to small merch. Pierwsza torpeda trafiła pechowa bo w rufę - płynie dalej. Druga jednyna elektryczna jaką miałem nie trafiła. Trzecia nie wybuchła. Czwarta magnetyczna odpalona już rufę dokończyła dzieła. Statek nie zdążył nawet zatonąć gdy sonarzysta wykrył kolejny kontakt. Po bliższym zapoznaniu okazało się że płyną dwaj mili przyjaciele - T2 oraz C2. Odpaliłem w sumie trzy torpedy, okrety zatonęły po pierwszym uderzeniu. Wynurzyliśmy się i obraliśmy dalej kurs na sektor AM52 a dzielna załoga zaczęła znosić pod pokład torpedy. Nie zdążyliśmy nawet znieść pierwszej gdy pierwszy poinformował o kontakcie na radarze przed nami. Uczony przykrymi niespodziankami (przeciwnik w końcu też ma radar) zeszlismy na peryskopową - szybkie śruby kontakt namiar 331 odegłość duża. Zeszliśmy na 110 metrów, zmieniliśmy kurs i wolno naprzód. Niszczyciel nas musiał złapać na radarze. Zaczął węszyć po chwili hydro melduje o pluskach w wodzie. cała naprzód 125 metrów zwrot w lewo 35. Zaciekawiony kto tak mnie ma ochote brutalnie potraktować wyjrzałem na powierzchnię. Clemson - stary niszczyciel z pierwszej - ale już posiada boczne wyrzutnie. I o dziwo bomby rzucił w miarę precyzyjnie decyzja o gwałtownym sprincie była słuszna. Wracam na dół do siebie. Jak ucichły ostatnie grzmoty zarządziłem ponownie ciszę na okręcie. Tym razem udało się wymknąć. Po 2óch godzinach wyszedłem na peryskopową niszczyciel płynie w lini - zaryzykuję i spróbuje mu się odgryźć. Strzał magnetyk średnia prędkość odległość 2900. Przeszła z dwa metry za rufą. po chwili znów jestesmy na 120 metrach i liczymy ilość wybuchów bomb. Pierwszy patrzy na mnie z politowaniem. No cóż nie zawsze się udaje. Bomby padaja tym razem niecelnie. Hydro melduje kolejny kontakt szybkie sruby. Zabawa będzie ciekawsza tej nocy niż przypuszczałem. Przypłynął armed trawler. Po 4 h wychodzę po zasięg radarów po kolejnych dwóch jestem na powierzchni przeładowując torpedy - to mały rekord ponad 12 h pod wodą z powodu zabawy z kolegami z marynarki angielskiej. Nie miajają kolejne trzy godziny - kolejny kontakt - peryskopowa - kolejny niszczyciel. Tym razem mijamy się z dużej odległości bez wrażeń. Raport z BDU - konwój. To znaczy że patrol nie potrwa już długo. 20 gdzin później oglądam konwój przez peryskop - widzę dużo statków i trzy okręty eskorty. Sonarzysta naliczył jeszcze dwa kolejne kontakty szybkich śrub. Pięć okrętów eskorty - będzie sporo zabawy. Konwój płynie z prędkością 9 wezłów. Idę na przód konwoju na kącie dochodzenia do celu 30-60 stopni i zaczynam podchody. Jestem na peryskopowej ze schwoanym masztem. Niszczyciel odległośc blisko nie słychać adsica - może go nie ma? Po jakiś 30 minutach oddala się i mija mnie. Peryskop w góre. Są prosto przedemną - nanoszę pozycję co ciekawszych wielorybków. Cel jak zwykle tankowce - idą łądnie w jednym rzędzie trzy T3 jednen T2 i mały tankowiec. Peryskop w góre strzelam dwie wolne torpedy na w pierwszy T3. Dwie na szybkich śrubach w drugi T3 ten bliżej mnie. Cała naprzód w lewo zwrot. Na rufowe wyrzutnie wychodzi C2 odpalam dwie torpedy i daję nura na 150 metrów i zawracam tak aby przejśc pod konwojem na druga stronę. Dwie pierwsze torpedy dochodza celu - T3 - dalej płynie, dwie kolejne trafiają w dugi T3 jedna nie wybucha - dalej płynie, potem notuję dwa uderzenia w C2 dalej płynie. Sześć trafien zero zatopień. A zabawa się dopiero zaczyna. Gdy byłem na 140 metrach poleciały pierwsze bomby. Pokazała się ładna animacja i zobacyzłem jak wybuchły z jakieś 40-50 metrów nademną. Szczęście tym razem po mojej stronie. Żadnych uszkodzeń. Chyba je musiał rzucać na slepo bo powtórzył ataki ale w innych miejscach z dala od mojej pozycji. 20 km dalej wynurzyłem się obrałem kurs na pn. W nocy 16godzin później leżałem na trasie konwoju po raz drugi. Była ciemna noc rozświetlały ją trzy niewielkie pożary na statkach w konwoju. No przynajmniej nie będzi kłpotów z ich odnalezieniem. Po dwóch ogodzinach byłem między drugim rzędem a trzecim knwoju i celeowałem w mojego pierwszego T3. Zanim jednak odpaliłem torpedy załoga pobliskiego C3 mnie wykryła. Za długo i za blisko statków trzymałem peryskop na powierzni. Nic to już nie ma znaczenia - torpedo los. I pierwszy T3 tonie. Drugi mój płonący T3 jest dopiero trzecim statkiem w tym samym rzędzie - nie ma czasu. Odpalam pierwszą topredę magnetyczna paskudny kąt na żyroskpie 70 stopni. Uderza w kadłub - za płytko nastawiłem. Strzelam drugą i słyszę sygnał pikadła rozglądam się nerwowo za niszczycielem jest za mną - próbuje wcisnąć się miedzy dwa C2 jakieś 600 m? odemnie. Strzelam w luke torpedę z rufy. Strzał praktycznie niemierzony - kontaktowa 0,5 metra zanurzenia. Kapitan wrogiego niszczyciela w wynku swojej głupoty za chwilę wybiera wiadrem wodę z pokładu. W dziurze po nim dostrzegam brakujący element układanki płonącego C2. Gdzie mój oficer uzbrojenia? Hans stoi blady jak ściana i pewnie spocony tak samo jak ja - ale maelduje się na posterunku. Strzał okazuje sie celny- C2 zaczyna tonąć. W między czasie szukam mojego T3 - nie widzę go. Zaglądam do dziennika - wpis jest zatonął. Zanaczy że ostatnią torpedę mogę wpakowac w co chcę. Cel T2 strzał - za nerwowo nie zmieniłem zapalnika na magnetyczny - topreda przechodzi 2 metry pod kadłubem i płynie dalej. Słyszę znów pikadło - alarmowe. Patrzę na głębokościomierz - po długich sekundach powoli zaczyna opadać Dwadziescia metrów,.... trzydzieści metrów......, czterdzeiści metrów....może się uda?..... piędziesiąt metrów....... hydro melduje pluski......jestem na pięćdziesięciu siedmiu metrach gdy wybuchają bomby.....Hans mdleje...ekipa remontowa szuka już oczami przecieków...bomby wybuchają na głębokości 12-20 metrów!!!.....nie wiem dlaczego mam takie szczęscie....komu dziękować....Schodzimy na 170 metrów i zarządzam ciszę na okręcie - adsiki walą jak oszalałe. Bomby wybuchają nad nami średnio co pięć sekund. Próba ruchu kończy się celniejszym strzałem któregos z niszczycieli - bomby wybuchają nad nami ale niebezpiecznie blisko - ulega uszkodzeniu działko plot. Kadłub schodzi na 99 %. Nerwowo zastaanwiam się czy kadłub nie zacznie pękać. Daję stop. Po trzydziestu minutach ataki ustają -dalję wolno naprzód hydro melduje pluski - sprint bomby padają chyba za nami. Daję stop. Przez następne siedem godzin jestem obkładany bombami głebinowymi. Trzy godziny czasu rzeczywistego z życia mi wypadły. Liczyłm pluski po setce dałem sobie spokój. Coś niesamowitego - w tej grze z czymś takim się jeszcze nie spotkałem. Wymęczony wracam do portu macierzystego. Wynik 40 000 BRT, ale był to najcięższy patrol jaki odbyłem. Stoczniowcy mocują chrapy a my idziemy do baru na piwko.....

29.07.2005
09:44
[70]

Dalmar [ Centurion ]

z tego co piszą na stronie X1 w dodatku ma byc nowa kampania - piszą też o dodaniu hitorycznych bitew - lądowania w normandi i innych. Tylko zastanawia mnie czy czasami tego nie daje już jakiś patch.

Nord - jeże są - okręty wystrzeliwują je z wyrzutni będących na dziobie - wszytsko jak w orgniale. Skuteczność potworna - jak sie jest na dole unik wykonuje się dopiero po usłyszeniu pierwszych detonacji. Tu ostrzeżenia nie ma - stąd ich duża skuteczność.

Giftzwerg - zarówno na piracie jak na wersji pl 1.2 załadowanie save powoduje również brak konwojów pomimo meldunków, a wszytkie wymienione przez ciebie problemy o których pisałes miałem obecne.

29.07.2005
10:04
[71]

jaxa [ Chor��y ]

Jeśli chodzi o problem dotyczący braku kontaktów po załadowaniu save'a to jest to błąd w grze i dotyczy także gry po zainstalowaniu patcha 1.4, niezależnie od wersji. Problem ten został wykryty i przetestowany przez Rubiniego i Beera z subsim.com. Co więcej, zapisanie stanu gry w porcie przy ruchu innych statków i okrętów i załadowanie go później powoduje, że płynące statki wpływają na brzeg. Gra po prostu nie dokonuje w momencie save'wowania zapisu pozycji innych jednostek.

29.07.2005
10:08
[72]

Nord [ Legionista ]

Bardzo lubie czytać takie własnie opowiadania ze swoich raportów, szczególnie pisane w taki sposób.Dobra robota, mam pytanie skoro mam wersję 1.2 pl więc mam jeszcze wiele bugów, czy moge jakoś zainstalować 1.4 lub Rub1.42 (czy nie straci na tym polonizacja? ) jeśli nie to ciekawe kiedy Cenega wyda 1.4pl:/

29.07.2005
10:18
smile
[73]

Nord [ Legionista ]

Tam miało być patrolów ;) nie wiem o czym ja myślałem :D

29.07.2005
15:30
[74]

Dalmar [ Centurion ]

w instrukcji polskiej wersji czytamy:
TYP IXC - głebokośc zanurzenia - operacyjna do 165 metrów, maksymalna 250 metrów.
Czemu po dotarciu do 180 metrów zaczynam przeciekać - i to już po 30 sekundach ????

29.07.2005
16:11
[75]

Waldemar30 [ Legionista ]

Coraz wyższy realizm-w czasie urlopu (3 tygodnie) nie miałem ani jednego patrolu...
Patrol 11:
konwój we mgle ja wlokę się za nim w odległości ok 1000m za T3, a na de mnąszalaje niszczyciel i trawler(na szczęście bez bombek ten ostatni). I mimo iż uniki były dość skuteczne (zero przecieków,lekie uszkodz. plot i kiosku) nagle patrzę -a jamam tylko 9% hull integr...
na to na peryskopową i z rufowej na 0 stopni magnetyk w niszczyciela na 4m...
i przepłynęła pod nim i wybuchła za rufą-byłoby po mnie gdyby mu nie urwała śrub... :)
Więc został,a ja z tyłu 3 torpedy magnetyczne w rufę t3-w końcu zszedł :)
UWAGA-ostatnio wykonałem reinstalacji samego Silenta( windows pozostał) i zauważyłem szalony wzrost prędkości jego działania!POLECAM!Szczególnie na wolniejszych kompach, do którego i swój pomału zaliczam (P41,6,512DDR266,GF4ti4200 64MB)
Patrol 12:
Dzieki DALMAR-fakt AM52 jest oki! Konwój 18 statków ,piękna noc...bezwietrzna w stadku 3 T2 i chyba z 6 C2,reszta to merchanty,choć w ferworze walki podpłynęła jeszcze łódź rybacka...chyba najgroźniejsza-mogli mieć harpuny...Efekt-pozostały 2 C2,z braku torped...

29.07.2005
20:06
[76]

nelson7 [ Centurion ]

Dalmar--->>a integralność kadłuba miałeś 100% przy tym zanurzeniu???...czy mniej?...bo jak mniej to nie dziwne że cieknie.....

29.07.2005
21:32
[77]

Dalmar [ Centurion ]

nelson7----> ta miałem w pełni sprawna łódkę, dla pewności sprawdziłęm na misji z bismarkiem - maiłem to samo. Najpierw cisza, a po klilku minutach leciały z rąk załodze słoiki ;)
Właśnie jestem w trakcie kolejnego patrolu włąśnie zdjałem eskortę 3 niszczyciele i dobieram się do lotniskowaca;)

30.07.2005
00:13
[78]

Mat66 [ Legionista ]

czy na moim sprzecie da sie grac w sh3 podobno tak ale gdy wlaczam jakakolwiek misje to gra bez zadnego komunikatu wychodzi do windowsa moja konfiguracja to amd duron 1200mhz 256mb ram geforce2ti 64mb ddr. Moze trzeba jakis sterownikow nowych do karty bo teraz mam 61.77 po prostu nie wiem a tak chcialbym sobie zagrac mam wersje 1.0gry(chyba)

30.07.2005
10:27
[79]

nelson7 [ Centurion ]

Dalmar--->>u mnie IXB zeszła na 226-230 metrów ale dosyć szybko integralność kadłuba zaczęła się zmniejszać że nie wspomnę o pękających żarówkach i innych trzaskach ale wytrzymywała
nawet sporo.gram na wersji UK i patch 1.4b

30.07.2005
10:30
[80]

nelson7 [ Centurion ]

Dalmar--->> i zapomniałbym dodać że żadnych przecieków nie było...
ale ponoć właśnie ten patch 1.4 naprawia kwestię głębokości zanurzeń...

30.07.2005
10:47
[81]

dasintra [ Pretorianin ]

Typ IXC:

[Properties]
PeriscopeDepth=12;meters
SnorkelDepth=10;meters
CrashDepth=70;meters
MaxDepth=300;meters

Typ IXB[Properties]
PeriscopeDepth=12;meters
SnorkelDepth=10;meters
CrashDepth=70;meters
MaxDepth=300;meters


Jak widać, oba okręty są identyczne pod względem możliwości zanurzeniowych.

30.07.2005
13:46
[82]

Dalmar [ Centurion ]

wrzesień 43. Trzy kolejne patrole kończa się w podobny sposób zostaję zatopiony. Radar informuje o kontakcie. Schodzę na persykopową okazuje się że to okręt wojenny - ucieczka na 140metrow (niżej się nie dało) i cichy bieg. . Po chwili jedna seria bomb głębinowych - 5 bezpośrednich trafień. Niewiem nawet co to był za niszczycyciel. Drugi patrol podobna sytuacja, tym razem postanawiam mocno manewrować. Kilka uników, ale gość trzyma się mnie jak cień. Lekkie uszkodzenia, nagle komunikat że jednostka wroga tonie??? Wyglądam na peryskopową by się przyjrzeć co się stało. Samoloty awaryjne w dół - nie zdążyłem catalina trafia trzema bombami. Pewnie w feworze walki dorwali i niszczycyciel. Kolejny patrol - chrapy wykrył liberator - ładna animacja a obok macie zdjęcie.

30.07.2005
17:08
smile
[83]

szkola13 [ Legionista ]

Musze wam powiedzie ze celaowanie torpedami‹ręcznie›przy małej prędkości statku wroga jest łatwe.Ale gdy stateczke płynie już 4,5,6,7 wezłów staje sie to nire możliwe.Gdy wystrzelam torpede on w bok wystrzelam drugą on w drugi bok.Tak cały czas aż puściłem mu salwe z 4 toped i skrecił w bok i go nie trafiły.Zancie jakiś sposób,aby ustrzelic z torpedy‹ręcznie›statek przy prędkości 4,5,6,7 wezłów.Plisa powiedzcie


P.S Czemu nikt nie odpowiada na moja pytania.Czy jesteści na mnie źli??

30.07.2005
17:18
[84]

szkola13 [ Legionista ]

I jescze jedno.Czy jak sie zatapia jednostki neutralne to źle.NIe liczy sie t do tonażu zatapionych statków ??

30.07.2005
17:26
[85]

szkola13 [ Legionista ]

I jeszcze jedno.Wiem,że źle robie,ale wyczytałem na gry-online że są kody do Sh3 na to że odrazu będziesz miał ubota XXI.Ale jakos nie moge trofi do tych plików.NIe wiecie gdzie one są ''"\sh3\data\cfg\careers\yourcarreer"''

30.07.2005
20:18
[86]

Hptm. Mölders [ Centurion ]

pliki sa w "moich dokumentach" a torpedami laduje bez manuala wiec nie bede mogl pomoc, pozdrawiam

30.07.2005
22:48
[87]

Bahr [ Pretorianin ]

szkola13-->>:-)
Czy jesteści na mnie źli?? - O co mamy byc źli? tu nie ma złych ludzi..:-) Biega o to, że ( nie wiem czy dotyczy to Ciebie) większośc zadawanych tutaj pytań była już stawiana wcześniej i raczej nikt nie kwapi się z pisaniem tej samej odpowiedzi po raz dziesiąty:-) Ale Cię doskonale rozumiem, bo te "stare pytania" bardzo trudno znaleźc w otchłaniach trzydziestu kilku części tego wątku:-). Nie zniechęcaj się i jak masz pytanie to wal śmiało - do odważnych świat należy! (tylko bez przesady:-) Nie pytaj np:dlaczego twój Pierwszy ma na imię Hans a nie Dietrich:-D)

Co do tego celowania:
Wprowadzając dane do TDC zakładamy, że wartości takie jak Kurs i prędkośc celu są stałe (przynajmniej na czas biegu torpedy) Takie warunki są podstawą do oddania celnego strzału (przynajmniej dla początkujących) i mogą byc uzyskane tylko w sytuacji gdy cel nas nie widzi - wówczas płynie stałym kursem i prędkością. Tutaj jest bez znaczenia czy cel płynie2 czy 7 węzłów

Jeśli natomiast usiłujesz trafic cel, który Cię zobaczył - bo chyba o tym mówisz - Taktykę trzeba zmienic. Z tego co piszesz wnioskuję, że strzelasz do nich tak jakby ich kurs się nie zmieniał (Tzn: np dane do TDC wprowadzasz i strzelasz gdy cel płynie - nazwijmy to - pierwszym kursem składowym swojego zygzaka. Zanim torpeda dotrze do celu, ten jest już na drugim kursie swojego zygzaka i węgorz nie trafia...Tutaj można wykorzystac pewien schemat zachowania spłoszonych naszą obecnością Frachterów - ich zygzaki są wyjątkowo regularne więc poobserwuj je trochę:-)
a) Obserwuj w jakich odstępach czasu cel zmienia kurs w zygzaku
b) trzymaj się możliwie najbliżej ofiary (500m)
c) Wiedząc (dzięki obserwacji) jaki zwrot wykona cel przy nabliższej zmianie kursu przygotuj się do strzału zajmujac pozycje tak by byc gotowym na strzał z kąta najbliżej zera stopni (ułatwia wprowadzanie poprawek na oko do parametrów strzału które proponuje nam TDC) i tak by AoB przyjęło wartośc w okolicach 90 stopni. Strzał oddawaj w momencie gdy cel kończy wchodzenie na nowy kurs składowy zygazaka:-)
Trochę to pogmatwane, ale inaczej nie umiem tego opisac:-)

Czy jak sie zatapia jednostki neutralne to źle.NIe liczy sie t do tonażu zatapionych statków ??
Z tego co pisali koledzy ( i to chyba nawet w tym wątku) tonaż się liczy, ale chyba cos punkty lecą w dół. Ja proponuję wogóle nie topic neutralnych bo to nie wiele ma z realiami wspólnego (choc pomyłki się zdarzają..)Ale z twojego posta z 17:26 wynika, że na realiźmie to Ci za bardzo nie zależy....


