Speedwaya czar [cz.42] - XIII kolejka Ekstra i I ligi

16.07.2005

23:12

[1]

p_e_p_s_i [ Legend ]

Speedwaya czar [cz.42] - XIII kolejka Ekstra i I ligi

Witam wszystkich sympatyków speedwaya w nowym wątku, przeznaczonym tej dyscyplinie sportowej. Nadchodząca kolejka zapowiada się niezwykle ciekawie, może nie ze względu na mecze, które mają się w niej odbyć, ale na kalkulacje klubów przed zbliżającym się końcem sezonu zasadniczego. Niektóre mogą wyjść z założenia, że lepiej zająć niższe miejsce. Dywagacje te są spowodowane nowym systemem rozgrywania play-off'ów. Najciekawiej zapowiadającym się spotkaniem jest chyba mecz we Wrocławiu, gdzie tamtejszy WTS podejmie Drużynowego Mistrza Polski z Tarnowa. Jak się okazuje, wrocławscy działacze wybrali najmniej prawdopodobny wariant i do meczu przystąpią z Hansem Andersenem w składzie! Tarnowianie przyjadą z kolei ze swym najnowszym nabytkiem w postaci Scotta Nicholsa. Dodatkowego smaczku dodaje fakt, że ostatnim klubem Scottiego w polskiej lidze był... Atlas Wrocław. Ciekawie zapowiadają się też potyczki w Toruniu i Częstochowie, gdzie gospodarze będą starali się wywalczyć po 3 punkty na gościach odpowiednio z Leszna i Bydgoszczy. Ostatnia potyczka to mecz w Gdańsku, gdzie tamtejszy Lotos zmierzy się praktycznie o piertruszkę z ostatnim w tabeli ZKŻ-em.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Apator Toruń - Unia Leszno godz. 17:30

Już w najbliższą niedzielę 17 lipca na stadionie w Toruniu dojdzie do bardzo ciekawie zapowiadającego się spotkania pomiędzy miejscową drużyną Apatora Adriany a Unią Leszno. Początek spotkania wyznaczono na godzinę 17.30.

Niedzielne spotkanie zapowiada się bardzo emocjonująco przynajmniej z kilku powodów. Ten najważniejszy, to walka nie o dwa, a o trzy ligowe punkty. Wszystko dzięki tegorocznemu regulaminowi, który mówi, iż drużyna, która w dwumeczu okaże się lepsza zdobędzie punkt bonusowy. Pierwszy mecz wygrali leszczynianie różnicą dwunastu punktów. Teoretycznie, przy tak wyrównanej lidze, zawodnicy Unii nie powinni zaprzepaścić szansy i powinni wyjechać z Torunia z bonusem. Jednak jak powszechnie wiadomo to jest sport i wszystko może się zdarzyć. Aktualnie leszczynianie zajmują piąte miejsce, które gwarantuje walkę w rundzie play-off. „Bykom” z pewnością przydałyby się kolejne ligowe punkty, gdyż wyższa lokata po rundzie zasadniczej zmniejsza ryzyko „wpadnięcia” w ćwierćfinałach na któregoś z tuzów ekstraligi: Unię Tarnów bądź Włókniarza Częstochowa. Faworytem spotkania jest jednak zespół Apatora, który obecnie jest liderem rozgrywek. Chcąc obronić miejsce w pierwszej dwójce, które daje możliwość występu bezpośrednio w półfinałach play-off, drużyna „Aniołów” musi ten mecz wygrać i to różnicą większa niż dwanaście „oczek”. Czy to zadanie uda się podopiecznym Jana Ząbka? A może to leszczynianie okażą się drużyną lepszą? O tym przekonamy się już w niedziele wieczorem.

