GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Pracował ktoś z was jako telemarketer ? przedstawiciel handlowy ?

18.07.2005
22:30
[1]

William_Wallace [ Pretorianin ]

Pracował ktoś z was jako telemarketer ? przedstawiciel handlowy ?

mianowcie wlasnie zaczalem prace jako przedstawiciel handlowy TP. Praca polega na tym ze dzwonie do klienta i proponuje mu rozne uslugi w sieci TP jesli che to umawiam sie znim i jade do niego po podpis z czego mam prowizje. Procowal ktos z Was wlasnie tak ? Oplacalne to jest ? czy strata czasu ? co sadzicie o tym ?

18.07.2005
22:32
smile
[2]

Dagger [ Legend ]

Krótko mówiąc zajmujesz się zawodowo truciem dupy ;>

18.07.2005
22:33
[3]

Misiaty [ The End ]

To ktoś korzysta z ich usług? :)

18.07.2005
22:35
smile
[4]

bialy kot [ Generaďż˝ ]

Irytujaca banda kutafonow, za przeproszeniem. Jesli szczytem Twoich zawodowych ambicji jest zatruwanie zycia zaspanym ludziom, to ta praca jest w sam raz dla Ciebie.

18.07.2005
22:36
[5]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Tzw akwizycja przez telefon, czyli coś, czego sam osobiście nie chciałbym wykonywać ;>

Nie wiem, jak to jest pod względem opłacalności, ale generalnie żadna praca przez telefon w TP nie jest opłacalna, o ile nie jesteś zatrudniony bezpośrednio (nie przez outsorcing) i masz spory staż pracy.

18.07.2005
22:37
[6]

Zdzisiek [ Generaďż˝ ]

ja pracowalem jako handlowiec w branzy telekomunikacyjnej...po 3 miesiacach sam zrezygnowalem to nie dla mnie...teraz robie to czego sie uczylem pracuje w dziale finansow tez w branzy telekomunikacyjnej :)

18.07.2005
22:39
[7]

Regis [ ]

Uwazaj, bo jak ludziom podskoczy IQ do 100 i naucza sie sami wypelniac te druczki, to stracisz prace... Bez urazy, ale nic mnie bardziej nie wkurza, jak dzwoni do mnie ktos kto na sile chce mi wpychac pseudo-oszczednosciowe plany taryf. Szczegolnie po tym co widzialem w "Uwadze"... Jak bede sobie chcial poszukac oszczednosci, to sam sobie poradze...

18.07.2005
22:39
smile
[8]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

Ooo stary, wspolczuje, gdybys wiedzial co mowie/robie takim kolesiom to...

Znajdz sobie inna prace, ja bym wolal nawet pracowac w zieleni miejskiej niz robic cos takiego...

18.07.2005
22:40
[9]

snopek9 [ Legend ]

Kilka razy tacy goscie mnie denerwowali...ale ja mam sposob:]

Biore na glosnomowiacy...daju sie wypowiedziec, po 4 minutach gadania pyta sie: To jak interesuje to pana?? a ja na to po prostu: NIE i odkladam sluchawke...

Sorka, ale to naprawde to denerwuje mnie...ostatnio w miesiacu bylo 5 telefonow...

18.07.2005
22:40
smile
[10]

Misiaty [ The End ]

snopek - a czemu od razu nie odkłądasz słuchawki? :>

18.07.2005
22:41
[11]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Jak to po co, chce naciągnąć tepsę na koszta ;>

18.07.2005
22:42
[12]

Misiaty [ The End ]

Rozsądne ;)

18.07.2005
22:43
[13]

snopek9 [ Legend ]

Misiasty ---> bo wtedy zadzwoni drugi raz ;) a tak to sie zdenerwuje...

Paudyn --> przy okazji to co napisales ;)

18.07.2005
22:43
[14]

graf_0 [ Nożownik ]

Ja byłem akwizytorem TP przez 9 miesięcy - praca zawsze niewdzięczna, nieopłacalna jeśli jesteś uczciwy, i pozostawia jakiś niesmak. Ale dzięki niej mam teraz komputer.

18.07.2005
22:46
smile
[15]

Regis [ ]

He, he :) To do mnie kiedys dzwonila jakas kobieta i zapraszala na pokaz poscieli jakiejstam. No i ja odbieram telefon, a ona przedstawia sie i zaczyna nawijac. To ja daje glosnomowiacy i czekam. Nawija tak przez minute, po czym ja pytam, czy moglaby powiedziec o tej poscieli cos wiecej i dalej robie swoje. Ona gada, gada, po czym po kolejnych 2 minutach pada pytanie - "czy jest pan zainteresowany wyslaniem na panski adres darmowego zaproszenia na pokaz?". A ja wtedy krotko: "nie" :) Moze i troche chamskie, ale po dziurki w nosie mam tych telefonicznych akwizytorow :P

18.07.2005
22:46
smile
[16]

Regis [ ]

graf --> Ło jezu, to ile oni tam placa, ze na kompa zbierasz 9 miesiecy? :D

18.07.2005
22:52
[17]

graf_0 [ Nożownik ]

Regis -> no mniej więcej tyle. Na szczęście podejście szefostwa do wyników nie było zbyt rygorystyczne i można było pracować od niechcenia :)

19.07.2005
15:41
smile
[18]

William_Wallace [ Pretorianin ]

Zrezygnowalem dzis juz nie pracuje :-)

19.07.2005
15:44
[19]

Fett [ Avatar ]

a wypłate dostawales od klienta czy normalną pensje etatową ?

19.07.2005
16:25
[20]

William_Wallace [ Pretorianin ]

Na początku 2 miesiace bez podstawy a same prowizje.

19.07.2005
16:26
[21]

Fett [ Avatar ]

hmm no to poczatek rzeczywiscie ciezki. a duzo chociarz kasy za to ? :)

19.07.2005
16:31
smile
[22]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Nie daj się w to wrobić. Uwielbiam telemarketerów... próbują gadać z szefem, ale za nic nie chcą powiedzieć, w jakiej sprawie i jaką firmę reprezentują :-D można się z nich ponabijać. Albo, na przykład, chcą żeby ich połączyć z szefem działu handlowego. Unikają jak mogą odpowiedzi po co, kręcą... w końcu sekretarka mówi: u nas nie ma działu handlowego.

19.07.2005
16:31
[23]

William_Wallace [ Pretorianin ]

Podstawa 800 zł. Prowizie zalezy jak jestes dobry. Byli maianiay ktorzy zarabiaja 4000 miesiecznie.

19.07.2005
16:33
[24]

William_Wallace [ Pretorianin ]

Ja bylem przedstawicielem handlowymTP. Polega to na to ze doatjesz numery klientow dzwoniszi oferujesz im rozne uslugi np promocje na neostrade pozniej musisz jechac do klienta i podpisac z nim umowe.

19.07.2005
17:00
[25]

Yisrael [ Pod Mocnym Aniołem ]

Na początku 2 miesiace bez podstawy a same prowizje.

Nie wiem czy to legalne, zatrudniać kogoś na same prowizja, bo taka osoba może nic nie zarobić, a i tak pracuje, co już zgodne z prawem na pewno nie jest.

19.07.2005
17:30
[26]

graf_0 [ Nożownik ]

Yisrael -> normalnie - umowa zlecenie, jak bedziesz się kiepsko wywiązywał z umowy to możesz naet piątaka nie zarobić, przecież to nie etat.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.