Pozdro, Bahr

31.07.2005
06:54
[88]

nelson7 [ Centurion ]

mam takie pytanie -w którym pliku się modyfikuję korzystanie z decka i flaka podczas złej lub dobrej pogody?.to gdzieś tu było ale nie mogłem się doszukać.....

31.07.2005
07:49
[89]

Hptm. Mölders [ Centurion ]

sa w plikach z danymi poszczegolnych okretow (*.cfg) ,w katalogu "submarines". U mnie zreszta tez nie ma tych danych, zostaly chyba wprowadzone dopiero od ver. 1.4b.

P.s. czy ktos orientuje sie czy te wpisy w .cfg odnosza sie jeszcze do jakiegos innego pliku? Bo jesli nie,moznaby teoretycznie sprobowac wpisac ta linikje odnosnie pogody i zobaczyc czy zmienilo sie zachowanie zalogi podczas "sztormu". Sam nie mam na to za wiele czasu,ale jesli kots by sprobowal, bede zobowiazany jesli podzieli sie swoimi spostrzezeniami.

@Dasintra- pisales cos kiedys o edytorze ktory automatycznie modyfikuje te wpisy pogodowe. Moglbys podrzucic linka zebym mogl to zassac? Wtedy moznaby sie spokojnie zorientowac na plikach "probnych" gdzie dokladnie dokonywane sa zmiany (czy tylko w katalogu "submarines" czy tez gdzie indziej).
Pozdrawiam

31.07.2005
09:55
[90]

Jagdtiger [ Pretorianin ]

Pojawił się już nowy SH3 Cmdr 1.43> Lista zmian:


New features include:

- Added ability to generate Commander name for new careers
- Now sets career (new and existing) in SH3 prior to loading, thus providing more integration with SH3
- "Realistic Length" preference now saved between uses
- Now correctly inserts tonnage information in Career Summary regardless of user's country
- Added ability to print Career Summaries and Crew Lists for dead and retired commanders
- Removed IC2 and Front Clasp from the Auto Fix routine (suggestions are still provided)
- Added realistic U-boat number selection by type and flotilla
- Translations of various features into German for those who play the game in German. Translations by Nico71.

For details of more features, see the help file that comes with the download.

MODS INCLUDED WITH SH3 COMMANDER

- Monthly news reports that appear when loading a patrol, and during the patrol. Text by Beery, translation by Nico71.
- A map of Europe and the Mediterranean which updates based on the progress of the war. Map by Beery.
- Historical radio broadcasts that appear at their correct dates.
- Crush depth mod that gives players an increased crush depth for the Type VIIC/41.

New in version 1.42:
- 1939 flotilla names are included (1st Flotilla is named 'Weddigen', 2nd is 'Saltzwedel' and 7th is 'Wegener').

New in version 1.43:
- Added Random Tonnage Mod by Observer.
- Fuel resupply strategy simulated from April 1942 until December 1943 by extending range of Type VIIC during this time period.
- Bismarck features 3 paint schemes - the sea trials scheme which Bismarck used until March 1941 (scheme by Macstu23), the Operation Rheinubung scheme which was used from March until May 1941 (scheme by Beery), and the final scheme which was used when it sailed into the Atlantic (scheme by Type941).
- Merchant Variety Pack by Iambecomelife.

31.07.2005
18:57
[91]

Dalmar [ Centurion ]

Ktos na tym forum pytał się o jeże.
A więc tu jest zdjęcie niszczyciela.

31.07.2005
18:59
[92]

Dalmar [ Centurion ]

tu salwa

31.07.2005
19:03
[93]

Dalmar [ Centurion ]

A tu mój stan. Czwarte podejście do patrolu nieudane, tym razem spotkałem 6 niszczycieli, kupę samolotów i jednego C3. Jednen niszczyciel zatonął - podjąłem walkę kiedy mnie trafił bombą i lekko uszkodził, pozostałym uciekłem, a ostatni to ten z fotek. Gra zrobiła się piekielnie trudna.

31.07.2005
21:05
[94]

Nord [ Legionista ]

Dzięki dalmar, zastanawiam się czy po zainstalowniu (tzn kopiowaniu) RUB 1.42 to nie strace polonizacji?

01.08.2005
08:19
[95]

Dalmar [ Centurion ]

U-183 patrol 30ty
Kierunek AM52 - po drodze napotkaliśmy C2 i C3 pojedynek artyleryjski trwał jakąś godzinę - trzymałem się na dystansie ponad 2000 m - oni nie trafili, a moi artylerzyści tak. Dwa okręty poszły na dno. Kiedy tonął drugi otrzymałem komunikat o radarowym kontakcie. O już chłopaki są - po zejściu na peryskopową sonarzytsta potwierdził - szybkie śruby zbliża się. Po chwili wykrył jeszcze trzy kontakty na szybkich śrubach...... Peryskopowa i moim oczom ukazuje się oddalający się lotniskowiec eskortowy idący w eskorcie chyba dwóch niszczycieli, trzeci wybrał się w moim kierunku. No cóż trzeba zaryzykować kąt zero - salwa z wyrzutni 1 i 3 cel rośnie i rośnie - pal - niszczyciel zauważył torpedy i zrobił zwrot wymijający!!! Zmienił gwałtownie kurs o 90 stopni i przyspieszył !!! Ustawił się za to teraz całą burtą na strzał - wyrzutnie 2 i 4 torpedo los. Trafliły dwie. Pierwsza odbiła się od śrub - druga w śrudokręcie. No to gdzie moja ptaszyna ? Oddala się i to szybciej niż ja jestem w stanie płynąć w zanurzeniu. Chrapy w górę ! Cała naprzód. No teraz się zbliżamy. Po około trzydziestu minutach wypatrzył nas jakiś mały samolocik i zrzucił bombkę. NIe trafił. Atak zauważyły niszczyciele. Niestety oba jednocześnie postanowiły mi umilić życie. Chrapy w dół. Załadowane trzy torpedy - czwarta będzie za kolejne trzy minuty. Wyrzutnie 1 i3 - zwiększyłem kąt rozrzutu do siedmiu stopni. Torpedo Los, niszczyciel próbował zrobic również unik, ale mu sie nie udało. W kierunku trzeciego niszczyciela wypuściłem jedną jedyną torpede jak mi została w wyrzutniach i zacząłem intensywnie się obracać by odpalić torpedy z wyrzutni rufowych. Nie zdążyłem, torpeda również nie trafiła. Oberwałem dwoma bombami, kadłub zszedł do 68 % i pojawiły się przecieki. Załoga udał się dokonać napraw a ja na odchodne odpaliłem torpedy z wyrzutni rufowych. Tafiły - pięknie. Chrapy w góre cała narzód gonimy lotniskowiec. Po jakiś pięciu minutach zaczęło się piekło. Liberatory, cataliny i samoloty wyglądające trochę jak amerykanskie dauntlesy urządziły sobie ze mnie tarczę strzelecką. Po kilku wybuchach doszedłem do wniosku że jest to trochę za duże ryzyko. A an powierzachni będę miał większe szanse. Wynurzenie, cała naprzód, obsadzić działka przeciwlotnicze. I zaczeło się, ja strzelam z działa do lotniskowca, lotniskowic do mnie, atakuja mnie cały czas samoloty, ja nie pozostaję im dłużny. Zdjęcie pare postów wyżej. W międzyczasie jak tylko załadowłem jakąś torpedę to szła magnetyczna w kierunku w kierunku rufy lotniskowca. Efekt 6 zestrzelonych samolotów (głownie cataliny i jeden liberator) i zatopiony lotniskowiec. W sumie siła ognia dwóch podwójnych plotek i jednej poczwórnej porażająca. Już się cieszyłem - miałem wydac właśnie rozkaz zanurzenia awaryjnego. gdy.,... skończyło się szczęście. bmba wybuchła centralnie na kiosku doszczętnie go rujnując i zabijając5 marynarzy i oficera wachtowego..... Okręt przeżył. Kadłub 32%, zero kiosku. Wrócliłem do bazy, niby były awanse i medale, ale jakiś niedosyt pozostał.

Patrol 31szy
Odbył sie juz kilka razy, na razie kończę na dnie. Ostatnio nawet dopisało mi szczęście - zatopiła mnie eskorta konwoju, który próbowałem podejść. Może jednak te rejsy do wybrzeży USA mają jakiś sens? Sektor AM52 zrobił się szalenie niebezpieczny a mamy dopiero wrzesień 43....

Pytanie - w 43 pojawiają sie pierwsze torpedy T3 - elektryki o zasięgu 5km. Używacie ich czy starych T1 które poruszają się szybciej ??? Ja osobiście preferuję T1.

01.08.2005
11:27
[96]

Dalmar [ Centurion ]

W opisie patrolu 31 powyżej miało być: ostatnio dopisało mi szczęście - zatopiła mnie dopiero eskorta konwoju

01.08.2005
14:02
[97]

Giftzwerg [ Konsul ]

Niezły opis... ciekaw jestem jak potoczą się moje losy, gdy wypłynę w 1943 na IX D2... podejrzewam, że też może być wesoło. Mam zamiar powtórzyć najdłuższy patrol w historii U Bootwaffe - 225 dni w morzu :)

Przy okazji, bo szlag mnie trafia.... jak sądzicie, czy Cenega wyrobi sie z patchem 1.4 na Święta ?

01.08.2005
14:44
smile
[98]

Andrzej_Ch [ Legionista ]

Hmm,.... nie sprecyzowałeś o które święta chodzi, na najbliższe dłuższe chyba nie

01.08.2005
15:09
[99]

Dalmar [ Centurion ]

CEGŁA i jej patch 1.4pl zatonął razem z kapitanem liniowca, który storpedowałem na atlantyku.
Teraz leży na dnie i nikt nie wie gdzie on jest. Parafrazując Piaseckiego z sobotniego występu kabaretowego - TO MOJA WINA - patcha nie będzie.

01.08.2005
16:28
smile
[100]

Giftzwerg [ Konsul ]

Andrzej --> wolałem nie precyzować, żeby bardziej siebie i innych nie załamywać.

Dalamar --> i niech na dnie spoczywa.
heh, pamiętam zapowiedzi że będzie w lipcu. Na początu, a najdalej 15 tego. Argh....

01.08.2005
18:19
smile
[101]

ashia [ Pretorianin ]

Witam ponownie
szukam moda który umożliwia cofanie się np. z widoku UZO lub peryskopu do poprzedniej sekcji. (naciskając prawy klawisz myszy)

02.08.2005
08:34
smile
[102]

Andrzej_Ch [ Legionista ]

Czyli pływamy dalej dziurawym SH3 PL 1.2...ciekawe kiedy w końcu zatoniemy.
A swoja droga to cenega niezłą kasę za ta grę wzięła .... i spoczęła na laurach

02.08.2005
11:12
[103]

Waldemar30 [ Legionista ]

--->Dalmar ,a jakimi torpedami strzelasz do eskorty?magnetycznymi?
Na patrolu 11 już powoli wracałem do bazy (choć były jeszcze 3 torpedy), oczekiwałem sukcesów artyleryjskich-piękna pogoda, na powierzchni nagle dostałem się w ogień niszczyciela-który był 900m ode mnie!Nic tylko odebrać medale wachtowym!!on płynie od rufy, a jam all 3 torpedos w dziobowych, nu to zwrot lossss, a on unik ,nu to jam awaryjnie w dółna 50-on miał boczne wyrzutnie i tylko z nich zapodał prezenty-ale byłem zbyt blisko niego więc wybuchło po obu stronach, postanowiłem się wynurzyć ale tak wolno jakoś szedłem do góry,że zapodałem szasowanie zbiorników-wyrzuciło na powierzchnię,zaczął z dział mnie zmiękczać bydlak, a ja na ręcznym loos dwie ostatnie torpedy, jedna kontakt,druga magnet.Było tak blisko,że nawet nie wiem która trafiła...ale ładnie rozniosło gada :)
i do bazy...

02.08.2005
12:09
[104]

Dalmar [ Centurion ]

Destroyery te które na mnie szarżują traktuje z magnetyków - warunek musze mieć czas na rozpoznanie gada by się dobrze przygotowac. Torpeda z zapalnikiem uderzeniowym w szarżujący nieszczyciel często trafia pod takim kątem, że się ześlizguje. Natomiast akustyczne ustawiam na uderzeniowy - kosztują 500 reputacji, ale i tak zabieram na typie IXC do rufowych dwie takie zapałki i w krytycznych sytuacjach potrafią uratować skóre.

02.08.2005
12:29
[105]

Dalmar [ Centurion ]

Acha i jeszcze jedna rzecz strzelam zawsze salwą kąt rozrzutu 7-9 stopni.

02.08.2005
13:20
[106]

Giftzwerg [ Konsul ]

Ja właściwie nigdy nie strzelam do eskorty. Za duże rezyko, za duża strata torped. Są dwa wyjąti od tej zasady: czasem zaczynam atak na konwój od skasowania eskortowca ( czasem zdarza się taki delikwnt, który nie zygzakuje ), żeby ułatwić sobie wiknięcie w szyk. No i uzywam torped akustycznych jeśli sytuacja jest neiwesoła. Potrafią uratować skórę, więc nie szkoda puktów.

02.08.2005
13:57
[107]

Midgardsorm [ Generaďż˝ ]

zamierzam kupic gre na dniach jednka boje ise troche wersji pl /?? jak wygalda multi i jak wygalda kwestia patchy ??

02.08.2005
14:18
[108]

dasintra [ Pretorianin ]

Wczoraj odbyłem swój 12 patrol (lipiec/sierpień 1941). Trochę sie zdziwiłem, gdy okazało się, że eskorta konwoju liczy przeszło 6 okrętów (był to konwój z Giblartaru do Anglii). Ponieważ podejście w ciągu dnia było praktycznie nie realne (dwa razy próbowałem, za każdym razem eskorta wyrzucała mnie podczas podejścia), postanowiłem uczynić to samo w nocy, szczególnie że zła pogoda zachęcała do takiego działania. Przeczekałem do wieczora, ustaliłem kurs. Ponownie eskorta wchodziła na mój kurs, zmuszając mnie do zanurzenia w celu uniknięcia wykrycia. Przez trzy godziny trwały działania zmierzające do podejścia w środek konwoju, niestety bez rezultatów. Korwety "wyskakiwały" z ciemności w bliskiej odległości (widoczność 2500-3000m) zmuszając mnie do ciagłych zmian kursu. W końcu zdołałem się jednak prześlizgnąć i znalazłem się w odległości mniejszej niż 1000 metrów od zewnętrznej kolumny przeciwnika. Dokonałem niezbednych manewrów, ustawiłem torpedy i....... słyszę PING. Wystrzeliłem w pośpiechu węgorze i nakazałem zanurznie na 150m (atak wykonywałem na peryskopowej). Torpedy co prawda trafiły (T3 i Troop Transport), jednak tylko tankowiec zatonął, drugi z trafionych statków unosił się na powierzchni, stojąc w miejscu. Oczywiście eskorta dała mi popalić, przez 2h zrzucali bomby, w końcu odpuścili i odpłynęli, ja natomiast wynurzyłem się w okolicy rannego przeciwnika i zadałem jemu ostateczny cios torpedą. Ucieszyłem swoje oczy widokiem tonącego troop transportera i zrezygnowany, z powaznie uszkodzonym okretem zwróciłem się na kurs powrotny do Lorient.
Wniosek jest taki, że na patchu 1,4b faktycznie gra się od 1941 roku trudniej. Z drugiej strony wiem, że gdybym miał włączony widok zewnętrzny, to atak stał by się o wiele łatwiejszy.

02.08.2005
15:49
[109]

Dalmar [ Centurion ]

Ja lubię widoczki, fakt że bardzo ułatwiają potyczkę, ale staram się tego nie nadużywać. Dwa - nigdy nie wykorzytuję ich w celu uniknięcia bomb. Najpierw wykonuję manewr, a potem oglądam czy popełniłem błąd czy decyzja była słuszna.

Midgardorm - wersje PL na pewno da się grać, prze blisko trzy miesiące grałem na wersji 1.2 PL. Co do patchy to na cegłę nie ma co liczyć. Za to możliwa jest opcja z piratem i wersją PL co zotało opisane gdzies wcześniej i można poczekać.

02.08.2005
16:16
smile
[110]

astronom [ Konsul ]

Witam. Własnie wczoraj dostałem ten symulator i musze przyznac ze jestm oszołomiony grafą :)

Pierwsze wyjście w morze i od razu konwój 14 statków bez żadnej eskorty :) posłałem na dno 4 z nich, a ze był sztorm to nie mogłem do działa dojśc :( .... Mam tylko jeden problem .. nie umiem ręcznie wprowadza celu do TDC czy jak to sie tam zwie... :( moze ktos by mi to łopatologicznie wytłumaczył .. byłbym wdzieczny... Większośc moich torped poszła bokiem mijając zaledwie o kilka metrów rufę .