Goście przyjadą do Torunia w swoim obecnie najmocniejszym zestawieniu z Leigh Adamsem i Krzysztofem Kasprzakiem na czele. Plotki głosiły, iż Australijczyk być może nie wystąpi w meczu przeciwko Apatorowi po tym jak w tygodniu uległ wypadkowi w lidze brytyjskiej. Leigh wystąpił jednak ostatnimi czasy w Elite League zdobywając 13 punktów plus bonus dla swojego zespołu, tym samym uciął wszelkie spekulacje na temat jego zdrowia. Mocnym ogniwem leszczynian w niedzielnej potyczce powinien być także Damian Baliński, który jako „fighter” może bardzo wiele zdziałać, nawet na torze przeciwnika. Wielką niewiadomą jest występ drugiej linii Unii: Jacka Rempały, Adama Skórnickiego i Łukasza Jankowskiego. Teoretycznie owa trójka ustępuje nieco drugiej linii Apatora, jednak nie jest bez szans w potyczce z rywalami z grodu Kopernika. Pod nieobecność Roberta Kasprzaka - zawieszenie na pół roku za kopnięcie na torze Rune Holty – „Byki” mają zmniejszone pole manewru odnośnie wprowadzania z rezerwy Krzysztofa Kasprzaka, jednego z liderów drużyny. Jeśli jednak wszystko zagra, a drużyna leszczyńska będzie monolitem, który już niejednokrotnie udawało się utworzyć w tym sezonie, mecz może być bardzo ciekawy i emocjonujący do samego końca.

Torunianie po raz kolejny wystąpią bez swojego najlepszego juniora, Karola Ząbika, który cały czas leczy kontuzję pękniętej kości piszczelowej. W miejsce „Ząbka” wstawiane będzie zastępstwo zawodnika, które sprawdziło się już w tym roku w toruńskiej ekipie. Niepodważalnym liderem zespołu jest Jason Crump, człowiek, na którego torunianie mogą zawsze liczyć. Toruńscy działacze oraz fani czarnego sportu mogą z pewnością liczyć także na Wiesława Jagusia, który po kłopotach sprzętowych wydaje się wracać do wysokiej formy. Jak zawsze zagadką jest występ toruńskiej drugiej linii w osobach Andy Smitha i Mariusza Puszakowskiego. Po zwyżce formy i udanych występach w Gdańsku oraz na własnym torze przeciwko ZKŻ-towi, obaj torunianie dość blado wypadli podczas ostatnich derbów Pomorza, zdobywając mniejszą niż pierwotnie planowano zdobycz punktową. Wszyscy w Toruniu mają jednak nadzieję, że mecz z Polonią był tylko wypadkiem przy pracy, a „Kieszonkowa rakietka” i „Puzon” pokażą, na co ich stać na własnym torze. Wiele zależeć będzie także od postawy Marcina Jagusia i Adriana Miedzińskiego. „Miedziak” przeplata lepsze starty z gorszymi jednak na własnym torze jest zawsze bardzo groźny. Czy „Anioły” zaprezentują się w niedzielę tak jak w meczu przeciwko Kronopolowi Zielona Góra i dość gładko wygrają z zespołem z Leszna, czy zdobędą punkt bonusowy? Odpowiedzi na te pytania uzyskamy już niebawem.

Historia pierwszoligowych potyczek toruńsko-leszczyńskich jest bardzo długa i sięga roku 1976, kiedy to torunianie awansowali do najwyższej klasy rozgrywek. O tamtej pory obie drużyny na toruńskim torze spotkały się 25 razy i do dziś 18 razy wygrywali gospodarze, 6-krotnie leszczynianie, a raz padł remis. Drużyna Unii Leszno po raz ostatni wygrała w Toruniu w roku 1990 w stosunku 48:42. W obecnym sezonie obie drużyny rywalizowały już w pierwszej rundzie rozgrywek, a miało to miejsce 10 kwitnia w Lesznie, gdzie padł wynik 51:39 dla gospodarzy.

Apator Adriana Toruń – Unia Leszno

Stadion im. Mariana Rose przy ulicy Broniewskiego w Toruniu. Rozpoczęcie meczu - godzina 17.30

Unia Leszno:
1. L. Adams
2. A. Skórnicki
3. D. Baliński
4. Ł. Jankowski
5. J. Rempała
6. N. Kościuch
7. K. Kasprzak

Apator Adriana:
9. J. Crump
10. K. Ząbik
11. M. Puszakowski
12. A. Smith
13. W. Jaguś
14. M. Jaguś
15. A. Miedziński

Włókniarz Częstochowa - Polonia Bydgoszcz godz. 17:00

Częstochowskich kibiców w najbliższą niedzielę czeka wspaniałe widowisko, a wszyscy Ci którzy zdecydują się przyjść na stadion na pewno nie pożałują. Do Częstochowy przyjeżdża aspirująca w tegorocznych rozgrywkach do jednego z medali i sąsiadująca w tabeli z Włókniarzem bydgoska Polonia.

