EwUnIa_kR [ Legend ]
kto przetłumaczy? ze śląskiego na "nasze";)
kurna ale heca. jo usz kurna chciała ciepnąć tego łysego ciula coch z nim tańcowała, boch usz mioła cyntralnie mokro w majtach…
- a do mie podloz jedyn taki, żelu mioł na łepie z kilo i pyto się:
- zatańcujesz bejbe?
- hehe, widziołach, i co?
- jo se myśla: jo ci dom "bejbe", pedale, i odmówiłach mu grzecznie:
pedziałach, że usz nie hulom, bo mie giry jebiom…
- hehehe… ida po browar, przynieść wom?
- niiii… ni moga sie durch nadupczyć, bo tedik mo dziś obiecane, ale kola to bych se bachła!
- a jo wom godołach, jak mie podrywoł tyn siwy z l.?
- kiery? tyn strażok, co ci się tak podobo?
- no ja, dorwoł mie jak żech prawie do kibla szła, myślałach że sie
pojszczom. on mi godo: bydziesz mojo, a ja mu wartko: okej, dom ci sie poderwać, ino szczocha puszcza…
- kiero idzie po to piwo? idź wartko bo mi się lateks do rzyci lepi.
- przyniesa ci, ale jak wróca z piwym, to bydź usz wyleziono…
EwUnIa_kR [ Legend ]
przyznam że to--> to bydź usz wyleziono…sprawia mi najwięcej problemów;D
RealRufus [ F E A R ]
to bydź usz wyleziono
... to już czekaj :P
IMO
QrKo [ Tibia 4ever ]
Spróbuje z leksza :D
Kurde ale jazda. Juz chcialam rzucic tego łysego ciula co z nim tańczyłam bo, powaznie mialam mokro w majtkach już...
- Podeszedl do mnie taki jeden z kilogramem żelu na glowie i pyta:
- Zatańczysz bejbe? ;]
- Hehe... widziałam i co?
- Ja se myśle: ja ci dam bejbe, pedale i odmówiłam mu grzecznie:
Powiedziałam że już nie tańcze bo mnie nogi bolą.
- Hehehe... idę po browar, przynieść wam?
- Nie, nie moge sie nawalić bo tedik (chyba imie - Tadek ;]) ma obiecane (ale nie wiem co) [i dalej nie rozumiem]
- A opowiadałąm wam jak mnie podrywał ten siwy?
- Kto? Ten strażak co ci się tak podoba?
- Tak, dorwał mnie jak szłam do ubikacji i myślałam że się posikam, on mi mówi: "będziesz moja" a ja mu szybko odpowiadam: dam ci się poderwać tylko sie wysikam ;]
- Która idzie po to piwo? To idz szybko bo mi się lateks klei do tyłka (nie wiem co to ma oznacac ;])
- Przyniose ci ale jak wróce z piwem to bądz juz... [nie wiem co znaczy wyleziono]
Enjoy :D
Poprawiłem orty i literówki :P
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-07-19 20:30:12]
katrin20 [ Kati ]
kurde, prawie się oplułam czytając to :]
W_O_D_Z_U [ SpamMajster ]
QrKo -----> dzięki :P
Ewunia ----> skąd to wynalaz\łas ta rozmowe i czy po taki nawijosz
Yisrael [ Pod Mocnym Aniołem ]
Hehe, miaszkałem pewnego razu dwa lata na śląsku, uważam, że to wspaniała gwara.
EwUnIa_kR [ Legend ]
wodzu---> a co ? zalatuje krakowską gwarą?:O:D
dostałam w @;)
Yisrael --> mam mnóstwo znajomych na śląsku..ale nie spotykam się z gwarą..
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-07-19 20:30:27]
balllicker [ Konsul ]
z joemonstera to jest no nie? :)
Deepdelver [ aegnor ]
Już ćwierć wieku na Śląsku mieszkam i tekst, choć zabawny, niewiele ma wspólnego z gwarą. Pewnie pisał jakiś zagłembiok ;)
QrKo [ Tibia 4ever ]
Yisrael -> no tak... ale to tylko gwara... w normlanych rozmowach rozmawia się w normalnym języku już teraz... chyba, że jakieś stare babcie coś se tam gawędzą. Generalnie rzadko słychać takie "zawiłe" rozmowy. Owszem czasami ktoś tam wtrąci jakieś słówko np: ino (tylko), puć (chodź) czy coś :D
Te orty mnie wykończą :/
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-07-19 20:34:00]
Yisrael [ Pod Mocnym Aniołem ]
A propos ino:
Pewna nauczycielka na śląsku poprawiała ucznia:
Nie mów ino ino tylko :) .
la fessée [ je ne taime plus ]
... w sumie nie do końca to rozumiem, ale spoko się pewnie tam dogadać idzie ( kiery - kto <- spoko )... ;)
wyleziono, to chyba wyluzowana ;)
Qrko ... że też Tobie się to udało ;)
M'q [ Schattenjäger ]
Qrko > nieprawda.
QrKo [ Tibia 4ever ]
M'q -> ja mówię jak jest u nas.. poludnie polski... 10km od granicy czeskiej. Generalnie prędzej spotkasz starą babke w jeansach niz w jakims stroju ludowym ;] To samo się dzieje z mową, a mało tego ludzie starsi zaczynają powoli wchłaniac slang :D Jak mi mama raz powiedziala "nara" to zaniemowilem :D
To z tym strojem to taka metafora - nie traktowac tego doslownie ;]
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-07-19 20:40:58]
remwall [ Zagłębiak z DG ]
Deepdelver--> nie czepiaj się Zagłębia
Wogóle to nie Śląsk i normalnie mówimy
Gotman [ Paladyn ]
ehh...gwara...fajna sprawa...szczególnie jak się jest w mieście i się tak godo ;)
a co do zanikania>> u mnie, w Rudzicy to nie grozi ;) działa takie coś jak Towarzystwo Miłośników Rudzicy, gdzie siedzą stare babki i dbają o naszą kulturę....naprawdę, niektóre to naprawdę żyją starymi czasami...:)
pozdrowienia dla nich ;)
a tekst świetny...nie chce mi się tłumaczyć :)
M'q [ Schattenjäger ]
Taka mała analiza dr Miodka :-)
łepie=łebie
ni moga sie durch nadupczyć - bez sensu.
durch-> cały czas
nadupczyć -> upić
nie mogę się cały czas nawalić, bo obiecałam Tadzikowi <-- to wogóle nie bardzo gra. Raczej by było 'ni moga sie zaś nadupczyć'. (zaś-znowu)
I wogóle, to nie nadupczyć ino nadupić :]
Chacal [ ? ]
Ja sie nie znam, ale wydaje mi sie że "kola" to moze byc po prostu coca-cola i wtedy:
niiii… ni moga sie durch nadupczyć, bo tedik mo dziś obiecane, ale kola to bych se bachła!
->
niee... nie mogę się dzis nawalic, bo tedik ma obiecane, ale colę to bym sobie walnęła!
Co moze miec "tedik" obiecane, to sie nietrudno domyslic :)