A to screen z inwazji na konwój :) ----- >>>

Jeśli tak bedzie za każdym wyjsciem to bedzie OKI :)

02.08.2005
16:16
[111]

A_Pirx [ Junior ]

Witam Panowie Kapitanowie
Rozpoczęłem drugą karierę na wyższym poziomie trudności (wiem że dla prawdziwych twardzieli 70% to niewiele ale dla mnie już jest wystarczająco dużo zabawy) i skierowałem swe kroki do Flotylli z Kilonii. Ucieszyłem się niezmiernie bo okazało się że DBU obdarowało mnie typem VIIB na początek. Więc już od pierwzego patrolu można było się zabawić. No to zacząłem. Jak wypływałem z portu Anglia była jeszcze neutralna Ale oczywiście zanim dopłynąłem do jej brzegów wszystko było na czerwono. Cóż, dobra nasza.
Zrobiłem patrol jak dowództwo przykazało i pomyślałem że zajrzę do Scapa Flow z wizytą kurtuazyjną.
No i zajrzałem. o dziwo zamiast stojącego tam jak zawsze Fiji tym razem spotkałem 8 niszczycieli na kotwicach i jakieś 6 szukających komu by tu bomby sprzedać. Zero Armed Trawlerów i innych takich badziewi tylko wypasione Tribale i Hunty.
Jako że popłynęłem w nocy przez zachodnie podejście spokoju miałem sporo. Zwiedziłem więc całą zatokę i ustawiłem się na 3 Tribale stojące koło siebie burtą do mnie. Puściłem po jednej torpedzie dwóm najbliższym wyjątkowo celnie oczywiście i chłopaki nawet nie wiedzieli kiedy spoczywali na dnie. Reszta za to trochę się zdenerwowała, jak zobaczyłem 5 niszczycieli płynących na mnie, ja na peryskopowej a pod kilem 5m trochu mi się ciepło zobiło. ALe jakoś mnie nie wykryli, ostatni Tribal i najbliższy Hunt zarzucili kotwicę jak się uzpokoił i zaczęli gotować herbatę.
niestety przy podchodach któryś z załogantów za głośno spuścił wodę w kingstonie i się zaczęło...
No ale zwiałem jakoś szczęśliwie z zapasem 36% integralności kadłuba.
Na drugi patrol również wybrałem się do Scapa Flow bo herbatę mają tam wyjątkowo dobrą.
Ty razem podpłynąłem od południa i trochę mi się dostało, jakieś 3 godziny obkładania bombami.... jakoś to przeszedłem i wpłynąłem na wody zatoki.
A tu co? wypasiony Revenge! Stoi sobie bidula i ani dymku z komina nie puści. No to ja mu puściłem. 4 sztuki, salwą na magnetycznych. No ślicznie wybuchały jedna po drugiej. skubany za to zaczął się zanurzać i wystartował z prędkością do 3 węzłów ale następna torpeda wyłączyła mu wszystkie silniki. I stał tak pierdoła z przegłąbieniem na dziób i smutno flagą machał. Oczywiście zamieszanie się zrobiło wśród niszczycieli, zasuwają do mnie na wysokich obrotach i musiałm się ewakuować, ale nie za daleko, tak co by mu jeszce coś sprzedać.
Po następnych dwóch torpedach poszedł pod wodę. No! to sie nazywa grubasek, sama jego artyleria główna ma pewnie więcje wyporności niż Small Merchant. A to wszystko dopiero w drugim patrolu! Chyba wykupię sobie stałe miejsce przy kei w Scapa Flow ;)

Pozdrowienia z VIIB

Pirx

02.08.2005
16:42
[112]

Giftzwerg [ Konsul ]

Dostałem odpowiedź na moje pytanie do Cenegi. Pytanie brzmiało: czy patch 1.4 będzie przed świętami. Odpowiedź: Oczywiście.
Chyba zapytam o dokładnniejsze dane. A jeśli pójdę na hardkor, to przywiozę sobie grę z Japonii a wersję PL sprzedam na Allegro. I to je fakt, panie Miller sir, jak mawiał Gorbals Wullie

02.08.2005
20:02
[113]

dasintra [ Pretorianin ]

Dopiero teraz zauwazyłem, że w poprzednim swoim post'cie popełniłem straszny błąd. Wiem, "nie" z przymiotnikiem pisze się razem. Niestety przez cały dzień pracowałem przy komputerze i byłem już trochę zmachany gdy pisałem posta.
W każdym razie dzisiaj zaczynam operację u wschodnich wybrzeży USA, zatem szykuje się niezła bitwa. Mam nadzieję, że łowy będą obfite.

Dalmar ---> wiem, pływanie z widokiem zewnętrznym jest o wiele ciekawsze. Niestety ma duży wpływ na realizm, dlatego staram się pływać bez tej pomocy. Włączam tylko gdy zmieniam okręt, lub dokonuję jakiś zewnętrznych modernizacji.

Obrazek: no cóż. Moja ostatnia zdobycz, czyli........ piękne przedstawienie powracającego z łowów U-boot'a. Zarówno Ritterkreutz jak i Eisenerkreutz (oryginał z pierwszej wojny światowej) mam od dawna. ----------------------->

02.08.2005
23:16
smile
[114]

astronom [ Konsul ]

Witam. Mam pytanie.. czy są w tej grze inne statki podwodne... ??? jeszcze żadnego nie spotkałem... W sumie wielorybów tez nie spotkałem :P ;)


---- >>> mój oficer od sonaru chyba był zmęczony bo żle okreslił odległosc do niszczyciela .... a że uszkodzony miałem peryskop to żeby ocenic sytuacje musiałem wejśc na kiosk. To było ostnie co ujrzałem... chwilę potem staranował mnie na pełnej pedkości :(

03.08.2005
05:08
[115]

nelson7 [ Centurion ]

dasintra--->> tylko dwa masz ?.ja od prawie dziesięciu lat zbieram,kupuje,sam szukam z wykrywaczem jężdżąc po polsce w miejsca ważniejszych bitew,nawet u ruskich byłem parę razy i tam tesz kopałem.znam sporo kolekcjonerów i tesz się nimi wymieniam.mam sporo tego ale zbieram tylko niemieckie i tylko z II wojny...
nie mam niestety cyfrówki bo tesz bym się pochwalił...

03.08.2005
07:57
[116]

Waldemar30 [ Legionista ]

Podczas patrolu 14 odkryłem baardzo ciekawy bug, poniekąd dzięki zbytniej pewności siebie. Kwadrat BE22-bez objawów wroga. Po drodze jednakowoż C2 i C3 z działa, więc duży sukces i
nadwątlone zapasy szampana...Później AM53-konwój z 1 niszczycielem,3 nautralne C3, 3 C2, T3, merchantów z 6. Pogoda super, południe. Konwój doganiam i widze iż mija go samotny merchant-zatopiłem z działa,więc niszczyciel już pędził na mnie. Spokojnie ustawiłem się na kursie 0 i puściłem mu węgorza-przyjął na rufę,ale nic sobie z tego nie zrobił i przejechał mi po kiosku,wcześniej spuszczając prezenty-ale za wcześnie,gdyby w serii bomb puścił jeszcze 1-2 byłoby po mnie.I jak już mi rozwalił peryskop bojowy,po prostu wybuchł...Nic to!-podchodze z tyłu i nagle ogień z dział-nu tak w prawym szeregu ostatni C3 ma działo na dziobie a C2 przed nim na rufie.Celny ogień,peryskopowa i magnetyczna w rufę C3 przyjął i płynie dalej.Oczywiście atak na uzo, schowawszy się za C3(działo z przodu).
Nu i właśnie ,jak się schowałem, to C2 walił dalej! Właśnie w tego C3Jak wiadowo zaatakowanie statku neutralnegop powoduje,że nie zyskujemy renowna i przez 24h neutralni nas atakują-hmmm i tak tez się stało-Jankeski C3 zaczął walić do C2,choć tamten przestał,gdy zszedłem pod wodę.I zatopił go...hmmm... :/

03.08.2005
08:53
[117]

Mr_Jedi [ Legionista ]

A to ciekawe... :D Jaką banderę miał ten C2? Swoją drogą przyszła mi na myśl metoda ataku której nie ma (niestety) w SH3 - abordaż :D. Podpływasz do merchanta i każesz chłopakom tłuc się z tamtymi :D. Niezły byłby wtedy widok z pomostu :D. Ale niestety obce statki pływają bez załogi (misja bazzałogowa :D) w ramach oszczędności marynarzy - z drugiej strony to ułatwienie dla Niemców - przestrzegaliby rozkazu DOP-a i jednocześnie przestrzegali konwencji bez żadnych kompromisów :D.

03.08.2005
09:16
[118]

Dalmar [ Centurion ]

Waldemar30 -> zgadza się kapitanowie okrętów angielskich najpierw próbują wyorać dziurę w kadłubie płynącej obok jednostki, a dopiero później strzelają do nas. Z wypowiedzeniem wojny amerykanom przez angoli się nie spotkałem - rewelacja.

Znalazłem rówież innego buga - jak jest się na mapie - można sprawdzić dokładnie datę w prawym dolnym rogu najeżdżając na informację o bieżącej godzinie. Pojawia się wówczas razem z datą drugi zegarek - i kiedy zmienia się dzień ten drugi zegarek przez jakąś godzinę pokazuje czas np: 00:65551 i odlicza;)

U-183 Patrol 33
W końcu udało mi się ukończyć ten patrol. Początkowo chciałem płynąć w kierubku sektora wskazanego przez BDU - ale okazał się nim GR51 - obraliśmy więc znów kurs na AM52.Najpierw po drodze spotkaliśmy C3 - pojedynek artyleryjski zakończył się pełnym sukcesem. Już kucharz zabierał się by przygotować w nagrode artylerzystom jakiś lepszy obiad, gdy na radar wykrył kontakt. Szybko wykonaliśmy zanurzenie awaryjne wyczuwając niebezpieczeństwo. Okazało się że miałem rację - wizytatorem w miejscu zatonięcia okazał się niszcyciel Clemson. Na szczęście mnie nie wyniuchał. Ledwo udało mi się wynurzyć po tym spotkaniu - radar złapał nowy kontakt. Peryskopowa - znów okręt wojenny. I znów kryjemy się w głębinach. Tym razem kolega na powierzchni był bardziej wymagający - był to niszczyciel eskortowy river - uzbrojony w jeża i potrafiący w jednej salwie z 20 bomb głębinowych spuścić mi na kiosk. To mój ulubieniec od kiedy na wodach przestały się pokazywac tribale. Jego kapitan jak zwykle usłyszał jak zbyt głośno mrugamy powiekami na 170 metrach i zaczęła się zabawa. Zrzucił salwę z jeża, której na szczęście uciekliśmy, ale chwilę później otrzymaliśmy komunikat, że wrogi okręt tonie??? Zajrzałem na chwilę na powierzchnię. Okazało się, że wrogi kapitam tak się wyluzował, że może kolejnego u-boota dopisac na swoje konto, że popijając herbatę oparł się o hamulec ręczny w trakcie zrzutu bomb głębinowych. Efekt - bomby wybuchły tuz pod stępką powodując zatopienie niszczyciela. Niestety BDU nie zaliczyło mi tego zatopienia.... Kilka godzin później zaczęły nam na okręcie wolniej zegarki chodzić - zanurzyliśmy się na peryskopową i sonarzysta potwierdził kontakty - wrogi konwój. nadaliśmy komunikat do BDU o kontakcie i dalej na smoka. Okazało się że cel stanowi 10 statków ochranianych przez dwie korwety. Tort skromny, ale za to z wisienką - liniowiec he he. Do tego płynął jeszcze C3 i 8 merchantów. No to może złupimy cały konwój ...? Czemu nie pokusa silna - wynurzyliśmy się najpierw grzecznie za rufą pierwszego eskortowca gdy ten robił zwrot przed konwojem. Pierwszy pocisk trafił w jego jedyne działo - he he moc dzisiaj z nami. Kolejne 5 dokończyło dzieła. Drugi eskortowiec już sie odgryzał pływając pomiędzy okrętami konwoju, ale narobił więcej szkód wśród swoich niż mi. Trafił mnie na odchodne jednym pociskiem - kadłub na 95% i tyle. Ostrzeliśmy jeszcze jeden ze statków i skonczyło się ammo do 105tki. Była 20.43 drugi październik 1943 .....skonczyłem robotę o 4ej nad ranem. Nie pozostało nic na powierzchni, no może kilka beczek unoszących się tu i tam.... Patrol skończyłem na 55 000 BRT.

03.08.2005
09:17
[119]

Dalmar [ Centurion ]

Astronom -? w grze nie wystepują inne U-booty tudzież wraże okręty podwodne - no chyba że w multi.

03.08.2005
12:46
[120]

Waldemar30 [ Legionista ]

--->Mr_Jedi
C2 był angielski, nerwowy C3 -amerykański, ech gdyby udało mi się też kilka razy strzelić do anglika ,może zaliczyłoby mi zatopienie... a tak po rozprawieniu się z konwojem,zostały mi tylko torpedy, z których ostatnie 3 ulokowałem w pancernym chyba samotnym C2-utrzymał się na wodzie... (1 magnetyczna,2 kontaktowe)
--> Dalmar-grasz na typie IX? Ja jestem wierny VII :) i zostanę..do czasu XXI...

03.08.2005
12:48
[121]

Waldemar30 [ Legionista ]

--> Dalmar- czy są jakieś różnice w skuteczności amunicji w zależności od jej rodzaju-przy obezwładnianiu wrażych stanowisk art.?

03.08.2005
12:53
[122]

Dalmar [ Centurion ]

Waldemar30 ->
Gram na typie IXC - do połowy 42ego pływałem na VIIC. Czekam z niecierpliwością na XXI.
VIIC również o wiele bardziej mi leży - zwrotniejszy i przedewszytkim zanurza się szybciej. Mam wrażenie że lepiej wytrzymuje ataki bomb głębinowych i na pewno jest cichszy. Ale IXC ma jedną niepodważalną zalete - zabiera więcej torped. Na VIIC skąpiłem a tu mogę poszaleć.
tak czy inaczej IXC mi nie leży, ale w tej chwili zmiana na VIIC nie ma sensu.

03.08.2005
13:09
[123]

dasintra [ Pretorianin ]

Dalmar, Waldemar ------> typ IX umożliwia jednak działania u wybrzeży USA, a przynajmniej dla mnie jest to bardzo przyjemna operacja. W połowie '42 zamierzam powrócić do "siódemki", szczególne że można będzie pobawić się w modernizacje. Podobnie jak Wy, zammierzam "kupić" w odpowiednim momencie XXI, jednak pamiętajcie, że potrzeba na niego 30 000 prestiżu, a to raczej dużo. Proponuję zatem zacząć oszczędzać.

Czy ktoś mógłby odpowiedzieć mi na pytanie, czy w SH3 są grupy Hunter-Killer? Nigdy nie pływałem po roku '42 i zastanawiam się nad tą sprawą. Ponadto jak wygląda lotnictwo od połowy '43 roku. Czy faktycznie nawet daleko na Atlantyku trzeba mieć się na baczności?

03.08.2005
13:17
[124]

Dalmar [ Centurion ]

dasintra -?
W 43cim od mniej więcej połowy można spotkać stosunkowo łatwo węszący niszczyciel i to na środku atlantyku. W zasadzie to podczas patroli odmierzam czas od jednego awaryjnego zanurzenia do drugiego. Samoloty również - nie jest o nie jakoś szczególnie łątwo, ale spotkać można. Dwa nawet na środku atlantyku prowadzenie jakiejkolwiek dłuższej potyczki z transportowcem, który na swykrył powoduje pojawinie się minimum jednego niszczyciela, a często nawet trzech. W ciągu czterech patroli natknąłem się dwa razy na zespół lotniskowca eskortowego. A samoloty jak już są to tak po 6 -20 sztuk. Gram na gołej wersji bez żadnych ulepszaczy.

03.08.2005
13:22
[125]

Dalmar [ Centurion ]

30 000 renowna za typ XXI - lol. Mogę nie dociągnąć. Mam coś koło 16tki, w sumie to lekkie przegięcie - pojedyńcza samonaprowadzająca się torpeda kosztuje w lepszej wersji 850 renown. Trzeba podczas patrolu nieźle się napracować by na nią zarobić. Jak pływałem typem VII dowództwo zawsze ze dwie sztuki wrzucało do bagaznika, a na IXC nędza ładuą tylko elektryki
T III po sam dach.

03.08.2005
13:34
[126]

Dalmar [ Centurion ]

A i mam jeszcze jedno pytanie - najwyższe odznaczenie jakie otrzymałem to żelazny krzyż z brylancikami. Natomiast w kuferku są wolne miejsca na jakiś okręt? i jakieś dwa na górze. Od 41szego nie dostałem nowego odznaczenia. Status korwetenkapitan - na pewno źle to napisałem, ale nie pamiętam pisowni dostałem w 42 ale to jest chyba najwyższa szarża. Ktoś może się pochwalić i powiedzieć mi za co i jakie medale można otrzymać...?

03.08.2005
14:00
smile
[127]

traun [ Pretorianin ]

Pozdrawiam herr Kapitan. Narazie zwątpiłem po dwóch zgonach w 13 rejsie i w drugiej karieże już w 5 rejsie.
A to dopiero 40 rok był, inna sprawa że to z głupoty bo kto zaczepia niszczyciele na płytkich wodach. Włos mi się na głowie jeży jak sobie pomyślę co się wyrabia w 43 roku. Jak zainstaluję kątownik na mapce tp przejdę na strzelanie ręczne (ukłon do tych co potrafią ręcznie zatopić coś z eskorty --szczeże podziwiam). Pozdrawiam wszystkich i tyle samo wynurzeń co zanurzeń życzę.

03.08.2005
17:43
[128]

astronom [ Konsul ]

Witam. mam pytanie.. jak to jest... po kilku godzinach pływania chcę zapisac stan gry na pełnym morzu.. oki.. waszyko ładnie sie zapisuje ale jak wchodze po nownie do tego to mi łodz sartuje z nowego patrolu w bazie... niby daje kontynuuj ale to i tak nic nie daje... zawsze ląduje w bazie... jak zrobic aby powrócic do staku na pełnym morzu i ewentualnie samemu dobic do bazy ???

Pozdrawiam :)

03.08.2005
19:13
smile
[129]

Expastor [ Konsul ]

Hm.. dawno nie udzielalem sie w tym watku... mam pytanie. Ukonczylem cala kampanie w wersji 1.0 - oczywiscie pirat. Teraz chcialbym pobawic sie z patchami i modami a te jak wiadomo na mojej wersi nie zadzialaja. Na zakup z zagranicy nie moge sie zdecydowac z powodu braku mozliwosci dokonania transakcji. Nie che byc tez uzytkownikiem gry drugiej kategorii jak zmusza nas do tego ubisoft i cenega, kazac czekac w nieskonczonosc na patche.

W zwiazku z powyszym ;) ma ktos moze do sprzedania oryginalna wersje angielska ?
ew czy da siejakos uzyc wersji pl do zpatchowania pirata do wersji 1.4 i dzialania z wszyskimi fajnymi modami?

03.08.2005
21:01
[130]

Waldemar30 [ Legionista ]

---->astronom
zrób zwykły save na morzu z nazwą jakąs tam a później nie "kontynuuj" tylko "saved" i będzie ok!

03.08.2005
21:23
smile
[131]

Bahr [ Pretorianin ]

Dalmar-->>Najwyższe odznaczenie to Krzyz rycerski żelaznego krzyża z liścmi dębowymi, mieczami i brylantami w złocie (to co napisałeś "krzyż żelazny z brylancikami":-) ( to ten na dole z prawej) Niżej w hierarchi - pomijając już K. rycerski z poszczególnymi dodatkami - Krzyż żelaznyI klasy, II klasy ( te pozostałe dwa na dole). To w lewym górnym rogu to U-bootskriegsabzeichen - znak rozpoznawczy członka załogi U-boota, w środku to Szpanga dla podwodniaków (chyba była przyznawana za ileś tam odbytych patroli????), a to okrągłe w lewym górnym rogu to Deutsches kreuz - Krzyż niemiecki - dowcipnisie ze względu na jego rozmiary nazywali go "Odznaka dla krótkowidzów":-DDD Tle, że w rzeczywistości w środku miał nie jak tutaj krzyż żelazny ale swastykę (screen chyba jeszcze z pierwszej kampanii - bez hakenkreuz'ów :-).


Pozdro, Bahr

04.08.2005
07:43
smile
[132]

traun [ Pretorianin ]

---->astronom --ja Ci wyjaśnię dokładniej . Kończysz misję dajesz save a następnie wychodzisz z misji i on w tym momeńcie pyta cię czy chcesz wrócić do bazy ty rzeby skończyć dajesz tak i wtym momeńcie komp zapisuje swój save który jest ostatni (a w nim jest zapisane że wróciłeś do bazy) jak dajesz kontynułuj karierę to wpisuje się właśnie ten ostatni sejw kompa a ty żeby wgrać swój musisz wejść na save i wybrać swój zapisany stan....