Nie będzie to mecz o przysłowiową "pietruchę". Tegoroczna Polonia to drużyna, która walczy wszędzie tam gdzie występuje, nie odpuszczając wyjazdowych meczy jak miało to miejsce w ubiegłym sezonie. Zresztą można się o tym przekonać spoglądając w tabelę ekstraligi i miejsce bydgoszczan. Czwarta lokata to skutek między innymi dobrej postawy w meczach wyjazdowych oraz świetna dyspozycja w meczach "u siebie" gdzie drużyna z Gryfem na plastronie nie doznała jeszcze porażki, pokonując choćby w kwietniowym pojedynku Włókniarza 50:40.

Główna siła uderzeniowa niedzielnej drużyny przyjezdnej to lubiany i dobrze znany w Częstochowie Szwed Andreas Jonsson, reprezentant Polski w zbliżającym się Drużynowym Pucharze Świata Piotr Protasiewicz, będący w doskonałej w tym roku formie Robert Sawina oraz junior Krystian Klecha. Ten ostatni chociażby na torze we Wrocławiu pokazał, że potrafi być silnym punktem drużyny zdobywając osiem punktów.

Jeśli kilka punktów dorzucą Jacek Krzyżaniak i Michał Robacki to bydgoszczanie śmiało powalczyć mogą o zwycięstwo w spotkaniu.

Goście nie będą mieli łatwego zadania, bowiem gospodarze w ostatnim ligowym meczu w Lesznie pokazali, że są w wysokiej formie. Wspaniały występ zaliczył Australijczyk Ryan Sullivan, który był "ojcem" tego wywalczonego "potem i krwią " zwycięstwa. W leszczyńskim meczu swoją wysoką formę zaakcentował również młodzieżowiec Włókniarza Mateusz Szczepaniak, który niestety po bardzo poważnym upadku w zawodach w Tarnowie nie zaprezentuje się w niedzielę swojej publiczności. Nie to jest teraz jednak najważniejsze, a to kiedy Mateusz Szczepaniak dojdzie do pełni sprawności. Wobec takiego obrotu spraw swoją szansę dostaną Michał Ciura i Przemysław Dądela. Nie ma co ukrywać, że bieg młodzieżowców będzie prawdziwym sprawdzianem szczególnie dla bardziej doświadczonego w spotkaniach ligowych Ciury, a zadania nie będzie miał łatwego bo Krystian Klecha to uczestnik tegorocznej finałowej batalii o Mistrzostwo Świata Juniorów.

Jak zawsze kibice mogą liczyć na wyjątkowo bojowego Rune Holtę i skutecznego Walaska. Niewiadomą pozostaje ciągle dyspozycja Sławomira Drabika, który w Lesznie był jedynym niegrającym ogniwem częstochowskiego Włókniarza.

Pojedynki Rune Holty i Andreasa Jonssona będą zapewne ozdobą niedzielnego spotkania, bo zawodnicy Ci znani są z niezwykle ofensywnego stylu jazdy, który kibice speedwaya uwielbiają. Nie można zapominać o pojedynkach Ryana Sullivana z liderem drużyny Piotrem Protasiewiczem. Walka w niedzielę toczyła się będzie nie tylko o zwycięstwo, ale także o punkt bonusowy, a jak już sie chyba kibice zdążyli przyzwyczaić mecze o trzy punkty należą do niezwykle ciekawych widowisk.

Zawodnicy stworzą zapewne wspaniałe widowisko i mieli będą do tego wspaniałą okazję, bo zarząd klubu zadbał o ich bezpieczeństwo i na torze przy ul. Olsztyńskiej zamontowane zostały dmuchane bandy produkcji Toniego Briggsa.

Wszystkich fanów oczekujących wspaniałego żużlowego widowiska zapraszamy na stadion w niedzielę na godzinę 17.