04.08.2005
08:17
smile
[133]

traun [ Pretorianin ]

Muszę się pochwalić bo po wcześniejszej załamce trochę się wczoraj podbudowałem. Wziołem pojedyńczą misję z atakiem na konwój w 40 roku nazywa się złote czasy czy jakoś tak. Zadaniem jest zatopić przynajmniej 25000 BRT. Zaczęło się miło. Udało mi się niepostrzeżenie zbliżyć do konwoju, po zastopowaniu upatrzyłem dwa C2 opłynące około 700 m odemnie odpaliłem po 2 torpedy do każdego w jeden drafiłem obiema w drugi jedną skutek podobny oba zastopowały z przechyłem na ryfę. Zaczęłem się zastanawiać kogo trafić z rufowej wyżutni ale eskorta dała mi do zrozumienia że pobawimy się w chowanego. Przypłynęły dwa niszczyciele i koreweta no i zaczęła się zabawa. Zeszłem na 50 m silnie manewryjąc na zmienę stając to ruszając i zmieniając kierunki z około 20 seri bombek jedna padła na tyle blisko że uszkodziła mi działo p-lot i kadłub o 1%. Powoli eskorta zaczęła się oddalać (i bardzo dobrze bo już załoga była wyczerpana). Wyszłem na peryskopową i odpaliłem do pierwszego C2 celną torpedę co przesądziło o jego losie, do drugiego C2 też wysłałem celny prezent ale dalej utrzymywał się na wodzie. Musiałem się wynużyć i dobić go z działa. 12 000 BRT na końcie ale to malutko postanowiłem kożystając z nocy pogonić za konwojem. Po dłuuugim czasie który schodził mi na płynięcie z maksymalną prędkością na powierzchni oraz chowanie się przed patrolującymi destroyerami udało mi się bokiem obejść i wyprzedzić konwuj i szczęśliwie podejść do niego z boku. Zająłem pozycję i czekałem. Na szczęście eskotra popłynęła w dość odległe miejsce gdzie widziała mnie ostatni taz na powierzchi więc spokojnie mogłem celować w tłuste kąski. T3 i T2 wolno wpływały mi w celownik wysłałem po 2 torpedy i już niewiem ile z nich trafiło zle oba po efektownych wybuchach zanużyły się w głębinach . Chętnie bym jeszcze zapolował ale eskorta zrobiła się nerwowa a moja załoga była na skraju wyczerpania więc po zanurzeniu na 120m oddaliłem się na bezpiecznną odległość po wynurzeniu naprawiłem okręt a załogę wysłałem na koje. Myślę że 35000 BRT spodoba się dowudztwu, może jakiś medal wpadnie.

04.08.2005
08:41
[134]

Dalmar [ Centurion ]

Bahr -> Ładnie wygląda fotk a z medalami - mi brakuje tej dla niewidomych i dwóch blaszek z góry. Jestem po 33 patrolach i mam 43 rok. Utpopiłem cos ponad 1 300 000 BRT. Pewnie patch 1.2 PL ma jakieś ograniczenia - jak zacznę kampanię od nowa to zainstaluje 1.4 i sprawdzę

Expastor - instalujesz pirata i patch 1.4 wkładasz płytkę z wersją PL i już.

A na zrzucie obok widoki z odbywanego właśnie patrolu - październik 43.

04.08.2005
08:50
[135]

Dalmar [ Centurion ]

Bahr -> oczywiście powyżej miało być brakuje tej dla krótkowidzów - tej obok i na środku.

04.08.2005
10:15
[136]

Jagdtiger [ Pretorianin ]

Widzę że coraz więcej tu fanów arcadowych strzelanek :)

04.08.2005
10:30
smile
[137]

traun [ Pretorianin ]

Jagdtiger --> cha cha pewnie pijesz do tych 1 300 000 BRT. Jakby niemcy mieli takich kapitanów toby wojnę w 41 zakończyli. Ja już przestawiłem się na ręczne celowanie i muszę powiedzieć że to straszna robota ale jaka to frajda jak po torpeda los usłyszy się buuum......

04.08.2005
10:35
smile
[138]

traun [ Pretorianin ]

Na marginesie ktoś napisał że najbardziej boi się Tribali to ja go podziwiam bo ja jak usłyszę że warship moovin fast i zobaczę okręt to się nie przyglądam czy to tribal czy korweta tylko spiepszam jak rakieta (do rymu a co ma się skrywane talenty). I podziwiam Jagdtogera bo na 100 % coś ustrzelić i jeszcze uciec to już w 41 jest problem a w 43 roku do którego jeszcze niedoszłem to już pełen hardkor....

04.08.2005
10:41
smile
[139]

traun [ Pretorianin ]

A i jeszcze jedno mi się nasunęło. Wszyscy tu podziwiamy niemców głównie chyba za typ XXI ale generalnie nieszło im najlepiej. Ja podziwiam ich technikę lotniczą i czołgową ale na wodzie i pod wodą dali dupy totalnie. Tacy amerykanie zatopili 5 000 000 BRT przy stratach własnych coś między 50-60 okrętów. To ja się niedziwię że pod koniec wojny u Japończyków pływały tylko dżonki. To było coś, a U-boot flotte ze stratą około 700 okrętów to porażka.....

04.08.2005
10:43
[140]

Dalmar [ Centurion ]

he he chłopaki też strzelam często ręcznie - to jak powiedział Bahr - trzeba wprawy. Fakt że pierwsze 900 tys BRT utopiłem korzystając z pomocy oficera. Komputerowy oficer nie nadaje sie kompletnie do strzelania do zygzakujących okrętów - marnuje dużo torped. Do esorty zawsze strzelam ręcznie i do tego na czuja - tu wyliczenia nie są potrzebne jak wróg szarżuje na Ciebie.
Prawdziwy podziw mam dla tych którzy próbują tych sztuczek na wersji 1.0 gdzie nie ma nawet kątomierza. A gra niestety jest strzelanką wymuszoną przez producenta - nawet Topp nie zarobiłby na ulepszenia i typ. XXI ze swoich patroli.

04.08.2005
10:52
[141]

Dalmar [ Centurion ]

traun uwierz mi tribala, hunty, clemsona,V&W i river rozpoznam z ponad 2km z zamkniętymi oczami. Przed niszczycielami zwiewam gdzie pierzp rośnie, ale jak widzę jednego i jest ładna pogoda to mam ochote postrzelać do konwoju i podejmuje ryzyko. By dorwać King Georga V poświęce ten patroli i całą załogę i zatanczę nawet z 7 mam niszczycielami byleby tylko dorwać gościa. Jako rozrywkę polecam misję - morze północne lub renowna - tam można się nauczyć strzelać do eskorty -początki są bardzo bolesne.

04.08.2005
11:12
[142]

dasintra [ Pretorianin ]

Jagdtiger --------> :))))))))))))))))))) Doskonałe określenie. Mam jednak nadzieje, że mnie do tej grupy nie zaliczasz. Faktem jest, że patrole na poziomie mniejszym niż 90% są moim zdaniem niczym więcej jak zwyczajną strzelanką, mającą mało wspólnego z prawdziwym symulatorem. Moja opinia wynika stąd, że od samego początku pływałem na 100%, a później 93%, instalują równocześnie takie hard-core'y jak RuB czy AirPower.

Traun ----> nie przesadzaj z podważaniem wielkości Kriegsmarine. Ponadto nie pomniejszaj znaczenia niemieckiej techniki okrętowej bo bardzo mnie się to nie podoba.

04.08.2005
11:13
smile
[143]

Expastor [ Konsul ]

Dalmar --> dzieki za info... wersje 1.0 ukonczylem na 100% realizmu i bez problemow mialem renown na XXI po prostu nie ma co wydawac ptk na rozne smieci;) Dluugo plywalem VIIB ktory poza mozliwoscia rozbudowy mostka i uzbrojenia pl jest lepszy od VIIC w tej grze (VIIB jest ciut szybszy i ma wiekszy zasieg podwodny).
I np nie inwestowalem w torpedy typu FAT bo jakos i tak atakowalem z b bliska. Co innego zakup 2-4 falke na patrol ale to juz inna historia ;)

04.08.2005
11:13
smile
[144]

traun [ Pretorianin ]

Masz rację ale ja jak nieszczyciel jest 2 kmodemnie to już dawno jestem pod wodą i na maxymalnej prędkości uciekam zanim jego asdic mnie złapie. Próbowałem zabaw z eskortą i ostatnio przez to zakończyłem piękną karierę przy 13 patrplu i 260 000 BRT bo w destroyera nietrafiłem za pierwszym razem a później przypłynęło jeszcze jego 4 kolegów i jak mnie razem wzięli w obroty to było ciekawie przez godzinę udawało mi się wywijać ale wkońcu dostałem osiadłem na dnie a załoga niedała rady wypompować wody i tak odeszłem w głębiny.....

04.08.2005
11:14
smile
[145]

Expastor [ Konsul ]

a tak na marginesie czy to nie pora na nowy watek z cyklu ? ;) bo modmowcy moga miec przechlapane ;)

04.08.2005
11:17
smile
[146]

Bahr [ Pretorianin ]

traun-->> "ale na wodzie i pod wodą dali dupy totalnie." ????? no zaskakujesz mnie
Tych "takich Amerykanów" gdyby wpuścic na Atlantyk i kazac im walczyc z silnie eskortowanym konwojem, i lotnictwem nad głową, nie wiem czy zdążyliby krzyknąc zanim poszli by na dno :-)
Działań o.p. na Pacyfiku i Atlantyku nie da się miarodajnie porównywac. Amerykańcy rzadko kiedy mieli do czynienia z eskortowanym konwojem już o japońskim lotnictwie nie wspominając.
Japoński sprzęt i doswiadczenie w walkach z submarines też pozostawiają wiele do życzenia (no, moze poza np:bombkami-głębinkami, które miały chyba najszbszą prędkośc opadania ze wszystkich wówczas produkowanych na świacie). Kto na Pacyfiku słyszał o jeżach, Fido, Huff-Duff'ach, o gnębieniu o.p. przez blaszaki po kilkanaście godzin?
Poza tym na Pacyfiku nie było grup poszukiwawczo-uderzeniowych...:-)


Pozdro, Bahr

04.08.2005
11:29
[147]

traun [ Pretorianin ]

dasintra--> ja nie podważam. Sam podziwiam niemców za dokonania techniczne w II WW. Miałem jak najlepsze zdanie o U-botach dopuki nieprzeczytałem kilku ksiązek. U-booty miały raj do 41 roku to pasmo sukcesów i małych strat ale później Donitz spoczął na laurach a zato przeciwnicy zaczęli działać. Od 42 roku w wojnie technologicznej na możu incjatywa cały czas była po stronie aliantów zawsze byli o ten jeden krok do przodu niebyła to taka miażdżąca przewaga jak niemców np w samolotach czy w czołgach (pod względem technologicznym nie strategicznym). I ta ofensywa techniczna aliantów zaczęła przynosić skutki czego dowodem są kolejne lata 43-44- i 45 gdzie straty urosły do niebotycznych rozmiarów a sukcesów niebyło już tak wiele. Gdyby w 42 pojawił się XXI może było by inaczej bo ten typ wyprzedził rozwiązania techniczne o jakieś 5-7 lat ale tak się niestało a kolejne modernizacje VII niezmieniały faktu że niemogły one pływać cały czas w zanurzeniu a na powierzchni niebyło dla nich życia (pod wodą później też). Donitz opierał się różnym pomysłom inżynierów (inna sprawa że kolejka do Hitlera zawsze była długa a spraw priorytetowych nigdy niebrakopwało). Torpedy akustyczne można było wprowadzić o prawie rok wcześniej używania systemów zagłuszających bretyjskie radary niezaprzestano chociaż inżynierowie sugerowali że mogą być one wykożystywane do namierzenia okrętu i na koniec coś co dobiło U-booty to enigma miała być nie do złamania ale jednak fakt że jako ostatnia z enigm została złamanai to już było po balu.....

04.08.2005
11:37
smile
[148]

traun [ Pretorianin ]

Bahr--> hwała , hwała , hwała Krigsmarine i U-bootflotte. Ale się mnie czepiacie celem wojny jest wygranie jej amerykanie niemusieli się gimnastykować bo japończycy to durnie byli najogólniej mówiąc i porwali się na wojenkę bez wystarczających środków zresztą u japończyków logistyka zawsze szwankowała w czasie II WW. To tylko dowodzi że alianci niebyli tacy głupi bo potrafili przedsięwżiąć skuteczne środki i niezatrzymali się na metodach konwokowania z 40 roku tylko szli do przodu. Ja zwróciłoem uwagę na "po owocach ich poznacie" więc poprostu skuteczność amerykanów mnie zadziwiła (wcześniej mnie to jakoś niezainteresowało) a skolei skuteczniść wojenna U-bootów rozczarowała niezdawałem sobie sprawy że te 6 000 000 BRT kosztowało aż 700 okrętów i tysiące marynaży. I proponuję na tym skończyć bo można do śmierci dyskutować czy niemcy mieli sznsę wygrać z całym światem ....

04.08.2005
12:01
[149]

Dalmar [ Centurion ]

a ja troche stanę w obronie trauma - fakt troche przesadził. Ale np. typ XXI był na wodzie już od 43ego - a na patrol ruszył tylko jeden biedak. Reszta walczyła z usterkami i nie wyszła z flot szkoleniowych, lub nie zeszła na wodę. A wszyscy sie nimi zachwycają - fakt wyprzedzały epoke myślą - wykonaniem już nie bardzo. Radary niemieckie to nieporozumienie w porównaniu z angolami. Reszta jeśli chodzi o ubooty to do momentu, kiedy usa nie brało udziale w wojnie była mocno wyrównana. Gdyby adolfik nie był szalony i nie bawił ze stalinem w kotka i myszke to angole pewnie zostaliby zalani bismarkami w dwa lata.

04.08.2005
12:10
[150]

Dalmar [ Centurion ]

swoją droga to traum nieświadomie wziął ciężar dyskusji na siebie i tonie pod naporem bomb glębinowych.

04.08.2005
12:39
smile
[151]

traun [ Pretorianin ]

Ej tam wcale nie tonę a w wojnie podwodnej niemcy niemieli poprostu takiej przewagi technicznej jak np w lotnictwie gdzie jak się mustang spodkał z foką to niebyło mocnych dobiero jak tych mustangów było z 5 to dla pilota foki się robiło nieciekawie ale i tak potrafił dodać gazu i uciec do domku....

04.08.2005
13:32
[152]

traun [ Pretorianin ]

Dla chętnych do wstąpienia do Krigsmarine......

04.08.2005
13:42
[153]

traun [ Pretorianin ]

I jeszcze ciekawy link...

04.08.2005
14:32
[154]

Dalmar [ Centurion ]

bahr - pytanie możesz dokładnie powiedzieć co to takiego są Fido, Huff-Duff-y ?. Nazwy mi nieznane, albo gdzie można coś na ten temat poczytać.

04.08.2005
14:40
smile
[155]

twixer [ Legionista ]

HEJ panowie!!!!
Jak juz ktos zauwazyl i pewnie nic nowego nie napisze ale....
czekam czekam czekam ...... waiting waiting.... na polskiego patcha... i co?????
sciagac pirata . patchowac do wersji 1.4 zapodawac mody odpalic ale.....
wsadzic org. DVD z sh3 PL i GRA i BUCZY.......

04.08.2005
14:57
smile
[156]

traun [ Pretorianin ]

Dalmar --->Fido to lotnicza torpeda akustyczna stosowana przez aliantów do zwalczania ubotów. Niemam pojęcia czy występuje w grze. Huff-duff--urządzenie służące do namierzenia pozycji okrętu nadającego meldunki radiowe stosowane przez aliantów ...

04.08.2005
15:00
[157]

Mr_Jedi [ Legionista ]

twixer-->Niestety tak to już jest że nie można nikomu ufać, a w szczególności Cegle. Po prostu trzeba czekać i tyle, ja gram na 1.2 PL i jakoś się da. Mam jeszcze pytanie: w drugiej misji akademii (obsługa działa pokładowego) kiedy rozpoczynam strzelanie do 4 lub 5 statku (bywa to różnie) SH3 "zastyga" na chwilę i wywala do Windowsa - czy ktoś spotkał się z tym problemem? Czy może to zasługa wersji 1.2?

04.08.2005
15:12
[158]

Dalmar [ Centurion ]

Mr_Jedi - w misji szkoleniowej jest błąd w wersji PL. Nie można utopić statku pierwszego po lewej bo tak się dzieje. Na stronie cegły jest plik o nazwie dodatek, który naprawia ten problem. Waży 0.00 MB ;)

04.08.2005
15:31
smile
[159]

Bahr [ Pretorianin ]

Dalmar-->> "Fido" to alianckie torpedy akustyczne wykorzystywane przez lotnictwo. U-Boot, który zauważył samolot na ogół się zanurzał i to na pełnej prędkości by zwiac jak najszybciej. I robił wtedy mnóstwo hałasu - idealne warunki dla torpedy akustycznej, nie? Nawet jeśli atak Fido nie odnosił skutku (sprawy techniczne, niewybuchy itd) to załoga atakowanego U-boota nawet nie zdawała sobie sprawy czym została potraktowana, co dłuuuugo pozwoliło utrzymac tę broń w tajemnicy zapobiegając jednocześnie wprowadzeniu srodków zaradczych przez Niemców (nawet jeśli jakieś wymyślili to nie są mi znane jak ktoś wie to piszcie). Przez Fido stracono chyba 37 U-Bootów (coś mi się kiedyś obiło, nie wiem czy pewne)

Tzw "Huff-Duff" (HF/DF) to zminiaturyzowane odbiorniki do przechwytywania i lokalizacji miejsca, z którego U-boot wysyłał meldunek radiowy. Były montowane na eskortowcach, a więc pozwalały na wykrycie np okrętu który śledził konwój i naprowadzał stado wysyłając informacje przez radio....


Taaak, chciało by się powiedziec, że w pewnym momencie decydującym polem bitwy stało się nie morze ale laboratoria pełne tajemniczych urządzeń i armi naukowców w białych kitlach.....Hehe potrzeba matką wynalazków.....

Pozdro, Bahr

04.08.2005
15:39
smile
[160]

Expastor [ Konsul ]

fido nie wstepuje w grze - autorzy twierdzili ze bez tego gra jest wystarczajaco trudna... IMHO po prostu braklo czasu bo wydawca naciskal...

mam pytanko, czy ktorys z patchow poprawia te skandalicznie niskie zanurzenia max ubootow? bo wiem ze ponoc mozna zmienic to recznie ale wtedy AI glupieje i jestemy prawie niesmiertelni zanurzajac sie gleboko ponizej zrzucanych przez tomkow prezentow...

04.08.2005
15:40
[161]

Dalmar [ Centurion ]

Dzięki Wam za wyjaśnienie - o fido nie słyszałem nigdy, i stanowi dla mnie zaskoczenie - nie sądziłem że alianci mieli jakies sukcesy na tle konstrukcji torped - na początku wojny zarówno przy japońskiej długiej lancy i wynalazkach niemieckich byli daleko za murzynami. Huff-Duff był mi znany tylko nie wiedziałem że ma taką nazwę.