Przypuszczalne składy

Złomrex Włókniarz
9. Ryan Sullivan
10. Sławomir Drabik
11. Grzegorz Walasek
12. Sebastian Ułamek
13. Rune Holta
14. Michał Ciura
15. Przemysław Dądela

BTŻ Budlex Polonia
1. Andreas Jonsson
2. Jacek Krzyżaniak
3. Robert Sawina
4. Michał Robacki
5. Piotr Protasiewicz
6. Krzysztof Buczkowski
7. Krystian Klecha

Atlas Wrocław - Unia Tarnów godz. 17:00, transmisja w Polsat Sport

To będzie najważniejszy mecz w jakim przyszło startować żużlowcom Atlasu w dotychczas rozegranych 12 kolejkach żużlowej Ekstraligi. Do Wrocławia przyjeżdża Unia Tarnów, której pokonanie bądź nie zagwarantuje ekipie z Dolnego Śląska udział w play off , lub przy niekorzystnych rozstrzygnięciach w innych spotkaniach walkę o byt w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Rozgrywki części zasadniczej żużlowej Ekstraligi wchodzą w decydująca fazę. Do rozegrania pozostały zaledwie 2. kolejki a sytuacja w tabeli powoduje, że każdy mecz toczyć się będzie o wysoką stawkę. Nie inaczej będzie w najbliższą niedzielę we Wrocławiu, gdzie Atlas zmierzy się z Unią Tarnów. Mecz ten ma duże znaczenie zwłaszcza dla ekipy z Dolnego Śląska, która aby awansować do 6. zespołów walczących w dalszej części sezonu o Drużynowe Mistrzostwo Polski musi wygrać.

W obecnej chwili ekipa trenera Marka Cieślaka zajmuje 6. miejsce w ligowej tabeli i ma 5 punktów przewagi nad 7. Lotosem Gdańsk. Jeśli w niedzielę Atlas ulegnie Unii, a w meczu Lotos – ZKŻ Zielona Góra lepsi okażą się gdańszczanie inkasując przy okazji punkt bonusowy za lepszy bilans w dwumeczu przewaga wrocławian stopnieje do zaledwie 2. punktów i o ostatecznych pozycjach w tabeli rozstrzygać będzie ostatnia kolejka. W niej to Atlas zmierzy się na wyjeździe z Unią Leszno, a Lotos w Bydgoszczy z Polonią. Jakie wyniki padną w tych spotkaniach ? Trudno wyrokować, ale jedno jest pewne, że gdyby doszło do realizacji scenariusza, w którym Atlas przegrywa w niedzielę z Unią Tarnów i w ostatniej kolejce, co jest wielce prawdopodobne z Unią Leszno, gdańszczanie zrobią wszystko aby wygrać w Bydgoszczy i na finiszu wyprzedzić żużlowców z Wrocławia zajmując 6. miejsce w tabeli gwarantujące pozostanie w Ekstralidze oraz walkę o medale. Dlatego Atlas MUSI w niedzielę pokonać Unie Tarnów.

Nie będzie to zadanie łatwe, nie ukrywa tego trener ekipy z Wrocławia Marek Cieślak – Sytuację w tabeli mamy taką, że my ten mecz musimy wygrać, żeby nie oglądać się na innych i zapewnić sobie awans do paly off. Unia Tarnów nie jest łatwym przeciwnikiem, choć na torze we Wrocławiu ostatnio jej zawodnikom się nie wiedzie. To w końcu Drużynowy Mistrz Polski, który ma w składzie Tomasza Golloba – zawodnika, o osiągnięciach którego nie trzeba chyba nikomu mówić i świetnych juniorów, którzy są w stanie powalczyć z każdym. Będzie ciężko, ale mam nadzieję, że wygramy. Równo musi pojechać cała drużyna i każdy z zawodników powinien przywozić punkty. Starannie się do tego pojedynku przygotowujemy, stąd min. wspólny trening z Intarem Ostrów Wlkp.

Pewnym handicapem dla Atlasu może się okazać absencja w niedzielnym pojedynku stranieri Unii Tony Rickardssona. Szwed narzeka na potłuczenia, których doznał po upadku w jednym z wyścigów ostatniego Grand Prix w Pradze i w meczu z Atlasem na pewno nie wystąpi. Jego miejsce zajmie bardzo dobrze znany we Wrocławiu Scott Nicholls. Anglik reprezentował barwy klubu z Dolnego Śląska w latach 2001 – 2003. Choć w rozgrywkach ligi angielskiej i szwedzkiej Nicholls prezentuje się bardzo dobrze, jego postawa we Wrocławiu jest dużą niewiadomą.

Nie najlepiej ze zdrowiem jest także w drużynie Atlasa. Na potłuczenia narzeka Jarosław Hampel, który podobnie jak Rickardsson uczestniczył w feralnym upadku w GP Czech. To głownie od postawy „Małego” zależeć będzie przebieg meczu z Unią Tarnów. Kreowany na lidera Atlasu Hampel powinien swoją postawą pchnąć zespół do walki i zdobyć jak na lidera przystało powyżej 10 punktów, a zadanie przed nim trudne gdyż będzie się musiał zmierzyć z samym Tomaszem Gollobem. Co prawda w rozgrywkach Grand Prix, gdzie obaj żużlowcy startują Hampel jest góra i zdecydowanie lepiej wypada w starciu najlepszych zawodników na świecie, o tyle w rozgrywkach ligi polskiej lepiej prezentuje się Gollob. Kto tym razem okaże się lepszy ?

Czy Atlas Wygra z Unią i zagwarantuje sobie udział w play off ? Czy Hampel przejmie pałeczkę najlepszego żużlowca Polski od Tomasz a Golloba ? Czy Scott Nicholls skutecznie zastąpi Tony Rickardssona ? Przekonamy się w niedzielę, początek spotkania Atlas Wrocław – Unia Tarnów zaplanowano na godz. 17.00

Unia Tarnów:

1. Scott Nicholls
2. Stanisław Burza
3. Jacek Gollob
4. Grzegorz Rempała
5. Tomasz Gollob
6. Marcin Rempała
7. Janusz Kołodziej

WTS Atlas Wrocław:

9. Krzysztof Słaboń
10. Hans Andersen
11. Tomasz Gapiński
12. Piotr Świderski
13. Jarosław Hampel
14. Ronnie Jamroży
15. Mariusz Pacholak

Lotos Gdańsk - ZKŻ Zielona Góra godz. 19:00

W najbliższą niedzielę o 19.00 na stadionie w Gdańsku rozpocznie się mecz pomiędzy Lotosem a ZKŻ Kronopol Zielona Góra. Gdańszczanie teoretycznie zachowali szansę na zajęcie szóstego miejsca w tabeli, tym samym unikając walki barażowej o utrzymanie w ekstralidze

Gdyby Lotos zainkasował w meczu z Kronopolem trzy punkty a WTS przegrał we Wrocławiu z Unią Tarnów gdańszczanie musieliby jeszcze przynajmniej zremisować w ostatniej kolejce w Bydgoszczy.

Drużyna Lotosu i jej kibice z pewnością wierzą w taki optymistyczny wariant. Oba zespoły zapowiadają występ w najsilniejszych składach. Ze strony Kronopolu pojedzie Nicki Pedersen , natomiast Lotosu Bjarne Pedersen. Zatem jutrzejsze zawody zapowiadają się niezwykle emocjonująco. Gdańszczanie są zmotywowani i wierzą w sukces , zawodnicy z Zielonej Góry z pewnością nie oddadzą łatwo zwycięstwa. W składzie ZKŻ – u mogą zajść zmiany. Pod numerem drugim został zgłoszony Robert Kessler , nie jest wykluczone , że w jego miejsce zobaczymy Krzysztofa Stojanowskiego. Zawodnik ten dobrze zna gdański tor ponieważ w ubiegłym roku startował w Lotosie.