04.08.2005
19:48
[162]

Mr_Jedi [ Legionista ]

Dalmar-->Dzięki za pomoc. Poza tym mam jeszcze jedno pytanie: czy u Was oficer uzbrojenia też jest zabójczo celny jeśli chodzi o torpedy? Na razie gram na 94% i uczę się ustawiać ręcznie, a póki co korzystałem z jego pomocy - na oko miał 80% trafień i to pod takimi kątami że hej. Bardzo mnie to zaskoczyło, tak że stwierdziłem że taka gra jest trochę bez sensu - lepiej wyłączyć jego pomoc w ogóle bo wychodzi na to że Kapitan jest w ogóle niepotrzebny :D

04.08.2005
19:56
smile
[163]

twixer [ Legionista ]

witajcie ponownie...
w RUB dodano opcje " go back from periscope and UZO views"
tylko na jakiej zasadzie ona dziala hmmm????? ja nie zauwazylem zadnej roznicy
myslalem ze z widoku peryskopu mozna sie cofnac do "peryskopu 3D" w kiosku a tu nic...

04.08.2005
20:14
[164]

goldie2 [ Pretorianin ]

szlak mnie trafia doslownie .. dzis rozpocalem swoj 5 patrol po reinstalacji wszystkiego na nowo. Generalnie jest lepiej bo nie wywala mnie od razu, ale dzis przezylem apogeum wkurwienia.
Otorz przedzieralem sie do kwadeatu BF16 a ze stwierdzilem ze kanal la manche jest zdecydowanie za nudny poplynalem niedaleko szkocji.
Niechcacy po drodze natknalem sie na konwoj (rok 1940, patch 1.4) .. dosyc silna eskorta.. z tego co policzylem conajmniej 3 V&W.. generalnie jeden z nich mnie uslyszal, wlaczyl asdic-a i zaczela sie jazda. Gdy bylem juz na 100m zrzucil dosyc celna seria prazentow (wczesniej tez zrzucal bardzo celnie). Dostalem niemilosiernie. Komenda oproznienia zbiornikow balastowych nie pomogla. Zanurzalem sie jak kamien gdy nale na 160 odbilem sie od dna. Przecieki ktore mialem powiekszyly sie nieznacznie ale to nie bylo najgorsze. Juz je zalatalem lezac na dnie pingowany przez 3 niszczyciele, nie majac szans na wynurzenie ani na uniki z powodu uszkodzen, gdy nagle pstryk, gierka sie wysypala!!!!.
Sytuacja rodem z Das Bot .. wszyscy brodza po pachy w lodowatej wodzie latajac krype a tu nagle reset ... kurwa szlak mnie trafia!!!!

04.08.2005
20:56
[165]

Dalmar [ Centurion ]

Mr_jedi - fakt oficer jest niezly, ale po wprawie dojdziesz do wniosku, że wcale nie jestes gorszy, a do tego potrafisz utopic C2 po jednej torpedzie - a jemu to si eraczej nie zdarza.

04.08.2005
21:42
[166]

qqk [ Junior ]

typ XXI czyli moje największe rozczarowanie albo przegiąłem z modami :(
Jest połowa 1944 roku, po wielkich trudach i bólach dostałem swoją wymarzoną łajbe. Nowiutki typ XXI. 40-sty któryś patrol z kolei a pierwszy na tym cudzie techniki jest co opijać! Po kilkunastu dniach w morzu jest konwój!! Niestety płynie od dżemojadów do wszawych jankesów, znaczy ładownie puste :((. Po niesamowitych przejściach, zapisaniu obliczeniami kursów, prędkości i namiarów ostatniej rolki kloset-papieru i wystrzeleniu 16 cygar statek wycieczkowy, T3 oraz C2 odeszły na wieczną wachtę. W drodze powrotnej przyplątał się nieszczęsny Hunt-III. Jego pech - miał włączony radar, zdążyliśmy zanurkować, zaczaiłem się i dostał akustyczą prosto w sam srodek d...
W bazie jak zwykle sznaps i dreimal hoch :)
Coś mnie podkusiło i kazałem zamontować super radar montowany na chrapach. Opuszczamy port, ktoś woła radar i antena zniszczone, myślę że nie wytrzeźwiał jeszcze biedak po wczorajszym bo niby kto, jak i w jaki sposób mógł to rozwalić? Francuski ruch oporu???? Pierwsze pare dni w morzu i nic się nie dzieje. Płyniemy na chrapach, zajrzałem do kabiny radiowca - radar działa. Nagle pierwszy oficer popatrzył w peryskop i wrzeszczy: "verfluchte bomber". Radar niestety tylko sprawiał wrażenie, że działa. Zanurzenie 150m!!! Nie zdążyliśmy. Kilka prezentów spadło nam na głowy. Zalewa nas, idziemy na dno w tempie ekspresowym. Ostatnia myśl: pożyczyłem szwagrowi swoją dychawiczną DKW-kę na mojej krzywdzie auta sie dorobi :((((
Oficjalne oświadczenie dowództwa: U-2041 nie powrócił z ostatniego patrolu i jest uznany za zaginiony

A tak krótko i węzłowato: typ XXI i ten cholerny radar montowany na chrapach nie działa. Nie wiem czy wersja 1.2 PL czy któryś z modów, które sobie zainstalowałem

04.08.2005
22:52
[167]

Hptm. Mölders [ Centurion ]

@qqk- nie przegiales z modami,czytalem chyba bylo to na subsimie o podobnym buraku w grze przy wychodzeniu z portu...wiec raczej jest to wina patcha,moze w nowszym jesli nie zestarzjemy sie do tego czasu zostanie to usuniete....Szkoda,bo tez napala(le)m sie na XXI,ale jesli jest tak to chyba nazbieram na U-Flaka:))). Btw. probowales moze zamontowac na XXI szybki i wsciekly wtrysk podtlenku azotu do cylindrow? (tzn upgrade turbosprezarki???) da sie to zrobic?
Pozdro, U-123

05.08.2005
07:30
smile
[168]

traun [ Pretorianin ]

Panowie hwała Krigsmarine. Mogę z czystym sumieniem powiedzić że dołączyłem do zaszczytnego grona kapitanów. Od dwóch dni po zainstalowaniu modu z kątami na mapie celuję ręcznie i gram na 100% i ....jezu jak ja mogłem wcześniej grać inaczej. Gram na wersji 1.0 bez kontomierza więc wszystko ustalam na oko....np. wczoraj ustrzeliłem swój pierwszy destroyer i to torpedką T1 to sobie wyobraźcie jak się musiałem nakombinować z poprawkami żeby go złapać bo ten skurwiel odrazu jak ją zobaczył to z 4 do 15 węzłów i spieprza ale dałem duże wyprzedzenie i dostał tuż za śrudokręciem
a później zaatakowałem konwój i C2 oraz smal mój C2 dostał w rufę (coś źle odmierzyłem) i zatonął a smal marczant pięknie w środek. Jestem zachwycony tylko jedno mi się niepodoba gram po angielsku a tym językiem władam tylt oile więc uważam że mój realizm gry by nieucierpiał jak zostawiłbym sobie niewyłączone na mapie kontakty z sonaru czy da się to zrobić tak żeby niewłączać jednocześnie kontaktów na mapie?????Proszę o podpowieź.

05.08.2005
08:46
[169]

Mr_Jedi [ Legionista ]

traun-->Możesz podać nazwę moda z tymi kątami? Czy to nie jest "SH3_bearing_overlay"? Jeśli tak to która wersja? Używasz jeszcze jakichś innych modów do ręcznego strzelania?

05.08.2005
08:48
[170]

Dalmar [ Centurion ]

traum -> niestety nie da się. chyba że istnieje jakiś mod;)

Ja wczoraj próbowałem podejść do 34 patrolu. Spotkałem ładną i tłusta delegację - T3,2xT2 i jakis zaniżacz renownu czyli smal merchanta. Była piękna no tośmy się wynurzyli i powitali angoli kilkoma salwami. Wszystko szło pięknie utopiliśmy jednego T2 a tu nagle pierwszy melduje o samolociku. A ja głupi mały kapitanek zapomniałem obsadzić działek plot podczas ostrzału tankowców. Wydałem rozkaz, ale zanim speszony pierwszy zdążył nabrać powietrza w płuca catalina umieściła nad kioskiem cały ładunek i u-boot pogrążył się w głębinach.

05.08.2005
10:07
smile
[171]

Mr_Jedi [ Legionista ]

Mam prośbę do Kapitana który ma mod o nazwie "Jiim’s INCREDIBLE mapping tools" o przesłanie mi na maila, ponieważ za cholerę nie mogę się zarejestrować na sub-simie (wyświetla mi "The confirmation code you entered was incorrect" - przecież tam w formularzu nie ma nic o nazwie "confirmation code"!). Mój adres jest widoczny po kliknięciu loginu.

05.08.2005
10:09
[172]

dasintra [ Pretorianin ]

qqk -------> jeśli masz zainstalowany WorldMod, to twoja przygoda z radarem mnie nie zaskakuje. Miałem kiedyś identyczną sytuację, tyle że z FlaK'iem (patrol się zaczyna i natychmiast otrzymuję informację, że zostały zniszczone). Jest bardzo łatwy sposób na poprawienie tego bug'a - odinstalować WorldMod'a.

Co do dodatków do SH3, polecam:
- patch 1.4
- RuB 1,43
- FrontFlotille 1,0
- FrontFlotille 2.0
- AirPower
- SH3 MERCHANT VARIETY PACK

Niestety część z nich nie jest ze sobą kompatybilna. Jest jeszcze jeden mod, który zmienia przede wszystkim skład konwojów, jednak z braku czasu nie miałem okazji go jeszcze wypróbować.

05.08.2005
12:06
[173]

twixer [ Legionista ]

Yo Jedi!!!
Uzyj mocy skocz do kiosku kup linijke, katomierz, ekierke, cyrkiel duzy zeszyt i do roboty ,
pzrynajmniej nie musisz klikac miedzy mapa a peryskopem...... he he.
Ja tez nie moge na SubSim sie wepchnac a szkoda......
1.Czy ktos w koncu wie co oznaczaja polecenia i jak je uruchomic "go back from periscope and UZO views" dodane w RUB. Mozna je znalesc w command.cfg i coz z tego....
2.Edytowalem dzwieki mam teraz Sound and environments pack v.3 zmieszany z moimi z DAS BOOT , zmienilem chyba wszystkie "oggi" mowione a jak ktos patrzyl to jest ich mnostwo i coooo? polowa z nich sie w grze nie pojawia.....SZEF nie informuje mnie ze naprawiono np. peryskop moge to stwierdzic czytajac komunikat buuuuuuu......!!!
3. Szukam osoby z ktora moge pogadac na temat tworzenia misji.... jak zrobic zeby otrzymac radiowy raport o jakiejs grupie np. task force reported grid am41 speed 6 course n?????
4.jak nazywa sie ten mod co mierzy katy? chetnie go zobacze chciaz reczne rysowanie wszystkiego na papierze jest fajnieszje....
HAPPY HUNTING!!!!!

05.08.2005
14:47
smile
[174]

traun [ Pretorianin ]

Mr_Jedi --> tak używam tylko moda bearings to jedyny jaki mam. Obecnie czekam na zakupionąy napęd DVD a później mam zamiar dokupić polskiego SH3 i na pirata zainstaluję patcha 1.4 i mody berego RU 1.42 i ten drógi i będę wtedy szczęśliwy.....

05.08.2005
15:03
smile
[175]

traun [ Pretorianin ]

Mam jeszcze pytanie do bardziej doświadczonych kolegów co dożyli roku 43-44 mnie się jeszcze nieudało. Czy mata wygłuszająca dostępna na VII C żeczywiście chroni przed ASDICem. ????

05.08.2005
15:41
[176]

Dalmar [ Centurion ]

Na początku wojny ucieczka na 100-120 metrach nie robi problemu. W 42 trzeba uciekac gdzies na 150m. Kupienie Altbrechta rozwiązuje ten dylemat i można spokojnie pływać na 140-160m. Z czasem od połowy 43ego ma się wrażenie, że ta powłoka nic daje. A im później tym bardziej wydaje mi się, że u-booty były mocno przereklamowane;) Bardzo przydają sie wówczas nie tyle altbrechty co urządzenia generujące sztuczny hałas - BOLD 1 i 2 jesli nazwy nie pomyliłem.

Amerykanie na początku wojny zachowują się jak brytole w 39 - nie zygzakują i umierają aż miło. Gorzej że po dwóch patrolach już taki stary rupieć jak clemson nie ustepuje Huntom III i Riverowi przynajmniej jeśli chodzi o wykrywalność, bo z ilością sprzętu przciw op to inna sprawa.

05.08.2005
18:04
[177]

Giftzwerg [ Konsul ]

Alberich antisonar to dość skuteczne urządzenie, ale tylko do 1943. Potem, podobnie jak Dalamar, stwierdzam że chyba przestaje działać. Jest jeszcze bardziej zaawansowana wersja, ale i tak nei załatwia sprawy w 100%. Choć na pewno się przydaje...
z tego co pamiętam zresztą te powłoki antysonarowe były skuteczne tylko na ściśle określonych głębokościach - generalnie była to perforowana guma wypełniona pęcherzykami powietrza które tłumiły wiązki ultradźwięków. Z tym, że zależnie od głebokości nacisk wody powodował zmniejszenie średnicy pęcherzyków i w rezultacie zanik tych właściwości. Mogę się mylić, ale wydaje mi się że osłoby antysonarowe generalnie nie miały wpływu na wykrywalność poniżej 150 metrów. Zaznaczam, MOGĘ się mylić.

Natomiast Sonar Tauschkorper to faktycznie bardzo dobra rzecz - najczęsciej wykorzystuję to tuż po zrzuceniu bomb. Przyśpieszam do maksymalnej, wyrzucam tauschkorper, wykonuję zwrot i zmianę głębokości po czym, dosłownie parę sekund po wybuchach bomb, przechodzę na Schleichfahrt i małą naprzód. Czasem nawet na jakiś czas się zatrzymuję.

Aha, jeszcze dwie uwagi odnośnie możliwości ucieczki: Eskorta, co zrozumiałe, jest właściwie głucha w tylnej półsferze. Jesli więc wrogi okręt się oddala, warto ruszyć jego śladem - przynajmniej ten jeden przez jakiś czas nie będzie nas słyszeć.
Drga sprawa: naprawdę MA znaczenie, czy do eskortowca obróceni jesteśmy bokiem i ogląda nasz profil - co oznacza dużą powierzchnię dla sonaru - czy może dziobem lub rufą, gdy nasz U Boot jest dla sonaru znacznie mniejszym celem.

Najbardziej wredne jest to ( i realistyczne, na szczęscie ) że te sztuczki i parę innych są dość skuteczne gdy pilnuje nas jeden eskortowiec, ewentualnie dwa. Gdy jednak poluje na nas cały zespół... heh, zawsze dla kogoś stanowimy spory cel, albo jesteśmy przed czyimś dziobem...:(
Jeden wyjątek: Tauschkorper, jeśli manewr się uda, potrafi zmylić cały zespół. Gorzej, jeśli odzyskają kontakt.

05.08.2005
18:08
[178]

Giftzwerg [ Konsul ]

qqk---> co do XXI to radar montowany na chrapach JEST bugiem gry. Sporo osób na subsimie zdrowo klęło na związane z tym problemy - nie wiem o co chodzi z tym wyposażeniem, ale podobnie jest z cholernym sonarem na IXD2 - jeśli załadujesz misję sonar jest automatycznie zniszczony. Fajnie :(

05.08.2005
18:45
[179]

Mr_Jedi [ Legionista ]

Słuchajcie, właśnie przyżyłem swoje pierwsze wk****** na SH3. Otóż ta gra albo mnie irytuje, albo wprawia w osłupienie - w 4. misji treningowej (włączyłem egzamin i 100%) zatopiłem w kolejności: C2, 2 małe nadbrzeżne, po pościgu podwodnym T2 no i - wyruszyłem w pościg za ostatnim przybrzeżnym. Dziad płynął 6-7w więc trochę to trwało. Gdy podpłynąłem na ok.1200m miałem go na ok.50 stopniach i miałem zamiar wejśc na kurs przecinający - nagle patrzę - statek zniknął (!). Normalnie szlag mnie trafił, myślę sobie tyle grania poszło na marne (jak wiadomo celem podstawowym jest zatopienie 3 statków nadbrzeżnych i C2). Porządnie wkurzony wciskam ESC, wracam do menu akademii - znowu patrzę - moja ocena - celujący! Czyli gra zaliczyła mi statek, którego nie zatopiłem. Ta gra po prostu wyzwala u mnie skrajnie krańcowe emocje - albo wkurza, albo cieszy. Też mieliście głupią przygodę w 4. misji treningowej?

05.08.2005
22:13
[180]

Waldemar30 [ Legionista ]

U-45 patrol 16...
Kwadrat BE 32, najładniejszy ,jak na razie konwój, 2 troop transportt w tym jeden niczym krążownik-5 dział,poza tym T3,T2, 4 C2, 3 marchanty i oczywiście 1 tribal...
Szybko zareagował na 1 pierwszy atak-zresztą średnio udany-1 torpeda ugodziła troopa, 1 T3,1 pudło... po uniku przed salwą bomb przeczekałem (T3 stał) i dobiłem... drugi atak( po podejściu na powierzchni) dobity troop i znowu jedna topreda do T2-nie wiem dlaczego nie dwie... i znowu tribal sięzbliża,zostały 2 torpedy,będzie 3 podejście jak nic ...

06.08.2005
01:18
smile
[181]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

To był patrol :-) Ostatnimi dwiema torpedami zatopiłem C2. Z amunicji do działa zostały tylko gwiazdki, do p-lot jakieś 200 nabojów, w bakach jedynie opary. 19 różnych jednostek za ok. 33 000 ton poszło na dno, w tym dwa niszczyciele. Najlepszą akcję miałem z jednym polaczkiem ;) (small merchant). Już wracałem a tu 'merchant spotted', to ja gaz do dechy i na niego. W tym czasie miałem już tylko jeden wybuchowy. Poszedł pod linię wodną tuż za nadbudówką, dalej ostrzelałem go z gwiazdek powodując jedynie eksplozję cargo. Później chciałem go staranować. Musiałem się w końcu zanurzyć ponieważ strzelała juz do mnie kanonierka ściągnięta przez statek. Próbowalem wreszcie rozwalić go z torped ale ten już zygzakował, zmarnowałem 3 torpedy. Po odparciu kontrataku kanonierki wyszedłem na peryskopową, statek był już dobre 4 km. ode mnie, dałem mu spokój. To był jedyny statek z atakowanych który nie został zatopiony.
Na screenie - pięknie tonący C2.

06.08.2005
15:25
[182]

Waldemar30 [ Legionista ]

W patrolu 15- znowu podchodzący niszczyciel przyjął torpedę pod rufę-nic sobie z tego nie zrobił, przeszedł( bez prezentów) po czym po chwili stanął ładnie na baczność...i myk-myk pod wodę...

06.08.2005
15:27
[183]

Waldemar30 [ Legionista ]

dzielna załoga T2 postanowiła kontynuować rejs bez względu na straty.... :)

06.08.2005
15:28
[184]

Waldemar30 [ Legionista ]

NIestety torped zabrakło na pozostałe kąski...

06.08.2005
21:14
[185]

Dalmar [ Centurion ]

U-183 patrol 34ty listopad 1943
Załadowałem kampanię - nie zauważyłem, że zostały mi sutawienia z singla - reazlizm 0%.
Cóż postanowiłem odbębnić patrol - 78 000 BRT 33 statki i...... 600 renowna ;)
Włąśnie zaczynam 35ty z powrotem na pełnym realizmie.