ZKŻ Zielona Góra
1. Nicki Pedersen
2. Robert Kessler
3. Mariusz Staszewski
4. Piotr Świst
5. Rafał Okoniewski
6. Alan Marcinkowski
7. Zbigniew Suchecki

Lotos Gdańsk
9. Tomasz Bajerski
10. Tomasz Chrzanowski
11. Robert Kościecha
12. Krzysztof Jabłoński
13. Bjarne Pedersen
14. Sławomir Dąbrowski
15. Mirosław Jabłoński

Mars Gorzów - Intar Ostrów godz. 17:00

Po trzech tygodniach przerwy ponownie na stadionie im. Edwarda Jancarza zawodnicy Mars RTV AGD Gorzów stoczą kolejny bój o ligowe punkty. Tym razem podopieczni Stanisława Chomskiego podejmować będą żużlowców Intaru Dartom Ostrów.

Przerwa była dość długa, jednak kibice w Gorzowie liczą, iż niedzielne spotkanie przyniesie wiele emocji i oczekiwania będą wynagrodzone. Obie drużyny mają w tym sezonie podobne cele, zająć jak najwyższe miejsce przed rundą play-off, by później włączyć się do walki o awans do ekstraligi. Obecnie drużyna Mars RTV AGD Gorzów zajmuje pierwsze miejsce w tabeli 1 ligi, natomiast niedzielni rywale gorzowian zajmują czwartą lokatę. Jednak ostrowianie tracą do „Stalowców” tylko trzy „oczka”, co przy nawet minimalnej wygranej w niedziele oznacza wyprzedzenie gorzowian w tabeli.

Jednak wygrać z ekipą Mars RTV AGD Gorzów na torze im. Edwarda Jancarza nie jest łatwo. W dotychczasowych spotkaniach 1 ligowych w tym sezonie żadnej drużynie nie udała się ta sztuka, choć blisko byli zarówno zawodnicy GTŻ-u Grudziądz (46:44), jak i żużlowcy RKM-u Rybnik (47:43). Choć należy także przypomnieć, że w obu tych spotkaniach nie wystąpił Anglik – Mark Loram.

W niedzielnym spotkaniu jednak zabraknąć może jednego z krajowych liderów gorzowskiej Stali – Pawła Hliba. Popularny „Hlipek” we wtorkowym spotkaniu szwedzkiej Elitserien: Kaparna – Vargarna, doznał kontuzji ręki. W drugim swoim starcie Hlib upadł na tor, rozcinając sobie rękę. Jak się okazało kontuzja była dość poważna, ostatecznie zszyto rękę i założono opatrunek gipsowy. O tym czy zawodnik wystąpi w niedziele będzie wiadomo w sobotę, kiedy wychowanek gorzowskiej Stali uda się na zdjęcie opatrunku.

Jeżeli Paweł Hlib nie będzie mógł wystąpić w tym spotkaniu z pewnością w składzie gorzowskiej Stali znajdą się dwaj juniorzy Michał Rajkowski i Kamil Brzozowski. Nie zabraknie seniorów: Piotra Palucha, Jarosława Łukaszewskiego, Krzysztofa Pecyny i Roberta Flisa. Pierwsi trzej zawodnicy prezentują równą i dobrą formę, niestety w przypadku popularnego „Roberto” ciężko o dobre wyniki. Kibice w Gorzowie liczą na powrót Flis z tamtego sezonu, w którym zdobywał punkty w tych biegach w których powinien. W przypadku absencji Pawła Hliba punkty zarówno Flisa jak i Rajkowskiego będą gorzowianom bardzo potrzebne. W ekipie gospodarzy nie zabraknie także Anglika – Marka Lorama, który z spotkania na spotkanie zdobywa więcej „oczek”.

Drużyna Intaru Dartom Ostrów do Gorzowa przybywa w prawie najmocniejszym zestawieniu, w awizowanym składzie brakuje Piotra Dyma, jednak z powodu kontuzji, którą odniósł Artur Pietrzyk w spotkaniu sparingowym z pewnością Dym wystąpi w niedziele. Mimo braku Pietrzyka skład seniorski drużyny z Ostrowa prezentuje się bardzo dobrze. Michał Szczepaniak, Piotr Dym, Mariusz Węgrzyk czy Tomasz Jędrzejak to zawodnicy doświadczeni, którzy prezentują wysoką dyspozycje. W ekipie gości obcokrajowcem będzie Peter Karlsson.

Sponsorem niedzielnego spotkania w Gorzowie jest firma BEKO, która ufundowała nagrody na zawody o łącznej wartości 10.000 zł.

Składy:

KM Intar Dartom Ostrów
1. Michał Szczepaniak
2. Artur Pietrzyk
3. Mariusz Węgrzyk
4. Tomasz Jędrzejak
5. Peter Karlsson
6. Sebastian Brucheiser
7. -

Mars RTV AGD Gorzów
9. Mark Loram
10. Jarosław Łukaszewski
11. Krzysztof Pecyna
12. Robert Flis
13. Piotr Paluch
14. Michał Rajkowski
15. –

KSŻ Krosno - RKM Rybnik godz. 17:00

Już w najbliższą niedzielę na torze w Krośnie rozegrany zostanie mecz o mistrzostwo pierwszej ligi, w który miejscowy KSŻ podejmował będzie drużynę RKM-u Rybnik. Początek zawodów o godzinie 17.00.

Gospodarze niedzielnego spotkania do tej pory na swoim koncie zgromadzili siedem punktów i zajmują szóste miejsce w tabeli. Ostatni mecz ligowy krośnianie rozegrali w Ostrowie, gdzie ulegli tamtejszemu Intarowi Dartom w stosunku 62-28.

Z kolei ekipa z Rybnika zdobyła dwadzieścia trzy „oczka” i jest wiceliderem rozgrywek. W ostatnim swoim spotkaniu „Rekiny” na własnym torze w meczu na szczycie pierwszej ligi pokonały team z Gorzowa 50-40.

KSŻ do tego spotkania przystąpi w krajowym zestawieniu. Ze względów finansowych powołania na mecz nie otrzymał Matej Ferjan. Słoweniec wystąpi w Lublinie w ostatnim meczu „Wilków” w rundzie zasadniczej. Trener Andrzej Maroszek skład na pojedynek z „Rekinami” ustalił po piątkowym treningu punktowany, w którym KSŻ podejmował węgierski Hajdu Volan Debreczyn.

Goście niedzielnego spotkania do Krosna zawitają z Rosjaninem Renatem Gafurowem w składzie.

Ostatni mecz pomiędzy obiema ekipami rozegrany został w 1999 roku, wtedy to zwycięstwo odnieśli rybniczanie, którzy pokonali krośnian w stosunku 55-35.

KSŻ Krosno – RKM Rybnik godzina 17.00:

KSŻ Krosno:

9. Tomasz Łukaszewicz
10. Łukasz Szmid
11. Janusz Ślączka
12. Łukasz Golonka
13. Rafał Wilk
14. Piotr Prucnal
15. Jakub Śpiewanek

RKM Rybnik:

1. Zbigniew Czerwiński
2. Roman Povazhny
3. Rafał Szombierski
4. Łukasz Romanek
5. Renat Gafurov
6. Patryk Pawlaszczyk
7. Wojciech Druchniak

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Regulamin wątku żużlowego ,,Speedwaya czar":