07.08.2005
16:17
[186]

Waldemar30 [ Legionista ]

U-108, hmm przesiadłem sięna IXB, pojawiłsięteraz typ IXC,ale chyba nie wnosi zbyt wiele, za to kosztuje-owszem...
Nie wie może ktoś dlaczego u mnie automatycznie(samodzielnie) strzela tylko 1 działko plot? obsadzone wszystkie dwa...?

07.08.2005
20:20
[187]

dasintra [ Pretorianin ]

Zaczynam się zastanawiać, czy nad moją skromną osobą nie wisi jakaś klątwa. Wczoraj po raz drugi zostałem zatopiony u wybrzeży Ameryki przez samotny niszczyciel. Wyskoczył w odległości 2000m, a ponieważ "dziewiątka" zanurza się prawie minutę, to zebrałem solidną dawkę ciosów. Później było już tylko gorzej. Mogłem zanurzyć się zaledwie na 45 metrów, a ponieważ przeciwnik dysponował ASDIC'iem, to moje szanse spadły do zera.
Ostatni raz podobną sytuację miałem jakiś miesiąc, półtora wcześniej. Wówczas zacząłem kampanię od początku, bowiem jeszcze przed zakupieniem SH3 postanowiłem, że zatopienie=gra od początku. Obawiam się, że teraz zmuszony jestem postąpić podobnie. Niech to szlag.

08.08.2005
01:15
[188]

rico31 [ Pretorianin ]

Witajcie podwodniacy!
oj dawno mnie tu nie było a jestem dlatego że zaczołem grac znowu w naszą wspaniałą gre
i wrescie dokonczyłem mój 14 patrol i zarazem najgorszy a dlatego że mało brakowało a zatopili by mnie angole wredne a mianowicie:dostałem zadanie patrolowania kwadratu CG79
po drodze do kwadratu napotkałem Smal Merchant którego posłałem na dno (jedną torpedą i działem) następnie po dotarciu do mojego kwadratu i odbyciu tam wymaganego czasu patrolu skierowałem się w stronę Giblartaru po drodze w chydro wykryłem konwój w kwadracie CG75
konwój był chroniony przez dwie flower corvetty i dwa armed trawler
oczywiscie była noc jak zawsze ostatnio gdy spotykam konwój
moja pozycja była z tyłu konwoju co za tym idzie musiałem go gonic postanowiłem przy okazji
zatopic eskortę tylną z działa(2armed trawler)po dogonieniu konwoju i zajęciu pozycji do ataku
i wybraniu największego kąska C3 w którego posłałem 2 torpedy magnetyczne -zatonoł-mamierzyłem C2 którego też poczęstowałem dwiema torpedami ale nie zatonoł-drugiego podejscia nie miałem bo musiałem wiac przed korwetami ale udało mi się - po godzinie
poczekałem aż się oddalą i dałem komęde do wynurzenia z tyłu konwoju i atak z działa do C2
który nie zatonoł atak był prosty bo cel stał -poszedł na dno
w miedzy czasie zaatakowały mnie dwa armed trawlery któremi niezle dały popalic uszkadzając mnie-60% kadłub -nie mogłem im rozwalic dział bo swiecili tymi reflektorami na mnie oslepiając
ale udało się posłac ich na dno kosztem uszkodzen ale najgorsze było przedemną a mianowicie
korweta zaszła mnie z tyłu i mi przywaliła kilka razy przez chwilę byłem bezbronny bo nie mogłem użyc działa -ale tyko chwile- udało mi się trafic ja za pierwszym razem w działo i je rozwalic
ale ona zmieniła kurs prosto na mnie gotowała się do taranowania a ja głupi myslałem że uda mi się zatopic ja-myliłem się staranowała mnie dobrze że wczesniej dałem pełny skręt w lewo co mnie uratowało przed zagładą udało się jej walnąc w mój tył -gdybym dostał w srodek to...
dobiłem ją z działa i zanurzyłem się szybko bo z dleka waliła do mnie druga korweta a szans zbyt wielkich nie miałem z nią za duże uszkodzenia były(34%)zostało załoga niezbyt szczesliwa więc musiałem odpuscic dalszy atak na konwój i zarazem najbardziej niebezpieczny jaki mi sie trafił do tej pory-13 jednak jest pechowa>>>>

08.08.2005
07:56
[189]

Waldemar30 [ Legionista ]

---->dasintra
Ostatnio po namierzeniu konwoju pierwsze co robię to znalezienie głębszego miejsca na jego kursie...

08.08.2005
07:57
smile
[190]

traun [ Pretorianin ]

To ja też się pochwalę. Zacząłem karierę na 100% od września 39 i od kaczuszki. Podczas dwóch pierwszych patroli zrozumiałem na czym polegało życie podwodniaka. Pierwszy patrol i przez 5 dni nic pusto w końcu jest namiar, cała naprzód po długim pościgu jest small marczant podeszłem bliżej ustawiłem się do strzału i mało mnie szlag nie trafił bo to był Norweg i musiałem go sobie odpuścić. No nic kontynuuję rejs, w nagrodę za cierpliwość wypatrzyłem C2 na kursie zbliżeniowym. Po zajęciu pozycji zacząłem obliczenia, było cholernie ciężko bo sztorm jak cholera siła wiatru 15 m/s nic prawie nie widać. Wyliczyłem co trzeba i czekam aż mi wpłynie na celownik. Strzeliłem dwie torpedy lekko za dziobem i bardzo dobrze bo wyliczenia z powodu pogody musiały być niedokładne bo dostał jedną torpedę tuż przed rufą jak sądzę w okolicach maszynowni a druga wybuchła przed czasem. No nić zalewam wyrzutnię nr 3 odmierzam i pal i torpeda przechodzi lekko przed dziobem bo nie wziąłem poprawki że po trafieniu zwolnił. Cała załoga do ładowania torped a ja kursem równoległym próbuję go wyprzedzić znów się ustawiłem i czekam. Gdy nadpłynął przeprowadzam obliczenia i już mam wydać komendę pal kiedy drugi krzyczy Heer Kaloin das Boot kaput. Patrzę w peryskop i rzeczywiście rufa C2 pogrąża się coraz mocniej, to sztorm dokończył za mnie dzieła zniszczenia. Pierwsze 6100 BRT na końcie. W kolejnych dniach spotkałem jeszcze kilka jednostek neutralnych co zawsze mnie przyprawiało o zły humor. W końcu spotykamy smal marczanta bretyjskiego strzelam do niego i trafiam pięknie w sam środek a od bez protestów idzie na dno. Z racji parszywej pogody, nikłych zapasów paliwa i zmęczenia załogi postanawiam mimo posiadania jeszcze jednej torpedy wracać do domu. Na kolejnym patrolu udaje mi się wpakować w rufę C@ dwie torpedy co go zabija. Po 14 dniowym rejsie nic nie napotykam lub to co napotkam nie jestem w stanie dogonić. Przed spotkanymi niszczycielami klasy Tribal wolę się schować (całe szczęście dostrzeżone na czas) wolę nie ryzykować na płytkich wodach. W drodze powrotnej spotykam francuski patrolowiec i strzelam do niego dwie torpedy a sztorm jest potworny i obie idą za płytko bo tylko na2 m i wybuchają przed dotarciem do celu. Po dwóch patrolach mam 15 000 BRT na końcie i dowództwo pozwoliło mi objąć dowództwo nad U-48 u-bootem klasy VII B. Kolejny patrol i kilka małych jednostek do kolekcji i trafił się u wschodnich wybrzeży Anglii C2 pogoda piękna może gładkie załoga obsługuje działo C2 idzie pod wodę jest pięknie. PO zakończeniu patrolu w wyznaczonym sektorze postanawiam opłynąć Anglię i zaczekać y wejścia do kanału. Kolejna noc to noc udanych łowów zatopiłem dwa smal marchanty i cztery rybackie trawlery ( raczej dla wprawy i z zasady) gdy na choryzońcie zamajaczył naprawdę łakomy kąsek w postaci C2 nadleciał samolot (ci z wachty zaspali) i pomimo zanurzenia awaryjnego poczęstował nas bombką w okolicach dziobu. Przecieków żadnych ale szczelność kadłuba spadła na 86%. W pobliżu zaczęły się kręcić niszczyciele. Więc wolałem nie ryzykować pościgu za C2. Odczekałem w zanurzeniu do nocy i teraz muszę podjąć decyzję czy korzystając z nocy zacząć polowanie ryzykując spotkanie z samolotami lub niszczycielem (bo już wiedzą że kręcę się po okolicy) czy raczej zmienić sektor i zacząć dopiero jutro. Pozdrawiam innych U-boot Kaloin z trzeciego patrolu....

08.08.2005
09:07
[191]

Dalmar [ Centurion ]

U-183 patrol 34ty
Patrol jak patrol, przez 1,5 miesiąca ustrzeliłem jakieś 50 000 BRT. Ale same samotne wilki - konwoju nie spotkałem - nie było zabawy. Na koniec jeszcze się nieźle zeźliłem bo spotkałem C2 i T3 idące razem w konwoju;) Zostały trzy torpedy postanowiłem odpalić po jednej każdemu - i dobić tego który nie zatonął. Niestety żaden nie zatonał więc ostatnia zapałka poszła w T3. Nabrał takiego zanurzenia na dziobie, że fale zalewały pokład i ten wynurzał się tylko co parę sekund na powierzzchnię. Nie miałem już ani torped ani ammo. Pilnowałem go przez następne 8 h, gość robił z pół konta i nie chciał zatonąć. Potem przypłynął niszczyciel i przegonił mnie z tego rejonu.

patrol 35ty po raz pierwszy- utopiliśmy z działa C2 natępnie gdzieś z pół godziny poźniej wyskoczyła z chmur catalina i...... udało mi się zejść na 17metrów gdy trafiły mnie pierwsze bombki. Dokonaliśmy zanurzenia na samo dno gdzie walcząc z przeciekami po 8 minutach okręt zalała woda.

patrol 35ty po raz drugi. Luty 1944
spotkaliśmy C2 i small merchanta. Nie ryzykowałem pojedynku artyleryjskiego - trzy torpedy i angloe poszły na dno. Potem mały tankowiec i small merchant - tym razem utopiliśmy gości z działa. Potem w drodze do rejonu EK74 spotkaliśmy konwój. Eskorta tylko jednen niszczyciel i do tego somers - żadnych jeży żadnych bocznych wyrzutni - normalnie lamer. Za to miał 8 dział 12 calowych albo więcej i wspaniały system kierowania ogniem - trafił mnie pierwszą salwą z jakiś 7 km, gdy zaczynałem opływać konwój. Kadłub cały zmienił się na żółty i szczelność spadła do 82 %. Peryskopowa - wyrzutnie rufowe - torpeda alustyczna - torpedo los - ja ci pokaże robaczku. odpaliłem z 1000 metrów torpedę i poszedłem w głębina - 120 metrów - bałem się niżej ze względu na kadłub. Sukinsyn po kilku minutowym wyścigu uciekł torpedzie. Ja na szczęście byłem już daleko. Tym razem zatoczyłem większe kółko i położyłem się na drodze konwoju. Wychyliłem peryskop i zacząłem z 6km oglądać statki. Już miałem wszystko pięknie ponanoszone, gdy usłyszałem adsic. Niszczyciel był odemnie jakieś 600 metrów. Jak on wypatrzył peryskop w takim sztormie? Może radar...? Odpaliłem dwie torpedy w kierunku konwoju - był z 4 kilometry odemnie - FATy i puściłem salwe w kierunku niszczyciela. Mogłem zrobić odwrotnie, bo niszczyciel był za blisko i topredy tylko przemknęły tylko pod nim. Zanurzenie alarmowe - ster prawo 35 - peryskop w dół. No tym razem to chyba nie będzie wesoło. Ale obsługa sonaru miała znacznie gorszego skilla niż artylerzyści - jak on nie trafił to nie wiem. niestety konwój zaczął zygzakowac i torpedy nie trafiły ani za pierwszym razem, ani po kilku nawrotach. Po trzydziestu minutach byłem z powrotem na peryskopowej ale już w pobliżu konwoju - z rufowych puściłem niszczycielowi salwę a z dziobowych trzy torpedy w T3. T3 zatonął - niszczyciel jak zwykle ominął torpedy. Puściłem mu wabia a sam po cichutku oddaliłem się od niego. Efekt walki z konwojem 10 wystrzelonych torped i jedyny łup to T3. Pora wracac do domciu.

08.08.2005
09:17
[192]

Jagdtiger [ Pretorianin ]

Pojawił się już nowy RUB 1.43. Oto co zostało dodane:

Version 1.43

050719: Fixed radar and sonar bugs in the Type XXI. Fix by Cdr Gibs. (data\Cfg\Basic.cfg)
050720: Fixed IXD2 torpedo loadout bug. (data\Cfg\Basic.cfg)
050709: Balanced the starting crews to make the combat fatigue and qualifications systems more challenging. (data\Cfg\crew_config_II_1.cfg and all other crew config files in data\Cfg).
050715: Adjusted Realistic Plotting mod. Fix by Observer. (data\Cfg\Contacts.cfg, GameplaySettings.cfg. Also data\Menu\Gui\Units\unitAir.tga, UnitAirL.tga, UnitAirM.tga, UnitLand.tga, UnitLandL.tga, UnitLandM.tga, UnitMShip.tga, UnitMShipL.tga, UnitMShipM.tga, UnitWShip.tga, UnitWShipL.tga, UnitWShipM.tga. Also, all shp.tga files in the aircraft folders in data\Air)
050719: Enemy fog factor doubled. Fix suggested by CCIP (data\Cfg\Sim.cfg).

050703: Changed max height of free camera from 70 to 2000. (data\Library\Cameras.dat)
050720: Added a new ASW mod. Mod by CCIP based on work done previously by gouldjg, Jungman, Jace11 and TimeTraveller. (AI_Sensors.dat, DC_X_H.sim, DC_X_H.zon, Depth_charges.sim, Depth_charges.zon, Shells.zon). This includes Jungman's latest sonar fix.
050719: Increased visual range in perfect weather: fix by CCIP. Also, corrected the wrong bearings on the radar: fix by Jungman (data\Library\Sensors.dat).
050731: Added more national flags to the game. Flag mod by Sergbuto. (data\Library\flag.dat).

050802: Added new nationality labels with flags to ship identification manual. Mod by Beery. (data\Menu\Gui\RecManual\various Cov*.tga files)

050721: Removed intro movie. (data\Movies\Intro\Intro.wmv)

050721: Adjusted C3 Cargo Ship draught from 9m to 12m. (data\Sea\NKC3\NKC3.cfg, NKC3.sim, NKC3.zon, NKC3_en.log, NKC3_ge.log).

050704: Added new JU87, ME109 and FW200 skins. Mods by macstu23. (data\Textures\TNormal\tex\JU87Stuka.tga, MesserschmittBF109.tga, FW200.tga)

050706: Re-introduced the older protractor mod. Mod by Jace11. (data\Submarine\NSS_Uboat2A\NSS_Uboat2A_shp.tga, and all other shp.tga files in all Uboat files in data\Submarine)
050720: Raised weather condition cap on using U-boat guns. (all player-controlled U-boat config files in data\Submarine\NSS_Uboat**)

050716: Tweaked Hollywood DM to make it a little more balanced. Tweak by CCIP. (data\Zones.cfg)

050719: Rubini's Traffic Mod is updated. (data\Objects\all Turm2B files and all Turm7c_5 files; data\Roster\German\Submarine\SSTypeIIB.cfg, SSTypeVIIC41.cfg; data\Sound\Collision_AntiSubmarineNet_int.wav; data\Submarine - all files in NSS_Uboat2B and NSS_Uboat7c41 folders)

050720: All new water - still murky but more visible up close. Mod by Beery based on new info found by Manuel, and thanks to Timetraveller. (data\scene.dat and data\Env\EnvColors_Arct.dat, EnvColors_Atl.dat, EnvColors_Med.dat).

050725: Added Improved Convoys mod. Mod by Jasonb885 & Sergbuto. (data\Campaigns\Campaign\Campaign_RND.mis, all files in data\Roster\American, data\Roster\British, data\Roster\Netherland, data\Roster\Norway, plus data\Sea\NDD_C&D\NDD_C&D.dat and NDD_C&D.eqp).

050729: Added Ops Mod. Mod by Nico71, Jace11, CCIP, Egan, Jasonb885. (data\Campaigns\Campaign\Campaign_LND.mis, Campaign_RND.mis, Campaign_SCR.mis, data\Cfg\AirStrike.cfg, data\Land\all files and folders in the mod - too many to list, data\Library\Shells.sim, data\Roster\all files and folders in the mod - too many to list, data\Terrain\Locations.cfg).

050805: Added 'Additional Merchants' and 'Southampton Cruiser' mods. Mods by Sergbuto. (data\Roster\British\Sea\CLSouthampton.cfg, NKGN.cfg, NPTR.cfg; data\Roster\American\Sea\NKGN.cfg, NPTR.cfg; data\Roster\Canadian\Sea\NKGN.cfg, NPTR.cfg; data\Sea\EnglishNames.cfg, GermanNames.cfg; data\Sea\NCL_Southampton\all files; data\Sea\NKGN\all files; data\Sea\NPTR\all files.

050805: Adjusted drafts on Fiji, Clemson, Southampton. Went back to default drafts on Flower and NTRW (Armed Trawler). (data\Sea\sim and dat files for the above listed ships).

050805: Adjusted DC Depth Precision and Max Radius to reduce/fix DD suicide bug. (data\Library\DepthCharges.sim, DepthCharges.zon).

08.08.2005
12:45
[193]

twixer [ Legionista ]

Yo ...... a gdzie go zassac moge hmmmmm?? tzn rub 1.43.
mozna samemu wl/wyl czerwone swiatlo?

08.08.2005
13:17
[194]

Dalmar [ Centurion ]

twixer - samego światła nie można o ile wiem samemu przełączać.
Ruba sciagnac mozna np. tutaj https://www.beerymod.com/sh3_011.htm

08.08.2005
14:44
smile
[195]

twixer [ Legionista ]

oooo , dziekuje bardzo.!!!
A czy wiesz moze cos na temat "go back from UZO nad periscope views" dodanych w RUB w pliku commands.cfg chyba ....

08.08.2005
15:07
[196]

Dalmar [ Centurion ]

Niestety nie.

08.08.2005
20:35
smile
[197]

Prezes_Krzychu [ PREZES ]

ktos juz probowal nowego rub 1.43 ?

u mnie po instalacji wyskoczyli bledy podczas ladowania gry ... :/

musze przeinstalowywac gre :/

08.08.2005
22:17
[198]

twixer [ Legionista ]

u mnie poszlo normalnie..... bledy wyskakiwaly jak instalowalem "real redable dials"

..... jesli chodzi o te " go back from periscope views......" to z widoku peryskopu wracamy do widoku 3d conning tower naciskajac "num insert" a z uzo na mostek cos niejasno napisane ale ....

08.08.2005
22:30
[199]

Giftzwerg [ Konsul ]

Muszę powiedzieć że u mnie zero problemów z RUB. A obawiałem się powtórki z 1.42 gdy próba ładowania zapisanej kampanii kończyła się wyskokiem do windy...

jak na razie, wszystko prezentuje się nieźle. Z uwagi na poprawki graficzne, mogłem przy okazji odhaczyć kilka dotąd uzywanych modów. Jest dobrze...