1. Każdy uczestnik upoważniony jest do kibicowania własnej drużynie, komentowania meczów oraz kulturalnych rozmów na tematy żużlowe.
2. Każdy uczestnik może wypowiedzieć się w sprawie regulaminu oraz innych spraw technicznych, jak np. logo itp.
3. Żaden uczestnik nie ma prawa przeklinać (w ekstremalnych przypadkach dopuszcza się przeklinanie z cenzurą, ale i to niezwykle rzadko) oraz bezpodstawnie obrażać czyjejś drużyny czy zawodnika. Mile widziana jest natomiast konstruktywna krytyka.
4. Każdy uczestnik zobligowany jest do wypowiadania się na temat, zwięźle i najlepiej w jednym poście (nie statsować!!!)
5. Każdy uczestnik może założyć nowy wątek, jednak najlepiej, aby czyniła to jedna osoba, wyznaczona na cały sezon przez pozostałych. Wątek zakłada się przy okazji SGP lub nowej kolejki ligowej. Tytuł wątku jest jasno sprecyzowany: „Speedwaya czar [cz.xy] - Okazja”
6. Typowanie wyników:
6a. idealnie trafiony wynik - 10 pkt. *
1-5 pkt. różnicy - 6 pkt. (z prawidłowym wskazaniem zwycięzcy)
6-10 pkt. różnicy - 3 pkt.
pow. 10 pkt różnicy - 1 pkt.
Zawodnik, który zdobył w danym meczu najwięcej punktów - 5 pkt.
Punktacji tej podlegają mecze Ekstraligi i I ligi.
*przy wyniku niepełnym, podciągamy go na korzyść typującego
6b. W przypadku turnieju SGP uczestnicy typują zawodnika i zdobywają tyle punktów do klasyfikacji, ile wytypowany przez nich żużlowiec na danych zawodach.
6c. W przypadku turniejów okazjonalnych, jak np. Kryterium Asów, Finał IMP, Złoty Kask o typowaniu przypomina twórca wątku (p_e_p_s_i) lub inny użytkownik. Użytkownicy otrzymują tyle punktów, ile wytypowany przez nich zawodnik po pięciu biegach (bez biegów dodatkowych).
6d. Wszyscy mają prawo do weryfikacji wyniku, wglądu w obliczenia, których dokonuje twórca wątku (p_e_p_s_i).
6e. Typowanie zostanie uznane tylko w przypadku, jeśli użytkownik jasno określi, że to jest właśnie jego typ. Wszelkie sytuacje sporne podlegają decyzji ogółu, a decyduje większość głosów.
6f. Wszystkie mecze należy wytypować do godziny rozpoczęcia się pierwszego z nich w danej kolejce („godzinie zero” podlegają również mecze pierwszoligowe).
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ranking ogólny:

1.Beaverus - 432
2.Osacz - 422
3.Alex - 414
4.pepsi - 409
5.Mama pepsi - 403
6.limoniada - 392
7.cronotrigger - 366
8.dave - 352
9.Tomus - 281
10.Pszczoła - 274
11.jacus -220
12.Maciej - 52
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ranking quizowy:
1. pepsi - 33 pkt
2. Alex - 22 pkt
3. Cronotrigger - 18 pkt
4. Beaverus - 13 pkt
5. Pszczoła - 10 pkt
6. Tomus665 - 5 pkt
----------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki:
https://www.menadzer.website.pl/ - Manager Żużlowy 3.1 i starsze
https://www.sportowefakty.pl/?dysc_id=4 - nasz pomocniczy site do wstępniaków :)
www.zuzel.interia.pl - drugi pomocniczy link do wstępniaków :)
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=3935256&N=1 - link do poprzedniego wątku
----------------------------------------------------------------------------------------------------
Lista stałych bywalców wątku:
- Pszczoła [Wybrzeże Gdańsk]
- Alex [Unia Leszno]
- Tomus [Unia Leszno]
- Cronotrigger [Wybrzeże Gdańsk]
- Osacz [ZKŻ Zielona Góra]
- Hola [RKM Rybnik]
- Beaverus [Unia Tarnów]
- Jacus [Unia Leszno]
- Maciej [Intar Ostrów]
- Mama pepsi [Polonia Bydgoszcz]
- Limoniada [Apator Toruń]
- pepsi [Polonia Bydgoszcz]
--------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kolejność typowania meczów:

Toruń - Leszno
Częstochowa - Bydgoszcz
Wrocław - Tarnów
Gdańsk - Zielona Góra
Gorzów - Ostrów
Krosno - Rybnik

16.07.2005

23:13

[2]

p_e_p_s_i [ Legend ]

jeszcze typy z poprzedniego wątku:

limoniada:

Toruń-Leszno 51:39 Crump
Częstochowa-Bydgoszcz 52:38 Sullivan
Wrocław-Tarnów 47:43 Hampel
Gdańsk-Zielona Góra 54:36 B.Pederssen
Gorzów-Ostrów 47:43 P.Karlson
Krosno-Rybnik 41:49 Chromik

Pszczoła:
Toruń - Leszno 49:41 Crump
Częstochowa - Bydgoszcz 52:38 Sullivan
Wrocław - Tarnów 44:46 Rickardsson
Gdańsk - Zielona Góra 53:37 B.Pedersen
Gorzów - Ostrów 49:41 Karlsson
Krosno - Rybnik 36-54 Chromik