09.08.2005
07:15
[200]

Jagdtiger [ Pretorianin ]

Ja instalowałem po kolei każdego z RUB i nigdy nie miałem problemów ze stabilnością albo w ogóle z zainstalowaniem. Problemy takie u innych mogą się brać z tego, że używali nie kompatybilnych ze sobą modów.

09.08.2005
07:32
smile
[201]

traun [ Pretorianin ]

Pozdrawiam. Jestem już po trzecim patrolu na 100%. Tak fuksiarskiego patrolu jeszcze niemiałem. Przez miesiąc morze gładkie jak stół. Zatopiłem 15 statków z tego 5 to śmieci w postaci kutrów rybackich ale pozostałe dziesięć to parę C2 kilka small marchantów i nawet się trafił rodzynek w postaci T2. Wróciłem szczęśliwie do bazy po przepłynięciu kanału z 35 000 BRT na końcie. Po trzech patrolach mam już 50 000 BRT i dwa krzyże żelazne.
Jagdtiger ---> mam prośbę o podpowiedź. Nauczyłem się już używać kalkulatora torpedowego. Nauczyłem się odnajdywać przeciwnika na podstawie sonaru. Mam tylko prośbę wytłumacz jak zinterpretować meldunek z BdU o konwoju np kwadrat jakiś tam kurs taki a taki prędkość taka a taka..chodzi mi o to jak się na mapie wyznacza kurs ....

09.08.2005
07:54
[202]

Dalmar [ Centurion ]

traum - pozwół że ja odpowiem. Nie da się tego jednozancznie określić. Niestety BDU nie podaje dokładnej pozycji konwoju ani dokładnego jego kursu. Stąd zotaje działanie niejako po omacku. Jak pozycja konwoju jest blisko nas - jednen sektor to szanse na przechwycenie są duże w każdym innym przypadku to loteria. Ja zawsze zakładam, że konwój jest w środku sektora, który podaje BDU wyznaczam ten ich niby kurs np E. i w miejscu przypuszczalnego spotkania jak wściekły robię kurs na pełnej prędkości góra-dół-góra-dół wzdłuż całego sektora. Jak kiepska pogoda, albo noc to się zanurzam na chwilę co 40 km i słucham co się dzieje wokół mnie. Paliwa idzie co niemaiara, ale za to jak taki konwój napotkam to i tak kończy się powrotem do odmu bo torpedy się skończą.

Wczoraj kupiłem Das Boota na DVD - film za 12pln. Dołączony do jakiejś gazety - Kino domowe czy coś tam. Wersja reżyserska zawiera dodatki, które można wsadzić w..... katastrofalne tłumaczenie, ale film broni się sam. I tu mam pytanie do wszystkich znawców tematu - jest to orginalana opowieść o jednym z patrolów U-96 czy literacka fantazja?

09.08.2005
08:34
smile
[203]

traun [ Pretorianin ]

Dalmar --> wielkie dzięki za odpowiedź. To już teraz może coś spotkam bo w 40 roku już zaczęły się konwoje do Bristolu. Moje ulubione miejsce to właśnie sktory BF im bliżej portu tym lepiej ale niebezpieczniej (o wiele szybciej pojawiają się niszczyciele a i samoloty potrafią zaskoczyć) bezpieczniej by było w sektorach BE ale tam maleją sznsę na spotkanie statków. Najbardziej mnie wkurza jak gonię za wykrytym echem, wkońcu wchodzę na kontakt wzrokowy, wymijam go ustawiam się robię co trzeba a tu nadpływa dziad i okazuję się że to amerykanin i muszę go sobie odpuścić.
che che też sobie kupiłem i jestem świeżo po obejżeniu. Mam parę spostrzeżeń i niemiałem się z kim podzielić nimi ale Sam wywołałeś ten wątek więc coś napiszę. Ja czytałem parę książek i widząc doświadczenia w grze wiem miejwięcej jak wyglądały uniki przed bąbami głębinowymi. W filmie kapitan daje całą naprzód ale dopiero jak bąby wybuchają obok niego, to z jednej strony zrozumiałe bo wtedy niszczyciel traci kontakt asdicem a hałas od bąb jest taki że zagłusza sonary ale w opisach to wygląda trochę inaczej. U-boot stała albo zastopowany albo szedł na małej prędkości i wsłuchiwał się w sonar jak niszczyciel się zbliżał to albo próbował zmienić kurs albo czekał, jak ten był już nad nim i sonażysta meldował "zrzuca bomby" to wtedy cała naprzód połączona z unikiem i zmianą głębokości po chwili znów cała stop i cisza na okręcie i od początku. W filmie jest to przedstawione inaczej i niewiem czy słusznie. Film bomba klimat fantastyczny...

09.08.2005
08:41
[204]

Mr_Jedi [ Legionista ]

Dalmar-->Jak pewnie wiesz, film powstał na podstawie książki o tym samym tytule. Autorem jest Lothar-Gunther Buchheim, który opisywał dzieje rejsu U-96 ze swojej perspektywy, a w filmie jest to porucznik Werner (korespondent wojenny). Sam autor w przedmowie do książki pisze: "Choć książka ta jest powieścią, nie jest ona wytworem fantazji. Autor sam przeżył odtworzone w niej wydarzenia, stanowią one sumę jego doświadczeń, zdobytych na okrętach podwodnych. Mimo to opisy postaci nie są portretami osób żyjących wtedy czy jeszcze dzisiaj." Czyli jest to prawda i fikcja w jednym. I jeszcze jedno: autor w przedmowie napisał: "na okrętach podwodnych" - czyżby pływał jeszcze na innych? Wie ktoś coś naten temat? Pozdrawiam

09.08.2005
09:03
smile
[205]

traun [ Pretorianin ]

che che też sobie kupiłem i jestem świeżo po obejżeniu. Mam parę spostrzeżeń i niemiałem się z kim podzielić nimi ale Sam wywołałeś ten wątek więc coś napiszę. Ja czytałem parę książek i widząc doświadczenia w grze wiem miejwięcej jak wyglądały uniki przed bąbami głębinowymi. W filmie kapitan daje całą naprzód ale dopiero jak bąby wybuchają obok niego, to z jednej strony zrozumiałe bo wtedy niszczyciel traci kontakt asdicem a hałas od bąb jest taki że zagłusza sonary ale w opisach to wygląda trochę inaczej. U-boot stała albo zastopowany albo szedł na małej prędkości i wsłuchiwał się w sonar jak niszczyciel się zbliżał to albo próbował zmienić kurs albo czekał, jak ten był już nad nim i sonażysta meldował "zrzuca bomby" to wtedy cała naprzód połączona z unikiem i zmianą głębokości po chwili znów cała stop i cisza na okręcie i od początku. W filmie jest to przedstawione inaczej i niewiem czy słusznie. Film bomba klimat fantastyczny...

09.08.2005
09:11
[206]

Mr_Jedi [ Legionista ]

Wczoraj późnym wieczorem U-3 powrócił szczęśliwie ze swojego pierwszego patrolu! Dodam, że pływam na typie IIA w pierwszej flotylli. Swoją drogą, zostałem mile zaskoczony możliwościami "czółenka" - wbrew pozorom nie jest to wcale słaby okręt (jak na rok 1939, oczywiście). Moj sektor docelowy - AN81. Rejs do kwadratu trwał ok.50h, pogoda dobra - zachmurzenia głównie brak, mgła słaba, opadów brak, wiatr 7m/s - ogółem widoczność dobra. Po drodze spotkałem niemiecki niszczyciel Typ 34, łódź rybacką - aż wreszcie - w sektorze AN82 wachta melduje statek handlowy na horyzoncie. Chłopaki szybko go spostrzegli - był cholernie daleko - chyba przybrzeżny statek handlowy - no to ja kurs na niego i cała naprzód na powierzchni (dodam że był dzień :D :D). Przez cały czas gapiłem się na niego przez UZO żeby rozpoznać banderę, ale za cholerę nie mogłem tego zrobić. Dopiero z odległości ok 1500m było widać czerwonawe tło - ale mógł to być równie dobrze Norweg, więc płynę bliżej. Z 700-800m moje obawy potwierdziły się - bandera norweska. Scheisse! Powrót na kurs do AN81. Zgodnie z wytycznymi patroluję kwadrat przez 24h, ale nic nie spotkałem. W dodatku pogoda zaczęła się psuć. Po wypełnieniu rozkazu zboczyłem lekko na zachód w pobliże brzegu Anglii, z nadzieją na łątwą zdobycz. W końcu spotkałem C2 - niestety wachta zaspała i poinformowali o swoim odkryciu jak statek był ok. 2500m ode mnie. Po wstępnym obliczeniach okazało się, że płynie kursem NNW. Tym razem nie miałem wątpliwości, że to Angol i miałem rację. Jak zbliżyłem się do niego, zaczął zygzakować. No to ja na peryskopową i szybko zająłem extra pozycję do ataku - klasyczne "quick 90". Poszły 2 G7e z zapalnikami magnetycznymi. Pierwsza trafiła i wybuchła, druga niewypał. C2 płynie dalej! Strzelam 3 torpedę G7a tym razem na full speed i zapalnik kontaktowy - C2 pierwszy na mojej liście. Zadowolony przeładowuję torpedy (zostały tylko dwie G7a). Pływam dalej i w podobny sposób natrafiam na 2 przybrzeżne statki handlowe, które toną po jednym celnym strzale. Torped brak, rezerwa paliwa 50%, wysyłam meldunek do bazy - każą wracać. (Spoko, sam bym się domyślił żeby wracać ale meldunek trzeba wysłać żeby Donitz szykował medale :D). Podróż powrotna to istny horror - cały czas sztorm - leje jak cholera - widoczość kiepska. W taką sztormową noc zawinąłem do portu w Wilhelmshaven - miałem nie lada problem znaleźć drogę pośród fal i ciemności. Załoga dostała 4 medale, a ja 1000 pkt. Zamontowałem sobie lepsze akumulatory - zobaczymy, czy opłaciło się wydać 500pkt. Tym czasem do zobaczenia po drugim patrolu!

09.08.2005
09:40
smile
[207]

traun [ Pretorianin ]

cha cha jakby kt]omuś było mało realizmu i chciał pływać pod stałą opieką Karla Donitza to nich zerknie na link....

09.08.2005
10:25
[208]

Dalmar [ Centurion ]

Lothar-Günther Buchheim, born February 6, 1918 in Weimar, is an author, painter, and art collector. He is best known for one of his novels, which became an international bestseller.

During 1941, as a war correspondent for Nazi Germany, Buchheim joined the crew of U-96 for a single patrol. His orders were to photograph and describe the U-boat in action for propaganda purposes. From his experiences, he wrote a short story, "Die Eichenlaubfahrt" (The Oak-Leaves Patrol) and a novel, Das Boot.

His trilogy U-Bootkrieg (U-Boat War), U-Bootfahrer (U-Boat Drivers), and Zu Tode Gesiegt (Victoried to Death), includes over 5000 snapshots taken during World War II. He is also the author of the novels Die Festung (The Fortress) and Der Abschied (The Parting).

09.08.2005
13:06
[209]

SEB@PL [ Legionista ]

No dobra. Mam już dość czekania na 1.4PL . Właśnie dzisiaj skończę ściagać wersję DEMO. Więc jeśli dobrze zrozumialem na to muszę zainstalować patch 1.4b i dopiero na to RUB 1.43. Do tego chcialbym jeszcze dodac MERCHANT VARIETY PACK, Early War Edition, V1.0 oraz Improved Smoke Mod for SH3, V 1.1 . I mam w związku z tym pytanie. Czy te mody nie bedą sie gryźć wzajemnie i czy sa jeszcze jakieś godne uwagi, które polecacie. Oczywiście mam wersje orginalną PL.

09.08.2005
16:06
smile
[210]

Prezes_Krzychu [ PREZES ]

czy na wersje "demo" da sie zainstalowac patch 1.4b ?
i
jakie mody dzialaja na niespaczowaner wersji demo ?


dziekuje i pordrawiam podwodniakow ...

09.08.2005
16:28
[211]

Giftzwerg [ Konsul ]

Jeśli chodzi o Buhcheima jeszcze: w książce mamy w rzeczywistości skompilowane kilka patroli, zresztą między wierszami w kilku miejscach można się w tym zorientować - jest na przykład jedno zdanie o torpedach akustycznych, choć akcja dzieje się pod koniec 1941.
Insza inszosć: częśc postaci jest realna, mówi się że Stary to Erich Topp, podobnie z resztą załogi.
Słowem, jest to zapis autentycznych przeżyć, ale NIE jednego, takiego właśnie rejsu, z taką właśnie załogą...
Zresztą U -96 został zatopiony pod sam koniec wojny, tak naprawdę.
No ale nie o to chodzi - książka jest geniala taka, jaka jest.

Heh, kiedy wreszcie ta za.....na cenega raczy wydać patcha ? czy może tym razem znów się wytłumaczą, nie wiem, łysieniem niedźwiedzi polarnych ?
Wygląda na to, kuffa mać, że sobie przywiozę grę z Japonii, bez łaski, a polską sprzedam. Może na Allegro trafi się desperado...

09.08.2005
16:52
smile
[212]

Torn [ Merces Letifer ]

Dawno nie zaglądałem tutaj, byłem na urlopie na stałym lądzie, ale ponownie wkroczyłem do akcji - patrol #14, wypłynąłem z Brestu, dotarłem do wskazanego grida, wtem dostałem info o konwoju. Patrzcie jakie cudo :) To dopiero mój drugi konwój - poprzedni - może ktoś pamieta jak opisywałem - trafił mi się w wyjątkowo szpetną pogodę w dodatku w nocy. No, a teraz to co innego... :]

09.08.2005
19:24
[213]

SEB@PL [ Legionista ]

Mam takie małe pytanie. Ściagnąłem z Gamers Hell patcha 1.4b. Plik jest tak opisany, ale w czasie instalacji pisalo ze patchuje wersje 1.0 do wersji 1.3
Teraz nie wiem jaką mam wersję 1.3 czy 1.4b. Czy jest mozliwość sprawdzenia posiadanej wersji gry? Albo skąd ściagnąć pewnego patcha 1.4b bo na stronie UBISOFTU jakoś nie mogęgo znaleźć. I jeszcze jedno pytanie. Ściąnąłem mod RUB 1.43. Czy jego instalacja polega tylko na wklejeniu pliku - data - z moda do pliku - data - z gry? Podobnie w modzie MERCHANT VARIETY PACK, Early War Edition, V1.0 wkleilem plik DATA z moda do pliku DATA z gry ale nie wiem gdzie wkleić plik MVP oraz NKC3.tga i NPPLD.tga. Jeśli ktoś urzywał już tego moda to proszę o pomoc. Jest tam co prawda plik tekstowy jak go zainstalować ale i tak z niego nic nie kapuję. Za wszelką pomoc z góry dziękuję. Że też aby pograć w grę bez dziór muszę tak męczyć mimo że kupiłem orginała PL :(

09.08.2005
21:09
[214]

nelson7 [ Centurion ]

SEB@PL--->> w menu głównym na dole po prawej stronie masz napisane jaka jest wersja gry

09.08.2005
22:01
smile
[215]

Buli [ Centurion ]

Witam!
Naczytałem się tego wątku i wczoraj zakupiłem SH3 PL. Nie miałem wczoraj czasu żeby siąść do kompa i zagłebić w głebinach :P. No więc wziąłem się dziś do lektury i po przeczytaniu całej instrukcji ruszyłem w kierunku akademi. Głupio się przyznać ale nie mogę skończyć pierwszej misji. Nie potrafię zaliczyć pkt. pt. "Pływanie po kanale" Poradźcie, bo pływam tu ponad godzinę! :P

10.08.2005
04:20
[216]

nelson7 [ Centurion ]

Buli--->> pod klawiszem M masz polecenia stosuj się do nich to skończysz misję...

10.08.2005
08:32
smile
[217]

traun [ Pretorianin ]

Witam. U-46 na czwartym patrolu. Jak to mawiają raz jest lepiej raz jest gorzej. Udało mi się zatopić smal marczanta, później trafiłem na C2 i tu się nie popisałem najpierw strzeliłem dwie niecelne (na moje usprawiedliwienie jest sztorm jak cholera wiatr 15m/s a fale takie że nawet uzo skacze góra dół) później z dwóch kolejnych jedna trafiła w rufę i trochę zwolnił kolejna wybuchła przed czasem a żeby zatonąć potrzebował jeszcze dwóch trafień. Razem 7 torped tragicznie (dodam że gram na wersji 1.0 bez kontomierza i tym podobnych bajerów). Teraz postanowiłem zaczaić się w pobliżu Brestu na jakiegoś Francuzika i spotkałem bretyjskiego smal marczanta sztorm trwa w najlepsze ja go zobaczyłem z 2000 m i to ledwie ale ten dziad mnie też i co go próbuję wyprzedzić to zmienia kurs i ucieka a pod wodą nieda rady bo on grzeje około 9-10 węzłów. Zostało mi 3+2 torped więc go sobie odpuszczę i zaczekam na inny kąsek...

Dalmar ---> mam do Ciebie parę pytań.
1) jak załadować dwie ostatnie torpedy które są na zewnątrz VIIB
2) z jakiej odległości w nocy mniejwięcej może cię wróg wypatrzyć vide ten marczant ja go ledwie widzę a on mnie zobaczył a jest noc i ciemno jak w d.....

10.08.2005
08:43
[218]

Dalmar [ Centurion ]

Patrol 37my - luty 1944
ALe nudy - trzy miesiące na morzu. Sektor EE41. Zatopiłem T3, C3 i small mercha pałętające się po atlantyku. Ale za to sporo książki przeczytałem. Wracam na nastepnym patrolu do AM52 - przynajmniej coś się dzieje. A że niebezpiecznie - no risk, no fun.

10.08.2005
09:14
[219]

Dalmar [ Centurion ]

Torpedy z zewnętrznych ładowni można przeładować będąc wynurzonym. Musisz wesjć do panelu magazynowego torped i ręcznie klikajac lewym przenosić pod pokład. Oczywsicie trzeba mieć przydzieloną załogę i nie może być ciszy na okręcie. Operacja trwa od 43 minut wzwyż dla jednej sztuki. Co ciekawsze marynarze przeładowują je nawet podczas takich huraganów że ho ho.
Co do merchantów i stopnia zauważania - to zależy od ich załogi - czasami w odległości 800 metrów nie widzą cię, a czasami zauważą cię z jakiś 2-2,5 km. Ponadto mam wrażenie że załogi frachtowców mają lepsze oczy niż ekipy niszczycieli ;) No chyba, że ten drugi ma radar.

10.08.2005
09:33
[220]

Mr_Jedi [ Legionista ]

Drugi patrol U-3: znowu AN81. Zatopiłem tylko C2, ale to jak! Normalnie przeszedłem samego siebie - ponieważ płynał z prędkością 10 w zdecydowałem się na pościg na powierzchni (dodam że mój U-boot to typ IIA). Gdy mnie zauważył, zaczął zygzakować, płynąc kursem głównym N. Moja załoga trochę już zmęczona, ledwo wyciągam te 10 w, więc decyduję się na atak z odległośći ~1500m. Tyle że sytuacja jest trudna, choć pogoda sprzyja. AoB z którego strzelałem wynosił 170 Stb (!). Ustawiałem parametry w KT praktycznie intuicyjnie - przecież ścigając frachtowiec z prędkością 10 w trudno o dokładne obliczenia. Oczywiście użyłem zapalników magnetycznych bo przy takim kącie kinetyczny by nic nie poczuł. Wystrzeliłem kolejno 2 torpedy G7a - jedna trafiła, w drugiej nawalił zapalnik. Sam nie mogłem uwierzyć. C2 trafiony w dziób, jak gdyby nic sobie z tego nie robiąc, płynął dalej z prędkością - uwaga - 10 w! No to fajnie - ledwie go drasnąłem. Po chwili namysłu zdecydowałem że mając już tylko 3 torpedy na pokładzie nie ma co strzelać na chybił-trafił i skierowałem U-boota na kurs równoległy do C2 w odległości chyba 1200 jak dobrze pamiętam (cały czas na powierzchni). Moi motorzyści z pierwszym mechanikiem byli już pewnie na mnie wściekli za brak odpoczynku i grzanie na ponad całej naprzód. Ale mając ostatnie 3 rybki w wyrzutniach zbliżałem się do oddania decydujacego strzału. Po ustawieniu się, tak żeby AoB wynosił równo 90 stopni, wystrzeliłem salwę z 2 torped - trafiły idealnie, a C2 zatonął po kilkunastu sekundach. Trochę zmartwiłem się faktem że na jednego C2 poszły 4 węgorze, a w razie spotkania jakiejś ofiary mam tylko jeden strzał. Chcąc zaliczyć jeszcze jedno zatopienie modliłem się o jakiegoś small mercha - no i jest! Wachtowi wypatrzyli go z 6700 m podczas sztormu. Dopóki nie zbliżyłem się na jakieś 2 km miałem poważne problemy z identyfikacją, taka była fala. Był dzień, więc żeby pozostać niewykrytym postanowiłem zaatakować spod powierzchni. Niestety musiałem popełnić błąd w obliczeniach, bo torpeda albo chybiła, albo też stetek wykonał unik (całkiem możliwe). Po powrocie do portu (oczywiście walnąłem w nabrzeże :D :D) zmieniłem wysłużony typ IIA na typ VIIB, skompletowałem załogę i już wyobrażam sobie jak będę rozwalać statki z działa pokładowego :D :D.

10.08.2005
09:58
[221]

traun [ Pretorianin ]

Dalmar -->dzięki za odpowieź.
Mr_Jedi --> ja na drugim patrolu w IIB miałem dokładnie to samo tylko naszczęście z dwóch wystrzelonych obie trafiły w samą rufę (a celowałem w dziób) i poszedł na dno później zatopiłej jeszcze tylko marszanta...

10.08.2005
10:08
[222]

Dalmar [ Centurion ]

Mr_Jedi - nie trzeba przybijac do portu - z 10 km przed portem wystarczy nacisnąć ESC i pojawia się opcja DOCK at base: NAZWA. Renown ten sam.

10.08.2005
10:22
smile
[223]

traun [ Pretorianin ]

Dalmar --> no wiesz dla mnie to frajda wpłynąć samemu do portu i ładnie zastopować w doku ..tak dla pełnego realizmu..

10.08.2005
10:50
smile
[224]

traun [ Pretorianin ]

Dalmar --> ja przepraszam że zawracam ci głowę ale może pamiętasz który wers trzeba zmienić żeby mieć taką piękną kąpresję czasu jak twoje 4000

10.08.2005
11:57
[225]

Dalmar [ Centurion ]

main.cfg. Jeden jest w pliku s savami w moich dokumentach, drugi gdzies w katalogu z grą.

10.08.2005
12:19
smile
[226]

traun [ Pretorianin ]

OK. Dzięki za odpowiedź dziś sobie zmienie maksymalną na 3000 i minimalną na 1 żeby mnie samolociki nie zaskakiwały. Zinstaluję też wkońcu parę modów dostępnych na wersję 1.0 np mod z statkami chandlowymi...prowadzę już negocjacje handlowe w sprawie silent hunter orginal i jak już dorwę to zainstaluję 1.4 i RuB i wtedy dipiero się zacznie pływanie......

10.08.2005
12:32
[227]

traun [ Pretorianin ]

ech żeby mnie nikt nie pouczał to wiem że prędkość może być wielokrotnością dwójki czyli 1024, 2048,itd..

10.08.2005
14:25
smile
[228]

Nord [ Legionista ]

Na moje pytanie do Cenegi o patcha 1.4b PL Pan Wojciech Gatys odpisał :
Witam,

Otrzymałem informację że to kwestia tygodnia. Bardzo przepraszamy za
opóźnienie.

pozdrawiam serdecznie,
Wojciech Gatys

Eh, ciekawe ile w tym prawdy

10.08.2005
14:41
[229]

Dalmar [ Centurion ]

Wiem że się czepiam, ale według jakiego kalendarza ten tydzeiń mam odliczać..?

10.08.2005
14:53
[230]

Nord [ Legionista ]

Dalmar--> racja mój błąd, ale z drugiej strony gdybyś się nie czepiał to domyśliłbyś się, że skoro dziś to napisałem to od dziś :) ( ale jednak maila dostałem 9.08.2005, a jak wiemy tydzień to 7 dni :) czyli max. 7 dni 9.08.2005-16.08.2005 :) ) i tak nie wieże w te wygibasy, pewnie jeszcze długo go nie dostaniemy.

10.08.2005
15:41
[231]

Dalmar [ Centurion ]

Nie mi chodziło o to , że używając marsjanskiego kalendarza to jakieś 56 dni.

10.08.2005
16:07
[232]

Nord [ Legionista ]

No widzisz jak to łatwo sie nie zrozumieć ;)

10.08.2005
16:45
[233]

jaxa [ Chor��y ]

Tak sobie przeglądam plik main.cfg odpowiadający za ustawienia gry i zaobserwowałem jedną rzecz - czemu opcja "DynamicShadows" w ustawieniach video jest ustawiona na "no"? Co daje jej ustawienie na "yes"? W opcjach w trakcie gry nie widziałem mozliwości takiego ustawienia jak dynamic shadows.

10.08.2005
21:15
smile
[234]

ashia [ Pretorianin ]

he he oto co dostałem dzisiaj od cenegi w spawie patch 1.4pl

Witam
Nowy patch dostępny jest już na naszej stronie internetowej www.cenega.pl. Zapraszamy.

--
Z poważaniem i miłej zabawy naszymi
grami życzy Serwis Cenega Poland
ul. Działkowa 37, 02-234 Warszawa
tel. (22) 868-52-61

Dobre sobie

10.08.2005
22:33
[235]

Waldemar30 [ Legionista ]

patrol 21
Nie wiem czy zdażyło się to już komuś-ja byłem bardzo zdziwiony, gdy zatopiony z niemałym trudem-5 torped!- C2 czmychnął cichcem pod wodę nikt chyba nie zauważył-ani załoga ani program-ani zaliczenia ani nawet ikonki -że tu spoczął...nic...tylko woda...

10.08.2005
22:44
[236]

Nord [ Legionista ]

Jeżeli gram na 100% to gdy wszystkie dane wprowadze do notatnika i klikne tego :ptaszka: to nic juz nie musze robić (oprócz głębokości,prędkości etc.) ? i torpeda jeśli dane sa dobre powinna trafić? czy sam musze grzebać w KT?

11.08.2005
01:56
[237]

Giftzwerg [ Konsul ]

Waldemar --> to się czasem zdarza, z pewnością jeśli wczytasz sejwa z tonąca jednostką - mi tak na przykład kiedyś nei zaliczyło krązownika - został trafiony, zrobiłem save gdy jeszcze tonął. Gdy wczytałem save, okręt elegacko poszedł pod wodę, ale bez zaliczenia.

11.08.2005
01:59
[238]

Giftzwerg [ Konsul ]

Ja piiitoolę... cenega z radością informuje o kolejnej recenzji i kolejnych wysokich notach dla SH III, a gdzie do cięzkiej jest patch ?!

Walę to. Silent Hunter III to bezapelacyjnie OSTATNIA gra, jaką kupiłem od Cenegi. Wali mnie to , będę sprowadzać za dopłątą z zagranicy byle nie mieć do czynienia z tą zgrają... a niech no usłyszę jeszcze raz od kogoś z nich kwik, że w Polsce piractwo, ludzie gier nie chcą kupować...


I pomysleć, że jestem w sumie dość cierpliwym człowiekiem.

11.08.2005
07:17
[239]

Jagdtiger [ Pretorianin ]

Beery wypuścił patcha do RUB 1.43:


RUb 1.43 port fix patch:

-Added missing base markers, including Freetown, Halifax, Port of Spain, San Fernando and Djakarta.

-Fixed the markers on all friendly ports, so that a uboat can spawn there without any issues. This was broken before in most non-flotilla ports and Bergen.

Remember to save IN PORT before applying this patch.

11.08.2005
07:32
smile
[240]

traun [ Pretorianin ]

Giftzwerg--> niekoniecznie przez sejwa. Jeśli strzelisz torpedy i widzisz że trafią ale eskorta zmusi cię do zanurzenia i spieprzania na całej mocy to niezobaczysz ze tonie bo jesteś zanurzony i nieusłyszysz że tonie bo jesteś za głośny.....
Ech ktoś pisał że jest mało statków w SH3 --to nieprawda trzeba tylko wiedzieć gdzie ich szukać mój 4 patrol zaczął się ponuro 7 torped do C2 na końcie jeszcze tylko small a wczoraj w sztormie na innego smalla zmarnowałem trzy torpedy i nic bo (był cholerny sztorm) dwie wybuchły przed czasem a jak zmądrzałem i trzecią ustawiłem płyciej i na kontaktowy to przeszła metr za rufą. Postanowiłem wrócić na bałtyk i zapolować. Przejście przez kanał odbyło się bez przygód. Na bałtyku sztorm ustał i poszczęściło mi się. Jednej nocy spotkałem i posłałem na dno kolejno trzy smalle. Kontynułuję rejs z nadzieją na tłustsze kąski....heer Kaloin Traun

11.08.2005
09:29
[241]

Dalmar [ Centurion ]

U-183 patrol 39ty
Zaczęło się pięknie C3 i small merch. Już szły na dno kiedy na peryskopowej catalna zrzuciła prezenty. Kadłub 35% i mordercze przecieki - pomogło dopiero wyrzucenie balastu. Na powierzchni po 8 miu mintach uparałem się z przeciekami. Powró do domciu na szczęście szczęśliwy no cusz remont trwał ponad trzy miesiace. Mamy lipiec 1944 i 18 000 renowna, na XXI nie zarobię. Mogłem nie zminiac łódki z typu VII na IX.

CEGŁA - jak czytam to info: Silent Hunter III - patch 1.4 wkrótce 2005-07-15 - to dalej nie wiem ile to wkrótce jeszcze będzie trwało. A nie sprostowanie tej informacji na oficjalnej stronie jest jawynym waleniem klienta w tubę.

11.08.2005
09:35
[242]

Dalmar [ Centurion ]

Nord - to zależy - teoretycznie nie trzeba nic korygować. Sam dojdzeisz do wniosku o ile się mylisz - ja z reguły pierwszą strzlałem tuż za rufą na dystansie około 1200-1500m i robię teraz porawkę. Generalnie polecam taki manewr - wrzucenie misji na singlu z możliwością pomocy oficera torpedowego. Przeliczenie wszystkiego samodzielnie i poproszenie go o pomoc - zobaczysz jaka jest różnica - koleś celuje zawsze w śródokręcie na dystansie powyżej 1200 trafia w rufę. Będziesz miał jasny pogląd co do swoich umiejętności.

11.08.2005
11:04
smile
[243]

vontrapp [ Pretorianin ]

Witam serdecznie szanownych podwodniaków, czytam Wasze posty od kilku tygodni i aż miło popatrzeć ilu ludzi podziela moją fascynację "morzem" i to nie tylko odz czasu SHI ( pięć lat w MW i możliwość zobaczenia następców U-botów od środka i to na żywo. W latach 80 i 90 stare foxtroty jeszcze ostro pływały) Lecz jak to zawsze w życiu bywa odrobina dziekciu się zawsze znajdzie. Czy mieliście problemy z dymem! Niezależnie od pogody jest zawsze jasny, tak z kominów jak i z pożarów. To nieco frystrujące bo jak się zrobiło 29 patroli ( na przyzwoitym poziomie reality coś koło 50%) to estetyka też bywa ważna kiedy się goni C3 w sztormie przez czekając na lepszą pogodę do została 1 TIII i pełno pestek do 105. Jeżeli wyjdę do pulpitu i wracam do SH (z paska na pauzie) to owszem dym się pojawia, a po modzie z dymem ma nawet ładne texty) lecz wystarczy w widoku zewnętrznym popatrzeć pod słońce i ....dymek biały i wątły jak z czajnika o poranku. Grałem na wersji 1.0 ang :x oczywiśce, lecz kupiłem 1.2 pl (no taki program, to na lata, pobobnie jak leciwy Fighting Stell !!!) karta to GF FX5900XT, 2,5 GHz PIV, 1 GB RAM, XP SP2 i stery do karty 77.30. Wiem, że to może nie jest problem adekwatny do sypania się gry w akademii (na szczęście wersja PL importowała savy), lecz jeżeli ktoś miał podobne przeboje to bardzo proszę o pomoc. I stopy wody pod kilem.

11.08.2005
11:32
[244]

vontrapp [ Pretorianin ]

Poszedł obrazek w bmp, hm... bywa i tak. Oto dym po powrocie z pulpitu i przed patrzeniem w słoneczną stronę horyzontu. Można się załamać ( obrazek z sing mission i w ramach testu)

11.08.2005
11:34
smile
[245]

vontrapp [ Pretorianin ]

I moje żelazko koło NY. Do zobaczenia na Atlantyku.

11.08.2005
12:43
[246]

Giftzwerg [ Konsul ]

Traun ---> rozumiem. Po prostu z problemem wywołanym przez save zetknąłem się bezpośrednio, z tym drugim - jakoś nie....


Hm, faktycznie morze NIE jest puste, jeśli wiadomo gdzie szukać. Ostatnio na jednej trasie konwojowej na wysokości Vigo dosłownie wpakowałem się na konwój idący do Anglii - w sztormie, w nocy... było wesoło, 4xC2, tankowców niestety w składzie konwoju nie było,takoż transportowców wojska.

Jeśli chodzi o ten dym to jest jakiś mod na https://u-boot.realsimulation.com/ który, zdaje się, poprawia ten problem.

11.08.2005
15:14
[247]

Mr_Jedi [ Legionista ]

Mam pytanie do Kapitanów: jaki zestaw torped bierzecie na patrol? Macie jakieś osobiste preferencje odnośnie rodzajów rybek?

11.08.2005
15:42
[248]

Dalmar [ Centurion ]

Najtańszy;) I wolę parowogazowy bo jest szybki. Jak coś wrzucą koledzy gratis cos co ma drugi żyroskop to nie narzekam

11.08.2005
17:25
[249]

ArrT [ Centurion ]

Hejka Wilki Morskie!!

Jedno pytanko, gdzie moge znalesc mody do SH3? Czy mozecie podac jakies linki z stronami polsko i angielsko-jezycznymi?

Co do pustego morza, polecam kwadran AM52. Tam zawsze znajdzie sie pare statkow i nawet konwoj sie napatoczy.
Niestety zawsze mam pech i jest tam paskudna pogoda, nic nie moge potem dobic z dziala!!

11.08.2005
17:33
smile
[250]

vontrapp [ Pretorianin ]

Na razie to znalazłem coś takiego https://www.subsim.com/subsim_files/patches.html
zobacz co Ci pasuje. Pozdro

11.08.2005
17:53
smile
[251]

Yari [ Juventino ]

Panowie takie pytanie . Grałem kilka miesięcu temu w pirata silent huntera. Gra mnie oczarowała , stwierdziłem , że takie cudo trzeba mieć w wersji oryginalnej :). Jutro prawdopodobnie wybieram się do sklepu. Mam dwa pytania. Podobno w oryginalnej wersji w pudełko jest książeczka kapitana ze wszystkimi statkami występującymi w grze , slyszałem jednak , że była tylko limitowana cęść tych książek z grą. I drugie pytanie , czy wszystkie najnowsze pathe pasuje do polskiej wersji językowej ? Nie będą się gryzły ?

11.08.2005
17:56
[252]

Yari [ Juventino ]

A i jeszcze jedno , powoli zbliża się premiera dodatku. Nie wiecie może czy cenega go wyda ? ;/

11.08.2005
18:17
smile
[253]

ArrT [ Centurion ]

Wielkie dzieki Vontrapp!!

11.08.2005
18:57
smile
[254]

vontrapp [ Pretorianin ]

Dzięki Giftzwerg, zaraz sprawdzę. Pozdrowienia

11.08.2005
19:02
[255]

vontrapp [ Pretorianin ]

Yari.... spis floty i tabele rozpoznawcze (owa książeczka) był tylko w limitowanej wersjii :(, się nie załapałem, co do modów i innych to postawiłem kilka i to prostych, grafika, flagi, kilwater i odkosy dziobowe fali i chodzą (patrz moje problemy z dymem). A co do dodatku, to wiedza ma znikomą jest.

Pozdro i "Na umrzyka skrzyni"

11.08.2005
20:04
[256]

Hptm. Mölders [ Centurion ]

@ArrT-
https://web.telia.com/~u18230645/
Pozdro

11.08.2005
22:40
[257]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Yari --> do wersji polskiej musisz mieć polskie patche, ot cała tajemnica.

11.08.2005
22:46
[258]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Zapraszam do kolejnej częsci podwodnych opowieści

oto linka do części 37 -->

11.08.2005
23:54
smile
[259]

vontrapp [ Pretorianin ]

Miał być spokojny wieczór, lecz na szczęście plany uległy zmianie. Osłona to trzy flowersy i jeden DD fluschdecker, nie powinno być kłopotu. Podobnego nieoczekiwanego spotkania kolegom życzę.

15.08.2005
11:44
[260]

Narsil [ Junior ]

Witam
Jestem tutaj nowy, więc mam nadzieję, że mi wybaczeycie głupie pytania :P. SH3 bedę miał na dniach, ale nadal zastanawiam sie czy na moim sprzęcie da sie grać. Czy ktoś byłby tak miły i powiedział mi czy mając Athlon'a 1,6, 512 RAM i GeForce3Ti w grę da się grać? Bo niby mieszcze się w wymaganiach sprzętowych, ale to nie zawsze oznacza że da sie grac bez rwania. Czy ktos ma podobny sprzęt i gra? Byłbym zobowiązany.

21.08.2005
12:50
[261]

Qbeesh [ Legionista ]

Witam, dopiero co kupiłem orginałkę i zainstalowałem patcha 1.4 pl.
I ******* widzę że nadal nie ma efektu odbicia w wodzie dla typu II i XXI, a dla IX nie ma widocznego kiosku. Czy jest jakis pacz\mod który to naprawi?

Swoją droga nie najlepiej świadczy to o twórcach gry. To robi z nich kompletnych idiotów.
Wszystko pięknie w wodzie się odbija poza najważniejszą rzeczą, moją łodzią typu 2 i 21.
pojęcia nie mam jak mogli coś takiego przegapić i nie naprawić chociaż dostawali sygnały o tym.
Może z moją kartą jest coś nie tak (GF4 ti4200 128)? z tym ze jak mówię wszystko inne w wodzie się odbija.

21.08.2005
12:52
smile
[262]

Prezes_Krzychu [ PREZES ]

Qbeesh --- > pomysl co robisz ... po co wyciagasz stare watki ... przeciez jest juz 37 czesc tego watku ... tam pisz ...

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.